Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Użytkownik
23.46 dziś podobno najdłuższa noc, więc rodzinka bocianów też to wykorzystuje i nie śpią
Offline
Moderator
Dzień dobry!
4.50 Młode same na gnieździe zajęte toaletą. Poranek wstał pochmurny, ale stosunkowo ciepły, jest 15 st. C.
5.21 Przylot Dziedzica ze śniadaniem; drobne elementy, wszystkie młode jadły
5.23 Wylot Dziedzica i po dwóch minutach powrót.
5.26 Wróciła Przygoda z wyściółką i dokładką śniadania; Dziedzic odleciał.
5.28 Powrót Dziedzica z kępą siana, wylot Przygody i za chwilę również Dziedzica. Jedno z młodych rozkłada sianko, pozostałe ćwiczą skrzydła.
5.33 Wrócił Dziedzic z siankiem, młode domagają się karmienia, ale nic nie było - już zapomniały, że przed chwilą jadły
5.34 Wylot Dziedzica - rankiem ruch jak na dworcu
5.38 Wrócił Dziedzic z piękną, zieloną gałązką; młode aktywnie pomagają ojcu umocować ją w koronie
Toaleta, czyszczenie upierzenia
Ostatnio edytowany przez agata66 (2017-06-22 06:04:50)
Offline
Zbanowany
5.41. na gnieździe Dziedzic na 12, a młode układały gałązki z zielonymi liśćmi na.
5.45. nadal na gnieździe D. a młode w kucki, najmłodszy leży.
Pozdrawiam.
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2017-06-22 05:49:37)
Offline
Moderator
6.00 Dziedzic nadal na gnieździe, młode drzemią na zielonej poduszce - ładnie to wygląda
6.30 Na gnieździe nadal trwa sielanka. Dziedzic wcześnie rano się napracował, więc teraz odpoczywa; ruszy się, jak rzeźnik otworzy sklep
6.38 Przyleciała Przygoda z siankiem i śniadaniem. Potrzeby młodych rosną, więc dobrze, że Dziedzic zaraz odleciał. Śniadanie było skromne, po posiłku młode natarczywie prosiły o dokładkę, ale nic więcej nie było.
Przygoda pozostała na gnieździe. Młode ćwiczą skrzydła
7.00 Bez zmian.
Ostatnio edytowany przez agata66 (2017-06-22 07:03:22)
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Offline
Moderator
13.30 Przygoda i trzy młode synchronicznie obracając głowami, obserwują jakiś obiekt na niebie.
13.31 Przygoda wylatuje z gniazda, za moment ląduje Dziedzic. To pewnie on był obiektem zainteresowania bocianiej rodzinki. Ojciec przyniósł obiad; znów jakieś rzeźnickie odpady. Pytałam znajomej z Przygodzic, nie ma tam rzeźni, ale sądząc z dostaw Dziedzica, jakiś masarz jest na pewno. Dwa duże kawały zaraz po wypluciu Dziedzic połknął z powrotem; młode nawet na nie nie spojrzały, tylko chwytały mniejsze kąski.
Dziedzic pozostał na gnieździe. Młode dyszą przez otwarte dzioby, po porannych chmurach nie ma już śladu, w słońcu skwar.
14.20 Na gnieździe bez zmian, Dziedzic, 4 młode i upał.
14.45 Wygląda jakby zmieniała się pogoda, niskie chmury częściowo przykryły niebo. Bocianom pewnie lżej, ale mimo cienia i wiatru nadal jest gorąco. Dziedzic nadal nie gnieździe, nie poleciał po wodę
14.55 Dziedzic wyleciał z gniazda.
14.59 Wrócił z powrotem, napoił dzieci Niektóre bocianki wyciągały szyje w kierunku ojca i te piły wprost z jego dzioba, a niektóre w tym czasie miały głowy opuszczone, więc chyba spijały wodę z podłoża (f.2).
Przy okazji Dziedzic podał młodym po raz drugi te same dwa wielkie kawałki rzeźnickich odpadów; tym razem młodzież nie pogardziła. Już widzę, jak dwa bocianki zaraz zalegną, aby trawić zdobycz
Dziedzic zajęty wybieraniem drobnych intruzów z dna gniazda.
Ostatnio edytowany przez agata66 (2017-06-22 15:16:37)
Offline
Zbanowany
15.05. według mnie Dziedzic jest teraz na gnieździe zajęty sobą a ściślej piórkami czyszcząc sobie a młode częściowo zasłonięte nim i wyczekują na pokarm lub picie (f.1.).
15.47. sytuacja chyba się nic nie zmieniła, Dziedzic pilnuje (f.2.), a młode wyczekują nadal.
15.50. właśnie przyleciała Przygoda z siankiem i gałązkami witana klekotem przez Dziedzica (f.3.), a młode czekając na karmę.
15.51. i zaraz odleciał Dziedzic, a Przygoda zrzut pokarmu (f.4.).
15.57. młode wybierają resztki skromnego posiłku a Przygoda obserwuje okolice (f.5.), zaraz przeszła na 12 i ona jakiś kawałek chciała połknąć (f.6.), ale zrezygnowała.
16.06. na 5 poprawiała gałązki w koronie gniazda (f.7.).
