Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Użytkownik
9.32 Przygoda stoi nad dołkiem i spulchnia siano, a trzy maluchy unoszą główki prosząc o karmienie.
...
10.40 Samica czyści pióra.
10.42 Spulchnianie dołka.
10.53 Powrót Dziedzica, klekot na powitanie i wylot Przygody. Samiec karmił maluchy. Zrzut nastąpił w 3 częściach; w większości były to drobne zwierzątka i troszkę większe, ale wszystko nadawało się do zjedzenia dla piskląt. Cała czwórka zjadła prawie wszystko, resztki wyzbierał Dziedzic.
Ostatnio edytowany przez kinga2605 (2018-05-31 10:59:31)
Offline
Zbanowany
11 23. cała czwórka dobrze ustawiona do jedzenia (f.1.), Dziedzic zrzucił pokarm i przebudził młodych.
11.30. młode podjadły i odpoczywają pod opieką Dziedzica (f.2.). Pozdrawiam.
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2018-05-31 11:33:40)
Offline
Użytkownik
11.46 Dziedzic stoi i ocienia pisklaki. Co jakiś czas zerka w górę lub na boki i przygląda się czemuś, ale nie niepokoi go nic.
11.51 Samiec czyści pióra. W Przygodzicach wieje wiaterek, a chmury przysłoniły słońce - trochę wytchnienia, ale ciekawe na jak długo.
12.00 Koniec przyjemnego cienia. Wydaję mi się, że Dziedzic podał trochę jedzenia maluchom, ale nie było tego wiele.
12.09 Samiec położył się.
12.11 Dziedzic wstał.
Ostatnio edytowany przez kinga2605 (2018-05-31 12:13:31)
Offline
Użytkownik
13.40 maluchami opiekuje się Przygoda.
14.19 powrót Dziedzica,samica zaraz opuściła gniazdo. Bociany chwilę odstraszały. Samiec podał dzieciom posiłek. Maluchy szybko zrobiły porządek .
15.12 Dziedzic poprawia toaletę, spulchnia dołek, trochę podszczypuje śpiące maluchy.
Ostatnio edytowany przez Magosia (2018-05-31 15:17:11)
Offline
Użytkownik
14.19 Zastałam obydwa bociany. Dziedzic musiał pojawić dosłownie przed chwilą, bo bociany odstraszały, a jeszcze 2 minuty temu nie było Dziedzica. Przygoda wyfrunęła z gniazda, a Dziedzic nakarmił pisklaki.
15.24 Dziedzic stoi na jednej nodze i drzemie. Pisklaki trochę się kręcą, ale większość czasu odpoczywają w dołku.
15.56 Dziedzic stoi, lekko rozłożył skrzydła i ocienia pisklaki. W międzyczasie widziałam, że było karmienie, ale nie wiem co było podane, ani w jakiej ilości.
16.13 Powrót Przygody; miała gałązkę. Dziedzic przywitał ją klekotem i po 15 sekundach wyfrunął na godzinę 10. Samica dość obficie drobnicą nakarmiła pisklaki; wszystkie jadły. Przygoda zjadła resztki z dołka, spoglądała na pisklaki, a następnie zajęła się czyszczeniem swoich piór.
16.43 Przygoda położyła się z lekko rozstawionymi skrzydłami.
Ostatnio edytowany przez kinga2605 (2018-05-31 16:44:48)
Offline
Użytkownik
16.29 maluchy śpią, mama zajęła się sobą.
16.59 maluchy drzemią , Przygoda siedzi na dołku z rozchylonymi skrzydłami- laba na całego. Słoneczko schowało się jest trochę lżej na gnieździe.
17.36 Przygoda spulchnia wyściółkę, pielęgnuje maluchy, którym chce się spać.
18.11 podano do stołu, były ryby za duże na dziobki naszych bocianków. Trzy maluchy ustawione w kierunku podania, trzeci starszak jest odwrócony. Dziedzic sprząta ze stołu.
Ostatnio edytowany przez Magosia (2018-05-31 18:18:12)
Offline
Użytkownik
17.47 Przygoda poprawia konstrukcję gniazda. Następnie spulchniała siano przy dołku i w dołku.
18.06 Samica nakryła dołek, ale po kilkunastu sekundach wstała, spulchniła dołek.
18.07 Przyleciał Dziedzic. Bociany przywitały się klekotem. Samica po niecałej minucie wyfrunęła w kierunku łąk. Dziedzic nakarmił młode, ale nie wiem czym bo pisklaki zasłaniają, ale jedzą wszystkie
Ostatnio edytowany przez kinga2605 (2018-05-31 18:10:17)
Offline
Zbanowany
18.08. przyleciał Dziedzic na 5, izaraz Przygoda odleciała na 12,(f.1.).. Rodzić podszedł do dołka. Pozdrawiam.
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2018-05-31 18:51:16)
Offline
Moderator
kinga2605 napisał:
18.07 Przyleciał Dziedzic. Bociany przywitały się klekotem. Samica po niecałej minucie wyfrunęła w kierunku łąk. Dziedzic nakarmił młode, ale nie wiem czym bo pisklaki zasłaniają, ale jedzą wszystkie
To były ryby ale pisklęta nie skorzystały, bo były za duże dla nich, dziobały jednak wszystkie, wśród ryb były również drobniejsze elementy i na początek to zjadały.
Film: https://www.youtube.com/watch?v=I51GlQ44qOw
Online
Użytkownik
Iganka - Dziękuję za "dopracowanie" mojej obserwacji
19.37 Karmienie tym samym co wcześniej. Pisklaki trochę podziobały i zjadły kilka małych kęsów, ale niewiele tego było. Po chwili maluchy straciły zainteresowanie rybami i Dziedzic połknął je.
19.42 Samiec nakrył dołek.
19.45 Dziedzic podniósł się. Stoi nad dołkiem, porządkuje dołek i przygląda się pisklakom.
Ostatnio edytowany przez kinga2605 (2018-05-31 19:46:56)
Offline
Użytkownik
19.58 Wydaje mi się, że z maluchami jest Przygoda.Bocianki śpią .
20.10 dorosły pokrył dołek,starsze bocianki kręcą się i co rusz jakaś główka spod skrzydła wyskakuje.
20.29 ponownie przed maluchami wylądowała ryba, duża . Zbyt duża bocianki szarpały , ale i tak wróciła do dorosłego. Wytrwale przyglądam się dorosłemu,corazbardziej skłaniam się do osądu Kingi, że z bociankami jest Dziedzic. .
Ponowna próba podania ryby, maluchy głodne.Ryba nadal zbyt duża dla bocianków.
21.08 maluchy wiercą się, dorosły nie może usiedzie.
21.40 kolejna próba serwowania dzieciom ryby.
21.46 powrót Przygody. Powitanie klekotem. Po chwili Dziedzic wstał i 21.48 odleciał na 9.
21.53 Przygoda pokryła dołek.
Ostatnio edytowany przez Magosia (2018-05-31 21:54:23)
Offline
Użytkownik
Mnie się wydaję, ze to jest Dziedzic, ale mogę się mylić oczywiście
20.24 Bociani rodzic podniósł się, rozprostował skrzydła i czyści pióra.
20.27 Samiec podał te same ryby co wcześniej, więc i tym razem pisklaki nie najadły się. Na poniższym screenie widać jak Dziedzic trzyma rybę w dziobie i zauważyć można, że jest ona za duża dla malców.
20.30 Dziedzic położył się.
20.33 Bocian ruszył się, zapewne pisklaki wiercą się, i po chwili wstał. Po niecałej minucie znowu nakrył dołek. Jednak jeszcze w tej samej minucie znowu podniósł się - spogląda na dołek i na pisklaki. Następnie przesunął suchą roślinkę przy dołku i ponowił próbę dłuższego leżenia na dołku. Może tym razem się uda
20.49 Bocian podniósł się i po chwili ponownie podał rybę.
...
22.04 Karmienie. Nie wiem dokładnie co Przygoda podała, ale były to jakieś większe zwierzątka. Tylko dwa najstarsze pisklaki jadły. Trochę męczyły się z połknięciem tych kawałków, ale udało się. Po 3-4 minutach samica zjadła to co zostało, a pisklaki ułożyły się do snu.
22.10 Drzemka malców nie trwała długo, gdyż Przygoda zaczęła energicznie spulchniać dołek przy pisklakach oraz miedzy nimi.
22.13 Przygoda nakryła dołek.
22.27 Samica podniosła się i spulchniając dołek, budzi pisklaki. Prace te trwały cztery minuty. Następnie Przygoda przystąpiła do czyszczenia upierzenia.
22.34 Ponowne spulchnianie wyściółki w dołku.
22.39 Przygoda spojrzała przez siebie i chwilę tak stała - może wypatrywała lub nasłuchiwała powrotu Dziedzica. Po tym kontynuowała prace nad sianem w dołku.
22.41 Koniec porządków i bociania mama położyła się w dołku, dziób schowała w żabot i drzemie.
23.00 Przygoda niezmiennie leży w dołku. Pod jej skrzydłem kręcą się pisklaki i po chwili spod skrzydła wychylają się dwie główki. Mimo to, Przygoda nie podniosła się i poprawiła ułożenia swojego i piskląt.
23.10 Przygoda wstała, wypróżniła się, spojrzała przed siebie i zajęła się czyszczeniem piór. Pisklaki leżą równo obok siebie (widać to na pierwszym screenie).
23.18 Przygoda poprawia siano nad głowami piskląt. Dziedzica nadal nie ma. Jest już późno, więc ciekawe czy wróci jeszcze w nocy, czy dopiero nad ranem.
Ostatnio edytowany przez kinga2605 (2018-05-31 23:19:56)
Offline