Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Użytkownik
7.01 - młode boćki siedziały same, dwie minuty później nadleciał rodzic z kępą siana. W czasie jego przylotu wszystkie maluchy leżały
Offline
Użytkownik
7:07 wyściełania gniazda ciąg dalszy.Znowu przytargał wielką kępę zielska(fot1).Nie wiedział, gdzie ułożyć, w końcu po 2 min.wylądowała część sianka na bociankach(fot.2).Po chwili jednak zdjął je i położył obok bocianków
8:02 straszenie wroga i ochrona dzieci(fot.3,4)
Ostatnio edytowany przez magdag (2008-06-06 08:00:07)
Offline
Użytkownik
14.11 - gniazdo opuścił dotychczas pilnujący dorosły.
15.01 - do gniazda przyleciał jeden z dorosłych, w dziobie przyniósł wiązkę trawy. Po przylocie rozpoczął karmienie młodych.
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
21.07 - dorosły nieruchomieje z dziobem pochylonym nad ściółką, następnie coś z niej wydziobuje.
21.29 - bociek drzemie z dziobem wtulonym w szyję.
21.37 - z klekotaniem do gniazda przyleciał drugi dorosły, przez kilkanaście sekund trwały klekoty, stroszenie i rozkładanie piór. Minutę później pilnujący odleciał, a przybyły nakarmił młode.
22.21 - do gniazda przyleciał drugi rodzic, na powitanie klekotał, młode leżały bez poruszenia. Minutę później jedno z nich wstało na nózki, a pozostałe usiadły na kuperki.
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
13:17 bocianki zostały same.W pierwszej chwili wszystkie patrzyły w kierunku odlotu rodzica ale po chwili zajęły się swoimi sprawami, między innymi ćwiczeniami stania(fot.1)
13:23 przyleciał bocian z kępą zielska i bocianki rzuciły się do jego dzioba, chyba je poił(fot.2,3)
14:07 Bocian poleciał(fot.4)
15:18 Przylot bociana i karmienie.Bocianki były same przez 1 godz.11 min
Ostatnio edytowany przez magdag (2008-06-07 15:30:08)
Offline
Użytkownik
19.57 - na gnieździe był jeden dorosły, pilnujący swoje potomstwo.
20.12 - pisklęta leżały w dołeczku bez opieki rodzicielskiej. Jeden z rodziców przyleciał do gniazda osiem minut później. Na powitanie klekotał, co sprawiło, że dotychczas siedzące na kuperkach pisklaki, położyły. Po kilkudziesięciu sekundach uniosły się, kierowały dziobki w stronę przybyłego rodzica. Jednak nie było żadnego karmienia. Siedem minut później na gnieździe były tylko pisklęta.
20.33 - przyleciał rodzic z wiązką siana. Po położeniu jej obok leżących piskląt ustawiał się do karmienia, ten ruch sprawił, że młode się uniosły i zrobily miejsce na wyrzucenie jedzonka. Po karmieniu bociek podszedł do brzegu gniazda, obszedł połowę gniazda poprawiając gałązki na jego brzegu.
Offline
Użytkownik
Offline
Zbanowany
5.21. zastałem dorosłego stojacego na 7, a latorośl, dwóch stało i dwóch siedziało (f.1.)
5.24. dorosły odleciał-latorośl została sama na gnieżdzie ale długo nie były same bo o;
5.30.-już był dorosły.
5.32. doleciał drugi bocian, byli chwilę w komplecie i krótkie klekotanie, bo zaraz opóścił gniazdo ten co był na nim. (f.2.)
5.47. stoi dorosły nad dołkiem a młode siedzą w dołku.
6.00. bocianowi i bociankom nie robi różnicy że biją dzwony.
6.10. dorosły urządził sobie spacerek po gnieżdzie coś wypatrując po za gniazdo.co pobudziło też pisklaków bo wstały wszystkie i kręcą się w gniezdzie.
6.30. dzwonią dzwony,dorosły wykorzystał to i odleciał.
6.55. przyleciał dorosły jeden do gniazda.
6.57. widać że pisklaki dają sobie radę bo zaraz też odleciał zostały same młode. ...
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2008-06-08 06:53:52)
Offline
Użytkownik
6.55 - do gniazda przyleciał rodzic, przyniósł kępę siana. Na powitanie jeden z młodych boćków stał i klekotał. Po chwili przybyły dorosły również klekotał. Tym klekotaniem sprawił, iż wszystkie maluchy położyły się i udawały nieżywe. Pół minuty później rodzic karmił młode. Odleciał dwie minuty później.
7.19 - z klekotaniem przybył jeden z dorosłych. Po jego klekotaniu jedno z piskląt na stojąco również klekotało, ale gdy dorosły powtórnie klekotał położył sie obok pozostałych piskląt, które leżały nieruchomo. Bociek jeszcze raz klekotał, po jego klekotach, jedno z piskląt wstało i również klekotało.
7.32 - dorosły bocian stoi na jednej nodze, na brzegu gniazda. Trójka piskląt czyści piórka, siedząc na kuperkach, czwarte pisklę leży.
8.30 - pisklaki były same na gnieździe, leżały nieruchomo. Pięć minut później przyleciał jeden rodzic, klekotał.
8.53 - dorosły nadal był na gnieździe, stał z dziobem wtulonym w szyję.
9.35 - i tym razem zastałam dorosłego pilnującego młode, kilkanaście minut wcześniej klekotał.
10.07 - przyleciał zmiennik, oba boćki klekotały przez kilkanaście sekund. Po tym, dotąd pilnujący odleciał, a przybyły karmił młode.
10.14 - bociek poprawiał gałązki na brzegu gniazda.
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
11.12 - 11.16 bocianki same w gniazdku. Rodzic wraca z gałązkami, które umieszcza na obrzeżu i z wodą dla dzieci.
11.27 - ponowny odlot dorosłego.
11.29 - powrót, klekotanie, stroszenie skrzydeł - czy odlot był po to, by odpędzic jakiegoś wroga?
11.44 - znów odlot rodzica, dzieci skulone, przytulone do siebie patrzą w strone odlatującego
11.47 - wraca i karmi - duuużo węży!
Ostatnio edytowany przez jaaga (2008-06-08 11:37:35)
Offline
Użytkownik
To mam pytanie: gdzie zatem drugi dorosly bociek spi -bywa w nocy? ze do gniazda nie potrafi wrocic? zanim pewnie otrzymam odpowiedz-zostane opieprzona przez adminow ze znowu nie tu wpisalam-
Offline
Niestety kamera nie obejmuje rejonu poza gniazdem więc trudno udzielić odpowiedzi gdzie nocuje bociek. Zapewne nocuje w pobliżu gniazda. O tym, że (i dlaczego) dorosłe bociany nocują nieraz poza gniazdem i że nie ma w tym nic dziwnego była mowa kilka razy na naszym forum i było to tłumaczone.
Co do treści i formy samego postu, kierowanego bezpośrednio do Adminów tego forum, kopiuję to, co można przeczytać wyżej, u góry strony, tam, gdzie widnieje słowo "Ogłoszenia":
Dziękujemy za obecność i udział na naszym forum! Prosimy o stosowanie się do regulaminu i uwag administratorów! Wynikają one zawsze z dobrej woli i dbałości o czytelność i przejrzystość forum dla dobra wszystkich użytkowników.
Eva Stets
Administrator prowadzący forum
bockowa napisał:
To mam pytanie: gdzie zatem drugi dorosly bociek spi -bywa w nocy? ze do gniazda nie potrafi wrocic? zanim pewnie otrzymam odpowiedz-zostane opieprzona przez adminow ze znowu nie tu wpisalam-
Offline
Użytkownik
20.22 pisklęta ułożone blisko siebie grzecznie śpią,rodzic stoi obok bez ruchu-widocznie też oddał się drzemce.
21.40 rodzic stoi z lewej str. gniazda, trzy pisklęta śpią jeden załatwił się i skubie ściółkę, zaczepia dziobkiem rodzeństwo,które wcale nie reagują.A on dalej siedzi na kuperku i podskubuje braci
21.54 sytuacja b.z. ten sam bociek stoi na nóżkach,co rusz prostuje skrzydełka,skubie intensywnie piórka, dorosły robi to samo
21.58 maluch skutecznie dotykał rodzeństwo, wszystkie sie przebudziły, dwa stoją na nóżkach,dorosły śpi
Ostatnio edytowany przez cel-cia (2008-06-08 23:45:12)
Offline
Użytkownik
6:45
ze strumieniowego
Dorosły stoi a pisklęta dziobią brzeg dołka. Chyba robią porządki. Wszystkie pisklaki są na nogach.
Na poklatkowym : obraz zatrzymał się wczoraj w południe
Offline
Użytkownik
7:41
Ze strumieniowego:
Dorosly bocian wyrzuca kępy siana z dołka i jeden pisklak mu pomaga
Przekaz poklatkowy: stoi
Offline