Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Użytkownik
17.31 Samiec wstał czyści pióra, poprawił dołek i położył się.
18.13 Dziedzic wstał, porządkował dołek i po minucie położył się. W Przygodzicach kropi lub wcześniej kropiło, ponieważ bocian ma mokre pióra. Od dłuższego czasu niebo jest pochmurno.
18.34 Dziedzic podniósł się, porządkował dołek, a po minucie położył się w nim. Bocian wysiaduje jajka i czyści pióra.
18.41 Kolejne porządkowanie dołka. I po 2 minutach bocian położył się.
13.07-18.43 Jajka wysiaduje Dziedzic. Przygody nie ma już 5,5 h.
18.43 Powrót Przygody. Klekot na powitanie. Po kilku sekundach Dziedzic wstał, a Przygoda podeszła do dołka, poprawiła sianko. Dziedzic przystąpił do czyszczenia piór i rozciągnięcia skrzydeł (fot. 3).
18.44 Dziedzic chciał pofrunąć na maszt, jednak jeszcze zanim tam dotarł to już zawrócił.
18.45 Przygoda położyła się na jajkach. Dziedzic czyści upierzenie.
Ostatnio edytowany przez kinga2605 (2018-05-10 18:51:25)
Offline
Użytkownik
17.32 Dziedzic wysiaduje- nadal bez podmiany.
18.04 już od 5 godzin nie ma Przygody, Dziedzic nadal wysiaduje.
18.13 spulchnianie dołka.
Mam pytanie , bo się lekki stres wkradł. Czy jest powód do niepokoju, czy taka długa nieobecność to norma, szczególnie w czasie wysiadywania?
18.40 Dziedzic nadal sam. Zmienił kierunek wysiadywania.
A mój komputer się zawiesił i tyle...Dobrze, że wróciła .
Ostatnio edytowany przez Magosia (2018-05-10 18:53:34)
Offline
Moderator
18.43 Wróciła Przygoda
Dziedzic jest cierpliwy, jeszcze chwilę posiedział, zanim oddał samicy dołek, po czym rozpoczął gimnastykę i toaletę.
18.45 Przygoda poprawiła jajka oraz wyściółkę i zajęła dołek.
Dziedzic musiał jeszcze przed wylotem pomiziać ukochaną Wcale się nie gniewał za jej długą nieobecność
18.50 Wylot Dziedzica w kierunku łąk.
18.52 Przygoda spulchnia dno dołka.
Ostatnio edytowany przez agata66 (2018-05-10 19:03:17)
Offline
Użytkownik
18.50 Wylot Dziedzica.
18.52 Przygoda podniosła się, poprawiła wyściółkę w dołku i położyła się w nim. Oddycha przez otwarty dziób.
18.55 Samica przekłada wyściółkę bliżej ciała.
19.07 Przygoda wstała, poprawiła dołek okrążając go i położyła się.
19.18 Przygoda wstała, chwilę czyściła pióra u dołu szyi,, poprawiła dołek, wypróżniła się, chwilę jeszcze poprawiała dołek i usadowiła się w nim.
19.31 Ponowne wietrzenie dołka i poprawa wyściółki.
19.33 Samica położyła się na jajkach.
Ostatnio edytowany przez kinga2605 (2018-05-10 19:34:02)
Offline
Moderator
Magosia napisał:
17.32 Dziedzic wysiaduje- nadal bez podmiany.
18.04 już od 5 godzin nie ma Przygody, Dziedzic nadal wysiaduje.
18.13 spulchnianie dołka.
Mam pytanie , bo się lekki stres wkradł. Czy jest powód do niepokoju, czy taka długa nieobecność to norma, szczególnie w czasie wysiadywania?
18.40 Dziedzic nadal sam. Zmienił kierunek wysiadywania.
A mój komputer się zawiesił i tyle...Dobrze, że wróciła .
Myślę, że stres wkradł się z takiego powodu, że bociany przyzwyczaiły nas do dość regularnych zmian na dołku. W tym roku nie zdarzyło się do tej pory, że musieliśmy czekać ponad 5 godzin na drugiego ptaka z pary. Jednak w poprzednim sezonie takie sytuacje były o wiele częstsze, a kilka lat temu, o ile mnie pamięć nie myli, zdarzyło się, że pewnej nocy opiekę nad jajkami sprawował tylko jeden rodzic. Wtedy dopiero się zamartwialiśmy, czy coś się nie stało! Nad ranem pojawił się nieobecny kilkanaście godzin bocian, a my odebraliśmy kolejną lekcję od matki natury, że zegarek jest tylko ludzkim wynalazkiem.
Pozdrawiam serdecznie
Ostatnio edytowany przez agata66 (2018-05-10 19:17:24)
Offline
Użytkownik
agata66 napisał:
Magosia napisał:
17.32 Dziedzic wysiaduje- nadal bez podmiany.
18.04 już od 5 godzin nie ma Przygody, Dziedzic nadal wysiaduje.
18.13 spulchnianie dołka.
Mam pytanie , bo się lekki stres wkradł. Czy jest powód do niepokoju, czy taka długa nieobecność to norma, szczególnie w czasie wysiadywania?
18.40 Dziedzic nadal sam. Zmienił kierunek wysiadywania.
A mój komputer się zawiesił i tyle...Dobrze, że wróciła .Myślę, że stres wkradł się z takiego powodu, że bociany przyzwyczaiły nas do dość regularnych zmian na dołku. W tym roku nie zdarzyło się do tej pory, że musieliśmy czekać ponad 5 godzin na drugiego ptaka z pary. Jednak w poprzednim sezonie takie sytuacje były o wiele częstsze, a kilka lat temu, o ile mnie pamięć nie myli, zdarzyło się, że pewnej nocy opiekę nad jajkami sprawował tylko jeden rodzic. Wtedy dopiero się zamartwialiśmy, czy coś się nie stało! Nad ranem pojawił się nieobecny kilkanaście godzin bocian, a my odebraliśmy kolejną lekcję od matki natury, że zegarek jest tylko ludzkim wynalazkiem.
Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję pamiętam ubiegły sezon, ale to wtedy było "normalne", a w tym sezonie 0,nie.
Ostatnio edytowany przez Magosia (2018-05-10 19:21:27)
Offline
Użytkownik
Offline
Zbanowany
19.33. zastałem, wychodzi że Przygodę zajmującą miejsce na jajkach po wietrzeniu (f.1.).
20.00. było wietrzenie i poprawianie jajek,a teraz siedzi dziobem na 4.
20.21. na gnieździe zastałem i Dziedzica (f.2.), nie widziałem przylotu.
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2018-05-10 20:24:25)
Offline
Gość
20:02 Przygoda uprawiała żonglerkę jajkami i z zadowoleniem na nich usiadła z dziobem na 17
Użytkownik
Offline
Zbanowany
20.40. Przygoda wstała i poprawia koło jajek (f.1.).
20.41. nie było zmiany, ponownie Przygoda zajmuje miejsce na jajkach (f.2.).
21.00. Dziedzic czyści cały czas swoje upierzenie a Przygoda wysiaduje jajka z rozwartym dziobem (f.3.). Pozdrawiam.
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2018-05-10 21:03:05)
Offline
Administrator
22.29 oba bociany na gnieździe.
Nadchodzi sporą burza, niebawem dotrze też nad Przygodzice.
U mnie właśnie się zaczyna a do Przygodzic ok 30km.
Offline
Użytkownik
Zerknęłam na dwie prognozy pogody oraz na mapę z burzami i według tych stron burza powinna ominąć Przygodzice lub zahaczyć, ale tylko delikatnie. Czas pokaże.
23.37 Przygoda (wydaję mi się, że niezmiennie od 18.45) wysiaduje jajka, a Dziedzic zajęty jest toaletą piór.
22.47 Dziedzic stoi na jednej nodze i drzemie. Przygoda czyści pióra.
22.49 Samica podniosła się, spulchnia wyściółkę w dołku okrążając gniazdo, przetacza jajka i po 2 minutach kładzie się w dołku. Dziedzic czyści pióra stojąc na jednej nodze.
23.00 Przygoda drzemie leżąc w dołku. Dziedzic nadal stoi na jedenj nodze i również drzemie.
23.36 Przygoda wstała, poprawiła wyściółkę w dołku i położyła się w nim. Dziedzic prowadzi toaletę piór.
Ostatnio edytowany przez kinga2605 (2018-05-10 23:38:27)
Offline
Użytkownik
Offline
Moderator
Dzień dobry
5.37 Zastałam na gnieździe obydwa nasze bociany. Nie słyszałam, czy w nocy padało, ale ptaki są dziś takie bielutkie, o wiele czystsze niż wczoraj. Przygoda wysiaduje, Dziedzic czyści pióra.
5.47 Dziedzic pofrunął na maszt.
5.56 Przygoda spulchniła dno dołka i przetoczyła jajka. Wypróżniła się, widać było, że już jest po obfitym śniadaniu
5.58 Samica przykryła dołek.
6.00 Wrócił Dziedzic z wielką kępą siana.
6.06 Przygoda poprawia dołek, Dziedzic prowadzi toaletę.
6.08 Samica ponownie wysiaduje, już oddycha przez uchylony dziób.
Ostatnio edytowany przez agata66 (2018-05-11 06:13:36)
Offline
Użytkownik
6.16 Dzień dobry! para w domu. Przygoda na jajkach- odrabia wczorajsze zaległości ,Dziedzic zajęty toaletą.
6.20 wylot Dziedzica
6.36 przetoczenie jajek, sprawdzenie ciepłoty. Dziedzic stoi,samica wysiaduje.
