Ogłoszenie


Drodzy Forumowicze - zdarza się, że nieraz w dziale forum pt "Pomoc" są podawane istotne dla Was informacje - zerkajcie do wątków tego tematu - to może sporo pomóc :).
Informacje nt. działania forum

Dziękujemy za obecność i udział na naszym forum! Prosimy o stosowanie się do regulaminu i uwag administratorów! Wynikają one zawsze z dobrej woli i dbałości o czytelność i przejrzystość forum dla dobra wszystkich użytkowników



- - - - > sklep o przyrodzie i dla miłośników przyrody - - - Rytmy Natury w Dolinie Baryczy DVD< - - - -

#221 2013-04-22 11:13:22

Iwonar

Użytkownik

Zarejestrowany: 2013-04-17
Posty: 74

Re: Wiosenne obserwacje bocianów białych w Polsce

niedaleko miejsca mojego zamieszkania znajdują się dwa w niewielkiej odległości oddalone od siebie  ok. 100 m bocianie gniazda. W tym roku zawitało tu trzy osobniki sytuacja jest podobna do tej w Przygodzicach, samiec widywany był w jednym gnieździe potem w drugim. Jeszcze wczoraj jedno z tych gniazd zajmował jeden bociek, który kilkakrotnie przeganiał sąsiadujących "gości"

Offline

 

#222 2013-04-22 12:07:00

 Wojtek Szukalski

Moderator

Skąd: Latowice
Zarejestrowany: 2009-07-09
Posty: 117

Re: Wiosenne obserwacje bocianów białych w Polsce

Dzisiaj, około godziny 9:00 widziałem bociana, który naruszył przestrzeń powietrzną Latowic (gm. Sieroszewice, pow. ostrowski) To moja pierwsza obserwacja w samych Latowicach


Wojtek Szukalski
technik weterynarii
IG @weterynaria.okiem.technika

Offline

 

#223 2013-04-23 11:40:57

pcprmonika@o2.pl

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-07-14
Posty: 48

Re: Wiosenne obserwacje bocianów białych w Polsce

19 i 20 kwietnia - obserwacja bocianów gniazdujących w ogrodzie w Pyrzycach (woj. zachodniopomorskie).

W tych dwóch dniach część ogrodu została przygotowana do wiosennych siewów. W piątek ziemia została zaorana i już w trakcie orki z gniazda, usytuowanego tuż obok, sfrunęły dwa bociany i przemieszczając się za traktorem, korzystały z okazji szybkiego znalezienia pokarmu. Nazajutrz,  już w momencie, gdy ciągnik przekraczał bramę posesji i wjeżdżał na podwórku, jeden z boćków natychmiast znalazł się "na polu" i czekał. Ziemia została uprawiona, bociany cały czas miały ucztę. Tym razem jednak ptaki wymieniały się i pojedynczo pojawiały się na ziemi. Nie spłoszyła ich nawet dodatkowo obecność dwóch osób stojących w pobliżu i rozmawiających. Każdy obserwowany przeze mnie pobyt bociana na polu kończył się zebraniem ściółki na gniazdo. Wspominałam we wcześniejszych postach o przygotowaniu siana z myślą o bocianach. Codziennie wielokrotnie mam okazję widzieć, jak chętnie z niego korzystają. Siano ze skoszonej łąki  jest zgromadzone na małym stogu (czasami jest z niego wyszarpywane przez bociany), ale przede wszystkim  celowo porozrzucane w tych miejscach ogrodu, gdzie bociany najchętniej lądują. Dwa wory z sianem zostały przez zimę dodatkowo przechowane w budynku gospodarczym, by na wiosnę czekała na boćki  sucha wyściółka. Lubię obserwować właśnie to zbieranie materiału przez bociany. Przeważnie chwytają sporą wiązkę i jeszcze dobierają, ile tylko mogą zmieścić w dziobie i unieść. Sprawiają wówczas wrażenie, jakby się uginały pod ciężarem zebranego budulca. "Moje" bociany mają też upatrzoną starą śliwę, spod której chętnie zbierają zeszłoroczną, zgniłą trawę, która pozostała po koszeniu kosiarką. Najpierw zatrzymują się na krawędzi gniazda, obserwują teren, by prosto sfrunąć w okolice tego drzewa. Dla obserwowania takich chwil, warto pomóc bocianom i porozkładać materiały, z których zechcą one coś zabrać, a przy tym z tego siana czy patyczków korzystają i inne ptaki.

http://www.allegaleria.pl/images/m7cw9zcszi7dqu5m408_thumb.jpg http://www.allegaleria.pl/images/30mbdrc0y5zb7gkinv8_thumb.jpg http://www.allegaleria.pl/images/8mrlaycukjrsaty0tj5s_thumb.jpg http://www.allegaleria.pl/images/6i3buxt7bc2h6wjgwo4j_thumb.jpg
http://www.allegaleria.pl/images/esncsxn7wsrsn40saam_thumb.jpg http://www.allegaleria.pl/images/p5ete8ro9vs0ek40qhdf_thumb.jpg http://www.allegaleria.pl/images/cysky2qhlpy2lfqk29kq_thumb.jpg http://www.allegaleria.pl/images/ec9vgyl006lwpj66njzr_thumb.jpg

Offline

 

#224 2013-04-28 22:24:41

Iwonar

Użytkownik

Zarejestrowany: 2013-04-17
Posty: 74

Re: Wiosenne obserwacje bocianów białych w Polsce

a ja mogę dziś powiedzieć, że w opisywane przeze mnie tydzień temu dwa sąsiadujące ze sobą  bocianie gniazda do dnia dzisiejszego zamieszkują trzy boćki. więc sytuacja podobna do tej w Przygodzicach.

Offline

 

#225 2013-05-01 23:39:13

 wladek12

Zbanowany

Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2008-03-31
Posty: 8451

Re: Wiosenne obserwacje bocianów białych w Polsce

Warszawskie gniazda w dniu 01.05.2013. zamiast na pochód to na objazd rowerowy pod gniazda bocianie.
Ul. Mochtyńska- 1 bocian siedzący w gnieździe,widziany ok.10-15.04. i po dwóch dniach para.Wygląda że będą młode.(f.1.).
Ul. Kobiałka- internetowe gniazdo,rowerzysta to ja i 1 bocian na gnieździe (f.2.),po przylocie 2 bociana z gałązką i sianem (f.3.). Na tym gnieździe z przekazu wiadomo mi że są przynajmniej 3 jajka.
Ul. Olesin- tak jak w tam tym roku gniazdo zamieszkałe,1 bocian siedzi chyba na jajkach.(f.4.).
Ul. Wołdyjska- tu odwrotnie następny rok bez mieszkańców bocianich.(f.5.).
Ul. Mańkowska- to gniazdo zamontowane przez energetyków i TP Bocian Warszawa w tym roku jeszcze nie zamieszkałe przez bociany.(f.6.). Na drutach para sierpówek.
Ul.Głębocka- wolno stojący słup z gniazdem i para bocianów.(f.7.),kilka numerów bliżej i nie zamieszkałe gniazdo już od kilku lat.(f.8.).

http://img706.imageshack.us/img706/3275/skaner007.th.jpg http://img546.imageshack.us/img546/8903/foto20130501161043.th.png http://img132.imageshack.us/img132/5796/foto20130501163101.th.jpg http://img836.imageshack.us/img836/7199/skaner021.th.jpg
http://img12.imageshack.us/img12/4749/skaner027.th.jpg http://img845.imageshack.us/img845/5140/skaner030.th.jpg http://img805.imageshack.us/img805/1474/skaner033.th.jpg http://img21.imageshack.us/img21/6620/skaner038.th.jpg

Ostatnio edytowany przez wladek12 (2013-05-02 00:06:36)


😄👍🌞.  Miłych dni życzę.
Pozdrawiam.

Offline

 

#226 2013-05-31 09:20:59

pcprmonika@o2.pl

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-07-14
Posty: 48

Re: Wiosenne obserwacje bocianów białych w Polsce

Bociany z Pyrzyc (woj. zachodniopomorskie) doczekały się młodych. W środę 29 maja po raz pierwszy udało mi się przez lornetkę wypatrzeć dwa maleńkie pisklęta. Trudno jest jeszcze stwierdzić, czy jest ich więcej. Bardzo czekałam na ten moment. Miałam, ze względu na fatalną pogodę w poprzedni weekend, ogromne obawy co do pojawienia się piskląt. Pozdrawiam wszystkie osoby odwiedzające forum, tym serdeczniej, że dziś mamy Dzień Bociana Białego!

Offline

 

#227 2015-03-13 11:57:56

sensei4

Użytkownik

Zarejestrowany: 2008-05-09
Posty: 95

Re: Wiosenne obserwacje bocianów białych w Polsce

Staszów, 13 marca, południe. Osiem bocianów w krążeniu.

Offline

 

#228 2015-03-23 08:04:49

Paweł T. Dolata

Administrator

Zarejestrowany: 2007-04-06
Posty: 2473

Re: Wiosenne obserwacje bocianów białych w Polsce

Witam!

