Ogłoszenie


Drodzy Forumowicze - zdarza się, że nieraz w dziale forum pt "Pomoc" są podawane istotne dla Was informacje - zerkajcie do wątków tego tematu - to może sporo pomóc :).
Informacje nt. działania forum

Dziękujemy za obecność i udział na naszym forum! Prosimy o stosowanie się do regulaminu i uwag administratorów! Wynikają one zawsze z dobrej woli i dbałości o czytelność i przejrzystość forum dla dobra wszystkich użytkowników



- - - - > sklep o przyrodzie i dla miłośników przyrody - - - Rytmy Natury w Dolinie Baryczy DVD< - - - -

#521 2010-05-17 23:31:42

 igo

Zbanowany

Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2008-08-02
Posty: 185

Re: Co robią bociany ? (maj 2010)

Zaczyna mnie już ciekawić powód braku dorosłych bocianów na gnieździe!
Samiec o godz. 19:04 opuścił gniazdo, samica dużo wcześniej.

PS. Tylko nie dajcie się sprowokować kolejnej dzisiaj osobie /teraz dariusz2207/, która wypisuje bzdury żeby zaistnieć na forum!!!

Ostatnio edytowany przez igo (2010-05-17 23:39:25)

Offline

 

#522 2010-05-17 23:42:20

Paweł T. Dolata

Administrator

Zarejestrowany: 2007-04-06
Posty: 2486

Re: Co robią bociany ? (maj 2010)

To gniazdo zrobił człowiek czy bociany?” Precyzyjnie: gdyby nie ludzie z Urzędu Gminy Przygodzice i założona przez nich kilkanaście lat temu podstawa pod gniazdo, to gniazdo nie wiadomo jak długo funkcjonowałoby na czynnym kominie kotłowni: pisklęta miałyby wielką szansę na zaczadzenie lub spalenie się wraz z gniazdem od przypadkowej iskry.

Zdecydowana większość gniazd bociana białego w Polsce ma podstawy wykonane przez ludzi.

Wspomniana przez Pana natura nie rozwala tajemniczą siłą ponad 50 tys. gniazd bocianów przed sezonem lęgowym „wymieniając środkową część wyściółki do samego dna gniazda”. Każdy kto widział gniazdo bocianie z bliska wie, że wyściółka to tylko luźna warstwa roślin na wierzchu, pod nią, aż do dna gniazda jest zbita masa gałęzi, ziemi, sznurków, szmat.

Rozumiem jednak, że przed następnym sezonem zrobi Pan „wymianę środkowej części wyściółki do samego dna gniazda” choć w jednym gnieździe w okolicy Rudnej?

Starsze gniazda przestają przepuszczać wodę, a zwłaszcza te na kominach.” Nie wiem skąd taka wiedza, pewnie z dokładnych oględzin takich gniazd.

Gniazdo z Przygodzic, którego Pan zapewne z bliska nie widział, nie tylko konstrukcją nie różni się od tysięcy innych, nie jest zbyt wysokie (nie miało metra, znane mi są normalnie funkcjonujące gniazda wysokie na dwa metry), ale przede wszystkim podstawa jest bardzo ażurowa (poza prostokątem z kątowników są tylko dwa pręty metalowe na krzyż) i wyniesiona NAD kominem. Odpływ z niego jest więc o wiele lepszy niż z wielu innych gniazd, które leżą np. na ściętym, płaskim czubku drzewa lub płaskim dachu.

Kałuża w gnieździe powstała najprawdopodobniej w wyniku nietypowych dla połowy maja kilku kolejnych dni deszczu i zimna, które tak nasączyły gniazdo, że w wyniku dzisiejszej ulewy już bardzo wolno przepuszczało wodę i powstała kałuża.

Paweł T. Dolata
PwG OTOP
www.pwg.otop.org.pl
www.bociany.ec.pl

dariusz2207 napisał:

KAWIA wspomniała o akcji ratunkowej w Tarnowskich Górach w 2009r. W tym roku młodych też nie będziemy oglądać jak dorastają ,bociany nie zdecydowały się gniazdować .Każda akcja ratunkowa to ingerencja w naturę .To gniazdo zrobił człowiek , czy bociany ? Z pewnością bociany ,człowiek zamontował kamerę . Bocian jest ptakiem chronionym .Żeby gniazdo przepuszczało wodę trzeba było pomyśleć przed sezonem lęgowym,wymieniając środkową część wyściółki do samego dna gniazda.Starsze gniazda przestają przepuszczać wodę ,a zwłaszcza te na kominach.BOCIANY nie myślą tak jak my. Ten dzisiejszy dzień z pewnością zapamiętają ,że młode strąciły przez człowieka.Że człowiek był winny straty lęgu ,nie natura .A więc następny rok będzie wielką niewiadomą.

Offline

 

#523 2010-05-17 23:49:31

Renia

Moderator

Skąd: Małopolska
Zarejestrowany: 2008-05-23
Posty: 4082
WWW

Re: Co robią bociany ? (maj 2010)

Paweł T. Dolata napisał:

Relacja na szybko z dzisiejszych wydarzeń na www.pwg.otop.org.pl, stan wyrzucanych piskląt (martwe?, konające?, słabe?) może jeszcze wyjaśni dokładna analiza wydarzeń (fotek, obserwacji, filmików) w gnieździe po powrocie „Agresora” - proszę je wpisywać w tym wątku, jeśli ktoś ma obserwacje z momentu rzucania piskletami lub tuż przed tym.

Paweł T. Dolata
PwG OTOP
www.pwg.otop.org.pl
www.bociany.ec.pl

Jeszcze jeden filmik przedstawiający wyrzucenie piskląt i zabijanie jednego z nich przez dorosłego bociana:
http://www.youtube.com/watch?v=gnjzbZG4kUg


* * *

Offline

 

#524 2010-05-17 23:56:56

Zbychur

Moderator

Zarejestrowany: 2007-04-19
Posty: 802
WWW

Re: Co robią bociany ? (maj 2010)

dariusz2207 napisał:

Ten dzisiejszy dzień z pewnością zapamiętają ,że młode strąciły przez człowieka. Że człowiek był winny straty lęgu ,nie natura .A więc następny rok będzie wielką niewiadomą.

Co to za bzdury? Ja bardzo przepraszam, ale ten wpis kwalifikuje się moim zdaniem do usunięcia. Rozumiem emocje, żal, bezradność, ale forumowicz dariusz2207 posunął się już za daleko. To jest po prostu obraźliwe dla wszystkich, którzy walczyli o uratowanie maluchów, i dla tych którzy "trzymali kciuki za powodzenie" akcji. Apeluję do wszystkich - wystarczy już tego mieszania, wydziwiania i pouczania. Dość różnych bzdur tu niektórzy nawypisywali Dyskutowanie z nimi nie ma sensu, choćby z tego powodu, że do dyskusji potrzeba kompetentnych partnerów.

Offline

 

#525 2010-05-17 23:57:05

Eva Stets

Użytkownik

Skąd: Hellas
Zarejestrowany: 2007-04-04
Posty: 5027
WWW

Re: Co robią bociany ? (maj 2010)

Popieram to, co napisał Zbychur wyżej (i inni) !!! I zapewne tak samo myśli 99,99% osób, które tutaj coś napisały. Post dariusza2207 tylko z racji, że został zacytowany, usunięty nie będzie, ale każdy rozsądny może z niego wysnuć odpowiednie wnioski.

I za ten rozsądek wszystkim bardzo dziękuję.

Eva Stets

Zbychur napisał:

dariusz2207 napisał:

Ten dzisiejszy dzień z pewnością zapamiętają ,że młode strąciły przez człowieka. Że człowiek był winny straty lęgu ,nie natura .A więc następny rok będzie wielką niewiadomą.

Co to za bzdury? Ja bardzo przepraszam, ale ten wpis kwalifikuje się moim zdaniem do usunięcia. Rozumiem emocje, żal, bezradność, ale forumowicz dariusz2207 posunął się już za daleko. To jest po prostu obraźliwe dla wszystkich, którzy walczyli o uratowanie maluchów, i dla tych którzy "trzymali kciuki za powodzenie" akcji. Apeluję do wszystkich - wystarczy już tego mieszania, wydziwiania i pouczania. Dość różnych bzdur tu niektórzy nawypisywali Dyskutowanie z nim i nie ma sensu, choćby z tego powodu, że do dyskusji potrzeba kompetentnych partnerów.

Offline

 

#526 2010-05-17 23:58:04

 cytra

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-03-21
Posty: 20

Re: Co robią bociany ? (maj 2010)

Renia napisał:

Jeszcze jeden filmik przedstawiający wyrzucenie piskląt i zabijanie jednego z nich przez dorosłego bociana:
http://www.youtube.com/watch?v=gnjzbZG4kUg

Obejrzałam film kilkakrotnie, teraz już na spokojnie (oglądałam wszystko na "żywo") i chyba zgodzę się z przedmówcami, że Dziedzic wiedział/czuł, że pisklęta się nie uratują. Dość długo przyglądał się maleństwu zanim zadał ostateczny cios. Nie zauważyłam w nim agresji, raczej determinację. Nie było w tym żadnej winy człowieka, który je ratował. One były jeszcze malutkie, były zbyt słabe, wyziębione i zmordowane deszczem by przeżyć. Być może nawet były niedokarmione z powodu fatalnych warunków atmosferycznych.
Cóż, aura sprawiła, że nie mamy już bocianków.

Ostatnio edytowany przez cytra (2010-05-18 00:04:22)

Offline

 

#527 2010-05-18 00:00:45

Bajka

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-05-17
Posty: 1

Re: Co robią bociany ? (maj 2010)

Panie Pawle... jestem pełna uznania dla Pana i wszystkich ludzi ratujących pisklęta.....widziałam filmy z akcji ratunkowych i po raz któryś stwierdzam, że z naturą nie wygramy i do końca nie wiemy jak zareaguje.
A teraz opowiem, jak stałam się obserwatorką bocianiego gniazda. Otóż moja córka wyjechała do Anglii... po tygodniu na skype widzę, że płacze... dlaczego ? pytam...... bo tu nie ma bocianów powiada, naszych polskich bocianów. Kupiłam bocianiego pluszaka, wysłałam łącznie ze stronką o obserwacji bocianów z Przygodzic. I tak stałyśmy się obie .. ja z Polski, córka w Anglii obserwatorkami tych pięknych ptaków. Ukoiły one nostalgię córki za krajem. Nie będę już opisywać jaka czarna rozpacz nas ogarnęła po dzisiejszej stracie. Ale..... natura robi swoje a ludziom, którzy pomagają tym pięknym ptakom, należy się pełna wdzięczność i uznanie .!!

Offline

 

#528 2010-05-18 00:01:37

Eva Stets

Użytkownik

Skąd: Hellas
Zarejestrowany: 2007-04-04
Posty: 5027
WWW

Re: Co robią bociany ? (maj 2010)

Po obejrzeniu filmików widzę i ja, że drugi pisklak, leżący po lewej stronie ekranu, został nie tylko odrzucony przez "Agresora", ale dobity. Widać to na filmiku Damki_Pik (ten wątek str.23, post z godz. 18:58 i temat o filmikach z gniazda: http://www.bocianyzprzygodzic.pun.pl/vi … 639#p24639), na filmiku i Reni kilka postów wyżej i piotrka94b w temacie "Filimiki z gniazda" (jest to moment na wideo o godz.18:26).
Efekt tego zachowania widać na zdjęciu niżej (krew na grzbiecie pisklęcia):

http://www.allegaleria.pl/images/r7jdl0slyk0l549i0o_thumb.jpg

Renia napisał:

Paweł T. Dolata napisał:

Relacja na szybko z dzisiejszych wydarzeń na www.pwg.otop.org.pl, stan wyrzucanych piskląt (martwe?, konające?, słabe?) może jeszcze wyjaśni dokładna analiza wydarzeń (fotek, obserwacji, filmików) w gnieździe po powrocie „Agresora” - proszę je wpisywać w tym wątku, jeśli ktoś ma obserwacje z momentu rzucania piskletami lub tuż przed tym.

Paweł T. Dolata
PwG OTOP
www.pwg.otop.org.pl
www.bociany.ec.pl

Jeszcze jeden filmik przedstawiający wyrzucenie piskląt i zabijanie jednego z nich przez dorosłego bociana:
http://www.youtube.com/watch?v=gnjzbZG4kUg

Offline

 

#529 2010-05-18 00:33:40

 dariusz2207

Użytkownik

12283471
Skąd: Rudno
Zarejestrowany: 2010-03-22
Posty: 48
WWW

Re: Co robią bociany ? (maj 2010)

Dziękuję za opis gniazda panie Pawle ,rozumiem zdenerwowanie. Do Rybnej raczej nie pojadę ,za daleko . Mam gniazdo bociana u siebie na posesji,które sam wykonałem.W tym roku przed przylotem ptaków zrobiłem wymianę wyściółki w części środkowej zwanej dołkiem,do dna.Dokładnie znam budowę gniazda.Panie Pawle lepiej zapobiegać .Trzeba przełknąć tą gorzką pigułkę . W ubiegłym roku widziałem kilka gniazd z zalanymi młodymi w dołkach. To skłoniło mnie do takiego działania.

Offline

 

#530 2010-05-18 00:50:54

mamajka

Użytkownik

Zarejestrowany: 2008-05-10
Posty: 377

Re: Co robią bociany ? (maj 2010)

dariusz2207 napisał:

Dziękuję za opis gniazda panie Pawle ,rozumiem zdenerwowanie. Do Rybnej raczej nie pojadę ,za daleko . Mam gniazdo bociana u siebie na posesji,które sam wykonałem.W tym roku przed przylotem ptaków zrobiłem wymianę wyściółki w części środkowej zwanej dołkiem,do dna.Dokładnie znam budowę gniazda.Panie Pawle lepiej zapobiegać .Trzeba przełknąć tą gorzką pigułkę . W ubiegłym roku widziałem kilka gniazd z zalanymi młodymi w dołkach. To skłoniło mnie do takiego działania.

Basta! Dość!

Offline

 

#531 2010-05-18 02:14:47

 eljana

Użytkownik

Skąd: Zakopane
Zarejestrowany: 2007-06-15
Posty: 70

Re: Co robią bociany ? (maj 2010)

Jest już późna noc!! Jest mi smutno i czuję się bezradna w zderzeniu sił natury! To gniazdo, ta kamerka i jeszcze kilka innych pozwalają mi od kilku lat być bliżej otaczającego nas życia przyrody, jej rytmu. Jednocześnie ta możliwość obserwacji uświadomiła mi, jak mało o tym świecie wiem i nie bardzo jestem pewna, czy jestem gotowa do takiej pełnej świadomości choć już zdążyłam zupełnie posiwieć.
Dziękuję wszystkim, staraniem których, to gniazdo z kamerką i całą tą stronę zorganizowali. Dziękuję za pełną informację i wiedzę ornitologiczną o boćkach i nie tylko!
Dziękuję Panie Pawle za ratowanie bocianków - zrobił Pan wszystko co było w Pańskiej mocy - a nawet więcej bo przecież jest Pan z tymi ptakami bardzo związany emocjonalnie i kosztuje to Pana trochę zdrowia! Nie da się tego ukryć! Ja ze swej strony obiecuję Panu, że chociaż leciwa już jestem to do następnych lęgów nauczę się nagrywać filmiki i wklejać fotki tak, żeby pomóc w obserwacjach, kiedy np. młodsi śpią!! Wierzę, że Dziedzic i Przygoda wrócą, że będą jeszcze mieli dorodnych potomków i będziemy wszyscy się nimi cieszyli!!
Dziękuję też wszystkim innym ornitologom, moderatorom, administratorom i forumowiczom za spokój, takt i opanowanie i to, że mogę się od Was uczyć!
Natomiast "oszołomom" za Mamajką mówię: "basta! dość!" Znajdźcie sobie inne towarzystwo!!

Offline

 

#532 2010-05-18 03:22:10

Eva Stets

Użytkownik

Skąd: Hellas
Zarejestrowany: 2007-04-04
Posty: 5027
WWW

Re: Co robią bociany ? (maj 2010)

18 maja 2010

03:19 - Jest para na gnieździe. Niestety, nie wiem o której przyleciały, nie wiem, czy przyleciały razem, czy osobno.

http://www.allegaleria.pl/images/l180wdo0568kaligw81s_thumb.jpg

Offline

 

#533 2010-05-18 03:30:31

 babitek

Użytkownik

Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2010-05-17
Posty: 7

Re: Co robią bociany ? (maj 2010)

18 maja 2010

Pani Evo, ja widziałam moment przylotu - o 3:05 wrócił pierwszy (1), zaraz za nim drugi (2)

http://www.allegaleria.pl/images/gy0gpyzfohsdxtg4bpo_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/ux77cgogxkxodd9wgy1x_thumb.jpg

Ten rok dla pary okazał się bardzo smutny, mam jednak nadzieję - jak wszyscy zaangażowani w obserwacje, że kolejny będzie za to pełen szczęścia. Serce pęka na myśl o biednych maluszkach, które pogoda doświadczyła tak ciężko..
Przed Panem Pawłem i zaangażowaną Ekipą chylę czoła. Brakuje słów pochwały dla tak pełnego zaangażowania i poświęcenia.

Offline

 

#534 2010-05-18 03:49:24

Eva Stets

Użytkownik

Skąd: Hellas
Zarejestrowany: 2007-04-04
Posty: 5027
WWW

Re: Co robią bociany ? (maj 2010)

Dziękuję bardzo za podanie tej obserwacji i za to, że ktoś z nami czuwa!

Dziękuję też bardzo za wszystkie ciepłe słowa, jakie padły w tylu Waszych wpisach, w tym najsmutniejszym dniu projektu.

Pozdrawiam
Eva Stets

babitek napisał:

18 maja 2010

Pani Evo, ja widziałam moment przylotu - o 3:05 wrócił pierwszy (1), zaraz za nim drugi (2)

http://www.allegaleria.pl/images/gy0gpy … _thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/ux77cg … _thumb.jpg

Ten rok dla pary okazał się bardzo smutny, mam jednak nadzieję - jak wszyscy zaangażowani w obserwacje, że kolejny będzie za to pełen szczęścia. Serce pęka na myśl o biednych maluszkach, które pogoda doświadczyła tak ciężko..
Przed Panem Pawłem i zaangażowaną Ekipą chylę czoła. Brakuje słów pochwały dla tak pełnego zaangażowania i poświęcenia.

Offline

 

#535 2010-05-18 04:10:29

 bigmauth

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-01-13
Posty: 13

Re: Co robią bociany ? (maj 2010)

Od wielu setek lat bociany przylatywały  do Polski (i nie tylko), budowały gniazda, wychowywały młode pokolenia, a my ludzie nie widzieliśmy jakie dramaty i tragedie rozgrywały się tam wysoko w gniazdach. A na pewno było ich bardzo, bardzo dużo.

Teraz, dzięki zamontowanym kamerkom w gniazdach mamy możliwość podglądania ich życia przez non stop przez kilka miesięcy.
Ja podglądam bociany w Przygodzicach od 2006 roku. Spedzilam wiele, wiele godzin do późnej nocy przed komputerem wpatrujac się w gniazdo.
Dzisiaj już wiem, że największym zagrożeniem dla nich jest człowiek, ale nie ten, który wchodzi do gniazda w dobrej wierze i  chce pomoc maluchom, ale ten człowiek, który nie wie co to kosz i workami foliowymi, sznurkami etc., zaśmieca okolice i świat, a bociany znoszą je do gniazd, nie zdając sobie sprawy, jak one zagrażają pisklętom, a nawet dorosłym bocianom.

Pamiętam, jak w 2006 r.w przygodzickim gniezdzie nóżki mlodego bocianka zaplatały się w sznurek. Na szczęście pisklak wyplątał się z niego.
Ale pamiętam też, że tylko dzięki wnikliwym obserwacjom i szybkiej interwencji jednej z bocianolubek -Paeli zostało uratowane pisklę w jednym z gniazd poza Polską.

Nie skaczmy sobie do oczu. Ja wiem, że to wielka strata i żal, i smutek i łzy. Ten rok nie sprzyja ptakom. Już w niejednym gnieździe, nie tylko bocianim, padły całe lęgi i to bez interwencji człowieka.

Myślę i wiem to, że pan Paweł Dolata z ekipą mieli dobre i szczere chęci niesienia pomocy i wykonali kawal dobrej roboty. Nie udało się tym razem. I oni też w związku z tym przeżywają  swój osobisty dramat.

Pozdrawiam wszystkich.


Godz.4:10 : Przygoda i Dziedzic stoją teraz w gnieździe. Wieje bardzo silny wiatr, jest zimno. Bocianki, trzymajcie się!

http://images39.fotosik.pl/291/a8adb88e7625e3a8m.jpg

Offline

 

#536 2010-05-18 04:32:03

 kamelek

Użytkownik

Zarejestrowany: 2009-08-09
Posty: 43
WWW

Re: Co robią bociany ? (maj 2010)

4:29- Przygoda i Dziedzic nadal są w gnieździe.

Offline

 

#537 2010-05-18 05:11:21

 Piotr J.

Zbanowany

Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 2008-05-27
Posty: 1813

Re: Co robią bociany ? (maj 2010)

18.05.2010

05:09.
http://img692.imageshack.us/img692/2471/5180509.th.jpg

Offline

 

#538 2010-05-18 06:32:05

BABCIA Mariola

Użytkownik

Zarejestrowany: 2007-05-06
Posty: 1165

Re: Co robią bociany ? (maj 2010)

Witajcie boćki
6:27
Tak mi przykro, że straciliście dzieci.
Może w przyszłym roku będzie cieplej i suszej i życzę wam, żebyście za rok wyprowadzili też mocny ale zdrowy lęg. Bądźcie optymistami.
Całuję wasze dzioby
Mariola

http://www.allegaleria.pl/images/09cmqocxxjz20rmfj2x4_thumb.jpg

Offline

 

#539 2010-05-18 07:37:25

 Piotr J.

Zbanowany

Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 2008-05-27
Posty: 1813

Re: Co robią bociany ? (maj 2010)

18.05.2010.

06:47. Bocian, który siedział na gnieździe to Dziedzic. O tej godzinie pięknie zaklekotał.
06:50. A o tej odleciał z gniazda. Gniazdo zostało puste.

http://img85.imageshack.us/img85/4790/5180647.th.jpg http://img687.imageshack.us/img687/176/51806471.th.jpg http://img299.imageshack.us/img299/5429/5180650.th.jpg http://img541.imageshack.us/img541/3359/51806501.th.jpg

Ostatnio edytowany przez piotrek94b (2010-05-18 08:34:39)

Offline

 

#540 2010-05-18 08:07:50

Klekotka

Użytkownik

Zarejestrowany: 2008-12-03
Posty: 20

Re: Co robią bociany ? (maj 2010)

Kochani.

Serdecznie Wam wszystkim współczujemy utraty piskląt.
Z powodu braku własnych w gnieździe w Chybach kibicowalismy Waszym całym sercem.
Obserwowalismy wydarzenia z ostatnich dni i trzymalismy kciuki żeby bocankom się udało.
Natura jak zwykle zwyciężyła.
Myślami i sercem jesteśmy z Wami.
Pawle - wielki szacun za podjęcie akcji ratowniczej i próby ratowania maluszków. Oglądałam wszystko na kamerce. Profesjonalne podejście do sprawy. Jak zwykle.

W imieniu Bocianolubów z Chyb.
Klekotka.

Offline

 
Projekt "Blisko bocianów" - najstarsza działająca kamera na gniazdo bocianie w Polsce, od 2006 roku

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora