Ogłoszenie


Drodzy Forumowicze - zdarza się, że nieraz w dziale forum pt "Pomoc" są podawane istotne dla Was informacje - zerkajcie do wątków tego tematu - to może sporo pomóc :).
Informacje nt. działania forum

Dziękujemy za obecność i udział na naszym forum! Prosimy o stosowanie się do regulaminu i uwag administratorów! Wynikają one zawsze z dobrej woli i dbałości o czytelność i przejrzystość forum dla dobra wszystkich użytkowników



- - - - > sklep o przyrodzie i dla miłośników przyrody - - - Rytmy Natury w Dolinie Baryczy DVD< - - - -

#41 2008-04-06 19:39:14

 Damka_Pik

Użytkownik

Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 2007-06-26
Posty: 1901

Re: Bieliki amerykańskie

Małe dwa bieliki z Cambridge natomiast, nie są już takie bardzo małe. Rosną z każdym dniem, mimo, że ich ojcieć dość miernie wywiązuje się z roli żywiciela rodziny, bardzo rzadko dostarczając pożywienie do gniazda. Orlica z konieczności zostawia pisklęta czasem na długie godziny, w trakcie których musi zdobyć pokarm dla siebie i dla młodych. Raz szczęście jej dopisuje i przynosi jakąś rybę lub ptaka, a innym razem bardzo rzadko i krótko karmi orlęta czymś bliżej nieokreślonym, bo niezauważalnym. W trakcie karmienia starsze pisklę demonstruje swoją dominację wobec młodszego, które potulnie podporządkowuje sie tej sytuacji, odsuwając się dalej lub wręcz odwracając się. Dopiero gdy starsze jest już syte, młodsze podchodzi do matki i jest karmione - o ile coś zostanie.

Ostatnio edytowany przez Damka_Pik (2008-04-06 19:39:41)

Offline

 

#42 2008-04-12 12:57:50

belcia

Użytkownik

Zarejestrowany: 2007-04-15
Posty: 727

Re: Bieliki amerykańskie

12 kwiecień

Rybka na  śniadanko

http://images26.fotosik.pl/194/234da014bc75771fm.jpg


Aby samemu stać się lepszym nie musisz czekać na lepszy świat.
Phil Bosman

Offline

 

#43 2008-04-17 00:02:29

 Damka_Pik

Użytkownik

Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 2007-06-26
Posty: 1901

Re: Bieliki amerykańskie

16 kwietnia

Norfolk - Jeszcze 8-10 dni wysiadywania i maleńki orzełek powinien opuścić skorupkę. Trzeba przyznać, że rodzice nie zaniedbują swych obowiązków (fot.1).
Operator kamery pokazał kilka dni temu fragment ogrodu botanicznego w Norfolk w bezpośrednim sąsiedztwie gniazda bielików (fot.2-4)

http://images25.fotosik.pl/196/4bf711902710ee99m.jpg http://images34.fotosik.pl/220/666f651d9be3d320m.jpg http://images33.fotosik.pl/220/59521aec8dca607em.jpg http://images32.fotosik.pl/219/ab7a4b31246db213m.jpg

Ostatnio edytowany przez Damka_Pik (2008-04-17 00:11:09)

Offline

 

#44 2008-04-20 22:18:23

 Damka_Pik

Użytkownik

Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 2007-06-26
Posty: 1901

Re: Bieliki amerykańskie

20 kwietnia

Młode bieliki w Cambridge rosną jak na drożdźach, nic dziwnego - pokarmu teraz im nie brakuje. Za kilka dni ukończą siódmy tydzień życia. Według informacji przeczytanej na tamtejszym blogu, młode nie opuszczają gniazda przez 12 tygodni, potem zaczynają swe pierwsze loty i powoli uczą się zdobywania sprawności skutecznego polowania. Wszystko to pod kontrolą rodziców, pod opieką których pozostają jeszcze prawie do końca lata.

http://images23.fotosik.pl/198/a6c5a5b7d0287ac8m.jpg

Offline

 

#45 2008-04-21 23:06:22

 Damka_Pik

Użytkownik

Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 2007-06-26
Posty: 1901

Re: Bieliki amerykańskie

21 kwietnia - Norfolk

Spójrzcie jaki biedak zmoknięty, leje już tak drugi dzień 

http://images30.fotosik.pl/200/cf1f14c5018e2e28m.jpg

Offline

 

#46 2008-04-21 23:10:09

 Damka_Pik

Użytkownik

Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 2007-06-26
Posty: 1901

Re: Bieliki amerykańskie

21 kwietnia - Cambridge

A i tutaj nie lepiej, też zmoknięte nieboraczki

http://images34.fotosik.pl/226/bc6074c6fd983b46m.jpg

Offline

 

#47 2008-04-27 02:15:12

 Damka_Pik

Użytkownik

Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 2007-06-26
Posty: 1901

Re: Bieliki amerykańskie

26 kwietnia, godz. 19:45 w Norfolk (u nas już 27, 01:45)

Po zachowaniu samicy i przyjmowanej przez nią pozycji można z dużą dozą prawdopodobieństwa przyjąć, że albo się kluje pisklaczek, albo się już wykluł.
Po kilku minutach zjawił się tatuś jedynaka i z zaciekawieniem usiłował podejrzeć, czy maleństwo do niego podobne.

http://www.pic-upload.de/thumb/27.04.08/mgc1pr.jpg

Offline

 

#48 2008-04-28 14:38:13

 Damka_Pik

Użytkownik

Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 2007-06-26
Posty: 1901

Re: Bieliki amerykańskie

28 kwietnia

Moje wieczorno-nocne obserwacje znalazły oficjalne potwierdzenie w dzisiejszym wpisie na blogu w Norfolk:

"Po długiej weekendowej obserwacji i oczekiwaniu mamy wreszcie pisklę. Przez całą sobotę i niedzielę orły były niespokojne i często zaglądały pod siebie w trakcie wysiadywania. Od czasu do czasu samica przyjmowała podniesioną pozycję w dołku, tworząc przestrzeń do swobodnego klucia. Cała uwaga skierowana była na pracowite pisklę, które pochłonięte było walką ze skorupką.
(…) ostatecznie udało się dostrzec pisklę o 15:50 [czasu Norfolk – przyp. mój]. Jest to wspaniała wiadomość, biorąc pod uwagę doświadczenia tej pary w obecnym sezonie. Sprawdziły się obserwacje, ze para ta ma wydłużony okres wysiadywania, który trwał 37 dni. Dopóki pisklę nie podrośnie będziemy mieć ograniczoną możliwość krótkotrwałego dostrzegania szarawej zawartości dołka.
Teraz będziemy obserwować stopniowy wzrost i rozwój pisklęcia do dnia, kiedy zacznie latać, co zazwyczaj następuje po 8-14 tygodniach."


Karmienie - widać maluszka!

http://www.pic-upload.de/thumb/28.04.08/ptrhlk.jpg http://www.pic-upload.de/thumb/28.04.08/ldslw.jpg http://www.pic-upload.de/thumb/28.04.08/3aang.jpg

Offline

 

#49 2008-04-29 23:09:54

 Magdag

Użytkownik

Skąd: warszawa
Zarejestrowany: 2007-04-07
Posty: 1830

Re: Bieliki amerykańskie

29 kwietnia

karmienie maluszka

http://images33.fotosik.pl/235/024c9706fe5a2b9am.jpg

Offline

 

#50 2008-04-30 00:22:09

 Damka_Pik

Użytkownik

Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 2007-06-26
Posty: 1901

Re: Bieliki amerykańskie

29/30 kwietnia

W gnieździe w Cambridge powoli robi się coraz ciaśniej.    Nic dziwnego - pisklęta skończyły właśnie 8 tygodni.

