Ogłoszenie


Drodzy Forumowicze - zdarza się, że nieraz w dziale forum pt "Pomoc" są podawane istotne dla Was informacje - zerkajcie do wątków tego tematu - to może sporo pomóc :).
Informacje nt. działania forum

Dziękujemy za obecność i udział na naszym forum! Prosimy o stosowanie się do regulaminu i uwag administratorów! Wynikają one zawsze z dobrej woli i dbałości o czytelność i przejrzystość forum dla dobra wszystkich użytkowników



- - - - > sklep o przyrodzie i dla miłośników przyrody - - - Rytmy Natury w Dolinie Baryczy DVD< - - - -

#121 2009-11-01 22:19:28

Renia

Moderator

Skąd: Małopolska
Zarejestrowany: 2008-05-23
Posty: 4083
WWW

Re: Kolibry z Kalifornii

1 listopada 2009

Phoebe ogrzewała jajeczka, kiedy w pobliżu gniazdka pojawili się dwaj mężczyźni (na zdjęciu nr 1 widać ich głowy); rozmawiali głośno, gestykulowali. Ona znieruchomiała, badawczo przyglądała się "intruzom", ale nie opuszczała gniazdka. Odleciała dopiero wtedy, gdy mężczyźni odchodzili. Wtedy można było zobaczyć w gniazdku obydwa jajeczka (fot. 2), a to się rzadko zdarza, kamerka umiejscowiona jest dość nisko,  nie widać wnętrza.   Phoebe wróciła po trzech minutach.

http://images47.fotosik.pl/221/3520fcff208ccd16m.jpg  http://images40.fotosik.pl/217/4325532d11fe9131m.jpg


* * *

Offline

 

#122 2009-11-05 22:01:46

Renia

Moderator

Skąd: Małopolska
Zarejestrowany: 2008-05-23
Posty: 4083
WWW

Re: Kolibry z Kalifornii

5 listopada 2009
u nas wieczór, w Kalifornii wczesne popołudnie

Oglądamy w tym sezonie gniazdo kolibra za pośrednictwem nowej kamery wyposażonej dodatkowo w mikrofon. Pozwala to na słuchanie dźwięków z otoczenia gniazda i podziwianie odwagi Phoebe. W pobliżu gniazda ciągle coś się dzieje; słychać przejeżdżające samochody, ludzkie głosy, przelatujące samoloty. Dzisiaj dopiero ryk silnika motocykla zmusił  samiczkę kolibra do opuszczenia gniazdka, ale wróciła już po kilku minutach.

http://images41.fotosik.pl/219/d853b15a1a5ce34fm.jpg  http://images44.fotosik.pl/223/e11925ebe70a83fcm.jpg


* * *

Offline

 

#123 2009-11-10 21:14:28

Renia

Moderator

Skąd: Małopolska
Zarejestrowany: 2008-05-23
Posty: 4083
WWW

Re: Kolibry z Kalifornii

10 listopada 2009

21:05 Phoebe na chwilę odleciała i wtedy zauważyłam, ze w gniazdku coś się porusza. Nie było to jeszcze
         pisklę, ale prawdopodobnie skorupka.
21:15 Samiczka znów opuściła gniazdko, teraz już dokładnie widać połowę skorupki (fot. 1)
21:40 Moim zdaniem na zajęciu nr 2 widać dzióbek pisklęcia, ale karmienia nie było.
22:15 No, nareszcie pisklątko dostało jeść (fot. 3)

http://images47.fotosik.pl/225/a516b1cad4044299m.jpg  http://images40.fotosik.pl/221/7806f086bdfd2756m.jpg  http://images43.fotosik.pl/225/77a52f16fcb4ce4am.jpg

Ostatnio edytowany przez Renia (2009-11-10 22:22:34)


* * *

Offline

 

#124 2009-11-10 21:51:52

 Barbarka

Użytkownik

Skąd: Górny Śląsk - Opolszczyzna
Zarejestrowany: 2009-05-15
Posty: 1057

Re: Kolibry z Kalifornii

10 listopada 2009,

Zajrzałam do koliberków, samiczka odsłoniła na chwilkę gniazdko, a potem usiadła; ale przy braku systematycznej obserwacji, nie potrafię ocenić, co w nim widzę.
A że uczę się robić zdjęcia z tego przekazu, to... są różnej wielkości!

