Eva Stets - 2007-06-21 02:24:43

Witam!

Ten wątek będzie poświęcony obrączkowaniu naszych piskląt. Jest to ważny i ciekawy moment całego projektu, na który zapewne czeka już wielu z Was.
Szersze informacje o przygotowaniach, z podaniem daty i godziny tego wydarzenia przekaże Wam Paweł T.Dolata, który będzie obrączkował nasze bocianki.

Na razie (ale i później również) zapraszam na stronę główną PwG OTOP (http://www.pwg.otop.org.pl/), gdzie w tematach pt: "Obrączkowanie" i "Bocian biały" można przeczytać sporo ciekawych tekstów, tak o bocianach białych, jak i o samym obrączkowaniu ptaków.

A obrączkowanie naszych pisklaków już niebawem...cierpliwości :)

Z miłym pozdrowieniem
Eva Stets

majac - 2007-06-21 07:49:21

Czekamy NIECIERPLIWIE http://www.cheesebuerger.de/images/smilie/nahrung/a065.gif

Paweł T. Dolata - 2007-06-21 09:10:20

Witam!

Ustaliłem już z Rejonowym Zakładem Dystrybucji w Ostrowie Wielkopolskim Koncernu Energetycznego ENERGA S.A., że w poniedziałek 25 czerwca około godziny 11.00 (raczej krótko po niej) odbędzie się za pomocą ich podnośnika koszowego kontrola monitorowanego internetowo gniazda bocianów przy Urzędzie Gminy Przygodzice dla sprawdzenia bezpieczeństwa młodych (ewentualnego zaplątania w sznurki plastikowe) oraz ich obrączkowania i mierzenia.

Akcja ta cieszy się już dużym zainteresowaniem mediów ogólnopolskich i regionalnych. Chęć filmowania/fotografowania 25 VI wyraziły: Telewizja Polska Program 2 z Krakowa (dla cyklicznej audycji „Sto tysięcy bocianów”, edycja w odcinku we wrześniu), regionalna ekipa Telewizji Polskiej (dla programu 3, być może też 1 lub 2), regionalna TV „ProArt”, internetowa Telewizja Interaktywna iTTV (film będzie zamieszczony w Internecie - na stronie www iTTV oraz być może w sieci YouTube) oraz fotoreporter serwisu Polskiej Agencji Prasowej.

Zainteresowanych udziałem w akcji na miejscu zapraszam osobiście pod gniazdo w Przygodzicach trochę przed godziną 11 lub na stronę www.bociany.ec.pl czy przekazy strumieniowe iTTv.

z pozdrowieniami i do zobaczenia
Paweł T. Dolata
koordynator projektu PwG OTOP „Blisko bocianów”

Paweł T. Dolata - 2007-06-21 09:51:31

Obrączkowanie bocianów w Przygodzicach już zostało przeprowadzone wczoraj. :)

Oczywiście nie z gniazda pod kamerą (to patrz wyżej), tylko na słupie telefonicznym koło ośrodka Górecznik przy trasie krajowej nr 11. Zaobrączkowałem 3 pisklęta, a towarzyszyło mi przy tym 40 uczestników rajdu krajoznawczo-przyrodniczego po gminie Przygodzice, który prowadziłem na zaproszenie pani Kornelii Tysiak, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Przygodzicach. GOK zaorganizował też długą, składaną drabine i jej transport pod gniazdo.
Pomiary maluchów:
Długości dziobów: 67,0; 76,4 i 70,3 mm
Masa ciała: 1,38; 1,66 i 1,80 kg.

Były to pierwsze bociany zaobrączkowane w tym roku w gminie Przygodzice i w całym powiecie ostrowskim. A to już czternasty rok tej akcji: http://www.pwg.otop.org.pl/obro6.php  Dziękuję wszystkim którzy mi w niej pomagali i pomagają, sami najlepiej wiedzą, że nie jest łatwo!

pozdrawiam
Paweł T. Dolata

Bazyliszek - 2007-06-21 21:16:43

Tyle że na łące k/Baryczy, obok gniazda vis a vis Górecznika jest drugie gniazdo a w połowie drogi między Baryczą a naszym gniazdem jest jeszcze jedno i też zasiedlone przez rodzinę bociania.
Czy jest możliwe by rozpoznać kim są rodzice Kajtka i Kaśki. Może to Dziedzic i Przygoda?
Drobna uwaga, proszę nie zapomnieć usunąć pozostałości po Tekli, ją samą jak się da to też.
Dyrektorem ZE "Energa" w Ostrowie jest mój kolega, p. Z.P. Jak będzie potrzeba to postaram się przysłużyć sprawie razem z kolegą.
Pozdrawiam

eljana - 2007-06-22 00:52:43

No cóż nie ukrywam, że będę 25.06 śledziła to wydarzenie przed okienkiem mojego lopka a potem postaram się dowiadywać czy np. Kajtek i Kaśka wrócili w swoje rodzinne strony? Jaki jest ich los? Teraz natomiast trzymam kciuki aby szczęśliwie opuścili gniazdo i dali nam tym dużo radości:)

Paweł T. Dolata - 2007-06-22 10:07:43

Witam!

Gwoli ścisłości. Na łąkach między Przygodzicami a Górecznikiem przy trasie nr 11 są tylko 2 prawdziwe gniazda bocianie i (na słupie najbliższym wsi, jego numer 56-67) tylko sztuczna, blaszana podstawa, zbudowana z mojej inicjatywy, gdy kilka lat temu pracownicy Telekomunikacji zrzucili tam gniazdo w czasie likwidacji linii telefonicznej (nie miało podstawy, trzymało się tylko na drutach, które zdjęli, więc runęło). Nigdy bociany tej podstawy niestety nie zajęły na dłużej, nie nadbudowały jej, więc nie traktujemy tego wg zasad badań bocianów jako gniazda.

Gniazda są więc dwa, na słupach nr 61-67 i 72-67. Wszystko to słupy sieci telefonicznej, stąd te ułatwiajace rozeznanie numery. Z tych 2 gniazd na tym bliżej Górecznika są trzy młode (zaobrączkowane 20 czerwca, patrz wyżej), w tym drugim bliżej wsi jest tylko para bocianów, bez młodych. Samica zachowuje się jakby jeszcze wysiadywała, dlatego jej 20 VI nie płoszyłem, by zobaczyć co tam jest. To możliwe, bo ta para pojawiła się dopiero ok. 7 maja na gnieździe. Czyli o "pełnej rodzinie" można mówić tylko na słupie przy Góreczniku.

