Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Użytkownik
21.32 Przygoda podniosła się i dwa najstarsze pisklaki od razu wysoko uniosły główki, ale Przygoda w pierwszej kolejności zajęła się najmłodszym. Następnie spulchniła siano w dołku i przy dołku. Samica położyła się po 2 minutach.
21.42 Samica wstała, grzebała dziobem między malcami, wypróżniła się i ponownie zajęła się dołkiem. Po 2 minutach położyła się.
21.47 Przygoda ponownie wstała, spulchniała dołek 5 minut i położyła się.
Ostatnio edytowany przez kinga2605 (2018-05-27 21:53:57)
Offline
Użytkownik
21.33 od razu udało mi się zobaczyć wszystkich członków bocianiej rodziny. Akurat rodzic wygrzewający pisklęta stał pochylony nad nimi, poprawiał siano. Trzy starsze pisklaki - w formie i dobrze widoczne, przez chwilę można było dostrzec najmłodsze bocianiątko. O 21.35 bocianie dzieci zostały ukryte pod piórami rodzica. Drugi dorosły bocian poprawiał sobie stan upierzenia. Sama radość na myśl, że wszystkie pisklęta szczęśliwie się wylęgły, że są.
Offline
Zbanowany
21.52. jeden z dorosłych najpierw porządkował koło maluchów, ale zaraz zajął miejsce na nich (f.1.), myślę że to Przygoda.
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2018-05-27 21:57:48)
Offline
Użytkownik
22.16 Przygoda podniosła się i czyści pióra. Nadal stoi nad dołkiem. Dziedzic niezmiennie pielęgnuje upierzenie. Po ponad minucie samica zajęła się czyszczeniem piór piskląt. Maluchy śpią. Po kilku minutach Przygoda położyła się.
Ostatnio edytowany przez kinga2605 (2018-05-27 22:26:48)
Offline
Zbanowany
22.15. na gnieździe spokój i jeden bocian ogrzewa maluchy drugi Dziedzic?, czyści piórka (f.1.), ale po minucie zastałem inną sytuację (f.2.).
22.23. Przygoda cały czas dziobała ściółkę pod pisklakami, jak uznała za wystarczająco to zajęła miejsce na 4 pisklaczkach (f.3.).
W trakcie rozdrabniania ściółki można było zobaczyć przez chwilę łepki czterech pisklaków. Pozdrawiam.
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2018-05-27 22:28:00)
Offline
Użytkownik
22.42 Przygoda wstała i spulchnia siano przy dołku. Pisklaki ani drgną Śpią sobie, a samica nie przeszkadza im.
22.44 Samica zaczęła dziobać siano między pisklakami, przez co chwilę wierciły się, ale krótko to trwało i maluchy wróciły do snu. Dziedzic stoi i drzemie (fot. 1). Przygoda bardzo intensywnie spulchnia siano wokół dołka (fot.2) i energicznie przesuwa wyściółkę w otoczeniu dołka.
22.49 Przygoda kładzie się w dołku.
22.56 Samica podniosła się, a wraz z nią pisklaki, jeden z nich wołał o jedzenie, ale Przygoda tylko spulchnia dołek. Położyła się po niecałych 2 minutach. Dziedzic czyści pióra.
23.12 Przygoda chowa się za żabotem
23.51 Samica wstała i spulchnia dołek. (Wiem, że miedzy 23.12 a 23.51 jeszcze 2 razy spulchniała siano.) Po chwili Przygoda przeszła bardziej na przód gniazda i czyści pióra (fot. poniżej). Dziedzic nie podszedł do dołka i pisklęta śpią nieprzykryte.
00.02 Po 11 minutach pisklętami zainteresował się Dziedzic. Spulchnił siano w dołku i wokół niego, budząc maluchy. Po niecałych 2 minutach przykrył dołek. Przygoda zajęta jest toaletą piór.
00.17 Bez zmian.
...
2.38 Jeden bocian leży w dołku i drzemie, a drugi stoi na przodzie gniazda i czyści pióra.
Ostatnio edytowany przez kinga2605 (2018-05-28 02:47:58)
Offline
Moderator
Dzień dobry!
5.34 Trafiłam na wymianę rodziców. Przylatujący rodzic (Przygoda?) przyniósł wielką kępę siana i rozłożył ją od strony kamery. Niewiele można zobaczyć ponad to, że spoza sianka wychylają się cztery główki - trzy większe i jedna mniejsza. I w sumie o to chodzi Samica nakryła dołek bez karmienia bocianiątek.
Ostatnio edytowany przez agata66 (2018-05-28 05:50:31)
Offline
Zbanowany
5.57.do ogrzewającej pisklaki Przygody na 5 z boku korony gniazda zajrzał nie rozpoznany gość (f.1.).
6.05.młode orzywione,wiercące się bo Przygoda nad nimi i wybiera resztki jedzenia. (f.2.), i przekłada świeże sianko.
6.06. po poprawieniu podłoża i siana zajęła miejsce na maluchach (f.3.).
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2018-05-28 06:18:27)
Offline
Użytkownik
6.12 Dzień dobry!Wrócił Dziedzic z nową porcją sianka.Jest go tyle, że dołka nie widzimy.Bociany powitały się klekotem.
6.27 młodymi opiekuje się Dziedzic.
6.41 samiec usiadł.
7.14 Dziedzic poprawiał sianko wokół dołka,siedzi dziobem w stronę drogi.
7.17 Dziedzic wstał, wszystkie główki do góry-jeść!
7.31 Dziedzic zajmuje się toaletą, maluchy śpią w dołku.
Ostatnio edytowany przez Magosia (2018-05-28 07:32:33)
Offline
Zbanowany
7.23. pisklaki spokojnie wypoczywają w cieniu jednego z dorosłych,Dziedzic? (f.1.).
7.29. wszystko w porządku- to można zadbać o siebie (f.2.).
7.35.-39. dorosły podaje do "stołu" (f.3, 4.), młode z pełnymi dziobkami i łepki im się kołyszą (f.5.), a dorosły zajmuję się resztkami lub kawałkami za dużymi dla pociech (f.6.).
7.48. po posiłku młode wypoczywają a dorosły zajęty swoim wyglądem i czystością upierzenia (f.7.).
8.00. 4 maluchy wybierają z sianka pokarm zrzucony przez dorosłego (f.8.). Pozdrawiam.
8.54. opiekujący się młodymi Dziedzic, postanowił ich trochę ogrzać i zajął miejsce na nich (f.9.).
^
28.05.2018r.g. 9.00. (f.10.).
1- pisklak wykluł się w 32 dobie od zniesienia pierwszego jajka,
2- pisklak wykluł się w 31 dobie od zniesienia drugiego jajka,
3- pisklak wykluł się w 31 dobie od zniesienia trzeciego jajka,
4- pisklak wykluł się w 30 dobie od zniesienia czwartego jajka (ma teraz około 14g. życia- 1 doba.).
GRATULUJĘ WSZYSTKIM ZA WPIS O WSZYSTKICH ZNIESIONYCH JAJKACH I PÓŹNIEJSZYM WYKLUCI PISKLAKÓW.
POZDRAWIAM, I ŻYCZĘ MIŁEJ OBSERWACJI i zabawy-zadowolenia z tego aż do odlotu i później także.
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2018-05-28 09:17:30)
Offline
Użytkownik
9.13 Na gnieździe jest jeden bocian dorosły; leży w dołku.
9.19 Bocian podniósł się, spulchnił dołek. Pisklaki domagają się jedzenie i doczekały się, choć nie było tego wiele. A właściwie doczekał się jeden maluch, bo bocian zrzucił pokarm tylko przed jednym z piskląt i dopiero po chwili dołączył drugi. Dwa najstarsze jadły i zablokowały dostęp młodszemu rodzeństwu. Potem dorosły bocian spulchniał dołek i czyścił pióra malcom.
9.34 Zrzut pokarmu. Jadły 3 najstarsze pisklaki. Potem bociani rodzic zjadł resztki, a pisklaki wypoczywają w dołku.
Ostatnio edytowany przez kinga2605 (2018-05-28 09:40:45)
Offline
Zbanowany
9.19. już nie leży tylko podawał pokarm i młode już go konsumują (f.1.), i według wpisów wcześniejszych i mojej obserwacji to chyba Dziedzic sprawuje opiekę nad 4 pisklaczkami.
9.23. Dziedzic uznał że lepiej będzie jak otuli młodych swoim puchem (f.2.).
9.29. jednak długo to nie trwało, pewnie młodym za ciepło by było (f.3.), i Dziedzic wstał.
9.33. temu biedakowi najbliżej nogi Dziedzica i przytulonego do jednego z rodzeństwa (f.4.), przed chwilą rodzic przydusił szyję stając na niej.
Oczywiście 100% pewności nie mam czy to Dziedzic opiekował się pisklakami i może "kinga 2605" ma rację.
Przepraszam i POZDRAWIAM.
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2018-05-28 10:45:34)
Offline
Użytkownik
9.54 Powrót drugiego dorosłego bociana. Polał pisklaki woda i podał drobne jedzenie oraz rybę za duża dla piskląt. Bocian, który wcześniej był w gnieździe niemal od razu wyfrunął z gniazda.
Według mnie przedtem na gnieździe była Przygoda, a teraz Dziedzic. Już wcześniej tak mi się wydawało, ale czekałam na powrót drugiego bociana, by mieć większą pewność.
10.13 Dziedzic nakrył dołek. Podniósł się po niecałej minucie. Samiec stoi nad dołkiem, ocienia młode, które śpią w dołku.
10.28 Samiec położył się. Podobnie jak poprzednio, Dziedzic podniósł się po minucie. Wszystkie pisklaki podnoszą główki, ale karmienia nie ma i Dziedzic kładzie się po minucie.
10.31 Dziedzic ponownie wstał, spulchniał dołek i położył się po niespełna jednej minucie.
10.33 Maluchy wiercą się i bocian znowu wstał. Położył się po krótkiej chwili. Lecz i tym razem nie trwało to długo i Dziedzic musiał wstać.
10.33-11.25 Większość czasu Dziedzic stał. Tylko raz widziałam, że się położył.
11.25 Powrót Przygody i wylot Dziedzica. Przygoda nakarmiła młode. Wydaję mi się, że tylko 3 pisklaki jadły.
11.31 Zastałam obydwa bociany. Dziedzic przyleciał chyba z gałązką, bo widziałam jak ją układał w koronie gniazda.
11.32 Wylot jednego z bocianów (chyba Przygody). Drugi polał pisklaki wodą.
12.11 Bocian wstał, pisklęta wyciągały dzióbki ku górze i po chwili doczekały się jedzenia - wszystkie się posilają. Dorosły zrzucił również rybę, którą jednak zaraz połknął.
12.59 Powrót Przygody, a po minucie Dziedzic wyfrunął w kierunku łąk. Samica miała ze sobą gałązki. Ułożyła je i nakarmiła pisklaki. Wszystkie jadły. Najmłodszy był tuż przed jedzeniem, więc nie miał problemów z dopchaniem się
13.37 Przygoda stoi i głównie rozgląda się oraz czyści pióra. Pisklaki drzemią przytulone do siebie.
Ostatnio edytowany przez kinga2605 (2018-05-28 13:47:11)
Offline
Gość
Dzień dobry.
13:50- 14:00 Cieszę się ,ze wszystkie cztery pisklaki mają się dobrze. w tej chwili śpią w cieniu Dziedzica (?)
Jak czytałem rodzice dbają aby wszystkie jadły:) Zawsze się zastanawiałem jak rozróżniają że któryś jeszcze nie dostał? bo przecież zmieniają się z dostawami?
Użytkownik
14.27 Bocian karmi młode głównie drobnicą (był tylko jeden większy kawałek). Wszystkie pisklaki jadły.
Offline
Zbanowany
14.30. na gnieździe jeden z dorosłych, jest to chyba Przygoda (f.1.), karmi młode bocianki.
Co jakiś czas wybiera z siana resztki pokarmu i połyka a młode odpoczywają.
14.40. dorosły stoi i czyści się (f.2.), lub rozgląda po okolicy, pisklaki wypoczywają.
14.51. sytuacja prawie taka sama (f.3.), chwilami wybiera resztki i większości odrzuca i tym wyszukiwaniem resztek przebudza maluchy.
14.55. byl drobny zrzut pokarmu i maluchy uwijają się ale te najbliżej zrzutu (f.4.). Pozdrawiam.
