Eva Stets - 2010-07-01 01:35:27 |
Kolejny miesiąc obserwacji naszych bocianów i nowy wątek z cyklu "Co robią bociany" na lipiec 2010.
Jak pisałam już wcześniej: "...W tym sezonie mamy inną, ale unikalną dla nas i tego gniazda, możliwość obserwacji zachowania dorosłych boćków, bez młodych... warto im poświęcić trochę czasu..." (czyt. cały post w temacie pt "Informacje nt działania forum", wątek pt "Zdjęcia i raporty")
życzę ciekawych obserwacji i zapraszam na stronę www.bociany.ec.pl Eva Stets Administrator forum
|
Piotr J. - 2010-07-01 05:43:23 |
01.07.2010.
04:30. Gdy "zapalono światło", oba bociany chodziły i poprawiały gniazdo. Przygoda ma ładne białe skarpetki. 04:58. Troszkę porannej gimnastyki w wykonaniu Przygody. Dziedzic stał nieruchomo. Pewnie dobrze mu się spało. 05:17. Zmęczył się staniem, to sobie usiadł. 05:27. W gnieździe cisza i spokój. Kopulacji, narazie, nie było. Wylotów również.
|
Piotr J. - 2010-07-01 06:07:21 |
05:51. Okolice gniazda zasnuł biały dym. A jak dym, to znaczy że coś się gdzieś pali. Bociany nie przejęły się tym i w spokoju spędzały poranek w gnieździe.
|
BABCIA Mariola - 2010-07-01 06:24:46 |
Witajcie boćki 6:20 - na gnieździe dwa boćki - we mgle porannej
|
Justyna - 2010-07-01 09:02:59 |
1.07.2010r.
9:00 Wspólny odpoczynek.
|
Piotr J. - 2010-07-01 11:02:18 |
10:57. Odstraszanie. Jakiś obcy ptak krążył nad gniazdem. Bociany nerwowo zerkały w górę. 11:08. Bociany opuściły gniazdo.
|
Iganka - 2010-07-01 11:26:58 |
01.07. 2010
11:06 - post dotyczy czasu minimalnie wcześniejszego niż post piotrka94b wyżej , Przygoda jeszcze w gnieździe stoi na brzegu gniazda , - ostatnio lubi tam stać, na samej krawędzi gniazda :), - rozkłada skrzydła , przygotowuje się do odlotu. Na tych właśnie fotkach widać, że upał daje się we znaki nawet bocianom - Przygoda ma pobielone nogi, to dla "ochłody" . Jak i dlaczego tak się dzieje, szczegółowo i fachowo wyjaśnił uzupełniając mój post w ubiegłym sezonie 2009 ( w sierpniu , tuż przed odlotem boćków ), Pan Paweł T. Dolata ,za co bardzo serdecznie dziękuję :)
|
kawia - 2010-07-01 16:05:57 |
16.06 Nikogo nie ma w domu
|
Piotr J. - 2010-07-01 16:10:42 |
kawia napisał:16.06 Nikogo nie ma w domu
Wszyscy do domów wracają, no może prawie wszyscy, a bociany szaleją po łąkach i nie myślą o powrocie.
|
Iganka - 2010-07-01 21:18:07 |
1.07. 2010
21:13 - Dziedzic już przyleciał, ale wcześnie dzisiaj :) 21:19 - Przygoda także już jest w gnieździe 21:27 - Przygoda stanęła w swoim "ulubionym" miejscu, jest wczesny wieczór, więc boćki mają czas wyczyścić dokładnie pióra
|
kawia - 2010-07-01 21:19:14 |
21.13 No proszę, wrócił, upał go zmęczył może? 21.19 O, i Przygoda jest!
|
Eva Stets - 2010-07-01 21:48:14 |
I dlatego warto dosyć często zaglądać na stronkę www.bociany.ec.pl nawet jak gniazdo jest puste. Jak widać - boćki nie mają swoich "stałych godzin" i potrafią nas mile zaskoczyć :).
iganka napisał:1.07. 2010
21:13 - Dziedzic już przyleciał, ale wcześnie dzisiaj :)....
|
BABCIA Mariola - 2010-07-02 06:06:53 |
2 lipca Witajcie boćki 6:02 - na gnieździe jeden bocian 6:20 - już jest drugi bocian, ale nie zauważyłam kiedy przyleciał bo strumieniowa przestała działać
|
Angelika - 2010-07-02 07:53:38 |
02.07.2010
Witajcie moje boćki, nie mam czasu na pisanie, ale codziennie do Was zaglądam.
7:50 Oba boćki na gnieździe, czyszczą sobie piórka. :)
|
Justyna - 2010-07-02 08:27:38 |
2.07.2010r.
8:21 Zastałam leżącą samiczkę i kręcącego się po gnieździe samca. 8:22 Już wspólnie leżakują :)
|
Renia - 2010-07-02 09:55:57 |
9:48 Dziedzic i Przygoda razem w gnieździe. 9:52 Już jest tylko jeden. Nogi nie widać, nie wiem, kto to. 9:57 Bocian położył się na środku gniazda. 9:58 I znów są razem. To była bardzo krótka wycieczka :).
|
Magdag - 2010-07-02 10:03:14 |
2 lipca 2010
9:51 odleciała samiczka (fot.1,2) 9:53 Samiec wita kogoś lub odstrasza (fot.3)
|
wladek12 - 2010-07-02 12:13:15 |
02.07.2010.
12.10. Zastałem parkę bocianów intensywnie czyszczącą swoje piórka na stojąco.
|
kawia - 2010-07-02 12:44:58 |
12.30 Już poleciały
|
Magdag - 2010-07-02 13:10:29 |
2 lipca 2010
Wrócę jeszcze do godz. 11:00 a 12:00. W tym czasie bociany kilkakrotnie odstraszały jakiegos bardzo upartego wroga . Najdłuższe i szaleńcze było o 11:20 trwało ponad 1,5 min., a wyglądało to tak:
|
kawia - 2010-07-02 19:27:45 |
2 lipca 19.27 Jak zwykle o tej porze pusto w gnieździe
|
Renia - 2010-07-02 21:52:02 |
21:50 - Dziedzica i Przygody nadal nie ma w gnieździe. 21:51 - Na gnieździe ląduje Przygoda, Dziedzic kilka sekund po niej.
|
Iganka - 2010-07-02 21:57:25 |
2.07. 2010
21:51 - przyleciały , pierwsza wylądowała w gnieździe Przygoda a tuż za nią w odstępie zaledwie kilku sekund Dziedzic, oczywiście tradycyjnie zaklekotały obwieszczając swoje przybycie
|
BABCIA Mariola - 2010-07-03 06:25:15 |
3 lipca Witajcie boćki 5:21 - na gnieździe dwa boćki
|
Iganka - 2010-07-03 07:43:37 |
03.07. 2010
07:02 - boćki nadal zajmują gniazdo, głowy wtulone w tułów, jeszcze pogrążone w porannej drzemce (f.1) 07:22 - Dziedzic robi obchód gniazda, "przegląda" podłoże (f.2) 07:31 - Przygoda usiadła, odpoczywa, Dziedzic kontynuuje, obchód 08:27 - sytuacja nie zmienia się, boćki nadal w gnieździe (f.3) , zamieniają się jedynie rolami, raz Dziedzic siedzi a Przygoda stoi i na odwrót 09:05 - bociany zastygły w drzemce, odpoczywają i chyba na razie nigdzie nie wybierają się (f.4)
|
Piotr J. - 2010-07-03 09:15:09 |
03.07.2010.
04:10. Zanim "zrobiło się widno", to Przygoda wierceniem dziury w ogonie Dziedzica, zbudziła go i zmusiła do wstania z dołka. (f.1) 04:51. Dziedzic, po ogólnej drzemce na stojąco, siada w dołku. 05:01. Ponowne uszczypnięcie w ogon i samiec stoi na nogach. (f.2) 06:00. Poranna gimnastyka. (f.3) 06:02. Przygoda postanawia rozprostować skrzydła w jednominutowym locie dookoła gniazda. Dziedzic reaguje na to, głośnym klekotaniem i tokowaniem. (f.4,5) 06:05. Kopulacja. 17 sekund. (f.6) Po kopulacji, w gnieździe następuje spokój. Bociany drzemią i zajmują się soimi piórami.
|
Iganka - 2010-07-03 10:04:49 |
03.07. 2010
09:26 - Przygody już nie ma w gnieździe, Dziedzic jeszcze rozgląda się z wyciągnięta szyją i lustruje przestrzeń (f.1,2) 09:41 - klekoty , może klekocze za Przygodą , która krąży nad gniazdem albo może straszy jakiegoś obcego boćka ? (f.3) 09:54 - gniazdo opuszcza również Dziedzic
|
Piotr J. - 2010-07-03 11:09:59 |
09:24. Według moich obserwacji to Dziedzic opuścił gniazdo. Za nim poleciała Przygoda. 11:05. Wróciły do gniazda. 12:03. Odleciał jeden. 12:04. Odleciał drugi bocian. Gniazdo puste.
|
Magdalena Zamielska - 2010-07-03 12:20:23 |
12.19 Gniazdo puste
|
kawia - 2010-07-03 20:10:58 |
20.10 Nadal pusto
|
kawia - 2010-07-03 22:05:54 |
22.03 Przyleciały, właściwie razem.
|
Piotr J. - 2010-07-03 22:07:19 |
22:03. Wróciły do gniazda razem. Jednocześnie wylądowały. Można powiedzieć że dziś było lądowanie równoległe.
|
kawia - 2010-07-03 22:18:57 |
22.16 jeszcze wieczorne czułości :)
|
Piotr J. - 2010-07-04 04:59:39 |
04.07.2010.
04:44. Kopulacja, tylko 4 sekundowa, ale była. (f.1) 04:56. Samica podskakuje i prostuje skrzydła. (f.2) 04:57. Samica wylatuje z gniazda. Robi małe kółeczko wokół i po minucie wraca. (f.3) W gnieździe zpanował spokój. 05:06. Dziedzic wylatuje. Przygoda zostaje w dołku i drzemie. (f.4) 05:28. Przygoda po drzemce i po oczyszczeniu piór, odlatuje. Wcześnie dziś bociany poleciały na łąki. (f.5) Gniazdo puste.
|
BABCIA Mariola - 2010-07-04 07:32:45 |
7:11 - Witajcie boćki, których nie ma na gnieździe. Przy takiej suszy dużo się nałazicie żeby coś upolować.
|
Renia - 2010-07-04 09:39:19 |
9:36 Przyleciał bocian, chyba Przygoda. 9:37 Położyła się na gnieździe. 9:37 Na gnieździe ląduje Dziedzic. Bociany pięknie i głośno się przywitały. 9:42 Pora na kosmetykę piór.
|
Iganka - 2010-07-04 09:51:51 |
04.07. 2010
09:37 - drugi też przyleciał, witały się jak zwykle klekotem 09:47 - bociany zajmują się oczyszczaniem upierzenia 10:01 - boćki zaniepokojone odstraszają, klekoczą i rozkładają skrzydła, po czym obserwują przestrzeń w górze, po tym zachowaniu można sadzić, że jakiś ptak, a może to bocian ( lub bociany) krąży nad gniazdem ? (fot. 3) 10:04 - ponowne klekoty(fot.4) 10:37 - w gnieździe spokój, bociany czeszą pióra
|
Renia - 2010-07-04 13:08:26 |
13:05 - Dziedzic i Przygoda nadal są w gnieździe.
|
Iganka - 2010-07-04 14:16:18 |
04.07. 2010
14:12 - bociany przez cały czas są w gnieździe, aktualne zajmują się intensywnie czyszczeniem i wyczesywaniem piór 14:30 - około 14:30 ( dokładnej godziny nie znam) wyleciał z gniazda jeden bocian 14:33 - wylatuje drugi ( chyba Dziedzic) i gniazdo jest puste
|
Iganka - 2010-07-04 20:33:44 |
04.07. 2010
20:28 - boćki przyleciały ! Dzisiaj wyjątkowo wcześnie, jeszcze słońce świeci na gniazdo :) . Przyleciały do gniazda równocześnie i jak to w ich zwyczaju - z klekotami.
|
kawia - 2010-07-04 20:37:40 |
4 lipca 2010
20.37 No właśnie! Może dzisiejsza duszna pogoda je sprowadziła do domu.
|
Iganka - 2010-07-04 20:51:17 |
04.07. 2010
20:41 - pora wczesna, więc Dziedzic robi obchód gniazda, bada wnikliwie gniazdo wyszukując czegoś w ściółce, Przygoda natomiast już usiadła i odpoczywa (fot.1,2) 20:51 - oba boćki na nogach, widocznie Przygoda uznała, że za wcześnie na drzemkę , jeszcze czyszczą i czeszą pióra (fot.3) 21:37 - boćki wyciszone, powoli zapadają w spokojną drzemkę (fot.4)
|
Piotr J. - 2010-07-05 04:33:34 |
05.07.2010.
Wczoraj bociany wcześnie wróciły do gniazda, to dziś wcześnie z niego wyleciały. Po przebudzeniu, Samiec kilka razy rozprostował skrzydła i odleciał. Nawet śpiąca Przygoda była chyba zaskoczona. 04:20. Odlatuje Dziedzic 04:21. Przygoda zaklekotała. Może za swoim partnerem. 04:22. Postanawia także odlecieć. Gniazdo puste.
|
BABCIA Mariola - 2010-07-05 06:43:03 |
6:36 Witajcie boćki pewnie na łowach bo gniazdo jest puste 6:55 - przyleciał jeden bociek i robi porządki w gnieździe
|
Justyna - 2010-07-05 09:27:03 |
5.07.2010r.
9:23 Zastałam samicę na gnieździe (fot.1). 9:35 Samica zaklekotała i rozłożyła skrzydła sygnalizując partnerowi, że jest na gnieździe (fot.2). Następnie położyła się (fot.3) i tak witała klekotem nadlatującego samca (fot.4), wspólnie chwilę klekali.
|
Justyna - 2010-07-05 11:04:54 |
5.07.2010r.
10:57 Nadal stoją na gnieździe (fot.1). 10:59 Gimnastyka w wykonaniu samicy (fot.2).
|
Renia - 2010-07-05 12:04:33 |
12:00 Minęło południe. Dziedzic i Przygoda nadal razem w gnieździe. 12:45 Gniazdo puste. Nie zauważyłam, kiedy bociany odleciały.
|
Justyna - 2010-07-05 12:49:27 |
5.07.2010r.
12:28 Samiec opuścił gniazdo. 12:30 Samica również zdecydowała się odlecieć.
|
cel-cia - 2010-07-05 21:02:28 |
21.00 gniazdo puste 21.44 gniazdo nadal puste
|
Piotr J. - 2010-07-05 22:00:38 |
21:58. Wróciły. Jak kochająca się para, wróciły razem.
|
ekar - 2010-07-05 22:31:53 |
5 lipca
22:28 Bocianki w gnieździe, po pobycie na żerowisku czas na nocną toaletę :)
|
Piotr J. - 2010-07-06 05:47:41 |
06.07.2010.
04:15. Bociany jeszcze smacznie śpią. A w Łasku już o tej porze bociany na żerowisku 05:05. Na gnieździe panuje raczej senna atmosfera. Dziedzic w dołku, Przygoda na brzegu. 05:22. Gimnastyka w wykonaniu samca. 05:42, Nadal leniuchowanie, czyszczenie piór. Kopulacji nie było.
|
BABCIA Mariola - 2010-07-06 07:34:00 |
7:25 Witajcie boćki. Na gnieździe jeden bocian. W Poznaniu pada więc i u was pewnie też. Jak się zrobi mokro to dżdżownice wyjdą z ziemi i będzie wyżerka
|
Angelika - 2010-07-06 07:51:04 |
06.07.2010
Witaj bocianie.
