Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Użytkownik
Offline
Użytkownik
2 grudnia 2009
Kilka minut przed siódmą rano (a przed 17-tą czasu Anglesea) młody sokół siedział nad zdobyczą, którą nie wiem, czy przyniósł samodzielnie, czy też „spadła mu z nieba” (fot.1). Nie niepokojony przez nikogo oddał się niemal półgodzinnej konsumpcji (fot.2).
Przed 10-tą (20:00) zajrzałam tam ponownie – sokół siedział na belce po prawej stronie (fot.3,4). Już myślałam, że noc spędzi w gnieździe, ale o 10:35 (20:35) odleciał. Sądząc po wielkości ptaka, a dodatkowo po dużych oczach (które często były dla mnie ważnym szczegółem rozpoznawczym) – była to Froona. Miła jest świadomość, że młode sokoły mają się dobrze.
Offline
Użytkownik
Offline
3 grudnia 2009
20:50 czasu polskiego - Młody sokół znowu w budce. Sądząc po oczach , to Froona.
Widziałam ją tylko przez minutę. Gdy obraz się odświeżył, już jej nie było.
4 grudnia, ok. godz 00:25 - Kolejna kilkuminutowa wizyta Froony (?) w budce.
Ostatnio edytowany przez Renia (2009-12-04 00:58:36)
Offline
Użytkownik
7/8 grudnia 2009
W deszczowy poranek w Anglesea gniazdo dwukrotnie odwiedził młody sokół: o 20:50 / 06:50 (fot.1,2) i 22:10 /08:10 (fot.3) – prawdopodobnie w nadziei znalezienia tam jakiejś przekąski. W pierwszym przypadku była to Froona, niewykluczone, że w drugim także, choć skutecznie chowała się za kroplami deszczu na kamerce. Niestety, śniadanka nie znalazła.
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
13 grudnia 2009
Poniższe zdjęcia zostały zrobione dziś po 7-ej rano (po 17-tej czasu Anglesea). Bardzo zaniepokoił mnie wygląd ogona i lotek sokoła, który siedział dość długo na listwie i zastanawiam się, co mu sie mogło stać - czy pióra są tylko bardzo brudne i pozlepiane jakimś błotem lub mazią, czy też bardzo zniszczone w wyniku jakiegoś nieszczęśliwego zdarzenia lub innych okoliczności? Pazury też mi się nie podobają - nie są żółte, tylko szare (fot.3). A może to jakiś obcy osobnik? Jakoś nie bardzo wygląda mi na jednego z "naszych" młodych, tak jakby nieco doroślej; ale nie wiem, co o tym sądzić. Być może na stronie Alcoa pojawi się jakiś komentarz, zobaczymy - na razie jest za wcześnie, minęła tam dopiero siódma rano.
Offline
Użytkownik
Offline