Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Użytkownik
00:00 Jeden bocian wygrzewa a drugi na 10 stoi i dokładnie czyści swoje piekne piórka.
00:10 Wygrzewający bociek ( niestety nie odróżniam płci bo zbyt mało czasu w tym udanym sezonie poświęcam na obserwację ) wstał , pokazał swoje piękne dzieci które z główkami uniesionymi do góry myslały ze dostaną coś do jedzenia. Bocius obrócił się w kółko , poruszył jajo i zaraz usiadł. Drugi nie zwraca uwagi na to co robi pierwszy i ciągle oddaje się toalecie upierzenia.
Pozdrawiam wszystkich piszących ( i Ciebie mój Kloniku ), dziękuję bo dzieki Wam i Bociankom moje szare dni stają się weselsze. Dziś z pewnością będą 3 kiwaczki więc cieszmy się z udanego sezonu.
Offline
6:15 Na gnieździe jest jeden bocian, ogrzewa pisklęta.
Dziedzic i Przygoda wzorowo opiekują się młodymi. Obserwuję je od ponad godziny. W tym czasie bociany zmieniały się miejscami, trzykrotnie widziałam karmienie, przynoszą też do gniazda siano na podściółkę.
Offline
Użytkownik
7.18 Przygoda wstała i nakarmiła bocianki, widać że oba sobie pojedli. Trzeci pisklaczek jeszcze w jajeczku.
Przygoda resztki wyjadła, a podczas sprzątania dołka skorupka z godz 2 znalazła się w dołku.
Bocian sprząta dołek dokładnie, wyrzuca starocie, spulchnia sianko, a skorupkę odłożył na godz.11. Chyba szykuje go dla trzeciego bocianka.
7.28 Rodzic uznał że wszystko dobrze i znowu położył sie na maluszkach i jajeczku, leży przodem do kamerki.
Ostatnio edytowany przez celcyk1 (2016-06-11 07:32:48)
Offline
Użytkownik
Offline
Moderator
7.17 - 7.28 Odsłona dołka. Wysiadujący rodzic nakarmił młode (krótko), a potem porządkował dołek i spulchniał podłoże (długo). Maluchy żywotne, jadły chętnie, młodszy dzielnie prostuje już główkę. Podczas porządków nie wyklute jeszcze jajko przetoczyło się na pierwszy plan i bardzo dobrze widać w nim dziurkę.
Ostatnio edytowany przez agata66 (2016-06-11 07:38:35)
Offline
Użytkownik
8.18 Przygoda wstała, wietrzy i porządkuje dołek. Dziurka jakby większa? Tak mi się wydaje. Ale jajko znów przeturlane i już widać z innej strony.
Poprawa korony, znowu długie spulchnianie sianka.
8.36 Powrót do ogrzewania potomstwa.
Ostatnio edytowany przez celcyk1 (2016-06-11 08:37:05)
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
12:55 przylot drugiego rodzica do gniazda który został przywitany głośnym klekotem, następuje szybka wymiana boćków na gnieździe po czym ten który do tej pory wysiadywał odlatuje
12:58 nowo przybyły bociek przez 2-3 min próbuje zrzucić pokarm maluchom - w końcu mu sie udaje- pod dzioby kiwaczków trafia sporej wielkości kąsek (kret , nornica?)
po wszystkim rodzic czyści dołek z resztek jedzenia a kiwaczki zasypiają nieokryte w pełnym słońcu
P.S. mógłby mi ktoś wytłumaczyć jak najprościej odróżnić Przygodę od Dziedzica???
Ostatnio edytowany przez carlla1 (2016-06-11 13:02:25)
Offline
Użytkownik
Przed 13-tą tata karmi maluszki, sporo dostały, po jedzeniu drzemka
https://naforum.zapodaj.net/65482876f3da.jpg.html to zdjęcie pochodzi z przygodzickiego forum Przygoda po prawej, Dziedzic z lewej.
Ostatnio edytowany przez Dora (2016-06-11 13:19:41)
Offline
Moderator
Offline
Użytkownik
14:34 Na gnieździe chyba wciąż Przygoda. (od zmiany przed 1) Wstała, poprawiła upierzenie, podrapała się po brodzie a ponieważ pisklaki od razu podniosły łebki to usiłowała je nakarmić. Wydaje mi się, że tym razem jednak obeszły się smakiem - drobnicy było mało lub w ogóle, a duży element zdecydowanie za duży jak na ich możliwości.
14:39 Bocian usiadł lewym bokiem do kamery.
Offline
Użytkownik
15:10 zastałam bociana stojącego i robiącego gruntowne porządki w dołku. Zajęło mu to całe 10 minut, po czym usiadł. Kilka razy przesunął lekko ostatnie jajko - widać, że jakkolwiek jest mocno już uszkodzone to jednak jeszcze się trzyma w całości.
Offline
Zbanowany
15.50. zastałem Przygodę i Dziedzica na gnieździe, ten z tyłu dopiero przyleciał witany klekotem (f.1).
Po chwili przebywający odleciał a ten z czarna noga zajął się maluchami (f.2.).
Zaczął wypluwać z wola pokarm, młode chwytały ten pokarm i łykały (f.3.).
Przybyły bocian to nie wiem czy on, czy ona pomagał im w tym że z powrotem sam jadł te wyplute i większe kawałki.
Trzecia jajko w tym czasie ,wydawało mi się że cały czas jakby się poruszało.
15.57. dorosły z brudną nogą na pewno pozostał na gnieździe siadając w dołku (f.4.), czyli nastąpiła wymiana opiekunów.
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2016-06-11 16:10:22)
Offline
Użytkownik
Offline
Zbanowany
16.55. na gnieździe siedzi sobie bocian (f.1.), ten co miał brudne nogi, kilka krotnie wstawał poprawiał przy jaku i pisklakach, nawet raz przydeptał oba młode jednego palcami a drugiego "stopą".
Karmienia nie było chociaż młode jakby się upominały (f.2.).
Offline
Użytkownik
17:33 Zastałam czarnonogiego bociana stojącego w dołku. Z wyglądu w wpisów wyżej wychodzi, że to chyba dziedzic. Małe spały a przynajmniej usiłowały w czym troskliwy tatuś im przeszkadzał - poprawiał ściółkę w ich bezpośrednim położeniu, czyścił je.
17:38 Usiadł.
17:39 znowu stoi i czyści swoje piórka. Pomiędzy nogami cała drogocenna zawartość dołka, słodko śpiąca - licząc od lewej nogi - kuperek młodszego, jajo, łebek starszego.
17:52 Koniec popołudniowej toalety. Teraz jeszcze tylko trzeba odejść za potrzebą, trochę poprawić dołek
i 17:54 można usiąść z dziobem na godz.11
Ostatnio edytowany przez An55nA (2016-06-11 17:56:01)
Offline
Użytkownik
18:22 Bocian wygrzewa siedząc z lekko rozwartym dziobem. Czyżby było aż tak ciepło? Często spogląda w górę. Może widzi jakiegoś intruza. Ciekawe gdzie on się "smykał", że ma tak brudną nogę, a i pióra po jego lewej stronie mają dziwny kolor.
18:28 Gdy pisałam, bociek wstał, podziobał trochę dołek, spulchnił, trochę powyrzucał niepotrzebnych drobiazgów. Maluszki kręciły sie pod nim i wyraźnie przeszkadzało im w tym leżące jajo. Po chwili bociek usiadł i dalej wygrzewa.
Ostatnio edytowany przez danuta.walczak.18 (2016-06-11 18:37:32)
Offline