Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Użytkownik
Offline
Użytkownik
29-06-10, Torshavn.
Jeszcze się nic nie wykluło.
Offline
Użytkownik
30-06-10 Torshavn
Wysiadywanie z przygodami. Około godziny 10 ktoś z obsługi technicznej ustawił w bezpośrednim sąsiedztwie gniazda drabinkę (widać było z niej tylko kawałek nogi - fot. 1), co spowodowało ucieczkę wysiadującego ptaka. Wrócił po usunięciu sprzętu - fot. 2. Jednak ok. 14.40 znowu jaja były nieogrzewane, na szczęście ogrzewało je słońce (fot. 3) i tak pozostawały aż do 15.28 (fot.4).
Ostatnio edytowany przez kawia (2010-06-30 20:01:45)
Offline
Użytkownik
1-07-10, Torshavn
16.05 Paskudna pogoda, deszcz i wicher, bo nawet nie wiatr. Biedny ptaszek wygląda na mocno znękanego.
21.22 Chyba jeszcze gorzej. Potężny sztorm na Atlantyku, a właściwie na Morzu Norweskim, ostrzeżenia sztormowe dla południowych wybrzeży Islandii, a i inne kamery z Wysp Owczych pokazują ulewy i wichry. Wysiadujący ptak pokryty kroplami, a piórka się potargały.
Ostatnio edytowany przez kawia (2010-07-01 21:27:52)
Offline
Użytkownik
1-07-10 Uzupełnienie bergeńskiej części wątku
Pojawiły się na stronie http://tjeld.uib.no/2010/ fotki pokazujące życie "naszych" ostrygojadów z bliska:
1. maluch kryjący się w darni
2. pisklę z bliska
3. pisklę po zaobrączkowaniu
4. drugie, niewylęgnięte jajo - jak widać niezalężone
Offline
Użytkownik
2-07-10, Torshavn
Jedno jajko znikło. Nie wiem, czy sroka albo mewa ukradła, czy się pisklę wylęgło, dość, że przy odsłonie zamiast trzech jajek jak dwa dni temu, są dzisiaj dwa. Trzeba obserwować, co się dzieje. Fotki z godz. 12-12.10:
O 15 słonecznie, ale już od kilkunastu minut nie ma ptaka na jajach. Może to jednak też porażka? Zastanawiam się, czy jest możliwe, żeby wysiadywał tylko jeden z rodziców - te odsłony są zdecydowanie zbyt długie. Może coś się wydarzyło jakieś dwa-trzy dni temu? A może po prostu temperatura na słońcu jest wystarczająco wysoka?
Ostatnio edytowany przez kawia (2010-07-02 15:42:58)
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
6-07-10 Torshavn
Kamerę skierowano na to gniazdo 15 lub 16 czerwca, wiec najpóźniej lęg powinien nastąpić ok. 12-14 lipca. To bardzo późno. Wychowywanie piskląt trwa ok. 5 tygodni... zatem dopiero pod koniec sierpnia byłyby lotne... Zobaczymy, jak będzie z lęgiem. Na razie nadal dwa jajeczka całe.
23.57 - Wieczór i noc widne - białe noce na tej szerokości geograficznej, ale pogoda paskudna. (fot.3)
Ostatnio edytowany przez kawia (2010-07-06 23:57:05)
Offline
Użytkownik
7-07-10 Torshavn
10.58. Pogoda nadal pod psem, leje. Chyba nic nie będzie z tego lęgu: nie ma ptaka, zostało tylko jedno jajeczko. No chyba, że się coś wykluło?
11.10 Ptak wrócił i siedzi, wbrew przeciwnościom i być może, wbrew rozsądkowi
12.12 -15 - fot 1-3: Co jakiś czas (co kwadrans mniej więcej) wraca i znowu schodzi, chyba się zastanawia, czy to ma sens. Ciekawe, kiedy instynkt każe mu zostawić niewylęgnięte jajko?
22.30 polskiego czasu - fot. 4 - nie ma żadnego jajka, nie ma ptaków, chyba nie udało się i tym razem...
Ostatnio edytowany przez kawia (2010-07-07 23:01:08)
Offline
Użytkownik
8-07-10 Torshavn
Na szczęście jest pisklę! Jedno, ale jest! Zdjęcia w godz. 15 - 16. Ponieważ pogoda jest paskudna, więc ptaki kryją się przed wiatrem poniżej tarasu, tuż pod jego krawędzią, z lewej strony fotografii u góry.
1, 2. Pisklaczek
3, 4. Pisklę z rodzicem
Ostatnio edytowany przez kawia (2010-07-08 22:42:14)
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
9-07-10, Torshavn
Ależ się działo!
Rano - wiatr jak wczoraj, pisklę chowa się przed pogodą pod skrzydłem rodzica, albo w trawie. (1)
Około południa na żwirze tarasu pojawiają sie jakieś listwy - chyba wiatr wyrządził spore szkody (2)
Ostrygojad jest ciekawski - wyraźnie podoba mu sie nowa sceneria (3)
Ale przyszedł Pan Techniczny i posprzątał (4)
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Offline
Poczekamy kilka dni, może jeszcze ptaki się pokażą i będzie można przekazać jakieś obserwacje. Jeśli nic się nie wydarzy - wątek zamkniemy do następnego sezonu.
A Tobie kawio, ogromne dzięki, że z zapałem (już drugi sezon) przekazujesz obserwacje i informacje o ostrygojadach, podobnie jak przekazywałaś obserwacje o mewie pospolitej w osobnym wątku tego tematu (http://www.bocianyzprzygodzic.pun.pl/vi … 553#p25553).
Pozdrawiam
Eva Stets
kawia napisał:
10-07-10, Torshavn
Chyba definitywnie trzeba będzie zamknąć tegoroczny watek ostrygojadów. Co się miało wylegnąć, to się wylęgło, wcześniej, później, ale się wylęgło.
Może jeszcze kilka razy ptaki zajrzą w okolice gniazda? Na razie nie zajrzały...
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
12-07-10 Torshavn
Dzisiaj już tylko pojawił się na moment Pan z Wiaderkiem (nogi tylko oczywiście). Ptaków nie widziałam.
Offline
Nawiązując do obserwacji kawii z postu wyżej i poprzednich wpisów tzn do tego, że poczekaliśmy kilka dni, ale nic się nie wydarzyło - faktycznie pora zamknąć wątek o ostrygojadach, aby otworzyć go ponownie w następnym sezonie lęgowym.
Pozdrawiam
Eva Stets
Offline