Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Wątek Zamknięty
Użytkownik
Offline
Użytkownik
24-października o 5:52 i 9:16 (WAST-czas zach.- austr.standardowy) młody sokół sam.
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Młodemu sokołowi z Brisbane nadano imię Hope. 31 października 2007r. po raz pierwszy pisklę stanęło na krawędzi swego schronienia.
Offline
Użytkownik
1 listopada
Mały sokół już nie taki mały , ćwiczy podskoki i skrzydełka, podfruwa już na stopień wyżej. Z dnia na dzień widać jak piórka robią się coraz ciemniejsze
Offline
Parze sokołów z Brisbane szczęśliwie udało się wychować ocalałe młode. Ptaki opuściły już gniazdo. Całą trójkę obserwowano latającą w pobliżu wieżowca. Transmisja została zakończona. W galerii http://www.news.com.au/couriermail/extr … efault.htm można oglądać zdjęcia z ciekawymi momentami z życia sokołów uchwyconymi przez obserwatorów z całego świata.
Cóż, sokoły się skończyły, pozostają nam pingwiny
Offline
Sokoły wędrowne w Brisbane (Australia) - 2008
Przekaz został już wznowiony,ale sokołów nie widać. Na stronie z tym przekazem też się zastanawiają, gdzie się podziały ich sokoły.
Warto tam zerknąć, może je wypatrzycie.
Więcej informacji pod linkiem niże (strona z przekazem na gniazdo):
http://www.news.com.au/couriermail/extr … efault.htm
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
7 października 2008
Ubiegłoroczna para sokołów z Brisbane - Frodo i Frieda - niestety nie będą w tym sezonie cieszyć naszych oczu swoim widokiem i nie dostarczą nam emocji związanych z wychowywaniem potomstwa, szkoda. Dlaczego? Odpowiedź znalazłam na blogu strony „Frodocam”.
Tłumaczenie tekstu:
Greg Czechura
[wg informacji podanej w „profilu” autora o swojsko brzmiącym nazwisku - jest on ekspertem ds. drapieżników, specjalistą biura informacji Queensland Museum, zakochanym w sokołach wędrownych od czasów dzieciństwa]
"Czwartek, 2 października 2008
Przepraszam, że z opóźnieniem odpowiadam na pytania. Niestety, byłem pochłonięty innymi obowiązkami, a także śledzeniem naszej pary sokołów z ziemi. Przebywają one nadal w bliskim sąsiedztwie i wydaje się, że założyły tu gdzieś gniazdo, ale dokładna jego lokalizacja jest nieznana.
W pobliżu Admiralty Towers [ubiegłorocznej siedziby sokołów] przez ostatnie 3-4 lata wyrosło wiele wysokich budynków. Dwa z najnowszych wysokościowców – Aurora Towers i Riparian Plaza, wzbudziły prawdopodobnie zainteresowanie Frodo i Friedy. Co istotne, oba są wyższe od Admiralty Towers. Ze spostrzeżeń niektórych obserwatorów i moich wynika, że wokół obu daje się zauważyć aktywność sokołów.
Wydaje się, że Aurora Towers służy Frodo, od czasu do czasu, jako miejsce do przesiadywania i obserwacji. Mojemu przyjacielowi udało się uzyskać dostęp do dachu tego budynku, kiedy Frodo tam przebywał. Sokół nie przejawiał zachowania typowego dla postawy przyjmowanej w sytuacjach obrony gniazda, widać było tylko dwie rozrzucone sztuki zdobyczy (lorikeets) [loriki, loreczki - niewielkie, kolorowe ptaki z rodziny papugowanych: http://en.wikipedia.org/wiki/Lories_and_lorikeets ]. Frodo był nadzwyczaj obojętny w stosunku do dwóch gości. Świadczy to (wnioskując na podstawie wcześniejszych doświadczeń), że z pewnością nie ma tam gniazda.
Jak dotąd - z kilku powodów - nie było możliwości uzyskania takiego dostępu do dachu Riparian Plaza. Obserwacje muszą być więc prowadzone z ziemi i na razie nie da się na ich podstawie wysnuć konkretnych wniosków – pojawianie się tam Frodo może oznaczać wizyty u wysiadującej Friedy, albo po prostu odwiedzanie kolejnego punktu obserwacyjnego.
Co najmniej jedno z nich bywa od czasu do czasu na Admiralty Towers, ale są to krótkie wizyty, co oznacza, że dawne gniazdo służy wyłącznie jako przystanek, lub czasem jako miejsce spożywania zdobyczy.
Poza tym, wydaje się, że w ciągu września-października większość z okolicznych sokołów rozpoczęła sezon rozrodczy. Przynajmniej to jest w najlepszym porządku!”
Z jednej z odpowiedzi udzielonych na forum przez Grega Czechurę wynika, że prawdopodobne nowe gniazdo Friedy i Frodo na budynku Riparian Plaza znajduje się w odległości ok. 200-300 m od dawnego. Jest to więc zbyt mała odległość, by jakaś inna para mogła się w nim zagnieździć, tym bardziej, że Frodo nieustannie patroluje rejon Admiralty Towers.
.
Ostatnio edytowany przez Damka_Pik (2008-10-07 23:38:05)
Offline
Wątek Zamknięty