Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Rybołowy na Florydzie 2008
Nowy wątek, który zapewne może dać sporo ciekawych obserwacji (odkrycie Klika).
Kamera z przekazem działa, obraz odświeża się cały czas. Na gnieździe pojawia się już para rybołowów.
Niżej podany link jest dostępny głównie z przeglądarki Firefox.
Mam nadzieję, że i inne programy poradzą sobie z odbiorem.
Link do przekazu: http://69.69.158.131/view/index.shtml
życzę miłych obserwacji
Eva Stets
Administrator forum
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Gniazdo rybołowów znajduje się na płd-zach Florydzie w mieście Cape Coral, które ma najwięcej na świecie kanałów żeglownych (400 mil). Umiejscowione na platformie gniazdo jest używane przez rybołowy od 11 lat, od tego sezonu z nową kamerą.
04.12.2008 godz. 7:30 - pod nieobecność gospodarzy do gniazda zawitała wiewiórka, która po kilkuminutowym przeszukaniu zniknęła (fot.1 i 2)
05.12.2008 godz. 8:40 - chwilowe rozstanie pary rybołowów (fot.3)
06.12.2008 godz. 14:40 - w czasie oczekiwania na partnera rybołów sprawdził wygodę gniazda (fot. 4)
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Niestety od kilku dni nie działa kamera. Szkoda, że nie wiadomo co dzieje się w gnieździe. Choć rybołowy nie zajmowały się jeszcze gniazdem i traktowały je jako punkt kontaktowy, platformę widokową i miejsce na toaletę - bywały w nim często i miło było popatrzeć. Na zagospodarowanie się i złożenie jajek mają jeszcze trochę czasu, w ubiegłym sezonie pierwsze jajko pojawiło się dopiero 30 stycznia. Miejmy nadzieję, że przerwa w transmisji nie będzie długa.
Poniżej zdjęcia sprzed kilku dni, kiedy kamera jeszcze działała:
08.12.2008 godz. 12:50 - w oczekiwaniu na partnera (fot. 1)
08.12.2008 godz. 13:17 - staranne czyszczenie piórek (fot. 2)
Offline
Użytkownik
Wreszcie działa kamera! W gnieździe zastałam dwa rybołowy leniwie wygrzewające się w słońcu (fot. 1 z 12:39). Po pewnym czasie jeden odleciał (fot. 2 z 12:45). Pozostały w gnieździe rybołów przez jakiś czas rozglądał się (fot. 3 z 12:49), a następnie zajął się toaletą i przeglądem gniazda. W czasie awarii kamery w gnieździe nastąpiły zmiany, a nawet przybyło wyposażenie, które wyglądem przypomina zużytą odzież. Rybołowy lubią stosować takie łatwo dostępne materiały do zagospodarowania gniazda
Ostatnio edytowany przez Klika (2008-12-22 19:10:09)
Offline
Użytkownik
23 grudnia 2008
Pierwszy raz zastałam rybołowa w gnieździe o 7:08, a potem przez cały dzień wielokrotnie spotykałam jednego bądź parę rybołowów w różnych sytuacjach. Zdarzyła się niespodziewana wizyta dwóch ptaków podobnych do kawek (?), jeden z tych ptaków wylądował na gnieździe w czasie obecności gospodarza! (fot. 1 godz. 8:29) Nie spowodowało to wrogiej reakcji ze strony rybołowa, obejrzał się jedynie, by za chwilę odprowadzić wzrokiem odlatującego gościa. Po 10 minutach rybołów odleciał (fot. 2 godz. 8:39), by po kolejnych 10 min. wrócić. Gniazdo było miejscem wygodnego wypoczynku przez ponad godzinę (fot. 3 godz. 14:12) i miejscem wspólnej toalety (fot. 4 godz. 15:31), ale przede wszystkim punktem nieustannej obserwacji otoczenia. O godz. 16:28 rybołów opuścił gniazdo.