6.48 bocianie czułości.
7.47 para nadal w domu, jeden wysiaduje, drugi rozciąga się , krąży po koronie gniazda poprawia patyki. Teraz siedzi Dziedzic, Przygoda krąży.
8.01 Dziedzic wysiaduje.
Ostatnio edytowany przez Magosia (2018-05-11 08:05:28)
Offline
Użytkownik
7.23 Przygoda wysiaduje jajka, a Dziedzic czyści pióra.
8.38 Dziedzic wysiaduje. Przygody nie ma.
...
10.45 Przygoda poprawia sianko w dołku, przetacza jajka i kładzie się na nich. Dzisiaj jest gorąco i duszno, więc bocian oddycha przez otwarty dziób.
10.53 Samica wstała, czyściła pióra u duło szyi i zajęła się rozłożeniem sianka przy dołku. Następnie spulchniła wyściółkę wokół jajek, jeszcze raz czyściła pióra, poprawiła siano w dołku i położyła się.
10.59 Przygoda podniosła się, poprawiła wyściółkę w dołku i po około 2 minutach położył się.
11.01-11.51 Samica bez przerwy leży w dołku gniazda.
11.51 Przygoda wstała, poprawiła pióra i sianko w dołku, po 2 minutach zasiadła w nim.
Ostatnio edytowany przez kinga2605 (2018-05-11 11:54:55)
Offline
Użytkownik
12.38 para w domku, Przygoda wysiaduje , Dziedzic zajęty toaletą.
12.50 obydwa bociany zajęte toaletą.
12.55 odstraszanie, obydwa bociany odstraszały. Dziedzic pilnie obserwował niebo, bo po chwili powtórzone zostało odstraszanie - widocznie intruz był blisko.
12.57 Przygoda wstała kończy toaletę na stojąco, jajka wietrzą się. Jajka dłudo były odkryte, dopiero o 13.04 samica ponownie usiadła.Wcześniej spulchniła dołek.
13.08 bocianie czułości.
13.12 rozciąganie w wykonaniu samca.
13.31 Dziedzic wysiaduje, Przygoda zajęta toaletą.
13.31 samiec wstał, sprawdza ciepłotę jaj, przetoczył je, spulchnił wyściółkę. Po chili usiadł dziobem w stronę kamery.
13.33 Przygoda opuściła gniazdo.
14.05-14.37 Dziedzic zmienił kierunek wysiadywania, siedzi z otwartym dziobem.
14.44 Dziedzic spulchnia enerigcznie wyściółkę gniazda.przetoczył jajka.
Ostatnio edytowany przez Magosia (2018-05-11 14:47:57)
Offline
Użytkownik
13.15 Przygoda wysiaduje jajka i czyści pióra, a Dziedzic stoi na jednej nodze i również pielęgnuje upierzenie.
13.16 Samiec "dziobie" partnerkę po głowie i karku.
13.17 Dziedzic stał nieruchomo i przyglądał się czemuś w gnieździe, trwało to jakieś pół minuty i ani drgnął Potem zaczął iskać Przygodę.
13.20 Przygoda podnosi się i odchodzi znad dołka na bok gniazda, gdzie czyści sobie pióra. Dziedzic zerknął na dołek, a po kilku sekundach odwrócił się i poprawił gałązkę w koronie gniazda. Nie trwało to długo i zasiadł w dołku gniazda na jajkach. Przygoda rozprostowała skrzydła po długim wysiadywaniu jajek. Następnie zajmuje się toaletą piór.
13.31 Samiec wstał, poprawił pióra u dołu szyi, przełożył kępki siana z dołka na zewnątrz, stoi tak, aby jajkom dać cień i po 2 minutach od wstania kładzie się.
13.33 Przygoda wyfrunęła z gniazda na godzinę 4.
13.39 Dziedzic podniósł się, wyrzucił drobne części siana z dołka poza gniazdo i szybko położył się.
14.35 Samiec wstał, podrapał się dziobem po szyi, porządkował dołek i jego otoczenie. Dziedzic bardzo energicznie wyrzuca wyściółkę z jednego miejsca, aż dokopał się do głębszej partii podłoża gniazda. Wyraźnie widać, że ten fragment podłoża jest ciemniejszy i nie tak suchy jak warstwa wierzchnia.
14.46 Po 11 minutach Dziedzic zajął miejsce w dołku. Jest ciepło, a słońce schowało się za chmury, więc bocian mógł sobie pozwolić na dłuższe wietrzenie jajek.
14.52 Dziedzic ponownie wstał, wyrzucił kolejne fragmenty wyściółki (może m.in. szuka trzmieli , o których pisała Agata, ponieważ co jakiś czas zawiesza wzrok na podłożu gniazda), po 2 minutach położył się.
Ostatnio edytowany przez kinga2605 (2018-05-11 21:17:18)
Offline