Wygląda na to, że Tekla rozsnuła sobie pajęczynę przed obiektywem i regularnie zasiada w jej centrum, czekając na to, że jakiś insekt się złapie.  Widać wyraźnie, jak pająk kołysze się na (niewidocznej) pajęczynie przy podmuchach wiatru. Wczoraj w nocy przyglądałam się jej tak dość długo, czekając na naprawę awarii podczerwieni.

(Mam podobną sytuację na bocznym lusterku w samochodzie, gdzie moja angielska Tekla II tam właśnie postanowiła założyć sobie pułapkę na pożywienie. Co dziwne, jazda samochodu w zasadzie jej nie przeszkadza - chowa się tylko za lusterko, kiedy rozwijam zbyt dużą szybkość  , ale normalnie tylko "resoruje" na pajęczynie.  Próbowałam przenieść ją delikatnie na krzewy w ogródku, ale uparcie wraca)

Pozdrowienia

Anka

10/05/12

20:48  Przed kilkunastoma minutami Tekla wyszła na wieczorne łowy.  Przespacerowała się z lewego górnego rogu w prawą dolną ćwiartkę obrazu; teraz sprężynuje na niewidocznej w tym zbliżeniu pajęczynie, ale na szczęście nie zasłania widoku na wysiadującego jajka bociana - to ważne, bo możemy się spodziewać klucia piskląt może nawet lada chwila i potrzebujemy dobrej widoczności na dołek z jajami!  Na razie bocian poprawia ułożenie jajek.

21.43.Już od paru minut po obiektywie biega Tekla.(f.1.),zaznaczona na czerwono.
23.06.2012.
13.53.Po obiektywie biega trochę wolniej niż w nocy p.Tekla.(f.2.).

Ostatnio edytowany przez wladek12 (2012-06-23 12:03:16)

29.07 g.21.20 pająk przemaszerował po obiektywie kamery. Niestety nie zdążyłam uwiecznić

18:52 pajączek chyba przyzwyczaja nas do nowego bohatera transmisji po odlocie bocianów

Tak jak i w ubiegłych latach tak i w tym roku nasza Tekla znów jest aktywna. Rozplotła swoja pajęczynę na  kamerce i jak zwykle utrudnia nam obserwacje. Jak widać nie tylko nasze boćki mają parcie na szkło, Tekla również

20.51. Kilka minut Tekla buszowała po obiektywie.(f.1.).

21.59. Tekla na obiektywie w odwiedzinach u Przygody (f.1.).

07.53. Tekla-przespacerowała się tak jak zaznaczyłem (f.1.), ale nie wiem czemu na zrzucie są dwie plamki?
Pajączek wyglądał na młodego i jeszcze nie "wypasiony".