Ostatnio edytowany przez Damka_Pik (2008-04-30 00:24:38)

Offline

 

#51 2008-05-04 01:51:57

 Damka_Pik

Użytkownik

Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 2007-06-26
Posty: 1901

Re: Bieliki amerykańskie

3 maja

17:17 (cz. Norfolk) - Podwieczorek - ten pisklaczek chyba nie będzie głodował, po obu stronach gniazda rybka (fot.1-3).
18:31 - Przyleciał tatuś zapytać, czy czegoś jeszcze nie trzeba, a mamusia skorzystała z okazji i pozwoliła sobie na minutkę relaksu na ulubionej gałęzi, umożliwiając tatusiowi nawiązanie bliższej więzi z dzieckiem (fot.4)

http://www.pic-upload.de/thumb/04.05.08/7zjuo7.jpg http://www.pic-upload.de/thumb/04.05.08/2zwxlg.jpg http://www.pic-upload.de/thumb/04.05.08/dmf4t2.jpg http://www.pic-upload.de/thumb/04.05.08/63ye3b.jpg

Ostatnio edytowany przez Damka_Pik (2008-05-04 01:55:03)

Offline

 

#52 2008-05-04 23:35:06

 Damka_Pik

Użytkownik

Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 2007-06-26
Posty: 1901

Re: Bieliki amerykańskie

4 maja

Młode bieliki w Cambridge w wyniku rozstrzygniętego konkursu ogłoszonego wśród internautów otrzymały imiona:
starsze pisklę - Intrepid (Nieustraszony) i młodsze - Destiny (Przeznaczenie).
Z kolejnego wpisu na blogu można się dowiedzieć, że w minionym tygodniu porównywano oba pisklęta i ustalono, że są tej samej wielkości, co może wskazywać, że są również tej samej płci. Porównywano je także do większego z rodziców (samicy) – są od niej mniejsze. Na tej podstawie zaryzykowano przypuszczenie, że są to samce.
Orlęta potrafią już same odrywać kawałki pokarmu z dostarczonej im zdobyczy, ale są też wciąż karmione przez rodziców.
Pisklęta kończą właśnie dwa miesiące i niebawem zaczną podejmować próby sprawdzania możliwości swoich skrzydeł. Zazwyczaj młode odbywają swój pierwszy lot pomiędzy 9-13 tygodniem życia, ale zanim się na to odważą, trenują przez jakiś czas przeskakiwanie z gałęzi na gałąź, z drzewa na drzewo. Uczą się też samego siadania i stania na gałęziach, chwytania pazurami, jak również odpowiedniego manewrowania skrzydłami dla utrzymania równowagi przy przemieszczaniu się po gałęzi. Przykład takiego treningu doskonale obrazuje zamieszczona na blogu animacja:

http://www.friendsofblackwater.org/eagl … nching.gif

Offline

 

#53 2008-05-22 00:26:01

 Damka_Pik

Użytkownik

Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 2007-06-26
Posty: 1901

Re: Bieliki amerykańskie

U małego bieliczka z Norfolk 16 maja zauważono brodawkowatą narośl na lewej stronie górnej części dzioba. Narośl powiększyła się w ciągu kilku dni. Tak szybki jej wzrost wskazuje, że pisklę dotknięte zostało wirusem ptasiej ospy (Avian Pox), aczkolwiek nie można tego potwierdzić bez badań diagnostycznych (takich jak biopsja). Jest to choroba wirusowa, która atakuje różne ptaki. Na ogół roznoszona jest przez komary, ale bywa przenoszona z ptaka na ptaka (zwłaszcza przy bliskim kontakcie). Leczenie polega w zasadzie na kuracji wzmacniającej (jeśli zachodzi taka potrzeba). W tej chwili pisklę wygląda zdrowo, je i jest aktywne.

W czwartek rano (czasu Norfolk, u nas 6 godzin później) trzech wspinaczy wyjmie pisklę z gniazda i lekarz weterynarii – specjalista od dzikich zwierząt, przeprowadzi badania i wykona biopsję narosłej tkanki. To umożliwi potwierdzenie diagnozy i zdecyduje o dalszym postępowaniu.

Informacja ta została zamieszczona w poniedziałek, 19 maja.

Pechowa ta para orłów w tym sezonie. Może się zdarzyć, ze pisklę już nie wróci do rodziców. Ja jutro nie będę mogła obserwować tego wydarzenia - może ktoś z pozostałych forumowiczów popatrzy na tę akcję i zrobi fotki lub choć zda relację?? Przypominam link do strony: http://www.wvec.com/cams/eagle.html

http://www.fothost.pl/thumb/08/21/thumb_e495cce0_Tumor727199.gif http://www.fothost.pl/thumb/08/21/thumb_2936f833_vlcsnap285858.jpg http://www.fothost.pl/thumb/08/21/thumb_5edf3c3b_vlcsnap285595.jpg

Pierwsza fotografia pochodzi ze strony Norfolk Botanical Garden, dwie następne zrobiłam 19 maja.
Dziś fotki nie robiłam, bo pisklę płasko leży w gnieżdzie i jest prawie niewidoczne - mam nadzieję, że tylko odpoczywa i że nie nastąpiło pogorszenie.

