Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
23.16 Cała rodzina w komplecie. jeden z dorosłych nie śpi, wciąż skubie ściółkę obok pisklat (1)
23.24 Niektóre bocianki też wstały (nie widać dokładnie, dorosły zasłania), rozprostowały nóżki, skrzydła (2,3) i znów ułożyły się do snu
Ostatnio edytowany przez nupi (2008-06-17 23:21:17)
Offline
Zbanowany
3.17. w dołeczku przytulone rodzeństwo, bez oznak konfliktu a nad nimi widoczny jeden dorosły.(f.1.)
3.24. dorosły. który stał zmienił pozycje, drugi chyba siedzi koło młodych z lewej strony.
4.06. powolne przebudzanie jak przez młodych i przez dorosłego. drugiego rodzica nie widać.
4.11. dorosły najwyrażniej się obudził bo sobie też odleciał. dwoje młodych po załatwieniu się i lekkim ćwiczeniu skrzydeł przycupneli koło tych dwóch co siedziało w dołku.
4.36. od odlotu drugiego dorosłego bocianki zajmują środek gniazda-dołka i oczekują na powrót dorosłego zapewne z śniadaniem.
4.38. właśnie powrócił jeden dorosły co spowodowało, że cztery bociusie wstały i coś sciółkę skubie ale bez wiekszego zaangażowania (brak świeżego pokarmu) (f.2.)
4.43. dorosły opuścił gniazdo .młodzież sama na "kwaterze".
4.50. młodzież w dołeczku, wyczekująca taty DZIEDZICA albo mamy PRZYGODY.
4.52. długo nie czekali bo nadleciał jeden i tanecznym krokiem przeszedł pół gniazda i w środek młodych wypluł coś do jedzenia. cała czwórka dziarsko i z apetytem coś zjada.
4.57. dorosły cały czas, miedzy nich coś z dzioba wyjmuje. a one zajadaja.
4.58. pięknym lotem na północ właśnie odleciał, zapewne po następną porcję dla dorastajacych klekocików.
5.00. chwilę byli wszyscy na gnieżdzie. (przekaz strasznie jasny) ale jeden odleciał od razu.
5.04. jeden dorosły,cztery młode w dołku i słaby obraz na jednym jak i na drugim przekazie.
5.06. obraz wrócił do normy aż dorosły zaklekotał.
5.30. dorosły jeden na gnieżdzie stoi, a młodzież leniuchuje w dołku przytulona do siebie. ...
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2008-06-18 05:17:09)
Offline
Użytkownik
6.42 - dorosły bocian skubie wysciółkę wokół piskląt. Te od czasu do czasu zaklekocą, ale jakby przez sen, bo za chwilę cisza i zero ruchu. Na zdjęciu widać, jak jeden z maluchów grzeje sobie dziób pod skrzydłem brata/siostry :-)
6.51 - i znów klekocik jedengo z bocianków. Leżący obok niego wstaje, przeciaga sie i na kuperku zaczyna poranną toaletę. Za moment siada drugi.
7.00 - cała czwóreczka już obudzona, choć jeszcze dwa bociusie leniwie leżą - jeden z nich na leżąco skubie wysciółkę i odrzuca jakieś drobinki. Rodzic na straży.
Ostatnio edytowany przez jaaga (2008-06-18 06:48:27)
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
12.24 wielkie poruszenie w gnieździe, bocianki zaczepiają rodzica otwartymi dzióbkami skrzecząć przy ty niemiłosiernie.Wszystkie mają otwarte dzióbki.
albo są b.głodne albo domagają się picia albo się chłodzą.Temp.powietrza wynosi w tej chwili 22 st.,ale świeci słońce.Zapewne jest im gorąco. Wszystkie maluchy siedzą na kuperkach blisko rodzica, co rusz wyciągając szyjki z otwartymi dzióbkami w kierunku dorosłego bociana,który nie zwraca na nich uwagi i b.dokładnie skubie pióra
12.45 po kilkunastominutowym spokoju, maluchy znowu głośno manifestują swoje niezadowolenie
Ostatnio edytowany przez cel-cia (2008-06-18 12:37:10)
Offline
Użytkownik
13:56 – 1 dorosły bocian pilnuje młodych, dwa bocianki leżą, dwa w półprzysiadzie
14:08 – Nie zauważyłam czy była zmiana, czy to ten, który był w gnieździe rozpoczął karmienie (fot.1), pisklęta kotłują się zasłaniając wypluwany pokarm, podnoszą jakieś drobne nierozpoznawalne kawałki, przez kilka minut wydziobują resztki ze ściółki, dorosły bociek po chwili też sprawdza pozostałości, kilka kawałków wyrzuca, niektóre zjada.Bocianki kręcą się jakiś czas po gnieździe, potem na przemian kładą się, wstają, rozprostowują skrzydełka, wędrują na brzeg gniazda
15:10 – Wszystkie pisklaki rozchylają dzioby, są spragnione
15:21 – Dorosły bociek odleciał
15:27 – Wrócił ze sporą wiązką siana (fot.2), pisklęta wyciągają dzioby w kierunku dzioba rodzica i po chwili bociek poi je(fot.3). Bocianki uspokajają się trochę, dwa się kładą, dwa przysiadają, lecz nie na długo co jakis czas któreś wstaje i kręci się. Dorosły bociek stoi z boku na jednej nodze. Po kilkunastu minutach przystępuje do czyszczenia upierzenia.
16:07 – Bocianki znów rozchylają dzioby i wiercą się niespokojnie wyglądając na powrót drugiego rodzica, co jakiś czas któreś czyści piórka.
16:32 - Bocian odlatuje. Pisklaki czekają z wyciągniętymi szyjami
16:37 - Znów wrócił z dużym pękiem siana i po dłuższej chwili znów poi wyciągnięte w jego kierunku dzioby (fot.4)
16:46 - Dwa bocianki leżą, jeden siedzi, jeden stoi i ćwiczy od czasu do czasu skrzydła. Rodzic stoi po lewej stronie zajetu swym upierzeniem
Ostatnio edytowany przez Damka_Pik (2008-06-18 16:33:35)
Offline
Użytkownik
21.50 - 54 jeden rodzic z dziećmi.Wszyscy ożywieni, bocianki gimnastykują się i mają nadzieję,że dotrze do nich późna kolacja
22.03 do gniazda przyleciał drugi rodzic,maluchy spały na środku gniazda, po chwili rozpoczęło się podawanie kolacji. Wypluwka była dość spora,bo bocianki wyjadały pokarm ze ściółki ok.4 min
22.10 cała rodzinka w komplecie, trzy już ułożyły się do snu,trzeci jszcze marudzi ale po chwili równeż przycupnął przy braciach.Rodzice również śpią na jednej nodze
Ostatnio edytowany przez cel-cia (2008-06-18 22:11:35)
Offline
Użytkownik
14.26 bocianki same w gnieździe, stoją z otwartymi dziobami, co rusz prostują skrzydła, ale nie próbują podskakiwać.Ależ one rosną i coraz więcej czarnych piór mają!!!!
14.49 przyleciał rodzic z pokarmem (nie widać co to było) rozpoczęło się jedzenie. Rodzic odszedł na prawy bok gniazda i dał spokojnie zjeść dzieciom
14.52 koniec obiadu, bocianki stoją,prostują skrzydła, potem przysiadły na kuperkach,rodzic jest z nimi nadal
15.16 rodzica juz nie ma z bociankami
Ostatnio edytowany przez cel-cia (2008-06-19 15:04:30)
Offline
Użytkownik
Offline
Zbanowany
8.34 .dorosły chodzi z tyłu leżących w jednym rządku. (f.1.) i podskubuje ściółkę.
8.37. jeden z młodych przeszedł z przodu pozostałych i przepychając się usiadł miedzy nimi. dorosły kroczy po gnieżdzie, trochę się czyści to dziobnie coś i obserwuje co się dzieje poza gniazdem.
8.45 .młode dostały pokarm od dorosłego i zaczeły go sobie wyrywać i jeść.(f.2.)
8.50. już się uspokoiło, po krótkim posiłku. młode jak stoją to poza czarnymi dzióbkami wiele się nie różnią wielkością od drosłego.
8.53. bocian stoi i patrzy co dzieje się poza gniazdem, dwa młode też zaciekawione, następnie młode zaczeły się czyścić.
8.59. dorosły wolnym krokiem przemierza gniazdo i coś tam dziobnie, połknie i odrzuci jakiś śmieć po za gniazdo. na drodze marszu siedział młody to nogą "poprosił go "o przesunięcie się. (f.3.)
9.14. pełne lenistwo wśród młodych. jeden wyciągnął głowę i położył ją na ściółce. pozostali też leżą tylko dorosły powolnym krokiem porusza się po gniezdzie.
9.18. już znudziło im się bezczynnie leżeć. wstali ale tylko trzech, czwarty nadal leży. ale też wstał tylko na podkulonych nogach. chyba im ciepło dokucza.
9.28. słychać było sygnały alarmowe, młode przez chwile jakby nasłuchiwały patrząc w tym kierunku.
9.35. sytuacja tak na gniezdzie jak na załączonej (f.4.). ...
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2008-06-20 09:23:21)
Offline
Użytkownik
9:56 - 10:03 Odpędzanie wroga przez oba bociany(fot.1,2)
10:03 Nastał spokój.Jeden bocian odlatuje, drugi zaczął karmić(fot.3)
16:42 Bocianki były same.Przyleciał rodzic z wielkim kijem, starannie go wplątał w obrzeże gniazda i poleciał Na fotce nr 4 widać jak odlatuje
Ostatnio edytowany przez magdag (2008-06-20 16:36:48)
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Offline
Zbanowany
23.17. jeden dorosły stoi blisko kamery a drugi na brzegu gniazda na 11. po chwili jeden z młodych wstał i udaje dorosłego. (f.1.)
23.17. to dorosły czy młody. (f.2.)(*młody). ...
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2008-06-21 19:11:18)
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Offline