Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Nowy wątek z podglądem z kamery na gniazdo kolibra (odkrycie Reni). Kamera jest zamontowana w Orange County ( USA -California). Warto poobserwować.
Link do przekazu: http://cam.dellwo.com/
Ogólnie info o kolibrach pod: http://pl.wikipedia.org/wiki/Kolibry http://szkola.net/swiatnauki/?id=1664
Pozdrawiam
Eva Stets
Administrator forum
Offline
W Kalifornii wstał nowy dzień, godzina 6:32. Mama koliberek siedzi na gniazdku o kształcie wyplecionego koszyczka.
Z informacji na stronie wynika, że to gatunek kolibra - rudaczek kalifornijski (Selasphorus sasin), po angielsku - Allen's Hummingbird. Niestety, nie znalazłam w Internecie informacji na temat tego gatunku w języku polskim, a tłumaczenie strony http://en.wikipedia.org/wiki/Selasphorus_sasin trochę mi zajmie.
Ostatnio edytowany przez nupi (2009-02-01 21:33:56)
Offline
Użytkownik
22:15 naszego czasu.
Koliberek jest śliczny i bardzo niespokojny.Na chwilę odleciał aby zaraz wrócić
Dzięki za linka
Offline
Wspaniałe zdjęcia rudaczków kalifornijskich można zobaczyć na: http://www.flickr.com/photos/gtepke/set … 14/detail/
Offline
Trochę o rudaczku kalifornijskim. Informacje z http://animaldiversity.ummz.umich.edu/s … sasin.html . To maleńki ptak, długość ciała 7,5 – 9 cm, masa ciała ok. 3 g. Żywi się głównie nektarem kwiatów.
Bardzo szybka przemiana materii zmusza go do przyjmowania pokarmu co 10 – 15 minut, czasami zbiera nektar z 1000 kwiatów dziennie. Zjada też drobne owady.
Samiczka sama buduje gniazdo z mchu, traw, pajęczyn. Ma ono zaledwie ok. 4 cm średnicy. Samiczka składa 2 (rzadziej 1) jajka o długości ok. 1 cm. Wysiaduje tylko samiczka przez 16 – 22 dni, następnie także sama karmi je i chroni. Po około 3 tygodniach młode opuszczają gniazdo.
Ostatnio edytowany przez nupi (2008-11-03 23:59:58)
Offline
Użytkownik
5 listopada 2008
Mama koliberek w rytmie wahadełka odfruwa i wraca.
Inny fragment z teksu ukrytego pod linkiem podanym w ostatnim poście Reni:
„W nocy, kiedy rudaczek nie może się odżywiać, jego ciało przechodzi w stan odrętwienia. Obniża się wtedy temperatura jego ciała, a rytm serca gwałtownie spada. Nieruchomieje dla zaoszczędzenia energii. O wschodzie słońca temperatura ciała zaczyna wzrastać i znów jest gotowy do rozpoczęcia aktywnego poszukiwania pokarmu.”
Offline
Każdy ptak zmienia pozycję podczas wysiadywania (nie da rady wysiedzieć bez ruchu ). Kolibry mają potrzebę częstego pobierania pokarmu (czyt. post Reni wyżej z dnia 3 XI 2008) - w miarę potrzeby jest to częstsze, tym bardziej, że (podobnie jak u innych ptaków) jaja nie mogą pozostawać na długo nieogrzewane.
ekar napisał:
W ciągu 7 minut, koliberek bez przerwy zmieniał swoją pozycję w gnieździe i często wylatywał.
Ciekawe dlaczego?
Offline
Administrator
Witam!
Fajne te koliberki A propos kolibrów – polecam ciekawy artykuł Jerzego Bartuzi o ich obserwacjach na żywo innego gatunku – koliberka rubinobrodego:
http://www.pwg.otop.org.pl/podro4.php
Pozdrawiam
Paweł T. Dolata, PwG OTOP
www.pwg.otop.org.pl
Offline
Zbanowany
19.10.czasu polskiego zastałem siedzącą p.kolibrową na jajkach ciekawie się rozglądając i podskubując.przękręciła się w lewo tyłem do kamery.
Po 7 minutach odleciała zostawiając widoczny kawałek jajka. Po 3 minutach wróciła, posiedziała też 3 minuty i odleciała ale tym razem tylko na kilka sekund.
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2008-11-22 16:20:05)
Offline
15 listopada 2008
15:40 cz. pol. Mamy - kolibra nia ma na gnieździe, w którym nie widać jajek, tylko coś ciemnego. Może to już wyklute pisklę? (1)
15:45 Mama przyleciała, przysiadła na brzegu gniazdka i najwyraźniej karmiła pisklę. (2)
15:46 Po minucie usiadła na gnieździe. (3)
16:14 Teraz po odlocie dorosłego ptaka widać jajko. Czyżbym się pomyliła? (4) Chyba jednak nie, to ciemne "coś" w gniazdku wyraźnie się rusza.
Mama siedzi na gniazdku, wierci się jak zwykle, od czasu do czasu dogląda potomstwo (5, 6)
17:08 Mama poleciała po cos do jedzenia. maleństwo coraz wyżej podnosi główkę. (7)
17:10 Teraz wyraźnie widać karmienie - z dziobka do dziobka. (8)
Ostatnio edytowany przez nupi (2008-11-16 15:43:51)
Offline
Zbanowany
16.00.(czasu polskiego)zastałem siedzącą samiczkę na gnieżdzie.(nie ma pomyłki)-jest pisklak,porusza się.
16.07.odleciała,i widoczne jajko i z prawej podłużna plamka,która lekko się porusza.
16.29.powróciła i wysiaduje rozglądając się.
16.34. 2 razy karmiła pisklaka.
16.37.odleciała ale widać tylko taki jakby cień linijka.
16.46.chyba udało mi się z fotografować pisklaka
16.47.powróciła i wysiadywała dalej.
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2008-11-16 09:57:51)
Offline
Zbanowany
00.33. czas polski.pisklak po lewej i jajko z prawej.
00.38. pisklaczek wyrażnie wysunął główkę do góry.
01.09. chyba jest drugi pisklak bo nie widać skorupki a ciemne 2 plamki..
01.13. wyrażnie dwie ciemne bryłki się poruszają.
01.18.wystarczy się dobrze przyjrzeć żeby dopatrzeć się dwóch pisklaków
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2008-11-16 01:43:42)
Offline
16 listopada 2008
W Kalifornii wczesne popołudnie
22:16 czasu polskiego - Mama-koliber siedzi na gniazdku (1).
22:17 Mama odlatuje. Jedno z piskląt, wyraźnie głodne, wyciąga dziobek do góry (2)
22:21 Mama wraca. Karmi pisklęta (3).
22:23 Siada na gniazdku (4)
Ostatnio edytowany przez nupi (2009-02-01 21:36:04)
Offline
Zbanowany
16.45.Przyleciała mama kolibrowa i posiedziała sobie całe 5 minut.Po odlocie nie było widać prawie maluchów.
16.53.Przyleciała i usiadła na brzegu gniazda.Jeden z pisklaków wystawił dziobek i został nakarmiony.
16.55.Odleciała mało widać pisklaki.
16.57.Powróciła i siedząc na gnieżdzie często zmieniała kierunek wysiadywania.
17.05.Jak odleciała dłuższą chwilę nic się nie działo a póżniej maluchy zaczeły się wiercić i przemieszczać.
17.09.Powrót mamy ich uspokoił.
17.17.Jak mama odleciała to maluchy zaczeły rozrabiać,bo było ich widać ale grzbiety.Po 5 minutach powrót samiczki.
17.30.Następny odlot,zapewne po pokarm.
17.33.Po powrocie karmiła ale tylko jednego z maluchów.
17.39.Odleciała mama i tym razem jest lepiej widać maleństwa aż jeden wystawił dziobek.(fot.4.)Dziobki tych maluchów narazie nie przypominają dziobków dorosłych długością
17.45.Powróciła troskliwa mama.Zakończyłem godzinną ciekawą obserwację.To lepiej i przyjemniej jest obserwować niż opisać. ...
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2008-11-18 19:01:32)
Offline
Zbanowany
15.49. Dwa głodne dziobki wyczekują na karmienie.
15.50. Powróciła mama i zaczeła karmić szybko jednego bo drugi się nie może doczekać. Za chwilę doczekał się i drugi karmienia a pierwszy już sam pokarm zjadał 18.26. Dwa otwarte dziobki nie mogą się doczekać karmienia.
18.33. Pod nieobecność mamy pisklaki wykazują bardzo dobrą ruchliwość. Wyglądają czy czasem nie nadlatuje karmicielka.
18.36. Powróciła mama ale karmienia nie było, tylko przemieszczała się siedząc na pisklakach.
18.49. Odleciała a pisklaki bardzo ruchliwe.
18.50. Zauważyłem w pobliżu koliberka , który zatrzepotał skrzydełkami z lewej strony gniazda, przeleciał na prawą stronę uczynił to samo i odleciał nie siadając na gniazdo
18.51. Przyleciała mama bo zaczeło się karmienie jednego z pisklaków, a nastepnie drugiego.
19.01.Juz 10 minut wysiaduje mama swoje pisklaki bo niema jak czuć ciepło swojej mamy. ...
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2008-11-21 19:43:55)
Offline
Zbanowany
15.16. Ledwo widoczne gniazdko opuściła samiczka.
15.22. Powróciła i usiadła na gnieżdzie. Coraz widniej .
15.28. Odleciała. Pisklaki mało widoczne jakby ospałe jeszcze.
15.37. Przyleciała i nakarmiła jednego z pisklaków,który najbardziej się opominał. Nastepnie usiadła.
15.46. Odleciała zapewne na żer dla siebie i pisklaków.J eden z pisklaków ma już 1 tydzień życia.
15.48. Powróciła ale tym razem karmienia nie było tylko usiadła na gniezdzie.
15.53. Samiczka odleciała a pisklaki rozłożone w dołku leniuchują, nabierając sił.
16.00. Widać jak się nie mogą doczekać powrotu mamy z jedzeniem .
16.01. Powróciła mama i zaczeło się karmienie pisklaków. ...
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2010-10-31 18:37:35)
Offline