Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Zbanowany
Offline
Zbanowany
Offline
Moderator
24.05. 2011
18:03 - w gnieździe Dziedzic czuwa nad bezpieczeństwem piskląt , jedno z najstarszych piskląt kontynuuje próby stania na prostych nogach (fot.1,2), trwa to kilka sekund po czym bocianek siada ale postępy w nauce stania są znaczne, pisklak "odkrył", że dla utrzymania równowagi można wykorzystać skrzydełka, które z dnia na dzień są większe
18:15 - pisklęta drzemią ale zawsze któreś poruszy się, podniesie głowę a za nim następne, najdłużej bez ruchu śpi najmłodsze pisklę, Dziedzic często skupia uwagę na maluchu , bo chyba i on zauważa znaczną różnicę między nim a pozostałymi pisklętami (fot.3)
19:00 - Dziedzic miał w zanadrzu małą przekąskę dla piskląt (fot.4) , nie było tego dużo ale zawsze coś , pisklęta nauczyły się zbierać całość wyrzuconego pokarmu, wydziobują jeszcze resztki z siana po karmieniu, bociani rodzic rzadko kiedy ma okazję do sprzątania gniazda ,chyba że jest to większy kasek, z którym pisklaki nie mogą sobie jeszcze poradzić
19:12 - teraz było właściwe karmienie - pokarm przyniosła Przygoda, pokarmu było dużo , Przygoda podała go w trzech porcjach, wszystkie pisklęta jadły z apetytem
Ostatnio edytowany przez iganka (2011-05-24 19:13:41)
Offline
Zbanowany
Offline
Użytkownik
Offline
Moderator
24.05. 2011
20:38 - zerwał się silny wiatr, maluchy są jeszcze odkryte a zanosi się na deszcz
20:55 - Przygoda mocno otula skrzydłami wszystkie pisklęta - dzielna Przygoda! - nie jest łatwo objąć tak dużą gromadkę piskląt
21:25 - pisklęta już odkryte, skulone wszystkie razem w dołku, wiatr się wzmaga
21:29 - wrócił Dziedzic
21:33 - bociani rodzice stoją w gnieździe, pisklęta w dołku przytulone w kupce
Ostatnio edytowany przez iganka (2011-05-24 21:32:36)
Offline
iganka napisał:
24.05. 2011
18:15 - pisklęta drzemią ale zawsze któreś poruszy się, podniesie głowę a za nim następne, najdłużej bez ruchu śpi najmłodsze pisklę, Dziedzic często skupia uwagę na maluchu , bo chyba i on zauważa znaczną różnicę między nim a pozostałymi pisklętami
Też na to patrzę, już drugi dzień. Dziedzic nie daje malutkiemu spokoju, wciąż do niego szturcha. Myślę, że sprawdza jego kondycję. Mogliśmy już na naszym gnieździe i na innych pod kamerami zobaczyć, że rodzice nieruchliwe, słabe, apatyczne pisklaki mogą wyrzucić z gniazda albo zabić, nawet kiedy na nasz pogląd są jeszcze żywe i "w porządku". Na szczęście na razie maluch chyba potrafi tatę przekonać... Ciekawe, że Przygoda się tak nie zachowuje. Pewnie to nie jest związane z "macierzyńskim sercem", bo nieraz właśnie samice pisklęta wyrzucają...
Offline
Zbanowany
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
24.05.2011
22.30-22.50
Zerwał się naprawdę duży wiatr. Chwilami Dziedzic ledwie stoi na nogach.
Pisklęta złapały jeszcze ostatni tego dnia posiłek - raczej przegryzkę, (1) a potem Przygoda postanowiła je okryć. Za pierwszym razem się nie udało - wstała zaraz, za drugim upchnęła małe pod spód - jednego nawet nadepnęła dość mocno, ale w końcu siadła. (2) Tyle, że już po paru minutach jeden wylazł z boku... (3,4)
Ostatnio edytowany przez kawia (2011-05-24 22:49:00)
Offline
Zbanowany
kawia napisał:
24.05.2011
22.30-22.50
Zerwał się naprawdę duży wiatr. Chwilami Dziedzic ledwie stoi na nogach.
Pisklęta złapały jeszcze ostatni tego dnia posiłek - raczej przegryzkę, (1) a potem Przygoda postanowiła je okryć. Za pierwszym razem się nie udało - wstała zaraz, za drugim upchnęła małe pod spód - jednego nawet nadepnęła dość mocno, ale w końcu siadła. (2) Tyle, że już po paru minutach jeden wylazł z boku... (3,4)
http://www.allegaleria.pl/images/psay7d … _thumb.jpg http://www.allegaleria.pl/images/3ydryl … _thumb.jpg http://www.allegaleria.pl/images/rsjxii … _thumb.jpg http://www.allegaleria.pl/images/cunb3x … _thumb.jpg
O godzinie 22:14 bociany zamieniły się miejscami. Przygoda, która stała za pisklakami, podeszła pod kamerę, a Dziedzic stanął za maluchami. Od tej godziny stał, a później siadał na pisklakach Dziedzic.
Jest godzina 23:22 i na pisklakach nadal siedzi Dziedzic.
http://www.youtube.com/watch?v=C1F3gBx9-C4
Offline
Użytkownik
Offline
Zbanowany
Offline
Użytkownik
Offline
Zbanowany
25.05.2011.
05:08 - Wróciła Przygoda. Podała pokarm. Nie było widać jak młode jedzą; zasłoniła młode.
05:33 - Pierwsze próby stawania na nogach.
05:41 - Wrócił Dziedzic. Przygoda na gnieździe przebywała jeszcze pięć minut i dopiero odleciała.
05:51- Dziedzic zrzucił porcję jedzenia.
06:10 - Do gniazda wróciła Przygoda. Nakarmiła młode i dalej opiekuje się nimi.
Offline
Użytkownik
25.05.2011
7:45 - 8:00 Nie umiem robic filmików ale moze ktoś zauwazył jak dwa najstarsze bocianki próbują stanąć i za każdym razem leżą na płask i to tak zupełnie płasko z rozłożonymi jeszcze skrzydełkami. Ogląda się to śmiesznie i dość częste są te próby. W ciagu 15 min. zobaczyłam przynajmniej 3 starania się
Ostatnio edytowany przez magdag (2011-05-25 08:05:35)
Offline
Zbanowany
magdag napisał:
25.05.2011
7:45 - 8:00 Nie umiem robic filmików ale moze ktoś zauwazył jak dwa najstarsze bocianki próbują stanąć i za każdym razem leżą na płask i to tak zupełnie płasko z rozłożonymi jeszcze skrzydełkami. Ogląda się to śmiesznie i dość częste są te próby. W ciagu 15 min. zobaczyłam przynajmniej 3 starania się
Offline