Zycie piskląt - tydzień trzeci   (30 V-5 VI 2007)

Kolejne obserwacje i kolejny tydzień młodych bocianków, które zmieniają się z dnia na dzień i z godziny na godzinę. Obserwujmy je pilnie i zapisujmy w tym wątku każde nasze nowe spostrzeżenie, notujmy tutaj o zachowaniu młodych, o ich reakcjach, wpisując także godziny tych specyficznych obserwacji i dokumentujac te fakty paroma zdjeciami

Zyczę maluchom zdrowia a nam miłych wrażeń.
Eva Stets

9.42 - 10.42 podczas obserwacji maluchy często wstawały, prostowały kostki i skrzydełka, nieporadnie 2 przesunęły się (w różnych odstępach czasu) troszkę w kierunku skraju gniazda i załatwiały się!!! Ileż one mają siły żeby z takim impetem wydalać małe co nie co.
O godz.10. 34 przez 6 min. wszystkie jednocześnie wstały i "rzuciły" się na "coś" nieokreślonego ciemno-jasnego. Wyglądało to jak "walka" lub może zabawa? Trudno określić. Każde z maluchów brało to "coś" w dzióbek, próbowało jakby przesunąć w kierunku gardła, ale zaraz wypluwało albo wypadało im to. Dwukrotnie bocianica brała to w dziób i podsuwała pod maluszka. Był nawet taki moment, że dwa maluchy wyrywało sobie to coś wzajemnie. W końcu pozostawiły to i spokojnie położyły się wtulając w siebie.
10.56 ojej głód na pewno maluchom już doskwiera, bo wiercą się, podnoszą główki i wrzeszczą
11.22 niecierpliwe czekają na drugie śniadanko, nieporadnie siadają na przeciwko siebie i zastanawiają się kiedy to wreszcie nastąpi

 

Z obserwacji w godzinach 17-19, 31 maja 2007r.
Około godziny 18-stej jedno z większych piskląt (pewnie to najstarsze) unosiło do góry kuperek, stało na ugiętych nogach,  chwiało się, po chwili usiadło na kuperek. Wykonało trzy takie podnoszenia, za każdym razem podpierało się skrzydełkami.
Najstarsze pisklę siedzi na kuperku pewniej niż jego nieco młodsze rodzeństwo.
Najmłodsze pisklę podczas klekotania odchyla bardziej do tyłu szyję niż przedwczoraj.

00.38 podczas przeszło godzinnej obserwacji muszę stwierdzić,że nasze maluszki dzisiaj wyjątkowo spokojnie i długo śpią. Czego o wczorajszej nocy nie mogę powiedzieć - może dlatego, że nie pada deszcz i nie wieje silny wiatr?

Noc z 31 maja na 1 czerwca 2007

Dorosłe bociany spędzaja noc na stojąco. Pisklęta śpią bardzo spokojnie.

Jest to pierwsza noc, gdy młode nie śpią pod skrzydłem rodzica (jest to po 16 dniach od wyklucia pierwszego pisklaka)

Bardzo ładnie już potrafią siedzieć.



Załatwiają się już poza swój grajdołek.

14:00 - Jedno z pisklat odpoczywa w malej odleglosci od rodzenstwa
14:05 - "Samotny" maluch podnosi sie i przemieszcza kuprem w strone pozostalych
14:10 - Bocianki skupione na srodku gniazda

      

Martwi mnie ten najmłodszy pisklak. Jakiś taki mało żywotny jest, senny, mało ruchliwy. Najbardziej zaniepokoiło mnie to, że w ogóle nie jadł obiadu. Tamte dwa pałaszowały aż miło, a on stał za nimi i nawet nie próbował chwycić czegoś do dzióbka :/

edit:  19:36 -o, a tutaj jest obrazek z wieczora - identyczna sytuacja ! dwa jedzą aż im się uszy trzęsą a ten bidulek z tyłu...

