Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Ostatni wpis ze strony Alcoa Anglesea Peregrine Falcon Webcam zamykający tegoroczny sezon lęgowy sokołów wędrownych:
„Sokoły wędrowne na dobre opuściły swe gniazdo. Kolejny udany sezon lęgowy w Acloa Anglesea mamy więc za sobą. Trzy pisklęta, które wykluły się w sezonie 2008 – Midnight, Rocket i Stan już latają. Poniżej jedno z ostatnich zdjęć wszystkich trzech chłopców w budce lęgowej. Mamy nadzieję, że jesteście zadowoleni z obserwacji sokołów za pośrednictwem naszej kamery i że wrócicie do nas w następnym sezonie 2009. W wypadku uwag lub pytań dotyczących zamieszczonych przez nas informacji i fotografii, prosimy o kontakt pod adres: ANGFalcons@alcoa.com.au ".
Niestety, link do zdjęcia, o którym mowa w notce nie otwiera się, ale mam coś lepszego – sympatyczny filmik video zamieszczony na You Tube, zmontowany z wybranych fotek wykonanych w ciągu całego tegorocznego sezonu lęgowego sokołów wędrownych z Anglesea. Autorką filmu jest Froona z Holandii, miłośniczka i znawczyni sokołów:
http://pl.youtube.com/watch?v=1zY4dhYnF9o
A na koniec:
Powodzenia Midnight, Rocket i Stan ! Gratulacje Sheila i Havoc ! Dziękuję Alcoa !
Ostatnio edytowany przez Damka_Pik (2008-11-27 22:41:31)
Offline
Kamera, dzieki której ogladaliśmy sokoły z Anglesea, już nie działa. Na stronie Alcoa od kilku dni zobaczyć można zdjęcie przedstawiające synów Sheili i Havoca oraz informację, że Midnight, Rocket i Stan już wyfrunęli z budki mówiąc "Do zobaczenia w 2009 roku!'
Offline
Sokoły wędrowne w Anglesea (Australia) - 2009
Na stronie z przekazem z gniazda sokołów wędrownych w Anglesea w Australii znalazłam informację, że kamera działa już od czterech dni.
http://www.alcoa.com/australia/en/info_ … webcam.asp
7 sierpnia 2009
godz. 3:00 (cz. pol) - dzisiaj budkę odwiedził sokół. Siedział na listwie i wygrzewał się w słońcu.
Może to Sheila, a może Havoc.
Offline
23 sierpnia 2009
W Polsce głęboka noc, w Australii ranek. Na stronie z przekazem jest informacja, że Sheila i Havoc odwiedzają gniazdo i rzeczywiście tak jest. Codziennie widuję tu sokoła, jednak zawsze tylko jednego, a w takiej sytuacji nie potrafię rozpoznać, czy to samczyk, czy samiczka.
Kiedy dzisiaj zaczęło się rozwidniać, można było zauważyć, że w budce jest jeden sokół, odleciał jednak, zanim zrobiło się na tyle jasno, by można było zrobić wyraźne zdjęcie. Wrócił po godzinie, spędził w budce 35 minut, odleciał i po kilku minutach znów się pojawił.
Offline
Użytkownik
28 sierpnia 2009
U nas 1:30 w nocy, a w Anglesea 9:30 rano i od pół godziny obserwuję sokoła w gnieździe. Najpewniej to Sheila w sprawie jajka! Siedzi, nie zmienia pozycji, jedynie porusza łebkiem (fot. 1, 2). W ubiegłym roku pierwsze jajko pojawiło się 29 sierpnia, więc musimy być czujni bo ten moment tuż, tuż...
Z ostatniej chwili - o 1:40 (naszego czasu) Sheila podniosła się ukazując pierwsze jajko (fot. 3)
Ostatnio edytowany przez Klika (2009-08-28 01:41:35)
Offline
28 sierpnia 2009
10:00 cz. pol. W Australii zapada zmrok.
Po kilkudniowej awarii nareszcie ruszyła kamerka. Sheila przez znaczną część czasu leży na gnieździe. Jest skupiona, dostojna, jak na matkę przystało. Opuściła budkę tylko na kilka minut, szybko wróciła do swoich obowiązków.
Offline
30 sierpnia 2009
00:20 Od dwóch dni próbuję podejrzeć, czy w gnieździe przypadkiem nie przybyło jajeczek. Niestety, Sheila
zazdrośnie strzeże swojej tajemnicy. Leży płasko w budce, niewiele się rusza. Cóż, pozostaje mi uzbroić
się w cierpliwość.
00:50 Sheila podniosła się nieco, ale zanim strona się odświeżyła, siedziała już z powrotem. No i nadal nie jestem
pewna, ile jest jajeczek - dwa? trzy?
Ostatnio edytowany przez Nupi (2009-08-30 01:05:54)
Offline
31 sierpnia 2009
23:10 czasu polskiego
Sheila opuściła na chwilę gniazdo. Wyraźnie widać trzy jajeczka. Wróciła po kilku minutach, sprawdziła stan jajeczek, poprawiła je nieco i dalej wysiaduje.
Ostatnio edytowany przez Nupi (2009-08-31 23:08:56)
Offline
4 września 2009
W Polsce tuż po północy
Sheila cierpliwie ogrzewa jajeczka. Od czasu do czasu obraca je dziobem. Opuściła gniazdo na kilka minut. Wtedy można było zobaczyć cztery jajeczka leżące na środku gniazda. Teraz Sheila kontynuuje wysiadywanie.
Offline
5 września 2009
7:30 cz. pol.
Matka Natura ustalając kolor sokolich jajeczek nie wzięła pod uwagę kamer internetowych i wścibstwa internautów , skorupki mają więc barwy ochronne, trudno je dostrzec na tle gniazda. Sheila poleciała na kilkuminutowy spacer, wydaje mi się, że nadal są cztery jaja. Kiedy po raz kolejny odświeżył się obraz, mama już wysiadywała swoje skarby.
Offline
Użytkownik
Offline
10 września 2009
Na stronie Alcoa w poniedziałek pojawiło się potwierdzenie naszych obserwacji - Sheila zniosła czwarte jajo.
Teraz - jak widać na fotografii, jedno z rodziców wysiaduje. Potrwa to jeszcze jakieś trzy tygodnie. Pierwsze
jajo zostało zniesione 28 sierpnia. Wysiadywanie trwa ok. 30 dni, a więc pierwszego pisklęcia możemy się
spodziewać pod koniec września.
Offline
Użytkownik
12 wrzesień 2009
Wysiadywanie jaj trwa. Podczas zmiany pozycji wysiadywania, na chwilkę ukazały się jaja (fot. 1 godz. 8:41 miejscowego czasu). Rzadko obserwowana sytuacja - oba ptaki podczas zmiany w wysiadywaniu (fot. 2 godz. 9:13). Poprzednia zaobserwowana przeze mnie zmiana na jajach miała miejsce 4 września o 9:10 (fot. 3).
13 wrzesień 2009
Jaja pozostawione dosłownie na minutę (fot. 4 godz. 7:34)
Offline
Użytkownik
Offline