Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Użytkownik
26 marca 2010, godz. 15:52 - 16:46.
"Jesteśmy obydwoje w gniazdku. Dorodna z nas para (1), ale bardzo - jednak - różnimy się wielkością (2). Nie przeszkadza nam to jednak w tych czynnościach (3)!"
Samiec uznał, że zasłużył na mały posiłek, samiczka została sama w gnieździe (4).
Ostatnio edytowany przez Barbarka (2010-03-26 16:51:07)
Offline
Zbanowany
26.03.2010.
Ok.17.03. pan bocian przyleciał z budulcem na gniazdo (f.1.). Samica wstała i razem modernizowali gniazdo. Następnie poklekotali sobie przy wtórze innych ptaszków (wróbli) i pan odleciał.
17.18. jest samiec, przyniósł gałązkę i poprawia wschodnią stronę gniazda. Najwyraźniej ta strona coś im nie pasuje.
17.23. samiec poleciał zostawiając samicę na gnieździe.
17.25. przylot pana. (f.2.). I po minucie już go nie ma. Samica jakby nie miała chęci na loty.
17.30. samiec co chwilkę odlatuje i powraca a samica wsłuchuje się w dźwięk dzwonów.
17.33. Oboje zajęci poprawą gniazda (f.3.).
17.40. Pani siedzi sobie a pan przeglądał gniazdo obchodząc wkoło i mała próbka zaczepiania samicy. I postanowił odlecieć.
17.49. Minęła właśnie druga doba jak zajmujemy to gniazdo i ciekawe czy nikt nam w tym nie przeszkodzi? Samica sama siedzi na gnieździe.
18.03. Gniazdo opustoszało i smutne takie bez bocianów.
18.18. Przyleciała samica i w dziobie przyniosła dużo sianka. (f.4.).
18.25. Przybył samiec było krótkie klekotanie i zaczął przedziobywać sianko koło siedzącej samicy.
18.35. Czyścił piórka na stojąco i zaczepiał odpoczywającą samicę.
18.45. Zapadła ciemność i para siedzi tyłem do kamery i przygotowuje się do nocki i ja im już nie przeszkadzam ...
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2010-03-26 20:28:42)
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Bociany leżały sobie spokojnie jak pisze "magdag" w poście wyżej, ale o godz. 19:08 samiczka wstała, podeszła na brzeg gniazda i przestraszona odleciała. Po jej odlocie wstał przestraszony samiec, spojrzał w dół, słychać było jakiś trzask i natychmiast odleciał. Na fotce z godz. 19:08 - samiec tuż przed odlotem.
Ostatnio edytowany przez Justyna (2010-03-26 19:21:51)
Offline
Użytkownik
19.31. gniazdo nadal puste?????!!!!!
Ostatnio edytowany przez cel-cia (2010-03-26 19:41:05)
Offline
Użytkownik
26 Marca, godz. 19:35
Gniazdo nadal puste. Trzeba przyznać, że w pobliżu gniazda słychać cały czas jakieś dziwne odgłosy, piły jakieś warkoty, a teraz tak jak by ktoś kuł sporym młotem. Najsłynniejsze gniazdo, a ciszy tam nie uświadczy, oby nie powtórzyły się zeszłoroczne fajerwerki.
godz. 20:00 gniazdo nadal puste. Do odgłosów z szosy i przejeżdżających pociągów, a także dzwonów wszyscy się już przyzwyczaili.
Ostatnio edytowany przez hipek (2010-03-26 20:02:35)
Offline
Bociany nie podóżują w nocy, więc nawet jeżeli gniazdo by było "przelotnie zajęte" - nie odlatywałyby z niego na stałe wieczorem.
hipek napisał:
26 Marca, godz. 19:11
Gniazdo puste, czyżby to było tylko przelotnie zajęte gniazdo tylko do złapania oddechu po dalekiej podróży?
Jest w takim razie nadzieja, że jednak będzie w gnieździe "nasza para" Przygoda i Dziedzic.
http://img714.imageshack.us/img714/3482/gniazdo.th.jpg
Offline
Dziękuję Justyna za przekazanie tej obserwacji. Całkiem możliwe, że bociany przeniosły się na komin obok, co było już kilka razy odnotowane w ubiegłych latach na naszym forum.
Trzeba obserwować i zobaczymy co będzie dalej.
Justyna napisał:
Bociany leżały sobie spokojnie jak pisze "magdag" w poście wyżej, ale o godz. 19:08 samiczka wstała, podeszła na brzeg gniazda i przestraszona odleciała. Po jej odlocie wstał przestraszony samiec, spojrzał w dół, słychać było jakiś trzask i natychmiast odleciał. Na fotce z godz. 19:08 - samiec tuż przed odlotem.
http://img260.imageshack.us/img260/2450/51251606.th.jpg
Offline
Użytkownik
Też mi się wydaje, że to ani Przygoda, ani Dziedzic, Przygoda jest dość dużym ptakiem, a Dziedzic troszkę brudnym. Te ptaki były jakby inne. Ładne, śliczne, ale chyba nie te. Tym bardziej, że ktoś zauważył obrączkę. Ja nie zuważyłam jej, chociaż bardzo się przyglądałam. Pewnie marnie. Oglądałam również wspaniałe filmiki, na których bardzo wyraźnie było widać sprzątanie gniazda. To już nie wiem ale coś mi się zdaje, że Przygoda i Dziedzic dopiero przylecą.
Offline
Jak na razie możemy jedynie uznać, że w latach 2006-2007-2008 na gnieździe przebywał ten sam samiec (słynna "czarna pręga" - czyt. w temacie "Bociany: pytania-odpowiedzi", wątek pt "Czy to ta sama para").
W tym roku pojawił się samiec z obrączką - być może jest to zeszłoroczy Agresor (czyt. posty str. 1 i 2 w tym wątku). Co będzie, trudno teraz przewidzieć - trzeba obserwować gniazdo co stanie się dalej (czyt. także tekst Pawła na stronie PwG OTOP: http://www.pwg.otop.org.pl/index.php?fu … all&no=279).
Zachęcam do obserwacji naszego gniazda i notowania wydarzeń, za co z góry serdeczne dzięki.
Pozdrawiam
Eva Stets
magdag napisał:
Też mi się wydaje, że to ani Przygoda, ani Dziedzic, Przygoda jest dość dużym ptakiem, a Dziedzic troszkę brudnym. Te ptaki były jakby inne. Ładne, śliczne, ale chyba nie te. Tym bardziej, że ktos zauważył obraczkę. Ja nie zuważyłm jej, chociaż bardzo się przyglądałam. Pewnie marnie. Ogladałam również wspaniałe filmiki, na których bardzo wyraźnie było widać sprzątanie gniazda. To już nie wiem ale coś mi sie zdaje, że Przygoda i Dziedzic dopiero przylecą.
Offline
Administrator
Obrączka była na 100%, widać ją dobrze na paru fotkach w tym wątku.
Zobaczymy co z boćkami, może są jak pisze Eva na kominie, niestety jedyny znany mi Forumowicz z Przygodzic jest w Koninie lub w drodze.
Jutro tam będę, to może coś się dowiem.
Pozdrawiam
magdag napisał:
Też mi się wydaje, że to ani Przygoda, ani Dziedzic, Przygoda jest dość dużym ptakiem, a Dziedzic troszkę brudnym. Te ptaki były jakby inne. Ładne, śliczne, ale chyba nie te. Tym bardziej, że ktoś zauważył obrączkę. Ja nie zuważyłam jej, chociaż bardzo się przyglądałam. Pewnie marnie. Oglądałam również wspaniałe filmiki, na których bardzo wyraźnie było widać sprzątanie gniazda. To już nie wiem ale coś mi się zdaje, że Przygoda i Dziedzic dopiero przylecą.
Offline
Moderator
Offline
Użytkownik
21.08 gniazdo nadal puste
Offline
Zbanowany
iganka napisał:
Jako potwierdzenie postu Pana Pawła, że bociek ma obrączkę, dodam fotki, na których widać wyraźnie czarną obrączkę (fotki z dnia wczorajszego)
http://img266.imageshack.us/img266/5584/32510.th.jpg http://img215.imageshack.us/img215/1590/32511.th.jpg
Na filmie http://www.youtube.com/watch?v=-2G-Jovp78Y w pierwszych ujęciach także widać obrączkę.
Offline
Zbanowany
26.03.2010.
Zanosi się na nockę bez bocianów na gnieździe. ...
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2010-03-26 22:05:00)
Offline
Użytkownik
Jest 22.23 a w gnieździe pusto, jestem nową podglądaczką i nie wiem czy to znaczy, że się całkiem wyniosły? Nie ma ich już parę godzin, smutno trochę....
Offline
Zbanowany
Justyna napisał:
... ale o godz. 19:08 samiczka wstała, podeszła na brzeg gniazda i przestraszona odleciała. Po jej odlocie wstał przestraszony samiec, spojrzał w dół, słychać było jakiś trzask i natychmiast odleciał.
hipek napisał:
26 Marca, godz. 19:35 Gniazdo nadal puste. Trzeba przyznać, że w pobliżu gniazda słychać cały czas jakieś dziwne odgłosy, piły jakieś warkoty, a teraz tak jak by ktoś kuł sporym młotem...
Z tych powyższych opisów jasno wynika, ze bociany zostały ciężko wystraszone.
Z powodu ciemności i braku oceny sytuacji boją się nocnego powrotu na gniazdo.
Całe szczęście, że do złożenia pierwszego jaja (prawdopodobnie jutro wieczorem) mają jeszcze trochę czasu, a przyczyna ich przepłoszenia z gniazda może zostanie jutro wyjaśniona przez Pawła Dolatę.
Offline
Użytkownik
27 marca 2010
Witam. Gniazdo podglądam od zeszłego roku i właśnie postanowiłem się zarejestrować, bo... wróciły . Włączyłem przekaz i dosłownie po sekundzie były w gnieździe.
Dokładnie była godzina 00:26.
Offline