http://img8.imageshack.us/img8/7949/0011n.th.jpg  http://img294.imageshack.us/img294/8740/0071n.th.jpg

Offline

 

#125 2009-11-12 01:07:28

Renia

Moderator

Skąd: Małopolska
Zarejestrowany: 2008-05-23
Posty: 4083
WWW

Re: Kolibry z Kalifornii

12 listopada 2009

Phoebe odleciała, wtedy pisklę wyciągało dzióbek do góry (1), pewnie głodne. Samiczka wróciła po kilku minutach, przysiadła na brzegu gniazda, karmiła małego głodomorka (2). Następnie usiadła na gniazdku, by ogrzewa jego cenną zawartość (3).

http://images48.fotosik.pl/225/060b3846690c88c8m.jpg  http://images39.fotosik.pl/222/a705f6667d1f9d12m.jpg  http://images42.fotosik.pl/138/5a0d32676d53d654m.jpg


* * *

Offline

 

#126 2009-11-12 22:54:22

Renia

Moderator

Skąd: Małopolska
Zarejestrowany: 2008-05-23
Posty: 4083
WWW

Re: Kolibry z Kalifornii

12 listopada 2009
22:45 cz. pol.

Dzisiaj w gnieździe kolibra wykluło się drugie pisklę. Podczas karmienia można było zobaczyć dwa maleńkie dzióbki.

http://images38.fotosik.pl/222/9b614a3ec6151058m.jpg


* * *

Offline

 

#127 2009-11-14 18:10:27

 Barbarka

Użytkownik

Skąd: Górny Śląsk - Opolszczyzna
Zarejestrowany: 2009-05-15
Posty: 1057

Re: Kolibry z Kalifornii

14 listopada 2009 r.,

między godz. 8:00 a 9:00 czasu kalifornijskiego. Phoebe troskliwie opiekuje się swoim potomstwem. Pisklęta są tak ciemne, że gdyby nie ciemno żółty kolor dziobków, trudno byłoby je wypatrzyć w tym głębokim gniazdeczku. Obydwa malce zwrócone są dziobkami w stronę, z której wraca do gniazdka samiczka. Na f. 1, 3 i 4 widać jeden dziobek, a na f. 2, mimo że wskutek ruchliwości małych, do których przyleciała właśnie mama z jedzeniem, obraz jest nieostry, widać wyraźnie dwa małe, szeroko otwarte dziobki.

http://img406.imageshack.us/img406/2748/001lq.th.jpg  http://img4.imageshack.us/img4/3673/0031rw.th.jpg  http://img35.imageshack.us/img35/3817/004en.th.jpg  http://img404.imageshack.us/img404/2007/008x.th.jpg

Ostatnio edytowany przez Barbarka (2009-11-16 12:05:17)

Offline

 

#128 2009-11-14 18:35:05

 Barbarka

Użytkownik

Skąd: Górny Śląsk - Opolszczyzna
Zarejestrowany: 2009-05-15
Posty: 1057

Re: Kolibry z Kalifornii

Na trzecim zdjęciu Phoebe ma piękny, rubinowy żabocik   .     Domyślam się, że to pewnie kolorowy pyłek, z baaardzo kolorowych kwiatków, na których ucztowała!


Renia napisał:

12 listopada 2009

Phoebe odleciała, wtedy pisklę wyciągało dzióbek do góry (1), pewnie głodne. Samiczka wróciła po kilku minutach, przysiadła na brzegu gniazda, karmiła małego głodomorka (2). Następnie usiadła na gniazdku, by ogrzewa jego cenną zawartość (3).

http://img198.imageshack.us/img198/9629/015mu.th.jpg  http://img263.imageshack.us/img263/6321/017vh.th.jpg  http://img24.imageshack.us/img24/8919/021ef.th.jpg  http://img10.imageshack.us/img10/7899/025zy.th.jpg

Taki sam żabocik widziałam prze parę sekund, tuż po karmieniu małych (f. 1). Ściemniał dosłownie w oczach, w ciągu kilku chwil... A może to "tylko" właściwość barwna upierzenia w tym miejscu, że pod określonym kątem tak właśnie załamuje światło? Pewnie tak, bo w czasie karmienia rubinowego koloru nie widać. A to karmienie? To niesamowite, jak głęboko samica wsuwa dziób w gardło pisklęcia.      