7:46 Dalej jeden bocian w gnieździe.
|
Justyna - 2010-07-06 08:23:11 |
6.07.2010r.
8:18 Nadal w tej samej pozycji (fot.1). 8:26 Przyleciała samica, samiec wstał i wspólnie powitali się klekotami (fot.2). 8:27 Samica rozłożyła skrzydła, a że jest silny wiatr to uniósł ją bardzo wysoko i wyglądało to tak jakby odleciała, a ona opadła i szybciutko się położyła. 8:30 Wspólne leżakowanie :) (fot.3)
|
Piotr J. - 2010-07-06 08:47:13 |
06.07.2010.
A wcześniej się działo: 06:33. Pierwsza dziś, po wspólnej pielęgnacji piór, gniazdo opuściła Przygoda. (f.1) 06:40. Wróciła do gniazda. (f.2) Dziedzic był z tego powodu bardzo zadowolony, bo... 06:42. Doszło do 20 sekundowej kopulacji. (f.3) 06:47. Odlatuje Dziedzic. (f.4) 06:54. Wraca. (f.5) Razem czas spędzają do godziny 07:17, gdy odlatuje Przygoda. 08:26. Po ponad godzinnym wylocie, Przygoda wraca do partnera. (f.6)
|
Renia - 2010-07-06 09:25:40 |
9:13 Obok siebie...
|
Justyna - 2010-07-06 10:54:43 |
6.07.2010r.
10:41 Wstał samiec, a minutę później samica. Leżały ponad dwie godziny. 10:44 Samiec odleciał. 10:47 Samica również opuściła gniazdo.
|
kawia - 2010-07-06 14:35:49 |
14.36 Gniazdo puste
|
graszka_gn - 2010-07-06 14:58:46 |
14:57 Zastałam boćka robiącego toaletę (fot. 1 i 2) :)
15:00 Frrrrrr..... (przez chwilę widziałam nóżki bez biżuterii)
|
Justyna - 2010-07-06 15:03:29 |
6.07.2010r.
14:58 Zastałam samicę. 14:59 Dorzuciła do kolekcji kolejną wypluwkę. 15:00 Poleciała sobie.
|
Renia - 2010-07-06 22:02:37 |
21:59 Przyleciał Dziedzic. 22:01 Dołączyła do niego Przygoda.
|
Justyna - 2010-07-06 22:05:59 |
6.07.2010r.
21:59 Z klekotem na gniazdo wrócił samiec. 22:00 Trzy razy próbował się położył, ale coś mu nie pasowało. 22:01 Przyleciała samica również z klekotem, boćki się pięknie powitały klekotem. 22:03 Samica położyła się, samiec stoi i pielęgnuje upierzenie.
|
Piotr J. - 2010-07-07 04:26:11 |
07.07.2010.
04:05. Przygodzicka para przebudziła się. Najpierw Dziedzic "zrobił jaskółkę", po chwili Przygoda "przeciągała się". (f.1,2) 04:06. Wspólne czyszczenie piór. (f.3) 04:10. Kopulacja, która trwała 22 sekundy. (f.4)
|
Piotr J. - 2010-07-07 04:33:36 |
07.07.2010.
04:13. Dziedzic postanowił 5 minut odpocząć w dołku. 04:24. Opuścił gniazdo. Przygoda przekłada siano w dołku. 04:48. Przygoda, stojąc na skraju gniazda, czyści sobie piórka. 04:54. Po dokładnej toalecie, Przygoda odlatuje. Gniazdo puste.
|
BABCIA Mariola - 2010-07-07 07:12:40 |
Witajcie boćki 7:05 Na gnieździe dwa boćki przytulone do siebie
|
Angelika - 2010-07-07 07:14:12 |
07.07.2010
7:09 Oba boćki odpoczywają sobie w gnieździe, jak stare dobre małżeństwo.
|
Piotr J. - 2010-07-07 07:16:20 |
06:23. Wróciła Przygoda. Przyniosła ze sobą świeże siano. 06:28. Starannie je ułozyła i usiadła w dołku. 06:43. Wrócił Dziedzic. 06:50. Zrobił obchód gniazda i przysiadł sie do Przygody.
|
Justyna - 2010-07-07 08:20:39 |
7.07.2010r.
8:10 Dwa bociany na gnieździe. Od godz. 8:32 bociany z przerwami odstraszały jakiegoś intruza. O godz. 8:37 intruz musiał podlecieć bliżej gniazda, bo boćki zaczęły jeszcze intensywniejsze odstraszanie. O godz. 8:38 było już spokojnie. 8:49 i 8:53 Kolejne niepokoje. 9:01 Relaks.
|
kawia - 2010-07-07 11:02:11 |
10.58 Oba boćki na gnieździe, coś tam sobie skubią...:)
|
Justyna - 2010-07-07 11:29:15 |
7.07.2010r.
11:23 Samica rozłożyła skrzydła i poleciała, samiec po jej wylocie zaklekotał, pewnie poinformował, że zaraz doleci :) 11:25 I poleciał 11:31 Z klekotem wrócił samiec, pewnie nie znalazł partnerki na łące :) 11:33 Już odleciał
|
Piotr J. - 2010-07-07 17:51:13 |
17:50. Przygoda z Dziedzicem chyba się umówiły z łaskimi bocianami gdzieś na bardzo zielonej łące. Tamtych też nie ma cały dzień w gnieździe. Wrócą czy nie wrócą przed "zgaszeniem światła"?
|
cel-cia - 2010-07-07 21:57:56 |
21.54 gniazdo puste 21.57 przyleciały - pojawiły się oba prawie jednocześnie
|
Iganka - 2010-07-07 22:02:25 |
07.07. 2010
21:57 - już w gnieździe ląduje Przygoda a za kilkanaście sekund za nią Dziedzic, przybycie boćków do gniazda odbyło się tradycyjnie tzn. z klekotami i rozkładaniem skrzydeł
|
Eva Stets - 2010-07-08 04:12:15 |
8 lipca 2010
04:07 - oba bociany jeszcze na gnieździe
|
Piotr J. - 2010-07-08 05:08:54 |
08.07.2010.
04:20. Dziedzic niemrawo prostuje skrzydło. 04:21. Przygoda robi to bardziej okazale. Samiec zaś, siada w dołku. Samica poskubała troszkę siedzącego samca po szyi i głowie. 04:24. Koniec czułości. Dziobnięcie w ogon i Dziedzic podrywa się z dołka. 04:38. Dziedzic zanipokojony coś obserwuje. 04:52. Samiec opuszcza gniazdo. Dziś przed pierwszym wylotem, kopulacji nie było. Samica pozostała w gnieździe i zaczęła podskakiwać dookoła gniazda. 04:59. Wrócił Dziedzic. Nie chciał sam na łąki lecieć? Usiadł w dołku. Przygoda drzemie na brzego gniazda. Cisza i spokój.
|
Justyna - 2010-07-08 05:57:02 |
8.07.2010r.
5:31 Parka na gnieździe. 5.46 Samiec opuścił gniazdo, samica chwilkę za nim spoglądała, a następnie zabrała się za przeczesywanie piór. 6:04 Samica również odleciała. Gniazdo puste.
|
Piotr J. - 2010-07-08 06:32:30 |
06:24. Wróciła Przygoda.
|
BABCIA Mariola - 2010-07-08 07:02:10 |
Witajcie boćki 6:55 - na gnieździe jeden bocian mocuje się z gałęzią przy ogrodzeniu. W końcu dał jej spokój bo była zbyt mocno osadzona
|
Justyna - 2010-07-08 10:25:36 |
8.07.2010r.
10:21 Samotna samica (fot.1). 10:27 Podskok (fot.2). 10:32 Trening skrzydeł (fot.3). 10:34 Odstraszanie na stojąco (fot.4). 10:35 Odstraszanie na siedząco (fot.5). 10:36 Odstraszanie bez klekotów tylko z rozkładaniem skrzydeł. 10:37 Odstraszanie tradycyjne z klekotem i rozkładaniem skrzydeł (fot.6). 11:05 Poleciała na łąki.
|
cel-cia - 2010-07-08 21:02:25 |
8 lipca 2010
21.02 gniazdo puste
|
Justyna - 2010-07-08 21:53:47 |
8.07.2010r.
21:49 Przyleciały jedno po drugim w bardzo krótkim odstępnie czasu. Najpierw wylądowała samica, a za nią samiec, powitali się klekotem. 21:50 Samica położyła się, ale po chwili wstała i zmieniła miejsce. 21:53 Dołączył do niej samiec i teraz wspólnie odpoczywają.
|
kawia - 2010-07-08 23:09:42 |
8-07-10 23.09 - Od kilkunastu minut Przygoda stoi i czule podskubuje leżącego Dziedzica po głowie i grzbiecie
|
Piotr J. - 2010-07-09 04:40:32 |
09.07.2010.
04:00. Bociany zaczęły głosno klekotać i odstraszać. O tej porze jakis intruz się zbliżył ? Albo oznajmiły że się przebudziły. 04:28 - 04:36. Dziedzic postanowił pospać jeszcze w dołku. Wstał, obszedł gniazdo, poczyścił pióra i ponownie siadł w dołku. 04:45. Przygoda dziobnięciem w ogon zgania go z dołka. 04:48. Ciężki ma kuperek Dziedzic. Siada w dołku. 04:52. Przygoda odlatuje z gniazda. Dziedzic pozostaje w dołku.
|
BABCIA Mariola - 2010-07-09 06:35:54 |
Witajcie boćki 6:30 - na gnieździe jeden bociek robi porządki w ściółce
|
Piotr J. - 2010-07-09 07:54:52 |
07:45. Samiec cały czas na gnieździe. Nigdzie dziś nie odlatywał. Jedynie po godzinie piątej TAK SOBIE SKAKAŁ 08:02. Wróciła Przygoda. 08:04. Kopulacja, 17 sekund. Samiec nadal nie odlatuje, Przygoda siada w dołku.
|
kawia - 2010-07-09 11:10:01 |
11.08. Obydwa bociany na gnieździe, stoją sobie i zajmują się pielęgnacja upierzenia 12.36 Czynią to w dalszym ciągu
|
Piotr J. - 2010-07-09 11:29:02 |
11:25. Prawie jeden bocian na gnieździe.
|
Renia - 2010-07-09 13:07:22 |
13:05 Dziedzic i Przygoda nadal razem w gnieździe.
|
kawia - 2010-07-09 13:14:51 |
13.14 Nadal siedzą na gnieździe. Niegłodne? Uczesały sie już siedemdziesiąt pięć razy, nawet jeśli to nowe piórka i wymagają szczególnej troski 13.40 Obydwa bociany na gnieździe, iskają sie i skubią bez chwili przerwy
|
Piotr J. - 2010-07-09 13:44:35 |
kawia napisał:13.14 Nadal siedzą na gnieździe. Niegłodne? Uczesały sie już siedemdziesiąt pięć razy, nawet jeśli to nowe piórka i wymagają szczególnej troski 13.40 Obydwa bociany na gnieździe, iskają sie i skubią bez chwili przerwy
http://www.allegaleria.pl/images/bwfi9z … _thumb.jpg
Nie zauważyłas tego jednego momentu jak czesały się w dołku i w sumie jest 76 czesań :) Ale dawno minęło południe. Dziedzic, wczoraj zjadł tak obfitą kolację, że dziś nie ma zamiaru opuszczać gniazda?
|
kawia - 2010-07-09 14:14:54 |
14.14. Już myślałam, że lecą, a to było tylko prostowanie skrzydeł i stroszenie piór 14.30 Poklekotawszy poleciały jeden po drugim
|
Magdag - 2010-07-09 14:43:28 |
9 lipca 2010 14:29
Przed odlotem były już chyba rytualne bocianie tańce. Ostatnia fotka, to moment odlotu
|
Piotr J. - 2010-07-09 15:05:04 |
14:24. Przygoda, która stała na brzegu gniazda, poderwała się i odleciała. Samiec poklekotał głośno i usiadł w dołku. Siedział tak 2 minuty. Wstał, ponownie zaklekotał i rozpoczął taniec. 14:29. W trakcie tańca poderwał się i poleciał w tym samym kierunku co Przygoda.
|
cel-cia - 2010-07-09 17:38:52 |
17.38 gniazdo puste
|
Iganka - 2010-07-09 20:45:54 |
09.07. 2010
20:41 - Jeden bociek już jest w gnieździe, czekamy na drugiego, wcześnie i niespodziewanie wrócił do gniazda :)
|
Justyna - 2010-07-09 20:46:40 |
9.07.2010r.
20:41 Jeszcze w promieniach słońca na gniazdo z klekotem wrócił samiec. Fotka trochę spóźniona, bo mnie kolega zaskoczył :) 20:49 Odpoczywa
|
Piotr J. - 2010-07-09 20:59:14 |
Coś dzisiaj Dziedzic jakiś niemrawy jest. Poza gniazdem był tylko raz, przez 6'20".
|
ekar - 2010-07-09 21:33:49 |
09 lipca
21:29 Oczekiwanie na panią bocianową :)/fot.1/ 21:38 Po oczyszczeniu piórek czas na odpoczynek /fot2/ 21:48 przyleciała samica
|
Iganka - 2010-07-09 21:49:30 |
09.07. 2010
21:46 - przyleciała Przygoda, boćki zaklekotały na przywitanie ale równocześnie coś je zaniepokoiło pod gniazdem, wyciągając szyje spoglądały z uwagą w jednym kierunku 21:55 - Przygoda siedzi na gnieździe , Dziedzic stoi obok a więc już spokój i relaks , boćki mogą odpoczywać
|
Justyna - 2010-07-09 21:51:14 |
9.07.2010r.
21:46 Przyleciała samica, boćki powitały się klekotem.
|
Piotr J. - 2010-07-10 05:10:12 |
10.07.2010.
04:10. Bociany przebudziły się. Zaczęły dzięń od małej gimnastyki czyli prostowania skrzydeł. 04:56. W gnieździe spokój, czyszczenie piór, drzemka w dołku na zmianę, poprawianie patyków.
|
BABCIA Mariola - 2010-07-10 07:13:24 |
Witajcie boćki 7:07 Nareszcie was oboje widzę na gnieździe
|
Justyna - 2010-07-10 08:10:30 |
10.07.2010r.
