Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Moderator
12.30 Pisklęta same na gnieździe.
Offline
Użytkownik
12:54 Rodzina w komplecie. Ze trzy razy klekotały i odstraszały niewidocznego przeciwnika.
12:57 Przygoda odleciała a Dziedzic przystąpił do karmienia. Dużo drobnicy, którą bocianki błyskawicznie wyjadały.
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
14:58 Na dołku siedzi dorosły bocian, a dzieci siedzą na koronie, za jego plecami
------------------
15:42 Wymiana rodziców. Karmienie młodych.
Ostatnio edytowany przez An55nA (2016-07-03 15:46:31)
Offline
Moderator
18:24 - na gnieździe stoi bocian rodzic, pisklęta są aktywne, baraszkują na środku gniazda
18:29 - starszak robi postępy w nauce chodzenia, zrobił kilka kroków po obrzeżach dołka gniazdowego - małe kroczki, łapka za łapką
18:38 - rodzic odleciał, pisklęta zostały same
18:44 - pisklęta ułożone obok siebie, przytulone śpią
18:49 - przyleciał Dziedzic, od razu przystąpił do karmienia, dość długo trwało wydobywanie z wola pokarmu, ale jak już bocian wyłożył pokarm, to widać było, że porcja była wielka, były to drobne elementy w trzech zrzutach, przypominające małe rybki, nie było widać szczegółów, bo całe pożywienie wpadło akurat w dużą kępkę wyściółki, ale pisklęta miały porządną kolację
18:57 - Dziedzic odleciał, pisklęta ponownie same na gnieździe
19:08 - pisklęta śpią w dołku gniazdowym, przytulone, po takiej ogromnej kolacji muszą odpocząć
Offline
Użytkownik
20:31 Maluszki same w gnieździe. Siedzą spokojnie w dołku i podskubują patyczek z obrzeża dołka.
21:03 Dzieci ciągle same w domu.
21:10 Przylot rodzica z dużą kępką siana.
21:17 Musiał być zrzut pokarmu bo maluszki uwijają się w dołku i zbierają to co jeszcze pozostało na stole. Dorosły stoi na godz. 11.
21:22 Maluchy szybko pojadły i już spokojnie leżą w dołku przytulone do siebie. Dorosły stoi na godz.10 tyłem do kamery i wygląda partnera.
21:32 Przylot drugiego rodzica. Jaka radość w domu! Dorosłe witają się klekotem, maluchy już spały ale się obudziły i klekotem dołączyły do radosnego powitania.
21;39 Rodzic chyba przyniósł coś do jedzenia, bo maluchy jeszcze coś wybierają z wyściółki. Niestety, ja pisząc posty nie mam możliwości podglądu gniazda i nie wiem co w tym czasie robią bocianki.
Ostatnio edytowany przez danuta.walczak.18 (2016-07-03 21:44:05)
Offline
Użytkownik
22:35 Rodzinka w komplecie - bocianki w dołku smacznie śpią, a rodzice stoją na godz.5 i 11.
Offline
Moderator
Offline
Moderator
08:00-08:13 - pisklęta same na gnieździe, leżą ułożone na środku gniazda
08:16 - starszak stoi przez chwilę na wyprostowanych nogach, pisklęta są aktywne, przeszukują wyściółkę
08:24 - znów leżą na gnieździe
08:29 - ponowne przeszukiwanie wyściółki, zbliżają się już do korony gniazda
08:30 - leci Przygoda, w dziobie ma dużą ilość świeżej wyściółki i patyk, kładzie na gniazdo
08:31 - Przygoda rozpoczyna karmienie, z dzioba wypadają pojedyncze elementy pokarmu, niewielka ilość, pisklęta wybierają pokarm bez pośpiechu
08:37-08:44 - bocian rodzic nadal jest z pisklętami, porządkuje wyściółkę a później następuje "rodzinne" czyszczenie upierzenia
09:06 - Przygoda nadal na gnieździe z pisklętami
Offline
Zbanowany
9.17. na gnieździe zastałem -podobno?-Przygoda, tak została rozpoznana w locie wypatrująca za Dziedzicem? i dwa maluchy (f.1.).
9.41. maluchy leżą "pokotem" na gnieździe i niczym nie przejęte, ale pod nadzorem dorosłego (f.2.).
9.51. była chyba wymiana dorosłych bo młode dostają przyniesiony pokarm i uwijają się z jedzeniem (f.3.).
10.14 na gnieździe zastałem dwa maluchy sam rządzące się na gnieździe (f.4.).
10.32. nadal samotne maluchy na gnieździe (f.5.).
11.32. chyba przed chwilą przyleciał jeden z dorosłych (f.6.).
11.40. długo nie przebywał, sprawdził tylko czy wszystko w porządku i odleciał (f.7.).
11.56. ładna "stójka" starszego (f.8.), wcześniej chwile oddanie strzału kałem po za gniazdo, ładne nawyki prawda?
12.21. maluchy wylegują się (f.9.), pod nie obecność Przygody lub Dziedzica.
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2016-07-04 12:26:23)
Offline
Użytkownik
12:35 Właśnie nadleciał bocian. Przyniósł porządną wiązkę zielonego drobnego sianka, które rozłożył wokół dołka. Bocianki natychmiast go obstąpiły z obu stron chwytając za dziób. I owszem, rodzic nie zawiódł, rozpoczęło się karmienie. Zrzucał pokarm przez 4 minuty, maluchy na bieżąco całą drobnicę połykały.
12:43 Bocian odleciał.
12:47 Przyleciał, choć nie wiem czy to ten sam. Nagle bocian zaczął nerwowo dreptać po gnieździe, wchodzić między pisklaki, przykucać i rozsuwać trochę skrzydła. Zdziwiłam się myśląc, że chce ich przykryć - przecież już dawno tego nie robią. Ale za chwilę wszystko stało się jasne, jakiś spory cień przesunął się nad gniazdem, a rodzic po prostu chciał osłonić swoje dzieci przed obcym skrzydłami Po chwili cień znikł i bocian się uspokoił.
12:52 Znów spadło troszkę jedzenia i jeszcze szybciej znikło w małych dziobkach.
12:54 Przyleciał drugi z rodziców. Kilka sekund wspólnego rodzinnego klekotania i obecny na gnieździe rodzic odleciał. Młodsze znów dostały troszkę jedzenia.
13:05 Maluchy mają ciszę poobiednią, a rodzic stoi na 11 na jednej nodze i czyści upierzenie, bądź rozgląda się wokół.
13:10 A jednak młod długo nie uleżą w bezruchu. Najpierw młodszy "załatwił się na stojąco", a potem starszy ćwiczył stanie na prostych nóżkach i machanie skrzydełkami.
Ostatnio edytowany przez Johana (2016-07-04 13:13:07)
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
17:58 Bocianki nadal same na gnieździe - ciężko oddychają przez otwarte dzióbki.
-------------
18:34 na gnieździe jest już dorosły bocian. Stoi dziobem do kamery, na godz.5 Bocianki leżą/siedzą w dołku.
18:38 Odlot rodzica.
Ostatnio edytowany przez An55nA (2016-07-04 18:38:33)
Offline
Użytkownik
19:18 Bocianki same w gnieździe. Starszak wycofał sie na godz.12 i załatwił sie za gniazdo. Postał chwile na wyprostowanych nogach i lekko chwiejnym krokiem wrócił do dołka. Młodszy pokręcił się troche siedząc na piętach . Starszak usiadł obok młodszego w dołku, przytuliły sie do siebie, troche sie powierciły i w końcu młodszak lewym skrzydełkiem objał starszaka i chyba szykują sie do spania.
Offline
Użytkownik
21:00 Młodzież od dłuższego już czasu sama w gnieździe. Spędzają leniwy wieczór w dołku Leżą na waleta, gdy młodszy co chwila wyciąga skrzydełko to kładzie je plecach starszego, albo jak prostuje prawą nogę, to trafia nią prosto w dziobek rodzeństwa Ale chyba żadnemu to nie przeszkadza...
21:11 Jest rodzic, przylot oznajmił klekotem, młodzik mu odpowiedział. Pora na kolację. Kilka większych zrzutów, chwytanie pokarmu z szybkością błyskawicy, "przeciąganie liny", ułamki sekund dzieli przejście pokarmu z czerwonego dzioba do czarnego dzióbka, nie ma szans dostrzec co to było... smacznego bocianki, na zdrowie!
21:20 Młodzież dojada, przeszukując ściółkę. Dorosły stanął na jednej nodze.
21:24 Biało-czarne puchate kulki już ułożone z powrotem w dołeczku w tej samej pozycji co przed kolacją - na waleta. No wygląda na to, że już cisza nocna. Rodzic czuwa na jednej nodze.
Ostatnio edytowany przez Johana (2016-07-04 21:26:26)
Offline
Moderator
Offline
Użytkownik
22:58 I jeden i drugi bocian stoją na jednej nodze, jeden na 12 a drugi na 6. Maluchy mało widoczne bo zastawia je bocian stojący na godz.6. Spokojnej nocki kochane bociusie. Dobranoc Bocianoluby
23:05 Rodzice już sie wyspali i ostro wzięli sie za higienę upierzenia.
Ostatnio edytowany przez danuta.walczak.18 (2016-07-04 23:07:37)
Offline
Moderator
Offline