Oba te gniazda były wiosną mocno zarośnięte roślinami. Wyczyścili je strażacy z OSP Przygodzice, czyli chłopaki prezesa Krzysztofa Paprockiego. Jak widać skutecznie, bo oba zajęły po tym bociany :). Duże dzięki dla strażaków-ochotników z Przygodzic, no i gratulacje, bo właśnie obchodzili swoje 100-lecie (straż w Przygodzicach, nie strażacy :)).

Pan dyr. Zenon Piątyszek z Rejonowego Zakładu Dystrybucji w Ostrowie Wielkopolskim Koncernu Energetycznego ENERGA S.A. jako pierwszy udostępnił nam nieodpłatnie podnośnik na bociany jeszcze w 1994 r. i następnych. A wtedy boćki nie były jeszcze tak popularne, więc tym bardziej dziękuję! W tym roku dał nam podnośnik na jeden dzień - 25 czerwca właśnie (zmieniły się czasy i przepisy). Można go więc lobbować po koleżensku, by dał na więcej :-))

Rodziców Kajtka i Kaśki zwyczajowo nazywamy Przygodą i Dziedzicem. Pewności nie ma, bo nie są obrączkowane. Patrz więcej specjalny wątek: http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewtopic.php?id=34

pozdrawiam
Paweł T. Dolata

Bazyliszek napisał:

Tyle że na łące k/Baryczy, obok gniazda vis a vis Górecznika jest drugie gniazdo a w połowie drogi między Baryczą a naszym gniazdem jest jeszcze jedno i też zasiedlone przez rodzinę bociania.
Czy jest możliwe by rozpoznać kim są rodzice Kajtka i Kaśki. Może to Dziedzic i Przygoda?
Drobna uwaga, proszę nie zapomnieć usunąć pozostałości po Tekli, ją samą jak się da to też.
Dyrektorem ZE "Energa" w Ostrowie jest mój kolega, p. Z.P. Jak będzie potrzeba to postaram się przysłużyć sprawie razem z kolegą.
Pozdrawiam

Bazyliszek - 2007-06-22 16:34:21

Tak, też to zauważyłem, że na jednym gnieździe samica jakby jeszcze wysiadywała. Ale jadąc, idąc, od strony dworca PKP w kierunku wsi ok 100 m za Baryczą po lewej stronie w podwórzu zagrody, zaraz za chałupą co była remontowana (rozebrana) jest jeszcze jedno gniazdo i to widać już, z młodymi. To gniazdo było od lat zasiedlone. A czy są teraz jeszcze inne gniazda z bocianami w Przygodzicach? Jak bedzie okazja to pogadamy w poniedziałek w Przygodzicach.
Lata temu było vis a vis dworca PKP i na zapleczu szkoły podstawowej.
Pozdrawiam.
Jerzy K. Szlachta

Paweł T. Dolata - 2007-06-23 16:53:27

Pogratulować wiedzy o przygodzickich boćkach i pamięci! :)

Zgadza się, jest jeszcze jedno gniazdo na słupie we wsi (główna ulica, czyli Wrocławska), które chcę odwiedzić w poniedziałek. Czyli w sumie w Przygodzicach wraz z Górecznikiem AD 2007 są 4 gniazda zajęte, w tym 3 z młodymi.

Gniazdo na dębie przy stacji PKP i stawie Górecznik już od kilku lat nie istnieje, a od parunastu nie było zajmowane, bo bocki przeniosły się na nieodległy słup telekomunikacyjny, właśnie ten gdzie młode znakowałem 20 czerwca. W czasie remontu tego gniazda ok. 10 lat temu znalazłem strzępki gazety "Trybuna Ludu". Może bocki opuściły je wraz z upadkiem tzw. realnego socjalizmu w Polsce, którego ta gazeta była piewcą? :)

Gniazdo przy szkole podstawowej było na topoli, zarosło i rozsypało się, zbudowalismy tam podstawę, ale jej nie zajęły. Prawdopodobnie z tego właśnie stanowiska przeniosły sie i zasiedliły niedalekie przy Urzędzie Gminy, czyli obecne z kamerą.

pozdrawiam
Paweł T. Dolata

Sve - 2007-06-23 17:45:04

Paweł T. Dolata napisał:

Czyli w sumie w Przygodzicach wraz z Górecznikiem AD 2007 są 4 gniazda zajęte, w tym 3 z młodymi.

No prosze. I jak tu naszym bocianam nie klekotac kilka razy w dzien! Tyle roznych bocianow tu lata! Trzy "obce" pary mimo naszych, to jest 6 bocianow lata w poblizu naszego gniazda. Pewnie kazdy z nich pare razy co dzien przeleci w poblizu naszego gniazda i my mozemy obserwowac, jak z nimi nasze bocki "rozmawiaja" przez klekotanie na gniezdzie :).

Magdag - 2007-06-23 22:44:54

Bocianki, co by się nie stresować, powinny mieć spokój. Jak do tego się mają stacje telewizyjne inne media?

ANNAEWA - 2007-06-23 23:41:09

Wszyscy z niecierpliwością czekamy na poniedziałek gdy p.Paweł będzie obrączkował Kaśkę i Kajtka. Może kiedyś, gdy dorosną któreś z nich wróci w rejon obserwowany przez PwG OTOP i po obrączce rozpoznamy go.

Eva Stets - 2007-06-24 00:40:20

Nie trzeba się obawiać. Bociany podczas obrączkowania zachowują się bardzo spokojnie. (co można przykładowo zobaczyć na zdjęciach przekazanych przez Elunę w wątku o bocianach z Chyb)
Kilkunastoletnie doświadczenie i profesjonalne podejście Pawła Dolaty zapewni naszym boćkom nie tylko spokój ale i pomyślny przebieg całej akcji.

Pozdrawiam
Eva Stets

magdag napisał:

Bocianki, co by się nie stresować, powinny mieć spokój. Jak do tego się mają stacje telewizyjne inne media?

Eva Stets - 2007-06-24 00:49:30

Na temat obrączkowania, odczytywania obrączek i informacji powrotnych o losach bocianów polecam teksty ze strony głównej PwG OTOP: http://www.pwg.otop.org.pl/obro6.php i http://www.pwg.otop.org.pl/obro3.php (a także kilka innych, które można znaleźć, przchodząc z tych linków na pozostałe, znajdujące się na tej stronie.)
Podobno bociany białe, po osiągnięciu dojrzałości lubią powracać w rodzinne strony, więc nie jest wykluczone, że uczynią to także Kajtek i Kaśka :)

Pozdrawiam
Eva Stets

ANNAEWA napisał:

Wszyscy z niecierpliwością czekamy na poniedziałek gdy p.Paweł będzie obrączkował Kaśkę i Kajtka. Może kiedyś, gdy dorosną któreś z nich wróci w rejon obserwowany przez PwG OTOP i po obrączce rozpoznamy go.

kika48 - 2007-06-24 11:03:23

Dla przypomnienia i wiedzy Bocianolubów, którzy dołączyli do obserwacji naszego gniazda w tym roku. Potomstwo Przygody i Dziedzica z 2006 roku zostało zaobrączkowane następująco: największy Przydzio - zielono-granatową, średni Dodzio - brązową, najmnieszy Adzia - srebrną obrączką. Wszystkim ku pamięci i dalszej obserwacji. A nuż zjawią się któregoś roku w naszym gnieździe?!

