Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Użytkownik
7:43 maluch śpiący najbliżej kamery wyswobodził się (z malutkimi problemami) z objęć rodzeństwa i stanął pięknie na wyprostowanych nóżkach a za moment dołączył drugi
7:45 trzeci podnosi jedynie główkę
7:46 bocianki ponownie leżą tym razem na zakładkę podskubując się wzajemnie a Przygoda stoi niewzruszona
Offline
Zbanowany
09.21.Właśnie przyleciał drugi dorosły na gniazdo.(f.1.). Było powitanie przez klekotanie i stroszenie piórek.
Młode coś tam dostały karmy ale to nie było za wiele.Jeden z dorosłych od razu odleciał.
09.46.Dorosły na gnieździe, dwa leżą a jeden ćwiczy i dobrze mu to idzie.(f.2.).
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2012-06-17 09:52:38)
Offline
Zbanowany
Około 11.34. na gnieździe był dorosły bocian z kępą sianka-trawy bo zielone.
Po zrzuceniu starał się coś z wola zrzucić ale nie bardzo mu to szło.Młode wydziobywały z dzioba.Trochę pokarmu zrzucił i młode coś zjadły.
11.40.Już dorosłego nie ma na gnieździe tylko trójka młodzieży.(f.1.).
12.00.Trójka młodych nadal sama na gnieździe.
13.01.Młodzież nadal wyczekuje na przylot Przygody albo Dziedzica i siedząc dziobkami do siebie "debatuje" nad swoim losem.
A od czasu do czasu według potrzeby załatwiają się (f.2.). i przeszukują ściółkę w poszukiwaniu resztek karmy.
13.13.Przyleciał i to z pokarmem w dziobie i od razu dał do jedzenia.(f.3.).Młode się uwijają jeden przez drugiego. ...
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2012-06-17 13:21:21)
Offline
12: 00 - 13:15 Młode są same na gnieździe.
13:15 - Przyleciał dorosły, nakarmił młode.
13:27 - Dorosły bocian odleciał z gniazda.
14:06 - Znów przyleciał dorosły z kępką siana w dziobie. Dał młodym pić, zrzucił też coś do zjedzenia.
14:13 - Bocian odleciał.
15:00 - Bocianki nadal sa same w gnieździe. Czasami zasypiają przytulone do siebie, czasami się ożywiają. Teraz jeden stoi, drugi siedzi na ugiętych nogach, trzeci czyści dziobkiem swe piórka (fot.).
Offline
Zbanowany
18.28.Trójka młodych sama na gnieździe.
18.39.Na gnieździe już jest rodzic i tym razem zaczęło się karmienie(f.1.).
19.11.Po takim średnim posileniu się młode wypoczywają pod nadzorem dorosłego, który stoi i zajmuje się swoim upierzeniem.
19.15.Pisząc powyższą obserwację dorosły zdążył odlecieć i tylko młode zanim wypatrują.
19.38.Trójka młodych na gnieździe w promieniach zachodzącego słońca rzucającego cień kamery.(f.2.).
20.28.Na gnieździe już zastałem z młodzieżą dorosłego bociana.(f.3.), ale przylot był chyba przed chwilką.
20.48.Na gnieździe bez zmian dorosły wypatrujący partnera/kę a młodzież spokojnie odpoczywa leżąc.
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2012-06-17 20:50:12)
Offline
Użytkownik
20:56 Karmienie młodych.
21:01 Odpoczynek po kolacji. Dorosły bocian cały czas z młodymi.
Ostatnio edytowany przez michaelcott (2012-06-17 21:02:12)
Offline
Użytkownik
18 czerwca 2012, godz. 06:35
Maluszki same w gnieździe, śpią. Rodzice na żerowisku.
06:43
Jedno z piskląt się obudziło, wstało. Pięknie stoi na wyprostowanych nóżkach, chodzi po gnieździe i nawet na prostych ngach wydziobuje coś ze ściółki.
Wszystkie pisklęta już nie śpią, czyszczą piórka, poprawiają sianko i tak upływa im czas w oczekiwaniu na rodzica i śniadanie.
06:50
Teraz kolejne pisklę wstało na proste nogi, najpierw droga do toalety, a potem rozciąganie już sporych skrzydeł. Następnie "pac" na kuperek i czesania piórek ciąg dalszy.
07:19
przyleciał rodzic, przyniósł trochę siana i zaraz przystapił do karmienia. Wyrzucił z wola kilka dużych kęsów, które w mgnieniu oka, a właściwie dziobka, zniknęły.
07:46
Dorosły bocian odpoczywa stojąc na jednej nodze, dzieci śpią.
Ostatnio edytowany przez yoko (2012-06-18 07:46:54)
Offline
Użytkownik
13:21
dorosły bocian, który przebywał na gnieździe z młodymi wyleciał na chwilę (na 2 minuty) z gniazda po wodę, aby napoić pisklęta i trochę polać po nich wodą.
Dziś upał. Pisklęta cały czas regulują temperaturę poprzez otwarte dziobki i starają się chować w cieniu rodzica, choć tego cienia już nie wystarcza objętościowo ponieważ nasze "maluchy" są już sporymi "kurczakami"
W Gdańsku + 29 st. C
Ostatnio edytowany przez yoko (2012-06-18 13:36:00)
Offline
Użytkownik
13:13 trójka młodych /już nie małych/pod opieką jednego z rodziców. Jest bardzo gorąco. Cały czas szeroko otwarte dzioby i spoglądają w niebo jakby błagały o przylot "cysterny"
Offline
Użytkownik
14.19 Młodzież na gnieżdzie pod opieką rodzica. Otwarte dziobki czekają na picie. Zaczepiają rodzica upominają się pewno o wodę.
14.21 dorosły odleciał, boćki są same.
14.25 Powrót dorosłego. Dostały troche picia i tyle].
14.30 Boćki mają trochę cienia. To Przygoda ustawiła się tak fajnie.
Ostatnio edytowany przez Maria84 (2012-06-18 14:34:51)
Offline
Zbanowany
15.00.Zastałem dorosłego i trójkę oczywiście młodych na gnieździe,dopominających się pokarmu.
Dorosły nie chcąc karmić lub nie mając karmy zaczął przemieszczać się po gnieździe unikając dziobków młodych.
15.12.Rodzic właśnie postanowił odlecieć.(f.1.żółte),pozostawiając młode same.
Ale jak się okazuje to krótko były bez "cienia" już jest dorosły na gnieździe.
15.37.Wymuszone przez młodych małe cząstki pokarmu dorosły Przygoda czy też to Dziedzic wypluwa z dzioba.(f.2.).
16.00.Dorosły właśnie odleciał.
Jeden odlatuje zaraz przylatuje drugi tak mi się wydaje i następuje zmiana pilnowania.
16.35.Nadal jeden dorosły bocian stojąc trochę osłania młodzież przed słońcem ale nie wszystkich.
Młodzież to kuca ,leży albo ćwiczy skrzydełka.Od czasu do czasu dopominają się karmienia lub picia z rozwartymi dziobkami a tego brak.
17.35.Przez godzinkę sytuacja podobna, trójka jak tylko może to próbuje się skryć w cień rodzica.(f.3.).
18.06.Ostatnio rzadki widok wciągu dnia.(f.4.). Było krótkie powitaniem klekotaniem.
Przyleciał z lewej strony i zaraz ten co przebywał do tej pory odleciał na prawo.
19.50.Nie chciałbym panikować lub błędnie podawać ale ten bocianek ma chyba problem z prawą nogą.
Był się załatwić i wracał to nie mógł na niej ustać i kulał-takie odniosłem wrażenie i przy kucaniu problem z ułożeniem nogi.
Obym się mylił-może jeszcze ma braki w koordynacji ruchowej. Czas pokaże w trakcie obserwacji.
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2012-06-18 20:06:24)
Offline
Moderator
20:50 - 21:15
Potwierdzam powyższą obserwację władka12 - przyglądałam się przez dłuższą chwilę, jak jeden mały wstawał i usiłował się cofnąć dla załatwienia się - wyraźnie nie mógł utrzymać ciężaru na prawej nodze. To poskutkowało tragokomiczną sytuacją, bo cofając zatoczył się trochę, ledwię wyszedł na brzeg dołka i w rezultacie strzyknął białym strumieniem akurat na dziób przysiadłego obok rodzica. Ten, niemile zaskoczony, potrząsnał kilka razy głową, żeby się otrzepać i przez chwilę wycierał dziób w żabot. Potem młody wrócił do dołka i bardzo niezgrabnie klapnął na brzuch.
21:09 ten sam młody wstał na równe nogi, ale zataczając się trochę - potem próbował ćwiczyć rozkładanie skrzydeł, co znowu zakłóciło mu równowagę i opadł na brzuch, znowu bardzo niezgrabnie.
Tak, jak i władek12, nie chcę wszczynać alarmów, ale nie wygląda to całkiem normalnie. Na plus jest to, że nie wygląda chyba specjalnie osowiały i bardzo pieczołowicie porządkuje swoje upierzenie, więc nie bardzo wiem, co myśleć. Może to ten najmłodszy i jeszcze ma mięśnie nóg niezupełnie wyrobione?
Przydał by się tu filmik, ale jeszcze nie opanowałam techniki
Anka
Offline
Moderator
21:44 - 22:04
"W sypialni światło wyłączone", ale młodzież jeszcze nie ma zamiaru spać - wiercą się, kotłują, co chwila co jedno to drugie podnosi się do pozycji w kucki, przeczesują podłoże w gnieździe, wygładzają pióra. Dorosły leży przy nich spokojnie, w majestatycznej pozie. Wstał na chwilę, żeby pójść "na stronę", podziobał trochę podłoże w gnieżdzie i znowu przysiadł - tym razem na piętach. Młode uspokoiły się już, chyba powoli zasypiają. Teraz rodzic stanął przy nich na warcie. Ogólny spokój.
Offline
Zbanowany
22.16.Właśnie przyleciał drugi dorosły czyli rodzinka w komplecie.(f.1.).
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2012-06-18 22:21:47)
Offline
Użytkownik
boćki trzymajcie się gniazda bardzo mocno bo będziecie miały ciężką noc - idzie do was potężna burza :-)
Offline
Użytkownik
07:03
Na gnieździe dorosły pilnuje piskląt. Odpoczywa stojąc na jednej nodze. Maluchy śpią na środku gniazda w porannym słoneczku. Chyba w Przygodzicach w nocy nie lało bo sianko jest suche.
o godzinie 07:50 zastałam dorosłego bociana leżącego obok piskląt - ależ piękny widok
Ostatnio edytowany przez yoko (2012-06-19 07:52:52)
Offline
Moderator
12:50 - 13:00
Sytuacja podobna, jak rano - jeden rodzic stoi cierpliwie na straży, a młode siedzą w dołku, trochę się co chwila podnosząc, czesząc piórka, ogólnie się wiercąc. Dwa na razie na brzuszkach, jeden w kucki.
12:55 Młode trochę zaklekotały i powyginały szyje (rodzic ani nie drgnął), ale nic sie w gnieżdzie nie zdarzyło. Teraz jeden stoi - całkiem pewnie, na wyprostowanych nogach - jeden kuca, a ostatni leży. Cała trójka z rozwartymi dziobami. Od czasu do czasu - ćwiczenie skrzydeł. Chyba są zgłodniałe, bo co chwila uważnie przeczesują ściółkę.
Offline
Użytkownik
14:50 w gnieżdzie 3+1, dwa młode siedzą i rozglądają się, jeden leży
14:57 dorosły odlatuje
14:58 jeden młody staje na wyprostowanych nóżkach, stoi 36 sekund
14:59 wraca dorosły, młode proszą o jedzenie, dorosły stoi tyłem do kamery i zasłania młode ale chyba nie było karmienia
Offline
Zbanowany
17.19.Bocian dorosły stojący przodem do obiektywu właśnie przyleciał trzymając dużą kępę siana w dziobie.
Po zrzuceniu siana na leżącego młodego z prawej było witanie klekotaniem.(f.1.).
Ten bocian co przebywał i witał przybyłego po 15 sek odleciał.
Na gnieździe jeden dorosły i trójka młodych, która dziobkami przeczesywała przyniesione sianko w poszukiwaniu pokarmu.Bez efektu.
(f.2.)Ten z prawej ćwiczył skrzydełka na wyprostowanych nogach.Ćwiczenia też przeprowadził i ten z lewej.
Po jakimś czasie ten z lewej wraz z "problematycznym" w kucki były już na g.11 i zmagały się z gałązką na brzegu gniazda
Młody bocian zaznaczony na czerwono, jak pisałem wczoraj to ma problem tylko jednak z lewą nogą a nie prawą w części kości skokowej.
Żeby kucnąć to przymierzał się parę razy i jak stał to też było widoczne chwianie.
18.01.Młodzież zajęta własnymi "sprawami" to Przygoda czy też Dziedzic pozwolił sobie usiąść.(f.3.).
18.21.Po wstaniu albo po zmianie dorosłych(tego nie upilnowałem),było drobne jedzonko.
19.00.Na gnieździe przebywa rodzic i trójka młodych bocianów.
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2012-06-19 19:01:31)
Offline