Na f. 2 Phoebe właśnie ląduje na gniazdku, z trzepotem-buczeniem skrzydełek, który przypomina mi latającego trzmiela.
A na f. 3 jest rubinowy żabocik. Pokazuje się, jak samica siada na pisklętach po nakarmieniu ich...

Na f. 4 kolejne karmienie i znów rubinowy żabocik przy zasiadaniu na pisklętach. Matka natura zadziwia mnie po raz kolejny w życiu! 

Właśnie znalazłam w internecie filmik, na którym widać wyraźnie, jak zmienia się odcień podgardla tego koliberka w zależności od kąta załamania światła. Ja na tym podglądzie widzę rubin, ale on nie przypadkiem nazwany jest rudaczkiem. Polecam:

http://ibc.lynxeds.com/video/allens-hum … nd-then-cl

Ostatnio edytowany przez Barbarka (2009-11-14 20:44:17)

Offline

 

#129 2009-11-15 17:52:49

Renia

Moderator

Skąd: Małopolska
Zarejestrowany: 2008-05-23
Posty: 4083
WWW

Re: Kolibry z Kalifornii

Barbarka napisał:

Na trzecim zdjęciu Phoebe ma piękny, rubinowy żabocik   .     Domyślam się, że to pewnie kolorowy pyłek, z baaardzo kolorowych kwiatków, na których ucztowała!

Niejeden raz zachwycałam się piękną barwą "żabocika" Phoebe. Wiele na temat kolorystyki upierzenia kolibrów dowiedziałam się z emitowanego kiedyś w TVP1 filmu ZWIERZĘTA ŚWIATA - KOLIBER. AMATOR NEKTARU (HUMMINGBIRD. SUGAR RUSH):

"Kolibry wyróżniają się nie tylko szczególnymi umiejętnościami latania, ale również niezwykłym upierzeniem. W przeciwieństwie do innych ptaków nie zawdzięczają barwnego upierzenia pigmentom, lecz światłu słonecznemu, które w mikrostrukturach piór ulega rozszczepieniu na wszystkie barwy tęczy. Odcieniom przypominającym barwy kamieni szlachetnych poszczególne rodzaje tych ptaków zawdzięczają swoje nazwy: ametyścik, rubinek, szmaragdzik, szafirek czy złocik. Kolibry nie potrafią zmieniać swoich kolorów, ale mogą nagle rozbłyskiwać barwami, unosząc skrzydła i chwytając w nie światło. To cenne upierzenie o mało nie przyczyniło się do wyginięcia tych ptaków. W XIX i na początku XX w. kolibry wyłapywano dla ich piór, które służyły za ozdoby i dodatki do kapeluszy czy brosz. Dlatego od 1987 r. kolibry są pod ścisłą ochroną."

A w Orange County zmiana ustawienia kamerki. Teraz doskonale widać zawartość gniazdka, dwa rosnące koliberki oraz metaliczny połysk piórek na głowie i plecach Phoebe.

http://images42.fotosik.pl/139/e7b3efefaa8bdf28m.jpg  http://images38.fotosik.pl/223/2a3e0d660bd1358cm.jpg


* * *

Offline

 

#130 2009-11-16 20:14:38

Renia

Moderator

Skąd: Małopolska
Zarejestrowany: 2008-05-23
Posty: 4083
WWW

Re: Kolibry z Kalifornii

16 listopada 2009

Maleńkim koliberkom apetyty dopisują. Phoebe karmi sprawiedliwie - raz do jednego, raz do drugiego dziobka. A potem szybka siada na gniazdku, by chronić swe dzieci.

http://images48.fotosik.pl/227/11cab4ad2dfd0dc3m.jpg  http://images46.fotosik.pl/227/f4f8732371d2e82em.jpg  http://images37.fotosik.pl/223/fb2cc41998dbdc07m.jpg


* * *

Offline

 

#131 2009-11-16 20:51:31

 Barbarka

Użytkownik

Skąd: Górny Śląsk - Opolszczyzna
Zarejestrowany: 2009-05-15
Posty: 1057

Re: Kolibry z Kalifornii

16 listopada 2009 r., między godziną 19:39 a 20:02 czasu polskiego.

