Ogłoszenie


Drodzy Forumowicze - zdarza się, że nieraz w dziale forum pt "Pomoc" są podawane istotne dla Was informacje - zerkajcie do wątków tego tematu - to może sporo pomóc :).
Informacje nt. działania forum

Dziękujemy za obecność i udział na naszym forum! Prosimy o stosowanie się do regulaminu i uwag administratorów! Wynikają one zawsze z dobrej woli i dbałości o czytelność i przejrzystość forum dla dobra wszystkich użytkowników



- - - - > sklep o przyrodzie i dla miłośników przyrody - - - Rytmy Natury w Dolinie Baryczy DVD< - - - -

#1 2007-04-16 11:09:33

Paweł T. Dolata

Administrator

Zarejestrowany: 2007-04-06
Posty: 2473

Czy to ta sama para ?

Takie pytanie często zadają mi media i internauci. Mówimy o naszych bocianich rodzicach Przygoda i Dziedzic, ale prawdę mówiąc nie wiemy, czy to są te same ptaki które w ubiegłym roku tak nazwali w następstwie konkursu internauci. Na podstawie wyglądu nie jest to możliwe do ustalenia. Co ciekawe, umiejętność łatwego rozpoznawania osobników ogranicza się z reguły do własnego gatunku. To znaczy człowiek rozróżnia innych ludzi, ale nie bociany. A bociany rozróźniają się miedzy sobą, ale zasadniczo nie ludzi.

Ani w ubiegłym roku, ani w tym, żaden ptak z pary nie jest obraczkowany, więc ta możliwość pewnej identyfikacji odpada. Zresztą bardzo mało bocianów w Polsce niestety nosi obraczki, rocznie zakłada się je tylko na 0,5-1 % młodych w kraju. Tych obrączek jest bardzo mało nawet na boćkach w powiecie ostrowskim, gdzie od 1994 r. trwa jeden z najintensywaniejszych projektów ich znakowania w Polsce (szerzej o nim: http://www.pwg.otop.org.pl/obro6.php).

Dane badaczy z różnych krajów oraz nasze własne z okolic Przygodzic wskazują, że znaczna część ptaków zajmuje co roku te same gniazda, ale inne je zmieniają (w 2006 r. zanotowaliśmy taki rekord przemieszczenia dla Polski: 80 km). Może być też tak, że w parze jeden z bocianów jest ten sam, a drugi nowy, i to zarówno w wyniku śmierci jednego partnera, jak i zastąpienia go przez innego.

W każdym razie dla nas bociani rodzice z kamerowego gniazda z Przygodzic będą chyba zawsze Przygodą i Dziedzicem. A jeśli ktoś chce być 100-procentowo poprawny i w zgodzie z faktami, to może je nazywać Przygoda 2007 i Dziedzic 2007.

Od ubiegłego roku rozważam co prawda możliwość zaobrączkowania choćby jednego z dorosłych bocianów, ale schytanie go wymagałoby specjalnej operacji gdzieś na żerowisku (by nie bał się po tym okolic gniazda, nie uznał go za niebezpieczne) i użycie specjalnego sprzętu. Jedyną szansą jest sieć, jaką stosują antyterroryści, tak właśnie schwytano kiedyś bociany z Mazur, które wyekwipowano w małe nadajniki satelitarne.

Paweł T. Dolata
koordynator projektu PwG OTOP "Blisko bocianów"

Offline

 

#2 2008-07-15 12:01:40

kika48

Użytkownik

Zarejestrowany: 2007-04-06
Posty: 227

Re: Czy to ta sama para ?

Trzy boćki mają piękny biały wachlarzyk sterówek fot.1
Jeden ma przedzielony czarnymi, nazwałabym "z przedziałkiem" fot.2
http://images23.fotosik.pl/248/18e7081f54456448m.jpg http://images24.fotosik.pl/249/d6a48d149760d2bdm.jpg
Czy to o czymś świadczy?

(o czarnej sterówce wspominała już "hana" w postach z 9 i 10 czerwca, w piatym tygodniu życia piskląt)

Ostatnio edytowany przez kika48 (2008-07-15 21:33:08)

Offline

 

#3 2008-07-15 22:34:04

Sve

Użytkownik

Skąd: Pardubice - Czechy
Zarejestrowany: 2007-04-04
Posty: 810
WWW

Re: Czy to ta sama para ?