8:00 Parka na gnieździe.
|
wladek12 - 2010-07-10 09:08:34 |
10.07.2010 (z pracy). 9.03. Jeden bocian na gnieździe w dziwnej figurze. (f.1). ... :papa:
|
Piotr J. - 2010-07-10 10:05:53 |
08:44. Dziś samiec pierwszy opuszcza gniazdo. Samica nadal na gnieździe "stroi się w piórka". 10:52. Przygoda opuszcza gniazdo.
|
Magdag - 2010-07-10 11:00:18 |
10 lipca 2010
10:52 odlatuje samica. Na drugiej fotce widać ją jeszcze na tle czerwonego dachu
|
Piotr J. - 2010-07-10 11:23:49 |
11:15. Wrócił jeden z bocianów. Odrazu usiadł na dołku i rozłożył skrzydła. 11:29. Wrócił Dziedzic.
|
mamajka - 2010-07-10 12:10:29 |
10.07.2010 godz.12.05
Bociany w kontakcie -
|
Iganka - 2010-07-10 14:26:03 |
10.07. 2010
13:24 - w gnieździe zastałam Dziedzica, bocian czyścił pióra 13:38 - Dziedzic nadal przebywa w gnieździe, zmienia tylko miejsca stania i dalej czesze pióra 13:40 - prostuje skrzydła i otrząsa tułów pewnie aby uwolnić się od zanieczyszczeń, które pozostały na jego upierzeniu po wyczesywaniu, nie opuszcza gniazda, jeszcze poprawia i układa pióra 14:09 - Dziedzic odlatuje, widać na fot.4 jego sylwetkę na tle zielonych drzew (pod zegarem kamerki)
|
Iganka - 2010-07-10 21:41:15 |
10.07. 2010
21:35 - Przyleciała do gniazda Przygoda, jedną nogę ma całą białą ,zaklekotała a w gnieździe nikogo nie było, zaraz usiadła, widocznie upał daje się we znaki ptakom też 21:44 - tuż po "zgaszeniu światła" :) na gnieździe wylądował Dziedzic, Przygoda przywitała partnera na siedząco
|
kawia - 2010-07-10 21:46:44 |
21.46 I Dziedzic też! 22.30 Dzisiaj Dziedzic czule skubie małżonkę
|
mamajka - 2010-07-11 01:04:31 |
11.07.2010 godz.1.00
Nie śpij!!!
|
Piotr J. - 2010-07-11 04:59:20 |
11.07.2010.
03:38. Nad ranem Przygoda czule skubała Dziedzica. 04:22. Dziedzic wstał, ale po to, aby zmienić pozycje w dołku. Przygoda prostuje skrzydła. 04:43. Dziedzic siedzi, Przygoda czyści pióra. Samica rozpościera skrzydła, przeskakuje na siedzącym Dziedzicem i odlatuje.
|
ekar - 2010-07-11 07:00:05 |
11 lipca
6:57 Jeden bociuś w gnieździe, drugi poleciał na śniadanko :)
|
BABCIA Mariola - 2010-07-11 07:09:16 |
Witajcie boćki 7:00 - na gnieździe siedzi jeden bocian. Jak widać dobrze radzicie sobie z upałami i dobrze strzeżecie gniazda by w przyszłym roku wyprowadzić zdrowy lęg. 7:26 - przyleciał drugi bociek i oba radośnie klekoczą
|
ekar - 2010-07-11 07:33:25 |
11 lipca
7:29 Wrócił drugi bociek ze śniadanka, teraz oba robią toaletę :) 7:38 Jeden z boćków odleciał
|
Justyna - 2010-07-11 07:41:48 |
11.07.2010r.
7:35 Boćki na gnieździe. 7:38 Samiec opuścił gniazdo.
|
Piotr J. - 2010-07-11 09:05:18 |
07:24. Wróciła Przygoda. 07:26. Kopulacja, 18 sekund. 07:38. Samiec odleciał.
|
Renia - 2010-07-11 11:03:33 |
11:00 Samotny bocian nadal jest w gnieździe. To chyba Przygoda.
|
Piotr J. - 2010-07-11 11:20:47 |
11.07.2010
11:18. Wrócił Dziedzic.
http://www.youtube.com/watch?v=Do0yOo5DmHc
|
Iganka - 2010-07-11 11:24:38 |
11.07. 2010
11:18 - do gniazda wrócił Dziedzic (.fot.6 ) , Przygoda klekotała już od godziny 10:46 ( z krótkimi przerwami), być może Dziedzic był niedaleko, usłyszał i przybył sprawdzić co się dzieje?. Teraz klekoczą w duecie :)
O godzinie 07:46 zastałam Przygodę samą w gnieździe ,przez cały czas był spokój, samiczka czyściła pióra, odpoczywała, poniżej kilka fotek z jej pobytu w gnieździe w tym czasie aż do przylotu Dziedzica
|
kawia - 2010-07-11 14:44:13 |
14.42 Nie wiem, o ktorej bocki odleciały, w każdym razie teraz gniazdo jest puste
|
Iganka - 2010-07-11 14:45:38 |
11.07. 2010
14:32 - do chwili obecnej w gnieździe przebywały dwa bociany czyszcząc pióra i wypoczywając na przemian , raczej w spokoju i leniwie , ale 14:32 coś drgnęło, zaczął się ruch w gnieździe , boćki zaczęły czynić przygotowania do odlotu, prostowały skrzydła, rozkładały je , łącznie z wysokimi podskokami , raz Przygoda raz Dziedzic i razem (fot.1,2,3,4 ) 14:34 - odlatuje Dziedzic 14:35 - odlatuje Przygoda w tym samym kierunku co Dziedzic, ponad dach budynku, który widać w kamerce
|
kawia - 2010-07-11 20:59:58 |
21.00 W gnieździe nadal pusto.
|
Piotr J. - 2010-07-11 21:36:12 |
21:33. Jeden już jest. To Przygoda. 21:39. Jest i Dziedzic.
|
kawia - 2010-07-11 21:36:43 |
21.34 Przygoda chyba, biżuterii brak. 21.39 Jest i Dziedzic
|
Iganka - 2010-07-11 21:53:00 |
11.07. 2010
21:46 - boćki już odpoczywają (fot.1,2). Scenariusz, czas przylotu, zachowanie bocianów w trakcie lądowania , bardzo podobne do wczorajszego.
|
Piotr J. - 2010-07-12 05:34:15 |
12.07.2010.
04:27. Przygodzicka para jeszcze śpi. 04:29. Przygoda budzi Dziedzica dziobnieciem w ogon. Ten sie podrywa. 04:38. Dziedzic ponownie w dołku, Przygoda odlatuje.
|
BABCIA Mariola - 2010-07-12 07:15:08 |
Witajcie boćki 7:10 - na gnieździe jeden bocian zastanawia się czy wylecieć na żerowisko
|
ekar - 2010-07-12 07:17:19 |
12 lipca
7:12 W gnieździe zastałam jednego bociusia na tle pajęczyny :) /Tekla znowu rozrabia/
|
Iganka - 2010-07-12 08:07:56 |
12.07. 2010
08:00 - Dziedzic kilka razy podskoczył (fot.1) , rozciągnął skrzydła (fot.2) i ... 08:01 - odleciał, w kierunki drzew widocznych z kamerki 08:05 - gniazdo długo nie pozostało puste,pojawił się znów na nim bociek, to Przygoda wróciła do gniazda (fot.3,4)
|
Piotr J. - 2010-07-12 10:00:19 |
09:52. Poleciała.Gniazdo puste. 09:58. Ląduje Dziedzic, zaraz za nim Przygoda. Długo i pięknie się witają na gnieździe.
|
Magdag - 2010-07-12 10:54:25 |
12 lipca 2010 10:46
Odstraszanie. Trwało 1min.
|
kawia - 2010-07-12 12:42:01 |
12 lipca 2010 12.39 Obydwa bociany na gnieździe. Siedzą na lewym skraju, stroszą się i oglądają coś ciekawego w dole
|
Iganka - 2010-07-12 13:16:26 |
12.07. 2010
13:02 - Dziedzic chodzi po gnieździe, rozkłada skrzydła (fot.1) 13:07 - Dziedzic odlatuje z gniazda , skierował się w kierunku drzew ale zatoczył krąg nad dachem, Przygoda podąża wzrokiem za odlatującym Dziedzicem (fot.2) 13:09 - Przygoda również opuszcza gniazdo , na fot.3 widać jej oddalającą się sylwetką na tle drzew. Lećcie boćki, szukajcie cienia i ochłody !
|
Magdag - 2010-07-12 13:34:55 |
12 lipca 2010
13:35 Bocianów nie ma na gnieździe. I słusznie. Niech szukają sobie ochłody.
|
Piotr J. - 2010-07-12 21:31:10 |
21:31. Przyleciała Przygoda. Dwie minuty później, odpoczywała już w dołku.
|
kawia - 2010-07-12 21:43:36 |
21.43 Jak wczoraj - niezwłocznie po zgaszeniu światła przyleciał też Dziedzic 21.57 Stanął na brzegu gniazda i czule poskubuje Przygodę. Nawet, jeśli to tylko iskanie, to i tak jest to przejaw więzi międzybocianiej :)
|
Renia - 2010-07-12 22:18:06 |
22:10 - Po wielogodzinnym chodzeniu po łąkach nogi bolą. Dziedzic i Przygoda leżą na gnieździe obok siebie, odpoczywają.
|
Magdag - 2010-07-13 00:49:19 |
13 lipca 2010 00:46
śpimy, nie budzić.
|
BABCIA Mariola - 2010-07-13 06:51:15 |
8:45 na gnieździe jeden bocian, drugi pewnie łazi po żerowisku
|
Piotr J. - 2010-07-13 07:06:51 |
13.07.2010.
04:51. Przygoda po krótkiej toalecie, po skubaniu Dziedzica, odlatuje. Samcowi na razie dobrze jest na gnieździe. 08:09. Dziedzic poleciał szukać Przygody. Gniazdo puste.
|
BABCIA Mariola - 2010-07-13 08:19:42 |
8:17 łażą boćki po żerowisku. Dobrze, że chociaż zostawiły gniazdo do oglądania
|
kawia - 2010-07-13 12:48:07 |
12.45, Gniazdo puste, patrzyłam ok. 11, też nikogo nie było 15.54 Bez zmian, w międzyczasie też
|
ekar - 2010-07-13 19:13:18 |
13 lipca
19:14 Gniazdo puste, pewnie bociusie taplają się w wodzie :)
|
kawia - 2010-07-13 20:57:06 |
20.57 Nikogo nie ma w domu
|
Justyna - 2010-07-13 21:09:17 |
13.07.2010r.
21:09 Z klekotem na gniazdo wróciła samica. 21:11 Zmęczona, położyła się.
|
Iganka - 2010-07-13 21:09:32 |
13.07. 2010
21:09 - przyleciał bociek do gniazda :) 21:52 - przybywa Dziedzic, słychać klekot ale bociana nie widać, słyszy go Przygoda, bo odwraca się i odpowiada klekotem (fot.3) parę sekund później wyłania się z ciemności Dziedzic (fot.4)
|
Justyna - 2010-07-13 21:53:13 |
13.07.2010r.
21:52 Wrócił samiec, boćki powitały się pięknym klekotem.
|
mamajka - 2010-07-14 00:44:10 |
14.07.2010 godz.0.40
Przegląd techniczny gniazda i drobne poprawki na bieżąco ( o ile się nie mylę, to Dziedzic).
|
Piotr J. - 2010-07-14 04:56:52 |
14.07.2010.
04:26. Bociany w gnieździe podskakują i prostują skrzydła. Po gimastyce zastygają w bezruchu i drzemią. 04:47. Nagły odlot Dziedzica. Przebudził się i od razu odleciał. 04:48. Zaraz za nim odleciała Przygoda. Samiec odleciał w lewą stronę, samica w prawą.
|
BABCIA Mariola - 2010-07-14 06:46:50 |
6:37 Piotrek 94b tak wystraszył bociany nocnym kuszeniem "jak Marek po piekle", że bociany nie wróciły do gniazda A więc witajcie gdziekolwiek jesteście
|
Justyna - 2010-07-14 10:01:22 |
14.07.2010r.
10:00 Z klekotem na gniazdo przyleciały boćki, najpierw wylądowała samica, a zaraz za nią samiec i przystąpiły do odstraszania, które z krótkimi przerwami trwało prawie 3 minuty (fot.1,2). 10:04 Można zająć się toaletą (fot.3). 10:05 Przyszedł się zaprezentować (fot.4).
|
Justyna - 2010-07-14 10:48:21 |
14.07.2010r.
10:13 Krótkie odstraszanie. 10:41 Boćki spokojnie układały pióra, ale coś je zaniepokoiło pod gniazdem, stoją teraz prawie bez ruchy i kontrolują sytuację (fot.1). 10:45 Nadal nie zmieniły pozycji, stoją jak stały (fot.2). 10:47 Samica podeszła na brzeg gniazda i patrzy na dół (fot.3). 10:55 Samica jest już spokojna, ale samiec nadal bacznie obserwuje coś pod gniazdem (fot.4). 10:59 Krótkie odstraszające klekoty. 11:07 Wszystko wróciło do normy, wspólnie układają piórka.
|
Justyna - 2010-07-14 11:43:54 |
14.07.2010r.
11:22 Krótkie odstraszanie. 11:42 Myślałam, że boćki układają piórka przed odlotem, a tu proszę samiec musi się jeszcze wyleżeć :) 11:46 Wstał i zabrał się za układanie piór.
|
kawia - 2010-07-14 13:44:05 |
13-44, Upał, dzioby pootwierane, ale na gnieździe siedza obydwa - właściwie stoją...
|
Justyna - 2010-07-14 14:12:49 |
14.07.2010r.
14:09 Samica poleciała. 14:11 Samiec również poleciał. Boćki przed odlotem rozkładały skrzydła, przygotowując się w ten sposób do wylotu.
|
wladek12 - 2010-07-14 15:26:27 |
14.07.2010. 15.25. Przygodzickie gniazdko zastałem tym razem opustoszałe - smutne. :( 20.27. Gniazdo także zastałem bez bocianów. ... :papa:
|
kawia - 2010-07-14 20:54:33 |
20.55 Gniazdo puste 21.35 Przyleciała jak codzień ostatnio pierwsza Przygoda 21.58 zaraz po zgaszeniu światła przyleciał Dziedzic. I leżą sobie ładnie - zmęczeni po upalnym dniu.
|
Iganka - 2010-07-14 21:26:38 |
14.07. 2010
21:26 - do gniazda wróciła Przygoda, cicho, bez klekotów, bo dziób miała "zajęty", przyniosła sobie kępkę suchej trawy :) 21:45 - scenariusz podobny do wczorajszego: Przygoda klekocze na siedząco , bo widzi i słyszy klekot nadlatującego Dziedzica, kilka sekund później Dziedzic już jest w gnieździe
|
Justyna - 2010-07-14 21:29:03 |
14.07.2010r.
21:26 Przyleciała samica tym razem bez klekotów, bo w dziobie przyniosła sianko i rozłożyła w dołku. 21:29 Położyła się na nowej kołderce. 21:45 Przyleciał samiec. Jego powitalny klekot było słychać już z oddali, samica gdy go usłyszała również powitalnie zaklekotała. 21:51 Wspólny odpoczynek.
|
Piotr J. - 2010-07-15 05:13:49 |
15.07.2010.
04:23. Dziedzic siada w dołku, a Przygoda go skubie. 04:54. Samica prostuje skrzydła. Samiec cały czas na dołku. 05:04. Przygoda wylatuje z gniazda.
|
BABCIA Mariola - 2010-07-15 06:34:17 |
Witajcie boćki 6:30 - na gnieździe chociaż jest jeden bocian
|
Piotr J. - 2010-07-15 07:49:55 |
07:39. Dziedzic po długim leniuchowaniu, odlatuje. Gniazdo puste.
|
Renia - 2010-07-15 11:21:50 |
11:19 - Nie wiem, o której Dziedzic i Przygoda wróciły do gniazda, ale są. Kilka minut temu gniazdo było puste. 11:29 - To była krótka wizyta. Dziedzic już odleciał, Przygoda przez chwilę układała patyczki na gnieździe. 11:30 - Przygoda też opuściła gniazdo.
|
kawia - 2010-07-15 19:30:20 |
19.30 Gniazdo puste. Zaglądałam kilka razy w ciągu dnia po 12 - też było puste.
|
kawia - 2010-07-15 20:48:01 |
20-50 Jest Przygoda.
