Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Moderator
15.04 Nie mam dziś możliwości dokonania dłuższej obserwacji. Na tę chwilę, jaką teraz dysponuję widzę, że maluszek, siedzi w jednym miejscu, dziobek ma przyciśnięty do klatki piersiowej, a główkę opuszczoną. Pozostała czwórka ćwiczy skrzydła i stanie na nóżkach, czyści puch, a tu taki bezruch... I ten ciężki oddech... Przykro
Ostatnio edytowany przez agata66 (2017-06-07 15:24:30)
Offline
Użytkownik
16:12 - 16:23 Na gnieździe z młodymi Dziedzic. Starsza czwórka w tym czasie w różnych konfiguracjach: leży, drzemie, czyści upierzenie, ćwiczy nóżki i skrzydełka, przeczesuje ściółkę. Kruszynka głównie leży - jak wstaje to tylko na krótko za potrzebą i zaraz siada, oddycha ciężko, uchylając dziób przy każdym wdechu.
16:39 Przyleciała Przygoda, Dziedzic po przywitaniu odleciał.
16:40 Karmienie - za dużo nie było, skład bliżej nie znany, bocianki ciągnęły później jeszcze rodzica za dziób.
Na pewno był jeden wąż, a że ma dwa końce to dwa bocianki go złapały:
i coś średnio jadalnego(kość??) z którym walczyła Kruszynka, a rodzeństwo usiłowało jej odebrać zdobycz. (na zdjęciu słabo to widać) Co ostatecznie najstarszemu się udało.
16:53 W dołku zapanował spokój - kto się najadł odpoczywa po posiłku, kto się musiał obejść smakiem przysypia, bo kto śpi głodu nie czuje. W zasadzie jedyny ruch to Kruszynka, która nie może sobie znaleźć wygodnej pozycji między rodzeństwem.
Ostatnio edytowany przez An55nA (2017-06-07 16:59:25)
Offline
Zbanowany
16.48. najmłodszy ma jakąś pretensję do środkowego z rodzeństwa (f.1.), a pilnowane są przez Przygodę według mnie.
17.00. powiał silniej wiatr i Przygoda miała trudności z utrzymaniem równowagi (f.2.).
17.15. Przygoda robi wrażenie brakiem zainteresowania młodymi i nic nie ma z pokarmu do zaoferowania (f.3.), bo jak trochę wcześniej jeden z bocianków chciał bezpośrednio otrzymać pokarm z dzioba to najwyraźniej ona uciekła.
17.33. sytuacja wiele się nie zmieniła jedynie to, Przygoda stoi na jednej nodze (f.4.), a młode zajęte sobą.
17.59. Przygodę znudziło stanie i bujanie się na jednej nodze (f.5.), w kucki ale z boku młodych.
18.12. cała 6 bocianów obecnych na gnieździe, drzemie w ten słoneczny ale wietrzny podwieczorek (f.6.).
18.17. nie których, już nudzi to wyczekiwanie i trzeba rozprostować nogi i skrzydełka (f.7.).
18.36. maluchy zaczęły wstawać i wiercić, Przygoda musiała się podnieść (f.8.).
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2017-06-07 18:40:42)
Offline
Użytkownik
Offline
Zbanowany
19.21. najmniejszy najwyraźniej chciał aby ten po prawej przesunął się bo kilka razy go obdziobywał (f.1.).
19.42. Przygoda ćwiczy rozciąganie z nudów lub z odrętwienia (f.2.).
20.05. tak myślałem, nie wytrzymała i odleciała na 4 w dole (f.3.).
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2017-06-07 20:08:06)
Offline
Użytkownik
20:05 Przygoda myślał, myślała i wymyśliła - odlot z gniazda. Dzieci zostały same.
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
20:20 Maluszki w dalszym ciągu same . Słonko jeszcze świeci i ogrzewa maluszki ale Kruszynka wyraźnie tuli się do starszaków , chyba jej zimno. Nie tylko Kruszynka cięzko oddycha. Śpiący po prawej stronie bociuś z główką polożoną na gnieździe również cięzko oddycha. Maluszki, trzymajcie się, walczcie o jedzonko i życie.
Offline
Użytkownik
20:31 Wrócił jeden rodzic z suchą kępką w dziobie.
Offline
Zbanowany
20.31. nadleciała z 12 Przygoda z kępą sianka (f.1.), młode były 26 min. same na gnieździe.
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2017-06-07 20:35:07)
Offline
Użytkownik
20:32 Skromny posiłek. Kto pierwszy i silniejszy ten lepszy, maruderzy przeszukują ściółkę i zbierają resztki
20:39 I znowu Przygoda odleciała pozostawiając dzieci same.
Ostatnio edytowany przez An55nA (2017-06-07 20:40:36)
Offline
Zbanowany
20.39. Przygoda ponownie odleciała podobnie jak poprzednio, maluchy same na gnieździe (f.1.).
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2017-06-07 20:42:28)
Offline
Użytkownik
20.40 i znowu poleciała , maluchy same.
rodziców nie ma w domu dzieci śpią. Starszyzna czuwa, maluszek śpi wtulony w rodzeństwo.Starszaki coraz pewniej stoją na nogach.
21.00 wrócił Dziedzic z siankiem ,młode dopominały się jedzenia, chwytały za dziób- dostały odrobinkę.
