8:35 Bocian chyba pogonił jakiegoś osobnika Wyleciał z gniazda (fot.1) i po 20 sek. wrócił strasząc kogoś. Widać było cień przelatującego ptaka, niestety na fotce nie wyszło.

10:50 Gniazdo puste. Początek sezonu niestety smutny ale ja nie tracę nadziei że jeszcze Przygoda będzie szczęśliwa a my razem z Nią. Jestem wielką optymistką i czuję że dziś a najpóźniej do soboty pojawi się Dziedzic .

14:08 Gniazdo puste (nie jestem pewna czy cały czas bo oglądam z przerwami). Przygoda długo randkuje a pogoda sprzyja. Powodzenia Przygodo!

15.16.- gniazdo zastałem puste.Przygody nie było.

17:34 powrót boćka


Bocian remontuje gniazdo ale moim zdaniem to nie jest Przygoda...

Ostatnio edytowany przez michaelcott (2015-04-09 17:38:30)

Wg czasu na kamerze bocian stanął na gnieździe dokładnie o 17:33, zaklekotał, zrobił obchód gniazda, przetrząsnął energicznie kilka razy kępkę trawy, która leży na gnieździe, poprawił kilka patyków w koronie gniazda.
Wydaje mi się podobnie jak w poście wyżej (michaelcott), że nie była to Przygoda. Ten bociek zachowywał się inaczej, jego ruchy były bardziej dynamiczne, inna postawa, wyprostowana szyja, rozglądał się po okolicy uważnie i szybko a poza tym przed odlotem załatwił się na gniazdo, myślę, że bociany raczej swojego gniazda nie kalają.

   

19:45 bocian wrócił i po kilku sekundach odleciał, nie była to moim zdaniem Przygoda

Ostatnio edytowany przez michaelcott (2015-04-09 19:50:45)

20:03 gniazdo puste

21:55 gniazdo puste,
odrobinę konfabulując: samica poczuła że nadeszła dla niej pora na składanie jaj i nie chcąc tracić swojej szansy na macierzyństwo, przygruchała się gdzieś niedaleko do jakiegoś samotnego samca... obym się mylił!

(Mam właśnie taki przypadek u siebie - moja samica straciła dwa ostatnie lęgi w dwóch lokalizacjach, porzuciła również ostatnie gniazdo po utracie młodych i wybudowała razem z samcem nowe w odległości. ok 1km. w tym roku wróciła na to nowe gniazdo i po kilku dniach samotności opuściła je - odnalazłem ją już w parze ok 2 km od tego miejsca to jej czwarte znane nam gniazdo - w moim przypadku znamy samicę ponieważ ma obrączkę)

22:54-23.09 gniazdo puste

Info dla tych, którzy wierzą w osiedlenie się bocianów w Przygodzicach: dziś objechałem kilka gniazd w okolicy: na 2 były pary, na 1 był 1 ptak, 2 były puste, ale na kolejne 2 bociany przyleciały właśnie dziś: w Ostrowie dopiero pierwszy ptak, w Rąbczynie k. Ostrowa do obecnego od 25.03 dołączył drugi. Więc przyloty wciąż trwają.

Co do hipotezy Rafała, której nie wykluczam – jeśli Przygoda 1/2015 dołączyła do samca na innym gnieździe, to bardzo dobrze dla niej, jej jaja mogą jeszcze zostać zapłodnione i nie zmarnują się, mogą być z nich młode boćki. Szkoda, jeśli nie stanie się to w Przygodzicach, ale najważniejszy jest sukces lęgowy pary, mniej ważne gdzie.

W takim przypadku „nasze” puste gniazdo miałaby szansę zająć para z Przygodą 2/2015 i również mieć jeszcze w nim sukces lęgowy.

Pozdrawiam
Paweł T. Dolata
Południowowielkopolska Grupa Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków www.pwg.otop.org.pl
Projekt „Blisko bocianów” z Przygodzic www.bociany.ec.pl

Rafał Markowski napisał:

21:55 gniazdo puste,
odrobinę konfabulując: samica poczuła że nadeszła dla niej pora na składanie jaj i nie chcąc tracić swojej szansy na macierzyństwo, przygruchała się gdzieś niedaleko do jakiegoś samotnego samca... obym się mylił!

(Mam właśnie taki przypadek u siebie - moja samica straciła dwa ostatnie lęgi w dwóch lokalizacjach, porzuciła również ostatnie gniazdo po utracie młodych i wybudowała razem z samcem nowe w odległości. ok 1km. w tym roku wróciła na to nowe gniazdo i po kilku dniach samotności opuściła je - odnalazłem ją już w parze ok 2 km od tego miejsca to jej czwarte znane nam gniazdo - w moim przypadku znamy samicę ponieważ ma obrączkę)