Siadła i czeka.
|
ekar - 2010-07-15 20:48:35 |
15 lipca
20:49 Do gniazda wrócił bociek :)
|
Iganka - 2010-07-15 20:52:58 |
15.07. 2010
20:49 - to Przygoda wróciła do gniazda :) 20:52 - usiadła, odpoczywa 21:13 - Przygoda ma towarzystwo Tekli 21:39 - do gniazda wraca Dziedzic
|
Piotr J. - 2010-07-15 21:37:29 |
21:39. Jest i Dziedzic. 21:48. Jak stare dobre małżeństwo. Razem w swoim dołku.
|
kawia - 2010-07-15 21:37:45 |
21.39 Wrócił Dziedzic. Dzisiaj przed zgaszeniem światła ;)
|
Piotr J. - 2010-07-15 22:00:16 |
iganka napisał:15.07. 2010
21:13 - Przygoda ma towarzystwo Tekli
Tekla chyba jest większa od Przygody. http://www.youtube.com/watch?v=w5l0En-20vU
|
Magdag - 2010-07-16 06:35:40 |
16 lipca 2010
6:38 Dlaczego dzisiaj pierwsza witam bociany? Na gnieździe jeden tylko, sadząc po dziobie to samiec. Mogę się jednak mylić. Zobaczymy jak wstanie 6:40 Nim zakończyłam pisanie , to bocian odleciał. Gniazdo puste.
|
Piotr J. - 2010-07-16 07:18:28 |
04:46. Po przebudzeniu, wspólna gimnastyka. 04:50. Kopulacja, 7 sekund. 06:24. Odleciała Przygoda. 06:39. Odleciał Dziedzic.
|
BABCIA Mariola - 2010-07-16 07:22:58 |
7:17 - nadal gniazdo jest puste. jesli w Przygodzicach tak padało jak w Poznaniu to warto chodzić po żerowisku bo zawsze znajdzie się coś do jedzenia
|
belcia - 2010-07-16 10:58:03 |
10.54 jeden bociek na gnieździe
|
Piotr J. - 2010-07-16 11:44:25 |
11:40. Do gniazda wrócił Dziedzic. Oba bociany w gnieździe.
|
Magdag - 2010-07-16 11:58:46 |
16 lipca 2010 11:57
Jeszcze nie miałam zdjecia dwóch kuperków.Kuperki super
|
Iganka - 2010-07-16 12:06:20 |
11:40-11:42 - zaraz po powrocie Dziedzica zaczęło sie wspólne klekotanie a później na przemian, Przygoda kończyła Dziedzic zaczynał, boćki klekotały i rozkładały skrzydła na lekko ugiętych nogach. Wydawało się, że to tokowanie ale późniejsza obserwacja potwierdziła , że bociany jednak odstraszają intruza, ponieważ po każdym klekotaniu spoglądały w górę obserwując niebo. Klekoty ( nieco krótsze) powtórzyły się jeszcze o 11:59 i ok. 1,5 minuty później.
|
kawia - 2010-07-16 12:22:28 |
magdag napisał:16 lipca 2010 11:57
Jeszcze nie miałam zdjęcia dwóch kuperków.Kuperki super
Bo tam na dole jest coś ciekawego i boćki często na tamtą strone spoglądają. Może by ktoś z Miejscowych Znających Teren powiedział, co jest pod gniazdem z tamtej, niewidocznej strony? Tez parking, jak po prawej?
a o 12.22 Dziedzic też obserwuje tamtą stronę, Przygoda sobie piórka stroszy 12.45 Pooleciała! 12.53 On też odleciał
|
Iganka - 2010-07-16 12:59:15 |
12:53 - Dziedzic odfrunął (fot.2), jego odlot poprzedziło rozglądanie się po okolicy w wyprostowanej postawie, wszystkie pióra "ściągnięte" ku tułowiu, co daje opływowy kształt sylwetki , lotki na ogonie ułożyły się w "kokardkę" (fot.2) :)
|
ornitolog92 - 2010-07-16 15:30:06 |
W prawym górnym rogu ekranu widać budynek urzędu gminy, a dokładniej jego zadaszone tylne wejście. U góry po lewej znajduje się skwer z kwiatami i fontanną pośrodku ;)
pozdrawiam Wojciech Kaźmierczak PwG OTOP
kawia napisał:Bo tam na dole jest coś ciekawego i boćki często na tamtą strone spoglądają. Może by ktoś z Miejscowyh Znających Teren powiedział, co jest pod gniazdem z tamtej, niewidocznej strony? Tez parking, jak po prawej?
|
kawia - 2010-07-16 19:16:31 |
Dzięki! Czyli bociany jak byczek Fernando - lubią wąchać kwiatki ;) Może na skwerze hulają jakieś gryzonie? A może fontanna?
19.17 Gniazdo puste.
|
Piotr J. - 2010-07-16 19:58:04 |
kawia napisał:Dzięki! Czyli bociany jak byczek Fernando - lubią wąchać kwiatki ;) Może na skwerze hulają jakieś gryzonie? A może fontanna?
19.17 Gniazdo puste.
W zeszłym roku w fontannie pływały małe sumy. W tym roku nic nie widziałem, chociaż dokładnie nie przyglądałem się. Ale jeśli nadal tam są te same sumy, to bociany mają za czym się ogladać.
|
kawia - 2010-07-16 21:29:22 |
21.29 Nikogo nie ma. Wyjątkowo upalny dzień dzisiaj, bocianom tez się nie chce wracać.
21.33 Jest pierwszy bocian - wydawało mi się, że to Dziedzic, ale zaraz usiadł/a? 21.47 Jest i drugi. Zaraz po zgaszeniu światła - skąd on to wie?
|
Piotr J. - 2010-07-16 21:33:11 |
21:33. To chyba Dziedzic dziś pierwszy wylądował w gnieździe. Na zdjęciu widać jak kolorowe ma dziś nogi Dziedzic. U góry czerwone, niżej białe, a same palce czarne. 21:44. Wrócił drugi bocian. Pewnie Przygoda. Coś dziś bociany w "chowaną nóżkę" z nami grają.
Zmiana kolejności. Pierwsza dziś wróciła Przygoda, drugi Dziedzic
21:44. Na zdjęciu, podczas lądowania, przez ułamek sekundy, było widać obrączkę na prawej nodze.
|
kawia - 2010-07-16 22:04:36 |
Czyli wszystko jak zwykle, a nogi były kolorowe z innych powodów i udawały obrączkę. Można powiedzieć, że według naszych bocianów można zegarki nastawiać - gdyby oczywiście nastawiać je na zmierzch, a nie na godzinę.
|
Piotr J. - 2010-07-17 05:21:53 |
17.07.2010.
04:59. Wspólne prostowanie skrzydeł. 05:01. Kopulacja, 11, sekund. 05:07. Dziedzic odlatuje. 05:08. Odlatuje Przygoda.
|
BABCIA Mariola - 2010-07-17 06:50:34 |
6:44 Witaj puste gniazdo. Jak tu witać boćki skoro ich nie ma. Pewnie gdzieś łażą i szukają śniadania
|
wladek12 - 2010-07-17 10:33:50 |
17.07.2010
10.35. Zastałem parę bocianów na gnieździe. Pan pierwszy w kadrze a pani za nim. (f.1). 10.37. Samica podeszła bliżej samca i kamery. (f.2.). ... :papa:
|
BABCIA Mariola - 2010-07-17 10:49:34 |
10:45 Witajcie. Nareszcie was widzę na gnieździe. Otwarte dzioby wskazują na to, że jest wam bardzo gorąco. Nam też.
|
Magdag - 2010-07-17 11:08:55 |
17 lipca 2010 11:05 - 11:40
Na gnieździe dwa bociany. Ciekawi mnie dlaczego nie chronia sie przed upałem. Moze lubią. W koncu latają do Afryki. 11:53 poleciały i gniazdo puste
|
BABCIA Mariola - 2010-07-17 17:43:21 |
17:39 deszcz leje, stale się błyska a mądre boćki poleciały na łąkę uziemić się bo gniazdo nie ma piorunochrona
|
Iganka - 2010-07-17 21:11:20 |
17.07. 2010
21:12 - kle, kle, przyleciał do gniazda pierwszy bociek :) nie mogę rozpoznać który, chyba Przygoda, bo Dziedzic ostatnio lubi przylatywać w "podczerwieni " :) 21:21 - to Przygoda, widać teraz nogi , kiedy otrzepuje mokre skrzydła
|
kawia - 2010-07-17 21:54:07 |
21.52 Nareszcie przyleciał Dziedzic. Wygląda - jak zmokły bocian. 22.13 Cały czas widać tylko jednego boćka, albo Przygoda stoi na niewidocznym brzegu, albo poleciała gdzieś na komin. W dodatku obecny stoi na jednej nodze, oczywiście - na lewej!
|
Iganka - 2010-07-17 22:41:53 |
17.07. 2010
22:35 - wydaje mi się, że Dziedzic nie przyleciał dzisiaj do gniazda, padał deszcz dość obfity, być może miał zbyt mokre skrzydła na lot do gniazda i noc spędzi gdzieś w terenie. To Przygoda przemieszczała się z cienia na brzegu gniazda na środek, co dawało złudzenie, że przyleciał drugi bocian - fot 1 . z godziny 21:54 , fot. 2 z godziny 22:35 - widać dwie nogi boćka, nie ma obrączki
|
kawia - 2010-07-17 22:49:19 |
Pewnie Iganka ma rację, to mogło tak być. Patrzyłam z doskoku - więc niedokładnie. Teraz się bociek odwrócił plecami i bądź tu mądry człowieku...
|
Magdag - 2010-07-18 02:53:27 |
18 lipca 2010 godz.02:30 - 02:47
To chyba pierwsza taka noc z jednym bocianem na gnieździe. Wyglada na Przygodę, bo i to miejsce, które zawsze lubiła , i taka cieniutka noga. Stoi, czuwa, nie kładzie się. 03:17 bocian dalej stoi i juz nie mam pewnosci czy to samiec, czy samica. Liczę na Piotrka, który za dwie godziny powie nam, co zauważył
|
Eva Stets - 2010-07-18 04:36:40 |
18 lipca 2010
04:00 - 05:00
Bocian, który nocował sam na gnieździe nie ma obrączki ELSA na prawej nodze (fot. 1-3). Tak więc na pewno nie jest to tegoroczny samiec. Można wnioskować, że jest to jego partnerka...ale nie można wykluczyć (w co wątpię), że jest to zupełnie obcy bocian, który spędził noc na gnieździe.
04:48 - po uporządkowaniu piór, "inspekcji" gniazda i kilku wysokich podskokach bocian odleciał (fot.4)
Będę bardzo wdzięczna (za co z góry dziękuję) za podawanie obserwacji czy i kiedy pojawi się drugi bocian (samiec z obrączką) i kiedy zauważycie oba ptaki razem na gnieździe.
|
Magdag - 2010-07-18 06:30:31 |
18 lipca 2010
6:30 Nie ma bocianów, gniazdo puste
|
BABCIA Mariola - 2010-07-18 07:36:58 |
7:30 gniazdo nadal puste a w Przygodzicach jest ciemno. Pewnie będzie nowa burza..
|
Piotr J. - 2010-07-18 07:55:02 |
18.07.2010.
03:24. Dzisiejszą noc w gnieździe spędziła tylko Przygoda. Dziedzica nie było i do odlotu Przygody nie pokazał się w gnieździe. Samica prawie całą noc spędziła stojąc na lewej nodze w górnej części gniazda. Dopiero nad ranem przemieściła się w "czarną dziurę" i nie było jej widać. 04:33. Przebudziła się i pierwsze dziś prostowanie skrzydeł. Ogólna toaleta. 04:48. Próby lotu, a właściwie to podskoki na gnieździe Kilkadziesiąt sekund później Przygoda odlatuje. Gniazdo puste.
|
Eva Stets - 2010-07-18 08:13:32 |
18 lipca 2010
Dziękuję wszystkim, którzy podają swoje obserwacje z gniazda. Tak, jak napisałam dziś wcześnie rano (czyt. ostatni post na poprzedniej stronie) - będę bardzo wdzięczna za podawanie obserwacji czy i kiedy pojawi się drugi bocian (samiec z obrączką) i kiedy zauważycie oba ptaki razem na gnieździe.
Pozdrawiam Eva Stets
|
wladek12 - 2010-07-18 16:09:21 |
18.07.2010. 16.00. Podglądając od czasu do czasu od g.11.00. do g.16.00. - na gnieżdzie nie napotkałem żadnego z bocianów. ... :papa:
|
Justyna - 2010-07-18 18:40:54 |
18.07.2010r.
18:41 Na gniazdo z klekotem wrócił samiec i po chwili odstraszał.
|
Iganka - 2010-07-18 18:41:43 |
18.07. 2010
18:41 - Dziedzic zjawił się w gnieździe, zupełnie o "nietypowej" godzinie :) (fot.1,2,3 ) 18:54 - siedzi na środku gniazda, rozgląda się (fot.4)
|
Justyna - 2010-07-18 18:52:52 |
18.07.2010r.
Po dłuższej nieobecności musiał sprawdzić stan gniazda. Chodził dłuższą chwilę po całym gnieździe i sprawdzał prawie każdy patyczek :) 18:50 I przywitał się też z obserwatorami :) 18:52 Teraz położył się, żeby wypocząć
|
Eva Stets - 2010-07-18 18:57:51 |
18 lipca 2010
Dzięki wladek12, Justyna i iganka za podawanie obserwacji wyżej. Warto więc zaglądać częściej na stronę z przekazem (www.bociany.ec.pl), bo jak widać - z bocianami, gdy są same (bez lęgu) nie można "generalizować" i potrafią nam one sprawiać różne niespodzianki :).
|
Justyna - 2010-07-18 19:26:01 |
18.07.2010r.
19:26 Z klekotem przyleciała samica, boćki powitały się radosnym klekotem. 19:31 Nieudana kopulacja. 19:35 Samiec rozłożył skrzydła i poleciał.
|
Iganka - 2010-07-18 19:26:03 |
18.07. 2010
19:26 - przyleciała również Przygoda, Dziedzic wstał ,boćki przywitały sie klekotem 19:35 - Dziedzic odleciał z gniazda
|
ekar - 2010-07-18 19:39:06 |
18 lipca
19:39 Zastałam jednego bociusia w gnieździe, drugiego przegapiłam :)
|
Justyna - 2010-07-18 20:21:04 |
18.07.2010r.
20:21 Z klekotem wrócił samiec. Boćki powitały się klekotem.
|
Iganka - 2010-07-18 20:21:30 |
18.07. 2010
20:21 - wrócił Dziedzic z klekotem, Przygoda odpowiedziała nie ruszając się z miejsca na siedząco (Przygoda już tak siedzi od godziny 19:49) 22:24 - boćki drzemią, każdy stojąc na jednej nodze
|
Piotr J. - 2010-07-19 04:51:55 |
19.07.2010.
04:43. Dziedzic wystartował z gniazda tak jakby mu się gdzieś spieszyło. Bez toalety, bez zainteresowania się gniazdem czy Przygodą. Stał, poderwał się i go nie ma. 04:53. Przygoda zaskoczona szybkim odlotem partnera, postała w dołku, poskubała swoje piórka , rozejrzała się po okolicy i odleciała. Gniazdo puste.
|
BABCIA Mariola - 2010-07-19 06:04:19 |
Witajcie boćki 5:55 - gniazdo jest puste.Dobrze, że piotrek zarejestrował, że oba boćki nocowały w gnieździe. Już się obawiałam, że zabłądziły do gniazda z powodu wyładowań atmosferycznych 6:23 - jakby chwaląc się z klekotem przyleciał bociek
|
Justyna - 2010-07-19 06:56:17 |
19.07.2010r.
