Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Użytkownik
Witam serdecznie,
Chciałabym dowiedzieć się jakie działania może podejmować architekt krajobrazu w miejscach przebywania i wędrówek bocianów dla potrzeb ich ochrony na poziomie kontynentalnym i regionalnym. Z uwzględnieniem miejsc odpoczynku ptaków - jakie formy ochrony należałoby zastosowac w tych miejscach?
Pozdrawiam
Wiola
Offline
Użytkownik
Dzien dobry!
Możliwości jest mnóstwo, bo bocian to wręcz idealny przykład gatunku tzw. krajobrazowego. Czyli potrzebuje różnych komponentów środowiskowych, a nie tylko jednego. Zatem by skutecznie go chronić, trzeba zachować i wieś (jako miejsce założenia gniazda) i okoliczne łąki (jako miejsca żerowania). Jak to zrobić to już trudniejsza sprawa... ale najważnejsze dysponować wiedzą gdzie bociany mają gniazda i gdzie żerują (oraz by napisać szerzej - gdzie po lęgach mają sejmiki). W Polsce jest na tyle dobra sytuacja, że wystarczy prewencja - ochrona miejsc które są. Nie trzeba robić wielkich i drogich programów restytucyjnych, takich jak w Szwecji, czy Holandii.
Pozdrawiam
Piotr Tryjanowski
Offline
Użytkownik
Witam,
dziękuje za odpowiedź na moje pytanie.
Chciałabym jeszcze dowiedzieć się:
jaki jest dystans płochliwości bocianów oraz jakie są jego funkcje w ekosystemie.
Pozdrawiam
Offline
Administrator
Witam!
Dystans ucieczki, jak u wszystkich zwierząt, jest zróżnicowany osobniczo (są bardziej i mniej płochliwe) i warunkami. Orientacyjnie jest to kilkadziesiąt metrów w terenie (na łące, polu), ale przy gnieździe na budynku można stale chodzić pod samym gniazdem i z reguły się nie płoszą. Podobnie jak można je z bliska obserwować z ciągnika w czasie orki lub koszenia, bociany żerujące podchodzą do niego o parę metrów. Zresztą wszystkie ptaki mniej się boją pełnego ludzi auta niż pojedynczego człowieka.
Jaki jest sens dystansu ucieczki: bardzo prosty, nie dac się złapać i zjeść! :-))
Pozdrawiam
Paweł T. Dolata
Offline
Użytkownik
Witam,
serdecznie dziekuję za odpowiedz . I tu musze sie przyznac do błedu. Otóż, przez pospiech zle sformułowałam pytanie. Chodziło mi o funkcje bocianów w ekosystemie a nie funkcje dystansu płochliwości oczywiście ) Chciałam zadać dwa różne pytania a wyszło jedno i bez sensu:)
A wracajac do wspomnianych funkcji w ekosytemie to przychodzi mi na myśl to wpływanie na populację np. gryzoni, którymi się żywi. Czy mój tok myślenia jest dobry?
Pozdrawiam
Offline
Użytkownik
Funkcja w ekosystemie to nie tylko to czym się żywi i związany z tym przepływ materii i energii, ale i inne rzeczy.
1. Ale fakt jedzenie (i trawienie i produkcja kału) są najważniejsze. Ptaki generalnie przez teoretyków ekologii ekosystemów są uważane za przysłowiowy "kwiatek do kożucha" i ich ilościowa funkcja jest mała. Więc bocian jest ptakiem;-))) w pewnych ekosystemach afrykańskich, jak boćki żyją w gigantycznych stadach ten wpływ jednak może być widoczny i mogą redukować liczebność szarańczy. 2. kał bocianów jest bardzo silny, więc lokalnie może modyfikować jakość gleby i roślinność - proszę popatrzeć pod gniazdo; 3. samo gniazdo bocianie to mikroeksystem - są prace o tym, że ważny dla bezkręgowców, ale też innych gatunków ptaków - np. wróbli.
Pozdrawiam - Piotr Tryjanowski
Offline