Witam!

Przede wszystkim dziękuję Wam, że czuwacie, że obserwujecie i gdy tylko coś stanie się z obrazem, piszecie o tym na forum by podać informację, że coś jest nie tak. Cieszę się, że Wam zależy, aby wszystko było OK.
Jednakże nie zawsze to, co my sami chcielibyśmy oczekiwać jest w możliwościach osób, które zajmują się przekazem. Czasami jest to wina łącza, odbioru w danym rejonie, przeglądarki, serwera i wielu innych spraw, na które nie ma wpływu żadna osoba zajmująca się przekazem z kamery.
Prosiłabym aby, w miarę możliwości, posty w tym temacie nawiązywały jedynie do zauważonych awarii przekazu z kamery.

Będę wdzięczna za zrozumienie
Eva Stets
Administrator forum

kawia napisał:

21.07 Przepraszam, nie mogłam sprawdzić rezultatów od razu, ale oderwały mnie obowiązki.
Teraz transmisja poklatkowa odświeża się co jakieś 7-12 sekund.  Na pewno nie jest to "u mnnie", jesli to na łączu, to trudno.
Kamera jako kamera działa bez zarzutu. Może to wina burz po drodze? Jesli to nie awaria kamery, to nie ma się czym przejmowac.
22.32 Obraz odświeża się już co dwie trzy sekundy. Swoją drogą - ciekawe od czego to zalezy?
Pozdrawiam
Maria

Kawia, częstotliwość odświeżania obrazu w transmisji poklatkowej, jakość i płynność transmisji strumieniowej są zależne od bardzo wielu czynników, na które w zasadzie nie mamy żadnego wpływu - łącze w Przygodzicach, węzły międzyoperatorskie, łącze serwera TK  a na końcu Twój dostawca internetu.

Jeden z w/w kluczowych dla transmisji z Przygodzic punktów dostępu do sieci internet ma być wkrótce gruntownie zmodernizowany, co zdecydowanie poprawi techniczne warunki realizacji przekazu.

Serdeczności,
Andrzej

Ostatnio edytowany przez MagicCam (2009-07-01 08:30:42)

7 lipiec 09
12:36
Dziękuję za zmianę zoomu bo nareszcie widać całe gniazdo.
Mariola

10.07 godz. 23.29 Przekaz poklatkowy się zatrzymał o 23.10.

17.07.2009.Widoczne zakłócenia w odbiorze przekazu strumieniowego  i poklatkowego od godz. 7.40. do 7.53.Wystepują zakłócenia dziwiękowe z przerwami i zatrzymania strumieniowe.    POZDRAWIAM        ...             

Ostatnio edytowany przez wladek12 (2009-07-17 07:58:39)

Barbarka napisał:

KONIEC OBSERWACJI TEGO GNIAZDA NA DZISIAJ! Łącza na przekaz strumieniowy zablokowane od 50 minut, a poklatkowy zablokowany od godz. 10:41; poniżej zrzut z tego co widzę na monitorze od prawie 40 minut! Miłych obserwacji życzę tym, którzy widzą coś na bieżąco! I pozdrowienia!

http://img193.imageshack.us/img193/3969 … hjt.th.jpg

Ja tez właśnie oglądałem i się zacięło
tak jak mówi -Barbarka zacięło się o godz.10:41

23 lipca 2009 r., na poklatkowym zawieszenie od godz. 9:39:55, a strumieniowego więcej nie ma jak jest! Więc obserwacji nie będzie. Szkoda!

24.07.2009.
6.38.Nie ma przekazu poklatkowego, strumieniowy działa sprawnie.

Ostatnio edytowany przez wladek12 (2009-07-24 06:36:49)

Problem jest ogólny, po prostu było już kilka prób wznowienia obrazu, ale po pewnym czasie przekaz znowu się zatrzymywał. Andrzej Filipowicz ponawiał tą próbę dziś już kilka razy, problem jest jednak poważniejszy.
Jak poinformował mnie Tomasz Świątek, informatyk z GOK w Przygodzicach - wczorajsza wichura zrobila bardzo duże zniszczenia w całym regionie (także w Przygodzicach). Trwa naprawa linii energetycznych i dlatego ciągłe zaniki w dostawach prądu (a to właśnie powoduje zatrzymanie przekazu).

Proszę o cierpliwość a zarazem o czujność, gdy obraz powróci (nawet na krótko), aby móc przekazać obserwacje.
Pozdrawiam
Eva Stets

ELLAP napisał:

12.29  od ponad 4 godzin, brak przekazu  poklatkowego i strumieniowego. Szkoda . Niestety  , wczorajsza  burza   "narozrabiała " ,
12 .35  problem chyba tylko mnie dotyczy , poniewaz na forum są  wpisy innych obserwatorów.

15:57
Drodzy FORUMOWICZE
Przestańcie marudzić. Cała Polska wie, że wczoraj w Wielkopolsce i na Śląsku przeszla wielka nawałnica czyniąc wiele szkód. Nasze boćki są cale i zdrowe jak to napisał władek o 6:08 i ja o 6:35 na podstawie obserwacji ze strumieniowej. Skoro trzeba wyłączać prąd, żeby podłączyć zerwane linie energetyczne to trzeba. Nasze boćki nie gotują jedzenia na prądzie więc dadzą sobie radę. Ale ludzie mieszkający w tym rejonie muszą palić w piecu żeby coś ugotować. W lodówkach i zamrażarkach jedzenie się psuje. itd. Nie narzekajcie na brak obrazu. To nie koniec świata.
Pozdrawiam
BABCIA Mariola