6:49 Zastałam układającą pióra samicę. 7:29 Z klekotem przyleciał samiec. Boćki pięknie się powitały. 7:30 Samica położyła się, a samiec robi obchód gniazda.
|
BABCIA Mariola - 2010-07-19 07:43:16 |
7:27 - głośny klekot - to powitanie drugiego boćka 7:30 - jeden zniknął z ekranu - ale który ? - BABCIA jest trochę przyślepa 7:35 - już są dwa na gnieździe
|
ekar - 2010-07-19 08:17:02 |
19 lipca
8:14 Dzisiaj zastałam dwa dziobaski na gnieździe,które robiły toaletę poranną :)
|
BABCIA Mariola - 2010-07-19 08:48:13 |
8:42 Skoro piskląt nie ma to sobie poskaczę na gnieździe i pomacham skrzydłami
|
Piotr J. - 2010-07-19 08:52:30 |
19 lipca 2010
08:40. Dziedzic usiadł w dołku. 08:46. Przygoda odleciała.
|
Justyna - 2010-07-19 09:57:12 |
19.07.2010r.
9:46 Samiec wstał i zaczął odstraszać. 9:47 Cały czas odstraszał klekając i rozkładając skrzydła. W pewnym momencie położył się z rozłożonymi skrzydłami, dopiero po chwili je złożył. 9:48 Samiec wstał i znów przystąpił do odstraszania jeszcze intensywniejszego niż przedtem. 9:49 Położył się by przywitać nadlatującą partnerkę. Nawet nie mieli czasu się powitać, bo odstraszali. Odstraszanie trwało prawie do godz. 9:51. 9:51 Kolejne niepokoje, tym razem krótsze. 9:52 Już po wszystkim, teraz przyszedł czas na poprawianie upierzenia.
|
Justyna - 2010-07-19 10:06:15 |
19.07.2010r.
10:01 Samiec strzepuje piórka, rozciąga skrzydło. Myślałam, że to przed odlotem, a to przygotowania do kopulacji. 10:02 Kopulacja trwająca 16 sekund, a po niej radośne klekoty zadowolenia. Najpierw zaklekotała samica, a później dołączył do niej samiec. 10:19 Położył się samiec, a minutkę później dołączyła do niego samica.
|
BABCIA Mariola - 2010-07-19 11:10:11 |
11:00 Nasze przytulanki - a w nocy waćpan nie mógł trafić do gniazda.
|
Eva Stets - 2010-07-19 11:23:21 |
19 lipca 2010
11:19 - tak jak w postach wyżej - oba bociany siedzą obok siebie (siedzą tak już godzinę)
|
Iganka - 2010-07-19 12:13:47 |
19.07. 2010
11:57 - Przygoda wstała, przeczesała pióra i odleciała z gniazda ( dokładnej godziny nie znam ) ok. 11:59 12:00 - Dziedzic już na nogach, zaklekotał ( być może na pożegnanie Przygody ?) 12:06 - przez cały czas tj. ok. 6 minut Dziedzic czesze pióra, po tym czasie ponownie siada na środku gniazda 12:13 - Dziedzic znów na nogach i poprawia upierzenie 12:22 - skończył pielęgnacje upierzenia, przeciągnął skrzydło, zaklekotał, porozglądał się i znów zajął się piórami 12:36 - wtulony w pióra stoi , drzemie
|
Iganka - 2010-07-19 12:49:22 |
19.07. 2010
12:46 - Dziedzic ożywił się , przeciągnął ,porozglądał się dookoła z wyciągniętą do góry szyją 12:47 - odfrunął z gniazda
|
Justyna - 2010-07-19 19:40:14 |
19.07.2010r.
19:37 Na gniazdo z klekotem wróciła samica i zabrała się za poprawianie sianka w dołku. 19:39 Położyła się.
|
Iganka - 2010-07-19 19:40:16 |
19.07. 2010
19:37 - do gniazda przyleciała już Przygoda, tradycyjnie zaklekotała oznajmiając swoje przybycie
|
Piotr J. - 2010-07-19 20:18:18 |
20:18. Przygoda na siedząco głośno klekotała. Czyżby Dziedzic był w pobliżu? 21:25. Wrócił Dziedzic. Przygodzie wygodnie w dołku i nie wstała przywitać się.
|
Justyna - 2010-07-19 20:21:02 |
19.07.2010r.
20:18 Samicę coś zaniepokoiło i odstraszała na siedząco, podnosiła wysoko ogonek, że aż było widać czerwone "kolanka" :) 20:42 Nagle wstała i zaczęła odstraszać. 21:16 Drzemie na stojąco z dziobem w piórach. 21:23 Położyła się. 21:25 Z klekotem przyleciał samiec. Samica powitała go na siedząco. 21:28 Wspólny odpoczynek.
|
Magdag - 2010-07-19 22:29:26 |
19 lipca 2010
22:19 Na ostatnim zdjęciu Justyny wyraźnie widać, że Przygoda jest jednak dalej obrazona. Teraz oglądam sobie od około 15 min. przepraszające zabiegi Dziedzica. Do tej pory nic z jego starań nie wynika :)
|
BABCIA Mariola - 2010-07-20 06:17:06 |
20 lipca 6:02 - gniazdo już jest puste - boćki pewnie na żerowisku'
|
Iganka - 2010-07-20 07:06:13 |
20.07. 2010
06:56 - do gniazda wrócił Dziedzic, zaklekotał, na środku gniazda rozłożył kępkę sianka 06:58 - usiadł na świeżym "posłaniu"
|
Piotr J. - 2010-07-20 07:22:32 |
20.07.2010.
04:32. Dziedzic robi jaskółeczkę, czyli bociany budzą się 04:37. Pięć minut później, Przygoda też tak prostuje krzydła. 04:38. Dziedzic odlatuje. 04:54. Przygoda po dłuższej toalecie, także odlatuje. 06:56. Do gniazda wrócił samiec. Przyniósł świeżego siana, na którym wygodnie sobie usiadł.
|
BABCIA Mariola - 2010-07-20 07:34:28 |
7:24 - na gnieździe siedzi Dziedzic, który jak napisała iganka siedzi tu od 6:56
|
Piotr J. - 2010-07-20 07:54:11 |
07:48. Coś go w brzuszek uwierało. Wstał, odszedł na bok za potrzebą, poprawił siano w dołku i usiadł ponownie.
|
Eva Stets - 2010-07-20 08:48:47 |
20 lipca 2010
08:48 - czyli godzinę później od ostatniej obserwacji - ten sam widok na gnieździe
|
Piotr J. - 2010-07-20 08:52:26 |
08:51. Wstał i rozprostował skrzydła.
|
Piotr J. - 2010-07-20 10:29:11 |
10:30. Gniazdo puste. O której godzinie Dziedzic odleciał?
|
cel-cia - 2010-07-20 12:31:31 |
20 lipca 2010
12.31 gniazdo puste
|
cel-cia - 2010-07-20 20:29:18 |
20.30 gniazdo puste 20.51 powrót bocianów, w zasadzie w odstępach sekundowych Dziedzic i Przygoda wylądowały w gnieździe
|
Iganka - 2010-07-20 20:59:49 |
20.07. 2010
20:51 - razem przyleciały, zaklekotały, a już po chwili razem sobie siedzą i odpoczywają :)
|
Magdag - 2010-07-20 21:33:28 |
20 lipca 2010
21:30 Jak miło poleżeć obok siebie
|
Iganka - 2010-07-20 21:40:32 |
21:33 - Dziedzic po długim "wysiadywaniu" ( od 20:56) wstał , rozłożył skrzydła i zajął się swoimi piórami a następnie piórami Przygody :)
|
Piotr J. - 2010-07-21 04:58:04 |
21.07.2010.
04:31. Dziedzic pozostawił partnerkę i poleciał na łąki. Przygoda pomachała skrzydłami. 04:52. Przygoda również odlatuje. Gniazdo puste.
|
BABCIA Mariola - 2010-07-21 06:14:54 |
6:04 Na gnieździe jeden bociek
|
Eva Stets - 2010-07-21 07:25:03 |
21 lipca 2010
07:25 - nadal jeden bocian
|
Piotr J. - 2010-07-21 07:36:29 |
To Dziedzic. Przyleciał do gniazda o 05:47. Sześć minut poźniej usiadł w dołku i tak sobie siedzi. 07:46. Wstał, poszedł na stronę, na środku czyści pióra. 08:02. Po toalecie ponownie w dołku. Chyba obfite śniadanie zjadł na łąkach. 09:03. Dziedzic odleciał. Gniazdo puste.
|
Justyna - 2010-07-21 09:04:05 |
21.07.2010r.
9:00 Zastałam odpoczywającego samca. 9:01 Wstał. 9:02 Po chwili zastanowienia opuścił gniazdo.
|
kawia - 2010-07-21 18:20:20 |
.18.20 Gniazdo puste caly dzień
|
Piotr J. - 2010-07-21 21:21:00 |
21:19. Wróciły. Pierwsza wylądowała Przygoda. 30 sekund za nią, Dziedzic. A wraz z bocianami, na ekranie pokazał się mały pojączek. Chyba Tekliczek.
|
Justyna - 2010-07-21 21:21:31 |
21.07.2010r.
21:19 Przyleciała samica, zaklekotała dopiero po wylądowaniu. 21:20 Witała w przysiadzie z rozłożonymi skrzydłami nadlatującego z klekotem samca, później wspólnie klekali. 21:23 Samica położyła się, a samiec poprawia piórka.
|
Iganka - 2010-07-21 21:24:21 |
21.07. 2010
21:19 - przylot Przygody (fot.1), zaklekotała po wylądowaniu na gniazdo 21:20 - przylot Dziedzica (fot.3 ) , również zaklekotał, a potem już, klekotom nie było końca, przywitanie było radosne i głośne :)
|
mamajka - 2010-07-22 00:00:58 |
21.07.2010 godz.23.49 i dalej Bezsenne nocne godziny Dziedzica (zdj.1,2,3) a w końcu także Przygody (zdj.4)
|
Eva Stets - 2010-07-22 05:45:47 |
22 lipca 2010
Oba bociany na gnieździe
05:41 - kopulacja 05:51 - boćki (synchronicznie) zajęte układaniem piór (fot.2)
|
Piotr J. - 2010-07-22 05:57:05 |
22.07.2010
04:53. Na gnieżdzie.. oba bociany. Dziedzic siedzi w dołju, Przygoda go zasłoniła 05:39. Bociany cały czas na gnieździe. Dziś nie odlatują wcześnie. Cały czas pielęgnują pióra. 05:41. Kopulacja, 10 sekund. 06:02. Cisza i spokój. Bociany drzemią. 06:06. Przygoda sie przebudziła i prostuje skrzydła.
|
BABCIA Mariola - 2010-07-22 06:05:57 |
6:00 Witajcie boćki Nareszcie widzę was oboje na gnieździe
|
Justyna - 2010-07-22 06:39:33 |
22.07.2010r.
6:38 Dwa boćki na gnieździe. 7:01 Samica rozłożyła skrzydła i odleciała. Samiec pomachał jej skrzydłami na pożegnanie, a później zaklekotał informując ją i inne bociany, że zbiera się do odlotu. 7:03 Poleciał.
|
BABCIA Mariola - 2010-07-22 07:14:17 |
7:07 - już gniazdo jest puste. Nie widziałam kiedy odleciały ale Justyna to odnotowała. Podobno dziś ma być najgorętszy dzień tego lata.
|
Piotr J. - 2010-07-22 08:23:03 |
22 lipca 2010
06:14 - 06:57. Samiec w tym czasie siedział w dołku. Gdyby nie dziobnięcie w ogon, to pewnie dalej by tak sobie drzemał. Dziedzic nie miał dziś ochoty na pierwszy wylot z gniazda.
|
Paweł T. Dolata - 2010-07-22 10:38:41 |
10.35-10.45 - jeden bocian bez obrączki (a więc Przygoda) stał na gnieździe, był dość ruchliwy, rozglądał się po okolicy.
|
Piotr J. - 2010-07-22 11:28:28 |
11:29. Stoi nadal lub przyleciał ponownie. 12:00. Przygoda opuściła gniazdo.
|
Iganka - 2010-07-22 12:06:42 |
22.07. 2010
12:04 - do gniazda przyleciał Dziedzic , z klekotem i rozkładaniem skrzydeł (Przygody już w gnieździe nie było) 12:05 - usiadł na środku gniazda 12:06 - już jest na nogach, zszedł na brzeg gniazda , zajął się porządkowaniem upierzenia 12:17 - bociek głośno klekocze, rozkłada skrzydła i spogląda w górę 12:20 - ponownie usiadł na gnieździe, ma otwarty dziób, pewnie mu gorąco 12:22 - już wstał, gniazdo też nagrzane, teraz stoi, czasem poprawi pióra 12:45 - nadal stoi, ciągle w tym samym miejscu 13:00 - zmienił miejsce stania, stoi teraz na brzegu gniazda bliżej kamery, czyści pióra 13:21 - po dokładnym wyczyszczeniu upierzenia przechodzi na druga stronę gniazda, przymiarka do odlotu , porozglądał się 13:22 - odlot, gniazdo puste
|
kawia - 2010-07-22 16:43:19 |
16.43 Zaglądam od 14. Puściutko, upał...
|
Piotr J. - 2010-07-22 21:05:55 |
21:07. Jeden bocian już się odmeldował. 21:20. Drugi też już jest. Spokojnej nocki.
|
Justyna - 2010-07-22 21:08:17 |
22.07.2010r.
21:06 Z klekotem przyleciała samica. 21:09 Usiadła na "kolankach". 21:20 Także z klekotem przyleciał samiec. Samica wstała i powitali się radosnym klekotem.
|
Eva Stets - 2010-07-23 04:19:01 |
23 lipca 2010
03:39 - wydawać by się mogło, że na gnieździe jest jeden bocian, ale to tylko złudzenie - są oba boćki, drugi stoi w lewym górnym rogu, tam, gdzie podczerwień nie obejmuje gniazda.
|
BABCIA Mariola - 2010-07-23 06:15:31 |
Witajcie boćki 6:13 - na strumieniowej - puste gniazdo na poklatkowej - jeszcze nocne widoki Może dziś będzie chłodniej i trochę popada
|
Piotr J. - 2010-07-23 10:31:13 |
10:32. Oba bociany na gnieździe. O której wróciły ze śniadania, tego nie widziałem.
|
Iganka - 2010-07-23 11:18:52 |
23.07. 2010
11:13 - para boćków nadal przebywa w gnieździe, Dziedzic czyści pióra na stojąco, Przygoda siedzi wsparta na "kolanach" 11:22 - Dziedzic usiadł obok Przygody
|
Justyna - 2010-07-23 11:30:36 |
23.07.2010r.
11:30 Wstali jednocześnie, jakie to zgodne małżeństwo :) 11:33 Odstraszające klekoty. 11:34 Już spokojnie czyszczą piórka. 11:58 Odstraszanie z przerwami trwające ponad 2 minuty. 12:04 Kolejne krótkie odstraszanie. 12:16 Samica usiadła na "kolankach". 12:18 Samiec położył się, na razie sielanka nie mają chęci odlatywać.
|
Iganka - 2010-07-23 12:37:12 |
23.07. 2010
12:34 - w Przygodzicach chyba pada lekki deszcz, wiec chyba para boćków pobędzie jeszcze trochę w gnieździe, Dziedzic siedzi, Przygoda stoi nieruchomo 12:56 - Przygoda już czesze pióra czyli nie bardzo zmokła, Dziedzic nadal siedzi w tym samym miejscu 13:07 - Dziedzic podniósł się , rozprostował skrzydła i zaczął czesać pióra 13:08 - odlatuje z gniazda Przygoda
|
belcia - 2010-07-23 13:11:15 |
13.11 jeden bocian na gnieździe
|
Iganka - 2010-07-23 13:41:06 |
23.07. 2010
13:08 - 13:37 - Dziedzic przez cały czas czyścił upierzenie, zmieniał tylko miejsca stania na gnieździe i powtarzał wszystkie czynności od nowa 13:37 - samiec obszedł brzeg gniazda, poprawiając patyczki po drodze, następnie skierował się na środek gniazda i starannie przykrył ściółką leżące tam wyplówki (fot.3) 13:41 - Dziedzic stanął na brzegu gniazda, rozłożył skrzydła i odleciał
|
kawia - 2010-07-23 16:56:23 |
16.55 gniazdo puste. Zmiana pogody. Pas burzowy już minął Kalisz... 18.50 Bez zmian
|
wladek12 - 2010-07-23 19:35:01 |
23.07.2010. 19.33. Gniazdo bez bocianów, czy przylecą na nocleg? 19.57. Zastałem siedzącego bociana. 20.01. Przyleciał drugi bociek. Ale stoi na lewej nodze i niewiem czy to on czy ona. ... :papa:
|
Iganka - 2010-07-23 20:06:41 |
23.07. 2010
20:04 - Przygoda siedzi na środku gniazda, Dziedzic stoi obok i skubie piórka 20:11 - oboje drzemią, nie zmieniając miejsca na gnieździe 20:35 - Dziedzic przeniósł się na drugą stronę gniazda, odpoczywają, on dalej stojąc , ona siedzi 20:42 - Przygoda wstała ale za chwilę znów usiadła zmieniając tylko kierunek,Dziedzic natomiast zaczął czesać pióra
|
wladek12 - 2010-07-23 20:45:39 |
20.41. Wstał siedzący bocian i widać, że to była ona. Załatwiła się ,podrapała (f.1.) i przykucneła a następnie usiadła. 20.42. On stoi nadal po lewej stronie. 21.40. On stoi nadal a ona siedzi i przymierzają się do nocy. (f.2.). 22.00. Samiec stoi nad samicą i dogląda jej piórek.(f.2.).I tak ich dziś pozostawiam. ... :papa:
|
Justyna - 2010-07-24 02:52:46 |
24.07.2010r.
02:50 Boćki śpią, na pierwszym planie pan na drugim pani. 02:56 Samiec obudził się i zaczął poprawiać piórka. 02:57 Poszedł do toalety, wrócił prawie na to samo miejsce i śpi dalej.
|
Piotr J. - 2010-07-24 05:42:36 |
24.07.2010
05:33. Bociany dziś szybko wystartowały na łąki. Tak jakby gdzieś się spieszyły. Minutę wcześniej, spały jeszcze na jednej nodze, a teraz Dziedzic juz odleciał. 05:34. Przygoda poleciała za partnerem.
|
BABCIA Mariola - 2010-07-24 07:14:54 |
7:10 Witajcie mokre boćki. Gniazdo jest puste tylko krople deszczu stukają w mikrofon.
|
Justyna - 2010-07-24 14:27:57 |
24.07.2010r.
14:26 Z daleka było słychać klekot nadlatującej parki. Najpierw wylądował samiec, a zaraz za nim samica. Powitali się radosnym klekotem. 14:31 Wieje silny wiatr, więc samiczka się położyła. Samiec na razie dobrze trzyma się na nogach :) 14:33 Samiec zabrał się za poprawianie patyczków, samica pomagała mu z pozycji siedzącej. 14:34 Samica wstała. 14:38 Samica chwilkę postała, bo chciała widocznie zaimponować partnerowi, że też bez problemu może ustać przy takim wietrze, ale niestety już się zmęczyła :)
|
Renia - 2010-07-24 15:19:14 |
15:18 Bociany nadal są w gnieździe. Przygoda, która do tej pory leżała, wstała i teraz obydwa boćki układają sobie pióra, co przy tak silnym wietrze nie jest chyba takie proste. 15:21 Przygoda odleciała, Dziedzic został sam. 15:32 Dziedzic również opuścił gniazdo.
|
kawia - 2010-07-24 15:45:44 |
15.44 Gniazdo puste.
Ps. Wyjeżdżam na dwa tygodnie - życzę ciekawych obserwacji - i sama jestem ciekawa, czy po 7 sierpnia bociany jeszcze będą wracać do gniazda, czy już polecą trenować przed odlotem?
|
Piotr J. - 2010-07-24 20:54:07 |
20:55. Wspólne lądowanie w gnieździe.
|
Justyna - 2010-07-24 21:00:16 |
24.07.2010r.
20:55 Przyleciał samiec, a zaraz za nim samica. Powitały się klekotem. 21:00 Wspólnie odpoczywają.
|
Iganka - 2010-07-24 21:08:29 |
24.07. 2010
20:55 - przylot boćków utrwalony na fotkach : fot.1 lądowanie Dziedzica, fot.2 przylatuje Przygoda, fot.3. Przygoda zaraz siada (22:56), fot. 4. Dziedzic również usiadł obok (21:00)
|
wladek12 - 2010-07-24 23:55:38 |
24.07.2010. 23.55. Zgodna parka siedzi sobie na gnieździe bez rodzinnych obowiązków. (f.1.). ... :papa:
|
Eva Stets - 2010-07-25 01:30:38 |
25 lipca 2010
01:26 - niewiele się zmieniło od ostatniego postu - oba bociany siedzą obok siebie:
|
Piotr J. - 2010-07-25 04:41:27 |
04:40. Już ich nie ma. Dziś były szybsze ode mnie.
|
BABCIA Mariola - 2010-07-25 07:28:40 |
7:18 Boćki jeszcze nie wróciły do gniazda. Po ulewnym deszczu dużo jadła wyszło z ziemi. Więc niech gniazdo wysycha a my się najemy.
|
Justyna - 2010-07-25 12:10:59 |
25.07.2010r.
12:10 Zastałam dwa bociany na gnieździe. 12:14 Samiczka położyła się, a samiec stoi i układa piórka.
|
Iganka - 2010-07-25 12:14:16 |
25.07. 2010
12:08 - najpierw wylądował w gnieździe Dziedzic a 1-2 sekundy za nim Przygoda, przy lądowaniu tradycyjnie zaklekotały 12:11 - boćki zaraz zabrały się do porządkowania upierzenia 12:21 - boćki siedzą obok siebie, wieje wiatr, wiec pewnie tak jest najwygodniej 12:37 - Przygoda wstaje, czesze pióra 12:49 - Dziedzic również już na nogach, Przygoda natomiast usiadła wspierając się na "kolankach" 12:55 - Dziedzic nie postał długo, ułożył się ponownie na środku, Przygoda ma nogi już czerwone, zapewne przy brodzeniu po mokrych łąkach "ochrona" na upalne dni na nogach zmyła się
|
BABCIA Mariola - 2010-07-25 12:33:01 |
12:25 parę minut po 12-ej para boćków prawie równocześnie wylądowała na gnieździe i po chwili położyli się obok siebie. Trzeba przecież wypocząć po tak długim łażeniu i obżarstwie
|
wladek12 - 2010-07-25 13:02:06 |
13.00. Para bocianów nadal przebywa na gnieździe siedząc obok siebie. (f.1.). 13.14. Były zaniepokojone przez jakieś 3 minutki. (f.2.). ... :papa:
|
Eva Stets - 2010-07-25 13:41:31 |
25 lipca 2010
13:40 - oba bociany nadal na gnieździe, samica siedzi, samiec stoi:
|
wladek12 - 2010-07-25 13:48:45 |
13.48. Stanie nad samicą znudziło go to usiadł obok niej.(f.1.). 13.59. Wstała samica toaleta.(f.2.). 14.00. I ponownie zamierza przysiaść.(f.3.). 14.01. Obraz stanął na chwilkę, głos i strumieniowy znikł. 14.12. Samica wreszcie usiadła.Strumieniowy ciemno i cicho. 14.30. Siedzi sobie para bocianów nadal na gnieżdzie i wypoczywa. 14.32. Już nie siedzą,wstała samica pierwsza a za nią samiec i czyszczenie piórek. 14.44. Teraz razem stojąc czyszczą sobie piórka i rozglądają się. 14.51. Samiec rozciąga skrzydło i nogę a po minucie samica oba skrzydełka. 15.02. Samica odleciała na obiadek-widać jej jeszcze piórka.(f.4.).Po załatwieniu się za gniazdo samiec poleciał za nią rozpędzając się przez całe gniazdo. ... :papa:
|
Justyna - 2010-07-25 15:04:17 |
25.07.2010r.
15:02 Samica poleciała. 15:03 Poleciał również samiec. Gniazdo puste.
|
Justyna - 2010-07-25 20:27:20 |
25.07.2010r.
20:23 Z klekotem na gniazdo wrócił samiec. Kilka sekund później już o godz. 20:24 w przysiadzie z rozłożonymi skrzydłami witał nadlatującą z klekotem samicę. Powitali się klekotem. 20:27 Odpoczywają razem, najpierw położyła się samiczka później samiec.
|
wladek12 - 2010-07-25 21:02:20 |
25 lipca 2010
21.01. Para na gnieździe z tym że jeden był w toalecie i tak dawno nie słyszane dzwony. (f.1.). 21.15. Samiec stoi, a samica siedzi sobie. (f.2.). 22.10.Samiec od godziny prawie, stoi nad samicą siedząca. (f.3.).I tak ich pozostawiam. ... :papa:
|
Piotr J. - 2010-07-25 23:16:17 |
Troszkę cofnę czas. 20:45. Nasza para smacznie drzemie. A widać to dzięki zbliżeniu kamery. Jestem jak najbardziej za częstszymi zbliżeniemi.
|
Eva Stets - 2010-07-26 04:41:43 |
26 lipca 2010
04:40-05:08
04:40 - oba bociany na gnieździe, rozbudzone poprawiają upierzenie (samiec z prawej str. ekranu, ona z lewej - fot.1) 04:58 - po ułożeniu piór i rozprostowaniu skrzydeł - krótka drzemka od paru minut (tym razem samica stoi bliżej kamery - fot.2) 05:02 - odlatuje samiec (fot.3) 05:08 - odlatuje samica, gniazdo puste (fot.4)
|
Piotr J. - 2010-07-26 05:20:19 |
26.07.2010.
04:24. Bociany smacznie śpią stojąc na jednej nodze. (f.1) 04:28. Pierwsza toaletai gimnastyka. (f.2) 04:55. Ponowna drzemka. (f.3) 05:02. Samiec zostawia samicę i odlatuje. Ta ładnie pomachała mu skrzydłami. 05:08. Odlatuje Przygoda. (f.4) Gniazdo puste.
|
BABCIA Mariola - 2010-07-26 06:11:53 |
6:04 Witajcie boćki Ale z was "ranne ptaszki". Gniazdo nadal jest puste
|
Justyna - 2010-07-26 13:12:26 |
26.07.2010r.
13:08 Gniazdo puste. 16:33 Z klekotem przyleciała samica.
|
BABCIA Mariola - 2010-07-26 16:37:34 |
16:33 "łaskawie" na gnieździe z wielkim klekotem pojawił się jeden bocian. Fotki nie ma bo "poklatkowa" stoi bez bociana. Po chwili go "złapałam" na fotce
|
Iganka - 2010-07-26 17:40:44 |
26.07. 2010
17:34 - Przygoda w dalszym ciągu jest w gnieździe, siedzi wsparta na "kolanach" 17:36 - zmieniła kierunek i sposób siedzenia - "na płasko" :) - całym tułowiem na gnieździe 17:57 - wstała , czyściła starannie pióra przez 14 minut i ponownie usiadła
|
Justyna - 2010-07-26 18:20:50 |
26.07.2010r.
18:14 Samica rozglądała się po niebie. Już myślałam, że może widzi samca, ale to chyba chodziło o obcego bociana. 18:17 Ostrzegawczy klekot skierowany do obcego boćka. 19:05 Samica nadal na gnieździe. 19:11 W przysiadzie z rozłożonymi skrzydłami samica powitała nadlatującego z klekotem samca. Powitali się klekotem.
|
Iganka - 2010-07-26 19:12:36 |
26.07. 2010
19:11 - przyleciał Dziedzic, Przygoda przysiadła ,zaklekotał siadając na gniazdo, Przygoda odpowiedziała również klekotem (fot.1,2) 20:02 - do gniazda jeszcze słońce zagląda :) (fot.3) 20:30 - Przygoda siedzi na gnieździe , Dziedzic stoi obok, drzemią (fot.4)
|
wladek12 - 2010-07-26 21:46:51 |
21.45. Zastałem tylko samca - chyba że samica dobrze się skryła. (f.1.). 21.49. Samica jednak jest, widać jej pióra ogona z lewej strony. (f.2.). 21.58. Czyj to może być cień? (f.3.) Samica była po lewej w tym czasie. 22.03. Wygląda jakby para obserwowała rybki w fontannie! (f.4.) Oboje na gnieździe byli. ... :papa:
|
Eva Stets - 2010-07-27 04:21:50 |
27 lipca 2010
Przez większą część nocy mogło się wydawać, że na gnieździe jest tylko jeden bocian, ale to tylko złudzenie (fot.1 z godz. 04:10)
04:16 - z "ciemności", której nie obejmuje podczerwień wyłonił się drugi bociek (samiec, bo to on się "ukrywał" - fot.2) 04:30 - oba bociany, zajęte o tej porze głównie układaniem upierzenia i drzemaniem na przemian (fot.3)
|
Piotr J. - 2010-07-27 04:34:22 |
04:32. Co Przygoda szukała pod skrzydłem? 04:39. Dziedzic, stojący w głębi, przebudził sie i zrobił piękną jaskółkę.
|
Eva Stets - 2010-07-27 04:38:40 |
Pewnie "szukała" jakiegoś źle ułożonego po nocy piórka, lub insektów (albo strała się przypodobać samcowi, żeby ładnie wyglądać...) :D
04:40 - "pokazała" czego "szukała" - pozbyła się dosyć dużego pióra, które chyba (?) potem wypadło poza gniazdo
piotrek94b napisał:04:32. Co Przygoda szukała pod skrzydłem?
|
Piotr J. - 2010-07-27 04:55:12 |
Eva Stets napisał:Pewnie "szukała" jakiegoś źle ułożonego po nocy piórka, lub insektów (albo strała się przypodobać samcowi, żeby ładnie wyglądać...) :D
04:40 - "pokazała" czego "szukała" - pozbyła się dosyć dużego pióra, które chyba (?) potem wypadło poza gniazdo
piotrek94b napisał:04:32. Co Przygoda szukała pod skrzydłem?
Tu można zobaczyć jak Przygoda usuwa sobie piórko. http://www.youtube.com/watch?v=vOivYGfVeBA
|
Piotr J. - 2010-07-27 04:59:30 |
04:47. Odlatuje samiec. Przygoda pomachała mu skrzydłami. 05:11. Przygoda poleciała za Dziedzicem.
|
BABCIA Mariola - 2010-07-27 06:12:37 |
6:03 I znowu gniazdo jest puste. Mimo tego nie będę wcześniej wstawała Życzę wam pomyślnych łowów. 6:40 - jeden bociek powrócił do gniazda
|
ekar - 2010-07-27 07:39:03 |
27 lipca
7:37 Nadal jeden bociek w gnieździe /robi toaletę/ :) 7:41 Bociuś sobie leży
|
Eva Stets - 2010-07-27 08:44:45 |
27 lipca 2010
08:40 - Bocian tak siedział (czyt. wyżej) godzinę (fot.1). Wstał i po chwili zajął się układaniem piór. Po kilku minutach usiadł ponownie. O ile dobrze dojrzałam, jest to samiec.
Czy zwróciliście uwagę, że bociany nie zajmują się "pracą" nad ulepszaniem gniazda (?) - bez młodych nie jest im ta czynność potrzebna (ale, uznając gniazdo za "swoje" - nie kalają do niego, co widać na fot.2).
|
Justyna - 2010-07-27 09:32:10 |
27.07.2010r.
9:27 Zastałam leżącego samca, który po chwili witał na "kolankach" z rozłożonymi skrzydłami nadlatującą z klekotem samicę. Dłuższą chwilę witały się klekotem. 9:28 Kopulacja trwająca 16 sekund, a po niej radosne klekoty. 9:30 Samica położyła się, samiec stoi i pielęgnuje pióra.
|
BABCIA Mariola - 2010-07-27 09:36:24 |
27 lipca 2010
9:27 dwa boćki na gnieździe głośno klekoczą, podskakuję i unoszą skrzydła. Chyba kogoś odstraszają
|
Eva Stets - 2010-07-27 10:49:22 |
Na drugim zdjęciu, Pani Mariolu, udało się fajnie Pani uchwycić kopulację naszej pary :)
10:47 - boćki nadal na gnieździe - tutaj na foto - w zgodnym klekocie:
|
Piotr J. - 2010-07-27 11:25:08 |
11:22. Bociany odleciały. Najpierw samiec, a po minucie samica.
|
cel-cia - 2010-07-27 12:58:47 |
12.58 gniazdo puste
|
Justyna - 2010-07-27 15:33:15 |
27.07.2010r.
15:31 Zastałam dwa bociany zajęte układaniem piórek. Nie wiem kiedy przyleciały? 15:37 Samiec się położył, samiczka zaczęła mu układać piórka na głowie. 15:47 Samiec wstał, poprawił piórka, a następnie zabrał się za układanie patyków. 15:51 Kopulacja trwająca 12 sekund, a po niej radosne klekoty. 16:02 Samica poleciała zostawiając swoją drugą połówkę na gnieździe :)
|
Piotr J. - 2010-07-27 16:07:40 |
16:02. Samica odleciała.
|
Justyna - 2010-07-27 16:14:24 |
27.07.2010r.
16:13 Samiec nie ma zamiaru opuszczać gniazda, położył się. 17:13 Już tak godzinkę sobie leży. 17:27 Wstał za potrzebą. Teraz czyści piórka.
|
wladek12 - 2010-07-27 18:40:39 |
18.37. Na środku stoi bocian i czyści się. (f.1.). 18.43. Cofnął się do tyłu i załatwił, zaraz też nastroszył piórka jakby spodziewał się przylotu drugiego bociana. 18.47. Znudziło go stanie i usiadł sobie. 19.45. Nagle się podniósł nastroszył (f.2.). i cofnął się do toalety. 20.05. Na gnieżdzie nadal jeden bocian stoi na w prawo od środka gniazda i patrzy na zachód. 20.30. Samotny przeszedł powoli do przodu i rozwierając dziób jak do wyplucia pokarmu stanął w głębi od kamery przystąpił do czyszczenia piórek. 21.01. Samiec albo zaniepokojony dzwonami, albo coś go poza gniazdem zaniepokoiło. (f.3.). ... :papa:
|
Iganka - 2010-07-27 20:50:21 |
27.07. 2010
20:28 - Dziedzic zmienił miejsce stania w gnieździe po długim bezruchu (fot.1,2) 20:35 - przez chwilę można było zauważyć ciekawe oświetlenie brzegu gniazda i samego boćka w kolorach różowo-filetowych, może to gra światła naturalnego i kamery ? (fot.3)
|
Justyna - 2010-07-27 21:11:30 |
27.07.2010r.
21:01 Myślałam, że samiec w przysiadzie z rozłożonymi skrzydłami szykuje się do powitania partnerki, a to pozycja obronna przed atakiem obcego bociana, który nadleciał z lewej strony. Po chwili obcy bocian podleciał z prawej strony, ale na szczeście nie wylądował. Nasz samiec w ogóle nie odstraszał klekotem tylko przybrał bojową postawę bardzo podobną do powitania. Klekotał za to obcy. Wszystko się odbywało przy dźwiękach dzwonów. Fotek brak, bo nie zdążyłam zrobić.
|
kawia - 2010-07-27 21:12:01 |
21.11 Cały czas tylko Dziedzic na gnieździe. Trochę to niepokojąca sytuacja, jak wszystko, co odbiega od utartego toku.
|
Justyna - 2010-07-27 21:35:23 |
27.07.2010r.
21:33 Samicy nadal nie ma, czyżby samiec się pomylił i wygonił swoją partnerkę
|
wladek12 - 2010-07-27 21:41:26 |
21.38.Samiec przez 3 godziny przebywał sam na gnieżdzie. Może samica przypomniała sobie że jest tak zwane letnie gniazdo i tam sobie siedzi i rozmysla czy samiec za nią nie tęskni? Dobrej nocy. ...
|
Justyna - 2010-07-27 21:47:29 |
27.07.2010r.
21:44 Samiec zrobił kółko wokół własnej osi, kontrolował w ten sposób krążącego z klekotem bociana, niestety nie było go widać. Teraz to już nie wiem, czy to obcy bociek, czy samica, której samiec nie chce wpuścić na nocleg.
|
wladek12 - 2010-07-27 21:59:05 |
21.55. Samiec jakby zdenerwowany przeszedł z pod kamery na przeciwny brzeg gniazda i rozglądał się za czymś co go zaniepokoiło. 22.01. Samiec nadal myśli że samica dołączy do niego, (f.1.). ale ja nie czekam. ... :papa:
|
Piotr J. - 2010-07-27 23:05:17 |
Justyna napisał:27.07.2010r.
21:01 Myślałam, że samiec w przysiadzie z rozłożonymi skrzydłami szykuje się do powitania partnerki, a to pozycja obronna przed atakiem obcego bociana, który nadleciał z lewej strony. Po chwili obcy bocian podleciał z prawej strony, ale na szczeście nie wylądował. Nasz samiec w ogóle nie odstraszał klekotem tylko przybrał bojową postawę bardzo podobną do powitania. Klekotał za to obcy. Wszystko się odbywało przy dźwiękach dzwonów. Fotek brak, bo nie zdążyłam zrobić.
O tej godzinie, jakiś bocian chciał usiąść na gnieździe. Czy to była Przygoda trudno powiedzieć. Lądujący bocian został natychmiast przegoniony przez Dziedzica.
FILM
|
Eva Stets - 2010-07-28 04:51:46 |
28 lipca 2010
Jak wiemy, noc z 27 na 28 lipca samiec spędził sam na gnieździe, a wcześniej odgonił innego bocina (czyt. posty wyżej, patrz także filmik w poście Piotra). Zachęcam do obserwacji, notowania wydarzeń i podania, kiedy na gnieździe pojawi się samica i kiedy zobaczymy ponownie razem oba bociany.
04:50 - samiec drzemie na gnieździe
|
Piotr J. - 2010-07-28 04:55:01 |
03:38. Noc w samotności. 05:19. Klekotanie i... odstraszanie? Może tokowanie, bo samica przeleciała blisko gniazda? 05:58. Ponownie zaklekotał i zmęczony całonocnym staniem, usiadł i czeka na...
|
BABCIA Mariola - 2010-07-28 06:10:31 |
5:56 Witajcie boćki Na gnieździe jeden bocian. Gniazdo we mgle
|
Piotr J. - 2010-07-28 06:19:38 |
06:07 i 06:15. Kolejne klekotania, a samicy nie ma. 06:28. Odlecialł. Gniazdo puste.
|
Piotr J. - 2010-07-28 06:31:46 |
28.07.2010
06:31. Wróciła Przygoda. Nie było jej, od wczoraj, przez 14 godzin i 30 minut. 06:34. Wrócił Dziedzic. I już są razem, co oznajmiły wspólnym klekotem. Po powrocie samca, bociany przez 8 minut porządkowały gniazdo, układały i przenosiły gałązki na brzegu gniazda.
|
BABCIA Mariola - 2010-07-28 06:41:03 |
6:33 Przyleciał drugi bocian. Powitały się radosnym klekotaniem i zaraz wzięły się do porządkowania gniazda. Chyba pada deszcz sądząc ze stukania w mikrofon.
|
Eva Stets - 2010-07-28 06:44:55 |
Dziękuję Pani Marioli i Piotrowi za odnotowanie przylotu i pobytu obu boćków na gnieździe :) (wcześniejsze informacje - na stronie poprzedniej, zapraszam do dalszych obserwacji).
Pozdrawiam Eva
|
ekar - 2010-07-28 07:26:09 |
28 lipca
7:21 Dwa bocianki w gnieździe :) /wyglądają jak zmokłe kury :)/
|
Eva Stets - 2010-07-28 08:26:41 |
28 lipca 2010
08:25 - zgodna para..."zgodnie" przemoknięta (samiec z prawej strony ekranu, ona z lewej) 08:50 - to samo, co wyżej - bociany stoją na tym samym miejscu, w tej samej pozycji (i mokną)
|
Justyna - 2010-07-28 10:31:59 |
28.07.2010r.
10:30 Dwa bociany na gnieździe. Pada deszcz, gniazdo mokre dzisiaj chyba nie będzie leżenia :)
|
Piotr J. - 2010-07-28 11:52:08 |
11:51. Nie ma pary na gnieździe. Nie wiadomo kiedy odleciała. Gniazdo puste.
|
ekar - 2010-07-28 19:13:00 |
28 lipca
19:10 Przyleciały bociany, przed chwilą gniazdo było puste :) 19:43 Bociany nadal stoją, ciągle pada
|
Iganka - 2010-07-28 21:19:57 |
28.07. 2010
20:38 - boćki krótko zaklekotały i nieco zmieniły miejsce stania na gnieździe (fot.1) 21:03 - w dalszym ciągu stoją w tym samym miejscu, Dziedzic na pierwszym planie ( fot.2) 21:13 - Przygoda przeszła w inne miejsce , bliżej Dziedzica, drzemie stojąc na jednej nodze (fot.3) 21:23 - Dziedzic tym razem wybrał inne miejsce do stania - stanął sobie łapką dokładnie na małej kępce trawy, która wyrosła na gnieździe (fot.4)
|
Piotr J. - 2010-07-28 22:37:42 |
Troszkę się cofnę w czasie. 20:25. Przygoda postanowiła jeszcze gdzieś polecieć. 20:38. Wróciła. Bociany przywitały się klekotem.
|
Piotr J. - 2010-07-29 04:53:47 |
29.07.2010
04:48. Dzisiaj dziedzic zerwał sie bardzo szybko. Rozprostował skrzydła ii odleciał. 04:50. Przygoda pomachała skrzydłami partnerowi, chwilkę poskubała pióra, odeszła na bok i odleciała. Bociany na śniadaniu. Gniazdo puste.
|
BABCIA Mariola - 2010-07-29 06:23:45 |
6:12 Witajcie boćki wałęsające się po łące Gniazdo jest puste
|
ekar - 2010-07-29 07:43:38 |
29 lipca 7:42 Dzisiaj zastałam gniazdo puste, bocianki na śniadaniu :). Pomyślnych łowów
|
Justyna - 2010-07-29 08:54:24 |
29.07.2010r.
8:46 Sroczki na gnieździe (fotka w wątku "Inne ptaki w bocianim gnieździe"). 8:50 Z klekotem przyleciał samiec i przystąpił do intensywnego odstraszania. Po chwili z klekotem przyleciała samica i dołączyła do odstraszania. 8:52 Już boćki są spokojne. 8:58 Samiec się położył, a samiczka z czułością przeczyściła mu piórka. 9:00 Samica przerwała układanie piórek i odleciała. 9:01 Samiec wstał, rozprostował skrzydła i też odleciał. Gniazdo puste.
|
Justyna - 2010-07-29 09:55:27 |
29.07.2010r.
Dzisiaj chyba będzie ciekawie :) 9:52 Z klekotem wrócił samiec, a za nim samica również z klekotem. Pięknie się powitały klekotem. 9:53 Samiec zabrał się za układanie patyków, a samica położyła się. 9:54 Już wspólnie odpoczywają.
|
BABCIA Mariola - 2010-07-29 10:01:48 |
9:54 co te boćki wyprawiają. Raz są a raz odlatują i w dodatku komputer mi się zawiesil. Dobrze, że Justyna to opisała
|
Justyna - 2010-07-29 10:36:53 |
29.07.2010r.
10:34 Samiec wstał za potrzebą, ziewnął, pomyślał i... 10:35 Poleciał 10:36 Samica wstała za potrzebą, ziewnęła, pomyślała i poleciała. Tak jak Babcia Mariola napisała boćki coś dzisiaj szaleją :)
|
Justyna - 2010-07-29 10:42:03 |
29.07.2010r.
Niespodzianka, boćki już wróciły :) 10:40 Przyleciał samiec. 10:41 Nadlatuje samica i już są razem na gnieździe. Powitały się klekotem. 11:06 Samica poleciała, poleciał też samiec. Gniazdo puste.
|
Justyna - 2010-07-29 12:49:22 |
29.07.2010r.
12:46 Przyleciał samiec i odstraszał jakiegoś intruza. 12:51 Położył się i odpoczywa. 12:59 Wstał i zajął się piórkami. 13:15 Samiec rozgląda się po niebie, zaczyna klekotać i machać skrzydłami, kładzie się. Po chwili wstaje i w przysiadzie z rozłożonymi skrzydłami wita partnerkę (godz.13:16). Boćki powitały się długim klekotem. 13:17 Kopulacja trwająca 24 sekundy, a po niej tradycyjnie radosne klekoty. 13:27 Samica się położyła, a samiec piórka układa.
|
BABCIA Mariola - 2010-07-29 13:30:38 |
13:25 Boćki znowu na gnieździe. Wygląda jakby dzisiaj trenowały jesienne loty. A może chcą nam pokazać jak to powinny robić pisklęta ????? z wyjątkiem kopulacji.
|
Justyna - 2010-07-29 13:34:57 |
29.07.2010r.
13:34 Samiec odleciał pozostawiając leżącą na gnieździe samicę. 13:58 Usiadła na "kolankach", przeczyściła piórka, wstała i poszła do toalety. 13:59 Znów usiadła na "kolankach".
|
Renia - 2010-07-29 14:30:09 |
14:30 Przygoda nadal siedzi na gnieździe.
|
Renia - 2010-07-29 17:17:04 |
14:38 - Do gniazda, na którym siedziała Przygoda, przyleciał Dziedzic. 14:43 - Dziedzic położył się na gnieździe. 14:44 - Przygoda położyła się obok "małżonka".
|
Iganka - 2010-07-29 18:52:12 |
29.07. 2010
18:29 - w gnieździe stoją dwa bociany 18:50 - stoją nadal , zwrócone są nieruchomo w jedną stronę 18:56 - odleciała z gniazda Przygoda 19:21 - Dziedzic poprzeciągał się , wyczyścił dokładnie pióra 19:40 - wtulił szyję i nadal stoi na gnieździe
|
Eva Stets - 2010-07-29 19:43:55 |
29 lipca 2010
O ile się nie mylę (będę wdzięczna, jeśli ktoś może sprawdzić), to dzisiejszy dzień, 29 VII 2010, był pierwszym dniem, gdy oba bociany spędziły najwięcej czasu na gnieździe od dnia 17 V 2010 - tzn od straty lęgu.
19:32 - 20:22 - samiec sam na gnieździe, dosyć ruchliwy, przemieszcza się, rozychyla skrzydła, trochę poprawia upierzenie, chwilami staje w bezruchu (i tak na zmianę)
|
Piotr J. - 2010-07-29 20:24:37 |
Tak na szybko godziny w których bociany przebywały na gnieździe (według wpisów forumowiczów) Przygoda: Dziedzic: 08:50 - 09:01 08:50 - 09:01 09:52 - 10:36 09:52 - 10:35 10:41 - 11:06 10:40 - 11:06 13:16 - 18:56 12:46 - 13:34 21:16 - wróciła na noc 14:38 - do teraz
21:16. Oba bociany w gnieździe.
|
cel-cia - 2010-07-29 21:10:26 |
21.09 nadal jeden bociek w gnieżdzie 21.17 przylot drugiego od lewej str.gniazda
|
wladek12 - 2010-07-29 21:10:46 |
20.57 Na gnieździe stoi jeden bocian - tak zastałem gniazdo. (f.1.). 21.07 Dał się rozpoznać jako samiec (f.2.). Zanosi się że nocka bez samicy ponownie, mimo spędzonych tylu chwil w ciągu dnia, jak informują wcześniejsze posty. 21.17 Przyleciała samica, był i klekot powitalny. (f.3.). 21.21 Samica bardzo zmęczona, bo szybko usiadła i odpoczywa. (f.4.) 22.00. Na gnieździe jest samica siedząca, a samiec nad nią stojący i od czasu do czasu czyścił jej piórka i tak ich pozostawiam. ... :papa:
|
wladek12 - 2010-07-30 00:01:29 |
30.07.2010.
00.00. Tak para Przygodzickich bocianów zaczeła nową dobę. (f.1.). Samica stoi pierwsza z lewej a samiec z prawej trochę z tyłu. Widoczna obrączka. ... :papa:
|
Piotr J. - 2010-07-30 04:51:55 |
04:51. Wczoraj, o tej porze, bociany opuściły gniazdo. Dziś jeszcze smacznie śpią.
|
Eva Stets - 2010-07-30 05:10:46 |
30 lipca 2010
05:10 - boćki trochę zmieniły pozycję, ale nadal są oba na gnieździe i nadal smacznie drzemią
|
BABCIA Mariola - 2010-07-30 06:24:01 |
6:06 Witajcie Na gnieździe jeden bociek zastanawia się czy polecieć czy zostać Już zaczyna padać
|
Eva Stets - 2010-07-30 07:12:33 |
30 lipca 2010
06:30 - 07:50 - na gnieździe stoi samiec (niestety nie odnotowałam odlotu samicy). Chwilami zajmuje się poprawianiem upierzenia, rozchyla czasami skrzydła i stoi dalej. Ciekawe, czy dziś także bociany sporą ilość czasu spędzą na gnieździe ?
07:54 - przyleciała samica, para powitała się klekotem a po chwili oba bociany zajęły się pielęgnacją upierzenia
|
BABCIA Mariola - 2010-07-30 07:57:48 |
7:54 Przyleciał drugi bocian i radosnym klekotem się powitały
|
Piotr J. - 2010-07-30 08:26:58 |
Samica wyleciała o 05:26. Wróciła 07:54. Samiec dziś jeszcze nie wylatywał na łąki. Jedynie prostował skrzydła (07:21).
|
BABCIA Mariola - 2010-07-30 09:14:41 |
9:07 Na gnieździe pozostał jeden bociek. Kiedy odleciał drugi - nie zauważyłam ale Piotrek będzie wiedział.
|
Piotr J. - 2010-07-30 09:21:50 |
09:04. Ponownie odleciała samica. Dziedzic ma dziś lenia i nie lata. Czyści tylko pióra.
|
Eva Stets - 2010-07-30 10:06:52 |
30 lipca 2010
10:04 - samiec nadal na gnieździe (nie opuścił dziś gniazda ani razu)
|
Paweł T. Dolata - 2010-07-30 10:08:25 |
10.07 - nadal 1 bocian stoi na gnieździe. Nie ma lenia, tylko - jak to dobry Dziedzic - czeka na Gości-Zlotowiczów, wyraźnie się rozgląda za nimi :)
|
Eva Stets - 2010-07-30 11:37:06 |
30 lipca 2010
11:35 - do samca, który nie ma dziś wybitnie ochoty na latanie, przyleciała samica
|
Justyna - 2010-07-30 12:08:20 |
30.07.2010r.
12:06 Dwa bociany na gnieździe. Samiec stoi, a samica siedzi na "kolankach". 12:13 Samica wstała. 12:15 Samica ledwo się położyła, a już musiała wstawać, bo nad gniazdem latał jakiś intruz. Bociany z przerwami odstraszały ponad 2 minuty. 12:23 Wspólne układanie piór. 12:40 Samiec opuścił gniazdo. Z wcześniejszych postów wynika, że to jego pierwszy wylot dzisiejszego dnia. 12:43 Samica stoi i poprawia pióra. 12:50 Samica też poleciała. Gniazdo puste.
|
Piotr J. - 2010-07-30 12:51:40 |
Dziedzic przebywał na gnieździe od wczoraj od godziny 14:38 do dzisiaj do 12:40 czyli 21 godzin i 58 minut.
|
Eva Stets - 2010-07-30 12:56:27 |
Dzięki Piotrze za to podsumowanie i obliczenie godzin - nie odnotowaliśmy jeszcze tak długiego pobytu dorosłego bociana na gnieździe (bez odlotu-przylotu). Jest to pierwsze notowanie (w ciągu 5 sezonów obserwacji) pobytu dorosłego bociana na naszym gnieździe przez ponad 21 godzin, a właściwie (bez 2 minut) - przez 22 godziny.
Dziękuję także wszystkim obserwatorom, którzy od wczoraj pilnie śledzili i podawali swoje obserwacje o obecności samca na gnieździe. Dzięki temu notowania mogły ułożyć się w jedną całość.
W uzupełnieniu dodam, że skontaktowałam się z zaprzyjaźnionym dr weterynarii, specjalistą od chorób ptaków, z pytaniem czy takie zachowanie dorosłego bociana jest "normalne". Odpowiedź była, że skoro stał tyle czasu, to "mógł", ale że dorosły bocian "nie powinien" przebywać aż tyle godzin na gnieździe bez odlotu na żerowisko...
Pozdrawiam Eva Stets
piotrek94b napisał:Dziedzic przebywał na gnieździe od wczoraj od godziny 14:38 do dzisiaj do 12:40 czyli 21 godzin i 58 minut.
|
Piotr J. - 2010-07-30 13:05:15 |
12:50. Przygoda też poleciała. Gniazdo puste.
|
wladek12 - 2010-07-30 16:59:39 |
17.00 Na gnieździe nie ma boćków i jest puste. ... :papa:
|
Justyna - 2010-07-30 18:54:39 |
30.07.2010r.
18:55 Gniazdo puste. 20:05 Z klekotem na gniazdo przyleciał samiec. 20:09 Już się położył.
|
Iganka - 2010-07-30 20:06:02 |
30.07. 2010
20:05 - przyleciał do gniazda Dziedzic, tradycyjnie zaklekotał na przywitanie 20:31 - Przygoda też już jest, klekotały w duecie witając się
|
kawia - 2010-07-30 20:06:17 |
20.07 Jest bocian. Dziedzic przyleciał, podrapał się po głowie, a teraz (20.09) położył się i czeka na dziewczynę
|
Justyna - 2010-07-30 20:34:42 |
30.07.2010r.
20:31 Przyleciała samica. Było ją widać i słychać z daleka. Boćki powitały się klekotem. 20:38 Stoją i śpią.
|
Piotr J. - 2010-07-31 00:14:08 |
31.07.2010.
Dzień V Zlotu Bocianolubów
00:09. Sławna przygodzicka para bocianów nie śpi, tylko czyści pióra, aby pięknie zaprezentować się dzisiejszym gościom.
|
Paweł T. Dolata - 2010-07-31 01:11:43 |
1.13 - nadal porządkowanie upierzenia
Sie wie, wielkopolski sznyt. :)
|
Piotr J. - 2010-07-31 04:45:05 |
04:43. Dziedzic odleciał. Przygoda pomachała mu skrzydłami i... 04:44. ...i również odleciała.
Czy bociany wrócą na godzinę 10?
Taka ciekawostka z życia bociana. Ile można stać na jednej nodze w tym samym miejscu? Można stać przez 2 godziny 24 minuty i 52 sekundy. Tyle czasu stał Dziedzic dzisiejszej nocy na swojej prawej nodze (bez podpierania się drugą).
|
wladek12 - 2010-07-31 04:47:11 |
04.44. Odlot drugiego bociana nastąpił chwilę po rozprostowaniu skrzydeł jakie zapisane jest na foto. (f.1.). Pierwszy odleciał z minutkę wcześniej. ... :papa:
|
BABCIA Mariola - 2010-07-31 07:00:35 |
6:36 Gniazdo jest puste. Chyba boćkom bardziej smakują poranne zimne przekąski.
|
wladek12 - 2010-07-31 07:46:47 |
7.47. Przyleciał jeden a za nim drugi i z klekotem. (poklatkowy stał). Po 3 godz. nieobecności. 7.49. Para bocków na gnieżdzie zdjęcie po 2 minutach od przylotu.(f.1.). ... :papa:
|
Iganka - 2010-07-31 07:50:16 |
31.07. 2010
07:47 - pierwszy do gniazda przyleciał Dziedzic, zaklekotał, rozłożył skrzydła w przysiadzie a kilka sekund za nim wylądowała Przygoda również klekocząc
|
Justyna - 2010-07-31 07:51:38 |
31.07.2010r.
7:46 Z klekotem na gniazdo przyleciał samiec. 7:47 Z klekotem przyleciała samica. Boćki powitały się klekotem. Po chwili przystąpiły do poprawiania patyków. 7:54 Samiec śpi, a samica układa piórka. 7:56 Teraz już wspólnie pielęgnują upierzenie.
|
wladek12 - 2010-07-31 08:02:44 |
8.00.Para w słabych prześwitach promieni słonecznych oddaje się pielegnacji piórek. (f.1.). 8.19. Odleciał jeden a za chwilkę drugi i gniazdo puste. (f.2.). a może sroka ich wypłoszyła? ... :papa:
|
Eva Stets - 2010-07-31 08:32:41 |
Sroka nie może wypłoszyć takiego ptaka jak bocian. Po prostu - bociany mają się dobrze - przylatują do gniazda i odlatują. Latają (i wracają) zapewne na żerowisko, które jest w pobliżu.
wladek12 napisał:(...) 8.19. Odleciał jeden a za chwilkę drugi i gniazdo puste. (f.2.). a może sroka ich wypłoszyła?
|
wladek12 - 2010-07-31 10:01:00 |
10.00. Puste gniazdo czeka na powrót przygodzickiej pary bocianiej. 11.00. Minęła oficjalna godzina zlotu a "głównych zainteresowanych"nie ma na gnieżdzie. 12.00. Nawet bicie dzwonów nie przyczyniło się żeby przyleciały na gniazdo.Wolą wędrować po łąkach za posiłkiem. 12.30. Bociania para nie kwapi się na przylot do gniazda i zadowolić Zlotowiczów i obserwujących inernautów.I ja opuszczam obserwacje. ... :papa:
|
Iganka - 2010-07-31 12:54:18 |
31.07. 2010
12:46 - bociany przyleciały do gniazda równocześnie, swoje przybycie oznajmiły głośnym klekotem
|
Piotr J. - 2010-07-31 14:04:44 |
13:38. Bociany opuściły gniazdo.
|
wladek12 - 2010-07-31 19:39:51 |
19.38. Gniazdo opuszczone przez bociany 6 godzin temu. 20.27. Przyleciał jeden z bocianów. (f.1.). Jest to samiec, który sobie poklekotał trochę. ... :papa:
|
Iganka - 2010-07-31 20:32:14 |
31.07. 2010
20:27 - przyleciał bociek : dobry wieczór. kle. kle, wszystkim się kłaniam :) 20:36 - śpiący pan bociek, szeroko ziewa, stojąc drzemie i czeka na partnerkę 20:50 - zrezygnował jednak z drzemki , elegancki wygląd przed kamerą ( a w dniu dzisiejszym także na żywo ) , to rzecz ważna - czesze i układa pióra 21:03 - przyleciała pani boćkowa, zaklekotali na powitanie oboje
|
Eva Stets - 2010-07-31 20:35:52 |
31 lipca 2010
Przyleciał, a 20:32 pozuje do kamery. W właściwym momencie się pojawił na gnieździe - skończyła się część sesyjna Zlotu i Zlotowicze na pewno wyjdą przed budynek GOK powitać oba bociany :)
|
wladek12 - 2010-07-31 20:59:03 |
20.57. Myślałem że szykuje się do powitania partnerki, ale nie przyleciała. (f.1.). A ja muszę iść. 21.03. Przyleciała partnerka i był piękny pokłon z klekotem krótkim. (f.2.). 22.01. Nocny taniec przy "Grillu"? dla uczestników Zlotu. (f.3.). 22.05. Samiec stoi za partnerką czyszczącą sie. (f.4.).Przyjemnej drzemki. ... :papa:
|
Eva Stets - 2010-08-01 05:37:47 |
Zawsze, gdy kończy się miesiąc, zamykamy wątek i otwieramy nowy na kolejny miesiąc. Tym razem wątek na sierpień już jest, ale nie zamykam na razie wątku z lipca (w ramach wyjątku).
Być może ktoś ze Zlotowiczów-Forumowiczów będzie chciał dopisać tutaj swoje obserwacje gniazda na żywo w pierwszym dniu Zlotu, tj 31 lipca.
Obserwacje od 1 sierpnia prosimy podawać w wątku na sierpień 2010: http://www.bocianyzprzygodzic.pun.pl/vi … 941#p26941
|
Justyna - 2010-08-02 19:41:45 |
31.07.2010r.
Udało mi się dotrzeć na Zlot i dzięki temu w czasie kiedy obserwatorzy patrzyli na bociany przez kamerę siedząc przed monitorem, ja widziałam to samo z innej perspektywy, bo spod gniazda. Po godz. 10 zastaliśmy gniazdo puste (fot.1). Około godz. 13:30 na gnieździe były dwa bociany (fot.2,3), które wkrótce odleciały. Gniazdo zostało puste do wieczora. Godz. 20:25 od prawej strony kamery na gniazdo z klekotem przyleciał samiec. Pięknie zaklekotał i rozłożył skrzydełka, przeczyścił piórka (fot.4) i stał później prawie w tym samym miejscu, na którym wylądował. Stał sobie spokojnie nie zwracając na nas uwagi z schowanym dziobem w pióra (fot.5). Mogliśmy go oglądać własnymi oczami jak i przez lunetę. Momentami nawet przysypiał (ta obserwacja tylko dzięki lunecie). Już po zachowaniu samca wiedziałam, że nadlatuje samica. Samica wylądowała na gnieździe o godz. 21:03. Boćki tradycyjnie powitały się klekotem (fot.6). O godz. 23:30 jeden stał, a drugi siedział na „kolankach”. Oboje już spali w piżamkach :). Niestety brak fotki bocianków w piżamkach, bo było za ciemno :)
|