Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Użytkownik
6:29 rodzic karmi młode. Maluchy są takie niecierpliwe,że sięgają do dzioba bociana,który własnie próbuje coś wyrzucić z wola
6:32 koniec karmienia,młode jeszcze szukają w ściółce resztek
6:34 ćwiczenie stania na wyprostowanych nóżkach i rozciąganie skrzydeł
6:36 relaks,maluszki przycupnęły wokół dołka
Offline
Użytkownik
11 czerwca 2012
godz. 10:16
na gnieździe tata - Dziedzic i jego dzieci. Cała czwórka zajęta toaletą swojego upierzenia
Offline
Użytkownik
10:15, zmiana bocianów na gnieździe, transport siana i drobne karmienie.Jadły wszystkie ale nie było tego wiele.
Offline
Użytkownik
Witajcie bocki
na gnieździe jeden dorosły i trzy smarkacze
Już się załatwiają za gniazdo chociaż ten płotek kłuje i trzeba uważac.
Offline
Użytkownik
11:29 Przybył Dziedzic z porcją pokarmu - podawał ja w kilku zrzutach - co najmniej 2 bocianiątkom dostały sie jakieś duże kęsy
Offline
Zbanowany
15.11. Zastałem trójkę młodych bocianów na gnieździe (f.1.). Po kilkunastu sekundach przyleciał dorosły z kępą siana w dziobie.(f.2.).
młode bociany wymusiły zrzut drobnej przekąski wsadzając dziobki do dzioba dorosłego bociana.(f.3.).
15.20. Było krótkie odstraszanie przez dorosłego (f.4.),nawet młode nie zdążyły się skryć. ...
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2012-06-11 15:22:59)
Offline
Użytkownik
16.30 Na gnieżdzie chyba Dziedzic i trzy maluchy. Jeden z nich dłuższą chwilę postał na nóżkach i na stojąco się załatwił. Następny bociuś załatwił się na stojąco. Rodzic stoi na jednej nodze i dogląda maluchy.
]
16.46 I najmłodszy też już cwilę postał na wyprostowanych nóżkach i nawet na stojąco udało mu się pomachać skrzydełkami.
17.40 Odleciał Dziedzic, bocianki są same.
17.44 Powrót dziedzica, coś tam podał małym ale nie było dużo.
Ostatnio edytowany przez Maria84 (2012-06-12 17:01:22)
Offline
Użytkownik
18:25 młode sa same w gnieździe - nie wiem jak długo bo dopiero teraz włączyłam przekaz, śpią sobie spokojnie w dołku, raz po raz sie poruszą
18:28 powrót do gniada jednego z rodziców - maluchy natychmiast się ożywiły, rodzic natomiast nie zwraca na nie najmniejszej uwagi i stoi z wtulonym w żabot dziobem, po chwili zabiera sie za poprawienie gałęzi na gnieździe- patrząc na charakterystyczne zachowanie (niewielkie zainteresowanie młodymi) zakładam ze to Przygoda
18:49 małe czyścioszki zabrały się za pielęgnację swojego upierzenia - wszystkie 3 zawzięcie czyszczą piórka
19:04 miałam racje w gnieździe z młodymi do tej pory była Przygoda - o 19:04 przyleciał Dziedzic i bez zbędnych czułości przystąpił do karmienia młodych- zrzucił trochę drobnicy i po minucie odleciał - Przygoda nawet nie zareagowała - nadal stoi na brzegu gniazda odwrócona tyłem do bocianiątek
20;03 na gnieździe bez zmian 3+1 a wiec śpiące male i ich mama
Ostatnio edytowany przez carlla (2012-06-11 20:03:54)
Offline
Administrator
19:05 jeden z pisklaków przeszukuje dziobem ściółkę w gnieździe za pozostałościami karmienia opisanego wyżej przez carllę
19:08-19.12 stan wciąż 1 + 3, znów bezruch...
Dziękujemy za wszystkie wpisy obserwacji z gniazda w tym wątku. Z rozmów i maili od bocianolubów wiem, że wiele osób, nie mając czasu na dłuższe podglądanie, ale interesując się losem przygodzickiej rodzinki, to tutaj szuka aktualnych informacji o nich. Ja również. Zawdzięczamy to garstce obserwatorów notujących swoje obserwacje, ale może to robić każdy, nawet przy kilkuminutowej obserwacji- zachęcamy!
Pozdrawiam
Paweł T. Dolata
Południowowielkopolska Grupa Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków www.pwg.otop.org.pl
Projekt „Blisko bocianów” z Przygodzic www.bociany.ec.pl
Offline
Użytkownik
20:42
Obserwuję gniazdo od kilku minut... przy pisklętach nie ma żadnego z rodziców...!
Offline
20:15 - 21:00
20:15 - 20:25 - na gnieździe (bez zmian od postu carlli) - jeden dorosły, stojący tyłem do młodych, pisklaki leżą blisko siebie i drzemią, budzą się chwilami, , jeden z nich wstaje, poprawia stan upierzenia, po czym wraca do rodzeństwa i drzemie jak pozostałe (fot.1)
20:26 - 20:34 - sytuacja na gnieździe niewiele różniąca się od tej co wyżej - młode drzemią, dorosły w pewnym momencie układa pióra, jeden młody (leżąc) co jakiś czas rozpościera prawe skrzydło (wstaje na chwilę)
20:35 - do gniazda wrócił drugi dorosły, podał młodym pokarm, stojący na gnieździe dorosły odleciał (fot.2)
20:37 - 21:00 - odlatuje drugi dorosły, młode zostają same, przeszukują chwilę resztek podanego wcześniej pokarmu, po czym siadają blisko siebie (fot.3)
Ostatnio edytowany przez Eva Stets (2012-06-11 21:11:49)
Offline
Użytkownik
21:06
Bocianki ciągle bez opieki.
Offline
Użytkownik
21:13 powrót jednego z dorosłych do gniazda - nastąpiło 2-3 krotne karmienie, wszystkie maluchy sie zajadały, nie wiem niestety co bocian przyniósł im na kolację bo swoim ciałem zakrywał obraz
21:17 przylot drugiego bociana (Przygody?) i odlot tego pierwszego (Dziedzic?)- niestety nowo przybyły bocian nie dał maluchom kolacji
21:47 powrót Dziedzica - wszystko wskazuje na to, ze kolacji juz dziś nie będzie ponieważ tata nie kwapi się z jej podaniem
Ostatnio edytowany przez carlla (2012-06-11 21:49:38)
Offline
12 czerwca 2012 / godz. 3:30 - 5:32
3:30 - 3:48 - na gnieździe dwa dorosłe, młode leżą blisko siebie, rozbudza się jedno z młodych i dorosły, wracają do drzemki, rozbudza się drugi dorosły, jeden młody wstaje, klecoce poprawia pióra, wraca do rodzeństwa
3:49 - jeden z dorosłych odlatuje (fot.1)
3:49 - 4:05 - bocian pozostały na gnieździe zmienia nieco pozycję, dwa młode (siedząc) przeszukują ściółkę, jeden siada na piętach, po chwili wraca do poprzedniej pozycji
4:06 - 4:30 - sytuacja podobna do poprzedniej, młode w pewnym momencie wstają na proste nogi (każde z trzech osobno), dorosły przemieszcza się na brzeg, pisklęta drzemią
4:31 - 4:32 - z patykiem wraca dorosły, umieszcza patyk w obrzeżu gniazda, odlatuje drugi, przybyły zrzuca pokarm (w dwóch dawakach) (fot.2)
4:33 - 4:53 - młode dojadają resztki pokarmu, dorosły poprawia brzegi gniazda, przez ok. 4 min. oczyszcza ściółkę, młode siedzą obok siebie
4:54 - 5:13 - dorosły odlatuje, młode zmieniają nieco pozycję, dwa z nich drzemią, jeden układa upierzenie i siada obok reszty
5:14 - 5:30 - ponownie z patykiem wraca wraca dorosły, w chwilę potem zrzuca pokarm (drugie karmienie dzisiejszym dniu), w czasie, gdy młode kończą jedzenie - dorosły umacnia brzegi gniazda (fot.3), potem staje przy młodych, przez kilka min. układa pióra
5:32 - po dosyć dokładnej toalecie upierzenia dorosły po raz kolejny odlatuje z gniazda (fot.4)
Ostatnio edytowany przez Eva Stets (2012-06-12 05:56:04)
Offline
Użytkownik
6:21 piękny widok bocianki stoją na wyprostowanych nóżkach,grzeją się w porannym słoneczku,czyszczą piórka,skubią ściółkę tylko Przygoda stoi niewzruszona przed kamerą i chyba śpi
6:24 dwa malce znalazły coś w ściółce i podbierają sobie nawzajem
6:26 rozciąganie skrzydeł i dalsze przeszukiwanie ściółki,tymczasem trzeci z bocianków w tym czasie czyści piórka
6:28 cała trójeczka obrócona w stronę słońca chwilę się wygrzewa
6:31 jeden z maluchów zebrał garstkę sianka i układa na obrzeżach dołka,inny znalazł gałązkę i wciąga ją do dołka a trzeci chciał wejść do dołka na wyprostowanych nóżkach ale to zadanie okazało się zbyt trudne
6:40 małe odpoczywają natomiast Przygoda na chwilę przerwała drzemkę,czochra pióra i wraca do drzemki.
Offline
Moderator
08:56 - 09:33
08:56 - 09:05 - w gnieździe tradycyjnie (na razie) jeden dorosły bociek przy pisklętach , drzemie, przez chwilę usiadł na piętach , tak jak robią to pisklęta, ale szybko zrezygnował, wrócił do stania na jednej nodze, natomiast pisklęta są cały czas aktywne, stoją na prostych nogach, rozciągają skrzydła
09:10 - dwa pisklaki układają się już do drzemki, trzecie jeszcze wykonuje toaletę piórek
09:16 - jedno z piskląt szeroko rozciąga skrzydła, ma się czym chwalić, skrzydła są już dość pokaźne, coraz więcej na nich czarnych piór, potem na prostych nogach wycofuje się do tyłu,wykonuje to sprawnie i pewnie, na brzegu gniazda załatwia potrzebę fizjologiczną i wraca(już na piętach do dołka gniazdowego
09:21 - ogólna drzemka, dorosły ciągle w tym samym miejscu, młode przytulone w dołku gniazdowym
09:27 - dorosły bociek ożywił się, "przegląda"zawartość ściółki wokół, potem przetrząsa wyściółkę i przyciąga ją bliżej piskląt, oczywiście pisklęta rezygnują z drzemki i zaczynają przemieszczać się po dołu gniazdowym, jedno wychodzi poza dołek
09:33 - bocian rodzic stoi, młode kontynuują ćwiczenia stania i rozciągania skrzydeł
Offline
Użytkownik
11.41 Na gnieżdzie 3 bocianki siedzą na piętach i otwierają dzioby. Dorosły stoi bokiem do maluchów - to Przygoda.]
11.58 Przygoda zdecydowała się coś dzieciom podać do jedzenia. Męczyła się bardzo przy zwracaniu pokarmu. Podawała2 razy. Mało tego było.
12.03 Przygoda się ożywiła i zainteresowała maluchami i stanem gniazda. Wcześniej długo stała taka apatyczna i nieruchoma.
12.15. No pięknie stoję i macham skrzydełkami pod czujnym okiem mamy
.
12.16 Odstraszanie wroga i głośny klekot.
Ostatnio edytowany przez Maria84 (2012-06-12 17:08:46)
Offline
Moderator
11:35 - 11:42 - w gnieździe jest dorosły bociek, chyba Przygoda, stoi z boku, drzemie albo stoi z wtuloną w tułów szyją, pisklęta skupione są w dołku gniazdowym, dyszą przez otwarte dzióbki, chwytają jeden drugiego za dziób, jakby w nadziei, że skoro dziób otwarty, to powinno coś z niego wylecieć do zjedzenia
Offline
Użytkownik
13:06
Maluchy wyraźnie znudzone czekaniem... siedzą obok siebie z otwartymi dziobkami...
Przygoda stojąc zupełnie z boku, nie wykazuje zainteresowania pisklętami.
Offline
Moderator
Offline