17.50 - najstarsze pisklę unosi się i klekoce, za chwilę robi to samo drugie leżące obok pisklę. Ten ruch sprawił, że pisklę, które siedziało, położyło łebek na miejsce pisklaka, które klekotało jako drugie. Gdy pisklę, które klekotało położyło łebek na tym pisklaku, pisklę uniosło się i położyło się obok.
17.53 - najstarsze pisklę prostuje skrzydełko i obejmuje nimi pozostałe pisklaki.

17.57 - najstarszy pisklak przyciąga do siebie rozłożone skrzydełko. Wszystkie pisklaki leżą.
18.02 - najstarsze pisklę znowu rozkłada skrzydełko na rodzeństwo, to sprawia, że najmniej ruchliwe pisklę się unosi i siedzi przez pół minuty. W tym czasie najstarsze pisklę zabiera skrzydełko do siebie. Natomiast najmniej ruchliwe pisklę przytula się do leżącego obok pisklaka.
18.04 - najstarsze pisklę znowu rozkłada skrzydełko na rodzeństwo.
18.08 - pisklę środkowe, choć przykryte skrzydełkiem starszego pisklaka klekoce, leży jeszcze chwilę i postanowiło wstać, siedzi ok. pół minuty, potem układa się do leżenia.
18.10 - najmłodsze pisklę zalicza wc, tylko nieznacznie się wycofało.
18.11 - najstarsze pisklę znowu rozkłada skrzydełko i dotyka nim średniego pisklaka. Za chwilę do leżenia układa sie najmłodsze pisklę, wiec zaburza układ. Najstarsze pisklę zabiera skrzydełko, najmłodsze pisklę swoja szyjkę kładzie na szyjce najstarszego pisklaka.
18.16 - znowu najstarsze pisklę ma rozłożone prawe skrzydełko i dotyka nim średniego pisklaka, najmłodsze pisklę leży tak jak napisałam wyżej. Najstarsze pisklę prostuje również prawą nogę. Bocian stoi nieruchomo.
18.23 - najmłodsze pisklę klekoce, najstarsze pisklę zabiera skrzydełko ze średniego pisklaka. Po chwili najmłodsze pisklę kładzie szyjkę na najstarszym pisklaku.
18.25 - średnie pisklę unosi się. Najstarsze pisklę wycofuje się i zalicza wc, pomaga w poruszaniu się skrzydełkami, średnie pisklę wycofuje się i też zalicza wc.
19.00 - średnie pisklę klekoce, za chwilę najstarsze pisklę robi to samo.
19.01 - najstarsze pisklę cofa się i zalicza wc, chwilę siedzi bliżej brzegu gniazda poprawia upierzenie. Najmłodsze pisklę leży, średni pisklak siedzi, dorosły bocian stoi nieruchomo na jednej nodze.
19.03 - nadal najstarsze pisklę siedzi i poprawia upierzenie.
19.04 - wszystkie pisklaki leżą.
19.06 - średnie pisklę siedzi, dwa pozostałe pisklaki leżą.
19.07 - średnie pisklę układa się do leżenia. Najmłodsze pisklę wierci się, to sprawia, ze średnie pisklę unosi się i chwile siedzi, po czym znowu się układa do leżenia, lecz leży kilka sekund, bo znowu najmłodsze pisklę rozrabia, tym razem najmłodsze pisklę unosi się i siada, poprawia wyściółkę wokół siebie. Średnie pisklę siedzi w bezruchu.
19.08 - najmłodsze pisklę przemieszcza się niewiele i zalicza wc. Po powrocie układa się do leżenia. Średnie pisklę nadal siedzi w bezruchu.
19.10 - średnie pisklę kładzie się.

1 czerwca 2007r.
Dokonując obserwacji rano i po południu zauważyłam, to co Floyd napisał wyżej, że jedno z piskląt jest dzisiaj mniej ruchliwe niż pozostałe. Podczas karmienia jadł mniej niż pozostałe. Choć według mnie to jest pisklę średnie, stąd przy opisywaniu życia piskląt używałam dla najmniej ruchliwego pisklaka nazwy średni.

Miejmy nadzieję, że to przejściowe osłabienie.
Zaobserwowałam, ze maluchy coraz bardziej oddalają się od dołka, kiedy załatwiają potrzeby fizjologiczne

Oby zatrzymanie nastapiło zawsze tam, gdzie trzeba ...

Zgadza się, że najmniejszy pisklak dziś najmniej zjadł. Ale to nie przesądza o jego losie, więc bądźmy dobrej myśli. Pilnie go trzeba obserwować jutro podczas posiłków. Może po prostu nie zdołał się "dopchać" do żarcia? :)

Witam ! 

Chwilowe "osłabienie" czy mniejsza żywotność jednego z bocianków nie musi  znaczyć, że jest on chory. Nie zapominajmy że przy karmieniu młodych następuje dosyć duże przemieszczenie i spory ruch, tak więc nie możemy być pewni w 100%, że jest to ten sam bociek, który przy danym karmieniu dostał mniejszą ilość pokarmu. (oko ludzkie ma to do siebie, że może się mylić). Z tego, co widać - na razie, nasze pisklaki rozwijają się dobrze i oby tak było nadal.

Przypominam jednak to, co jest ważne i istotne - obserwujemy tutaj przyrode i naturalne zachowanie ptaków, to wiele mówi...

Zauważone kalanie poza gniazdo jest w tej chwili już zjawiskiem naturalnym. Tylko przez pierwsze dni po wykluciu, gdy młode nie mogą się dobrze poruszać, załatwiają się w miejscu, w którym siedzą. Od 15 dnia życia zaczynają kalać poza gniazdo, więc jest to zupełnie normalne zachowanie.

życzę spokoju i dobrych obserwacji
Pozdrawiam
Eva Stets

9.16 - pisklaki przesunęły się bliżej dorosłego bociana, jedno z nich leży przy bocianiej nodze.

9.20 - pisklę, które leży najbliżej bociana klekoce, potem unosi się drugie pisklę, słychać skrzeczenie. Pisklę, które jest najbliżej bociana poprawia wyściółkę przed sobą, złapał  kępę jej, unosi, potem drugie siedzące pisklę też je ciągnie. Trzecie pisklę leży.
9.22 - uniosło się trzecie pisklę. Drugie pisklę siedzi i poprawia wyściółkę, pierwsze i trzecie pisklę leżą.
9.30 - cisza i bezruch wśród piskląt. Największe pisklę ma rozłożone lewe skrzydełko, które leży na pozostałych dwóch pisklakach.
9.32 - pierwsze pisklę próbuje unosić się, to sprawia, że największe pisklę porusza skrzydełkiem.
9.33 - porusza się drugie pisklę i to sprawia, że największe pisklę porusza skrzydełkiem.
9.39 - największe pisklę poprawia upierzenie, unosi się pierwsze pisklę, słychać skrzeczenie.
9.42 - najstarsze pisklę unosi kuperek, podpierając sie skrzydełkami stoi, choć chwieje się, stoi dłuzej niż podczas moich czwartkowych obserwacji. Za chwilę zalicza wc. Dwa pozostałe pisklaki leżą.

Trzeci tydzień bocianków.
Największy z maluszków podczas karmienia rozkłada skrzydełka, wcześniej tego nie zauważyłam :))

10.22 - kolejna próba stania na nogach przez najstarsze pisklę. Po tej akcji pisklak zajmuje się poprawianiem upierzenia. Dwa pozostałe pisklaki leżą.
10.33 - to samo pisklę ponownie próbuje stać na nogach, podpiera się szeroko rozłożonymi skrzydełkami. Po tej akcji kładzie się. Pozostałe pisklaki leżą.

11.35 - dwa pisklaki przemieszczają się po gnieździe, poprawiają upierzenie. Trzecie pisklę leży, przekręca łebek jakby chciało je unieść.

11.39 - podchodzi do niego najstarsze pisklę i przygląda się jemu.
11.41 - najstarsze pisklę próbuje stać na nogach. Leżące pisklę nieco się poruszyło.
Drugie siedzące pisklę przy przemieszczaniu pomaga sobie skrzydełkami.
11.44 - leżące pisklę ponownie rusza łebkiem i lekko skrzeczy. Pozostałe pisklaki siedzą i poprawiają upierzenie.
11.47 - mniejsze pisklę kładzie łebek na leżącym pisklaku, najstarsze pisklę również ma przy leżącym pisklaku łebek.
11.48 - leżące pisklę skrzeczy, rusza się nieznacznie, ale nie unosi się. Pozostałe dwa pisklaki ruszają łebkami, mniejsze z nich siada, najstarsze z kolei rozkłada prawe skrzydełko.
11.51 - dwa pisklaki siedzą i poprawiają upierzenie.
11.57 - trzecie pisklę leży, widoczne są ruchy kuperka związane z oddychaniem (bardzo szybkie są te ruchy). Dwa pisklaki siedzą.
11.58 - leżące pisklę próbuje się unieść, cicho skrzeczy.
Wykonuje kilka takich prób, nie daje rady unieść się.
12.02 - mniejsze pisklę siada, po chwili kładzie się,  znowu siada i poprawia upierzenie, najstarsze pisklę leży.
12.03 - najstarsze pisklę się unosi, po chwili kładzie się, mniejsze pisklę wycofuje się i zalicza wc, wracając do dołeczka pomaga sobie skrzydełkami.
12.04 - najstarsze pisklę usiadło, by poprawić upierzenie, położyło sie na chwilę i znowu siadło. W tym czasie mniejsze pisklę skubie wyściółkę. Leżące pisklę skrzeczy cichutko (podobne to jest do kwakania)  od czasu do czasu.
Jeszcze w okolicach 12.15 - leżące pisklę ruszało kuperkiem (ruchy związane z oddychaniem), ruszyło skrzydełkiem. Od pewnego momentu nie słychać jego skrzeczenia.
W okolicach godz.12.20 - tych ruchów już nie wykazuje.
12.26 - najstarsze pisklę próbuje stanąć na nogach. Za chwilę klekoce.
12.28 - dwa pisklaki siedzą, poprawiają upierzenie.
12.41 - dwa pisklaki siedzą, poprawiają upierzenie, przemieszczają się.

13.13 - najmłodsze pisklę awanturuje się, agresywnie zachowuje się wobec dorosłego bociana, kilkakrotnie dziobem kąsa go, bocian się od pisklaka odsuwa, za chwilę tak samo pisklę dziobem kąsa starsze pisklę, do tego stopnia, że ono upada i leży przez kilkadziesiąt sekund w bezruchu.

Kilkanaście minut temu była błyskawiczna zmiana boćków. Dorosły przyleciał z kępką trawy, rozłożył ją w gnieździe, a potem nakarmił młode. Tylko 2 jadły :-( Tamten leżący biedaczek nawet się nie poruszył :-(

Niestety średni bocianek odszedł w swoim trzecim tygodniu zycia. To bardzo smutne. Mam nadzieję że pozostałe dwa odchowają się Nam zdrowo.

Są prawa, które rządzą naturą, niestety czasami są one przykre i smutne.

Tu wielka prośba do wszystkich - obserwujmy bardzo uważnie gniazdo przez najbliższe godziny. Zwróćmy uwagę na reakcję dorosłych bocianów.

Potwierdzając złe przypuszczenia moge powiedzieć, że istnieje możliwość, że dorosły bocian usunie z gniazda nieżyjące już pisklę. Jeżeli tego nie zrobi, zostaną podjęte próby (na specjalnym podnośniku) aby zabrać z gniazda jego ciało.

Tu jednak trzeba zaznaczyć, że tego typu posunięcie może być wykonane tylko przy dobrej pogodzie. Jakakolwiek ingerencja (przy obecnym wieku piskląt) wypłoszy dorosłego, a jeśli stanie się to podczas zimna i deszczu i pozostałe dwa młode nie będą ogrzewane przez rodzica, stanie się to zagrożeniem dla ich zdrowia i życia

Eva Stets

belcia napisał:

Niestety średni bocianek odszedł w swoim trzecim tygodniu zycia. To bardzo smutne. Mam nadzieję że pozostałe dwa odchowają się Nam zdrowo.

http://images12.fotosik.pl/51/a9c4a9bf551a741fm.jpg

A ja dodaję - bardzo proszę, bądźcie uwazni i "zawsze przygotowani" do robienia kadrów!
Wedlug mnie jest bardzo prawdopodobne, ze martwy pisklak zostanie usunięty przez rodzica. Mimo, że taka nagła śmierć jest smutnym wydarzeniem, byłoby dobrze mieć kadry. Niestety nie mamy kadru z wyrzucania niewyklutego jaja. Postarajmy się mieć kadr wyrzucania martwego pisklaka! Wiem, że jak się coś takiego dzieje, chce nam się z fascynacją czy z boleścią tylko patrzeć. Ale bądźmy rozsądni. Boćkowi już nic nie pomoże, ale możemy mieć ciekawy materiał dokumentacyjny. Wiemy, że takie sprawy przechodzą bardzo szybko. Trzeba wówczas szybko zrobić kadry - a nad nimi potem można sobie "popłakać"... (też bardzo żałuję, że to się stało :cry:, cieszyłam się, że z 3 będzie wszystko O.K. Miejmy nadzieję, że teraz nas czekają już tylko radości)

hana napisał:

9.42 - najstarsze pisklę unosi kuperek, podpierając sie skrzydełkami stoi, choć chwieje się, stoi .... Dwa pozostałe pisklaki leżą.

Dziękuję za dokładne opisy. Robicie niesamowitą pracę! Bardzo Was proszę by robić też fotodokumentację takich ważnych momentów! Literatura (moja czeska ;)) mówi, że boćki stoją na nogach od 25. dnia. A może nasze będą stać wcześniej? Ale trzeba to zdokumentować. To kochane koleżanki (i koledzy :D), udsokonalcie swoją swietną pracę jeszcze o te kadry. Nie trzeba tu mieć sporo kadrów jak boćki leża albo się karmią...
Ale jak jest coś nowego albo ciekawego albo niezwykłego..., to trzeba wstawiać kadry. Dzięki i cieszę się. :tak:

8.59 - pisklaki się przebudziły, większe pisklę zalicza wc. W miejscu, w którym zaliczało wc, klekotało. Po chwili wróciło do dołeczka. Oba pisklaki się przytulają.
11.49 - większe pisklę się unosi i poprawia upierzenie. Mniejsze pisklę rozkłada prawe skrzydełko i prostuje prawą nóżkę. Trwa to chwilę.
11.50  - oba pisklaki leżą. Nie trwa to długo, bo większe pisklę znowu się unosi i poprawia upierzenie.
11.51 - większe pisklę unosi kuperek, prostuje nogi, podpiera się skrzydełkami, trawa to kilka sekund, potem wraca do poprawiania upierzenia.
11.52 - mniejsze pisklę wstaje i też poprawia upierzenie.
11.53 - większe pisklę wycofuje się i zalicza wc. Przemieszcza się kawałek wzdłuż brzegu dołeczka, dwukrotnie prostuje nogi. Po chwili wraca do poprawiania upierzenia.

11.55 - starsze pisklę kilkakrotnie macha skrzydełkami, następnie wraca do poprawiania upierzenia, drugie pisklę leży w dołeczku, od czasu do czasu ruszając łebkiem, skrzydełkiem.
11.57 - większe pisklę układa się do leżenia obok drugiego pisklaka.

3 CZERW. h 13.21
Jeden z pisklaków próbuje stanąć na nogach, ale tylko jedna noga jest posłuszna. Trzyma ją wyprostowaną przez 2 minuty. Potem kładzie się  (w odróżnieniu od psich szczeniaków pisklęta bocianie nie poszukują tego trzeciego, który rozstał się ze światem).

13.46 Starszy maluch przez kilka min. siedzi na mniejszym. Po zsunięciu się z niego "przyduszony" wyciąga szyjkę, by zaczerpnąć trochę powietrza. Potem następuje przyjaźń i wszystko jest ok.
14.19 starszy silniejszy maluch, chcąc się załatwić wycofał się na nóżkach na skraj gniazda, w tym czasie w zasadzie nie było widać, by podpierał się kuperkiem czy skrzydełkami. Podczas ponad półgodzinnej obserwacji zdecydowanie stwierdzam, że starszy pisklak więcej zjada, bardziej walczy o jedzenie, rozpycha się. Ogólnie mówiąc, jest dominującym "maluszkiem"
15.00 Większy maluch tyłem zdecydowanie wycofał się na nóżkach, załatwił się i do rodzica podchodził w ratach, raz czy dwa podparł się jednym skrzydełkiem i na nóżkach zbliżył się do dorosłego boćka.

Zgadza się, starszy pisklak podczas karmienia o 15.00 (filmik) zjadł więcej i szybciej. Ale młodszy jakby był niegłodny (poprzednie karmienie 30 min. wcześniej), ponieważ miał pełny dostęp do jedzenia. Starszy próbuje ustać np. podczas załatwiania się. Z różnym skutkiem, ale czasem przez chwilkę jakby stał. Ponadto zaczyna operować skrzydełkami, przeciąga się, czasem rozkłada.

15.20 Bardzo dokładne czyszczenie piórek starszego malucha. Następnie się rozkłada, przygniatając szyję młodszego. Na chwilkę, na szczęście, ale chyba tam kilka słów usłyszał ;) Później starszy załatwia się na stojąco podpierając się dziobem, następnie skrzydłem, z gorszym już skutkiem. Młodszy senny (filmiki).

16.44 - większe pisklę zalicza wc, za chwilę mniejsze pisklę zalicza wc. Starsze pisklę na obrzeżu gniazda trzykrotnie próbuje stać na nogach. Mniejsze pisklę podpierając się skrzydełkami czyni również próby stania na nogach.

16.47 - większe pisklę znowu probuje stać na nogach. To samo o 16.48 i pół minuty później.
(zdjęcie poniżej w poście Evy)
16.50 - w końcu większe pisklę wraca do dołeczka. I kładzie się przy drugim pisklaku.

19.30 - kolejna próba (udana) ustania na nóżkach

Trzeci tydzień maluszków:
Większe piskle załatwia już swoje potrzeby podchodząc bliżej  brzegu gniazda (nie w środeczek), jak to miało miejsce jeszcze w drugim tygodniu ;), więc postępy są :D

Młodsze piskle ładnie przeciąga skrzydełka i dotyka dziobkiem starszego braciszka lub siostrzyczkę :))
Maluchy podchodzą już bliżej krawędzi gniazda.
Teraz większy pisklak pokazuje jakie ma skrzydełka :D, i kto tutaj ma większą rozpiętość skrzdeł? :D

Przed powstaniem szybko oddychało większe pisklę.
18.18 - po nieruchomym leżeniu, oba pisklaki uniosły się i zaczęły klekotać, potem skrzeczeć, więcej skrzeczało większe pisklę. Zaliczyło wc, po chwili to samo zrobiło mniejsze pisklę. Przez kilkadziesiąt sekund oba pisklaki siedziały obok siebie.
18.21 - mniejsze pisklę leży, większe siedzi, kołysze się nieco, prawdopodobnie jest to spowodowane szybkim oddychaniem.
18.22 - pisklaki dotykają się dziobami, któreś skrzeczy.
18.23 - mniejsze pisklę unosi się i klekocze, następnie szyjkę kładzie na większe pisklę, po chwili klekocze większe pisklę.

18.26 - większe pisklę kładzie się. Leżenie w dołeczku trwa króciutko, bo mniejsze pisklę skrzeczy i za chwilę unoszą się oba pisklaki. Nadal widoczne jest szybkie oddychanie u obu pisklaków, u większego z nich to jest bardziej widoczne.
18.27 - mniejsze pisklę poprawia upierzenie.
18.29 - mniejsze pisklę kładzie się, większe nadal siedzi.
18.44 - mniejsze pisklę po zaliczeniu wc, minutę siedzi na obrzeżu gniazda, w koncu się kładzie w tym miejscu, większe pisklę przemieszcza się w jego kierunku, większe pisklę siedzi z rozchylonym dzióbkiem, od czasu do czasu poprawia upierzenie.

23.12 Cóż za braterska miłość!! Początkowo jeden z maluchów objął skrzydełkiem braciszka, po kilku minutach zrobił to samo drugi. Cóż to był za widok - małmazja na trudy dzisiejszego dnia.

Witam !

Osobny wątek jest pt "Usunięcie z gniazda martwego bociana - przebieg akcji."

Dla ułatwienia - wszystkie posty z Waszymi relacjami, zdjęciami zostały przeniesione do tego wątku, tworząc w ten sposób jedną całość.

Link do tego tematu jest pod:  http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewtopic.php?id=87

Za obserwacje, kadry i podane informacje z tej akcji - w imieniu swoim i Pawła T.Dolaty wszystkim serdecznie dziękuję.

Eva Stets
PwG OTOP

Obserwacja od godz. 11.00 do 13.15
W zasadzie maluszki są grzeczne, trochę drzemią, trochę się skubią, zaliczają nieporadnie wc (szczególnie maluszek). Podczas tych dwóch godzin jadły tylko raz. Dorosły bocian wpadł na moment, rzucił żarełkiem i od razu odleciał. Dzieciaki za jedzenie zabrały się dopiero po 30-40 sek. Jadły bardzo żwawo, nie biły się! Maluszek połknął nawet małą żabkę, co było widać i słychać. ZUCH MALUCH!!! Dość długo siedziały na swoich kuperkach i patrzyły przed siebie marząc o łące albo wypatrując rodzica z następną porcyjką czegoś smakowitego 
13.15.53 wreszcie położyły się i próbują zasnąć

O 18-tej starszy wstał, wycofał się, aby się załatwić, postał jeszcze kilka sekund, rozłożył skrzydła dla równowagi.

18.23 - pisklaki klekocą, siadają w dołeczku. Najpierw wc zalicza mniejsze pisklę, po nim większe pisklę.
Mniejsze pisklę siedzi ok. minuty w miejscu, w którym dotarło do wc, większe zaraz wraca do doleczka.
18.25 - oba pisklaki kładą się w dołeczku.
18.28 - mniejsze pisklę porusza najpierw łebkiem w prawo, w lewo, po chwili siada, drugie pisklę leży, probuje rozkładać lewe skrzydełko, ale przeszkadza mu w tym mniejsze pisklę.
18.29 - mniejsze pisklę obraca się, nadal siedzi, prostuje skrzydełka, nieco się wycofuje, podczas prostowania skrzydełek.
18.30 - mniejsze pisklę kładzie się.
18.31 - mniejsze pisklę skrzeczy, klekoce, po czym siedzi chwilę, następnie zalicza wc, wracając do dołeczka prostuje skrzydełka, idzie mu to jeszcze nieporadnie i się przewraca.
18.32 - gdy mniejsze pisklę wróciło do dołeczka, większe pisklę uniosło łebek, po chwili mniejsze pisklę się kładzie.
18.33 - większe pisklę leżąc, prostuje oba skrzydełka.
18.34 - większe pisklę na leżąco prostuje prawe skrzydełko i prawą nóżkę.
18.35 - większe pisklę skrzeczy, wstaje, poprawia upierzenie, kładzie się o 18.37.
Jednak po kilku sekundach się unosi, gdyż skrzeczy mniejsze pisklę. Oba pisklaki siedzą, większe od czasu do czasu poprawia upierzenie.
18.39 - mniejsze pisklę kładzie się, po chwili większe, przez kilka sekund ten pisklak miał rozłożone prawe skrzydełko, po pół minuty siada i znowu się kładzie.
18.40 - podobnie robi mniejsze pisklę siada, za kilkanaście sekund kładzie się.
18.46 - unosi się większe pisklę i klekocze. Mniejsze pisklę również siedzi. Od czasu do czasu oba pisklaki poprawiają upierzenie.
18.48 - większe pisklę kładzie się, mniejsze poprawia upierzenie.
18.50 - oba pisklaki unoszą się i klekocą, po tym kładą się.

18.57 - większe pisklę poprawia upierzenie, mniejsze pisklę leży.
18.58 - większe pisklę klekoce, za chwilę unosi się mniejsze i też klekoce.
Oba pisklaki siedzą w bezruchu ok. pół minuty. Większe pisklę raz prostuje skrzydła, siada, mija kilkanaście sekund znowu prostuje skrzydła i stoi na nóżkach.
18.59 - mniejsze pisklę wycofuje się, zalicza wc. Znowu oba pisklaki siedzą w bezruchu.
19.00 - słychać skrzeczenie.
19.01 - a teraz piski.
19.02 - oba pisklaki leżą.
19.06 - większe pisklę prostuje na leżąco lewe skrzydełko, skrzeczy, po czym wstaje, poprawia upierzenie.
19.09 - to samo pisklę przez pół minuty siedzi, potem sie kładzie.
19.10 - wstaje mniejsze pisklę, siedziało z minutę i położyło się.
19.21 - mniejsze pisklę poprawia upierzenie na siedząco, większe pisklę usiadło, siedziało ok. pół minuty i położyło się.
19.24 - mniejsze pisklę klekoce, poprawia upierzenie.
19.29 - większe pisklę unosi się, prostuje skrzydła, siada, prostuje skrzydełka i próbuje wstać, następnie poprawia upierzenie, mniejsze pisklę leży.
19.37 - większe pisklę kładzie się, mniejsze nadal leży.
19.39 - unosi się większe pisklę, poprawia upierzenie, po kilkudziesięciu sekundach dołącza do niego mniejsze pisklę.
19.40 - większe pisklę kładzie się, po kilkunastu sekundach kładzie się mniejsze pisklę.
19.43 - mniejsze pisklę unosi się i klekoce, ok. pół minuty siedzi w bezruchu, następnie chwilę poprawia swoje upierzenie, za kilka sekund iska większego pisklaka.
19.44 - pisklę kładzie się.

19.47 - większe pisklę wycofuje się i zalicza wc, w drodze powrotnej do dołeczka podchodzi do próby stania na nogach - skończone sukcesem, w tym czasie drugie pisklę uczy się stania, podpierając się skrzydełkami. Wykonuje dwukrotnie takie ćwiczenia.
19.49 - oba pisklaki poprawiają upierzenie.
19.51 - większe pisklę leży w dołeczku, natomiast mniejsze siedzi na obrzeżu gniazda. Wracając do dołeczka probuje swoich sił w staniu i poruszaniu się na nogach, jednak jeszcze upada, i do dołeczka wraca na ugiętych nogach.
19.54 - mniejsze pisklę unosi się, klekoce, siedzi pół minuty i kładzie się do dołeczka.
19.57 - większe pisklę leży z rozłożonym prawym skrzydełkiem, które spoczywa na mniejszym pisklęciu.
20.04 - mniejsze pisklę ma wyprostowane lewe skrzydełko, skrzydełko położył na większym pisklaku, prostuje również lewą nóżkę.
20.06 - oba pisklaki siedzą.
20.10 - większe pisklę siedzi, mniejsze leży.
20.11 - większe pisklę poprawia upierzenie, mniejsze leży z rozłożonym prawym skrzydełkiem, poprawia w tej pozycji upierzenie na grzbiecie.
20.12 - mniejsze pisklę siada. Po poł minuty cofa się i probuje stać z pomocą skrzydełek.
20.14 - większe pisklę siada na poł minuty, w tej pozycji poprawia wyściółkę przed sobą. Mniejsze pisklę nadal siedzi.
20.21 - większe pisklę zalicza wc, mniejsze pisklę leży, coś znalazło i skubie to, do niego przyłącza się większe pisklę, słyszalne jest skrzeczenie. Po chwili mniejsze pisklę unosi się i zaczyna poprawiać upierzenie.
20.23 - większe pisklę stoi, udaje mu się to coraz lepiej, choć z chodzeniem są problemy.
20.24 - oba pisklaki poprawiają upierzenie.

20.36 - pisklaki leżą.
20.42 - karmienie.
20.47 - zakończenie karmienia, pisklęta leżą.
21.30 - kolejne karmienie.
21.36 - pisklęta układają się w doleczku.