Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Zagraniczne bocianie kamery - marzec-wrzesień 2008
W tym wątku poświęcimy nasze posty dla innych zagranicznych bocianich gniazd. Obserwując życie bocianów, napiszmy parę słów z naszych spostrzeżeń, uzupełniając te obserwacje ciekawym ujęciem z gniazda.
Zachęcam do obserwacji zachowania bocianów i opisania spostrzeżeń z gniazda. Będzie to dla nas zarazem "mały trening wzroku" przed przylotem naszych bocianów.
Link umożliwiający wejście do innych zagranicznych kamer jest pod: http://storchencam.eu/index.html
w oczekiwaniu na nasze boćki pozdrawiam serdecznie
Eva Stets
PwG OTOP
P.S. Pamiętajmy, że inne ptaki pojawiające się w bocianich gniazdach notujemy w osobnym wątku.
Offline
Użytkownik
Bad Waldsee
1 marca 11.41 - Bociany własnie przed chwilą wylądowały w gnieździe. (fot.1). Muszą się dziś zmagać z wiatrem i deszczem. W gnieździe stoją pochylone, na szeroko rozstawionych nogach, nawet obracają głowy w płaszczyźnie poziomej (fot.2). Silny podmuch niemal "przewrócił" boćki - na moment przysiadły w gnieździe, ale zaraz zerwały się i walczą z wiatrem, stojąc. Bardzo szeroko rozstawiają nogi. Po niebie przewalają się tabuny chmur.
Ostatnio edytowany przez jaaga (2008-03-01 12:11:16)
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Bornheim-1.
2 marca godz. 16.00 Madame ze swoim ubiegłorocznym i tegorocznym (tak się zdaje) partnerem - pisze o tym tanja w poscie poniżej (fot.1)
godz. 17.10 Ktoś urzęduje w gnieździe pod nieobecność gospodarzy, ma ciemną obrączkę nad lewym kolanem (fot.2). Przypominam, że samica w tym gnieździe ma jasną obrączkę nad prawym kolanem, a samiec też jasną na prawej kostce.
fot.3 - Przybysz w pełnej okazałości (17.25)
O 17.40 gniazdo opustoszało.
18.20 - gospodarze w domu (fot.4)
Ostatnio edytowany przez jaaga (2008-03-03 12:50:02)
Offline
Użytkownik
Bornheim-1.
3 marca 12.35 - w gnieździe znów ten sam bocian, który zaglądał tu wczoraj (ciemna obrączka nad lewym kolanem) - fot.1. Będzie kłótnia o Madame? :-(
12.55 - ciagle jest i jest ... (fot.2)
14.15 - jest w dalszym ciągu... (fot.3)
16.30 - zajrzałam przed chwilą - bocian z ciemną obrączką wciąż tu jest. Nie wiem, czy w międzyczasie opuszczał gniazdo, ale jeśli nie, to oznacza, ze spędził w nim co najmniej 4 godziny! Może zamierza wprowadzić sie na stałe?
Ostatnio edytowany przez jaaga (2008-03-03 18:53:48)
Offline
Użytkownik
Bornheim-1.
Przed 16.50 gniazdo opustoszało, ale zajrzałam teraz (18.40) - i co (kogo)widzę? Tak, bocian z ciemną obrączką. Uparł się - albo na gniazdo, albo na Madame ...
18.50 - w gnieździe są dwa bociany - ale jakie? Ten dalej od kamery to ten z ciemną obrączką, ma taki ciemniejszy ślad na karku, to zauwazyłam w poprzednim ujeciu. A ten blizej nas? Madame? nie wiem...
18.55 - kolejne ujęcie, niezbyt wyraźne, ale widać obrączki - u obu ptaków nad kolanem, czyli bocian bliżej kamery to Madame, ale za nią "ciemna obrączka". A dotychczasowy (i ubiegłoroczny) partner Madame? Gdzie?
Ostatnio edytowany przez jaaga (2008-03-03 18:57:26)
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Bad Waldsee
4 marca 11.18 Willy przed chwilą opuścił gniazdo, Antonia rozgląda się, pewnie śledzi jego lot - śmieje sie? ziewa? woła? (fot.1). Za minutkę Wiily wraca z porcją trawy, potem pomaga Antonii w pielęgnacji piórek. Dwukrotnie siada na gnieździe, cos tam poprawia, a potem kładzie się, sprawdzając miękkość posłania. (fot.2) Antonia wciąż zajęta toaletą.
Ostatnio edytowany przez jaaga (2008-03-04 11:43:40)
Offline
Użytkownik
Dinkelsbühl -2008
Zdjęcia pochodzą z obserwacji gniazda w Dinkelsbuhl około 18.00. Po raz pierwszy, odkąd pojawił sie w nim bocian, zobaczyłam go w towarzystwie innego boćka. Nie stoi w gnieździe, ale na belce poza nim. Ten leżący, gospodarz, chyba nie jest zadowolony z nowego przybysza - wygląda na to, ze ignoruje jego obecność (fot.1). Za moment podniósł sie i kilkakrotnie rozkładał skrzydła, klekotał i zwracał się w stronę stojącego na belce (fot.2) Wreszcie poderwał sie i oba boćki odleciały. Po kilkunastu sekundach jeden wrócił (pewnie gospodarz) i stojąc rozglądał się, a także stroszył i klekotał, jakby przepędzał intruza. Wkrótce zapadł zmrok i obserwacje musiały się skończyć, ale dopóki cokolwiek było widać, tylko jeden bociani kształt majaczył w gnieździe.
Ostatnio edytowany przez jaaga (2008-03-04 18:31:48)
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Bornheim-1.
11.35 - od dłuższego czasu Madame przebywa w gnieździe w towarzystwie jednego z adoratorów, wyraźnie widac obrączki na nogach obu bocianów (fot.1) Bocian opuszcza gniazdo, Madame zostaje sama. (fot.2) Po 20 minutach samiec wraca (fot.3)
Ostatnio edytowany przez jaaga (2008-03-05 12:08:59)
Offline
Użytkownik
Bornheim-1.
6 marca - wydaje mi sie, ze noc Madame spędziła w gnieździe samotnie. Adorator z ciemną obrączką pojawił się dość wcześnie, około 7.00. Od tego czasu w gnieździe było widać albo oba bociany, albo tylko jednego. O 8.40 był tylko samiec (fot.1), 10 minut później tylko Madame (fot.2).
Mam wrażenie, że Madame była bardziej zainteresowana poprzednim partnerem - na zdjeciach widać było wzajemne podskubywanie się, które jest przecież znakiem bocianiej sympatii, a także kopulacje. Jesli chodzi o bociana z ciemną obrączką na lewej nodze (przypominam, że Madame i jej poprzedni towarzysz mają obrączki na prawych nogach), to nie widać oznak zainteresowania nim ze strony bocianicy. Ciekawa jestem, jak się sytuacja rozwinie. Czy to Madame wybierze, czy raczej dostosuje się do tego, który z samców będzie bardziej wytrwały i uparty?
Może ktoś z internautów ma dostęp do niemieckiej strony tego gniazda i mógłby poczytać, jak ta sytuacja jest komentowana? (liczę na tanję :-)
Ostatnio edytowany przez jaaga (2008-03-06 09:45:02)
Offline
Użytkownik
Bornheim-1.
Zerkałam w ciągu dnia do B1 i przez wiekszość czasu gniazdo było puste. O 16.30 pojawił się samiec (fot.1). Wkrótce ułożył się i uciął drzemkę. O 16.50 pojawił się gość (fot.2), którego tu wcześniej nie widziałam (2 obrączki różnej wielkości). Bociany były razem aż do 17.30 (fot.3). O 17.35 (fot.4) widać było tylko tego nowego bociana w podskoku. Za moment wrócił samiec z ciemną obrączką... I co na to Madame???
17.50 (fot.5) straszenie? kogo? chyba nie nowego gościa, bo w kolejnym ujęciu oba bocki stały spokojnie. O 18.00 gniazdo opustoszało, ale za chwilę bociany wróciły. (fot.6) Przebywały razem w gnieździe do 18.25 - i razem gniazdo opuściły. O godz.18.50 znów tu razem .(fot.7). Czyżby nowa para zamierzała zarekwirować gniazdo??? A Madame??? Gdzie ma spać? :-( Godz.19.05 - chyba im dobrze razem. (fot.8)
Ostatnio edytowany przez jaaga (2008-03-06 19:08:20)
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Bornheim-1.
Podsumowanie bocianów widzianych w gnieździe B-1:
1.Bocianica Madame, która przyszła na świat w 1998r. w Kutzenhausen (Nordelsaß). 1999 rok spędziła w Hiszpanii, a od 2000r. przylatuje co roku do Bornheim (obrączka nr FRS 2823 nad prawym "kolanem" -stopą). Tym razem wróciła o 17-dni wcześniej niż w ubiegłym roku (12.02.07r.);
2.Ubiegłoroczny znajomy z hochstadskich łąk (k/Bornheim) z obrączką na prawej nodze nad palcami (odczyt z obrączki 31-stycznia) z którym spędziła w ub.r. 2-tygodnie; Tytuł notatki-"Stara miłość nie rdzewieje";
Alte Affäre rostet nicht...
3.Drugi samiec z aluminiową obrączką na prawej nodze nad palcami,(ale tuż pod "kolanem"). Obrączka ma jednak inny numer. Zostało to dokładnie odczytane. Ostatnio nie widziałam go;
4.Samiec bez obrączki (wieloletni partner Madame również nie miał obrączki, ale to nie on);
5.Bocian, z czarną obrączką nad lewym "kolanem"- to prawdopodobnie córka Madame a samiec nr 4 to jej partner.
Oto oni>> 24-lutego w gnieździe na Sportplatz (fot. Norbert);
Jak widać bociany kursują między gniazdami i stąd spotykamy różne osobniki w jednym gnieździe.
Zestawienie spisałam głównie na podstawie wspólnych obserwacji i tłumaczeń (z blogu Martina Grunda - Nesttelegramm) zaprzyjaźnionej Bocianolubki z forum.
Ostatnio edytowany przez tanja (2008-03-06 20:13:19)
Offline
Użytkownik
Bornheim-1.
Dzisiaj 7 marca o godż 7.20 można było zaobserwować drugą parę bocianów w gnieżdzie. Samica z dwoma obrączkami i samiec z obrączką nad kolanem lewej nogi. Dochodziło między nimi do kopulacji. Widać to na zdjęciach w galeri.
Przed godz 10 do gniazda wraca samiec z ciemną obrączką na lewej nodze. Po około 10 minutach do gniazda wraca również samica z obrączkami na obu nogach i rozpoczyna pieszczoty względem samca.
http://wp1007209.wp014.webpack.hosteuro … t14l33tkm0
Ostatnio edytowany przez belcia (2008-03-07 10:03:46)
Offline