Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Moderator
Offline
Moderator
Offline
Moderator
Offline
Zbanowany
16.04. Zastałem parkę bocianów czarnych nad 3 jajkami(f.1),ładny widok prawda.
16.10. Jeden z bocianów odleciał a drugi usiadł ogrzewać jajka.(f.2.)
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2013-04-17 16:16:11)
Offline
Moderator
Offline
Moderator
21-04-2013
Po odkryciu jaj przez wysiadującego bociana, w gnieździe widoczne są nadal cztery jaja, gdyby samica złożyła kolejne, piąte jajko, nastąpiłoby to właśnie dzisiaj, prawdopodobnie zakończyło się już znoszenie jaj, para bocianów będzie teraz potrzebować wyjątkowego spokoju i dobrych warunków pogodowych do inkubowania jaj, ponieważ jakiekolwiek zakłócenia w wysiadywaniu mogą doprowadzić do porzucenia jaj i opuszczenia gniazda, a więc trzymamy mocno kciuki za węgierskie bociany czarne aż do wyprowadzenia młodych z gniazda
Offline
Moderator
25-04-2013
Wystarczyło kilka pogodnych, ciepłych dni a las zazielenił się, zmienia się krajobraz wokół gniazda, jest wiosennie, ciepło, co sprzyja spokojnemu wysiadywaniu czterech jaj. Często widać, że wysiadujący bocian siedzi z otwartym dziobem, stąd wniosek, że temperatura jest wysoka i ptak musi się chłodzić.
Bociany zmieniają się regularnie na gnieździe i troskliwie opiekują się jajkami, przetaczają je, spulchniają podłoże wokół nich, wietrzą.
Offline
Moderator
01-05-2013
Węgierskie bociany czarne pogodę do wysiadywania jaj mają wyśmienitą jak do tej pory, jest ciepło i sucho, co widać na podglądzie gniazda - bocian wysiadujący szeroko otwiera dziób, aby się ochłodzić, zmiennik jest na żerowisku, ale tak właśnie jest w okresie lęgowym u bocianów czarnych, na zmiennika czeka się dość długo - zmiany w wysiadywaniu są rzadsze niż u bocianów białych.
Offline
Moderator
08-05-2013
Bociany czarne wytrwale wysiadują cztery jaja. Dzisiaj mija 25 dzień od pojawienia się pierwszego jajka. Okres inkubacji jaj bociana czarnego trwa około 34-37 dni (Wikipedia podaje, że inkubacja może trwać nawet do 45 dni), a więc to już prawie końcówka, ok. 17 maja można już wypatrywać pierwszego pisklęcia
Otaczające gniazdo drzewa pokryły się zielenią, pogoda jest sprzyjająca, miejmy nadzieję, że nic nie zakłóci spokoju w wysiadywaniu jaj i już wkrótce wyklują się pisklęta ze wszystkich czterech jaj.
Offline
Moderator
15-05-2013
Bociany nadbudowują i modernizują gniazdo znosząc różne materiały, które w ich mniemaniu nadają się jako wyściółka gniazda, są to z reguły materiały, które bociany wyszukują w najbliższym otoczeniu gniazda, elementy roślinności charakterystyczne dla środowiska, w jakim gniazdują. Podczas dzisiejszej obserwacji bocian przyniósł do gniazda spory płat kory z drzewa, który ułożył przy samicy wysiadującej jaja. W ostatnim czasie w gnieździe znalazły się również gałązki drzewa z zielonymi liśćmi i świeży mech.
Cztery jajka są jeszcze w całości na dzień dzisiejszy, ale to już 32 dzień inkubacji jaj, więc należy lada dzień wypatrywać pierwszego pisklęcia, albo piskląt, bo niewykluczone, że pisklęta, będą kluć się równocześnie. Warunki pogodowe są sprzyjające, nie powinno więc nic zakłócić tego ważnego etapu okresu lęgowego.
Offline
Moderator
16-05-2013
Jaja w dalszym ciągu w całości, ale podczas dzisiejszych kilku obserwacji można było zauważyć, że bocian wysiadujący wyjątkowo często wstaje z dołka gniazdowego, pochyla się nad jajkami i przez chwilę skupia uwagę nad zawartością dołka, po czym zaczyna wentylację podłoża, na którym leżą jaja. Być może pisklęta już popiskują i bociani rodzice to słyszą, dlatego często sprawdzają proces klucia, a może to ciepła pogoda sprawia, że bociany często wietrzą jaja, aby zapewnić stałą temperaturę inkubacji ? - myślę, że jedna i druga wersja równocześnie są prawdopodobne.
Offline
Moderator
17-05-2013
W gnieździe węgierskiej pary bocianów czarnych wykluło się pierwsze pisklę
Wykluwanie rozpoczęło się dzisiaj po południu, w 34 dniu od pojawienia się w gnieździe pierwszego jaja.
O godzinie 18:20 - 18:40 skorupa jaja leżała już na boku dołka gniazdowego (wcześniejsze wejście na stronę przekazu graniczyło z cudem), ale już o 18:46 bocian wysiadujący jaja (samiczka) przeniósł skorupę poza dołek. O 19:33 nareszcie wyraźnie widoczny był pierwszy pisklaczek
Offline
Moderator
18-05-2013
Dzisiaj rano, godzina 07:10, w gnieździe jest już drugie pisklę
Aby zobaczyć, co dzieje się w gnieździe bocianów czarnych, trzeba bardzo dużo cierpliwości i czasu, kiedy już uda się już wejść na stronę przekazu, obraz z gniazda pojawia się tylko na chwilę i znika, potem trzeba znów oczekiwać na połączenie. Szkoda, bo mimo, że jest to przekaz poklatkowy, to przerywana obserwacja gniazda nie jest komfortowa, nie ma możliwości opisu ciągu sytuacji w gnieździe, obserwacja ogranicza się do stwierdzenia faktu, co widać na obrazku w danej chwili.
Przykładem na to, ile można stracić w obserwacji rozwoju wydarzeń w tym właśnie gnieździe, mogą być dwa poniższe filmiki montowane z ujęcia innej kamery, autora P. Csontos (opublikowane na You Tube):
I filmik pokazuje obronę gniazda przez samca przed obcym bocianem - wydarzenie z dnia 10 kwietnia (opublikowany 15 maja )
http://www.youtube.com/watch?NR=1&v=YoH … =endscreen
II filmik jest zapisem bardzo rzadkiego wydarzenia ( widzę to pierwszy raz, rewelacja ) - samiec przynosi sobie do gniazda rybę i konsumuje przy wysiadującej samicy ! , wydarzenie z 25 kwietnia (opublikowane 14 maja)
http://www.youtube.com/watch?v=cfJaxdJB2J4
Offline
Moderator
18-05-2013
Godzina 08:31 - widać dwa pisklęta i chyba trzecie się kluje ?
Już o 10:10 można zobaczyć, że wykluło się trzecie pisklę , dwa są właśnie karmione a trzecie, najpóźniej wyklute, odpoczywa, nabiera sił (fot.2).
Dalsza obserwacja niestety nie była dzisiaj możliwa z przyczyn technicznych, rozumiem, że wiele osób chciało zobaczyć trzy pisklęta węgierskich bocianów czarnych i to spowodowało, że wejście na stronę przekazu było dzisiaj po południu niemożliwe, ale w nagrodę za cierpliwość i wyrozumiałość filmik - trzy pisklęta w gnieździe, karmienie, pożywienie dostarczył "tato" trójki ślicznych pisklaczków, autor P.Csontos
Gorąco polecam
http://www.youtube.com/watch?v=unQ7XuJuoDY
Offline
Moderator
20-05-2013
Wczoraj rano o godzinie 07:06 przez krótką chwilę były widoczne trzy pisklęta, później nie było możliwości podglądu na gniazdo, dopiero dzisiaj, również wcześnie rano udało się zobaczyć, że wykluło się czwarte pisklę!
Później, w samo południe, podczas karmienia, można było oglądać całą czwórkę potomstwa węgierskich bocianów czarnych. Pisklęta są jeszcze szczelnie otulane skrzydłami rodziców i ogrzewane przez większość czasu w ciągu dnia, karmienie trwa bardzo krótko i zaraz maleństwa tulą się do siebie i "układają" w stożek do snu pod skrzydła bocianiego rodzica.
Offline
Moderator
21-05-2013
Nie udało się dzisiaj otworzyć strony przekazu ani na chwilę, nie można więc nic nowego napisać o tym, co działo się w gnieździe, ale jest nowy filmik z karmienia piskląt - autor P. Csontos
Już na wstępie uwagę zwraca "grzeczne" wyproszenie samicy z gniazda
http://www.youtube.com/watch?v=7877eXiKnrY
Offline
Moderator
28-05-2013
Bardzo trudno o tym napisać, ale trzeba… Wszystkie cztery pisklęta węgierskich bocianów czarnych są martwe
Prawie przez pięć dni nie było przekazu z gniazda bocianów czarnych, wczoraj obraz został przywrócony, ale to był widok tragiczny – trzy wychudzone, mokre, słabe pisklęta same w gnieździe…
Od piątku nie pojawił się w gnieździe jeden z bocianich rodziców – samica. Przez cały czas aż do wczoraj samiec opiekował się pisklętami, ogrzewał głodne i wychłodzone pisklęta. Kiedy opuścił po raz pierwszy gniazdo nie wiem, z informacji i ze zdjęć z facebooka wynika, że w sobotę czwarte pisklę było już martwe. Wreszcie, wczoraj ok. południa zostawił gniazdo na dłużej a w nim jeszcze żywe trzy pisklęta (przekaz był wtedy już czynny), nie wiedziałam jeszcze wtedy co się dzieje, było to dla mnie niewiarygodne, aby tak małe pisklęta zostały same, bez opieki, na tak długo. Maluchy tuliły się do siebie, wyglądały na mokre i wycieńczone (prawdopodobnie padał deszcz). Samca nie było ponad trzy godziny (wg inf. z FB), wydawało się, że wszystko jest już stracone, pisklęta przestały się ruszać (jeśli można to stwierdzić z całą pewnością na podstawie przekazu poklatkowego). Wrócił ok. godziny 18:00 (obserwacja własna), pisklęta jeszcze żyły, ale nie przyniósł dla nich pokarmu, potem znów poleciał, wrócił wieczorem, ale ponownie karmienia nie było, ogrzewał pisklęta w nocy , rano, ok 06:10 zastałam bociana jeszcze w gnieździe. Dzisiaj rano opuścił gniazdo, wydawało się, że jeszcze jedno z piskląt żyje, ale wraz z upływem czasu iskierka nadziei zgasła, pisklęta leżały długo na gnieździe bez ruchu…
Teraz nie ma przekazu z gniazda.
Wszystkie powyższe informacje pochodzą z obserwacji własnych (mogą zdarzyć się nieścisłości w godzinach, stronę trzeba było odświeżać często) , na tyle, na ile była możliwość uchwycenia jakichkolwiek obrazów z przekazu, który był bardzo trudny do prowadzenia obserwacji i z informacji na Facebooka, zamieszczonych przez opiekunów projektu.
To najbardziej smutna obserwacja, którą tu opisuję podczas kilku lat fascynacji bocianem czarnym, moim ulubionym gatunkiem, bardzo mi przykro…
Niestety takie są prawa Natury, wydarzenie to, jest przykładem i dowodem na to, że do udanego lęgu i wyprowadzenia z gniazda młodych ptaków niezbędna jest para rodziców, jeden samotny bocian nie jest w stanie ogrzać, wykarmić i ochronić przed niebezpieczeństwem tak małych piskląt, brak któregokolwiek z ptasich rodziców spowoduje utratę lęgu i choć trudne to jest do zaakceptowania przez nas obserwujących dziką przyrodę, to nie mamy innej możliwości, jak przyjąć ten fakt, choć z wielkim żalem, jako jeszcze jedno doświadczenie, którego istnienia w świecie przyrody nie byliśmy do tej pory świadomi.
Link do informacji szczegółowych: https://www.facebook.com/photo.php?fbid … =3&theater
Offline
Moderator
01-06-2013
Po stracie lęgu u węgierskich bocianów czarnych, w gnieździe pojawia się samiec, a wczoraj obserwowano dwa bociany ! - informacja z Facebooka https://www.facebook.com/photo.php?fbid … =3&theater
Jak wynika z informacji podanych na FB bociany są na etapie zalotów Czy to jest nowa samica? Jak potoczą się dalsze losy samca, czy faktycznie to jest para ? Pojawia się wiele znaków zapytania i scenariuszy, ale czas i dalsza obserwacja pokaże jakie niespodzianki kryje natura...
Dzisiaj rano, ok. 07:50 również widziałam bociana w gnieździe, był to samiec ( jest rozpoznawalny, ponieważ ma obrączkę na prawej nodze), przebywał w gnieździe kilkanaście minut, z uwagą rozglądał się wokół, poprawił kilka gałązek i odleciał.
Ponownie przyleciał wieczorem, widziałam go w gnieździe o 19:23, postał, poziewał, coś zainteresowało go poza gniazdem,"pokazał" białe białe pióra spod lotek i odfrunął o godzinie 19:51.
Offline
Moderator
Offline
Moderator
07-06-2013
Osamotniony samiec znów pojawia się w gnieździe, dzisiaj widziałam bociana w gnieździe dwa razy: rano, ok. 07:10 - 07:30 i po południu od godziny 13:12 - 13:36.
Rano, bocian "sprawdzał" stan gniazda robiąc krótki obchód, poprawił kilka gałązek, wyściółkę na środku gniazda i odleciał, natomiast po południu przyniósł do gniazda trochę zielonego mchu, stał na gnieździe, wyczyścił upierzenie i odfrunął o 13:36.
Nie ma informacji na FB o tym, aby ponownie widziano dwa bociany w gnieździe, w ciągu tego tygodnia.
Dwa pierwsze zrzuty pochodzą z innej kamery, obraz jest panoramiczny, wydłużony, kolorowy, duże zbliżenie, myślę, że taka wersja przekazu była przygotowana do obserwacji piskląt, wielka szkoda, że w tym sezonie nie będzie ich w gnieździe...
Offline