21.29 Dziedzic pilnuje, maluchy śpią.
Ostatnio edytowany przez Magosia (2017-06-07 21:30:24)
Offline
Zbanowany
20.59. wróciła (f.1.), z darnią w dziobie i rzuciła miedzy pisklaki, które wybierają co jest do jedzenia.
21.04. tak, chyba to Dziedzic? stoi i myśli (f.2.).
Pozdrawiam.
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2017-06-07 21:08:43)
Offline
Użytkownik
20:59 Przylot Dziedzica z kępką siana. Posiłek baaardzo skromny. Kruszynka złapała kilka okruszków.
21:16 Na gnieździe wieczorna gimnastyka - co rusz któryś starszak wstaje i ćwiczy nóżki i skrzydełka. Oczywiście nie dotyczy to Kruszynki. Ona chyba jest zbyt słaba na takie wyczyny.
21:23 Ćwiczenia są męczące - wszystkie bocianki siedzą/leżą i drzemią.
----
21:53 Jest już Przygoda. Stoi na 11, Dziedzic położył się koło dzieci na dole gniazda.
Ostatnio edytowany przez An55nA (2017-06-07 21:55:27)
Offline
Moderator
22.05 Miły obrazek na dobranoc
Jeden z dorosłych bocianów zrobił wypluwkę. Maluchy się uaktywniły, ponieważ myślały, że to jedzenie. Najmłodszy nie mógł się dopchać "do stołu", gdyż starszak trzymał go za nogę
Gdy się wyswobodził, stanął na nóżki i po raz pierwszy widziałam, jak ćwiczył skrzydełka
22.15 Ponownie cała rodzinka odpoczywa
Ostatnio edytowany przez agata66 (2017-06-07 22:21:22)
Offline
Moderator
Dzień dobry!
6.25 Maluchy drzemią w dołku pod opieką jednego z rodziców. Wstał słoneczny, ale chłodny poranek.
6.44 Dziedzic widząc nadlatującą Przygodę, odfrunął. Matka przyniosła wyściółkę i dżdżownice na śniadanie. Wyłożyła je wprost pod dziób Kruszynki. Maluchy jadły, ale bez szczególnego zapału :0
6.46 Wrócił Dziedzic z kopą siana, Przygoda wyleciała. Ojciec zaczął wyjadać dżdżownice! Przyleciał na śniadanie?
6.48 Przygoda wróciła z sianem, Dziedzic wyfrunął.
Ostatnio edytowany przez agata66 (2017-06-08 06:56:15)
Offline
Użytkownik
6.47 Dziedzic pilnuje dzieci.
Kiedy pisałam był zrzut pokarmu. Początkowo maluszek próbował coś skubnąć, ale niewiele. Następnie wycofał się i mimo repety karmy nic nie jadł. Po chwili zaczął wybierać resztki z wyściółki.
6.55 Przygoda w domu, Dziedzic odleciał.
Ostatnio edytowany przez Magosia (2017-06-08 06:59:37)
Offline
Zbanowany
9.27. na gnieździe Dziedzic? i 5 młodych, najstarszy stoi sztywno pokazując jaki on jest dorosły (f.1.).
9.37. najstarszy poprawia kijek na koronie gniazda po swojemu (f.2.).
9.48. drugi z maluchów bierze się za modernizację gniazd (f.2.), i wszyscy ciekawi,co się dzieje po za gniazdem.
9.51. dorosły zwrócił coś- wypluwkę, którą spróbowały młode ale nie była im w smak (f.4.).
9.52. dorosły, Dziedzic? chwycił ją ponownie chcąc połknąć lub rozdrobnić, po trząchnięciu dziobem wypadła na 12 za gniazdo (f.5.), chwile patrzył na nią i wziął się za poprawianie gałązek na 1.
10.01. przyleciała Przygoda i Dziedzic przywitał ją klekotem (f.6.).
10.02. Dziedzic oczywiście po przywitaniu zaraz odleciał a Przygoda zbliżyła się do młodych wyczekujących pokarmu (f.7.).
10.03. zrzut drobnicy przez Przygodę i chyba najwięcej jadł najmłodszy (f.8.).
10.05. jednak nie smakowało to co podała Przygoda, chciała zrzucić jakieś jelita, ale uznała że nie dadzą rady i połknęła z powrotem, a maluchy wybierają resztki z dołka (f.9.).
Przygoda między czasie jakieś kawały nie apetyczne sama połknęła zbierając z podłoża gniazda.
10.33. Przygoda obserwuje okolice i chyba jej pióro wypadnie (f.10.), nie zainteresowana młodymi pewnie zaraz odleci pozostawiając podrostki samych.
10.55. jednak nie odleciała Przygoda, a młode upominają się o pokarm (f.11.).
11.01. taką sytuację pozostawiam na gnieździe, Przygoda i 5 dorastających pisklaków (f.12.).
Pozdrawiam.
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2017-06-08 11:04:17)
Offline
Moderator
12.55 Zastałam na gnieździe Dziedzica i piątkę mokrych maluchów. Pewnie któryś dorosły dla ochłody polał dzieci wodą. Niedawno było też prawdopodobnie karmienie - Kruszynka zmagała się z jakimś wielkim kawałkiem, który ostatecznie połknął ojciec.
............................................
14.20 Pisklaki odpoczywają pod opieką Przygody. Wiatr i słońce już im wysuszyły puch i pierwsze piórka. Jedno z młodych przyjęło zabawną pozę - tylko popatrzcie na to skrzydło i nogę
Ostatnio edytowany przez agata66 (2017-06-08 14:22:10)
Offline