W Południowej Wielkopolsce mamy pierwsze zgłoszenia bocianów białych na gniazdach, patrz codziennie aktualizowany raport na www.pwg.otop.org.pl

W tym wątku można wpisywać własne tegoroczne obserwacje bocianów z reszty Polski. Udanych obserwacji!

Pozdrawiam
Paweł T. Dolata
Południowowielkopolska Grupa Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków www.pwg.otop.org.pl
Projekt „Blisko bocianów” z Przygodzic www.bociany.ec.pl

Offline

 

#229 2015-03-26 20:00:15

Paweł T. Dolata

Administrator

Zarejestrowany: 2007-04-06
Posty: 2473

Re: Wiosenne obserwacje bocianów białych w Polsce

Witam!

W Południowej Wielkopolsce, po paru dniach zastoju (pogoda niezbyt sprzyja bocianiej wędrówce) mamy koleje zgłoszenia bocianów białych na gniazdach – tym razem od Rafała Markowskiego z powiatu krotoszyńskiego, patrz raport na www.pwg.otop.org.pl

Pozdrawiam
Paweł T. Dolata
Południowowielkopolska Grupa Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków www.pwg.otop.org.pl
Projekt „Blisko bocianów” z Przygodzic www.bociany.ec.pl

Offline

 

#230 2015-03-31 20:42:03

Monika

Użytkownik

Zarejestrowany: 2013-07-01
Posty: 812

Re: Wiosenne obserwacje bocianów białych w Polsce

Nie miałam jeszcze w tym roku okazji obserwować przylotu bociana/bocianów, ale otrzymałam informację, że wczoraj, tj. 30.03.2015 r.  jeden bocian był widziany na żerowisku w pobliżu wsi Kozielice (pow. pyrzycki, woj. zachodniopomorskie). Jest to pierwszy "bociani sygnał" w mojej okolicy, o którym wiem. Pogoda jest tak fatalna (deszcz ze śniegiem, b. silny wiatr, zimno), że chyba nie pozostaje  nic innego, jak  przeczekać do jej zmiany i wtedy wypatrywać wracających z Afryki boćków.

Offline

 

#231 2015-04-05 16:51:57

 wladek12

Zbanowany

Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2008-03-31
Posty: 8451

Re: Wiosenne obserwacje bocianów białych w Polsce

16.25.Tak jak pisze "Monika" ,ja też nie miałem możliwości na żywo widzieć bociana jeszcze w tym roku.
Nie mogę dziś i jutro nawet podjechać na Warszawskie gniazda ale dostałem półgodziny temu informację że na gnieździe w Chrcynno przy lotnisku aeroklubu mieszka mój kolega Andrzej i przyleciała para bocianów.
Tą lokalizację gniazda już podawałem w kilku latach wstecz.
Pozdrawiam.

17.00. Teleexpress właśnie podał że populacja bociana białego w Polsce spadła.Według zeszłorocznych danych z liczenia wynika że jest ich już 1/5 a nie jak było 1/4.
Winne temu jest gospodarka rolna państwa,a bociany wolą Hiszpanię(chyba dobrze zrozumiałem!?).
Szkoda.Pozdrawiam.

Ostatnio edytowany przez wladek12 (2015-04-05 17:19:24)


😄👍🌞.  Miłych dni życzę.
Pozdrawiam.

Offline

 

#232 2015-04-13 18:32:12

Monika

Użytkownik

Zarejestrowany: 2013-07-01
Posty: 812

Re: Wiosenne obserwacje bocianów białych w Polsce

http://images68.fotosik.pl/793/9a97dc5f9337744em.jpghttp://images70.fotosik.pl/792/9796fbd23ed0dd2bm.jpg http://images68.fotosik.pl/793/d310c43066e1783fm.jpg

  Pyrzyce (woj. zachodniopomorskie): 12.04.2015 r. o godz.14.35 na gnieździe po raz pierwszy w tym roku pojawił się bocian (fot. 1 i 2). Do godziny 17.15 ptak pozostawał na gnieździe. Przez pierwszą godzinę zajął się poprawianiem swojego domu, skubiąc wyściółkę, ale też przenosząc gałązki z jednej strony korony gniazda na drugą. Niektóre patyki były długości jego dzioba. Po godz. 17.15 bocian na 40 minut opuścił gniazdo, następnie znowu odfrunął o godz. 18.27, by o godz. 18.58 być już z powrotem u siebie. Na gnieździe spędził noc i dzisiaj wczesnym rankiem wyfrunął.
    13.04.2015 r. tuż przed 6.30 na gnieździe znowu pojawił się bociek, by po chwili odstraszyć przelatującego bociana. O godz. 6.30 na gnieździe była już para (fot. 3). Ptaki do godz. 16.50 nieprzerwanie przebywały razem na gnieździe, razem odleciały. Kiedy je obserwowałam podczas ich pobytu na gnieździe, wydały mi się bardzo zmęczone. Niemal przez cały czas stały lub kładły się. Tuż przed odlotem, jeden z bocianów sfrunął do ogrodu, podszedł do sterty siana (dla bocianów), ale nie zdążyłam zauważyć, czy skorzystał z zapasów wyściółki.
   Nie muszę chyba pisać jak bardzo się cieszę, że bociany wróciły! Moja radość jest na razie bardzo "ostrożna", bo nie wiadomo przecież, czy boćki zechcą pozostać.
   10 kwietnia na warszewskim (w Szczecinie) gnieździe pojawił się pierwszy bocian, 12 kwietnia dołączył do niego drugi ptak i to był dla mnie taki mały znak, że można się spodziewać bocianów w Pyrzycach. Dotychczas było właśnie tak, że "za warszewskimi przylatywały pyrzyckie boćki".
    Moje ostatnie dzisiejsze obserwacje bocianów w ogrodzie: o godz. 18.50 para wróciła i wówczas jeden z ptaków od razu położył się na środku gniazda, a drugi stanął na brzegu i o godz. 19.30 odlecial, następnie wrócił o godz. 20.20 i wówczas okazało się, że jest to samiec. Bociany zostały na noc. Wieje bardzo silny wiatr i jest zimno.

Ostatnio edytowany przez Monika (2015-04-13 20:36:42)

Offline

 

#233 2015-04-19 16:43:55

Monika

Użytkownik

Zarejestrowany: 2013-07-01
Posty: 812

Re: Wiosenne obserwacje bocianów białych w Polsce

Wybrałam się dzisiaj, tj. 19.04.2015 r. na objazd bocianich gniazd znajdujących się w niektórych wsiach gm. Pyrzyce. Chciałam się zorientować, które gniazda w dość bliskiej odległości od Pyrzyc zostały zajęte.
   Najpierw przyjechałam więc do Ryszewa. W tej miejscowości rokrocznie bociany zajmują malowniczo usytuowane gniazdo na ruinach kościoła. I tym razem nie zawiodłam się. Zastałam bociana na gnieździe, ale musiałam poczekać prawie pół godziny, aby móc go ujrzeć, gdy wstał. Ryszewskie gniazdo jest bardzo głębokie i największe w powiecie pyrzyckim. Dzisiaj nie spotkałam na tym gnieździe pary, ale jestem niemal całkowicie pewna, że mieszkają tutaj dwa bociany. Tak jest zawsze. Zrobiłam bocianowi zdjęcie, obejrzałam gniazdo od wewnątrz ruiny (można tylko przyjrzeć się jego rozmieszczeniu, bo nawet nie uda się dostrzec bociana) i pojechałam dalej. Zdjęcia z Ryszewa: nr 1, 2 i 3.
   Dojeżdżając od strony Ryszewa do wsi Turze można podziwiać taflę Jez. Miedwie (piątego co do wielkości w Polsce). W Turzu okazało się, że znane mi gniazdo na jesionie nie zostało jeszcze zajęte, natomiast na drugim, ale mieszczącym się na słupie energ. (fot nr 4) od ok. dwóch tygodni zamieszkała para. W czasie mojej wizyty na gnieździe przebywał jeden bociek, który był niewidoczny dla obserwatora z dołu, ale możliwy do zobaczenia dla mieszkańców domu znajdującego się w pobliżu i obserwujących gniazdo z wysokości balkonu.
   Kolejną odwiedzoną przeze mnie miejscowością był nadmiedwiański Giżyn. Już wczoraj miałam telefoniczną informację, że na  kominie byłej suszarni jest para. Mnie jednak nie udało się jej dzisiaj spotkać. Od osoby, która przy pobliskim kanale łowiła ryby uzyskałam jeszcze raz potwierdzenie, że para na pewno gniazduje. Gniazdo w Giżynie - zdj. nr 5.
   Następnie przyjechałam do Młynów. Tutaj również od lat jest gniazdo na dachu stodoły (zdj. nr 6). Od gospodarza posesji dowiedziałam się, że pierwszy bocian przyleciał ok. 2 tygodnie temu, natomiast drugi dołączył 16 kwietnia. Zastałam jednego boćka odpoczywającego w gnieździe i prawie niewidocznego.
  Z Młynów wybrałam się do sąsiedniego Ryszewka. Tu też na szczęście gniazdo jest już zajęte przez parę. Mnie dane było widzieć jednego bociana chyba już nawet wysiadującego jaja. Ptak był bardzo słabo widoczny zza gałązek obrzeża gniazda, ale był w swoim domu (fot. nr 7). Od właścicielki posesji uzyskałam informację, że pierwszy bocian wrócił w tym sezonie 1 kwietnia, zaś drugi dołączył dopiero 10 kwietnia.
    Wróciłam do Pyrzyc po drodze odwiedzając gniazdo w Żabowie. Do Żabowa w tym roku, niestety, bociany jeszcze nie dotarły i chyba na zmianę tej sytuacji są nikłe szanse. Z moich dzisiejszych obserwacji wynika, że dwa gniazda, tj. jedno w Turzu, a drugie w Żabowie pozostają puste. Celowo na trasę mojej małej wycieczki wybrałam miejscowości związane z obszarem Natura 2000. Nie przybyło żadnych nowych bocianich lokalizacji.
   Jako uzupełnienie podam, że 17 kwietnia pojechałam sprawdzić gniazdo w Nowielinie, również na terenie gm. Pyrzyce. W Nowielina w tym roku nie był widziany na gnieździe jeszcze żaden bocian.

http://images69.fotosik.pl/812/33b09bb038086e64m.jpg http://images69.fotosik.pl/812/f0c4af27ee3b4811m.jpg http://images69.fotosik.pl/812/421f4192545d7199m.jpg http://images70.fotosik.pl/811/5c00ad3330e6a9ffm.jpg http://images66.fotosik.pl/812/5edf2cbb5c576d1dm.jpg http://images67.fotosik.pl/813/97cd2ab373d136adm.jpg http://images66.fotosik.pl/812/9d32f9c2602243adm.jpg

Offline

 

#234 2015-04-26 19:07:01

Monika

Użytkownik

Zarejestrowany: 2013-07-01
Posty: 812

Re: Wiosenne obserwacje bocianów białych w Polsce

Bociania para, która jest razem od 13 kwietnia na gnieździe w moim ogrodzie w Pyrzycach, jednak pozostała. Ptaki w dniach 20-22 kwietnia zaczęły na gnieździe na dłużej siadać, natomiast od 23 kwietnia robią to już nieprzerwanie na zmianę. Rozpoczęła się inkubacja jaj. Rzadko znoszą materiał do budowy gniazda, czasami  korzystają ze sterty siana na trawniku lub kępek ściętej trawy poukładanej pod krzewami porzeczek i innych niskich krzewów w ogrodzie. Nie są to jednak spektakularnie częste lądowania, ale zawsze znakomite okazje do obserwowania boćków starających się pochwycić jak najwięcej np. słomy.
Sporadycznie, co 2-3 dni pojawia się obcy bocian. Zwykle przelatuje nad gniazdem i jest odstraszany przez bociana/bociany zajmujące gniazdo. W ubiegłym tygodniu jeden taki intruz przez ok. 6 minut krążył nad gniazdem co chwilę zniżając lot i próbując zatrzymać się na nim, ale został skutecznie zepchnięty i odstraszony przez obecnych jego lokatorów - w tym czasie była para. Na szczęście nie doszło do żadnej walki między ptakami. Wczoraj natomiast również obcy bocian jedynie przystanął na kilka chwil na kominie domu blisko bocianiego gniazda. "Moje" bociany były akurat znowu razem na gnieździe, obydwa natychmiast się poderwały, zaczęły klekotać i zniechęcać obcego bociana do wizyt w ich najbliższym sąsiedztwie. Również tym razem obyło się bez nieszczęść w bocianiej rodzinie. Muszę przyznać, że wszystkie te "naloty obcych" powodują, że nie tylko bociany mocno niepokoją się o to, co może się wydarzyć... Bardzo im życzę, aby szczęśliwie tutaj mogły wytrwać do końca sezonu, a potem zawsze wracały.

http://images67.fotosik.pl/835/de240503ddcc2fb4m.jpg http://images67.fotosik.pl/835/b41f9f59c47a73f2m.jpg

Offline

 

#235 2015-04-26 23:09:17

 Magdag

Użytkownik

Skąd: warszawa
Zarejestrowany: 2007-04-07
Posty: 1827

Re: Wiosenne obserwacje bocianów białych w Polsce

Byłam około 13 koło Dworca Centralnego w Warszawie i widziałam 5 lecących bocianów

Offline

 

