Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Moderator
Witam,
mamy awarię, dziś postaramy się ustalić przyczynę problemów z przekazem.
Pozdrawiam,
Marek Maluśkiewicz
Offline
Moderator
12.07. 2010
12:15 - gorąco młodym boćkom, dzioby otwarte, wiercą się szukają cienia (fot.1)
12:27 - ustawione równo w rządku, oczekują i wypatrują rodzica (fot.2) , rodzic zjawił się o 13:43 ale nic nie wyrzucił z wola i odleciał
13:48 - już wiadomo dlaczego odleciał zostawiając pisklęta , poleciał po wodę, fot. 3,4 - pojenie młodych, niewiele tego było pisklęta domagały się jeszcze
Offline
Moderator
12.07. 2010
17:21 - jest bardzo gorąco, mapy pogody w okolicach Trzcianki pokazują 32-33 stopnie w cieniu , to jaka temperatura może być w gnieździe,w pełnym słońcu ? Młode są zmęczone i spragnione, bociani rodzic przyniósł w dziobie trochę wody, to wciąż mało, młode ciągle domagają się picia, prawie "wiszą" mu u dzioba, bociek dwoi się troi aby zacienić pisklęta, nawet chciał je przykryć ale przecież to niemożliwe O pokarm też pewnie trudno przy takim upale i suszy...
Trzymajcie się dzielnie bocianki, byle do zachodu słońca, potem trochę odpoczniecie !
Ostatnio edytowany przez iganka (2010-07-12 18:13:36)
Offline
Użytkownik
Offline
Moderator
Offline
Moderator
12.07. 2010
21:50 - przyleciały do gniazda dwa bociany razem i równocześnie zaczęły karmić młode (fot.1)Takie przypadki były również odnotowane w Przygodzicach w ubiegłym sezonie (2009r.) Dla mnie to ogromnie wzruszające wydarzenie
21:51 - Kombudek skończył karmienie (fot.2), jeszcze kilka minut stał w gnieździe, Kominka nadal wyrzucała z wola sporo drobnych kąsków
21:56 - samiec odleciał z gniazda (fot.3)
21:58 - karmienie skończone, Kominka odeszła na brzeg gniazda, młode jeszcze wyszukiwały pozostałych resztek po kolacji (fot.4)
Offline
Moderator
13.07. 2010
15:32 - zastałam w gnieździe intensywnie ćwiczące młode boćki Jeden jest szczególnie odważny , rozkładał skrzydła i mocno nimi pracował na samym brzegu gniazda, pozostałe dwa wolały skulić głowy i mieć się na baczności przed takim śmiałkiem , który "zmiata" swoimi wielkimi skrzydłami wszystko, co jest w ich zasięgu Myślałam , że poleci ale przecież to jeszcze za wcześnie , dzisiaj mija 46 dzień od wyklucia pierwszego pisklęcia.
Może dzisiaj tak mocno nie grzeje słońce, (nie widać cieni na gnieździe) skoro młode są aktywne i pilnie trenują ?
Ostatnio edytowany przez iganka (2010-07-13 16:09:31)
Offline
Moderator
13.07.2010
21:33 - 21-40 - młode boćki ( bo już chyba nie wypada pisać pisklęta ? ) prezentowały się dziś wieczorem w gnieździe Dały pokaz wielkości swoich pięknych skrzydeł, z gracją chodziły po gnieździe a właściwie stąpały na swoich długich nogach z rozłożonymi skrzydłami, wyprostowana, smukła sylwetka, długie szyje , uniesione dumnie głowy - jak na wybiegu dla modeli . Oczywiście przy takiej gali nie obyło się bez przekomarzania który piękniejszy (fot.4) Podsumowując: piękne młode bociany wyrosły w Trzciance !
Offline
Moderator
Offline
Użytkownik
Offline
Moderator
Offline
Moderator
14.07. 2010
13:35 - młode boćki dostały jeść, dobre i to, przynajmniej trochę zwilżą gardziele (fot.1)
13:41 - pojenie też było ale tylko jeden dostał się do dzioba rodzica (fot.2)
13:45 - bociani rodzic krótko ale groźnie odstraszał intruza (fot.3), młode trochę uspokoiły się, odpoczywają i chyba na chwilę zaszło słońce, bo kolor obrazu z przekazu jest ciemniejszy (fot.4)
13:58 - znów praży słońce , przyleciała Kominka odstraszanie na dwa głosy, to była krótka wizyta Kominki w gnieździe, już o 14:00 odleciała, Kombudek osłania młode przed słońcem
Ostatnio edytowany przez iganka (2010-07-14 14:12:27)
Offline
Moderator
Offline
Moderator
Offline
Moderator
15.07. 2010
19:51 - słońce zachodzi, młode są z rodzicem (fot.1)
19:52 - do gniazda leciał obcy bociek,chyba miał zamiar tu wylądować, bociani rodzic oraz jeden z młodych bocianków nastroszyli się odstraszając i obcy przybysz zmienił kierunek lotu (fot.2) , była tylko chwilka 3-4 sekundy nawet nie zdążyłam zrobić fotki
20:07 - w gnieździe spokój ,bocianki nadal pod opieką dorosłego boćka (fot.3)
Ostatnio edytowany przez iganka (2010-07-15 20:22:39)
Offline
Moderator
15.07. 2010
21:11 - w oczekiwaniu na rodzica z kolacją młode ćwiczą skrzydła (fot.1)
21:!5 - karmienie (fot.2)
21:22 - kontynuacja ćwiczeń,jeden kończy drugi zaczyna , temperatura sprzyja, jest już wieczór wiec nieco chłodniej (fot.3)
21:21 - kiedy tak wszystkie stoją w gnieździe wyglądają prawie jak dorosłe boćki, tylko kolor nóg ,kolor i długość dzioba są oznaką, że to młode bociany
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
16.07 2010 16:50
Nie udały mi sie zdjecia. Najstarszy bocianek skakał cudnie i zaraz za nim podskoczył dwa razy ten mniejszy. Moze ktos ma zdjecia z tych podskoków?
Offline