16.09. stała kilka minut na 5 i myślami była gdzie tu lecieć i zaraz odleciała z samego brzegu gniazda, młody chyba najstarszy odprowadził wzrokiem jej odlot (f.8.).
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2017-06-22 16:28:12)
Offline
Użytkownik
16:40 Młodzież sama w domu. Gorąco - oddychają przez otwarte dzioby. Czas leci na odpoczynku, toalecie piór, gimnastyce.
Offline
Zbanowany
17.00. młode same w gnieździe, ten siedzący to najmłodszy i cały czas ciężko oddycha aż cały chodzi na (f.1.), tego nie widać ale jak się czyścił też ciężki oddech jest widoczny ama juz 37 dni od wyklucia.
Offline
Użytkownik
17:27 To prawda , maluch bardzo cieżko i szybko oddycha. Rodzeństwo zajęte toaletą piórek . Rodziców nie ma. Boję się o malucha.
Offline
Użytkownik
18.19 przyleciała Przygoda z siankiem w dziobie.Podała maluchom jakąś drobnicę, jadły wszystkie.Było mało, dzieci chcą jeszcze, ciągną za dziób i nic.
maluchy ćwiczą na przemian skrzydła, ciasno robi się za małe.
Wczoraj również obserwowałam i wcześniej problemy z oddychaniem malucha. Są one widoczne,gdy mały leży i drzemie. W tej chwili maluch leży i wykazuje objawy,wcześniej opisane.
Ostatnio edytowany przez Magosia (2017-06-22 18:43:55)
Offline
Zbanowany
18.17. Przygoda z sianem w dziobie (f.1.), i po chwili zrzuciła pokarm, jakieś drobnice a młode uwijają się z wybieraniem co lepsze (f.2.).
18.18. oprócz siana jest i karmienie, wygląda na skąpe, ale wszystkie młode coś złapały (f.2.).
18.19. po chwili zrzut drugi i młode szybko reagują na wybieranie (f.3.), pokarmu włącznie z łapaniem za dziób.
19.09. chyba przyleciał Dziedzic z gałązkami (f.4.)
19.12. młode próbują tą "kluchę" ale jest za wielka i rezygnują, ale podchodzi Dziedzic (f.5.), i chyba ją połyka nie widziałem bo robiłem fotkę.
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2017-06-22 19:18:52)
Offline
Użytkownik
19.12 Wrócił Dziedzic ,przyniósł patyki,po chwili nakarmił maluchy kilka kawałków mniejszych zniknęło w dziobach dzieci. Po chwili podał dzieciom coś jasnego.Bocianki nie zainteresowały się tym czymś, czyściły wyściółkę z resztek.
19.32 z dziećmi jest Dziedzic.
19.40 pokaż zostało coś w twoim dziobie pomogę tobie.
20.20 a teraz kung - fu bocian, pamiętam, że wiosną Dziedzic też się tak wyginał.
Ostatnio edytowany przez Magosia (2017-06-22 20:23:11)
Offline
Zbanowany
19.20. nadlatuje dorosły z sianem w dziobie (f.1.), młode upominają się pokarmu lub picia (f.2.), a dostają poprzednią? zrzutę kawał "kluchę" ,(f.3.), i nie są zainteresowane a Dziedzic chwyta i połyka w całości (f.4.).
19.30. najstarszy obrażony na tatę, który jest zajęty czyszczeniem piórek (f.5.), a trójka zła położyła się, i po namyśle obrażalski też się położył (6.).
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2017-06-22 19:36:19)
Offline
Użytkownik
19:40 Rodzic odleciał, młodzież sama w domu. Wszystkie dzieci leżą spokojnie w dołku.
Offline
Moderator
Offline
Użytkownik
Offline
Moderator
21.36 Wrócił Dziedzic, karmienia nie było
21.38 Wróciła Przygoda, chciała podać kolację, lecz oba dorosłe musiały bronić domu - odstraszanie
Matka karmi, młode z usadowione z tyłu walczą o jakiś wielki kawał jedzenia. Do stołu dosiadł się też Dziedzic - wybiera młodym kąski! Nieprawdopodobne!
21.42 Przygoda wyleciała z gniazda.
Ostatnio edytowany przez agata66 (2017-06-22 21:54:00)
Offline
Użytkownik
21:39 Cała rodzinka w komplecie , zaczęło się karmienie.
21:42 Coś zaniepokoiło jednego z rodziców (chyba Przygodę ) który po krótkim spacerze po brzegu gniazda od strony kamery i po kilkakrotnym spojrzeniu w górę zdecydował sie odlecieć . Myslę że nie poleciał zbyt daleko , że siedzi na konstrukcji z kamerą.
21:54 Rodzic stoi na godz 1 , trójka rodzeństwa siedzi w kupce posrodku gniazda a czwarty bociuś - chyba pierworodny - energicznie spaceruje po gnieździe. Jaki on jest już duży ! Ale czym on się tak zdenerwował ? Może wyczuwa nadciągającą zmianę pogody ( w telewizji zapowiadają wiatr, deszcz, grad, burze ). Miejmy nadzieję że nie będzie tak źle.
Ostatnio edytowany przez danuta.walczak.18 (2017-06-22 22:04:40)
Offline