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2018-05-28 14:58:20)
Offline
Użytkownik
14.55 Przygoda karmi młode, ale nie zostało jej wiele do zaoferowania, jedynie większy kawałek jakiegoś zwierzątka. W związku z czym pisklaki nie posiliły się za bardzo. Przygoda rozgląda się, czyści pióra i obserwuje swoje potomstwo.
16.01 Na gnieździe nadal jest Przygoda - tak mi się wydaje. Stoi nad dołkiem. Maluchy śpią.
16.50 Karmienie. Wszystkie pisklaki podjadły. Przygoda wybrała resztki z dołka, spulchniła siano wokół niego.
16.56 Nieudana próba położenia się. Samica rozłożyła skrzydła nad dołkiem.
Ostatnio edytowany przez kinga2605 (2018-05-28 16:57:52)
Offline
Moderator
walpoz napisał:
Dzień dobry.
13:50- 14:00 Cieszę się ,ze wszystkie cztery pisklaki mają się dobrze. w tej chwili śpią w cieniu Dziedzica (?)
Jak czytałem rodzice dbają aby wszystkie jadły:) Zawsze się zastanawiałem jak rozróżniają że któryś jeszcze nie dostał? bo przecież zmieniają się z dostawami?
Bociani rodzice przynoszą pokarm dostosowany do wieku piskląt. Najpierw są to małe i miękkie dżdżownice oraz pasikoniki; potem płazy, gady, gryzonie, czasem małe ptaki, a nawet ryby - wszystkie stworzenia, które udaje się bocianom upolować. Rodzice podają je pisklętom na środku gniazda, a młode same muszą zadbać o dostęp do stołu. Starsze i silniejsze pisklęta sprawniej pobierają pokarm, zdarza się, że wyrywają sobie kąski wprost z dzioba; młodsze i słabsze często przegrywają rywalizację. Tak więc rodzice nie rozróżniają które z ich dzieci i ile zjadło. Jeżeli pokarmu jest dość i rodzice sprawnie polują, a do tego mają doświadczenie w wychowywaniu potomstwa, to młode mają większą szansę na przeżycie; jeżeli warunki są gorsze - słabsze pisklęta niestety nie przetrwają. Dodam jeszcze, że bocianie pisklaki nie są agresywne wobec siebie i nigdy nie zrobią krzywdy swojemu bratu czy siostrze w celu zwiększenia swoich szans na przeżycie.
Pozdrawiam
17.25 Czwóreczka pod opieką Dziedzica.
Ostatnio edytowany przez agata66 (2018-05-28 17:29:50)
Offline
Użytkownik
17.39 Bocian nakrył dołek. Chyba faktycznie jest to Dziedzic. Nie widziałam zmiany, więc musiała nastąpić bardzo szybko, ponieważ większość dnia (z bardzo krótkimi przerwami) miałam pogląd na kamerkę. Możliwe, że w moim wcześniejszym poście mogłam pomylić bociany. Czwórka pisklaków to sporo pracy z szukaniem i dostarczeniem pożywienia. Bociani rodzice nie mają wiele czasu na odpoczynek w gnieździe. Jak nie jeden, to drugi poluje.
17.46 Koniec leżenia Dwa pisklaki są ruchliwe, pozostałe 2 leżą. Dorosły bocian czyści pióra.
18.03 Któryś z maluchów chyba załatwił potrzebę na dziób Dziedzica Przynajmniej tak to wygląda
18.08 Samiec wyprostował skrzydła, następnie porządkował dołek. Wszystkie 5 bocianów stoją tyłem do słońca. Nasza mała czwórka ustawiła się w rządku
Ostatnio edytowany przez kinga2605 (2018-05-28 18:12:39)
Offline
Użytkownik
18.21 Dorosły(Dziedzic) opiekuje się drzemiącymi maluchami,spulchnia wyściółkę.
18.26 zrzut pokarmu, bocianki zasłoniły, ale wydaje się,że jest dość duże. Starszaki równo w pierwszym rzędzie , najmłodszy dziarsko przepycha się do pokarmu.Nic nie dziobnął.
Ostatnio edytowany przez Magosia (2018-05-28 18:29:00)
Offline