Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Zbanowany
20.04.2011.
Przygoda na podwieczorku była od 17:17 do 18:43.
Dziedzic wstał, bociany ładnym tokowaniem przywitały się i po chwili samca już w gnieździe nie było.
18:44 - Dziedzic zostawił partnerkę i poleciał na kolację.
19:23 - Wrócił i zmienił Przygodę.
19:27 - Na wieczorny spacer poleciała Przygoda. Dziedzic ogrzewa jaja.
20:18 - Wróciła Przygoda. No proszę. Długo nie gościła w gnieździe. Razem z Dziedzicem postała, rozejrzała się i odleciała.
20:21 - Wróciła.
20:22 - Odleciał Dziedzic. Przygoda siadła na jajach.
20:27 - Rodzina w komplecie. Dziedzic wrócił, Przygoda siedzi, jajka w dołku.
Offline
Moderator
21.04.2011
06:27 - Przygoda i Dziedzic są w gnieździe, Przygoda wstała przewietrzyła jajka, poprawiła siano w dołku, trwało to bardzo krótko, Dziedzic stoi obok , nie jest zainteresowany zajęciem dołka, drzemie
06:44 - bez zmian, podobnie jak wyżej,
07:03 - dwa boćki nadal w gnieździe , Dziedzic zmienił tylko miejsce stania - przeniósł się na przeciwległy brzeg gniazda
07:26 - Dziedzic wrócił na swoje miejsce tzn. bliżej kamery , obydwa bociany zajmują się (synchronicznymi ruchami ) czesaniem piór - Dziedzic na stojąco, Przygoda na siedząco
Ostatnio edytowany przez iganka (2011-04-21 07:32:14)
Offline
Zbanowany
21.04.2011.
05:44 - Dopiero o tej godzinie Dziedzic opuścił gniazdo. W poprzednich dniach wylatywał wcześniej. Dziś pospał sobie dłużej.
06:03 - Wrócił, przyniósł troszkę siana, które położył z dla od Przygody.
07:28 - Przygoda przewietrzyła jaja, zmieniła pozycję i siedzi nadal. Dopowiem jeszcze, że Przygoda siedzi sobie na dołku od
godziny 03:28.
08:15 - Przygoda wstała, a właściwie została zmuszona przez Dziedzica do wstania. Nastąpiła szybka zamiana miejsc, Dziedzic siada, Przygoda odchodzi na bok, rozprostowuje skrzydła i za minutkę odlatuje.
Offline
Moderator
21.04. 2011
10:49 - i znów zastałam dwa bociany w gnieździe; Przygoda ogrzewa jaja, Dziedzic stoi i czyści pióra, czasem ułoży od nowa jakąś gałązkę na brzegu gniazda
11:05 - Dziedzic nadal towarzyszy Przygodzie przy wysiadywaniu, zmienił miejsce stania na gnieździe i "zrobił" trochę cienia samiczce, której słońce przygrzewa mocno , bo siedzi z otwartym dziobem
11:17 - gdyby tak stał bociek jak na fot.2 , to wysiadywanie byłoby dla partnera/partnerki komfortowe - w tej chwili nie widać kto tak rozkłada skrzydło ,bo słońce rozmazuje kontury obrazu
11:36 - w gnieździe nadal dwa boćki, prawie nie zmieniły ustawienia
Ostatnio edytowany przez iganka (2011-04-21 11:40:44)
Offline
Użytkownik
Offline
Zbanowany
21.04.2011.
18.30. Na gnieździe zastałem siedzącego jednego z opiekunów.(f.1.).
19.37. Jak się okazało na jajkach siedziała Przygoda.(f.2.).
Przewietrzyła, poprawiła i ponownie usiadła.
19.48. Na gnieździe zastałem już parę bocianów.(f.3.). ...
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2011-04-21 20:03:11)
Offline
Zbanowany
19:43 - Do gniazda wrócił Dziedzic.
20:13 - Po przylocie partnera Przygoda nie wstawała do tej godziny. Wstała, przewietrzyła jaja i pomachała skrzydłami. Zrobiła to stojąc bardzo blisko Dziedzica i ten dostał skrzydłami po dziobie.
20:35 - Przygoda nadal wygrzewa jaja. Dziedzic siada obok Przygody.
Offline
Zbanowany
magdag napisał:
21 kwietnia 2011
22:56 bociany śpią.
http://images37.fotosik.pl/773/79cae2d9ebb9d553m.jpg
I spały tak obok siebie do godziny 01:52. Dwa razy wstały aby rozprostować nogi i przewietrzyć jaja, ale po tych czynnościach siadały obok siebie i odpoczywały.