BABCIA Mariola - 2007-06-24 13:39:58

Kochani FORUMOWICZE i BOCIANOLUBY oraz Pani EVO
Dziękuję za wszystkie informacje podane wyżej oraz za przesłane przez PW. Dzięki temu wiedziałam gdzie szukać informacji i je wydrukować w powiększeniu na WORDzie. Niebawem zabieram się do gotowania obiadu na jutro aby go jutro nie przypalić jak będę siedziała przy monitorze.
     Nie wiem tylko czy jutro będzie jakaś transmisja w internecie z czynności związanych z ważeniem, obrączkowaniem i mierzeniem pisklaków poza gniazdem. A może gdzieś będą umieszczone fotki.
       Pozdrawiam
BABCIA Mariola

ekar - 2007-06-24 17:50:54

Mam nadzieję, że pokażecie film o obrączkowaniu naszych bocianków. Ja niestety nie będę mogła o tej
porze popatrzyć na żywo/czego bardzo żałuję/. Pozdrawiam wszystkich :*

MagicCam - 2007-06-24 19:26:06

Jeżeli nie zawiedzie technika to na 100% będzie można zobaczyć wszystko co będzie się działo jutro w gnieździe.
Przekaz spod gniazda czyli z miejsca gdzie odbędzie się obrączkowanie, ważenie i mierzenie zależy nie od nas ale mamy nadzieję, że podobnie jak przy okazji premiery ksiązki "The White Stork in Poland: studies in biology, ecology and conservation" nie zawiedzie nas wszystkich Adam Barczak -informatyk GOK Przygodzice i zarazem operator kamery.

Pozdrawiamy,
Grupa iTTv

Eva Stets - 2007-06-24 22:03:04

Witam!

Dla wyjaśnienia chciałabym dodać, że kolory obrączkek u ptaków są jedynie ułatwieniem w  ich odczytywaniu. Każdy obrączkowany ptak (w także i bociany) otrzymując swoją obrączkę - otrzymuje zapisany na niej swój indywidualny numer i tylko po odczytaniu tego numeru możemy być pewni jego pochodzenia. Warto zaznaczyć, że odczytanie numeru obrączki nie jest wcale takie proste. Tak więc nie kolor, ale ten specyficzny numer wyryty na obrączce może jedynie potwierdzić pochodzenie danego ptaka.
Polecam ciekawy tekst na ten temat na stronie PwG OTOP, gdzie można zobaczyć różne rodzaje obrączek stosowane dla różnych ptakow  http://www.pwg.otop.org.pl/obro1.php

Także klikając pod: http://www.pwg.otop.org.pl/obro.php - ukaże nam się sporo tekstów i danych dotyczących obrączkowania ptaków, z których możemy wybrać, to czego byśmy chcieli się w tym temacie dowiedzieć.

W oczekiwaniu na dzień jutrzejszy życzę wiąc miłej lektury i pogłębiania wiedzy :)

Z serdecznym pozdrowieniem
Eva Stets

P.S. Na temat jutrzejszego przekazu odpowiedział Magic Cam (post wyżej)

kika48 napisał:

Dla przypomnienia i wiedzy Bocianolubów, którzy dołączyli do obserwacji naszego gniazda w tym roku. Potomstwo Przygody i Dziedzica z 2006 roku zostało zaobrączkowane następująco: największy Przydzio - zielono-granatową, średni Dodzio - brązową, najmnieszy Adzia - srebrną obrączką. Wszystkim ku pamięci i dalszej obserwacji. A nuż zjawią się któregoś roku w naszym gnieździe?!

Sve - 2007-06-24 23:10:43

kika48 napisał:

Dla przypomnienia i wiedzy Bocianolubów, którzy dołączyli do obserwacji naszego gniazda w tym roku. Potomstwo Przygody i Dziedzica z 2006 roku zostało zaobrączkowane następująco: największy Przydzio - zielono-granatową, średni Dodzio - brązową, najmnieszy Adzia - srebrną obrączką.

A ja chcę uzupelnić, że w zeszłym roku nie chodziło o prawdziwe kolorowe obrączki! Gdy obrączkuje się ptaki kolorowymi obrączkami, to używa się obrączek z plastiku z wyraźnymi dużymi numerami, które można odczytać przez lornetkę (myślę, ze takie mają np bociany z Börnheim). Takich obrączek, niestety, Paweł D. nie miał do dyspozycji. Żeby więc choć jakoś można było bocianki rozróżnić, umówiliśmy się wtedy, że Marek (Maras) pokoloruje zwykłe metalowe obrączki. Zrobił to jakimiś zwyczajnymi farbami, które długo nie wytrzymują. Już gdy bocianki opuszczały gniazdo, kolory były prawie nie do rozpoznania. Dziś na pewno nie ma po nich już śladu, więc Dodzia, Przydzia i Adzię po kolorach niestety dzisiaj nikt nie rozpozna. :(

W tym roku obrączki zostaną naturalnie srebrne, bo bocianki są tylko dwa.

MagicCam - 2007-06-25 00:12:56

MagicCam napisał:

Jeżeli nie zawiedzie technika to na 100% będzie można zobaczyć wszystko co będzie się działo  w gnieździe.
Przekaz spod gniazda czyli z miejsca gdzie odbędzie się obrączkowanie, ważenie i mierzenie zależy nie od nas ale mamy nadzieję, że podobnie jak przy okazji premiery ksiązki "The White Stork in Poland: studies in biology, ecology and conservation" nie zawiedzie nas wszystkich Adam Barczak -informatyk GOK Przygodzice i zarazem operator kamery.

Pozdrawiamy,
Grupa iTTv

Ustaliliśmy dzisiaj z Adamem Barczakiem, że cały przekaz z ziemi czyli mierzenia, ważenia i obraczkowania zostanie wyemitowany wkrótce po włożeniu małych bocianów do gniazda i powrocie Przygody.
Zarchiwizowany materiał zostanie później udostepniony w całości przez P2P SopCast oraz w formie webcastów na YouTube

Jeszcze jedna bardzo ważna informacja!
Jeżeli w trakcie dzisiejszego przekazu od strony technicznej u odbiorców wszystko będzie ok, a transmisje multimedialne nie będą dostępne to oznaczać będzie, że wysyciliśmy  serwery - prosimy wtedy przełączyć się na platformę P2P SopCast dostępną ze strony www.bociany.ittv.pl lub bezpośrednio przez umieszczone pod obrazami przekazu specjalne linki.
Przekaz poklatkowy dostępny jest ze strony www.bociany.ec.pl.

Pozdrawiamy,
Grupa iTTv

kika48 - 2007-06-25 11:50:29

11:43 - Właśnie jedzie podnośnik

http://images25.fotosik.pl/7/2906b448013dc424m.jpg

kika48 - 2007-06-25 12:03:42

11:55 - 11:56 - Zabieranie małych, b. sprawne

http://images27.fotosik.pl/7/6ff2e1da24434febm.jpg http://images28.fotosik.pl/7/665c920a564fb175m.jpg http://images26.fotosik.pl/7/96a8ce9b5ce9950bm.jpg

kika48 - 2007-06-25 12:09:39

12:02 - Zdziwiony Rodzic, sam

http://images30.fotosik.pl/7/935b16b9ff1c9b18m.jpg

belcia - 2007-06-25 12:10:50

11:55 - Parę minut przed południem zaczęło się obrączkowanie bocianków. W tym celu młode boćki zwieziono na dół.

http://images26.fotosik.pl/7/9401a01a68ca3ee9m.jpg

12:04 - 12:10 - Po mniej więcej 5 minutach Rodzic wrócił do gniazda i bacznie z góry obserwuje całą sytuację
12:17 - Dziwny spokój rodzica, jakby wiedział że jego dzieciom krzywda się nie dzieje i spokojnie czeka.

http://images27.fotosik.pl/7/05ec2f914a9295fcm.jpg http://images26.fotosik.pl/7/e317c0ab518db48bm.jpg http://images28.fotosik.pl/7/d215b0285140782dm.jpg

12:24 - 12:27 - Bocianki zostały zważone, zaobrączkowane. Gniazdo zmierzone. Wróciły do gniazda.

http://images30.fotosik.pl/7/5e011f4d32ef963cm.jpg http://images25.fotosik.pl/7/de7b8349f3e19e3fm.jpg http://images23.fotosik.pl/7/60452b5fc66881a1m.jpg http://images23.fotosik.pl/7/ccd8e700966212c7m.jpg

12:33 - Rodzic odlatuje, poczym za chwilę powrócił do gniazda.

http://images30.fotosik.pl/7/96484a01087b2e30m.jpg

12:37 - 12:38 - Jeszcze kilka fotek i krótki filmik. Dorosły bocian znów odlatuje.

http://images23.fotosik.pl/7/88a2af6ff8be0ff0m.jpg http://images29.fotosik.pl/7/374f81aceb9ef32em.jpg

12:41 - 12:47 - I już teraz czekamy tylko na powrót dorosłego bociana

http://images25.fotosik.pl/7/c97894441df0b105m.jpg http://images24.fotosik.pl/7/03b1dadf9897ce66m.jpg

13.23, rodzic powraca do gniazda

http://images23.fotosik.pl/7/122a7b50b3b36a47m.jpg http://images25.fotosik.pl/7/c5ebc4e7ae2ee2cam.jpg

kika48 - 2007-06-25 12:22:24

12:16 - Nie ruszę się stąd, aż oddadzą mi moje maluchy

http://images26.fotosik.pl/7/958fa9248ede8495m.jpg

cel-cia - 2007-06-25 12:26:19

12.22. powrót boćków, dorosły odleciał, pan Paweł oczyszcza kamerkę, cobyśmy mogli urzędować bez Tekli
12.25 mierzenie  wilekości gniazda - 120x117 cm wewnątrz gniazda,
         160x 190 zewnętrzne wymiary gniazda, oczyszczanie gniazda i szukania ponownie jaja i innych
          zbędnych
12.27 powrót maluchów do domeczku  -- uffff i znowu razem

http://images29.fotosik.pl/7/4301f616867605a7m.jpg http://images26.fotosik.pl/7/38b57275c6c89d7am.jpg http://images29.fotosik.pl/7/9ae1615144c388dfm.jpg

jaaga - 2007-06-25 12:28:42

12.23 - nowy bocian!?
12.27 - uff... są znów :-) Dziękujemy dobrym ludziom, że umiescili nas tu z powrotem:-)

http://images26.fotosik.pl/7/a423d7c825ca67ebm.jpg   http://images29.fotosik.pl/7/e71484e9f6e90e1am.jpg

I my dziekujemy panu Pawłowi i całej ekipie :-)

kika48 - 2007-06-25 12:32:41

12:26 do 12:27 I po strachu

http://images23.fotosik.pl/7/32300c706ba2743fm.jpg http://images27.fotosik.pl/7/a6d9e077d0487f26m.jpg http://images29.fotosik.pl/7/5b20b020959267acm.jpg

kika48 - 2007-06-25 12:44:28

12:36 - Nie bój się, robią nam tylko zdjęcia

http://images26.fotosik.pl/7/f7c847abc2d3757fm.jpg

BABCIA Mariola - 2007-06-25 12:46:22

http://pix.nofrag.com/aa/b0/2cbc0946eaa75e98b447fdcbe6fct.jpg http://pix.nofrag.com/bb/f3/c8c61fb6aaa3213487cd70fb9e83t.jpg http://pix.nofrag.com/a4/fd/39bfaf7b42bb35d85c9b82bd5d4dt.jpg
25.06  h 12.26 - 12.27
Piorunem nas załatwili. Lepiej udawajmy, że nas nie ma.
Ale co z tymi obrączkami jak jesteśmy nieletni ?

kika48 - 2007-06-25 12:52:04

12:45 - Podnośnik odjechał

http://images26.fotosik.pl/7/aff9d87a4e18b93dm.jpg

kika48 - 2007-06-25 13:09:56

Dzięki za pokazanie akcji na dole. Obfotografowałam sobie wszystko. Dzięki za całą akcję. Gratulacje wszystkim.

Sofokles - 2007-06-25 13:15:24

Również gratuluję udanej akcji. Dla zainteresowanych - filmiki załaduję w wątku "filmiki z gniazda".

kika48 - 2007-06-25 13:30:57

13:23 -Teraz to już naprawdę koniec akcji, bo Rodzic jest już przy nas.

http://images27.fotosik.pl/7/4934aba9f3b78ff5m.jpg

kika48 - 2007-06-25 13:40:24

12:23 - 12:24 - Nie zapomniano o usunięciu Tekli oraz pomierzono gniazdo

http://images28.fotosik.pl/7/14de91786b5ec72dm.jpg http://images29.fotosik.pl/7/5576b20003cdc1b5m.jpg

kika48 - 2007-06-25 13:51:40

12:00 do 12:20  A tak było na dole.
http://images28.fotosik.pl/7/eedda36c5073ee9bm.jpg http://images29.fotosik.pl/7/73c657238c42ba86m.jpg http://images23.fotosik.pl/7/5262eb346cbe4984m.jpg http://images25.fotosik.pl/7/06108a77dcebb3c0m.jpg http://images23.fotosik.pl/7/2ec50070891e54dfm.jpg

http://images28.fotosik.pl/7/d27eaf531457179fm.jpg http://images30.fotosik.pl/7/320b2041db3cc635m.jpg http://images25.fotosik.pl/7/f9fd3b2a86bf8b4em.jpg http://images24.fotosik.pl/7/155ac95de849c995m.jpg http://images23.fotosik.pl/7/bd4cb0da64a419fcm.jpg

http://images28.fotosik.pl/7/940fda2762411df9m.jpg http://images27.fotosik.pl/7/97ffeeeca4078748m.jpg http://images24.fotosik.pl/7/2b69fc911f683530m.jpg http://images23.fotosik.pl/7/4741539385d89da3m.jpg http://images27.fotosik.pl/7/81a3bcc5e2406436m.jpg

Urszula - 2007-06-25 13:52:07

12:00 - 12:20 - A co się działo z bociankami na dole, a więc mierzenie, ważenie, obrączkowanie i oczywiście fotografowanie :)   
(godz. podane na poniższych fotkach pokazują godz. emisji filmu z obrączkowania)

http://images26.fotosik.pl/7/a21354bfb7a6a4acm.jpg http://images23.fotosik.pl/7/e2ea9fbb750fb035m.jpg http://images23.fotosik.pl/7/5988b4e9324851c0m.jpg http://images28.fotosik.pl/7/91593c411ea785c0m.jpg
http://images30.fotosik.pl/7/24b5c3565d79a5bem.jpg http://images25.fotosik.pl/7/41735413645021e3m.jpg http://images28.fotosik.pl/7/0110aceaa687bdd5m.jpg http://images30.fotosik.pl/7/35d2536bd752d67cm.jpg
http://images30.fotosik.pl/7/cb6671a82cf2dfe1m.jpg http://images26.fotosik.pl/7/10c17baee025bbc1m.jpg http://images26.fotosik.pl/7/cd6b1af98a0d4e1fm.jpg http://images26.fotosik.pl/7/0ad9aba44d2e4027m.jpg

BABCIA Mariola - 2007-06-25 16:38:56

Bardzo dziękuję całej ekipie prowadzącej obrączkowanie oraz informatykowi za przekaz poklatkowy / ja bym to ochrzciła "stop - klatką" z tego co działo się po za gniazdem w czasie obrączkowania.
Bardzo się cieszę, że udało mi się wprowadzić do mojego "albumu" fotografii
pokazujących jak wygląda połączenie komina z rusztowaniem pod gniazdem, gniazda
i umiejscowienia kamery nad gniazdem.

Pozdrawiam wszystkich - BABCIA Mariola

Eva Stets - 2007-06-25 19:08:48

Witam !

Po wrażeniach akcji obrączkowania warto podać kilka danych i zrobić małe podsumownie. Zapewne wszyscy słyszeliśmy słowa Pawła Dolaty podającego te dane - ujmijmy je jednak w malutką całość:

- przy kontroli gniazda nie stwierdzono w nim sznurków plastikowych ani tez innych niebezpiecznych elementów
- nie odnaleziono piątego (niewyklutego) jaja
- pomiar gniazda dał następujace dane: średnica zewnętrzna: 185x160cm, wewnętrzna 120x117cm
- pisklęta zostały zaobrączkowane metalowymi obrączkami
- dokonano pomiaru dzioba i zważono bocianki i tak;
  a) Kajtek - długość dzioba 115/4 mm, masa ciała 3,5 kg
  b) Kaśka - długość dzioba 103 mm ,masa ciała 3,1 kg

No i to tyle na razie :)

Z miłym pozdrowieniem i gratulacjami za pomyślnie przprowadzoną akcję (nie mogło być inaczej :) )
A także z podziękowaniem dla wszystkich obserewatorów i wielkim podziękowaniem za umożliwienie przkazu, zarówno z gniazda ale i z ziemi - wszystkim, którzy nad tym czuwali - raz jeszcze serdeczne dzięki :)

A osobno - naszemu koordynatorowi projektu i tym, którzy mu pomagają, życzmy powodzenia i sił...bo czeka go jeszcze sporo podobnych akcji w innych gniazdach bocianich, przy których nie ma kamer, ale w których są także bociany.
Powodzenia Pawle !

Eva Stets

ratujmyptaki - 2007-06-25 20:06:32

Witam !

Tak, to prawda, wszyscy czekaliśmy na poniedziałek.
Minęła 11 i nic. Zaczęłam się niepokoić, aż tu w samo południe pojawiło się coś, co przypominało kosz od wysięgnika. Zaczęłam się denerwować i to nie na żarty. Wiem że ptaki bywają nieobliczalne. Pozorny spokój...., aż tu nerwy puszczają i może nastąpić coś bardzo nieprzewidzianego.
Znam je doskonale i często właśnie ten spokój ptaków może nieoczekiwanie przerodzić się w panikę.

Ale tu nie było nic co mogłoby spowodować poderwanie się boćków.
Spokój, zdecydowanie, płynne ruchy i spokojne nakrycie siatką. Profesjonalizm!!!!! Nic dodać, nic ująć!!!!
Przyznam się, że nigdy nie uczestniczyłam podczas obrączkowania bocianów.
Jeżeli tacy profesjonaliści jak p. Paweł Dolata obrączkują ptaki i jeżeli zawsze odbywa się to w taki sposób, nie jestem przeciwna tym zabiegom.
Gratuluję wszystkim tym, którzy przyczynili się do tego pięknego widowiska.
Gratuluję profesjonalizmu i ogromnego spokoju w tak pięknej odpowiedzialnej akcji. :*

Pozdrawiam
Zofia Brzozowska

MagicCam - 2007-06-25 21:39:49

Zapraszamy do obejrzenia webcastów z obrączkowania.
Ze względu na ewentualną konieczność zamiany plików linki do wszystkich części dostępne są ze strony www.bocianyonline.pl
W imieniu grupy iTTv i własnym dziękuję serdecznie Adamowi Barczakowi i Tomaszowi Świątkowi z Urzędu Gminy Przygodzice za realizację materiału z obrączkowania i umożliwienie bezpośrednio po przeprowadzonej akcji, edycji nagrania przez www, co pozwoliło nam w bardzo szybkim czasie wykonać webcasty, wgrać je na YouTube i udostępnić je Wam do oglądania.

Pozrawiam wszystkich serdecznie,
Andrzej Filipowicz

hana - 2007-06-25 23:18:09

Gratuluję panu Pawłowi i jego ekipie sprawnie przeprowadzonej akcji obrączkowania. Dziękuję za możliwość publicznego obejrzenia tego przedsięwzięcia, które ma walory edukacyjne. Powodzenia życzę w dalszej pracy przy kolejnych obrączkowaniach.
Dziękuję również tym, którzy przyczynili się do pokazania obrączkowania publicznie, prawie natychmiast po zakończeniu akcji - panom Adamowi, Tomaszowi, Andrzejowi i jego  grupie iTTv .

Sve - 2007-06-25 23:55:25

Eva Stets napisał:

pomiar gniazda dał następujace dane: zewnętrzna jego strona: 185x160cm, wewnętrzna 120x117cm

Prosilam Pawla, zeby zmierzyl gniazdo. Dlaczego doczytacie sie w watku "Co zjadly mlode bociany" :)
Svě

Sve - 2007-06-26 00:00:46

Tez ja dolaczam sie do podziekowan :)
Okolo 11.00 bardzo spieszylam sie do komputera, zebym mogla obserwowac akcje - i nie dzialal interent :(
Moglam wiec wszystko widziec dopiero teraz na filmach. Dzieki, Andrzeju :D

Paweł T. Dolata - 2007-06-26 14:35:36

Dziękuję za miłe słowa, że podobała Wam się akcja. Oto sprawozdanie, jak to wyglądało z kosza. Po pierwsze przepraszam za opóźnienie tych, którzy czekali na miejscu i pod komputerami. Przy poprzednim gnieździe (działaliśmy z podnośnikiem od rana) był dorosły bocian z obrączką i zajęło nam trochę czasu (trochę, bo z podnośnika, normalnie trwa to wiele godzin, dlatego musieliśmy wykorzystać okazję) odczytanie jej, ale się udało. Napiszę o nim osobno.

W akcji niezbędny był podnośnik koszowy na Starze z Rejonowego Zakładu Dystrybucji Ostrów Wielkopolski Koncernu Energetycznego ENERGA S.A, sprawnie kierował nim pan Mieczysław Przymencki. Za udostępnienie podnośnika koszowego dziękujemy ENERGA SA, w szczególności panu Dyrektorowi RZD Ostrów Wielkopolski Zenonowi Piątyszkowi. W koszu pomagał mi Miłosz Nowak z PwG OTOP (na filmikach to ten „Rastabocianiarz” z dreadami :) na ziemi młodsi członkowie naszej Grupy: Ela Staniewska i Wojtek Kaźmierczak. Dzięki wszytskim, nie tyle za tą akcję ile Eli i Miłoszowi za cały dzień harówki.

Jak poszła akcja było widać, można też obejrzeć na filmikach z kamery autorstwa Andrzeja Filipowicza z iTTV na http://www.bocianyonline.pl.

Większego boćka (długość dzioba 114 mm, masa 3,5 kg) nazwaliśmy Kajtek, mniejszego (dziób 103 mm, masa 3,1 kg) Kaśka. Jest to umowne przyporządkowanie imion, ale nie przypadkowe: z reguły samce bocianów są faktycznie większe.

W gnieździe nie było żadnych sznurków czy śmieci grożących zaplątaniem się ptaków. Przy okazji gniazdo zmierzyliśmy: średnica całkowita to 160x185 cm, wewnętrzna (tzw. czara gniazda wyłożona wyściółką) – 117 x 120 cm.

Kiedy my działaliśmy, dorosły bocian czekał na kominie 50 metrów od gniazda i obserwował nas, po naszym odjeździe szybko wrócił na gniazdo.

Akcja cieszyła się dużym zainteresowaniem mediów ogólnopolskich i regionalnych. Towarzyszyła nam ekipa z Krakowa: Marcin Krzyżański i współtwórcy cyklicznej audycji „Sto tysięcy bocianów” dla Telewizji Polskiej Program 2 (edycja w odcinku we wrześniu), regionalna ekipa dla Telewizji Polskiej Program 3 i regionalna TV „ProArt”. Dla internetowej Telewizji Interaktywnej iTTV filmik z ziemi nagrywał Adam z Gminnego Ośrodka Kultury w Przygodzicach (błyskawicznie wrzucony na stronę, dzięki Tomek Świątek, Adam i Andrzej! :)), a dla serwisu Polskiej Agencji Prasowej jej fotoreporter Tomasz Wojtasik. Był też obecny wójt gminy Przygodzice Przemysław Kaźmierczak, cztery pracownice ochrony środowiska koncernu ENERGA oraz z bocianolubów-forumowiczów z sąsiedztwa pan Jerzy Szlachta z Ostrzeszowa (Bazyliszek na forum) - była okazja się poznać :).

Wirtualnie i na odległość, ale bardzo na żywo (z bieżącymi informacjami i fotkami - tu pomagali Wojtek Kaźmierczak i pan Jerzy Szlachta - z Polski do Grecji) powstawał też tekst Evy Stets dla najnowszego wydania dwumiesięcznika "Woliera".

pozdrawiam serdecznie
Paweł T. Dolata
koordynator projektu PwG OTOP „Blisko bocianów”

BABCIA Mariola - 2007-06-26 15:49:55

W nawiązaniu do postu Pana Dolaty, mimo,że zrobiłam około 50 fotek z całej akcji to  nigdzie nie zarejestrowałam BOCIANA NA KOMINIE odległym o 50 m.
A wogóle chyba u Pana Boga zamówiliście sobie ładną pogodę na obrączkowanie, która była równie ważna
jak podnośnik Koncernu Energetycznego

Paweł T. Dolata - 2007-06-27 12:35:03

Obiecałem opisać, co było powodem naszego spóźnienia na godzinę 11 w Przygodzicach na obrączkowanie. Oto ta historia.

W czasie objazdu na poprzednim gnieździe przed Przygodzicami, udało się nam 25 czerwca odczytać, sfotografować (będzie na www.pwg.otop.org.pl)  i sfilmować obrączkę dorosłego bociana, który wychowuje 4 młode na gnieździe pod Odolanowem. Okazał się nim być „stary znajomy”, zaobrączkowany przeze mnie w naszym projekcie w 1995 r. w Bogufałowie w gm. Przygodzice, a w latach 1999-2004 regularnie lęgowy w odległym od Bogufałowa o 5,5 km Wtórku koło Ostrowa Wielkopolskiego. Obecnie zajmuje gniazdo odległe zarówno o 15 km od rodzinnego gniazda w Bogufałowie, jak i od dawniej zajmowanego we Wtórku.

Taka zmiana zajmowanego gniazda aż o 15 kilometrów jest jedną z najdalszych z około 20 zmian gniazd znanych w ogóle u bocianów białych w Polsce, co jednak wynika z dużej trudności, a przez to rzadkości uzyskania odczytów obrączek (Kania W. 2006. Movements of Polish White Storks Ciconia ciconia – an analysis of ringing results. W: Tryjanowski P., Sparks T. H., Jerzak L. (red.). The White Stork in Poland: studies in biology, ecology and conservation. Bogucki Wyd. Nauk., Poznań: 249-294).

Odczytanie obrączki czasem wymaga paru dni czyhania na okazję, pomimo lunety (ja używam o powiększeniu do 75 razy). Problem jest nie tylko w małych cyfrach i literkach na obrączce, ale przede wszystkim w tym, że u stojącego na gnieździe bociana w ogóle nie widać obrączki - zasłania ją brzeg gniazda. Trzeba długo i cierpliwie czekać, aż ptak podniesie na dłuższą chwilę nogę (jak podniesie na za krótko, to nie zdąży się odczytać). Ponadto trzeba czasem parę godzin czekać aż ten ptak, ktory ma obrączke, przyleci z żerowiska.

Dlatego podnośnik dawał nam wielką szansę na odczyt obrączki, o której wiedzieliśmy dzięki naszej koleżance z PwG OTOP z Odolanowa Eli Staniewskiej (widocznej też na filmie spod gniazda). No i stąd to spóźnienie.

Nasza radość była tak wielka, że wieczorem po akcji wraz z ekipą telewizyjną wrócilismy do mieszkających przy tym gnieździe państwa Szubertów, wielkich miłosników bocianów (to pan Roch Szubert, emerytowany nauczyciel i dyrektor szkoły w Tarchałach Wielkich, zbudował podstawę pod gniazdo na specjalnym słupie) na specjalny placek z kruszonką, upieczony przez panią Anię Szubert. Zresztą temat gościnnosci gospodarzy gniazd bocianich red. Marcin Krzyżański podkreślił też w trakcie nagrywania programu "Sto tysięcy bocianów".:) Odcinek ten będzie emitowany na TVP2 rano w niedzielę 9 września, ok. godz. 8.30.

pozdrawiam
Paweł T. Dolata

Sve - 2007-06-27 15:08:49

Gratuluje sukcesu, Pawle :D Wiem, jaka jest to radosc spotkac "swojego" ptaka po paru latach. Kiedy obserwowalam przeze mnie obraczkowana kawke 4 lata po zobraczkowaniu, mialam taka radosc, ze caly dzien nie myslalam i nie mowilam i niczym innym :D (degeneracja zawodowa, mowimy u nas ;) ).

I tu mamy 12 letniego ptaka! Swietne. Choc bociany naleza do dlugo zyjacych ptakow (najstarszy znany mial nawet 26 lat!), wiemy, ze glownie podczas przelotu duzo ich ginie z najrozniejszych przyczyn. Taka obserwacja wiec jest dwokrotnie cenna, bo tez pokazuje, ile lat moze bocian dozyc. Obyscie go odczytali jeszcze wielekrotnie w wielu nastepnych latach! :)

ANNAEWA - 2007-06-27 20:11:05

20:03
Gratuluję p.Pawłowi spotkania ze "swoim" bocianem. Czyli można mieć nadzieję, że kiedyś któryś z naszych bocianków (Kaśka , Kajtek ,Adzia, Przydzio lub Dodzio)
wrócą w te rejony jako dorosłe piękne bociany.
Pozdrawiam

Elka - 2007-06-27 22:56:02

Witam wszystkich czytelników:)
Chciałabym podziękować za wspaniała akcję Panu Pawłowi i za to, że mogłam w niej bezpośrednio uczestniczyć! Moja radość jest ogromna:) Myślę, że pomoc się przydała i akcja poszła bardzo sprawnie:) Cieszy mnie to, że stary bocian z obrączką, którego obserwowałam na Harychu okazał się bardzo Panu bliski! Naszą akcję nie uznałabym za harówkę lecz za samą przyjemność! Chciałam również podziękować Miłoszowi za współpracę:) Mam nadzieje, że takich akcji będzie więcej. Polecam się na przyszłość.

Pozdrawiam serdecznie
Elżbieta Staniewska

Barbara - 2007-06-27 23:21:29

Gratuluję p. Pawle sprawnej akcji obrączkowania bocianków i spotkania "swojego" bociana. Pozdrawiam.

BABCIA Mariola - 2007-06-28 08:35:18

Panie Pawle gratuluję
Po pierwsze - odnalezienia obrączkowanego przez siebie bociana. Ja byłabym dumna jak paw.
Po drugie - sfotografowanie bociana z obrączką w Harych wychowującego tam młode
Po trzecie -  fotki są tak doskonałe, że oprawię je i powieszę na ścianie. Musiały być wykonane przy pomocy doskonałego teleobiektywu i przy bardzo dobrym oświetleniu jakie było 25 czerwca.
Po czwarte - przez te fotki warto było czekać na transmisję z Przygodzic.
           Pozdrawiam i jeszcze raz gratuluję Mariola niby BABCIA

Paweł T. Dolata - 2007-06-28 11:12:23

Miło że zdjęcia się podbają i jestem szczerze dumny, ze ozdobią Pani pokój :). Pierwszy raz w życiu takie fotografie mi się udały :). Co ciekawe, były zrobione nie teleobiektywem, a zwykłym cyfrowym kompaktem Canon S2, ale ma on stabilizator i zoom optyczny 12x. Są tak duże, bo ptak był mało płochliwy i podpuścił nas w koszu na ok. 10 metrów do siebie.

Już wkrótce wspomniane fotki będzie można zobaczyć w sprawozdaniu na http://www.pwg.otop.org.pl/aktu170.php
pozdrawiam serdecznie
Paweł T. Dolata


BABCIA Mariola napisał:

Panie Pawle gratuluję
Po pierwsze - odnalezienia obrączkowanego przez siebie bociana. Ja byłabym dumna jak paw.
Po drugie - sfotografowanie bociana z obrączką w Harych wychowującego tam młode
Po trzecie - fotki są tak doskonałe, że oprawię je i powieszę na ścianie. Musiały być wykonane przy pomocy doskonałego teleobiektywu i przy bardzo dobrym oświetleniu jakie było 25 czerwca.
Po czwarte - przez te fotki warto było czekać na transmisję z Przygodzic.
           Pozdrawiam i jeszcze raz gratuluję Mariola niby BABCIA

Eva Stets - 2007-06-28 16:11:32

Wpis Pawła o tym jak trudno odczytać obrączkę u bociana jest pełnym wyjaśnieniem, jak mozolna to praca i ile radości może sprawić udane (i szybkie) jej odczytanie.

Dodam tu jeszcze parę słów. Mój znajomy, grecki ornitolog Giannis Tsougrakis mówi, ze dopóki nie ma wiadomości o zaobrączkowanych przez siebie ptakach - czuje się szczęśliwy... bo wie że żyją. Niestety wiele bocianów ginie podczas przelotów i ich obrączki są odczytywane często na ptakach martwych.

Ale takie właśnie pomyślne powroty jak w przypadku 12 - letniego (!) bociana, o którym napisał Paweł to wielka radość i satysfakcja, że obrączka została odczytana a świadomość, że ptak jest zdrowy i migruje od lat pomyślnie tyle tysięcy kilometrów - to jest to, co liczy się najbardziej!

Osobiście życzę Ci Pawle jak najwięcej takich udanych akcji :)
Eva

BABCIA Mariola - 2007-06-28 16:54:45

Panie Pawle
Ja się na ptakach nie znam ale od 30 lat mam kontakt z psami. I sobie tak myślę, że gdyby ten zaobrączkowany przed laty przez Pana bocian był psem to zapamiętałby Pana zapach. W jego świadomości lub podświadomości z dzieciństwa, kiedy jako pisklę był obrączkowany pozostałoby skojarzenie, że osoba o takim zapachu (psy wyodrębniają zapach osobisty człowieka od perfum) jest osobą dobrą i krzywdy mu nie zrobi. Prawdopodobnie w stosunku do Pana był mało płochliwy i chętnie pokazał swoje dzieci.

majac - 2007-06-28 18:32:19

Dołączam do serdecznych podziękowań dla p.Pawła i całej ekipy zaangażowanej bym nie mogąc obserwować na bieżąco szczegółowo poznała TEN WAŻNY CZAS!
SERDECZNIE DZIĘKUJĘ!!!
Gośka

Paweł T. Dolata - 2007-06-29 08:43:51

Oj nie, to zupełnie nie tak :). Po prostu ptaki nie mają w olbrzymiej wiekszości zupełnie zmysłu węchu (nie mają też węchomózgowia). Mówiąc skrótowo, mają tak doskonale rozwinięte słuch i wzrok, że te części mózgowia muszą być bardzo duże, nie ma w nim więc miejsca na węchomózgowie. Funkcjonują bowiem świetnie bez węchu, a np. polują bardzo szybko i z dużej odległości, węch by się na nic nie zdał.

Zresztą tylko dzięki brakowi węchu u ptaków można je właśnie bezpiecznie obrączkować! Nie ma bowiem niebezpieczeństwa, ze rodzic porzuci młode, bo poczuł na nich obcy, groźny zapach, jak to czynią ssaki, np. sarny.

pozdrawiam
Paweł T. Dolata

BABCIA Mariola napisał:

Panie Pawle
Ja się na ptakach nie znam ale od 30 lat mam kontakt z psami. I sobie tak myślę, że gdyby ten zaobrączkowany przed laty przez Pana bocian był psem to zapamiętałby Pana zapach. W jego świadomości lub podświadomości z dzieciństwa, kiedy jako pisklę był obrączkowany pozostałoby skojarzenie, że osoba o takim zapachu (psy wyodrębniają zapach osobisty człowieka od perfum) jest osobą dobrą i krzywdy mu nie zrobi. Prawdopodobnie w stosunku do Pana był mało płochliwy i chętnie pokazał swoje dzieci.

bocianka94 - 2007-06-29 18:25:40

No Kochani. Jesteście jak zwykle na 6. Niestety z powodów rodzinnych nie mogłam na "żywo" być z Wami przy obrączkowaniu Kajtka i Kaśki, ale wcale sie tym nie zmartwiłam. Znając fachowość P. Pawła byłam pewna , że wszystko odbędzie się arcy spokojnie i udanie, a relacja będzie tak dokładna, jakbym tam z Wami była. Szczere gratulacje z odnalezienia (odczytania ) swojego boćka, to tak, jakby sie odnalazło swoje dziecko po latach :). Super.
Dzięki za to, że jesteście. Buziaki
Joasia Bednarczyk

Paweł T. Dolata - 2007-09-03 11:01:48

Witam!

Jest szansa na przyjrzenie się z bliska Kaśce i Kajtkowi w innej perspektywie niż z naszej internetowej kamery, bo z kamery Krzysztofa Skroka w TVP2.
Program "Sto tysięcy bocianów" red. Marcina Krzyżańskiego, zawierający nagrania z objazdu gniazd bocianów białych w powiecie ostrowskim 24-25 VI i obrączkowania młodych boćków z Przygodzic, będzie emitowany w TVP2 w niedzielę 9 września, od godz. 8.20 rano.

pozdrawiam
Paweł T. Dolata
koordynator projektu PwG OTOP "Blisko bocianów"

Eva Stets - 2008-01-05 11:46:55

Witam!

Ten wątek dotyczył konkretnie jednego dnia: obrączkowania internetowych bocianów w Przgodzicach w 2007 roku. Wrócimy do tego tematu także w tym roku, podczas obrączkowania kolejnych boćków w ramach projektu "Blisko bocianów". Bądzie to, oczywyście, nowy wątek poświęcony nowym bocianom, które wyklują się w naszym gnieździe.
Dla zachowania chronologicznego porządku - ten wątek zostaje zamknięty.

Pozdrawiam
Eva Stets
PwG OTOP

Eva Stets - 2008-03-12 17:13:50

Witam!

Tym, którzy czekają na nasze boćki i tym którzy nie widzieli emitowanego 9 września 2007 roku w TVP2 programu pt  "Sto tysięcy bocianów" red. Marcina Krzyżańskiego, a także tym którzy chcieliby wrócić wspomnieniami do ubiegłego roku -polecam zajrzeć na stronę http://www.bocianyonline.pl/.

Link, który podaję niżej zawiera nagrania wideo z programu "Sto tysięcy bocianów" z objazdu gniazd bocianów białych i ich obrączkowania w powiecie ostrowskim, w dniach 24-25 czerwca 2007 roku a także obrączkowanie Kaśki i Kajtka z Przygodzic.
Polecam jako miłe wspomnienie tego programu i udanej akcji obrączkowania :)

http://www.itvp.pl/player.html?mode=0&c … o_id=31221

Pozdrawiam
Eva Stets
PwG OTOP

P.S. Tak jak pisłam wyżej - wątek ten dotyczył tylko jednego dnia - obrączkowania boćków z Przygodzic i z tego względu po czasie został zamknięty.