Offline

 

#54 2008-05-22 19:35:18

Rybka_50

Użytkownik

Skąd: Toronto
Zarejestrowany: 2007-04-04
Posty: 83

Re: Bieliki amerykańskie

Patrzylam dzisiaj na akcje zabierania pisklaka z gniazda. Na biezaco byly tez podawane informacje na chat.
Tak naprawde to jeszcze nie wiadomo czy to jest wlasnie ptasia ospa, czy cos innego. Narosl na dziobie pisklada powiekszala sie szybciej niz przy ospie, i deformowala dziob mlodego ptaka. Juz nastapily trudnosci w oddychaniu a wkrotce grozily komplikacje z pobieraniem jedzenia. Probki do badania zostaly pobrane natychmiast. Pisklak na pewno nie powroci dzisiaj do gniazda, zostal zabrany do centrum rehabilitacyjnego. (jest to Center of VA at Lyndhurst (near Waynesboro). Prawdopodobnie pisklak nie powroci do gniazda. Po wyleczeniu zostanie wypuszczony do parku. Rodzice w czasie akcji krazyly wysoko nad gniazdem. Przez jakis czas jeszcze beda w poblizu gniazda, ale podobno te ptaki szybko sie dostosowuja do sytuacji i wkrotce beda sie zachowywac tak jak po zakonczonym sezonie wychowania mlodych.
Dalsze szczegolowe informacje beda podane tak szybko jak tylko beda dostepne.

Offline

 

#55 2008-05-23 17:34:35

Rybka_50

Użytkownik

Skąd: Toronto
Zarejestrowany: 2007-04-04
Posty: 83

Re: Bieliki amerykańskie

23 Maja, Informacja na temat dalszych losow pisklecia bielikow amerykanskich w Norfolk Botanical Garden.

Piskle dotarlo do "Wildlife Center of Virginia" okolo godziny 7 wieczorem (22 Maja) a nastepnie zostalo dokladnie przebadane. Generalnie piskle jest w dobrej formie, piskle wazy 1 kilogram.
Problemem jest narosl na dziobie. Proby na testy zostaly pobrane natychmiast i czekamy na wyniki, natomiast przeswietlenia ptaka i przeswieltenie glowy zostanie przeprowadzone wkrotce.
Pisklakowi podano antybiotyki, napoje i zostal nakarmiony (trzy myszki zjadl z apetytem)

Piskle przebywa w specjalnie zbudowanym gniezdzie na wydzielonym terenie. Jest karmiony dwa, trzy razy dziennie mieszanina myszy i ryb.

Ponizej zalaczam zdjecie ktore zostalo umieszczone na forum (nick VA_RDH), zdjecie zrobione wczoraj w poznych godzinach popoludniowych. Widac na zdjeciu oboje rodzicow (po lewej stronie) i puste gniazdo.

http://img389.imageshack.us/img389/3586/9d32b70854a22ba51c27150ts3.th.jpg

Offline

 

#56 2008-05-23 19:54:38

ekar

Użytkownik

Zarejestrowany: 2007-04-12
Posty: 328

Re: Bieliki amerykańskie

Podglądałam wychowywanie małego bielika i w ostatnich dniach widziałam narośl na dziobku.
Nawet nie pomyślałam, że to coś poważnego. Bardzo żałuję, że nie będę mogła zobaczyc jak dorasta.
Życzę małemu powrotu do zdrowia.

Offline

 

#57 2008-05-25 03:41:07

Rybka_50

Użytkownik

Skąd: Toronto
Zarejestrowany: 2007-04-04
Posty: 83

Re: Bieliki amerykańskie

Ostatnie wiadomosci...o mlodym bieliku amerykanskim z Norfolk Botanical Garden. Zostaly zrobione pierwsze przeswietlenia, narosl nie uszkodzila kanalow oddechowych, pisklak nie ma problemu z oddychaniem i nadal ma apetyt. Niestety zostala troche znieksztalcona scianka dzioba. W planie sa dalsze przeswietlenia i testy krwi, nie stwierdzono infekcji.
Rodzice nadal kraza w okolicy gniazda.

