Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Moderator
22.06. 2011
17:35 - karmienie, młode karmi Przygoda, wielkiego entuzjazmu przy zbieraniu pokarmu nie było, jeden z młodziaków wyłapał większy kąsek i na boku "mordował" się z nim ale przeszło mu przez gardziel
17:38 - po zakończeniu karmienia Przygoda zeszła na brzeg gniazda i znalazła tam "coś" dużego, czarnego , miała problem z przełknięciem ( być może była to jakaś pozostałość po poprzednim karmieniu, z którą pisklęta nie dały rady? )
17:46 - wszystkie boćki odpoczywają i trawią , jedne na stojąco, inne na siedząco oparte na piętach
18:04 - Przygoda wybudziła się z drzemki wyczesała kilka piór i dalej drzemie , młode natomiast ułożyły się na środku gniazda , zapowiada się ogólna drzemka , jeden młody stoi jak na czatach z wyciągniętą szyją i głową do góry
18:21 - drzemka nie trwała długo, młode są znów aktywne, wstają na nogi , pewnie i stabilnie stąpają po gnieździe, coraz częściej i śmielej podchodzą na brzeg gniazda , wyciągają szyje i wzrok kierują poza gniazdo, interesują się tym co dzieje się na dole , pod gniazdem i w okolicy
18:31 - upał zelżał, młode bociany teraz aktywnie spędzają czas w gnieździe, rozkładają skrzydła, przemieszczają się po gnieździe, nasłuchują, są spokojne
Ostatnio edytowany przez iganka (2011-06-22 22:11:04)
Offline
Użytkownik
22.06.2011
18:25 Dziób czarny ale nogi nabierają już koloru (fot.1)
19:14 bocianek uparcie stara się podskoczyć ale skrzydła jeszcze go nie unoszą (fot.2)
19:21 Dziedzic przyleciał z pożywieniem. Wszystkie dzieciaki chętnie jadły ale dorosły miał kłopoty z wyrzuceniem jadła i maluch mu pomagał (fot,3)
Ostatnio edytowany przez magdag (2011-06-22 19:46:47)
Offline
Zbanowany
22.06.2011.
20:34 - Dziedzic po nakarmieniu młodych odpoczywał do tej godziny, do powrotu Przygody. Przygoda przyniosła troszkę świeżego siana, ułożyła z boku i przystąpiła do zrzutu pokarmu.
Młode na przemian ćwiczą rozprostowywanie skrzydeł, machają nimi, prostują. Szybko nam te boćki rosną.
21:36 - Przygoda jest czymś zaniepokojona. Kilka razy obróciła się dookoła, tak jakby obserwowała latającego wkoło innego ptaka. Przepraszam, to nie był ptak. To była burza. Na filmiku który jest w miniaturce widać jak się błyska i następuje grzmot. Wtedy Przygoda poczuła się zaniepokojona.
22:00 - Dziedzica w gnieździe nie ma. Czyżby znowu wróci w środku nocy?
22:21 - W Przygodzicach pogoda bardzo paskudna; wieje i leje. Dziedzic i Przygoda ledwo utrzymują się od podmuchów wiatru; młode nie wstają z dołka.
(w miniaturce filmik) (w miniaturce filmik)
Offline
Moderator
22.06. 2011
22:19 - późny powrót Dziedzica
22:23 - wieje silny wiatr, bociani rodzice stoją cały czas w jednym miejscu chwiejąc się na nogach, młode boćki skulone przycupnęły do gniazda, wszystkie zwrócone dziobkami do środka
22:31 - burza nadal szaleje, bociany stoją w tym samym miejscu
22:35 - Przygoda stoi bardzo blisko piskląt jakby chciała je osłonić przed deszczem i wiatrem, Dziedzic również przesunął się bliżej młodych
Ostatnio edytowany przez iganka (2011-06-22 22:42:16)
Offline
Użytkownik
Offline
Moderator
23.06. 2011
06:04 - młode są same w gnieździe zajęte czesaniem swojego upierzenia
06:07 - w gnieździe wylądował Dziedzic, wyrzucił młodym drobne pożywienie , wyglądało to na dżdżownice, młode zbierały ale zachwycone nie były
06:09 - Dziedzic wylatuje z gniazda
06:11 - młode ćwiczą skrzydła, przechadzają się po gnieździe
06:14 - jeden z młodych pokazał na co go już stać w kwestii latania - pięknie unosił tułów pracując skrzydłami jakby chciał unieść się w górę
06:19 - młode ułożyły się na środku w kółeczku, przytulone do siebie
06:20 - przylatuje Dziedzic z pokaźną gałęzią, którą utyka w koronie gniazda, robi obchód gniazda, poprawia konstrukcję gniazda
06:23 - w gnieździe ląduje Przygoda , Dziedzic odlatuje, nie karmi młodych ale tak jak Dziedzic sprząta gniazdo
06:26 - Przygoda wyfruwa z gniazda
06:28 - w gnieździe pojawia się Dziedzic, znów przyniósł gałązkę
06:29 - wow ! w gnieździe dwa dorosłe boćki , sprzątają gniazdo, przynoszą trawę, patyki - nie mogę nadążyć z notowaniem, który bociek wyfruwa, który zostaje , młode w tym czasie stale w jednym miejscu obserwują rodziców nie ruszając się , są cicho
06:34 - Dziedzic odlatuje, Przygoda zostaje w gnieździe z młodymi
06:46 - Przygoda dalej w gnieździe, stoi na brzegu, młode nie przeszkadzają siedzą cicho , nie reagują na tą wzmożoną krzątaninę rodziców, którzy naprawiają to, co popsuła wczorajsza burza
06:49 - w gnieździe chwilowa stagnacja, Przygoda stoi w tym samym miejscu, młode śpią na środku
06:57 - sytuacja bez, zmian, Przygoda z młodymi, wszystkie boćki drzemią ( czas obserwacji podany jest wg zegara kamerkowego ale ten zegar spóźnia się ok. 3 minut )
07:06 - wieje wiatr, Przygoda nadal jest w gnieździe, ustawiła się bokiem do kierunku wiatru a młode w dalszym ciągu drzemią nieporuszone
Ostatnio edytowany przez iganka (2011-06-23 07:11:08)
Offline
Moderator
23.06. 2011
Ponowna obserwacja 08:40 - 09:09 - pisklęta były w tym czasie same w gnieździe
09:09 - w gnieździe ląduje Przygoda, przy siadaniu na gniazdo zaklekotała cicho
09:10 - Przygoda nastroszyła się i zaczęła głośno klekotać
09:11 - zjawia się Dziedzic, odstraszają intruza na dwa głosy , kręcą przy tym tułowiem, rozkładają skrzydła, dzioby pochylają do dołu i spoglądają w niebo
09:12 - Przygoda opuszcza gniazdo, Dziedzic rozpoczyna wyrzucanie pokarmu z wola, nie miał miejsca na środku , bo tam "zasiadły" młode , więc wyrzucił pokarm na boku gniazda, było coś dużego ale młode nie walczyły o ten kęs ,tylko we czwórkę go rozdziobywały , jeden natomiast wcale nie przyłączył się do ucztowania
09:15 - Dziedzica coś zaniepokoiło w górze, bo kilka razy zerkał w niebo ( młode również ) i klekotał
09:31 - Dziedzic jest jeszcze w gnieździe z młodymi, zszedł tylko na brzeg gniazda i coś tam wytrwale poprawia, młode natomiast uskuteczniły swoje "żale", zawodzą i piszczą
09:35 - Dziedzic robi obchód gniazda starannie poprawiając gałęzie w koronie gniazda
09:36 - Dziedzic opuszcza gniazdo, młode ucichły
09:40 - Dziedzic wraca z pokaźną ilością świeżego budulca ( sucha trawa ) i układa wokół piskląt, widocznie po obchodzie gniazda stwierdził, że należy uzupełnić ściółkę w gnieździe, którą wywiał wczorajszy silny wiatr
09:44 - Dziedzic pełni straż przy młodych
Ostatnio edytowany przez iganka (2011-06-23 09:57:09)
Offline
Użytkownik
22.06.2011
11:07 cała rodzinka w komplecie
11:08 jeden dorosły odleciał, a drugi ma coś dziwnego w dziobie, młode leżą, a niektóre czyszczą pióra
11:10 próba zrzucenia pokarmu, ale dziwny przedmiot w dziobie skutecznie to uniemożliwia. To "coś" przykleiło się do dzioba i trwają starania, aby się od tego uwolnić
11:16 no i po kłopocie; Karmienia nie było, więc to nie byłą próba zrzutu pokarmu, lecz prośba o pomoc w uwolnienie dzioba
11:18 porządkowanie korony gniazda
11:25 wszystkie boćki na nogach lub w półprzysiadzie, niektóre ćwiczą skrzydełka całkiem pokaźne już
11:29 cztery boćki czyszczą pióra
11:41 przyleciała Przygoda, a więc to Dziedzica spotkała przykra niespodzianka (najprawdopodobniej był to foliowy woreczek)' Maluchy leżą., a obok nich worek. Przygoda stanęła n jednej nodze z boku gniazda.
11:44 zrzut pokarmu; Nikt nie je.
11:47 Przygoda wzięła go do dzioba odrzuciła na bok. Po chwili podeszła wzięła do dzioba i zaczęła energicznie potrząsać, po czym zjadła sama
11:48 bocianki się budzą. Jeszcze tylko jeden leży. Czyszczenie piór (czasami wzajemne), przeciąganie skrzydełek, skubanie ściółki
Ostatnio edytowany przez Gosia 44 (2011-06-23 11:57:17)
Offline
Zbanowany
Gosia 44 napisał:
22.06.2011
...
11:10 próba zrzucenia pokarmu, ale dziwny przedmiot w dziobie skutecznie to uniemożliwia. To "coś" przykleiło się do dzioba i trwają starania, aby się od tego uwolnić
11:16 no i po kłopocie; Karmienia nie było, więc to nie byłą próba zrzutu pokarmu, lecz prośba o pomoc w uwolnienie dzioba
...
To coś, to była folia, a w niej kawałek skóry lub innego rodzaju mięska. Identyczny przypadek jak z 13 czerwca, gdy Przygoda przyniosła taki sam pakunek.
Dziś na szczęście Dziedzicowi udało się oddzielić folię od skóry i ją zjeść. Gdyby nie to i gdyby złapał to młody bociek, to kto wie co by było. Ale nie ma co gdybać, dobrze że tak to się skończyło.
W dziale Filmiki z gniazda jest zamieszczony materiał filmowy z tego zdarzenia.
Offline
Moderator
23.06. 2011
17:08 - 19:11 - w gnieździe z młodymi przebywa Przygoda, cały czas stoi obok młodych bocianów, drzemie, czasem nieznacznie przemieści się po gnieździe, młode w tym czasie są aktywne, prostują skrzydła, przechadzają się po gnieździe ale jest to zaledwie kilka kroków, ponieważ kiedy w gnieździe jest sześć bocianów a młodzież zaczyna rozkładać skrzydła na całą ich długość , robi się tłok
19:11 - do gniazda przybył Dziedzic, klekotom nie było końca młode dostały lekcję bocianiego klekotu, z ich zachowania wynikało, że nie był to klekot odstraszający, bowiem cały czas z zainteresowaniem obserwowały klekoczących rodziców i nie wyglądały na wystraszone ( zapewne nie dostały od rodziców sygnału ostrzegawczego o zagrożeniu ), Przygoda odleciała a Dziedzic rozpoczął karmienie
19:27 - teraz Dziedzic odpoczywa - wszak to dziś jest Dzień Taty , młode zajmują się pielęgnacją upierzenia i ćwiczeniami skrzydeł
Ostatnio edytowany przez iganka (2011-06-23 19:41:47)
Offline
Moderator
23.06. 2011
21:27 - przyleciała Przygoda
21:28 - wymiana bocianich rodziców, Przygoda rozpoczyna karmienie młodych, Dziedzic odlatuje
21:38 - młode bociany przygotowują się do nocnego odpoczynku, Przygoda jest z nimi w gnieździe
22:00 - Dziedzic wrócił dzisiaj punktualnie o równej godzinie
Ostatnio edytowany przez iganka (2011-06-23 22:13:46)
Offline
Użytkownik
Uwielbiam patrzeć jak bocianki śpią, takie "zaopiekowane" i myślę - szczęśliwe. Fajnych mają rodziców. Prawda?
Offline
Zbanowany
Offline
Użytkownik
Piotr J. napisał:
23.06.2011.
22:00 - Punktualnie o tej godzinie do gniazda wrócił Dziedzic.
http://img268.imageshack.us/img268/2507 … m29.th.png http://img696.imageshack.us/img696/6398 … m32.th.png http://img151.imageshack.us/img151/5117 … m34.th.png http://img843.imageshack.us/img843/730/ … m38.th.png
No i bocianki rozbrykały się - pewnie z radości
Ostatnio edytowany przez magdag (2011-06-23 22:38:55)
Offline
Zbanowany
24.06.2011.
03:45 - Odlatuje Przygoda.
03:57 - Odlatuje Dziedzic. Młode są już bardzo ruchliwe.
04:05 - Jeden z młodych wypluł wypluwki. Tylko który to zrobił? (m.4)
04:26 - Pierwszy dziś posiłek przyniesiony przez Przygodę. Zrzuciła pokarm w środek dołka i podczas wyjadanie przez młode, przeszła przez środek stołu na drugi brzeg gniazda, rozejrzała się i odleciała.
04:43 - Młode doczekały się drugiego śniadania. Porcja zrzucona przez Dziedzica jest znacznie większa niż ta podana przez Przygodę. Po minucie Dziedzic odleciał.
05:23 - Kolejna porcja jedzenia. Tym razem Przygoda troszkę podkradła tego co zrzuciła. Młode ostatnią godzinę spędziły na stojąco. Może dlatego, że siano jest mokre?
05:45 - Od ostatniego karmienia przyniosła młodym troszkę siana, patyków na wzmocnienie korony. Teraz przyniosła porcję pokarmu. Widać, że dziś jest pracowita.
05:51 - I następne patyki przyniesione przez Przygodę. Przez siedem minut Przygoda odpoczywa z młodymi i odlatuje.
06:09 - Przyleciał Dziedzic. Troszkę podkarmił młode i odleciał.
06:18 - Wraca z budulcem i zostaje w gnieździe na dłuższy czas.
(w miniaturce filmik)
Offline
Użytkownik
Piotr J. napisał:
24.06.2011.
04:05 - Jeden z młodych wypluł wypluwki. Tylko który to zrobił? (m.4)
Ten z tyłu po lewej stronie.
Piotrze, o której dzisiaj będzie obrączkowanie?
Offline
Użytkownik
14.40 Spokojne przebywanie w gnieździe pod opieką Przygody. Młode odpoczywają, ułożone w dwóch rzędach. Czasem któryś wstanie, podrepcze na piętach, ale aktywności wielkiej nie ma.
15.06 Młode co jakiś czas wstają i ćwiczą skrzydła. Przygodzie się nie chce. Położyła się obok i leży.
15.30 Przyleciał Dziedzic, w pół minuty potem Przygoda odleciała. Po minucie - karmienie. Jedzą wszystkie, nawet jeden z bocianków poprzeciągał z dorosłym jakiś niedotrawiony kawałek. Nie wiem, kto wygrał, bo oboje coś potem łykali - może się podzielili? (1)
15.46 Po posiłku młode stoją w kółku i czyszczą piórka. Od czasu do czasu któreś sie oddali na stronę. W końcu sie ułozyły odpocząć. Największe są niewiele mniejsze od dorosłych (2)
16.35 Przyleciała Przygoda z kępą siana w dziobie. (3) Dziedzic zaraz odleciał.
Sjesta (4)
Ostatnio edytowany przez kawia (2011-06-24 17:10:56)
Offline