Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
14 czerwca 2010
16:16 Pisklęta są w gnieździe pod opieką jednego z rodziców. Widać, że rosną rozwijają się. Co dzień mają więcej czarnych piórek. Dwa bocianki leżą, jeden siedzi z wysoko uniesioną głową (1). Potem odchylił główkę w tył, jakby klekotał (2).
Offline
Użytkownik
Offline
Moderator
14.06. 2010
17:35 - "małe" karmienie, przekąska, bo trwało krótko, zmiany boćka rodzica nie widziałam - fot.1,2
18:24 - ponowna zaobserwowana próba podnoszenia kuperka i stania ale nóżki jeszcze uginają się i rozchodzą na boki - fot.3
18:35 - natomiast siedzenie w pionie z wyprostowanym tułowiem i szyją "wychodzi"już bardzo dobrze - fot.4
Offline
Moderator
14.06. 2010
19:37 - w oczekiwaniu na kolację najstarsze pisklę ćwiczy wytrwale wstawanie i ... udało się ! Kilka sekund, z podparciem ale stał , pisklęta są obecnie w trzecim tygodnia życia fot.1,2
20:08 - karmienie, pisklęta zajadały z wielkim apetytem ! - fot.3,4
Ostatnio edytowany przez iganka (2010-06-14 20:30:26)
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Offline
Moderator
15.06. 2010
14:19 - pisklęta nie ustają w ćwiczeniach sprawnościowych a rezultatem jest stanie na wyprostowanych nóżkach z każdym dniem dłużej (fot.1,2)
14:50 - karmienie, tym razem był jeden duży kąsek , na wyrzucony z wola rodzica pokarm "rzuciły" się wszystkie trzy pisklaki ale poszczęściło się jednemu ze starszych piskląt, które złapało i połknęło kaloryczną zdobycz, pozostałe dwa muszą niestety poczekać na następne karmienie (fot.3,4)
Offline
Moderator
15.06. 2010
21:20 - przyleciał zmiennik z gałązkami a opiekujący się pisklętami do tej pory rodzic odleciał z gniazda
21:21 - pisklęta zbierały pokarm łapczywie, z wielkim apetytem, od kilku dni coraz częściej młode bocianki ustawiają się do karmienia w kręgu a nie jak do tej pory w rzędzie
21:26 - nakarmione od razu ułożyły się do spania
Ostatnio edytowany przez iganka (2010-06-15 21:55:27)
Offline
Moderator
16.06. 2010
19:34 - mija 19 dzień od wyklucia pierwszego pisklęcia a postępy w ich rozwoju i wyglądzie są już tak znaczne Pisklęta są aktywne, poruszają się po gnieździe na ugiętych nóżkach, siedzą na kuperkach utrzymując tułów w pionie i co najważniejsze - najstarsze pisklę próbuje podnosić tułów na wyprostowanych nogach, podpiera się jeszcze skrzydełkami i po kilku sekundach "spada" na dziobek ale chyba jeszcze kilka dni ( przy sprzyjających warunkach atmosferycznych i takim karmieniu jak dotychczas ) stanie na wyprostowanych nóżkach samodzielnie i pewnie
19:41 - kolejne próby unoszenia się pisklęcia na proste nóżki ( fot.2 )
Offline
Użytkownik
Offline
Moderator
16.06. 2010
22:02 - wydawałoby się ,że pisklęta ułożyły się już do spania a one jeszcze ciągle się wierciły , jak się okazało później - post wcześniejszy "olik" - one jeszcze spodziewały się kolacji Jedno z piskląt podniosło się i stanęło bardzo ładnie na wyprostowanych nóżkach Niesamowite to pisklę ! Kluło się wcześniej niż ktokolwiek się spodziewał a teraz już stoi , (pewna nie jestem , ale podejrzewam ,że to właśnie jest to najstarsze pisklę ). Zazwyczaj bocianie pisklęta podejmują pierwsze próby stania około 20-23 dni po wykluciu .
Ostatnio edytowany przez iganka (2010-06-16 22:24:41)
Offline
Moderator
16.06. 2010
22:35 - w gnieździe z pisklętami był tylko jeden bociek , drugi wyleciał jeszcze z gniazda o tak późnej porze ( był w gnieździe o 22:08 - post i fotki "olik" )
23:02 - wrócił drugi bociani rodzic, to prawdopodobnie Kombudek
23:08 - pisklęta śpią poza rodzicielskimi skrzydłami
Ostatnio edytowany przez iganka (2010-06-16 23:24:41)
Offline
Moderator
Offline
Użytkownik
Offline
Moderator
17.06. 2010
21:40 - zmiana opieki nad pisklętami, przyleciała Kominka , boćki przywitały się klekotem
21:41 - Kominka przystąpiła do karmienia młodych, Kombudek odleciał, karmienie trwało niespełna minutę, pisklęta szybko zebrały przyniesiony pokarm
21:43 - jedno z piskląt "prosi" jeszcze o repetę łapiąc rodzica za dziób
Offline
Moderator
Offline
Moderator
18.06. 2010
16:52 - do gniazda przyleciał Kombudek i swoją opiekę nad pisklętami zaczął od karmienia. Karmienie było skromne, wypluł bezkształtną masę w niewielkiej ilości, którą pisklęta dziobały bez wielkiego entuzjazmu, nie było wymachów skrzydełkami ani łapczywego zbierania pokarmu, tego nie dało się "ugryźć" , jednemu pisklęciu nawet nie chciało się wstać do karmienia, dziobał siedząc
16:56 - ale jest za to postęp w staniu na prostych nóżkach , stanie trwało kilka sekund a pisklę próbowało zrobić pół obrotu i krok do przodu (f.3) i tu swoje możliwości zakończyło, sadowiąc się z powrotem na kuperek, próba stania była jednak ponowiona za kilkanaście sekund z pełnym sukcesem
Dzisiaj najstarsze pisklę kończy trzeci tydzień życia .
Ostatnio edytowany przez iganka (2010-06-18 17:21:48)
Offline
Moderator
Offline