Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Zbanowany
03.04. jeden z dorosłych stoi na 12, drugi na 5.
A chyba najstarszy w tym czasie za potrzebą też na 12,był.
Reszta śpi.
03.22. już dorosłego z 5, nie było na gnieździe.
Pozdrawiamy w Dniu Dziecka
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2017-06-01 03:26:02)
Offline
Moderator
Dzień dobry!
Na gnieździe Przygoda czyści upierzenie, maluchy (!?) śpią ciasno do siebie przytulone. Poranek wstał chłodniejszy, niż przez kilka ostatnich dni, ale bocianiątka urosły i rodzicowi już coraz trudniej jest je przykryć. Pomału młode osiągają też zdolność termoregulacji, więc potrzeba dogrzewania ich maleje. Matka podała dzieciom przekąskę, Kruszynka coś chwyciła, jeden ze starszych nie był zainteresowany jedzeniem
5.31 Wymiana rodziców. Dziedzic wrócił z wyściółką i chciał nakarmić młode, ale wobec braku zainteresowania, wstrzymał podawanie pokarmu. Zajął się obserwacją małych, czarnych Cosiów krążących po gnieździe oraz efektownie z dołka wyrzucił jakąś szmatę (na fot. po lewej). I dobrze! Teraz powinien to samo zrobić z folią.
5.41 Powrót Przygody z siankiem, Dziedzic odfrunął.
5.43 Wrócił z wielkimi kijami. Obydwa bociany poprawiają konstrukcję korony
5.45 Wylot Przygody. Dziedzic ponownie podał młodym śniadanie; na początku tylko jeden średniak był zainteresowany jedzeniem ( nie wierzę w to, co widzę! ), potem dołączyła do niego jeszcze trójka rodzeństwa.
Dziedzic ma nowy znak rozpoznawczy - ubielone lotki. Pewnie któryś młody tak wycelował
6.23 Wymiana rodziców. Przygoda nakarmiła maluchy, jadły wszystkie; matka nawet sprzątała dołek
6.30 Wrócił Dziedzic z patykiem. Jeszcze dobrze nie wylądował, a Przygoda już mu zabierała gałąź z dzioba Obydwa ptaki modernizują koronę.
6.35 Dziedzic wyfrunął.
Ostatnio edytowany przez agata66 (2017-06-01 06:38:57)
Offline
Użytkownik
6.35 na dzień dobry cała rodzina w komplecie.
6.55 Przygoda stojąc , drzemie. Maluchy śpią, przytulone do siebie i oczywiście przykrywają się skrzydełkami.
Zauważyłam, że trzmiele mają swoją siedzibę w siedzibie bocianów. Już teraz wiem o jakim Cosiach pisano.
Ostatnio edytowany przez Magosia (2017-06-01 07:56:38)
Offline
Użytkownik
9:30 maluszki śpią bocian też
Offline
Użytkownik
9.50 - Kruszynka ambitnie próbuje wstać na własne nogi i pospacerować po gnieździe, opierając się skrzydełkami o podłoże. Póki co ciągle opada na kuperek, ale chęci są!
9.52 - Dziedzic przynosi nową, sporą porcję sianka.
Offline
Moderator
11:49 - na gnieździe przebywa aktualnie jeden bocian rodzic (Przygoda?) i pilnuje piskląt, dzień jest słoneczny, więc młode szukają cienia tłocząc się przy nogach rodzica
11:50 - czwarte z kolei pisklę ćwiczy stanie na prostych nogach
12:00 - samo południe, cienia jaki daje bociani rodzic jest już za mało dla dorastających piskląt, najmłodszy pisklak stara się aby zajmować miejsce tuż przy nogach rodzica, tam jest szansa na schowanie się przed słońcem
12:05 - bez zmian słońce grzeje, pisklęta oddychają przez otwarte dzioby
12:11 - starszak potrafi już zrobić już 3-4 samodzielne kroki
12:17 - na gnieździe nadal ten sam bocian rodzic, starsze z piskląt na boku ćwiczy nie tylko ćwiczy stanie na prostych nogach ale
równocześnie rozkładanie skrzydeł
.............
13:22 – przyleciał Dziedzic, Przygoda wyfrunęła z gniazda
13:23 – karmienie, nie wiadomo co jadły pisklęta, ponieważ bocian podał pokarm do środka a one ustawiły się w półkolu i zasłoniły
13:58 – do gniazda już wróciła Przygoda, wyrzuciła z wola niewiele ale jeden wielki element przypominający skórę zwierzęcą można było zobaczyć, przechwycił to najmłodszy pisklak, ale nie dał rady połknąć i zaczęło się przeciąganie między nim a starszakami, w końcu tę „skórę” połknął silniejszy czyli starszy (jak ten pisklak to strawi???)
Offline
Moderator
15.15 Na gnieździe stoi Przygoda w towarzystwie pierworodnego Mały zmęczył się szybciej niż matka, ale i tak długo już potrafi utrzymać się stabilnie na nóżkach Pozostała dzieciarnia leży lub kuca w cieniu matki. Słońce co prawda operuje dziś mocno, ale na ochłodę wieje mocny i zimny wiatr.
...............................
17.12 Na gnieździe zastałam Dziedzica, którego właśnie zmieniała Przygoda. Matka podała dzieciom na podwieczorek żaby. Jedna chwila i było po posiłku. Wszystkie maluchy jadły.
Ostatnio edytowany przez agata66 (2017-06-01 17:16:26)
Offline
Użytkownik
Offline
Zbanowany
01.05. cała rodzinka na gnieździe, jeden dorosły na 10, a drugi 6, tylko bliżej środka i maluchy w centrum dołka śpiące.
Offline
Moderator
Dzień dobry!
7.10 Na gnieździe trwa poranna toaleta i gimnastyka pod okiem Przygody. Dzień wstał ciepły i słoneczny.
Przygodzie wyrosła para dodatkowych skrzydeł
Kroki najstarszego pisklęcia są coraz pewniejsze. To już prawdziwy zuch - dziś rozpoczyna czwarty tydzień swojego życia
Ostatnio edytowany przez agata66 (2017-06-02 07:42:24)
Offline
Użytkownik
Offline
Zbanowany
13.40. na gnieździe Dziedzic kołyszący się przez wiatr i cała piątka leniwie odpoczywa w centrum dołka, ale po chwili zaczęły się wiercić (f.1.).
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2017-06-02 13:46:51)
Offline
Moderator
12:38 - na gnieździe na jednej nodze stoi Dziedzic, pilnuje piskląt, które gromadzą się w jego cieniu
12:50 - Dziedzic wyfruwa z gniazda, zostawia pisklęta same
12:52 - do gniazda przylatuje Przygoda, rozpoczyna karmienie, niewiele wydobywa z wola, obawiam, się, że nie wszystkie pisklęta coś zdołały wychwycić (jeden starszak na pewno jadł chyba żabę)
12:54 - młode są głodne, szarpią za dziób Przygodę i wyżebrały jeszcze jakiś mały dodatek
12:55 - do gniazda leci Dziedzic, przyniósł wodę, poi pisklęta, starszaki piją wodę z jego dzioba, resztą wody Dziedzic polewa pozostałe pisklęta, Przygoda w międzyczasie odleciała
13:00 - wraca Przygoda, boćki klekoczą, odstraszają, lustrują wzrokiem okolicę
13:01 - Dziedzic odlatuje
13:02 - Dziedzic wraca, obydwa boćki klekoczą, Przygoda przysiada na gnieździe, odstarszają
13:03 - spokój, Dziedzic frunie do góry na maszt kamery
13:17 - Przygoda jest na gnieździe z pisklętami, jeszcze jest czujna, uważnie się rozgląda
13:19 - wraca Dziedzic przyniósł w dziobie wyściółkę
13:20 - Dziedzic próbuje opróżnić wole, coś zwrócił - to znów jakaś skóra z rzeźni!, pisklęta zaczynają rywalizację, przeciągają skórę, silniejszy wygra i połknie
13:32 - Dziedzic nadal jest na gnieździe z pisklętami
Offline
Użytkownik
Offline
Zbanowany
14.20. na gnieździe Dziedzic jakby znudzony wygląda przylotu Przygody (f.1.), a maluchy niecierpliwie wyczekują pokarmu.
14.24. trójka najstarszych ciekawa co się dzieje po za gniazdem (f.2.), i maluch chciał dołączyć do nich ale się zatrzymał przy czwartym wypoczywającym.
14.31. najstarszy wyprostowuje skrzydełka (f.3.).
Po chwili sztywno cofnął się do tyłu na wyprostowanych nogach i załatwił się, jednak wracając do środka jeszcze podparł się skrzydłem.
14.44. Przygoda przyleciała na gniazdo (f.4.), a Dziedzic po przywitaniu odleciał.
16.03. na gnieździe nadal Przygoda i najstarszy na stojąc chowa się w cień matki (f.5.).
Karmienia to między czasie wiele nie było bo młode co starsze prosto z dzioba chciały jeść ale bez efektu.
16.47. młode są głodne bo co i rusz obdziobując Przygodę gdzie się tylko da, w nogę, dziób i pióra (f.6.).
17.37. Przygoda widząc nadlatującego Dziedzica z nad 12 (f.7.), sama nie poczekała aż ten stanie na gnieździe odlatuje na 5.
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2017-06-02 17:46:49)
Offline
Użytkownik
17:35 Stojący rodzic poprzeciągał się - najpierw lewa nóżka i skrzydełko, potem prawa.
17:37 Odlot - i w tym samym czasie przylot drugiego rodzica.
17:38 Karmienie - duża porcja, pisklaki łapczywie się rzuciły na jedzenie. Jadły wszystkie i do sprzątania nic nie zostało.
17:42 Rodzic odleciał zostawiając dzieci same.
17:46 Powrót boćka z wodą - pojenie i polewanie piskląt. Starsza trójeczka skwapliwie skorzystała z tej oferty i spijała wodę bezpośrednio z dzioba.
18:01 Na gnieździe spokój - bocianiątka drzemią, rodzic przegląda wyściółkę.
Ostatnio edytowany przez An55nA (2017-06-02 18:03:14)
Offline
Zbanowany
17.42. jakby wkurzony że dzieci głodne i spragnione Dziedzic odleciał (f.1.), zostawiając młode bez opieki
17.46. nieobecność długo nie trwała bo wrócił (f.2.), i przystąpił do pojenia wodą maluchy (f.3.).
18.05. dzieci podkarmione i napojone śpią a Dziedzic stoi na straży ich spokoju (f.4.).
Pozdrawiam.
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2017-06-02 18:09:16)
Offline
Użytkownik
Offline