#236 2015-05-01 21:48:48

Monika

Użytkownik

Zarejestrowany: 2013-07-01
Posty: 812

Re: Wiosenne obserwacje bocianów białych w Polsce

Dziś w Pyrzycach była bardzo dobra pogoda dla bocianów, bo świeciło słońce, kilkakrotnie w ciągu dnia słaby i przelotny deszcz zrosił trawę, w ogrodzie i w całym obejściu pokazało się wiele winniczków. Może dlatego "moje" bociany zdecydowały się wreszcie wyruszyć na obiad do ogrodu i to trzy razy. Miałam okazję poobserwować je podczas ich żerowania. Najpierw jeden bocian (drugi, rzecz jasna, został w gnieździe zajęty wysiadywaniem) sfrunął o godz. 13.10 i  od razu ruszył do małego sadu. Chodził między drzewami, naszą huśtawką, paleniskiem, małymi krzewami, wielką stertą starych pni oraz patyków i co chwilę miał w dziobie jakiś swój przysmak. Żerował przez półtorej godziny. Na koniec, nie tracąc okazji do uzupełnienia wyściółki, zebrał spod krzewu przyciętej tawuły ściętą i podeschniętą już  trawę, podszedł kilka kroków w kierunku prowizorycznego stogu siana i słomy, wziął ich dużą wiązkę i dopiero wtedy wrócił na gniazdo. Drugi bocian tylko na to czekał, bo od razu wstał, nawet nie przystanął na krawędzi gniazda,  ale błyskawicznie je opuścił, lądując na trawniku przylegającym do gniazda. On jednak najpierw spacerował sobie w tej części ogrodu chodząc w tę i z powrotem wzdłuż szpaleru porzeczek i co chwilę znajdując coś dla siebie. Po sprawdzeniu tej części działki, poszedł do sadu. Żerował czterdzieści minut i też od razu po obiedzie wrócił do gniazda, ale bez siana.  O 18.26 jeden z bocianów wybrał się na kolację też do sadu, był tutaj prawie przez pół godziny, ale chyba nie znalazł wystarczającej ilości jedzenia, bo odfrunął gdzieś dalej i zniknął mi z oczu. Poniżej fot. ze wspomnianego żerowania.

Jeszcze jedna uwaga dot. terminów powrotów bocianów na terenie pow. pyrzyckiego. Dzisiaj otrzymałam informację o zasiedleniu gniazda w Swochowie (gm. Bielice): pierwszy bociek wrócił 20 kwietnia, natomiast drugi dołączył do niego dwa dni temu.
http://images68.fotosik.pl/851/d0ec08f9c85f4189m.jpg http://images66.fotosik.pl/851/f1f9ba98543162efm.jpg http://images70.fotosik.pl/851/a7217333265f285bm.jpg http://images66.fotosik.pl/851/d1ffb7bee5272805m.jpg http://images70.fotosik.pl/851/2b38feb9a9164354m.jpg http://images70.fotosik.pl/851/241f80c9b8102c01m.jpg

Ostatnio edytowany przez Monika (2015-05-01 22:02:05)

Offline

 

#237 2015-06-04 20:47:57

Monika

Użytkownik

Zarejestrowany: 2013-07-01
Posty: 812

Re: Wiosenne obserwacje bocianów białych w Polsce

http://images67.fotosik.pl/944/5be7c52f6f741434m.jpg http://images66.fotosik.pl/944/59f29506e946b576m.jpg

   Bociany z Pyrzyc doczekały się co najmniej jednego pisklęcia. Po raz pierwszy karmienie młodego bociana udało mi się zaobserwować 26 maja, natomiast możliwość ujrzenia pisklaka - 2 czerwca. Ze względu na to, że gniazdo nie jest usytuowane na bardzo wysokim słupie, a przede wszystkim jest nieznacznie rozbudowane i płaskie, świetnie nadaje się do obserwowania jego mieszkańców. Małego bociana, kiedy wyciąga szyję, widać już podczas przechadzania się po ogrodzie, a z wysokości pierwszego piętra domu można dokładniej przyglądać się karmieniu.
   Para nie wyrzuciła żadnego jaja lub pisklęcia poza gniazdo, natomiast nie mogę mieć żadnej pewności, jakie zdarzenia miały miejsce w samym gnieździe. Może jeszcze pojawi się kolejne pisklę. Już i tak to jedno jest wielkim szczęściem i budzi nadzieję na dalsze wspaniałe chwile obserwacji życia "mojej" bocianiej rodziny.
   Tegoroczna wiosna jest tutaj pod znakiem wielkiej suszy, a poza tym dotąd była przewaga dni chłodnych i bardzo chłodnych, i jak zwykle przeważnie wietrznych. Najbardziej martwi katastrofalny brak deszczu. Nie wiem, dokąd para tych bocianów udaje się na żerowanie. Obserwuję jedynie kierunki, w których boćki odlatują z gniazda. Opieką nad pisklęciem wymieniają się co kilka godzin.

Ostatnio edytowany przez Monika (2015-06-04 20:49:54)

Offline

 

#238 2015-06-10 23:53:37

Monika

Użytkownik

Zarejestrowany: 2013-07-01
Posty: 812

Re: Wiosenne obserwacje bocianów białych w Polsce

http://images68.fotosik.pl/959/1b61731481b3d9fdm.jpg http://images67.fotosik.pl/959/fd5631f9521210e5m.jpg http://images68.fotosik.pl/959/acbfb11ee9807b0em.jpg

   Z ciężkim sercem przychodzi mi napisać, że bociany w Pyrzycach zakończyły już tegoroczny lęg. Bociania para wychowywała jednak tylko jednego pisklaka. Ostatni raz widziałam go w niedzielę 8 czerwca. Od początku lęgu był bardzo rzadko karmiony przez rodziców, zawsze jednak troskliwie osłaniany przez nich przed słońcem. W poniedziałek, ze względu na lekkie ochłodzenie, dorosłe bociany na zmianę ogrzewały pisklę i dlatego nie udało mi się je ujrzeć. Tego dnia mały bocian na pewno jeszcze żył, bo zachowanie jego rodziców nie odbiegało w niczym od dotychczasowego ich rytmu opieki. We wtorek 9 czerwca pisklę było już martwe. Przez ten dzień cały czas któryś z dorosłych bocianów był na gnieździe. Przede wszystkim nie było widać żadnej aktywności pisklęcia, żadnego ruchu świadczącego o jego obecności. Jedynie właśnie dorosły bocian godzinami tkwił na środku gniazda, skupiony na jednym punkcie i wyglądało to tak, że dotykał nieżywe pisklę (fot. powyżej). O 14.40 bociani rodzic nagle przerwał tę strasznie dla mnie przygnębiającą scenę i jakoś tak rozpaczliwie zaklekotał. Jeszcze miałam resztki nadziei, że może mały bocian nie padł, a jest osłabiony i dlatego nie można dostrzec jego podnoszącej się głowy z wyciągniętym dziobem. Z każdą godziną nadzieja malała. Tego dnia nie zauważyłam żadnego karmienia. Pod wieczór przez około pół godziny gniazdo było puste, ale bocian wrócił, a na noc dołączył i drugi.
   Dzisiaj natomiast z rana  bociany jeszcze stały na gnieździe. Najpierw widziane były pojedynczo i wtedy tylko czyściły sobie pióra, a ok. 10.00 pojawiły się razem i przez dłuższą chwilę wspólnie zaczęły klekotać. Ostatecznie bociany w drugiej części dnia chyba już na dobre opuściły gniazdo. Przed chwilą sprawdzałam: ich dom jest pusty.
   W czasie tegorocznego  lęgu nie doszło do żadnej bocianiej walki czy agresji ze strony innych ptaków lub zaistnienia jakichś innych podobnych czynników. Przypuszczam, że powodem śmierci pisklęcia było wycieńczenie z braku odpowiedniej ilości pokarmu, czyli śmierć głodowa lub jakieś zatrucie spowodowane np. rolniczymi opryskami. Prawdy nigdy się nie dowiem i chyba nawet nie chcę wiedzieć.
    Z każdym dniem od pojawienia się małego bociana narastała obawa, jak jego rodzice poradzą sobie ze zdobyciem pokarmu. Liczyłam na to, jak wspomniałam wyżej, że jakoś tego jednego nieboraka utrzymają przy życiu. Oczywiście głównym problemem była i jest straszliwa susza, jakiej tutaj doświadczamy. Nie przypominam sobie takiego roku jak obecny. To już nie jest wielka susza, ale jakaś pora sucha bez wprawdzie bardzo wysokich temperatur, ale można powiedzieć, że NIEMAL ZUPEŁNIE BEZ OPADÓW. Za nami całkowicie bezśnieżna i prawie bezdeszczowa zima. W kwietniu, kiedy pojawiły się bociany, padał może 2-3 razy bardzo mały deszczyk. Na początku maja były jakieś kilka razy kilkunastominutowe opady, no a potem już NIC. Zawsze po takim niby deszczu ziemia nawet pod małymi bylinami pozostawała sucha. Pisząc  o pogodzie mam na uwadze tylko moją miejscowość. Na moim podwórku od kilku dni studnia jest bez wody. Na wielu roślinach (np. piwonie, krzewuszki)  kwiaty zasychają w pąkach, liście jeżówek są aż poskręcane, o reszcie roślin nie będę pisać...
   Wielokrotnie zastanawiałam się, jak  bociany przetrwają tę klęskę. W ich przypadku trzeba jeszcze wziąć pod uwagę zagrożenie spowodowane masową chemizacją w rolnictwie. Pyrzyce i przyległe tereny to wspaniałe, urodzajne ziemie. Co z tego? To, co obserwuję na polach to nie są opryski, ale wręcz zalewanie upraw różnymi tzw. środkami ochrony roślin. O łąkach i pastwiskach pyrzyckie bociany mogą sobie tylko pomarzyć. Teraz życzę im, żeby sobie takie szczęśliwe i bezpieczne miejsce znalazły.

   Historia obecności bocianów w moim ogródku jest krótka, bo dotyczy tylko pięciu lat. Podsumowałam ją w ten sposób:
- 2011 r.: zbudowanie gniazda, zajęcie przez parę, szczęśliwy lęg: 2 młode bociany opuściły gniazdo;
były też bocianie dramaty: zmiana samca i wyrzucenie trzech jaj poza gniazdo;
- 2012 r.: atak obcego bociana, który zabił młode w bardzo wczesnym stadium ich życia - strata lęgu,
- 2013 r.: trzy podrastające młode bociany padły wskutek wychłodzenia, padającego ciągłego deszczu - strata lęgu,
- 2014 r. - para zajęła gniazdo, ale nie przystąpiła do lęgu,
- 2015 r. - jedyne pisklę nie przeżyło prawdopodobnie z braku pożywienia - strata lęgu.

    Teraz można się tylko zastanawiać, jak dorosłe bociany muszą zabiegać o własne przetrwanie. To ich karmienie pisklęcia od początku było niepokojąco rzadką czynnością.

Ostatnio edytowany przez Monika (2015-06-11 22:11:00)

Offline

 

#239 2015-06-19 22:38:55

Monika

Użytkownik

Zarejestrowany: 2013-07-01
Posty: 812

Re: Wiosenne obserwacje bocianów białych w Polsce

Pyrzyckie bociany rozstały się z gniazdem niemal od razu po stracie lęgu. Ostatni raz bocian pojawił się na gnieździe 11 czerwca. Jego pobyt trwał kilkanaście minut. Od tego czasu gniazdo jest opustoszałe, no i przez to ogród stał się zupełnie inny. Brakuje w nim najpiękniejszego elementu: gniazda z bocianami, które zawsze przykuwało wzrok, uwagę i właściwie było głównym obiektem zainteresowań wszystkich wokół. Bociany samą swoją obecnością dawały wielką radość!

Ostatnio edytowany przez Monika (2015-06-19 22:41:36)

Offline

 

#240 2015-07-05 19:39:26

Monika

Użytkownik

Zarejestrowany: 2013-07-01
Posty: 812

Re: Wiosenne obserwacje bocianów białych w Polsce

http://images67.fotosik.pl/1023/0ff3b5112f927c5am.jpg

   Już nazajutrz, tj. 20.06.2015 r., po moim ostatnim poście nt. bocianów w Pyrzycach, na gnieździe w ogrodzie ponownie zamieszkał bocian. Wprawdzie jeden, ale zawsze bocian! Ptak zawitał niemal w samo południe. Najważniejsze i najradośniejsze jest to, że bociek od tego czasu jest już stale na gnieździe i codziennie na nim nocuje. Nie wiadomo, czy tym razem zamieszkał zupełnie obcy bocian, czy też któryś z "moich" bocianów tworzących wiosną parę i wychowujących nieszczęsny lęg, wrócił do swego domu.
    Obecnie, w czasie upałów, bocian na gnieździe jest zwykle tylko z rana, no i potem wraca na noc. Dziś o świcie pofrunął na żerowanie, następnie przyleciał ok. godz. siódmej, pozostał do dziesiątej, zdecydował się wpaść na krótko tuż po trzynastej, kilkakrotnie zaklekotał, opuścił gniazdo. Teraz będzie się go można spodziewać przed zmierzchem albo i później. Jest jednak związany z gniazdem i zawsze wraca.

Ostatnio edytowany przez Monika (2015-07-05 20:32:47)

Offline

 
Projekt "Blisko bocianów" - najstarsza działająca kamera na gniazdo bocianie w Polsce, od 2006 roku

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora