Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Użytkownik
20:05 Bocianki same w gnieździe, trzy stoją, jeden odpoczywa leżąc, rodzice pewnie na żerowisku. Od czasu do czasu bocianki przechadzają się spokojnie po gnieździe.
20:42 Powrót rodzica, który nadleciał z prawej strony. Bocianki wstaja i ustawiają się do karmienia. Po chwili rzeczywiście rodzic wypluwa pokarm. Bocianki, jak zawsze, z dużym zapałem wyjadają przyniesione smakołyki, które jednak skutecznie zasłaniają (fot. 1), nie było tego zbyt dużo, bo bardzo szybko sobie poradziły. Przez kilka minut wyszukiwały jeszcze w ściółce, czy jakaś odrobinka czasem się tam nie zawieruszyła.
20:52 Nic więcej nie znalazły (ale nie wyglądają na głodne), więc prawie równocześnie ułożyły się dziobkami do środka gniazda. W tym czasie rodzic przez kilka minut czyścił pióra (fot. 2).
21:09 Nadleciał drugi bocian - z lewej strony. Zaraz potem poprzednik odleciał i po chwili rodzic przystąpił do wykrztuszania pokarmu. Trwało to ok. minutę, bocianki niecierpliwie usiłowały mu w tym pomóc wkładając swoje dziobki prawie do gardła rodzica. W końcu boćkowi udało się opróżnić wole i w tym momencie nastąpiła wzmożona kotłowanina skrzydeł, która całkowicie uniemożliwiła zobaczenie, co było na kolację (fot. 3). Konsumpcja była krótka. Po kilku minutach rodzic odleciał i bocianki zostały same - po kolei, po krótkich ćwiczeniach zaczęły układać się do odpoczynku.
21:26 Jeden z bocianków postanowił uprzątnąć spomiędzy rodzeństwa zbite kępki sianka - jedną umieścił na grzbiecie braciszka/siostrzyczki, drugą po kilku przymiarkach zdecydował położyć na brzegu gniazda (fot. 4), po czym dołączył do leżakującego rodzeństwa - wszystkie dziobki w centrum gniazdka.
Ostatnio edytowany przez Damka_Pik (2008-06-26 23:50:56)
Offline
Użytkownik
Od razu po jedzeniu widać przypływ sił - wszystkie stoją (1), choć w czasie karmienie jeden sobie leżał.
21.16 - rodzic odlatuje, a młode przystępują do ćwiczeń. Przynajmniej jeden. (2i 3)
21.43 - młode na środku gniazda przytulone do siebie czekają na rodziców (4)
Ostatnio edytowany przez jaaga (2008-06-26 21:51:30)
Offline
Użytkownik
21.58 na gniazdo wraca jeden z rodziców. Wraca z lewej strony. Bocian jest mokry i brudny. Młode nie są karmione.
Foto zrobione kilka minut po powrocie.
22.14 dwa bocianki leżą, dwa stoją z rodzicem, jeden z nich na brzegu gniazda rozkłada skrzydła i ćwiczy. Oj pofruwał by sobie
22.20 drugi z bocianków ćwiczy skrzydełka za chwilę dołącza do braci i kładzie sie obok nich. Czwarty młody dalej stoi i rozgląda się.
22.24 na gniazdo wraca drugi rodzic wygląda na to że dzisiejszą noc spędzi razem z rodziną. Słychać ciche popiskiwania młodych. Czwarty młody kładzie się przy rodzenstwie.
22.33 dzieci śpią z dziobkami wtulonymi w piórka
Ostatnio edytowany przez belcia (2008-06-26 22:32:51)
Offline
Użytkownik
4 młode w gnieździe. Dorosłych nie widać. Mam nadzieję, że się niedługo pojawią.
10:29 Młode w gnieździe same; 3 siedzą a 1 stoi. Stojący i 2 siedzące czyszczą piórka
10:30 Po chwili już wszystkie młode zajęte poranną toaletą
10:38 Wiatr się wzmógł, bocianiątka kontynuują toaletę.
10:42 Młode coś wypatrzyły na zachodnim brzegu gniazda i szybko tam pospieszyły, pogrzebały chwilę w ściółce i straciły zainteresowanie tym miejscem.
11:03 Kolejne minuty przeminęły bociankom jako czas błogiego nicnierobienia. Nie zaobserwowałąm np. przez ten czas treningów skrzydełek, które tak często widziałam wczoraj.
11:07 Jeden bocianek usiadł reszta nadal stoi z dzióbkami odwróconymi na zachód. Czyżby czekały na rodziców?
11:09 Przyleciał upragniony rodzic i przyniósł w dziobie jedzonko. Przyleciał z zachodu Młode wiedziały gdzie trzeba wyglądać Pokarm był ciemny, brązowy i długi cienki - wyglądało to jak jakiś padalec. Młode szybko się uporały i teraz zajadają w pozycji siedzącej
11:12 Rodzic odleciał, a młode chyba nadal głodne
11:13 Tym razem młode skupiły się w kole na środku gniazda
Kończę obserwacje, w momencie gdy w gnieździe są 4 młode.
Ostatnio edytowany przez magdekk (2008-06-27 11:18:29)
Offline
Użytkownik
W gnieździe znajdują się obecnie 4 młode i dorosły bocian. Młodzież skupiona na środku gniazda w pozycji stojącej, zaś dorosły najbliżej kamery dziobem zwrócony na wschód stoi na jednej nodze.
13:15 Młody lotnik rozpoczyna lekcje trzepotania skrzydłami. Muszę przyznać, że wychodzi im ta sztuka coraz lepiej
13:18 Próby podejmuje teraz również reszta rodzeństwa
13:20 Jeden z młodych trzepotał skrzydełkami ponad 30 sekund. Osobiście nie zaobserwowałam tak długiej próby. Wieje dość silny wiaterek. Bocianiątko chwiało sie troche na nogach, ale próbę uważam za jak najbardziej udaną
13:23 Czas na chwilę oczyszczania piórek w wykonaniu młodzieży
13:43 Kolejne minuty upłynęły bociankom na toalecie i drobnym ćwiczeniom skrzydeł, jeden z nich także dość intensywnie porządkował gniazdo przerzucając źdżbła trawy
Ostatnio edytowany przez magdekk (2008-06-27 13:45:09)
Offline
Użytkownik
17.33 - w ciagu pół godziny dorosły bocian trzykrotnie kładł sie wraz z dziecmi i trzykrotnie wstawał. Dość silnie wieje mimo słonecznej pogody. Widac to po chwiejącym się obrazie.
17.50 - leżenia ciąg dalszy. Młode wprawdzie unoszą się co jakiś czas, ale nie wstają.
Ostatnio edytowany przez jaaga (2008-06-27 18:21:07)
Offline
Użytkownik
18.55 cztery młode na gnieżdzie leżą wspólnie z rodzicem.
18.58 jedno z młodych wstaje i czyści piórka, za kilka chwil kładzie się w środeczku między rodzeństwem. Słychać w głośnikach mocny wiatr. Bociany przy silnym wietrze leżąc są bezpieczniejsze , chroni je to przed wypadnięciem z gniazda.
Ostatnio edytowany przez belcia (2008-06-27 19:03:42)
Offline
Użytkownik
19:34 Wszystkie młode boćki stoją, dorosły siedzi. Sądząc po dźwiękach z głośników wieje dość silny wiatr
19:37 Jeden bocianek usiadł i zajął się toaletą, reszta młodych stoi z dziobami skierowanymi na zachód. Dorosły nie zmienił pozycji ani położenia, prawdopodobnie drzemie.
19:40 W pozycji stojącej pozostał już tylko jeden bocianek. Wiatr się wzmaga i ten stojący ledwo się utrzymuje na nóżkach. Pewnie zaraz też usiądzie
19:42 I tak też się stało. Wszystkie bocianiątka i dorosły w pozycji siedzącej. I dobrze - tak bezpieczniej
19:44 Pojawił się drugi dorosły bocian i ten drzemiący od razu powstał. Ten który przyleciał przyniósl pokarm....
20:00 Po posiłku bocianki usnęły z rodzicem w jednym miejscu na środku gniazda
Ostatnio edytowany przez magdekk (2008-06-27 20:13:18)
Offline
Offline
Użytkownik
22.05 - cała sześcioptasia rodzinka leży w gniazdku :-) bardzo miły widok :-)
22.20 - jedno z dzieci zrobiło krótką pzrerwe na gimnastykę, a następnie wróciło na swoje miejsce między rodzeństwem. Rodzice cały czs leżą obok siebie i dzieci - najbliżej kamery.
Ostatnio edytowany przez jaaga (2008-06-27 22:20:38)
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
28 czerwca,
3:04, mlodziez spi w koleczku, rodzice stoja na skraju gniazda po przeciwnych stronach
przez moment nastapilo poruszenie, dorosle bociany jakby sie zaniepokoily, klekotanie i za moment wszystko wrocilo do stanu poprzedniego.
3:58, mlode bocianki nadal razem w srodku gniazda, jeden dorosly
4:00, dorosly odlecial, mlodziez zostala sama
Ostatnio edytowany przez Rybka_50 (2008-06-28 04:00:25)
Offline
Użytkownik
8.15 - w gnieździe ruch - czworo młodych i rodzic przemieszczają się, przedziobując wyściółkę
8.23 - rodzic ułożył się na gnieździe, trzy bocianki przysiadły, jeden ćwiczy wymachy i skoki
8.27 - zmiana ćwiczacego, teraz ten najbliżej kamery (1,2)
8.36 - przyleciał drugi dorosły. Ten, który leżał, podniósł się i za chwilkę odleciał. Dzieci dostały jeść, były bardzo niecierpliwe (3)
8.50 - stojący na straży bocian połozył się, młodzież siedzi bądź leży (4)
Ostatnio edytowany przez jaaga (2008-06-28 08:49:48)
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
15.51 - Bocianki pod opieką rodzica, który udaje, że śpi.
16.14 - Rodzic wstaje i zaczyna poprawiać gniazdo. Małe też pracują - ciągnąc jedną gałązkę.
16.17 - Przyleciał rodzic z obiadem. Było mało i szybko zniknęło. Nie widać nawet co było, bo chętnych nie brakło.
Drugi rodzic odleciał.
16.23 - Trochę ruchu! (fot.)
Offline
Użytkownik
18.58 bocianki leżą i drzemią,rodzic skubie pióra
19.00 pospolite ruszenie - wszystkie bocianki wstały jak na komendę i zaczęły intensywnie skubać piórka (fot.1)
19.03 odleciał rodzic pozostawiając dzieci same
19.14 trzy bocianki położyły się,ale jeden b.usilnie próbuje swoich sił co by dobrze wystartować z domeczku na łono natury. Stanął po prawej str. gniazda, rozpostarł skrzydła i jakby przemieścił się (przefrunął?) na skraj gniazda z lewej strony (fot.2 i 3).
Na koniec ćwiczeń zaprezentował skrzydła w całej okazałości. OOOOO!!!! jakie piękne !!!!!! (fot.4)
19.20 koniec ćwiczeń,zniechęcony,że nie usłyszał oklasków, położył się obok rodzeństwa
19.43 dwa bocianki skubią pióra a dwa spokojnie odpoczywają
Ostatnio edytowany przez cel-cia (2008-06-28 22:39:15)
Offline
Użytkownik
20.20 - od kilku minut cała czworka na nogach. Bocianki obchodza gniazdo, skubią wysciółkę. Dwukrotnie dwa skrzyżowały na moment dzioby, ale obyło się bez awantur. Na ćwiczenia za ciasno.
20.29 - dwa przysiadły, dwa ciągle na nogach.
20.32 - już trzy na kuperkach. Dwa bocki spogladają w niebo. Wraca rodzic?
20.50 - rodziców ciągle nie ma w gnieździe. Dzieci kończą wieczorna toaletę. Dwoje przysypia na siedząco. A gdzie kolacja?
Ostatnio edytowany przez jaaga (2008-06-28 20:54:24)
Offline
Użytkownik
22.39 trzy bocianki smacznie śpią z rodzicem a jeden stoi ,rozgląda się i czyści piórka (fot.1)
22.42 nastała ciiisza w całym domku-wszyscy śpią i śnią jak będzie wyglądał pierwszy raz... czy wszystko się uda...? (fot.2)
23.02 pojawił się drugi rodzic,który ujawnił się z prawej str.gniazda.Przez ok. 11 min. b.dokładnie poprawiał ściółkę wokół dzieci (fot.3)
23.14 niesamowite - tak mało jest miejsca w domku a rodzic położył się tuż przed kamerą
CAŁA RODZINKA W KOMPLECIE (fot.4) tzn 2 + 4 = 6 sztuk
Północ - dwa bocianki wstały,załatwiły się,jeden od razu się położył,drugi skubie pióra, rodzice śpią
Ostatnio edytowany przez cel-cia (2008-06-28 23:59:58)
Offline
Użytkownik
Offline