Może niektórzy z Was pamiętają, że bocianek Kaśka w zeszłym roku miał czarną pręgę na ogonie.

Baczni obserwatorzy chyba zauważyli, że w tym roku też mamy jednego bocianka z czarną pręgą. Hania jako pierwsza pisała o tym na forum już dawno. http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … 8990#p8990

Zrobiłam małą prezentację tych pręg. Na zdjęciach na górze są fotki zeszłorocznej Kaśki i na dole fotki tegorocznego bocianka.


Foto 1: jak się rozwijała pręga w roku 2007 (u góry) i w 2008 (u dołu)
Foto 2: to samo później


http://pix.nofrag.com/0/a/e/14311adffecff788296143a13fbbft.jpg  http://pix.nofrag.com/6/2/9/40b1351fb801895e7e28467e1c207t.jpg

Możemy wyraźnie zobaczyć, że pręgi są prawie identyczne. Co to znaczy?
Przygoda i Dziedzic nie są zaobrączkowane, nie wiemy więc z pewnością, czy pod naszą kamerę wracają te same bociany. Ale z tego, że 2 lata po kolei pojawiły się jednakowe odchylenia w ubarwieniu młodego bociana, możemy przypuszczać, że choć jeden rodzic jest ten sam, co w zeszłym roku. W pierwszym roku naszych kamerowych obserwacji takiego bocianka nie mieliśmy. Ale wówczas 2 najmłodsze pisklaki zginęły, zanim pokazało się ubarwienie. Nie możemy więc z pewnością powiedzieć, czy ten znak był w tym roku obecny czy nie.


Podczas tegorocznego obrączkowania koledzy pręgi nie zauważyli. Ale dzięki fotkom i pamięci Karolci udało się ustalić, że pręgę na ogonie ma największy (i chyba najstarszy) bociek, który ma na imię

WOJTEK  


W tym roku różnice w wielkości bocianków są tak małe, że dawno już jest niemożliwe odróżnić, kto jest kto. Ale chociaż Wojtka możemy rozróżnić dobrze. Patrzmy więc bacznie, czy największy bocian też pierwszy poleci?

Dziękuję w tym miejscu Karolci i Pawłowi za pomoc z identyfikacją boćka.


Foto 3: fotka zrobiona przez Karolcię, dzięki której zidentyfikowaliśmy tożsamość Wojtka

http://img5.imageshack.us/img5/3990/czarnaprega.th.jpg


Popatrzcie na kruki: nie sieją ani nie zbierają czasu żniwa; nie mają piwnic ani spichlerzy, a jednak Bóg je żywi.
(Lk 12,24)

Offline

 

#4 2008-07-16 10:19:37

Paweł T. Dolata

Administrator

Zarejestrowany: 2007-04-06
Posty: 2473

Re: Czy to ta sama para ?

Tyle historii rozpoznawania Czarnej Pręgi, którego od chrzcin 30.6. oficjalnie nazywamy Wojtkiem

Cieszę się, że dzięki spostrzegawczości i współpracy Hani, Sve i Karoliny (luka0208) udało się dołożyc spory kamyczek do wiedzy o naszych boćkach :-))

Pozdrawiam
Paweł T. Dolata

Offline

 

#5 2008-08-15 23:42:22

Sve

Użytkownik

Skąd: Pardubice - Czechy
Zarejestrowany: 2007-04-04
Posty: 810
WWW

Re: Czy to ta sama para ?

Niedawno (14. 7. http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … id=291&p=2 ) pisaliśmy o czarnej prędze na ogonie niektórych naszych młodych bocianków. W r. 2007 miała czarną pręgę Kasia (obr. 1), w tym roku Wojtek (obr. 2).

http://pix.nofrag.com/2/3/9/585baac3ad781c499364fbe35b08bt.jpg  http://pix.nofrag.com/a/e/1/e600c86a04c9b89e1c468fc24d1dbt.jpg 

Z tego, że dwa lata po kolei pisklaki mają tą samą anomalię w ubarbwieniu, sądziliśmy, że prawdopodobnie choć jeden rodzic jest w 2008 r. ten sam, jaki był w 2007 r.

Ten temat mnie bardzo interesuje. Zadałam sobie pracę i bacznie obejrzłam setki kadrów z gniazda od 2006 do 2008 r. Sprawdziłam coś ciekawego, na co nikt nie zwrócilił uwagi!

Oglądając fotki z tego roku, sprawdziłam, że …… - Dziedzic ma na ogonie ciemną pręgę!! (obr. 3, 4). Dziwne, że nie widzieliśmy tego wcześniej! Prawda, pręgi młodych są bardzej wyraźne. U Dziedzica zależy, jak stanie, jak porówna  pióra, jak świeci słońce… Ale jest tam! Wybrałam kadry, gdzie ją wyraźnie widać, ale możecie sami poszukać kolejne.

http://pix.nofrag.com/e/4/7/e667b84eeae8076fc20706d88859bt.jpg  http://pix.nofrag.com/3/4/e/2a6d799a18c8745f18da5c47e8a13t.jpg

Oczywiście po tym odkryciu mnie bardzo ciekawiło, czy samiec w poprzednich latach też miał taki znak. Co odkryłam?

Co dotyczy 2007 roku, wg. mnie bardzo prawdopodobnie chodziło o tego samego „Dziedzica“, jak w tym roku (obr. 5, 6).

http://pix.nofrag.com/d/b/5/bbbdac3451f31f3fb2550968a263bt.jpg  http://pix.nofrag.com/5/c/c/7e6069571d7f333ac2ec56cc19af4t.jpg

Co dotyczy 2006 roku, tu była sprawa trudniejsza. Po pierwsze mam dużo mniej kadrów w swoim archiwum. Po drugie – w moim archiwum i na forum jest bardzo mało kadrow z kopulacji, gdzie ptaki stoją tak, żeby było można widzieć ogony. Prawie zawsze stały z boku albo głowami do kamery. Mimo to na wielu kadrach mamy znowu ptaka z czarną pręgą na ogonie (obr. 7, 8).

http://pix.nofrag.com/d/a/3/37e54296b5d08c7b62d4d6f9dc2cet.jpg  http://pix.nofrag.com/8/d/8/76472da9fd813c6c8ffecee49b466t.jpg


Na podstawie tego myślę, że z dużą pewnością możemy powiedzieć, że w gnieździe w Przygodzicach od roku 2006 gnieździ się ten sam samiec, który ma niewyrazistą pręgę na ogonie. Jego anomalia przenosi się na jego potomków, gdzie przejawią się bardziej dobitnie. W 2006 r. żaden z wychowanych bocianów takiej pręgi nie miał. Owszem w tym roku 2 pisklęta zgineły – może wśród nich był któryś, co mógł mieć pręgę, kiedy…. Ale też możliwe, że w tym roku genetyka skutkowała odmiennie i anomalia u młodych nie pojawiła się w ogóle. W każdym przypadku będzie ciekawe, czy w następnym roku znowu przyleci nasz Dziedzic…

Anomalie w ubarbwieniu bocianów chyba nie są aż tak rzadkie, o czym poświadcza obserwacja Evy – na gnieździe w greckiej wsi Vafejka sfotografowała kolejnego młodego bociana z czarną sterówką (obr. 9).

http://img3.imageshack.us/img3/7665/vafejka22062008073.th.jpg


Przy okazji zapraszam mieszkających niedaleko Ostrówa Wlkp. na spotkanie z grupą ornitologów z Czech. W dniach 6. – 7. 9. będziemy z naszą grupą ornitologiczną wizytą u naszych przyjaciół z PwG OTOP w Dolinie Baryczy. W sobotę wieczorem uczęstnicy zobaczą prezentację z bocianniego gniazda w Przygodzic – wyniki gniazdowania i notatki etologiczne i inne, sprawdzone dzięki kamerze. Poszczególne informacje są tutaj: www.pwg.otop.org.pl


Popatrzcie na kruki: nie sieją ani nie zbierają czasu żniwa; nie mają piwnic ani spichlerzy, a jednak Bóg je żywi.
(Lk 12,24)

Offline

 

#6 2008-08-16 09:19:09

 Magdag

Użytkownik

Skąd: warszawa
Zarejestrowany: 2007-04-07
Posty: 1827

Re: Czy to ta sama para ?

Dzieki Sve za to wnikliwe podsumowanie obserwacji, jest bardzo interesujące.Wykonałas benedyktyńską chyba pracę ale cos sie nam wyjaśnia. Traktuje to jako wazny przyczynek do pogłebiania wiedzy o naszych kochanych bocianach.

Ostatnio edytowany przez magdag (2008-08-16 09:32:55)

Offline

 

#7 2008-08-16 16:47:21

ekar

Użytkownik

Zarejestrowany: 2007-04-12
Posty: 328

Re: Czy to ta sama para ?

Dzięki analizie Sve mamy pewność, że przez ostatnie trzy lata mamy tego samego bociana .
Miło jest wiedzieć, że to jest Dziedzic. Super Sve

Offline

 

#8 2009-04-08 01:32:15

Eva Stets

Użytkownik

Skąd: Hellas
Zarejestrowany: 2007-04-04
Posty: 5027
WWW

Re: Czy to ta sama para ?

Pisząc ten post przyznam, że nie jestem pewna w 100%, tak więc jeśli będzie to pomyłka z mojej strony, przepraszam z góry. Wielu za nas się zastanawia co roku czy każedgo sezonu są na naszym gnieździe te same bociany (czyt. także pierwszy post Pawła w tym wątku). Nie możemy być pewni pary ale Dziedzic został rozpoznany, dzięki opracowaniu Sve (czyt. 3 posty wyżej). Jak się okazało, tak jak jego potomstwo ma i on ciemną pręgę wśród białych piór ogona. Na podstwie zdjęć z poprzednich sezonów (2006, 2007 i 2008) Sve udało się stwierdzić, że najprawdopodobiej jest to ten sam bocian, bo ma on cały czas tą samą anomalią chromatyczną.
Pręga u Dziedzica nie jest wyraźna, nie jest koloru czarnego (jak u jego dzieci) i tym bardziej trudno ją zauważyć.

Obecnie, gdy na gnieździe pojawił się jeden bocian zaczęliśmy się zastanawiać czy jest to "nasz Dziedzic" czy też samica. I kto z nich obojga pojawił się na gnieździe pierwszy w tym roku? 
Więcej na ten temat z wczorajszych (7 IV 2009) postów można przeczytać pod w temacie pt "Co się dzieje w gnieździe", wątek pt "Co robią bociany" :   http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … 078#p13078 (posty nr 67, 68, 69).

Udało mi się zrobić wczoraj dwa zdjęcia w momencie gdy bocian czyścił pióra. I widzę w jasnych piórach ogona ciemniejszą pręgę. Nie czarną, ale ciemniejszą, taką właśnie jak ma nasz Dziedzic i w tym samym miejscu (fot. 1, 2  zaznaczone strzałką). Dla porównania także foto  nr 3, z ubiegłego roku, gdzie podczas kopulacji widać na ogonie także ciemniejszą pręgę.

Jak napisałam, pewna w 100% nie jestem, być może widzę to, co chciałabym zobaczyć - oceńcie sami lub wyaptrujcie dalej. Inaczej pozostanie nam czekać do przylotu drugiego boćka by stwierdzić to podczas kopulacji.

http://img13.imageshack.us/img13/4348/704j.th.jpg   http://img13.imageshack.us/img13/2627/7042g.th.jpg   http://img13.imageshack.us/img13/7892/60420085.th.jpg

Pozdrawiam
Eva Stets
PwG OTOP

P.S. Fot 1 i 2 są zrobione 7 IV 2009, fot 3 jest z dnia 6 IV 2008. Odnośnie fot. nr 2 nie chodzi mi o widoczne po prawej czarne pióro skrzydła, która "zaszło" na ogon ale o zaznaczone strzałką miejce pręgi  szarego koloru.

Offline

 

#9 2009-04-08 02:33:58

Renia

Moderator

Skąd: Małopolska
Zarejestrowany: 2008-05-23
Posty: 4080
WWW

Re: Czy to ta sama para ?

Ośmielona powyższym postem Evy wstawiam także zdjęcie, na podstawie którego podejrzewam, że nasz długo oczekiwany gość to Dziedzic. Fotografia została wykonana 6 kwietnia o 17:38. Moim zdaniem ciemniejsza pręga w ogonie jest widoczna.

http://images49.fotosik.pl/100/19b5ca5fac1976eem.jpg


* * *

Offline

 

#10 2009-04-08 21:32:44

Eva Stets

Użytkownik

Skąd: Hellas
Zarejestrowany: 2007-04-04
Posty: 5027
WWW

Re: Czy to ta sama para ?

Witam!

Jak napisałam wyżej - nie byłam pewna w 100% czy faktycznie widzę to co chciałam zobaczyć i co by wskazywało, że jest to samiec z poprzednich lat.
Jak wynika z dzisiejszych postów i Waszych obserwacji, bocian, który pojawił się pierwszy na naszym gnieździe nie był samcem ale samicą (czyt. posty pod linkiem a także inne z dnia 8 IV 2009:  http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … 150#p13150).

Tak więc pozostaje kwestią otwartą czy w tym roku jest to ta sama para, co w poprzednich sezonach. Więcej będzie można powiedzieć, jeśli z czasem zobaczymy u samca ciemną pręgę na ogonie lub też (bo on to pióro mógłby utracić) jeśli, któreś z młodych będzie mieć czarne pióro wśród białych piór ogona.
Nie jest też wykluczone, że moja obserwacja "ciemnej pręgi" nie jest błędna i w tym roku będziemy mieć samicę z pręgą i z kropką (o ile kropka nie jest zabrudzeniem a pręga moją wyobraźnią)

Oczywiście, jak co roku umownie nazywamy nasze boćki "Dziedzic" i "Przygoda" a inne ewentualne stwierdzenia będą zależeć od dalszych obserwacji.

Pozdrawiam
Eva Stets
PwG OTOP, HOS-Hellas

Offline

 

#11 2009-04-10 11:15:11

 Magdag

Użytkownik

Skąd: warszawa
Zarejestrowany: 2007-04-07
Posty: 1827

Re: Czy to ta sama para ?

W końcu już się zgubiłam, czy jest ta pręga czy nie ?

9 marca 22:14 (fot.1)
Dzisiaj (10 marca 2009):
7:20 Dziedzic poleciał po galązkę (fot.2)
7:41 kopulacja (fot.3)

http://images50.fotosik.pl/101/7e09844f4dbdeef4m.jpg http://images43.fotosik.pl/101/3d5a5bc364cbd2e8m.jpg http://images48.fotosik.pl/101/4a2b5ac3b544ae4fm.jpg

Offline

 

#12 2009-04-11 13:35:48

Eva Stets

Użytkownik

Skąd: Hellas
Zarejestrowany: 2007-04-04
Posty: 5027
WWW

Re: Czy to ta sama para ?

To może być złudzenie i padający cień (tutaj tak ja to widzę). "Pręga" u Dziedzica była trudna do zauważenia i nie w każdej sytuacji (czyt. także post Sve wyżej z ub. roku).
Proponowałabym nie śpieszyć się, ale uważnie obserwować ogon samca (samicy też, bo czemu nie?) podczas koplulacji i czyszczenia piór i robić w tych momentach zdjęcia.
Ciemna pręga była odkryciem Sve (po długich porównaniach i analizie) więc myślę, że jej trzeba pozostawić ostatateczną decyzję do wypowiedzi. Na to jednak potrzeba czasu, obserwacji i cierpliwości
Możemy w tym dużo pomóc - właśnie robiąc zdjęcia w momentach, o których wspomiałam i obserwować.

Pozdrawiam
Eva Stets
PwG OTOP

magdag napisał:

W końcu już się zgubiłam, czy jest ta pręga czy nie ? (...)

Offline

 

#13 2010-03-27 23:35:09

kawia

Użytkownik

Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2008-06-08
Posty: 1188

Re: Czy to ta sama para ?

Eva Stets napisała w wątku: http://www.bocianyzprzygodzic.pun.pl/vi … 978#p21978 : "Dla przypomnienia: była już kilkakrotnie mowa na forum, że imiona "Przygoda i Dziedzic" dla pary bocianów z Przygodzic są tylko umowne (również nie jesteśmy w stanie powiedzieć, że ubiegłoroczne bociany były tą samą parą, która tu gniazdowała w poprzednich sezonach)."

Więc  jak się sytuacja utrwali i wyklaruje, nowa para (jeśli to oni tu zamieszkają na stałe) pewnie otrzyma nowe imiona?

Offline

 

#14 2010-03-28 05:15:55

Eva Stets

Użytkownik

Skąd: Hellas
Zarejestrowany: 2007-04-04
Posty: 5027
WWW

Re: Czy to ta sama para ?

Dziękuję kawia, za umieszczenie tego postu w "pytaniach-odpowiedziach",  a nie w wątku o obserwacjach, chociaż tam było właśnie kilka zastanowień na ten temat.
Napisałam (temat "Co robią bociany") także w późniejszym poście (cytuję):

"...Dodam, że nawet gdyby na naszym gnieździe pojawły się inne bociany - niż te, które przyleciały 24 marca - to też nie będziemy mogli mieć pewności czy będą to zeszłoroczne ptaki czy nie.
Jak na razie możemy jedynie uznać, że w latach 2006-2007-2008 na gnieździe przebywał ten sam samiec (słynna "czarna pręga" - czyt. w temacie "Bociany: pytania-odpowiedzi", wątek pt "Czy to ta sama para")..."

Teraz, po odczycie obrączki, wiemy że jest to bocian, który próbował zająć gniazdo w ubiegłym roku (czyt. post Pawła z dnia 27.03.2010 i czyt. podane w nim linki: http://www.bocianyzprzygodzic.pun.pl/vi … 021#p22021).

Nie możemy jednak powiedzieć "KIM" jest obecna samica i "jakie" były one w latach poprzednich. Ptaki nie były znakowane, nie powiemy więc na 100%, czy w latach 2006, 2007, 2008 i 2009 była to ta sama "Przygoda".
Tak samo nie możemy powiedzieć na 100%, czy zeszłoroczny samiec był "Dziedzicem" z poprzednich lat, czy nim nie był. Zeszłoroczny samiec nie miał "czarnej pręgi", ale mógł być dawny "Dziedzic" a pióro mu np wypadło albo zmieniło barwę, ale mógł to być inny bocian.

Tak więc powtórzę to, co pisałam parę razy: imiona bocianów z naszego gniazda są tylko umowne. Zwyciężyły swego czasu w konkursie internautów i boćki nazwano "Przygoda i Dziedzic", ale... ponieważ dorosłe ptaki nie miały obrączek - nie stwierdzimy czy przez wszystkie sezony gnieździła się tutaj ta sama para.

Tak właśnie powstał ten wątek w 2007 roku, gdy Paweł napisał kilka postów wyżej (czyt. pierwszy wpis):
"...W każdym razie dla nas bociani rodzice z kamerowego gniazda z Przygodzic będą chyba zawsze Przygodą i Dziedzicem. A jeśli ktoś chce być 100-procentowo poprawny i w zgodzie z faktami, to może je nazywać Przygoda 2007 i Dziedzic 2007...."

Może nazwać dorosłe..."Przygoda 2010", "Dziedzic 2010"...nie wiem (?).
Tak czy inaczej, ja osobiście cieszę się z tego, że dzięki tej obrączce wiemy kim jest obecny samiec, wiemy, że przeżył, że doleciał do kraju szczęśliwie i na pewno jeszcze bardziej się ucieszę, jeżeli usłyszę o nim żywym w następnym roku.

Więcej na temat poprzednich boćków (i samca  z "czarna pręgą") można przeczytać w postach wyżej. Co będzie z obecną parą, pokażą nam tylko nasze dalsze wspólne obserwacje, do których gorąco zapraszam .

Pozdrawiam
Eva Stets

kawia napisał:

Eva Stets napisała w wątku: http://www.bocianyzprzygodzic.pun.pl/vi … 978#p21978 : "Dla przypomnienia: była już kilkakrotnie mowa na forum, że imiona "Przygoda i Dziedzic" dla pary bocianów z Przygodzic są tylko umowne (również nie jesteśmy w stanie powiedzieć, że ubiegłoroczne bociany były tą samą parą, która tu gniazdowała w poprzednich sezonach)."

Więc  jak się sytuacja utrwali i wyklaruje, nowa para (jeśli to oni tu zamieszkają na stałe) pewnie otrzyma nowe imiona?

Offline

 

#15 2010-04-02 09:30:25

BABCIA Mariola

Użytkownik

Zarejestrowany: 2007-05-06
Posty: 1165

Re: Czy to ta sama para ?

2 kwiecień 2010
Dopiero dziś przeczytałam poprzednie wpisy. A sprawa imion nurtuje mnie od przylotu i zasiedlenia się nowej pary bocianów. Są to ewidentnie inne bociany niż z poprzednich lat nazywane PRZYGODA i DZIEDZIC.
Przylecieli jako para. Przylecieli jako pierwsi i lecieli bez klucza. W kluczu leci się łatwiej. A więc są to silne i chyba zdrowe ptaki. Zewnętrznie różnią się między sobą. Samiec oprócz Pawłowej obrączki jest większy, roślejszy i ma dłuższy dziób. Samiczka jest drobniutka. Ale skoro leciała do Przygodzic tylko z samcem to też jest silna. Oboje utrzymują w gnieździe wielki porządek. Przed wylotem z gniazda bardzo wysoko wyskakują a lądują łagodnie.

Dlatego uważam, że powinno się im dać inne imiona chociażby na ten sezon lęgowy. Trudno w postach pisać SAMIEC i SAMICA. Niektórzy piszą Przygoda i Dziedzic - ale to są nowicjusze na forum.

Proszę forumowiczów o poparcie zmiany imion dla obecnej pary bocianów.
Pozdrawiam
BABCIA Mariola

Offline

 

#16 2010-04-02 10:37:46

Paweł T. Dolata

Administrator

Zarejestrowany: 2007-04-06
Posty: 2473

Re: Czy to ta sama para ?

Witam!

Obecny samiec ma swoje imię, pod którym funkcjonuje m.in. na tym forum od 19 IV ub. roku - Agresor. Na pewno nie jest to Dziedzic (choć "nowy dziedzic" ), to wiemy dzięki obrączce.

Jeśli samica jest nowa, a wygląda że tak, to pozostaje wybrać przez internautów imię dla niej. Roboczo może być Mała :-))

Na marginesie: bociany nie latają w czasie wędrówki w kluczach jak gęsi czy żurawie. Lecą w dośc bezładanych stadach. Różnica ta wynika z innego rodzaju lotu, bociany szybują w ciepłym powietrzu, do tego szyk klucza jest niepotrzebny i niewygodny.

Pozdrawiam
Paweł T. Dolata
PwG OTOP
www.pwg.otop.org.pl
www.bociany.ec.pl

BABCIA Mariola napisał:

2 kwiecień 2010
Dopiero dziś przeczytałam poprzednie wpisy. A sprawa imion nurtuje mnie od przylotu i zasiedlenia się nowej pary bocianów. Są to ewidentnie inne bociany niż z poprzednich lat nazywane PRZYGODA i DZIEDZIC.
Przylecieli jako para. Przylecieli jako pierwsi i lecieli bez klucza. W kluczu leci się łatwiej. A więc są to silne i chyba zdrowe ptaki. Zewnętrznie różnią się między sobą. Samiec oprócz Pawłowej obrączki jest większy, roślejszy i ma dłuższy dziób. Samiczka jest drobniutka. Ale skoro leciała do Przygodzic tylko z samcem to też jest silna. Oboje utrzymują w gnieździe wielki porządek. Przed wylotem z gniazda bardzo wysoko wyskakują a lądują łagodnie.

Dlatego uważam, że powinno się im dać inne imiona chociażby na ten sezon lęgowy. Trudno w postach pisać SAMIEC i SAMICA. Niektórzy piszą Przygoda i Dziedzic - ale to są nowicjusze na forum.

Proszę forumowiczów o poparcie zmiany imion dla obecnej pary bocianów.
Pozdrawiam
BABCIA Mariola

Offline

 

#17 2010-04-05 20:16:12

kawia

Użytkownik

Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2008-06-08
Posty: 1188

Re: Czy to ta sama para ?

Witam.  Nie wiem, czy to właściwe miejsce na taka propozycję, ale skoro już wiemy, że to inna para, to czy pozostaniemy przy imionach tamtej? Mnie jakoś nie chce Przygoda i Dziedzic przejść przez klawiaturę, mimo, że wiem, że to imiona umowne. Ale skoro wiemy, że samiec to znany nam "Agresor", może byłoby miło nazwać parę jakoś sympatyczniej? Np. Mała i Wojak zamiast Agresora? Pozdrawiam.
Kawia

Offline

 

#18 2010-04-05 21:27:32

Renia

Moderator

Skąd: Małopolska
Zarejestrowany: 2008-05-23
Posty: 4080
WWW

Re: Czy to ta sama para ?