Ostatnio edytowany przez Klika (2008-12-24 00:31:22)
Offline
Użytkownik
25 grudnia
Rybołowy dużo czasu spędzają w gnieździe - dzisiaj z krótkimi przerwami niemal 10 godzin. Najwięcej uwagi poświęcają porządkom i doposażeniu gniazda (przybyło kilka nowych przedmiotów), nie zaniedbują przy tym toalety i obserwacji.
fot. 1 godz. 8:41 - po porannym przeglądzie i naradzie jeden osobnik opuszcza gniazdo
fot. 2 godz. 9:37 - kolejny powrót rybołowa do gniazda, tym razem z listwą, którą partner pomagał mu ułożyć
fot. 3 godz. 14:48 - podczas nieobecności małżonka trwają porządki
fot. 4 godz. 16:11 - zrobiło się ciasno, listwę trzeba położyć dalej
Offline
Użytkownik
26 grudnia
Gniazdo użytkowane przez ponad 10 godzin.
fot. 1 godz. 8:17 - ostatnia kosmetyka gniazda? Wygląda na pogłębianie
fot. 2 godz. 13:20 - przymiarki do założenia rodziny
27 grudnia
Gniazdo przez ok. 11 godzin stanowi bazę wypadową. Przez cały dzień jeden lub dwa rybołowy bywają w gnieździe. Potrafi taki stać ponad godzinę i tylko łebkiem obracać w różne strony.
fot. 3 godz. 17:01 - spacerkiem po gnieździe... (rybołowy częściej podfruwają niż chodzą)
fot. 4 godz. 17:02 - ...cel osiągnięty - chyba wygodnie
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Rybołowy na Florydzie 2009
1 stycznia 2009
W gnieździe rybołowów Nowy Rok upłynął pod znakiem urządzania gniazda.
fot. 1 - godz. 8:40 - kawałek maty? może się przyda
fot. 2 - godz. 8:42 - oboje usiłują ułożyć matę i przyłożyć gałązką
fot. 3 - godz. 9:24 - pierwsza próba przydatności nowego wyposażenia; po kilku nowych próbach lepszego ułożenia, po południu maty w gnieździe już nie było
2 stycznia 2009
Po wczorajszej modernizacji nie ma śladu. Trzeba od nowa urządzać gniazdo - mimo pochmurnego dnia.
fot. 4 - godz. 10:19 - przy pracy chyba samiec
fot. 5 - godz. 12:44 - już oboje w ferworze porządków
fot. 6 - godz. 16:23 - znowu jakiś nabytek do ułożenia
Offline
Użytkownik
Nadal brak przekazu z kamery, ostatni raz widziałam rybołowa szarym świtem 3 stycznia (o 6:58). W późniejszych godzinach kamera przestała funkcjonować. Ptaki z pewnością prowadzą dalszy żywot w gnieździe, niestety bez naszej obecności. Mają sprzyjające warunki pogodowe, temperatura w ciągu doby waha się od 18ºC w nocy do 28ºC w dzień. Może jeszcze poczekają z powiększaniem rodziny na uruchomienie kamery.
Ku przypomnieniu wdzięku rybołowów wybrałam przyloty i odloty z ostatniego tygodnia działania kamery:
fot. 1 - 25.12.2008 godz. 16:15
fot. 2 - 26.12.2008 godz. 8:02
fot. 3 - 28.12.2008 godz. 17:37
Offline
Użytkownik
Ruszyła kamera! Przekaz jest bez zarzutu ale niestety obejmuje tylko nieco więcej niż połowę gniazda. Jak na złość, dzisiaj często coś się dzieje w tej niewidocznej części - widać tylko ogonek albo piórka ptaka. Czyżby tam umiejscowiła się ważniejsza część gniazda? Poprzednio było tam podwyższone obrzeże z poutykanych patyków.
fot. 1 i 2 z godz. 15:50 - uchwycona aktywność w widocznej części gniazda - rybołów porządkuje wyściółkę
fot. 3 z godz. 16:05 - wymiana spojrzeń chwilę po wylądowaniu partnera
O godz. 18:20 gniazdo puste i zapadł już zmrok - u nas jest godz. 0:20.
