Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
13:31 Dorosły podał bociankom do zjedzenia coś długiego, ciemnego, wyglądało to jak wąż. Jedno ze starszych piskląt długo walczyło z ogromnym smakołykiem, w końcu udało mu się połknąć.
FILM: https://youtu.be/NgsDeQ9bYiw
Offline
Zbanowany
Offline
Moderator
15.45 Przygoda postanowiła wymościć dołek folią, która leżała na brzegu gniazda; w efekcie płachta przykleiła się jej do dzioba i samica już 10 minut próbuje się jej pozbyć
15.56 Ulga! Przygodzie udało się pozbyć paskudztwa z dzioba, ale folia nadal pozostaje w gnieździe
15.58 Na obiad węże. Cały dołek pełen gadów, wszystkie młode jadły z apetytem. Kruszynka skończyła jeść szybko, ona jeszcze dużo nie potrzebuje. Dorosły sprzątnął część posiłku, jeszcze gdy młode jadły.
Teraz na gnieździe straż trzyma Dziedzic; nie widziałam zmiany. Młode objedzone leżą pokotem i śpią
Ostatnio edytowany przez agata66 (2017-05-25 16:33:52)
Offline
Zbanowany
15.56. na gniazdo z 12 przyleciał Dziedzic z sianem i kijkami w dziobie (f.1.).
Zaraz Przygoda odleciała i nie wiem jak pozbyła się tej foli przy dziobie ale została na gnieździe.
16.04. Dziedzic zwrócił pokarm z wola, ale nie za wiele i co szybszy młody chwycił pokarm, i teraz Dziedzic zajęty sobą a maluchy w tulone do siebie odpoczywają w dołku (f.2.).
16.30. Dziedzic spokojnie stoi na jednej nodze a maluchy wypoczywają (f.3.).
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2017-05-25 16:32:38)
Offline
Użytkownik
17:03 Najmłodszy maluch bawi się .... folią , którą przyniósł do gniazda jeden z rodziców, oby tylko nic się nie stało.
Ostatnio edytowany przez asia814 (2017-05-25 17:05:27)
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
17:54 Maluszki odpoczywają pod okiem jednego rodzica. "Domek" zaniedbany, przydały by się porządki. Skąd i po co rodzic przynosi tą folię ? Może podejrzał namioty foliowe u ludzi i doszedł do wniosku że taki namiot byłby wspaniałą ochroną przed deszczem i słońcem Kto wie..... może za parę lat zaczną bocianki budować gniazda z daszkiem i werandą? Pozdrawiam wszystkich miłośników bocianich przygód. Dobrze, że jesteście, piszecie, robicie fotki i filmiki. Dziękuję Wam.
Offline
Użytkownik
18:13 Wrócił drugi rodzic , chyba to Dziedzic ? Maluszki śpią, któryś podniósł głowę ale zaraz się położył. Dosłownie za chwilę odleciała Przygoda (?). Maluszki najedzone dalej śpią. Brudasek trochę postał na jednej nodze a potem trochę się pokrecił po gnieździe i zajął się toaletą. Jaki on umorusany.......
18:29 Maluchy dalej śpią.
Offline
Moderator
19.20 Nad śpiącymi dziećmi czuwa stojąc na jednej nodze Dziedzic.
19.40 Zmiana rodziców. Maluchy chyba najedzone, bo nadal śpią.
To był pozorny spokój. Maluchy za chwilę się ożywiły i zaczęły łapać matkę za dziób, chcąc sprowokować karmienie. Przygoda się nie śpieszyła, w końcu o 19.49 podała niewielką ilość pokarmu, za to wyraźnie przed dziobek Kruszynki (f.1) . Cieszy mnie to bardzo, bo gdy patrzy się na całą piątkę, to wyraźnie widać, ile ostatnie pisklę ma do nadrobienia w stosunku do starszaków (f.2). Ale pierwszy tydzień za nim, więc jego szanse rosną
Ostatnio edytowany przez agata66 (2017-05-25 20:02:16)
Offline
Zbanowany
19.40. na gnieździe para bocianów z maluchami (f.1.).
Teraz widoczne kto jest kto, Dziedzic na 12, a Przygoda na 6.
19.41. pan wyprostował lewą nogę (f.2.), i zaraz odleciał.
19.45. mało treściwy zrzut pokarmu rozchwytany w mig przez szybszych bocianków (f.3.), i spokój, a Przygoda zajęta obserwacją okolicy (f.4.).
20.00. Przygoda na lekko rozstawionych nogach stoi nad pisklakami (f.5.), z dziobem wtulonym w żabot.
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2017-05-25 20:03:43)
Offline
Użytkownik
20:02 Maluchy śpią, od czasu do czasu podnoszą główki do góry a potem zaraz zasypiają. Chwilami boję się o najmłodszego pisklaka. Nie jestem pewna czy on sam tuli się do rodzeństwa leżąc pośrodku rodzeństwa, czy nie ma siły aby się spod nich wydobyć. Jest jeszcze taki malutki. Rodzic czuwa czesząc piórka.
Offline
Zbanowany
20.27. na gniazdo przyleciał Dziedzic z zawartością w dziobie kępą traw (f.1.), a Przygoda zaraz odleciał.
21.07. na gniazdo przyleciała Przygoda (f.2.), i po chwili Dziedzic wzleciał na maszt od kamery.
Na gnieździe pozostała Przygoda (f.3.).
21.23. jeden z maluchów długo nie pobył pod mamą, tylko tuli się z pod skrzydła do Przygody (f.4.).
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2017-05-25 21:28:01)
Offline
Moderator
Przygoda od kilku minut intensywnie wbudowuje folię w strukturę dołka.
21.15 Późna kolacja, matka podała młodym dżdżownice. Maluchy jadły nieśpiesznie, ostatnie sztuki dojadła Przygoda, Kruszynka nie jadła wcale.
21.20 Przygoda nakryła dołek. Ciekawe, jak długo wiercipięty wytrzymają pod skrzydłami?
Offline
Zbanowany
22.12. Przygoda chcąc jak zwykle posprzątać pod pisklakami ma tak koniec dzioba obklejonego czymś co nie pomaga w oczepieniu się tej foli (f.1.).
Ale widać było że Przygoda jakby świadomie to robiła bo na chwilę folia znalazła się na 11, lecz kolejnym razem złapała się ponownie.
22.21. jednak jakoś udało jej się pozbyć foli leżącej na 11/12, a on sama siedzi w dołku i dwa maluchy z pod skrzydeł wyglądają (f.2.).
Dobranoc.
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2017-05-25 22:26:03)
Offline
Administrator
Dobry wieczór Bocianolubom!
23.03 na gnieździe sielanka: jeden rodzic (drugi zapewne czuwa w pobliżu, na stelażu kamery lub dachu obok), do jego boków przytulone maluchy (trzy są widoczne, pewnie starszaki), co chwilę któryś się wierci i wystawia dzióbek.
23.13-15 rodzic stoi, cała piątka maluchów skupiona w dolu gniazdowym, leżą przytulone do siebie, wszystkie się ruszają
23.16 rodzic dziobem porządkuje środek gniazda między maluchami, leżącej obok nich folii nie wyrzucił, w tym momencie nie przeszkadza pisklakom
Pozdrawiam i dobrej nocy!
Paweł Dolata
Projekt „Blisko bocianów”: kamera na gniazdo w Przygodzicach www.bociany.ec.pl i www.facebook.com/bocianyzprzygodzic/
Offline
Administrator
Na tej fotce Agaty z dzisiejszego obiadu można rozpoznać zaskrońca.
agata66 napisał:
15.56 Ulga! Przygodzie udało się pozbyć paskudztwa z dzioba, ale folia nadal pozostaje w gnieździe
15.58 Na obiad węże. Cały dołek pełen gadów, wszystkie młode jadły z apetytem. Kruszynka skończyła jeść szybko, ona jeszcze dużo nie potrzebuje. Dorosły sprzątnął część posiłku, jeszcze gdy młode jadły.
http://e-fotek.pl/images/89006620590709585508_thumb.jpg
Teraz na gnieździe straż trzyma Dziedzic; nie widziałam zmiany. Młode objedzone leżą pokotem i śpią
Offline
Zbanowany
Witam.
5.48. Przygoda poprawia patyki na gnieździe a Dziedzic chyba przyleciał bo stoi nad pisklakami (f.1.).
5.50. Przygoda odleciała, a Dziedzic zwrócił nie wiele pokarmu i oczywiście te żwawsze pochwyciły, a najmłodszy bez apetytu, niemrawie i przytłoczony starszymi (f.2.).
5.56. na dołku spokój tylko najstarszy na skrzydle Dziedzica (f.3.).
6.05. Przyleciała Przygoda (f.4.), i wzięła się za poprawianie konstrukcji gniazda (f.5.).
6.10.Przygoda już przy pisklakach a Dziedzic na 5, ale po chwili "fru" do góry na maszt lub dach, Przygoda juz zajęta sobą (f.6.).
Stałych godzin nocowania 2 bocianów na gnieździe nie ma, można mniemać że on jest ale w pobliżu i jak ma potrzebę to pokazuje się na gnieździe.
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2017-05-26 06:45:38)
Offline
Użytkownik
Witam wszystkich. Chciałam zapytać o której godzinie drugi bocian wraca nocą do gniazda. Czekałam do 22 drugiej i nic?
Offline
Zbanowany
6.46. na gnieździe zastałem Przygodę przy poprawianiu patyków (coś jej nie pasują), a Dziedzic przy pisklakach (f.1.).
Po chwili Przygoda odleciała, ale na 10 i Dziedzic odprowadzał ją wzrokiem (f.2.).
6.55. Przygoda przyleciała z siankiem i układa w dołku (f.3.), Dziedzic zaraz odleciał.
6.57. zrzut pokarmu przez Przygodę, cała 5 tym razem żwawo połyka co uchwyciła (f.4.), najmłodszy dżdżownicę połknął (f.5.).
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2017-05-26 07:15:25)
Offline
Użytkownik
Offline