Offline
Zbanowany
22.04.2011.
05:18 - Przygoda nie mogąca dostać się do jaj, postanowiła odlecieć. Dzisiejszej nocy bociany tylko raz zmieniały się w siedzeniu na jajach. Zmieniły się o godzinie 02:04. Wtedy wstała Przygoda i jajami zajął się Dziedzic. I tak już został na dołku do odlotu samicy.
05:47 - Wróciła Przygoda i obsypała Dziedzica sianem.
05:50 - Dziedzic wstaje i odchodzi od dołka. Jajami po kilku godzinach może zająć się Przygoda.
05:51 - Przygoda bardzo szybko siada, a Dziedzic odlatuje.
Offline
22 kwietnia 2011 godz. 07:04 - 08:05
07:04 - na gnieździe jest samiec (ogrzewa jaja), chwilę przedtem odleciała samica
07:16 - para razem na gnieździe (fot.1)
07:18 - dosyć ciekawy moment: samica odleciała z jednej strony gniazda, wróciła po kilku-kilkunastu sekundach z drugiej strony gniazda (można przypuszczać, że okrążyła jedynie gniazdo), wróciła z klekotem, po czym (w tej samej minucie) odleciała na dłużej
07:33 - samiec wstaje, układa ściółkę wokół jaj - zwróćcie uwagę jak duży i dosyć głęboki jest dołek, w którym lężą jaja (fot.3)
07:35 - po czynnościach troski nad przyszłym pokoleniem, samiec siada
08:03 - wstaje ponownie
08:05 - siada, czyli od poprzedniego wstania i zajęcia się dołkiem (poprawia i odrzuca ściólkę) i jajami (delikatnie je obraca) - minęło równo 30 minut.
Dla przypomnienia: dziś mija 17 dzień od złożenia pierwszego jaja. Biorąc pod uwagę, że w ubiegłych sezonach pierwsze klucie było notowane po 34-35 dniach od daty złożenia pierwszego jaja, można się spodziewać, że za ok. 17-18 dni będzie się kluło pierwsze (i drugie) pisklę.
Ostatnio edytowany przez Eva Stets (2011-04-22 08:32:11)
Offline
Użytkownik
Offline
Zbanowany
Offline
Zbanowany
23.04.2011.
04:55 - Od kilkudziesięciu minut na jajach siedzi Przygoda. Dziedzic od kilkunastu jest już bardzo aktywny. Chodzi po gnieździe, czyści pióra, rozgląda się, i postanawia odlecieć na pierwsze śniadanie.
05:14 - Wraca z małym patykiem. Przygoda nie wstaje z dołka.
05:44 - Przygoda wstaje, wietrzy jaja, Dziedzic nie wykazuje zainteresowania i odlatuje. Wraca po kilku minutach.
06:49 - Zamiana miejsc. Dziedzic siada na jajach, a Przygoda do godziny 07:08 czyści pióra.
07:08 - Po toalecie odlatuje.
08:04 - Przygoda wraca.
08:06 - Dziedzic wstaje z dołka i wykazuje bardzo duże zainteresowanie samicą.
08:07 - Kopulacja 19 sekund (f.1)
08:08 - Po kopulacji Dziedzic odlatuje, a Przygoda siada na jajach.
08:58 - Wrócił Dziedzic(f.2). Przyniósł dużo siana. Bociany odpoczywają.
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
23 kwietnia 2011
18:53 Dwa bociany
18:55 Dziedzic poleciał
19:51 Przygoda sprawdziła nogą jedno jajko, resztę poprzewracała. Trwało to 2 min. Dziedzic jeszcze nie przyleciał.
20:10 Powrócił Dziedzic. Nie widziałam, czy miał coś w dziobie ale od razu przystąpił do obrzeża gniazda i coś tam manipulował.
Ostatnio edytowany przez magdag (2011-04-23 20:16:47)
Offline
Moderator
Offline
Użytkownik
23 kwietnia 2011, godz. 21:40
W Przygodzicach hałas, czyni go elektryczny, kościelny dzwonnik... Ptaki przyzwyczajone do takich atrakcji, nie reagują na nie. Udało mi się trafić na przewracanie jaj. Ale który bocian jest którym? Wydaje mi się, że to Przygoda zajmuje się jajami, a Dziedzic dzielnie jej sekunduje, smera dziobem troszkę po piórkach samicy (f. 4), troszkę skubie siano.
Godz. 22:00 - Dziedzic stoi nad Przygodą i czyni toaletę upierzenia. Atmosfera nocnego spokoju.
Ostatnio edytowany przez Barbarka (2011-04-23 22:05:51)
Offline
Zbanowany
Offline