Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Zbanowany
12.15. Przygoda odleciała na 11, na gnieździe przerzuca gałązki Dziedzic (f.1.).
12.22. Dziedzic przy maluchach wypoczywających i jajko z dziurką (f.2.).
12.40. Dziedzic siedzi na maluchach z uchylonym skrzydłem (f.3.).
12.54. Dziedzic iskał maluch z lewej strony foto (f.4.).
12.57. na gnieździe jest i Przygoda na 12 (f.5.).
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2018-05-27 13:00:34)
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
14.09 Na gnieździe jest (wydaję mi się) Przygoda, leży i oddycha przez otwarty dziób - bardzo gorąco i parno jest dzisiaj.
Offline
Moderator
14.00 Dorosły wysiaduje i uważnie przyglada sie niebu.
14.12 Przygoda(?) wstała, czyści pisklęta i napowietrza dołek.
14.17 Samica podała małą porcję jedzenia, zorientował się i skorzystał tylko jeden maluch. Pozostałe młode śpią, pewnie to jest to, co można robić tym upale najlepszego.
14.24 Przygoda nakłuła jajko, wyraźnie włożyła dziób do otworu w skorupce. Zachęca Czwartaczka do wyjścia?
14.37 Kolejna mikroporcja pokarmu, jedzą dwa maluchy, trzeci śpi.
Ostatnio edytowany przez agata66 (2018-05-27 14:42:30)
Offline
Zbanowany
14.34. Przygoda rozdziobując podłoże przeszkadza młodym w odpoczynku (f.1.).
14.48. Dziedzic stoi i czyści piórka na szyi (f.2.), a padający cień osłania maluchy przed słońce. Pozdrawiam.
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2018-05-27 14:52:16)
Offline
Moderator
14.55 i 14.56 Dorosły przetoczył jajko, wyraźnie widać w otworze ruszający się dziobek
..............
15.48 Dziedzic karmi młode. Wszystkie były dobrze ustawione, ale czy wszystkie jadły? W menu były na pewno gryzonie i wężyki, które tatko połknął z powrotem. Środkowy pisklak próbował pokonać jednego gada, ale ostatecznie Dziedzic wyciągnął mu go z dziobka i sam zjadł.
Ostatnio edytowany przez agata66 (2018-05-27 16:00:49)
Offline
Użytkownik
16.10 Dziedzic przygląda się maluchom i podsłuchuje odgłosy z jajka. Pamiętam , jak w poprzednim sezonie Dziedzic pomagał wykluć się ostatniemu pisklakowi.
Offline
Moderator
16.12 Pisklaki są odkryte od dwóch godzin. Nie ma się co dziwić, temperatura w słońcu przekracza 30 st. C.
16.23 Dziedzic ponownie podał pisklakom nie zjedzone wcześniej węże. Tym razem również maluchy nie poradziły sobie ze zbyt dużymi kęsami.
16.30 Samiec nakrył dołek.
Ostatnio edytowany przez agata66 (2018-05-27 16:31:44)
Offline
Użytkownik
16.50 Dziedzic spulchniał dołek, po czym położył się.
16.52 Samiec podniósł się, poprawił dołek i szybko położył się.
17.11 Karmienie; jadły dwa pisklaki, trzeci leżał.
17.22 Samiec nakrył dołek, ale już po chwili podniósł się. Skrzydła ma rozstawione i osłania dołek przed słońcem. Następnie spulchnił dołek i po niecałej minucie od wstania ponowił próbę przykrycia dołka. Jednak i tym razem Dziedzic zaraz wstał. Chwilę spulchniał dołek i położył się.
17.25 Samiec wstał. Dwa pisklaki ciągle się kręcą, a trzeci leży w dołku.
17.26 Dziedzic kładzie się w dołku.
Ostatnio edytowany przez kinga2605 (2018-05-27 17:26:30)
Offline
Moderator
17.50 Podczas karmienia Dziedzic przetoczył jajko - było widać otwartą skorupkę - jak wieczko w pudełeczku Maluszek jest tuż tuż
17.53 Przylot Przygody i odlot Dziedzica. samica przyniosła dużą wiązkę siana, jajko stało się niewidoczne.
17.54 Karmienie - duuuża porcja. Wszystkie pisklaki jadły, choć nie wszystko Przygoda bardzo energicznie spulchnia podłoże.
18.04 Powrót Dziedzica.
Ostatnio edytowany przez agata66 (2018-05-27 18:07:31)
Offline
Użytkownik
18.01 Dorosły karmił maluchy, ale chyba nie wszystko się dla nich nadawało- resztki leżą na boku. Przetaczanie jajka, pielęgnacja maluchów. Maluchy leżą w dołu, cień rodzica ich nie obejmuje.Wydaje mi się, że Przygoda jest z maluchami.
18.03 wrócił drugi rodzic z siankiem sporo dostarczył. Dołek został , tak zasypany ,że nic nie widać. Dorosłe zajęły się toaletą, wietrzenie dołka. !8.08 wyleciała Przygoda. 18.11 Dziedzic wysiaduje.
18.22 Dziedzic siedzi z otwartym dziobem, zmienił kierunek wysiadywania.
18.28 spulchnianie, zmiana kierunku wysiadywania.
18.31 powtórka , maluchom pewnie gorąco i się wiercą.
18.34 taka konfiguracja Dziedzica .
Ostatnio edytowany przez Magosia (2018-05-27 18:37:41)
Offline
Moderator
18.05 Obydwa bociany czyszczą upierzenie.
18.07 Jeden bocian odfrunął, być może Przygoda. Dziedzic (?) odsunął sianko od dołka, przetoczył jajko i zajął dołek.
18.13 Bocian wstał, spulchnił podłoże i przetoczył jajko. Było widać dużą szczelinę Za chwilę usiadł z powrotem.
18.25 Dziedzic wstał, poprawił sianko i zabrał się za toaletę maluchów.
18.28 samiec przetoczył jajko i zasiadł na dołku.
18.29 Kolejna kontrola jajka.
18.31, 18.32, 18.38, 18.40, 18.41, 18.42 I jeszcze jedna.
18.44 Tym razem Dziedzic zajął się maluchami, czyści im puch.
18.52 Samiec zajął dołek.
18.54 Wstał ponownie i przetoczył jajko, które jest już mocno popękane.
19.13 Dziedzic drzemie, dzieci nie. Ciekawe świata wyglądają spod skrzydeł taty
19.16 Dziedzic wstał, było widać, jak podskakuje skorupka od jajka
19.21 -19.22 Już maluszek prawie na zewnątrz Widać drobne ruchy skrzydełka
19.24 Cała ekipa pomaga najmłodszemu pisklęciu wydostać się z jajka
19.35 Kolejna odsłona, maluch jeszcze nie opuścił całkiem skorupki.
19.45 Maluszek schowany pośród starszyzny, na pierwszym planie pusta skorupka. Rodzinka w komplecie
Ostatnio edytowany przez agata66 (2018-05-27 19:54:18)
Offline
Użytkownik
19.21 Pisklaki śpią w dołku gniazda. Dziedzic stoi i czyści pióra, spulchnia siano w dołku lub przygląda się dołkowi.
19.23 Bocian kładzie się. Jeszcze w tej samej minucie podnosi się. Nie wiem czy już zostało to zauważone, ale górna część skorupki całkiem odpadła od reszty jajka i widać już skrzydełko czwartego pisklaka Tylko tyle zobaczyłam, bo Dziedzic szybko przykrył dołek.
Ostatnio edytowany przez kinga2605 (2018-05-27 19:38:19)
Offline
Użytkownik
19.30 blisko gniazda przelatywał duży ptak , cień był widoczny na dachu UG, Dziedzic przywarł do gniazda.
19.36 jest czwarty maluch, jak mamcia wróci z żerowiska będzie miała niespodziankę . Maluch poza skorupką zaplątany wśród starszyzny, która miała nadzieję na kolację.
19.47 Godna gromadka oczekuje karmienia, świeżaczek jeszcze słabo się orientuje.
Ostatnio edytowany przez Magosia (2018-05-27 19:48:55)
Offline
Użytkownik
19.35 Pisklak jeszcze nie wyszedł z jajka, ale podnosi główkę Po chwili musiał wyjść, bo inne maluszki wpadały na skorupkę i było widać że jest już pusta.
19.37 Samiec kładzie się na pisklakach.
19.45 Wyraźnie widać, że skorupka jest pusta
19.46 Samiec położył się i wstał po chwili. Rozprostował skrzydła i chwilę czyścił pióra. Samiec spogląda na wyklutego pisklaka. Cała czwórka wypoczywa w dołku.
19.51 Dziedzic położył się.
19.59 Dziedzic drzemie.
Ostatnio edytowany przez kinga2605 (2018-05-27 19:59:47)
Offline
Moderator
19.50 Ten niewielki kształt pomiędzy skorupką a nogą Dziedzica to nasz czwarty maluszek Ileż taka kruszynka musi się napracować, aby opuścić skorupkę!
19.51 Pierwszy, delikatny, ojcowski dotyk <3
Dziedzic jako doświadczony położnik zasłużenie odpoczywa, a przecież starsza trójka już od dawna domaga się karmienia
20.03 i 20.05 Dziedzic wstawał i prostował skrzydła; maluchy bezskutecznie domagały się posiłku, popychając ledwie co wyklutego najmłodszego członka rodziny.
20.10 Wszystkie dzieci w domu. Relaks
20.25 Dziedzic się podniósł; maluchy są głodne, skubią skorupkę po jajku i najmłodsze pisklę. Młode bociany nie są wobec siebie agresywne, to zachowanie spowodowane jest raczej niespokojnym , bo zbyt długim oczekiwaniem na karmienie. Maluchy się nie doczekały, po dwóch minutach samiec się z powrotem położył; trzeba czekać na Przygodę.
Na screenie najmłodszy po prawej stronie, leży na ojcowskich palcach.
20.38 Dziedzic wstał ponownie i wyrzucił skorupkę poza dołek.
Ostatnio edytowany przez agata66 (2018-05-27 20:40:58)
Offline
Użytkownik
20.28 Maluszek przewrócił się na grzbiet, starszyzna chce jeść. Tata kolacji nie było, dorosły położył się.
20.34 w poszukiwaniu wrażeń, a-kuku spod taty skrzydła.
20.38 Dziedzic wyrzucił skorupkę poza gniazdo.
20.49 Dziedzicowi skrzydła drętwieją od wysiadywania,
21.08 Dziedzic ponownie rozprostował skrzydła,młode głodne i tata też.
Ostatnio edytowany przez Magosia (2018-05-27 21:11:01)
Offline
Użytkownik
20.47 Dziedzic podniósł się. Trójka maluchów jest bardzo żwawa i domaga się jedzenia, a czwarty pisklak próbuje cały czas podnosić główkę. Bardzo się stara. Po chwili bocian położył się na kilka sekund, zaglądnął w dołek i raz jeszcze się położył.
21.06 Dziedzic podniósł się. Maluchy podnoszą główki do góry i otwierają dzióbki. Dziedzic wyprostował skrzydła, wypróżnił się i spulchnia dołek. Położył się o 21.09.
21.12 Dziedzic ponownie wstał. Przygody nie ma 3 godziny. Bocian zajął się czyszczeniem piór.
21.14 Powrót Przygody (fot. 1, fot. 2). Bociany zaklekotały na powitanie. Samica natychmiast podeszła do dołka i podała jedzenie maluchom (fot. 3). Na początku jadły 2 pisklaki, po niecałej minucie dołączył trzeci. Najmłodszy jest między rodzeństwem, leży tyłem do jedzenia i nie ma jak się odwrócić. Dziedzic chciał polecieć na maszt (fot. 4), ale zanim na nim stanął to już był z powrotem na gnieździe (fot. 5).
Samica wyzbierała resztki z dołka i czyści pióra najmłodszego pisklaka oraz spulchniła siano przed pisklakiem. Potem położyła się - 21.21.
21.25 Bociania rodzinka w komplecie, choć nie wszystkich widać Przygoda ogrzewa pisklaki, a Dziedzic czyści upierzenie.
Ostatnio edytowany przez kinga2605 (2018-05-27 22:27:54)
Offline
Użytkownik
Offline
Moderator
21.14 Wróciła Przygoda. Natychmiast przystąpiła do karmienia, przyniosła dużo jedzenia, podawała je maluchom trzy razy. Najmłodszy jest jeszcze zbyt słaby i nie był zainteresowany, lecz zablokował swoim ciałkiem dostęp jednemu z braci do stołu, tak że ten trochę się natrudził, zanim się pożywił.
21.20 Przygoda usunęła drugą skorupkę z dołka.
21.04 Pierwszy matczyny dotyk
21.20 Przygoda nakryła pisklaki, Dziedzic czyści pióra.
Ostatnio edytowany przez agata66 (2018-05-27 21:38:00)
Offline