Offline

 

#58 2008-05-25 23:00:24

 Damka_Pik

Użytkownik

Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 2007-06-26
Posty: 1901

Re: Bieliki amerykańskie

Dziękuję Rybko_50 za te dokładne informacje.

W dzisiejszym raporcie na stronie NBG dodatkowo poinformowano, że wczoraj po południu (w sobotę) pisklę miało być zabrane do Augusta Medical Center w Fisherville w celu wykonania badania MRI (obrazowanie rezonansem magnetycznym), co pozwoli ustalić, na ile inwazyjna i niszcząca jest narośl dla tkanki, do której przylega. Planowane jest także wykonanie badań biochemicznych surowicy krwi. Wyniki biopsji będą znane w najbliższym tygodniu.

Pod poniższym linkiem mozna obejrzeć 29 slajdów z ostatnich chwil pobytu pisklęcia w gnieździe: ostatnie karmienie przez rodziców, a następnie akcję wyjmowania go z gniazda:

http://www.wvec.com/perl/common/slidesh … extimage=0

Offline

 

#59 2008-05-26 16:00:15

 Damka_Pik

Użytkownik

Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 2007-06-26
Posty: 1901

Re: Bieliki amerykańskie

26 maja

Dzisiejsze informacje nt. młodego bielika z Norfolk nie są obiecujące.

Sobotnie badanie rezonansem magnetycznym, trwające ok. 20 min. (na czas którego pisklę zostało uśpione), wykazało, że narośl zajęła otwór zatoki i wrasta kość. Pisklę nie odczuło żadnych negatywnych skutków badania i w dalszym ciągu ma apetyt. Od momentu przyjęcia do kliniki podwoiło swoją wagę – osiągając 2 kilogramy! Jest to normalne zjawisko, bowiem pisklęta w tym wieku mają najszybszy wskaźnik wzrostu.

Stwierdzenie, że narośl zajęła zatokę i wrasta w kość jest bardzo poważne. W tej chwili narośl zajmuje tylko lewy otwór zatokowy i pisklę jest wciąż energiczne. Dla ostatecznej diagnozy i określenia sposobu leczenia niezbędny jest wynik biopsji (spodziewany 28-29 maja). Centrum Virginia Wildlife stara się zapewnić pisklęciu jak najlepszą opiekę. Biorąc jednak pod uwagę agresywny rozrost narośli i fakt zajęcia tkanek, do których przylega, rokowanie nie jest pomyślne, lecz niczego jeszcze nie można przesądzać.

Ostatnio edytowany przez Damka_Pik (2008-05-26 16:02:51)

Offline

 

#60 2008-05-28 15:57:35

 Damka_Pik

Użytkownik

Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 2007-06-26
Posty: 1901

Re: Bieliki amerykańskie

Dla zainteresowanych link do krótkiego filmu video, na którym można zobaczyć "na żywo" zbliżenie narośli u małego bielika i krótkie migawki z kliniki weterynaryjnej. Lekarze z kliniki Willdlife Center of Virginia zapewniają, że wykorzystają absolutnie wszystkie dostępne środki, metody badania i leczenia dla ratowania tego "łamiącego serca" pisklęcia.
Wyników biopsji jeszcze nie ma.

http://www.wvec.com/video/topvideo-inde … vid=249135

Fotki z kliniki skopiowane ze strony NBG - www.wvec.com

http://www.fothost.pl/thumb/08/22/thumb_9daff82c_DSCN9993.jpg http://www.fothost.pl/thumb/08/22/thumb_e8f44f5b_DSCN0003.jpg http://www.fothost.pl/thumb/08/22/thumb_10ac405e_1003941.jpg

Ostatnio edytowany przez Damka_Pik (2008-05-28 17:12:04)

Offline

 
Projekt "Blisko bocianów" - najstarsza działająca kamera na gniazdo bocianie w Polsce, od 2006 roku

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora