Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Zbanowany
magdag napisał:
7 kwietnia 2011
Przeczytałam o sznurku i bardzo się przyglądałam. Dlaczegoś go nie ma. Przy okazji zobaczyłam jak szybko rośnie dołek. Przygotowany na co najmniej 4 jaja.
http://images35.fotosik.pl/599/e3055b0a9b02f37em.jpg
Sznurek jest w gnieździe, a dokładniej jest w kępie siana, którą Dziedzic sobie podgarnął gdy siedział w dołku. Wszystko jest do zobaczenia w dziale Filmy z gniazda.
Offline
Użytkownik
07.04.2011.
9:27. Dwa boćki stoją na gnieździe a w dołku otoczonym świeżym siankiem jajko zażywa kąpieli powietrznej.
To dziwne. Ale ja w tym roku nie zauważyłam żeby jakieś obce bociany atakowały to gniazdo i żeby była "wojna" I żaden pies nie szczeka. Jakieś inne są te Przygodzice w tym roku.
Ostatnio edytowany przez BABCIA Mariola (2011-04-07 09:45:14)
Offline
Użytkownik
7.04.2011r.
Sznurek, który przyniósł samiec wraz z sianem (wszystko widać na filmie Piotra J.) jest nadal w gnieździe i stwarza duże zagrożenie. Większość sznurka jest wbudowane w siano wyścielające dołek, części wystające z siana tworzą pętlę w którą samica ok. godz. 9:38 już się zaplątała, ale na szczęście wszystko skończyło się dobrze.
Ostatnio edytowany przez Justyna (2011-04-07 09:45:06)
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
07.04.2011.
10:50. Z faktu, że samica szamocze się od kilku minut w jednam miejscu można wnosic, że zaplątała się w sznurek i nie może rozpląta. Jajko wysiadywał samiec o czym świadczy obrączka na prawej nodze (f.1)
11:12. Już samica się uwolniła i zbliżyła do dołka, na którym siedzi samiec (f.2)
Ostatnio edytowany przez BABCIA Mariola (2011-04-07 11:15:11)
Offline
7 kwietnia 2011
Obserwacje (wg. godziny na moim komputerze) 11:00 - 11:20 (czyt. także posty wyżej + film Piotra J. na str. poprzedniej)
W chwili obecnej samica siedzi na jaju, samiec stoi. Wcześniej doszło do kopulacji. Nie wskazywało w tym momencie na to, żeby jakiś bocian był jeszcze zaplątany w sznurek. Sznurek teraz leży obok wysiadującego bociana, tzn. koło dołka, w którym jest jajo.
Przy zaplątaniu się (oby nie!!!!) dorosłego bociana w sznurek zawsze jest możliwość, że pozbędzie się go podczas lotu, że sam się wyplącze i sznurek zgubi. Sznurkowe zagrożenie jest jednak o wiele więlsze dla młodych piskląt, które przebywają stale w gnieździe (a więc kręcą się tam stale i w ten sposób zaplątują w sznurki jeszcze bardziej).
Jakkolwiek by było - bardzo proszę (i z góry dziękuje) o dokładne obserwacje co się z tym sznurkiem stanie. Jest możliwe, że bociany podczas porządkowania gniazda wyrzucą sznurek poza gniazdo (tak już kiedyś było i oby tak się stało!).
Ostatnio edytowany przez Eva Stets (2011-04-07 11:45:13)
Offline
Zbanowany
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Offline
Administrator
Proszę nie denerwować się sznurkiem. Na typ etapie lęgu nie jest on praktycznie zagrożeniem. Dorosły bocian łatwo go strąci, jeśli by się któryś zaplątał. Do pojawienia się piskląt jest ponad miesiąc. Wszyscy widzimy, jak intensywnie bociany wyścielają gniazdo świeżym sianem, więc sznurek szybko zostanie nim zakryty. Proponuję więc nie denerwować się sznurkiem, choć sytuację trzeba śledzić.
Pozdrawiam
Paweł T. Dolata
Południowowielkopolska Grupa OTOP
www.pwg.otop.org.pl, www.bociany.ec.pl
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
7 kwietnia 2011
20:30 już go zaczepia i już próbuje doprosić się o miejsce w dołku
Offline
Użytkownik
7.04.2011r.
20:59 Samica usiadła obok samca. Czyżby tam planowała znieść jajko?
21:06 Samiec wstał, samica spojrzała wymownie na dołek.
21:07 Samica przejęła opiekę nad jajkiem.
21:08 Kopulacja.
21:11 Samica usiadła.
21:13 Samiec usiadł obok partnerki.
Ostatnio edytowany przez Justyna (2011-04-07 21:10:36)
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Offline