Offline
Użytkownik
17 stycznia
Samica rybołowa zdecydowanie więcej czasu spędza w gnieździe i później go opuszcza niż jej partner. Wczoraj wydawało się, że pozostanie w nim na noc ale odleciała o 18:32 ( 35 minut po zachodzie słońca). Dzisiaj opuściła gniazdo o 18:34 - ma zegarek?
fot. 1 godz. 8:35 - samica sama w gnieździe
fot. 2 godz. 16:30 - może już niedługo będą jajka
fot. 3 godz. 16:32 - zgodna para
fot. 4 godz. 16:32 - samiec odlatuje
Offline
Użytkownik
Rybołowy pojawiają się w gnieździe od świtu do zmierzchu. Niestety, znaczną część czasu spędzają w niewidocznym dla kamery fragmencie gniazda. Nieraz tylko cień albo fragmencik ptaka świadczy o tym, że ktoś tam jest. Być może kamera zmieniła swoje położenie z powodu silnych wiatrów jakie ostatnio nawiedziły Florydę. Miejmy nadzieję, że przed złożeniem jaj będziemy mogli oglądać całe gniazdo.
fot. 1 - 12:49 - rybołowy przyszły pozować do kamery
fot. 2 - 14:11 - kolejna generalna próba
fot. 3 - 17:09 - para rybołowów, ale nie w całości
Offline
Użytkownik
24 stycznia
Samiczka niemal przez cały dzień przebywała w gnieździe. Bywało, że rozsiadała się wygodnie, a to zaglądała pod siebie, a to wstawała i znowu zasiadała. Często do niej zaglądał samiec, jednak na noc pozostała sama w gnieździe, może złoży jajo?
fot. 1 - 13:43 - samiczka wypatruje męża?
fot. 2 - 14:27 - obiadek w gnieździe cały czas w obecności spokojnie obserwującego samca
fot. 3 - 15:47 - wymiana czułych spojrzeń - ptaki przez ponad 5 min. zajmowały się sobą nawzajem
fot. 4 - 17:05 - para przez dłuższy czas intensywnie poszukiwała czegoś w gnieździe
Offline
Użytkownik
25 stycznia
Po nocy spędzonej w gnieździe samiczka ciągle zagląda pod siebie, zmienia pozycję wysiadywania, poprawia coś - jest wyraźnie przejęta, czyżby miała jajo? (fot. 1 - 7:53) W ciągu dnia w gnieździe cały czas ktoś wysiaduje. Zauważyłam kilka podmian w wysiadywaniu ale nie mogę dostrzec jaja. Zakładam, że oboje nie ulegli urojeniu. Czyżby to co widzę to jest jajo? (fot. 2 - 11:20) Kolejna zmiana - samiec zastąpił samicę (fot .3 - 12:02). Około godziny 14:00 zwątpiłam w istnienie jaja. Przez ok. 10 min. nikt nie siedział, choć oboje byli w gnieździe (fot. 4 - 13:57). Do końca dnia kilkakrotnie zdarzały się krótkie przerwy w wysiadywaniu i zmiany wysiadywacza. Na noc w gnieździe pozostała samiczka, tuż przed zapadnięciem ciemności odwiedzona przez męża.
Offline
Użytkownik
27 stycznia
W poniedziałek (26.01) przez cały dzień nie działała kamera. We wtorek (27.01) przed południem pojawił się przekaz. Wysiadujący rybołów często się podnosił, poprawiał coś pod sobą, trochę stał obok, znowu siadał i rozglądał się wokół. O godz. 13:00 coś mocno zaniepokoiło rybołowa (fot. 1 - 13:01). Za chwilę wyjaśniło się co było powodem - ktoś poprawiał ustawienie kamery, przesuwał ją w lewo ukazując całe puste już gniazdo (fot. 2 - 13:04). Rybołów powrócił do gniazda po kilkudziesięciu sekundach (fot. 3 - 13:05). Moment później pojawił się partner (fot. 4 - 13:05). Kilkuminutowa obecność człowieka i sprzętu zakłóciła życie w gnieździe jedynie przejściowo. Wszystko szybko wróciło do normy i do końca dnia można było obserwować wysiadujące rybołowy pojedynczo lub w towarzystwie partnera. Dzięki temu, że poprawiono ustawienie kamery widoczne jest całe gniazdo
Offline