Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Wątek Zamknięty
Użytkownik
19.44 - bocian stoi na jednej nodze.
19.47 - przysiadł na niewiele ponad minutę na środku gniazda, po czym wstał i zajął się poprawianiem upierzenia.
19.57 - bociek ponownie usiadł, i znowu na króciutko, wstał około 20.00. I od tego czasu stoi.
20.29 - bez zmian
22.31 - przez jakiś czas bociek stał na brzegu gniazda, po prawej jego stronie i poprawiał upierzenie.
22.45 - przeszedł na środek gniazda, skubnął trawę i od tej pory stoi, co najwyżej obracając się to w prawo, to w lewo.
22.50 - obrócił się kila razy i przeszedł na lewy brzeg gniazda, próbuje stać na jednej nodze.
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
6.54 - bocian nadal pilnuje swojego gniazda, w tym czasie poprawia upierzenie.
7.01 - słyszalne są klekoty i znowu gniazdo jest atakowane przez innego bociana, który nisko nadlatuje nad gniazdo. Nasz bocian stroszył pióra, po akcji uważnie się rozglądał.
7.08 - bociek stoi w bezruchu, na środku gniazda .
Offline
Użytkownik
8.51 - pojedynczy atak intruza na gniazdo
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Offline
Dzisiaj od rana o 9.56 znowu pilnowanie gniazda przez samotnego bociana i kilka prób o usiadnucie drugiego bociana, dużo gonienia. (fot.1)
O 10.52 wreszcie drugi bocian usiadł na gnieździe. (fot 2.)
O 10.56 pierwsza kopulacja pod okiem kamery. (fot.3)
O 11.00 druga kopulacja.
O 11.09 trzecia.
O 11.17 cztwarta.
O 11.25 piąta.
O 11.35 szósta (fot. 4).
Bardzo duża częstotliwość kopulacji :) jest typowa dla początek sezonu lęgowego. W następnych dniach przerwy między kopulacjami będą się przedłużać.
Ogółem od 10.52 do 17.25, kiedy skończylam obserwacje, zanotowałam 22 kopulacji. Najkrótsza przerwa między dwoma kopulacjami była 4 minuty, najdłuższa 64 min.
Niestety kamera ma jakoś bardzo długie przerwy (obraz się zmienia po 5 - 9 sec., co jest za długo dla obserwacji tak szybkich rzeczy, jak kopulacja :( )
Offline
Użytkownik
Około 13.30 oba bociany niemal równoczesnie opusciły gniazdo. Za moment jeden z nich z klekotaniem wrócił. Chwilke pokrecił się po gnieździe, poprzechylał poza obreb gniazda, jakby sprawdzając, co się dzieje na ziemi, po czym odleciał.
Po 10 minutach nieobecnosci jeden z bocianów wraca do gniazda (klekot) i zajmuje się badaniem jego brzegów - poprawia patyki, przenosi z miejsca na miejsce. Po 3 minutach kładzie się na gnieździe.
13.55 - wraca drugi bocian. (fot.1)Leżący zrywa sie i wita przybysza klekotaniem. Po chwili oba boćki klekocą, a potem dochodzi do kopulacji.
14.03 - ponowna kopulacja (fot.2)
14.06 - samiec czule muska dziobem głowę samicy (fot.3) , za chwilkę odlatuje. Samica kładzie się na gnieździe, a partner już wraca. Radosne klekoty obojga, a potem znów pieszczoty bociana - leżąca bocianica wydaje sie byc bardzo zadowolona :-) (fot.4)
Ostatnio edytowany przez jaaga (2008-03-31 14:11:19)
Offline
Użytkownik
15.36 - w dalszym ciągu jeden bociek,po dłuższej toalecie usiadł i spokojnie oczekuje partnera (fot.1)
- wieje silny wiatr co widać po piórach pod brodą
15.52 powrót partnera do gniazda powitanie jak zawsze kleklekle...(fot.2)
15.53 krótki sex z klekotaniem na końcu (fot. 3)
16.04 ponowna kopulacja ale b.krótka (fot.4)
16.34 po dokładnym czyszczeniu piór jeden z boćków odleciał
Ostatnio edytowany przez cel-cia (2008-03-31 16:39:43)
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
17.41 - na gnieździe jest jeden bocian, czas spędza na siedząco (fot.1).
18.04, 18.15 - sytuacja jak wyżej.
18.37 - na gnieździe bez zmian, bociek nawet nie zmienia pozycji wysiadującej.
18.44 - czas na zmiany (fot.2) - do gniazda przyleciał drugi bocian z kępą trawy w dziobie, którą położył na środku gniazda. Boćki witały się klekotaniem i rozkładaniem skrzydeł. Przybyły bocian nadleciał z nad Urzędu.
Offline
Użytkownik
22.00 - boćki i o tej porze pracują nad przyszłym potomstwem. Po kopulacji Dziedzic zajął się poprawianiem upierzenia, a Przygoda sobie drzemała.
22.13 - tym razem Przygoda zajęła się poprawianiem piórek, Dziedzic natomiast drzemie.
22.35 - koniec drzemki - bociany zajęły się pielęgnacją upierzenia.
Offline
Witam!
Krótkie posumowanie z dnia 31 marca. Jeszcze rano bocian był sam na gnieździe, spotkał się ponownie z małym atakiem intruza, który być może chciałby zająć jego miejsce albo po prostu przelatywał tylko w bliskiej odległości od gniazda (także i wówczas bociany przyjmują "pozycję obronną").
Nasz bociek nie czekał długo na swego partnera, który dotarł na gniazdo w godzinach rannych. Kopulacji pary było niezmiernie dużo, często i o różnych porach dnia (a także nocy).
Para bocianów spędziła noc na swoim gnieździe.
Przebieg wydarzeń odnotowali bardzo dokładnie nasi Forumowicze w postach wyżej a wpisy dokumentują uzupełniające fotki z opisanych obserwacji (warto poczytać).
A ponieważ mamy w zwyczaju zakładać nowy wątek każdego miesiąca - dalsze Wasze relacje można zapisywać w kwietniowym wątku pt "Co się dzieje w gnieździe? (kwiecień 2008).
Zapraszam do wspólnych obserwacji i życzę wielu ciekawych wrażeń
Eva Stets
członek projektu PwG OTOP "Blisko bocianów"
link do kwietniowych obserwacji: http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … 6164#p6164
Offline
Wątek Zamknięty