Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Maju, nie sądzę, żeby to były zmiany chorobowe. Zapewne wygląd bocianiego dzioba może zmienić się z wiekiem (tym bardziej, jeśli przejdzie on kilka "walk na dzioby"). Jednakże z tego, co widzę na foto - dziób jest najprawdopodobniej zabrudzony.
Bocian żerując, jak np ten na zdjęciu z mojej Galerii w PwG OTOP (pierwszy link) potrafi usmarować sobie dziób błotem podczas szukania pożywienia. A błoto, jak to błoto - zaschnie.
Podobnie wyglądał w ub roku jeden z obserwowanych przeze mnie boćków (drugi link do foto) - po czasie dziób bociana był czysty. Być może tak samo jest i w tym przypadku.
Pozdrawiam
Eva Stets
PwG OTOP
http://www.pwg.otop.org.pl/galeria/zoom … _phot=4211
http://www.pwg.otop.org.pl/galeria/zoom … _phot=2955
mamajka napisał:
10.05.09
Ogladajac wczoraj zrobione w Podczerwonem zdjęcia bociana,zauważyłam,że jego dziób tak wygląda:
http://img2.imageshack.us/img2/8915/790509014s.th.jpg http://img2.imageshack.us/img2/2512/790509023d.th.jpg http://img2.imageshack.us/img2/7875/790509042d.th.jpg http://img2.imageshack.us/img2/6215/790509045e.th.jpg
Czy to są zmiany związane z wiekiem czy np.zmiany chorobowe?
Jesli pytanie jest w złym miejscu to przeniose albo od razu prosze przerzucić .
Offline
Użytkownik
Okropne rzeczy usłyszałam wczoraj.Podobno w Libii strzelają do naszych bocianków i można je kupić na targu bo podobno je jedzą.Prawda to?
Offline
Użytkownik
16 maja
Dziś w Radio "Merkury" o 6:50 podano, że bocian z gniazda, które oglądamy w internecie bocian - samiec złamał nogę" (nie podano miejscowości). Czy to chodziło o naszego Dziedzica ?
Ostatnio edytowany przez BABCIA Mariola (2009-05-16 09:08:46)
Offline
Moderator
Nie wiem czy konkretnie w Libii, ale w Afryce nasze bociany na pewno są jedzone, a za bocianie obrączki można kupić sobie żonę
pozdrawiam
Wojtek Kaźmierczak
PwG OTOP
ayla napisał:
Okropne rzeczy usłyszałam wczoraj.Podobno w Libii strzelają do naszych bocianków i można je kupić na targu bo podobno je jedzą.Prawda to?
Offline
Nie Pani Mariolu, to nie "nasz" Dziedzic. Ta przykra historia ma miejsce w Chybach. Jest o tym już od wczoraj na naszym forum.
Smutna sprawa i szkoda bardzo tego ptaka. Można więcej przeczytać w temacie pt "Bocianie kamery w kraju" - wątek pt "Chyby koło Poznania - 2009" (jest kilka postów)
http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … 868#p14868
Pozdrawiam
Eva Stets
BABCIA Mariola napisał:
16 maja
Dziś w Radio "Merkury" o 6:50 podano, że bocian z gniazda, które oglądamy w internecie bocian - samiec złamał nogę" (nie podano miejscowości). Czy to chodziło o naszego Dziedzica ?
Offline
Moderator
1. Przy okazji konkursu na imiona zastanowilo mnie, czy wiadomo, jak przedstawiaja sie u bocianow przecietne proporcje wylegnietych samcow do samiczek. Bo wiekszosc osob proponuje imiona meskie...
2. Skoro u bocianow nie jest latwo sprawdzic plci przez oglad zewnetrzny, to jak wiadomo przy nadawaniu imienia, czy nazywamy samca, czy samiczke?
Offline
Witam!
Nie potrafię odpowiedzieć na pierwszą część pytania, gdyż nie znam właściwej odpowiedzi. dot. proporcji wylęgających się samców i samiczek.
Nadawanie imion dla naszych piskląt jest jedynie umowne (bez określania płci badaniami DNA). W latach poprzednich z podejścia, że jak mniejsze, to pewnie "dziewczynka", Forumowicze podawali w poprzedniach latach, dla "tej mniejszej" najczęściej imiona żeńskie. W tym roku można zauważyć małą zmianę i propozycje trzech męskich imion (co wcale nie dowodzi, że trzy nasze pisklaki to samce).
Jednakże jak widać po dalszych wpisach pojawiają się także imiona żeńskie, ale jak napisałam - jest to tylko umowną formą nadania imion dla naszych boćków.
Pozdrawiam
Eva Stets
AnkazReading napisał:
1. Przy okazji konkursu na imiona zastanowilo mnie, czy wiadomo, jak przedstawiaja sie u bocianow przecietne proporcje wylegnietych samcow do samiczek. Bo wiekszosc osob proponuje imiona meskie...
2. Skoro u bocianow nie jest latwo sprawdzic plci przez oglad zewnetrzny, to jak wiadomo przy nadawaniu imienia, czy nazywamy samca, czy samiczke?
Offline
Administrator
1. Po wyglądzie to niemożliwe. Rozkład płci jest jak w większości populacji zwierząt, zbliżony do 1:1.
2. Póki co, to sprawa umowna, imiona męskie nadajemy większym ptakom, bo samce z reguły są większe.
AnkazReading napisał:
1. Przy okazji konkursu na imiona zastanowilo mnie, czy wiadomo, jak przedstawiaja sie u bocianow przecietne proporcje wylegnietych samcow do samiczek. Bo wiekszosc osob proponuje imiona meskie...
2. Skoro u bocianow nie jest latwo sprawdzic plci przez oglad zewnetrzny, to jak wiadomo przy nadawaniu imienia, czy nazywamy samca, czy samiczke?
Offline
Zbanowany
20.06.2009.
Czy kopulacja-(płowienie), tak nazwał tą czynność znajomy co u niego na gospodarstwie jest gniazdo pary dorosłej, która miała pisklaki i już widoczne z gniazda a wyrzucone (dwa) na pewno, kilka dni wstecz oznacza, że lęg cały już został stracony?Wszystko po kolei dzialo się to na przełomie dwóch tygodni.I nasuwa mi się pytanie czy dorosłe po stracie lęgu podjeły kopulację dlatego,czy też mając (chodż nie można stwierdzić czy w dołku jest potomstwo) i to nie przeszkadza im w kopulacjach.
Opisywałem to gniazdo w dziale Dzień bociana Białego,Warszawa 31V2009 fot.5 z dnia 1.06.2009.
Pozdrawiam. ...
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2009-06-20 21:34:40)
Offline
Obserwowaliśmy kopulacje polęgowe także na naszym gnieździe (w latach poprzednich), jednakże było to znacznie później tzn gdy młode były o wiele strasze i lotne i nie było ich na gnieździe. Podobne sytuacje (tzn gdy młode już latają, ale wracają na noc do gniazda) obsrwowałam także na żywo (młodych nie ma czasowo, dorosłe kopulują).
W tym wypadku trudno mi odpowiedzieć co może oznaczać kopulacja, jednakże uważam, że na nowy lęg jest już za późno.
Dokładniej na ten temat pisał Paweł Dolata w wątku o gnieździe w Chybach, gdy zauważono tam kopulacje przybyłego, nowego bociana:
http://www.bocianyzprzygodzic.pun.pl/vi … 672#p16672
Pozdrawiam
Eva Stets
wladek12 napisał:
20.06.2009.
Czy kopulacja-(płowienie), tak nazwał tą czyność znajomy co u niego na gospodarstwie jest gniazdo pary dorosłej, która miała pisklaki i już widoczne z gniazda a wyrzucone (dwa) na pewno, kilka dni wstecz oznacza, że lęg cały już został stracony?
Opisywałem to gniazdo w dziale Dzień bociana Białego,Warszawa 31V2009 fot.5 z dnia 1.06.2009.
Pozdrawiam. ... :papa:
Ostatnio edytowany przez Eva Stets (2009-06-22 02:21:22)
Offline
Moderator
Kopulacja nie musi oznaczać, że bociany straciły lęg, już nie jednokrotnie widzieliśmy na naszym gnieździe kopulacje już po odchowaniu piskląt. Jeżeli bociany stracą lęg we wczesnej fazie sezonu lęgowego np. stracą jajka w wyniku walki z innym bocianem, często podchodzą do lęgu po raz drugi. Jednak w tym przypadku jest już za późno na składanie drugiego lęgu, gdyż pisklaki nie zdążyłyby urosnąć i zdobyć odpowiedniego doświadczenia przed podróżą do Afryki. Aby mieć pewność czy lęg straciły można poczekać pod gniazdem do momentu gdy przyleci dorosły i zobaczyć czy karmi młode jeżeli są.
pozdrawiam
Wojtek Kaźmierczak
PwG OTOP
wladek12 napisał:
20.06.2009.
Czy kopulacja-(płowienie), tak nazwał tą czynność znajomy co u niego na gospodarstwie jest gniazdo pary dorosłej, która miała pisklaki i już widoczne z gniazda a wyrzucone (dwa) na pewno, kilka dni wstecz oznacza, że lęg cały już został stracony?Wszystko po kolei dzialo się to na przełomie dwóch tygodni.I nasuwa mi się pytanie czy dorosłe po stracie lęgu podjeły kopulację dlatego,czy też mając (chodż nie można stwierdzić czy w dołku jest potomstwo) i to nie przeszkadza im w kopulacjach.
Opisywałem to gniazdo w dziale Dzień bociana Białego,Warszawa 31V2009 fot.5 z dnia 1.06.2009.
Pozdrawiam. ...
Offline
Moderator
Często spotykam się w literaturze z określeniem "izolowana grupa bocianów" na terenach pogranicza Hiszpanii i Portugalii. Czy to jest grupa ptaków, która stale przebywa na tym obszarze i nie wędruje dalej na południe? Czy stworzono taką grupę sztucznie, specjalnie do celów badawczych?
Offline
Pojęcie "izolowana populacja lęgowa", to populacja, która z takich lub innych przyczyn (najczęściej środowiskowych) nie migruje i przebywa na danym terenie (dla bardzo skrajnego przykładu - zwierzęta z wysp Galapagos).
Dla bocianów, jako przykład "izolowanej grupy bocianów" także post Pawła z 24 VI 2009 (ten sam temat, wątek pt "Wykluwalność jaj i lęgi bocianów" http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … 490#p17490).
Pozdrawiam
Eva Stets
iganka napisał:
Często spotykam się w literaturze z określeniem "izolowana grupa bocianów" na terenach pogranicza Hiszpanii i Portugalii. Czy to jest grupa ptaków, która stale przebywa na tym obszarze i nie wędruje dalej na południe? Czy stworzono taką grupę sztucznie, specjalnie do celów badawczych?
Offline
Użytkownik
Offline
Zbanowany
BABCIA Mariola napisał:
6 kwiecień 2010
9:17
Czy bocian leżący na jajkach ma oberwane skrzydło czy tylo wyrwane duże pióra w porannej bójce z intruzem ?
http://img707.imageshack.us/img707/4294/skrz.th.jpg
To tylko wiaterek rozwiał pióra. Nic się nie stało.
Chyba że coś się wydarzyło, to proszę podaj godzinę zdarzenia.
Ostatnio edytowany przez piotrek94b (2010-04-06 11:00:55)
Offline
Zbanowany
piotrek94b napisał:
BABCIA Mariola napisał:
6 kwiecień 2010
9:17
Czy bocian leżący na jajkach ma oberwane skrzydło czy tylo wyrwane duże pióra w porannej bójce z intruzem ?
http://img707.imageshack.us/img707/4294/skrz.th.jpgTo tylko wiaterek rozwiał pióra. Nic się nie stało.
Chyba że coś się wydarzyło, to proszę podaj godzinę zdarzenia.
Na ten temat zamieściłem film w dziale Filmiki z gniazda
Offline
Użytkownik
Czy można gdzieś zaobserwować, co się dzieje z dorosłymi dziećmi Przygody i Dziedzica? Czy są gdzieś kamery pokazujące ich gniazda? A może widujecie je od czasu do czasu w Przygodzicach?
Offline
Administrator
Witam Pani Anno!
Z młodych bocianów, oznakowanych w latach 2007-2011 jako potomstwo Przygody i Dziedzica na monitorowanym kamerą gnieździe w Przygodzicach, nie otrzymaliśmy na razie niestety żadnych wiadomości powrotnych. Powodem jest trudność w odczytywaniu obrączek i przede wszystkim bardzo mała liczba osób się tym zajmująca (przy okazji zachęcam do przeglądania bocianów w swojej okolicy i wyszukiwania oznakowanych).
Na pewno część z boćków znanych z kamery żyje sobie gdzieś w Polsce lub nawet za granicą (takie przemieszczenia nie są rzadkie). Może kiedyś na nie ktoś trafi: przykładowo 9 lipca na gnieździe w innej podostrowskiej gminie Raszków natrafiliśmy na lęgowego bociana z obrączką – dzięki odczytowi wiemy, że został oznakowany jako pisklę w roku 2007 w gnieździe pod Przygodzicami (łąki na południe od wsi).
Pozdrawiam
Paweł T. Dolata
Południowowielkopolska Grupa Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków www.pwg.otop.org.pl
Projekt „Blisko bocianów” z Przygodzic www.bociany.ec.pl
Anna30 napisał:
Czy można gdzieś zaobserwować, co się dzieje z dorosłymi dziećmi Przygody i Dziedzica? Czy są gdzieś kamery pokazujące ich gniazda? A może widujecie je od czasu do czasu w Przygodzicach?
Offline
Użytkownik
mam pytanie odnośnie samej inicjatywy założenia kamery na bocianim gnieździe....z jakimi to wiąże się kosztami, czy mając zgodę władz gminnych na założenie takiej kamery ale nie mając od nich pomocy finansowej osoba prywatna poradzi sobie z takim wyzwaniem?? mamy na wsi gniazdo bocianie, na które regularnie co roku przylatują bociany i myślę, że byłoby czymś dobrym i dla amatorów obserwacji ptaków i dla promocji naszej wioski instalacja takiej kamery.... myślę, że mógłbym liczyć na pomoc jeśli chodzi o stronę techniczną tzn. pomoc w doborze kamery, i streaming obrazu...gorzej z założeniem strony internetowej, chociażby prostej bo to już kosztuje...sądzę, że udałoby się nawet załatwić sponsora tejże kamery...proszę o pomoc, jakąkolwiek - teoretyczną, prawną (pozwolenia), może finansową, wsparcie ludzi, którzy ten temat mają opanowany, aby wprowadzili mnie w ten świat i pomogli w realizacji projektu...wszelkie dobre rady mile widziane...proszę o kontakt na maila gonzo.mb@wp.pl i z góry przepraszam jeśli wątek umieściłem nie tam gdzie trzeba
Offline