Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Użytkownik
8 lipca 2010
21.02 gniazdo puste
Offline
Użytkownik
8.07.2010r.
21:49 Przyleciały jedno po drugim w bardzo krótkim odstępnie czasu. Najpierw wylądowała samica, a za nią samiec, powitali się klekotem.
21:50 Samica położyła się, ale po chwili wstała i zmieniła miejsce.
21:53 Dołączył do niej samiec i teraz wspólnie odpoczywają.
Ostatnio edytowany przez Justyna (2010-07-08 21:58:56)
Offline
Użytkownik
Offline
Zbanowany
09.07.2010.
04:00. Bociany zaczęły głosno klekotać i odstraszać. O tej porze jakis intruz się zbliżył ? Albo oznajmiły że się przebudziły.
04:28 - 04:36. Dziedzic postanowił pospać jeszcze w dołku. Wstał, obszedł gniazdo, poczyścił pióra i ponownie siadł w dołku.
04:45. Przygoda dziobnięciem w ogon zgania go z dołka.
04:48. Ciężki ma kuperek Dziedzic. Siada w dołku.
04:52. Przygoda odlatuje z gniazda. Dziedzic pozostaje w dołku.
Ostatnio edytowany przez piotrek94b (2010-07-09 05:04:40)
Offline
Użytkownik
Offline
Zbanowany
07:45. Samiec cały czas na gnieździe. Nigdzie dziś nie odlatywał. Jedynie po godzinie piątej TAK SOBIE SKAKAŁ
08:02. Wróciła Przygoda.
08:04. Kopulacja, 17 sekund.
Samiec nadal nie odlatuje, Przygoda siada w dołku.
Ostatnio edytowany przez piotrek94b (2010-07-09 08:22:32)
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Offline
Zbanowany
kawia napisał:
13.14 Nadal siedzą na gnieździe. Niegłodne? Uczesały sie już siedemdziesiąt pięć razy, nawet jeśli to nowe piórka i wymagają szczególnej troski
13.40 Obydwa bociany na gnieździe, iskają sie i skubią bez chwili przerwy
http://www.allegaleria.pl/images/bwfi9z … _thumb.jpg
Nie zauważyłas tego jednego momentu jak czesały się w dołku i w sumie jest 76 czesań
Ale dawno minęło południe. Dziedzic, wczoraj zjadł tak obfitą kolację, że dziś nie ma zamiaru opuszczać gniazda?
Offline
Użytkownik
14.14. Już myślałam, że lecą, a to było tylko prostowanie skrzydeł i stroszenie piór
14.30 Poklekotawszy poleciały jeden po drugim
Ostatnio edytowany przez kawia (2010-07-09 14:31:51)
Offline
Użytkownik
Offline
Zbanowany
14:24. Przygoda, która stała na brzegu gniazda, poderwała się i odleciała. Samiec poklekotał głośno i usiadł w dołku.
Siedział tak 2 minuty. Wstał, ponownie zaklekotał i rozpoczął taniec.
14:29. W trakcie tańca poderwał się i poleciał w tym samym kierunku co Przygoda.
Offline
Użytkownik
17.38 gniazdo puste
Offline
Moderator
Offline
Użytkownik
Offline
Zbanowany
Offline
Moderator
09.07. 2010
21:46 - przyleciała Przygoda, boćki zaklekotały na przywitanie ale równocześnie coś je zaniepokoiło pod gniazdem, wyciągając szyje spoglądały z uwagą w jednym kierunku
21:55 - Przygoda siedzi na gnieździe , Dziedzic stoi obok a więc już spokój i relaks , boćki mogą odpoczywać
Ostatnio edytowany przez iganka (2010-07-09 21:59:42)
Offline