Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Zbanowany
20.23.-25. zrzut pokarmu przez dorosłego i zjadanie-połykanie jadła przez maluchy (f.1,2,3).
Najmłodszemu chcieli zabrać ale nie udało się i jeszcze oberwał jeden ze starszych dziobkiem od malucha.
A on ledwo co połknął coś jak by pijawka, mały zaskroniec-na f.2, leży z lewej strony starszaków tych tyłem do kamery.
20.36. pojadły wszystkie młode bocianki to by i poleżały ale jeden drugiemu przeszkadza kładąc na niego skrzydełko (f.4.).
A dorosły zajęty czyszczeniem swoich piórek. Pozdrawiam.
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2018-06-09 20:41:15)
Offline
Użytkownik
21.19 Dorosły bocian czyści pióra, a maluchy drzemią.
Offline
Użytkownik
21.46 nadal jeden duży bocian ze swą "dziatwą" Rodzic stoi i rozgląda się, opiekując się pisklętami i wyczekując powrotu drugiego boćka. Małe bociany leżą spokojnie.
.
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
22.26 Przygoda i Dziedzic zajęci są czyszczeniem piór, podczas gdy maluchy śpią.
Offline
Użytkownik
6.42 Dzień dobry! Dorosły i maluchy zajęte są poranną toaletą,
8.06 przylot dorosłego z siankiem, opiekujący odleciał na 3.
8.09 Dorosły zrzucił pokarm- coś jak kawał skóry. Za duże dla maluchów, a i sam męczył się z ponownym połknięciem.
8.18 z maluchami jest Dziedzic.
Ostatnio edytowany przez Magosia (2018-06-10 08:21:34)
Offline
Użytkownik
8.32 Dziedzic zrzucił tę "skórę", ale żaden pisklak nie zainteresował się, choć wszystkie były ustawione jak do karmienia. Więc samiec połknął ją, ale po kilku sekundach znowu wylądowała w dołku. Dwa pisklaki odeszły od dołka i obserwowały okolicę, a dwa inne zostały, gdzie jeden z nich próbował coś skubnąć, ale z oczywistych względów nie udało się. Dziedzic ponownie połknął "skórę".
8.40 Samiec czyści upierzenie, trzy maluchy leżą i drzemią, a jeden siedzi i rozgląda się.
...
11.29 Przygoda(?) czyści upierzenie. Jeden pisklak siedzi, drugi ćwiczył nogi, a następnie położył się, pozostałe dwa maluchy drzemią.
11.47 W Przygodzicach pada deszcz. Dorosły bocian stoi, nie zasłania maluchów przed deszczem. Pisklaki leżą skulone w dołku.
...
12.11 Deszcz już nie pada. Rodzic czyści pióra, jeden maluch grzebie dzióbkiem w podłożu gniazda, jeden siedzi i dwa leżą.
...
14.02 Dorosły bocian (Przygoda?) stoi i rozgląda się. Pisklaki również obserwują okolicę, stojąc lub leżąc.
14.17 Samica w ciągu kilku minut kilkakrotnie rozprostowała skrzydła.
14.19 Maluchy podeszły do rodzica i wyciągały dzióbki do góry, domagając się karmienia. Ale rodzic nie podał niczego i zajął się czyszczeniem piór.
15.25 Zmiany w opiece nad pisklakami jak dotąd nie było. Dorosły bocian stoi i czyści upierzenie, a pisklaki obserwują otoczenie.
15.39 Powrót drugiego rodzica z kępką siana, klekot na powitanie i po 30 sekundach wylot wcześniej obecnego. Przybyły bocian nakarmił pisklaki, głównie wężami. Wszystkie maluchy jadły.
15.44 Wylot dorosłego bociana w kierunku łąk i powrót po trzech minutach. Bocian polał i napoił pisklaki wodą.
...
16.34 Dziedzic zajęty jest prowadzeniem toalety piór. Pisklaki odpoczywają w dołku.
Ostatnio edytowany przez kinga2605 (2018-06-10 21:01:10)
Offline
Użytkownik
16.50 rodzic i dzieci zajęte toaletą. Dziedzic rozciąga się.
Maluchy drzemią, Dziedzic rozciąga się.
18.01 maluchy śpią , a Dziedzic poluje na trzmiele.
18.08 Dziedzic zajął się poprawkami budowlanymi.Powrót Przygody z siankiem, powitanie klekotem. Dziedzic natychmiast odleciał. Samica podała młodym posiłek.Wszystkie jadły , ale co nie było widać.
19.11 Przygoda poluje na trzmiele, maluchy śpią na środku gniazda.
Ostatnio edytowany przez Magosia (2018-06-10 19:14:20)
Offline
Użytkownik
17.51 Dziedzic stoi i drzemie, jeden maluch grzebie dziobem w wyściółce lub rozgląda się, a pozostałe pisklaki odpoczywają.
18.08 Przylot Przygody z kępką siana. Dziedzic przywitał partnerkę klekotem i wyfrunął z gniazda. Pisklaki natychmiast domagały się karmienia i doczekały się.
18.12 Samica rozłożyła dostarczoną przez siebie kępę siana.
18.15 Przygoda przystąpiła do czyszczenia piór.
...
19.22 Samica stoi i rozgląda się. Maluchy wypoczywają w dołku.
19.26 Pisklak, podpierając się skrzydełkami, stoi na prostych nogach. Następnie czyści pióra i ponawia ćwiczenia nóg i skrzydełek
19.28 Dwa pisklaki uniosły główki i zaklekotały.
19.33 Przygoda grzebie dziobem w wyściółce.
Ostatnio edytowany przez kinga2605 (2018-06-10 21:01:39)
Offline
Moderator
19.50 Maluchy śpią przytulone do siebie pod opieką rodzica. Nad Ostrowem grzmi i zaczyna kropić deszcz, temperatura wyraźnie się obniżyła. Pewnie niebawem rozpada się i w Przygodzicach.
19.56 Pada i w Przygodzicach. Dorosły bocian strząsa krople deszczu z dzioba. Deszczyk jest ciepły, nie ma wiatru. Maluchy skupione w dołku siedzią w kucki, dorosły ich nie nakrył.
Ostatnio edytowany przez agata66 (2018-06-10 20:08:57)
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
20.26 Przygoda wyglądała jakby wypatrywała kogoś, ale po chwili wróciła do polowania na trzmieli. Pisklaki leżą skulone w jeden kłębek w dołku.
20.32 Samica wyprostowała skrzydła i zatrzepotała nimi w celu ich osuszenia z kropelek deszczu. Pisklaki stały się ruchliwsze, siedzą, kręcą się w dołku, a jeden maluch czyści mokre piórka.
20.52 Przygoda rozglądała się już co jakiś czas, aż wyfrunęła z gniazda w kierunku łąk. Wszystkie pisklaki są skierowane dzióbkami do środka dołka i wyglądają jakby naradzały się Po chwili jeden z nich ćwiczył skrzydełka i nóżki, a następnie chwilę czyścił pióra.
21.05 Powrót rodzica, wydaję mi się, że jest to Przygoda, ale nie mam pewności. Pisklaki nie zareagowały na powrót rodzica, leżą w dołku. Dopiero po chwilce wszystkie się podniosły i bocian podał pisklakom pokarm. Nie wiem co to było, wyglądało jak jakaś ciągnąca się mazia - aczkolwiek jest już ciemno i słabo widać.
21.18 W Przygodzicach zerwał się wiatr i pada deszcz. Samica kilka razy próbuje nakryć pisklaki, jednak bezskutecznie.
21.37 Powrót Dziedzica. Samica przeszła na przód gniazda, a samiec podszedł do dołka, spulchnił sianko, popatrzył na pisklaki i następnie czyścił swoje pióra. Pisklaki śpią.
Ostatnio edytowany przez kinga2605 (2018-06-10 21:42:06)
Offline
Użytkownik
20.52 Przygoda opuściła gniazdo. Przed wylotem rozglądała się, jakby czekała na powrót podmiany.
21.05 maluchy nadal same. Powrót samicy po kilku sekundach. Zrzut pokarmu, wszystkie młode jadły.
Najstarszy bocianek coraz częściej staje na nóżkach. Jako jedyny z czwórki ma już jaśniejsze pazurki. Maluchy przytuliły się do siebie, rodzic czuwa.
21.17 zaczyna padać deszcz.Maluchy kręcą się, samica nie może ich przykryć.
21.37 sytuacja jak wyżej. Wrócił Dziedzic, może on okiełzna maluchy.
Ostatnio edytowany przez Magosia (2018-06-10 21:39:25)
Offline
Moderator
21.50 Dwa dorosłe na gnieździe, jeden okrywa pisklaki. Pada mocny deszcz, nad Przygodzice nadciąga burza - w oddali grzmi i błyska.
22.10 Nad gniazdem ulewa. Dorosły dobrze chroni swoje dzieci. Spod rodzicielskich skrzydeł nie wystaje nawet mały fragment żadnego z maluchów.
22.30 Deszcz znacznie osłabł, burza przeszła bokiem. Pisklaki śpią przytulnie na środku gniazda, rodzice stoją po obu stronach dołka.
Ostatnio edytowany przez agata66 (2018-06-10 22:34:28)
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
6.18 Dzień dobry! Dorosły zajęty toaletą, maluchy śpią.
6.42 zrzut pokarmu, jeden ze starszaków nie jest zainteresowany posiłkiem.
7.08 maluchy drzemią, rodzic czyści piórka.
7.17 przylot Przygody z siankiem, powitanie klekotem. Po chwili Dziedzic odleciał na 3.Samica podała pokarm, było dużo dżdżownic, wszystkie maluchy jadły. Będą rosły, jak na drożdżach.
7.27 objedzone maluchy poszły spać, dorosły poluje na trzmiele.
Ostatnio edytowany przez Magosia (2018-06-11 07:29:11)
Offline
Moderator
7.18 Wymiana rodziców. Bocian który przyleciał, przyniósł sianko (suche!) i nakarmił dzieci drobnymi wężami. Wszystkie jadły, aż miło było popatrzeć Po nocnej ulewie pisklaki wyglądają bardzo dobrze, puch mają suchy; rodzice skutecznie je ochronili Wstaje ciepły dzień, lecz niebo jest zachmurzone; wszelkie stworzenie będzie miało trochę wytchnienia od upału.
7.25 Pisklaki już śpią przytulone do siebie w dołku, rodzic wybiera z wyściółki trzmiele.
Offline
Użytkownik
9.10 Dziedzic (?) czyści pióra, a pisklaki leżą wtulone do siebie.
...
12.38 Dorosły bocian szuka trzmieli, dwa pisklaki kucają, a dwa leżą.
Ostatnio edytowany przez kinga2605 (2018-06-11 12:41:49)
Offline
Moderator
Offline
Użytkownik
16.45 z młodymi jest Dziedzic. Maluchy trochę drzemały, a teraz schowały się w cieniu rodzica.
17.02 kontemplacja upału.
17.34 jeden ze starszaków( chyba drugi w kolejności klucia), pilnuje gniazda razem z rodzicem. Już potrafi coraz dłużej stać na nóżkach.
17.58 maluchy drzemią , dorosły rozciąga się i poprawia toaletę.
Ostatnio edytowany przez Magosia (2018-06-11 19:05:22)
Offline