Zajrzałam do gniazdka Phoebe. Po zmianie ustawień łatwiej można zobaczyć pisklęta. Rosną w oczach. A im one większe i więcej jedzą, tym więcej pakuneczków na obrzeżu gniazdka. Ale podglądaczkę taką jak ja tylko to cieszy.
A teraz kilka zdjęć. Czas podaję wg właściwości mojego zapisu na komputerze, bo czas podglądu zmienia się dopiero po odświeżeniu transmisji. A nie robię tego przed każdym zdjęciem.

- f. 1 i 4: karmienie; i choć na fotkach wygląda, że karmi tylko jedno pisklę, to jednak obdziela jedzeniem sprawiedliwie obydwa;
- f. 2: "a tam co się dzieje?";
- f. 3: Phoebe właśnie przyleciała z przekąski i "kokosi się" szukając wygodnej pozycji;

http://img690.imageshack.us/img690/2969/0091.th.jpg  http://img696.imageshack.us/img696/223/0111.th.jpg  http://img7.imageshack.us/img7/9305/0141y.th.jpg  http://img695.imageshack.us/img695/5861/0181t.th.jpg

Ostatnio edytowany przez Barbarka (2009-11-16 20:55:26)

Offline

 

#132 2009-11-19 21:22:43

Renia

Moderator

Skąd: Małopolska
Zarejestrowany: 2008-05-23
Posty: 4083
WWW

Re: Kolibry z Kalifornii

Koliberki rosną i ciągle domagają się od mamy jedzenia. Phoebe przyleciała, nakarmiła dzieci i odleciała z powrotem, a one jeszcze długo po jej odlocie trwały z dziobkami wyciągniętymi do góry, jakby czekały na kolejne porcje

http://images45.fotosik.pl/229/c875af1812dae102m.jpg  http://images40.fotosik.pl/225/3562f0f472bf59c4m.jpg


* * *

Offline

 

#133 2009-11-20 11:57:01

 Barbarka

Użytkownik

Skąd: Górny Śląsk - Opolszczyzna
Zarejestrowany: 2009-05-15
Posty: 1057

Re: Kolibry z Kalifornii

20 listopada 2009

Wczoraj popołudniu weszłam na podgląd na dłuższą chwilkę, między godz. 17:10 a 17:40 i nie udało mi się w tym czasie zobaczyć Phoebe przy gniazdku. Na długo już opuszcza maluchy. Nie było mnie tu trzy doby i tempo w jakim rosną małe koliberki jest dla mnie zadziwiające. Na f. 1 dziobki w górze, a na f. 2 kuperek w górze i spora strużka...
I już wiem, że pakuneczki na obrzeżu dniazdka to dzieło mamusi!

http://img121.imageshack.us/img121/9804/0071d.th.jpg  http://img52.imageshack.us/img52/6629/0091x.th.jpg

Ostatnio edytowany przez Barbarka (2009-11-20 11:59:38)

Offline

 

#134 2009-11-21 20:53:37

 Magdalena Zamielska

Użytkownik

4712994
Skąd: Legionowo
Zarejestrowany: 2008-05-02
Posty: 583

Re: Kolibry z Kalifornii

21.11.2009r.
Odwiedziłam po raz pierwszy malutkie koliberki. Nie zaobserwowałam dorosłego kolibra, ale maluchy są śliczne. Wyciągały dziobki do góry tak jak widać na zdjęciu

http://images42.fotosik.pl/142/5a63d0ed3563ae6dm.jpg

Offline

 

#135 2009-11-22 02:42:56

Renia

Moderator

Skąd: Małopolska
Zarejestrowany: 2008-05-23
Posty: 4083
WWW

Re: Kolibry z Kalifornii

22 listopada 2009

Często obserwuję gniazdo kolibrów, ale taką sytuację jak dziś, widzę po raz pierwszy. Phoebe przyleciała do gniazdka ok. 1:00 czasu polskiego, nakarmiła pisklęta i znów odleciała. Powoli zapadał zmrok, a ona nie wracała. W końcu zrobiło się zupełnie ciemno, Phoebe nadal nie ma, malutkie koliberki są same

http://images43.fotosik.pl/229/9e02ab8c7642a253m.jpg


* * *

Offline

 

#136 2009-11-22 15:12:05

Renia

Moderator

Skąd: Małopolska
Zarejestrowany: 2008-05-23
Posty: 4083
WWW

Re: Kolibry z Kalifornii

22 listopada 2009

W Kalifornii świt, u nas już popołudnie
Nie wiem, kiedy Phoebe wróciła. Ważne, ze jest (1). Zanim się w pełni rozwidniło, już odleciała.

http://images46.fotosik.pl/229/14e2e80a72284858m.jpg

Ostatnio edytowany przez Renia (2009-11-22 15:18:32)


* * *

Offline

 

#137 2009-11-22 15:40:55

Eva Stets

Użytkownik

Skąd: Hellas
Zarejestrowany: 2007-04-04
Posty: 5027
WWW

Re: Kolibry z Kalifornii

22 listopada 2009 -  06:30 - 07:15 czasu w Kalifornii.

ok. 06:30 Phoebe przyleciała ponownie, nakarmiła oba młode i natychmiast odleciała, po ok 15 minutach samiczka była znowu i karmiła pisklaki. Powtórzyło się to po raz kolejny - zaobserwowana częstotliwość trzech ostatnich karmień była mniej-więcej co 15 minut (fot.1-4):

http://img14.imageshack.us/img14/6166/mwsnap034.th.png   http://img692.imageshack.us/img692/9940/mwsnap033.th.png   http://img692.imageshack.us/img692/5049/mwsnap044.th.png   http://img20.imageshack.us/img20/5503/mwsnap040.th.png

Offline

 

#138 2009-11-23 02:32:57

Renia

Moderator

Skąd: Małopolska
Zarejestrowany: 2008-05-23
Posty: 4083
WWW

Re: Kolibry z Kalifornii

23 listopada 2009

W gnieździe koliberków sytuacja taka jak wczoraj. Cały dzień Phoebe regularnie przylatywała do swoich dzieci, karmiła je, a przed zmierzchem zniknęła. Pisklęta kolejną noc spędzają same.

http://images40.fotosik.pl/226/0334fcc35e5e5622m.jpg  http://images35.fotosik.pl/85/819d62923a12e02cm.jpg


* * *

Offline

 

#139 2009-11-23 21:41:42

 Magdalena Zamielska

Użytkownik

4712994
Skąd: Legionowo
Zarejestrowany: 2008-05-02
Posty: 583

Re: Kolibry z Kalifornii

23.11.2009r.
O 12:35 czasu w Kaliforni Phoebe przyleciała by nakarmić zgłodniałe koliberki

http://images39.fotosik.pl/227/976a5134ec10b45dm.jpg

Offline

 

#140 2009-11-24 16:50:46

 Barbarka

Użytkownik

Skąd: Górny Śląsk - Opolszczyzna
Zarejestrowany: 2009-05-15
Posty: 1057

Re: Kolibry z Kalifornii

24 listopada 2009 r., godz. 7:34 czasu kalifornijskiego, czyli 9 godzin później czasu polskiego.

Małe koliberki wypelniają już sobą gniazdko;
- f. 1: Phoebe nakarmiła właśnie swoje skarby;
- f. 2: łebki w górze, jakby mówiły: "mamusiu, nam się ciągle chce jeść";

http://img513.imageshack.us/img513/5273/002tf.th.jpg   http://img230.imageshack.us/img230/3038/003tm.th.jpg

Offline

 
Projekt "Blisko bocianów" - najstarsza działająca kamera na gniazdo bocianie w Polsce, od 2006 roku

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora