Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Użytkownik
6.21 Dzień dobry! Przygoda wysiaduje. Samica wstała, suszy skrzydła, a maluchy chcą jeść.
6.50 wrócił Dziedzic , bociany odstraszały. Po chwili odleciał na 4 . Nad dachem UG przeleciał bocian. Przygoda obserwowała sytuację,. Samiec wrócił i znowu bociany odstraszały.
6.55 wylot samicy.
Ostatnio edytowany przez Magosia (2018-05-30 06:56:46)
Offline
Użytkownik
6.22 Jeden bociek na gnieździe; leży w dołku. Nad gniazdem przeleciało stado gołębi.
6.23 Przygoda wstała, młode mozolnie kręcą się w dołku.
6.26 Przygoda rozprostowała skrzydła, a następnie zaczęła czyścić pióra. Jeden z malców domagał się karmienia.
6.29 Samica strzepała krople deszczu ze skrzydeł i położyła się w dołku.
Ostatnio edytowany przez kinga2605 (2018-05-30 06:31:34)
Offline
Moderator
6.35 Deszcz ustał, ale niebo nadal jest mocno zachmurzone. Może jeszcze popada, a wtedy zwiększą się szanse dla najmłodszego bocianka Przygoda wygrzewa.
6.44 Nad gniazdem przeleciał w całej okazałości obcy bocian. Przygoda była zaskoczona, zerwała się na równe nogi, potem nakryła młode, później samotnie odstraszała.
6.48 Wrócił czujny Dziedzic. Para odstraszała intruza przez dwie minuty.
[url=http://ifotos.pl/z/qepsrsp/]
6.51 Wylot Przygody i natychmiastowy powrót. Kolejna obrona gniazda.
Ostatnio edytowany przez agata66 (2018-05-30 06:55:05)
Offline
Użytkownik
6.49 Zastałam obydwa bociany, odstraszały.
6.50 Wylot Przygody i krótko po tym obok gniazda przeleciał obcy bocian, a samica szybko wróciła na gniazdo i bociany odstraszały.
6.54 Wylot jednego z bocianów.
6.58 Bocian, który został położył się, po chwili wstał na kilka sekund i znów nakrył dołek.
Ostatnio edytowany przez kinga2605 (2018-05-30 08:30:09)
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
8.16 Bocian podniósł się i karmił młode dżdżownicami.
8.31 Pisklaki unoszą głowy i otwierają dzióbki, ale karmienia nie ma.
Ostatnio edytowany przez kinga2605 (2018-05-30 08:31:56)
Offline
Zbanowany
8.37. na (f.1.), leżący maluch na plecach i jakby odrętwiały, podobne zachowanie było i przez drugiego malucha.
Jak to obserwowałem to pomyślałem czy one czymś się nie zatruły.
Dwa starsze może dają sobie radę ale te 2 są trochę słabsze, a jeszcze dokłada rodzic przydeptując ich od czasu do czasu.
To takie moje spostrzeżenia, o bym się mylił.
(f.2.).-maluch na 12 przydeptany, i pozycja po chwili (f.3.), ten z lewej.
Nie typowe pozycje maluchów (f.4,5).
8.54. sytuacja w dołku jak na (f.6.). Może wszystko potoczy się dobrze i rozwieje moje obawy.
9.00. na gnieździe dorosły i cztery młode (f.7.), najmłodszy po lewej. Pozdrawiam.
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2018-05-30 09:04:15)
Offline
Użytkownik
9.05 Wszystkie maluchy śpią na brzuszkach.
9.06 Pisklaki już są ruchliwe i otwierają dzióbki. Karmienia jednak nie było, więc maluszki położyły się.
9.30 Przygoda czyści pióra, a pisklę ta kręcą się w dołku.
9.31 Powrót Dziedzica (fot. 1). Bociany klekotały na powitanie. Po minucie z gniazda wyfrunęła Przygoda na godzinę 12 (fot. 2). Samiec karmił młode m.in. dżdżownicami i chyba ślimakami. Ale pojawił się również wąż/padalec (?) i najpierw jeden z młodych próbował to zjeść (fot. 3), a po chwili inny pisklak chwycił drugi koniec gada (fot. 4). Jeden z pisklaków próbował zjeść tego węża... (fot. 5) Dziedzic 4 razy chciał wyjąć go z dzioba pisklaka, ale ten nie dał się i dopiero za 5 razem się udało (fot. 6) - na szczęście.
9.49 Dziedzic czyści pióra. Maluchy leżą w dołku.
Ostatnio edytowany przez kinga2605 (2018-05-30 10:39:29)
Offline
Użytkownik
Ojej....myślałam, że ten mały udusi się tym wężem...🙂🙂🙂
To chyba był zaskroniec, mały dzielnie próbował połknąć..ale wąż był dłuższy od niego i ogon sterczał z dzioba.😃😃😃
W końcu rodzić wyrwał maluchowi z dzióbka i aż się przeraziła, jaki to był duży wąż.
Offline
Użytkownik
10.10 Dziedzic ponownie podał węża (w 2 kawałkach, 2 mniejsze i 1 większy), tym razem był sztywniejszy niż wcześniej. Te mniejsze kawałki pisklaki zjadły, a większy połknął Dziedzic.
10.58 Dziedzic przyglądał się wszystkim pisklakom po kolei.
11.01 Samiec czyści pióra. Słońce zakryte jest za chmurami, co daje trochę wytchnienia bocianom.
11.05 Dziedzic pochylił się na dołkiem, a dwa pisklaki wołały o jedzenie, jednak samiec tylko spulchniał dołek.
11.08 Dziedzic nakrył dołek. Jednak po niecałej minucie wstał.
Dwa najstarsze pisklaki wyraźniej odbiegają od młodszym nie tylko wielkością, ale też częściej podnoszą się; co jakiś czas można zauważyć jak siadają i utrzymują się dłuższy czas w takiej pozycji.
11.41 Powrót Przygody z gałązką, którą ułożyła w koronie gniazda. Jeszcze w tej samej minucie Dziedzic poleciał na 12, a Przygoda przystąpiła do karmienia, wcześniej polewając młode wodą. Samica podała nie za duże kawałki, które wszystkie młode zjadły.
11.47 Przygoda zbiera resztki pokarmu z dołka i staje tak, aby ocienić maluchy.
11.52 Samica czyści pióra.
12.21 Kolejne karmienie. Dorosły wyjada resztki, a młode boćki chowają się w cieniu rodzica.
12.28 Przygoda zajmuje dołek z szeroko rozłożonymi skrzydłami, spod których wychylają się maluchy - zmusza ją to do wstania jeszcze w tej samej minucie. Pisklęta odpoczywają w cieniu.
13.00 Bocian leży w dołku i podnosi się. Po chwili ponawia próbę, która również zakończyła się niepowodzeniem.
13.04 Kolejna nieudana próba. Bocian stoi z rozłożonymi skrzydłami.
13.34 Przygoda stoi i czyści pióra. Trzy pisklaki domagają się karmienia, które jednak nie następuje.
13.36 Przygoda nadepnęła na pisklaki i wtedy też przyleciał Dziedzic (fot. 1). Bociany klekotały na powitanie, a samica zeszła z piskląt i wyfrunęła z gniazda (fot. 2). Dziedzic zrzucił pokarm, m.in. żaby. Dwa pisklaki z prawej jadły jeden kawałek jedzenia, a te z lewej czekały na więcej i wtedy samcowi w dziobie zaklinowała się żaba (fot. 3), ale jeden z malców chwycił żabę za nogę i wyjął ją z dzioba rodzica (fot. 4). Te dwa pisklaki posiliły się żabą. Potem samiec dorzucił coś jeszcze, a po chwili wyzbierał resztki i maluchy odpoczywają w dołku.
Ostatnio edytowany przez kinga2605 (2018-05-30 13:59:27)
Offline
Moderator
13.00 - 13.30 Przygoda opiekuje się pisklakami. Gdy czyści swoje pióra, maluchy śpią, gdy napowietrza dołek lub pielęgnuje puch swoich pociech - młode siłą rzeczy są budzone. Cały czas jest ciepło, mimo to mama od czasu do czasu próbuje nakryć swoje dzieci. Jednak młode na to nie pozwalają i ostatecznie Przygoda wciąż na nogach
13.36 Wrócił Dziedzic, Przygoda odfrunęła. Nie wiem, jak ten Dziedzic to zrobił, ale najpierw nakarmił drobnicą po prawej stronie gniazda młodsze maluchy ...
... a potem po lewej - starszym pisklakom podał większe kawałki Wydaje mi się, że skorzystał z nich również najmłodszy maluch.
Po posiłku sjesta w cieniu rodzica.
Wyjeżdżam dziś na kilka dni. Myśli i serce zostawiam w Przygodzicach, jeśli się da - będę zaglądać Pilnujcie dobrze naszych milusińskich Pozdrawiam serdecznie:)
Ostatnio edytowany przez agata66 (2018-05-30 13:51:31)
Offline
Zbanowany
13.39. dwa najmniejsze pisklaki posilają się żabką aż łepkiem najmniejszy potrząsa żeby połknąć (f.1.), udało mu się urwać nogę.
Resztę żabki połknęła Przygoda.
13.46. młode wypoczywają po posiłku a Przygoda wypatruje i wybiera resztki z dołka pod maluchami (f.2.).
13.51. wypoczynek w cieniu Przygody (f.3.). Pozdrawiam.
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2018-05-30 13:56:18)
Offline
Gość
wladek12 napisał:
8.37. na (f.1.), leżący maluch na plecach i jakby odrętwiały, podobne zachowanie było i przez drugiego malucha.
Jak to obserwowałem to pomyślałem czy one czymś się nie zatruły.
Dwa starsze może dają sobie radę ale te 2 są trochę słabsze, a jeszcze dokłada rodzic przydeptując ich od czasu do czasu.
To takie moje spostrzeżenia, o bym się mylił.
Obyś się mylił Władku , ale faktycznie nie wygląda to zdrowo.
Użytkownik
14.23 Karmienie. Dziedzic podał żabę i drobnicę. Całą żabę zjadł jeden pisklak - widać to na dwóch screenach; dodatkowo na drugim zobaczyć można jak z dzióbka pisklaka wystają nogi żaby
...
16.29 Na gnieździe jest Przygoda; stoi nad dołkiem i przygląda się pisklakom. Maluchy leżą w dołku, odpoczywają. Obecnie słońce nie świeci na gniazdo. W Przygodzicach wzmógł się wiatr; może pojawić się burza i deszcz.
16.56 Przygoda położyła się w dołku.
Około 17.04 powrót Dziedzica. Po 2 minutach z gniazda wyfrunęła Przygoda w kierunku łąk. W Przygodzicach świeci słońce i pada deszczyk Nie widziałam całego karmienia, tylko końcówkę, kiedy samiec połknął wielki zlepek pokarmu. Po tym, pisklaki wydziobały resztki z sianka.
Ostatnio edytowany przez kinga2605 (2018-05-30 17:14:37)
Offline
Użytkownik
18.04 samiec podał dzieciom duży kawałek wyglądał jak gryzoń. zbyt duży na nasze maluchy, nic nie zjadły.Dziedzic zjadł sam.
Dzieci położyły się spać,samiec sprząta i spulchnia podłoże, przeszkadza dzieciom.
18,51 maluchy w dołku zbite w grupę, tata stoi nad nimi- odpoczywa.
19.06 kolacja podana, bociany są ustawione tyłem do kamery nie wiadomo co i ile podano do stołu.
19.26 i ponownie na stole to coś z godziny 18.04
19.44 Przygoda wróciła z żerowiska, spiżarnia pełna smakołyków wszystkie młode dobrze ustawione pobierają pokarm. Trzeci w kolejności wyklucia kawałek kolacji przeciągnął na grzbiet maluszka i pałaszuje. Samica jakiś duży kawałek odłożyła na brzeg gniazda.
20.09 ponownie podano do stołu, jeden ze starszaków połknął całkiem pokaźny kawałek, który nie zmieścił się w przełyku. Młodszy brat wyciągną z dzioba to, co się nie zmieściło.
20.14 mamcia pokryła dołek, lekko rozłożyła skrzydła, a maluszki a-kuku , tutaj jestem.
20.29 maluszki spod skrzydła wyglądają ciekawe świata.
20.44 samica podała pokarm, małe coś ciągną. Mama usidła na dołku.
Ostatnio edytowany przez Magosia (2018-05-30 20:45:50)
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
21.23 powrót Dziedzica,,Przygoda wstała przeszła na skraj gniazda i zaraz wyleciała w kierunku łąk.
21.28 samiec chwilkę postał, zajęty był toaletą. Po czym usiadł z lekko otwartymi skrzydłami. Jeden z malców wspiera tatę w pilnowaniu miru domowego.
22.16 para w domu, zajęta toaletą.
Ostatnio edytowany przez Magosia (2018-05-30 22:17:34)
Offline
Użytkownik
22.12 Obydwa dorosłe bociany są w gnieździe i obydwa stoją. Maluchy drzemią w dołku.
22.26 Jeden z dorosłych leży w dołku, drugi stoi i czyści pióra.
22.37 Bocian podniósł się. Przygoda i Dziedzic czyszczą pióra.
...
22.58 Jeden bocian ogrzewa pisklaki i drzemie (chyba jest to Przygoda), a drugi czyści upierzenie.
23.17 Przygoda i Dziedzic stoją i czyszczą pióra.
23.30 Jeden bocian leży (Przygoda?), drugi czyści pióra.
Jutro nasze, i nie tylko, bociany obchodzą święto
Ostatnio edytowany przez kinga2605 (2018-05-30 23:33:26)
Offline
Użytkownik
Serdeczne bocianie pozdrowienia dla wszystkich bocianów - szczególnie dla Przygody i Dziedzica oraz ich potomków - a także dla wiernych obserwatorów z okazji Dnia Bociana Białego
4.42 Na gnieździe jest jeden bocian - chyba Przygoda; leży w dołku i co jakiś czas dziobie w podłożu gniazda. Jeden z piskląt wyłonił się na chwilę z piór rodzica
4.49 Powrót Dziedzica z gałązką i kępką siana. Samica przywitała go klekotem i podniosła się, a następnie wyfrunęła z gniazda po minucie od przylotu Dziedzica. Samiec nakarmił młode drobnicą. Cała czwórka ustawiona była przodem do pokarmu, a najmłodszy stał z przodu
4.54 Rodzic zjadł resztki, spulchnił dołek i położył się. Na pierwszym i drugim screenie widać jaki ma brudny dziób od ziemi i siana, które przykleiło się w czasie spulchniania.
5.04 Dorosły bocian podniósł się, spulchnił siano wokół dołka i położył się jeszcze w tej samej minucie.
Ostatnio edytowany przez kinga2605 (2018-05-31 09:29:44)
Offline
Użytkownik
6.58 Dzień dobry! Przygoda ma czarną obrączkę na dziobie . Podała maluchom coś do jedzenia, trzy dobrze ustawione, czwarty dopychał się.W międzyczasie przyleciał Dziedzic z kępą sianka. Samica przeszła na skraj gniazda, nawet nie wiem , czy posprzątała po posiłku. Dziedzic zajął się porządkami. 6.55 Wylot Przygody.
7.03 Dziedzic pielęgnuje maluchy. Dzieci leżą blisko siebie, pewnie najedzone, więc chcą spać.
8.32 Dziedzic osłania maluchy ,leżące w dołku. Pielęgnuje je , spulchnia wyściółkę.
8.53 wróciła samica z siankiem, Dziedzic przeszedł na skraj gniazda i zaraz odleciał w kierunku łąk.
9.35 Przygoda osłania maluchy,dwa śpią, a starsze dopominają się karmienia. 9.46 Mamcia podała posiłek.Tym razem maluchy dobrze ustawione, jeden starszak w drugim rzędzie. Ile i co nie było widać. 10.17 Przygoda opiekuje się maluchami, osłania przed słonkiem, maluszki drzemią.
10.48 Przygoda opiekuje się dziećmi,osłania przed słonkiem. Pielęgnuje swoje piórka.
11.24 zrzut pokarmu przez samca.Podano rybki i coś jeszcze.Maluchy skubały drobnicę,resztki zjadł tata.
11.32 samiec obserwuje niebo,pewnie jakiś obcy latał.11.41 Dzieci śpią, tata poprawia urodę.
12.01 zrzut pokarmu, maluchy raczej nie zainteresowane.To,co samiec podał, zjadł sam. Czekamy na Przygodę, powinna dostarczyć coś lepszego.
12.08 samiec ponownie obserwuje niebo, maluchy śpią w jego cieniu. Pokrył młode, usiadł z szeroko rozłożonymi skrzydłami.
Ostatnio edytowany przez Magosia (2018-05-31 12:15:55)
Offline