Mamy nowe bociany... Niby się z tym wszystkim zgadzam, a jednak trochę mi smutno. Oznacza to dla mnie koniec jakiejś epoki. Bociany z Przygodzic, "moje" bociany, to były zawsze Przygoda i Dziedzic. Tu na forum przeczytałam przecież, że tak naprawdę tożsamość ptaków nigdy nie była sprawdzana, że powinniśmy je w gruncie rzeczy nazywać Przygoda 2008 czy Dziedzic 2009 itd. Nikt im nigdy badań DNA nie robił ani nie brał odcisków łap , a jednak zawsze były to Przygoda i Dziedzic. Wiele osób, szukając wiadomości o naszych bocianach, wpisywało w wyszukiwarkę ich imiona. Teraz dowiedzą się, że kiedyś były takie bociany w Przygodzicach.
Kiedy zapadnie ostateczna decyzja, naturalnie się dostosuję, ale po cichutku, na własny użytek zawsze będę mówić Przygoda i Dziedzic.


* * *

Offline

 

#19 2010-04-05 21:51:00

 paniusia

Użytkownik

Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2009-05-31
Posty: 255

Re: Czy to ta sama para ?

Mnie też z początku trudno było nazywać bociany Przygoda i Dziedzic - tym bardziej, że poznaliśmy tożsamość samca. Jednak z czasem, jak już się zadomowiły i zaczęły składać jajeczka, to stwierdziłam, że skoro gniazdo należy do nich to i one należą do gniazda. A w przygodzickim gnieździe zawsze były Przygoda i Dziedzic. To trochę jak "znak firmowy" . Na wymyślanie nowych imion będzie czas jak wyklują nam się kurczaki...tfu - bocianki (to te jaja Wielkanocne tak na mnie podziałały ;D )

Offline

 

#20 2010-04-05 21:55:00

Paweł T. Dolata

Administrator

Zarejestrowany: 2007-04-06
Posty: 2473

Re: Czy to ta sama para ?

Droga Kawiu, Reniu, Paniusiu i Forumowicze!

Imiona naszej pary to oczywiście rzecz umowna.

Dla mnie najważniejsze jest to, że dzięki obrączce mamy 100% pewności, że potrzaskany ptak, którego zbierałem 19 IV 2009 spod gniazda i wiozłem do weterynarzy państwa Kempów z wielką obawą co z nim będzie (a przy próbie wypuszczenia dziabnął mnie tak w nos, że wstyd mi było pokazać się następnego dnia z blizną w urzędzie, gdzie pracowałem ), żyje, sprawnie odleciał tysiące kilometrów na zimowisko do Afryki i tyleż z powrotem, i ma się dobrze na naszym gnieździe.

Każda decyzja co zrobić z rannym ptakiem to naprawdę duże nerwy: zostawić decyzję przyrodzie, wieźć do weterynarza (którego?), wieźć do azylu dla ptaków (którego)? Jak go przewozić z najmniejszym stresem dla dzikiego zwierzęcia? Gdzie się nim lepiej zajmą? Co będzie dla niego lepsze? Karmić go czy nie? Na siłę czy tylko rzucić pokarm?

Jeśli się uda, tak jak w tym przypadku (a szczerze mówiąc rzadko który rehabilitowany ptak wraca skutecznie do natury i mamy na to bezsporny dowód, jak tu), to jest to wielka zasługa dra Stanisława Kempy z Ostrowa i dobrze, że zdecydowałem się posłuchać Jego rady.

Linki do dokładnych losów tego bociana są na www.pwg.otop.org.pl pod datą 24 III 2010.

Skoro wiemy, że to on (jedyny obrączkowany dorosły bocian na bodaj 12 kamer z przekazem bocianim w Polsce i jeden z zaledwie kilkudziesięciu bocianów, które uda się w tym roku po obrączkach zidentyfikować z polskiej populacji, liczącej ok. 40 tys. par), to moim zdaniem zasługuje na własne imię. Imię Agresor związane jest z tamtymi jego przejściami, używalismy go już prawie rok, nie wiem czy jest sens go zmieniać.

W każdym razie z ewentualnymi zmianami poczekajmy, aż minie gorący okres składania jaj.

Co do postu Reni, to odcisków łap nikt naszym boćkom nie robił, ale śledztwo Sve wykazało (dowodem koronnym była czarna pręga na ogonie), że na pewno ten sam Dziedzic rządził w gnieździe w latach 2006-2008.

Pozdrawiam
Paweł T. Dolata
PwG OTOP

Offline

 
Projekt "Blisko bocianów" - najstarsza działająca kamera na gniazdo bocianie w Polsce, od 2006 roku

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora