Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Użytkownik
10.41 - karmienie przez Dziedzica
Kochane Maleństwa opanowały świetną technikę spożywania posiłków - tzw. "do kółeczka", w ten sposób zawsze je cała wspaniała piąteczka
Aż serce się raduje patrząc na tak liczną i wspaniała rodzinkę. Oby wszystkie wytrwały i cała piątka dzieciaczków w sierpniu opuściła gniazdo
12.08 - przyleciała Przygoda z kępką siana, a Dziedzic odrazu odleciał.
12.09 - karmienie w 2-ch małych porcjach. W drugiej porcji było do jedzenia coś dużego z czym małe bocianki sobie nie poradziły i w konsekwencji połknęła to z powrotem Przygoda.
Ostatnio edytowany przez yoko (2011-05-25 12:14:48)
Offline
Użytkownik
25.05.2011
12:17 Trzy najstarsze bocianki już maja ochotę wstawać na nóżki. Maluszek jest tam z tyłu ale tez jest żwawy, tylko słabo rosnie. Na filmiku Piotra http://img814.imageshack.us/i/file4410.mp4/ widać jak one bardzo się starają i za chwile zobaczymy je na kolankach.
Ostatnio edytowany przez magdag (2011-05-25 12:36:21)
Offline
Zbanowany
yoko napisał:
...
12.09 - karmienie w 2-ch małych porcjach. W drugiej porcji było do jedzenia coś dużego z czym małe bocianki sobie nie poradziły i w konsekwencji połknęła to z powrotem Przygoda.
W wątku o filmikach zamieściłem materiał z tego karmienia.
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Renacik napisał:
17:51 faktycznie najmniejszy leży od jakiegoś czasu i się mało rusza
http://tinypic.pl/i/00094/44lw6iiabohg_t.jpg
Wydaje mi się, że nie podstaw do niepokoju. Maluszek jest dość energiczny i reaguje tak jak pozostałe pisklaki
Offline
Użytkownik
18.41 karmienie
Wszystkie pisklęta biesiadowały zgodnie i z apetytem.
Offline
Użytkownik
25,05.2011
Przyglądam sie temu maluszkowi.Rusza skrzydełkami tylko nie ma chyba siły. Ciągle jest taki mały.
Offline
Użytkownik
Przed południem po raz pierwszy od prawie tygodnia podglądałam gniazdo i najmłodszy sprawiał dobre wrażenie. Oczywiście bardzo odstaje od pozostałej czwórki, ale od początku tak było. Jest najmniejszy więc najłatwiej ulega przegrzaniu lub ewentualnie wychłodzeniu. Myślę, że było mu po prostu gorąco i dlatego odsunął się od reszty. Oddychał równo i głęboko, potem jadł jak reszta. Ta starsza czwórka ma już "z górki", ale ten maluszek jeszcze musi powalczyć, choć z każdym dniem jego szanse rosną. Byle nie wystąpiły jakieś anomalie pogodowye.
Offline
Użytkownik
Na tym etapie rozwoju piskląt, różnica w zachowaniu się najstarszego i najmłodszego, osięgnęła swoje apogeum. Zwróćcie uwagę, że czwarte pisklę także odstaje od starszej trójki.
To moim zdaniem naturalne, a z każdym dniem owa różnica będzie powoli coraz mniej zauważalna.
Offline
Użytkownik
W porównaniu z ub. tygodniem to temu czwartemu pisklakowi jest już bliżej do starszej trójki niż do najmłodszego. Kilka dni temu to wyglądało jeszcze jak 3+2, dzisiaj już 4+1. Prawie tydzień nie podglądałam gniazda i ta zmiana bardzo mi się rzuca w oczy. Póki najmłodszy ma dostęp do pokarmu i je z apetytem to nie ma się o co martwić. Nie sądzę, aby przy obecnej pogodzie i obfitości pożywienia któryś z dorosłych zdecydował, że rodzina jest zbyt "liczna".
Offline
Zbanowany
Offline
Zbanowany
20:11 - Wróciła Przygoda. Dziedzic odleciał.
Co się działo podczas karmienia, jest do obejrzenia w wątku o filmikach.
Pisklaki rozszarpywały jakąś dużą zdobycz, a poza tym dwa najmniejsze chciały zjeść skrzydełka starszych braci.
Offline
Moderator
25.05. 2011
20:12 - tak jak pisał wyżej Piotr , to była walka o jakiś duży kaloryczny kąsek. w której brały udział starsze pisklęta, dwa młodsze były w tyle ale one też miały ochotę na ten kęs, który mógł zaspokoić głód na długo, w rezultacie łapały na oślep co się ruszało czyli skrzydła rodzeństwa, chyba już coraz częściej będziemy oglądać takie "obrazki" z gniazda, pisklęta rosną, ich zapotrzebowanie na pokarm wzrasta, będą walczyć o każdy najdrobniejszy element pokarmu, na zasadzie kto pierwszy i silniejszy ten nie będzie głodny
21:28 - do gniazda wrócił Dziedzic, Przygoda usunęła się na bok, ale Dziedzic nie karmił piskląt, wyrzucił z dzioba jakąś małą ilość pokarmu, którą dosłownie dziobnęły pisklęta znajdujące się najbliżej dzioba
21:47 - bociani rodzice stoją na brzegu gniazda, pisklęta skupione ciasno w dołku, śpią
Ostatnio edytowany przez iganka (2011-05-25 21:48:27)
Offline
Użytkownik
26.05.2011.
07.11 Maluszki słodko drzemią w porannym słoneczku, ale co chwilę któryś podniesie główkę lub wyciągnie skrzydełko, albo przez chwile zacznie układać swoje puszkowe pióreczka. Nad spokojem dzieci czuwa mama - wspaniała rodzinka - cudowny widok
Coś nasz Piotrek dziś zaspał i nic nie napisał
Offline
Użytkownik
Witam wszystkich,
obserwując to, co dzieje się w gnieździe, sytuację Piątka, który choć żwawy i sprytny znacznie odstaje jednak wielkością i masą od rodzeństwa, chętnie poznałbym opinię naszych forumowych specjalistów. Może Eva lub Paweł podzieliliby się swoją opinią o bieżącej sytuacji, co sądzicie drodzy Państwo o szansach Piątka.
Pozdrawiam
Andrzej
Offline