Wątek przeznaczony na wyniki obserwacji bocianów z Przygodzic w maju 2013 r.
07.45. Na gnieździe bocian czyścił sobie piórka.(f.1.).
07.53. Gniazdo puste.(f.2.).
07.55. Jak widać na (f.3.), bocian już powrócił i to z sianem w dziobie. Ułożył sianko w dołku to chyba Przygoda.
08.06. Właśnie Przygoda odleciała.
08.30. Gniazdo puste,Przygoda na żerowisku.
08.56. Na gnieździe przy modernizacji zastałem już bociana (f.4.).
Witamy maj. Miał być piękny, ciepły i słoneczny a wyszło jak wyszło. Zimno, mokro i ponuro. Myślę że chyba dlatego jeszcze gorzej odbieramy samotność Przygody. Może maj cokolwiek zmieni w tej zaistniałej sytuacji.
Przygodo - cokolwiek by nie było jesteśmy z Tobą:::)))
8:52 Przygoda przyleciała do gniazda z wiązką siana w dziobie, ułożyła ją w dołku.
10:00 Nadal jest na gnieździe.
10:40 Bez zmian.
10.35. Bocian na gnieździe odpiera atak intruza (f.1.).
Po 3 min. następna obrona zajmowanego gniazda.(f.2.).
Nie minęło 4 min. i następna obrona gniazda przed innym bocianem.(f.3.).
11.00. Bocian przebywa na gnieździe i od czasu do czasu prostuje skrzydło i nogi oraz czyszcząc piórka i obserwuje otoczenie.
W gnieździe ciągle bardzo nerwowo. Bocian ciągle "biega" po gnieździe, rozgląda się, wielokrotnie odgania jakiegoś intruza, patrzy w dół. O 11.35 odlatuje
Szybki powrót do gniazda, ze sporą kępką sianka w dziobie. Mości dołek. Po chwili stojąc w dołku zajął się swoim upierzeniem. 11.43 - odfruwa
12.08 - bocian wraca do gniazda. Przybrał pozycję bojową ale po chwili usiadł spokojnie na dołku. Wstaje, klekocze, odgania jakiegoś niewidocznego w kadrze intruza. Znowu jakiś intruz bo pozycja ... znowu bojowa?
12.15 - Stoi na g. 6, rozgląda się. Obchód gniazda. Toaleta piór.
Ok.12.30 gniazdo jest puste
O godzinie 12:11 obcy bocian ponownie atakował Przygodę
12:11 - Przygoda przysiada na gnieździe, rozkłada skrzydła w oczekiwaniu i klekocze - fot.1
12:12 - Przygoda wstaje, z rozłożonymi szeroko skrzydłami głośno klekocze - fot.2, Przygoda widzi, że zbliża się obcy bocian, "obcy" atakuje - fot.3
12:13 - zwycięża "obcy"- fot.4,5 (tak właśnie wygląda ten obcy bocian z bliska), przepędza Przygodę z gniazda, przez kilkanaście minut "obcy" przebywa w gnieździe
12:39 -"obcy" odlatuje zabierając kiść wyściółki - fot.6
12:50 - wraca Przygoda
13:47 - 14:05 - Przygoda cały czas jest w gnieździe, siedzi płasko na gnieździe nie ruszając się z miejsca
12.50 Bocian wrócił do gniazda, poprawia dołek.
Stoi na g.7 wpatrzony w pusty :( dołek. Przykucnął na dołku z dziobem w stronę g.10
13.50 Sytuacja w gnieździe bz.
14.05 Koniec obserwacji, w gnieździe bz.
15:53 Bocian odleciał z gniazda.
16:30 Wrócił.
17:24 Bocian znów odleciał z gniazda.
18:35 Bocian przyleciał z sianem w dziobie, ułożył je pieczołowicie na gnieździe.
O godz. 19:15 Przygoda jest na gnieździe. Myślę że czeka ją kolejna samotna noc i tak chyba będzie już do końca sezonu :::(((
Godz. 20:55 jeden bocian stoi na gnieździe.
Do postu powyżej:Cieszmy się, że go mamy, bo martwić będziemy się, jeśli sezon lęgowy okaże się ostatecznie nieudany, a ptak gniazdo wtedy opuści (ale może też zostać)...
Pozdrawiam
Paweł Dolata
Projekt „Blisko bocianów” z Przygodzic www.bociany.ec.pl
Południowowielkopolska Grupa Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków www.pwg.otop.org.pl
Jest 23:49 Przygoda samotnie spędza noc w gnieździe.
00.08. Przygoda schowała się na g.8. i stoi tak biedaczka samotna.(f.1.).
08:40 Przygoda odleciała do "stołówki"
Wcześniej broniła gniazda lub zachęcała uległością niewidocznego bezgłośnego "konkurenta"?
08:50 bocian z klekotem usiadł i zaraz odleciał a po paru sekundach powrócił z klekotem i teraz siedzi przycupnięty i obserwuje przestrzeń wokół i nad sobą
08:52 to chyba jest Przygoda - wstała - rozgląda się - znowu szyja na plecach - klekot -skrzydła rozsuniete, ale przeciwnika nie widać
08:53 czujnie stoi i obserwuje
08:54 wypróżniła się i opuściła gniazdo
08:58 z krótkim klekotem przyleciała do gniazda i spokojnie stoi
08:59 szybko położyła się na środku gniazda
09:00 znowu wstała - głowę odchyliła na plecy klekot - i znowu klekot ale bez rozkładania skrzydeł - i spokojnie stoi
09:23 raz po raz przysiada na gnieździe i wstaje - niekiedy klekoce - odleciała
09:26 powróciła - spaceruje po gnieździe - rozgląda się - zagląda pod gniazdo - nerwowa jakaś
09:31 na chwilę odleciała ale już jest z powrotem - stoi nad dołkiem i rozgląda się
09:33 czyści pióra ale jest bardzo czujna i znowu opuściła gniazdo
09:37 już jest z powrotem z nieśmiałym klekotem ;)
09:38 przysiadła a potem położyła się ale nagle wstała - rozłożyła skrzydła - rozgląda się - czyści pióra
09:45 znowu nagle opuściła gniazdo
09:48 już jest z powrotem ale nie jestem pewna czy to Przygoda, bo bociek stoi na koronie gniazda na g.8 i wypróżnił się do wewnątrz gniazda na trawę a Przygoda tego nie robiła
09:51 jak stał tak odleciał
09:52 klekot i bocian wylądował na środku gniazda i czyści pióra czujnie rozglądając się na boki
10:08 koniec toalety ale czujna obserwacja otoczenia trwa
10:13 bociek kontroluje stan korony gniazda poprawiając od czasu do czasu jakąś gałązkę
10:17 klekot i odstraszanie a może przywoływanie? ale nie widać i nie słychać do kogo te sygnały są wysyłane
10:18 i spokojna postawa
Nerwowa atmosfera w gnieździe trwa już od godziny 06:43. Do tej godziny w gnieździe była Przygoda, która przysiada niespokojnie na gnieździe, o 06:51 odstrasza a o 06:53 odlatuje i od tej pory zaczyna się ciągły ruch w gnieździe.
W gnieździe panuje niepokój, odstraszanie i ciągłe przyloty i wyloty bocianów. Nie jest to jeden bocian. Z pewnością od godziny 07:01 do 08:42 przebywał w gnieździe obcy bocian ,wnioskuję na podstawie rysunku piór kontrastowych na grzbiecie i po tym, że na koniec wizyty zebrał w dziób wyściółkę ze środka gniazda i odleciał.
Od godziny 09:25 ponownie w gnieździe obserwuję wyloty i przyloty w krótkich odstępach czasu ( 9:25 wylot, 9:27 wylot, 9:34 wylot, 9:38 przylot, 9:46 odlot, 9:49 przylot, 9:51 wylot, 9:53 przylot ) i ciągłe odstraszanie - klekoty, rozkładanie skrzydeł , przysiadanie z rozłożonymi skrzydłami na środku gniazda, wygląda to tak, jakby jeden bocian pilnował gniazda i nie dopuszczał drugiego, który krąży w pobliżu.
10:13 - w gnieździe jest bocian, wydaje mi się, że nie jest to Przygoda, to jest obcy bocian, prawdopodobnie, ten który wczoraj atakował Przygodę i tego bociana widzę w gnieździe od rana aż do tej pory częściej niż Przygodę.
10:50 - 11:35 - w gnieździe przebywał stale jeden bocian, czyścił pióra, stał rozglądając się po okolicy, zachowywał się spokojnie, odleciał o 11:35
11:41 - gniazdo puste
12:14 - Gniazdo nadal puste
12:20 Bocian przyleciał do gniazda z głośnym klekotem.
13:14 - Bociek spokojnie siedzi w dołku, rozgląda się dokoła
16:19 - Bociek zastany w tej samej pozycji jak wyżej
16:10 - 16:15
Bociek w gnieździe, stojąc na środku zajmuje się swym upierzeniem spoglądając w międzyczasie na okolicę
16:17
Dopieszczanie dołka
16:18
Przykucnął w dołku i się rozgląda
17.00. nie potrafię wiarygodnie stwierdzić, ale wydaje mi się, że w gnieździe od godziny siedzi obcy bocian - obserwowałam perypetie w gnieździe i zainspirowana przez igankę, zwracałam uwagę na pióra na grzbiecie - ostatecznie mam wrażenie, że Przygodę przegoniono; także zachowuje się inaczej niż Przygoda
17.34. odleciał
18:27 gniazdo puste
2 maja
godz. 19.29 - przylot bociana do gniazda
Do godz. 20.01 bocian bardzo spokojnie stał na trawiastej części gniazda, nawet nie próbował suszyć i wygładzać zmokniętych piór. Dopiero póżniej załatwił potrzebę i zmienił miejsce odpoczynku na centrum platformy, w dołku.
20.30 - kolejne pół godziny spędzone przez bociana w niezmiennej pozycji; nie zaobserwowałam żadnej aktywności ( np. toaleta upierzenia, obserwacja otoczenia, obchód gniazda ) poza pojedynczym przeszukaniem wyściółki gniazda.
Bardzo mi brakuje zdarzeń, zachowań i zwykłej radości z podglądania bocianiej rodziny.
20.40. Bocian na środku gniazda prawie i w podświetleniu (f.1.).
21.04. Już schował się na obrzeża gniazda g.9.(f.2.), może razi go obiektyw.
No właśnie,
czy przypadkiem to światło nie drażni ptaka i nie przeszkadza mu w nocnym odpoczynku?
Wzrok bociana, jak i wzrok człowieka nie rejestruje widma podczerwonego. To, że możemy obserwować ptaka oświetlonego za pomocą promieniowania IR zawdzięczamy konstrukcji kamery, natomiast "światło" to jest niewidoczne zarówno dla bociana, jak i dla nas.
Gdybyśmy w tej chwili stanęli pod gniazdem, zobaczylibyśmy jedynie ciemność.
Pozdrawiam,
Adam Janiszewski
3 maja
godz. 8.09
Po nieobecności związanej z wylotem na żerowisko, bocian powrócił do gniazda, przeszukał delikatnie wnętrze dołka; stoi spokojnie na grubej warstwie trawy.
Od czasu do czasu bocian wygładza pióra, przeprowadza niespieszną toaletę.
8.30 - ponownie odlatuje, gniazdo puste
9:06 Bocian wrócił do gniazda.
9:59 Przygoda jest w gnieździe. Sprawia wrażenie bardzo smutnej. Brakuje mi bardzo tego radosnego krzątania się pary w okresie lęgu, może następny rok będzie weselszy:(((
11.00.Gniazdo puste. 40.min. później nadal pusto.
11.51.Do gniazda przyleciała Przygoda z sianem w dziobie i umieściła w środku gniazda.(f.1.).
11.56. bocian czyści piórka, stojąc na koronie gniazda
To, co obserwujemy w Przygodzicach (i na kilku innych gniazdach z kamerą) nie jest tak bardzo wyjątkowe. Po prostu, tak się zdarzyło, że te przypadki (wyrzucanie jaj, samotna samica, samotny samiec, ataki obcych bocianów) „trafiły” też na gniazda z kamerką.
W Polsce (i każdym zakątku Europy, gdzie gniazdują bociany), na wielu gniazdach (bez kamer) zdarzają się podobne sytuacje - myślę więc, że i tego typu obserwacje (choć może nie „zaspokajają” naszych oczekiwań) są ciekawe, choćby z racji, że umożliwiają lepsze poznanie biologii gatunku, w tym także faktów, które znaliśmy wcześniej jedynie z literatury (lub opowieści innych) a teraz możemy zobaczyć na żywo..
MW17081955R napisał:
9:59 Przygoda jest w gnieździe. Sprawia wrażenie bardzo smutnej. Brakuje mi bardzo tego radosnego krzątania się pary w okresie lęgu, może następny rok będzie weselszy:(((
http://tinypic.com/view.php?pic=5mxxll&s=5
http://tinypic.com/view.php?pic=11917j5&s=5
http://tinypic.com/view.php?pic=313fzap&s=5
Patrząc na te fotografie mam wrażenie, że "dzisiejszy" bocian to Dziedzic, wiosenny, tegoroczny partner Przygody.
Jeśli to Dziedzic, to musi mieć obrączkę! Niestety, mój komputer i mój wzrok nie potrafią "wypatrzyć" takiego szczegółu. :(
12:53 samotny bocian stoi w gnieździe - spokojnie trochę rozgląda się - trochę podsypia
Sz_elka napisał:
Jeśli to Dziedzic, to musi mieć obrączkę! Niestety, mój komputer i mój wzrok nie potrafią "wypatrzyć" takiego szczegółu. :(
Tegoroczny Dziedzic nie miał obrączki. Dorosły bocian z obrączką gniazdował tu ostatnio w 2011 roku.
Zgadza się
"Dziedzic" ("Agresor"), czyli samiec z obrączką typu ELSA na prawej nodze był widziany po raz ostatni (przed kamerą) dokładnie w dniu 11 lipca 2011 (czyt. np. post tutaj: http://www.bocianyzprzygodzic.pun.pl/vi … 457#p33457).
Renia napisał:
Sz_elka napisał:
Jeśli to Dziedzic, to musi mieć obrączkę! Niestety, mój komputer i mój wzrok nie potrafią "wypatrzyć" takiego szczegółu. :(
Tegoroczny Dziedzic nie miał obrączki. Dorosły bocian z obrączką gniazdował tu ostatnio w 2011 roku.
13.39 Bocian w gnieżdzie. Nie wiem czy to złudzenie, ale pod gniazdem na stojącym samochodzie siedzi chyba drugi bocian.
13.45 Bocian z gniazda odleciał, ale ten na samochodzie jest nadal./ może to nie bocian /
Maria84 napisał:
13.39 Bocian w gnieżdzie. Nie wiem czy to złudzenie, ale pod gniazdem na stojącym samochodzie siedzi chyba drugi bocian.
http://www.allegaleria.pl/images/ziehzm … _thumb.png http://www.allegaleria.pl/images/tpfzp9 … _thumb.png
13.45 Bocian z gniazda odleciał, ale ten na samochodzie jest nadal./ może to nie bocian /
http://www.allegaleria.pl/images/j7k8b5 … _thumb.png
Myślę że to nie jest jednak bocian na samochodzie lecz jakieś złudzenie optyczne wynikające z faktu że auto najprawdopodobniej jest mokre i w ten dziwny sposób odbija się światło
15.24. Już zastałem bociana,ale chyba przed chwila przyleciał.(f.1.).
3 maja
17.00 - 19.17
17.00 - bocian spokojnie przebywa na gnieździe
17.15 - gniazdo puste
18.16 - po ponad godzinnej nieobecności możemy ponownie podziwiać bociana na gniazdku
19.17 - bocian nadal przebywa na gnieździe; jest bardzo spokojny, przez dłuższy czas stał na trawiastym nalocie, później przeniósł się w pobliże dołka - krótką chwilę "porządkował" jego wnętrze dziobem, a następnie skierował swoją uwagę na otoczenie. Obserwacja okolicy jest jednak pobieżna, najczęściej ptak przyjmuje pozycję spoczynkową.
Nie zauważyłam wygładzania, suszenia czy porządkowania upierzenia.
Mario, trudno mi powiedzieć, czy to bocian - może ktoś inny dojrzy:))
17.35. gniazdo puste
Eva Stets napisał:
To, co obserwujemy w Przygodzicach (i na kilku innych gniazdach z kamerą) nie jest tak bardzo wyjątkowe. Po prostu, tak się zdarzyło, że te przypadki (wyrzucanie jaj, samotna samica, samotny samiec, ataki obcych bocianów) „trafiły” też na gniazda z kamerką.
W Polsce (i każdym zakątku Europy, gdzie gniazdują bociany), na wielu gniazdach (bez kamer) zdarzają się podobne sytuacje - myślę więc, że i tego typu obserwacje (choć może nie „zaspokajają” naszych oczekiwań) są ciekawe, choćby z racji, że umożliwiają lepsze poznanie biologii gatunku, w tym także faktów, które znaliśmy wcześniej jedynie z literatury (lub opowieści innych) a teraz możemy zobaczyć na żywo..MW17081955R napisał:
9:59 Przygoda jest w gnieździe. Sprawia wrażenie bardzo smutnej. Brakuje mi bardzo tego radosnego krzątania się pary w okresie lęgu, może
następny rok będzie weselszy:(((
Evo, jestem pełna szczerego podziwu dla Twojej wiedzy o bacianach, zawsze czekam, co napiszesz, bo wielu zjawisk jeszcze nie rozumiem - dziękuję - Marina Kretkowska
18:13
Bociek przyleciał z klekotem, sprawdza stan dołka i wyściółki.
18:15
Przemieścił się na g.12 gniazda i rozgląda się po okolicy.
Przy okazji również podpisuję się pod słowami mariny, jednocześnie dziękując Pani Evie i za odpowiedzi i za wszelkie rozjaśniania nam laikom tej bocianiej układanki..
18.14. Bocian przyleciał do gniazda (f.1.). Jest mokry i bardzo ponury.Czy to Przygoda biedulka to?
19.14. Przygoda nadal na gnieździe ale w jakim stanie biedactwo.(f.2.).
3 maja
godz. 19.20 - 20.37
Podczas niemal godzinnej obserwacji bocian praktycznie nie ruszył się z zajętego poprzednio miejsca - stoi w pozycji jedno - lub obunożnej na "trawniku", nie wykazując szczególnej aktywności; nawet przez dłuższą chwilę sądziłam, że zawiesił się przekaz, ale nie - bezruch ptaka jest faktem.
23.00.Bocian można by powiedzieć że w pod czerwieni suszy się.(f.1.),bo stoi tak już z 30.min.
23.20.Chyba się z orientował że to nic nie daje i schował się jak wczoraj na g.8.
00.20. Jak przebywa sam/a to nawet nie usiądzie tylko przysypia na stojąco.(f.1.).
4 maja
godz. 7.00 - 7.45
Bocian - już chyba w lepszym "humorze" - przebywa na gnieździe i z ciekawością kontroluje otoczenie, zajmuje się pielęgnacją upierzenia: suszy i wygładza pióra, rozpościera skrzydła intensywnie nimi machając - ta aktywność po wczorajszym wieczornym bezruchu ( na który też chyba wpłynęła deszczowa i chłodna pogoda ) bardzo cieszy :)
07:54 - 09:13
07:54 - w gnieździe jest bocian
08:03 - wyfruwa z gniazda
08:05 - powrót
08:05 - 08:26 - chodzi po gnieździe z opuszczonymi ku dołowi skrzydłami, suszy pióra rozkładając szeroko skrzydła
08:33 - wylot z gniazda
08:44 - i ponowny przylot na gniazdo
08:46 - bociana już nie ma w gnieździe, znów odfrunął
08:53 - gniazdo jest nadal puste
08:55 - i ponowny przylot
09:00 - bocian zrobił kilka kroków po koronie gniazda, zatrzymał się i czesze pióra na brzuchu i na grzbiecie
09:00 - 09:13 - bocian stoi wciąż w tym samym miejscu i nadal trwa pielęgnacja piór
8:53 gniazdo jest puste
9:00 Przygoda jest w gnieździe :::)))
11:34 Przygoda robi toaletę, uważnie obserwuje otoczenie, poprawia dołek.
11:40 Siedzi w dołku, klekocze, rozpościera skrzydła, a potem przegania intruza.
11:55 na chwilę odleciała, ale już jest, siedzi koło dołka
11:58 znowu odstrasza intruza i zaraz odleciała
Ale to nie jest Przygoda.
sensei4 napisał:
Ale to nie jest Przygoda.
13:31 Bocian na gnieździe. Myślę że nigdy nie będziemy wiedzieli na pewno czy jest to nasza Przygoda czy inny bocian ale chyba to nie jest aż takie ważne. Cieszmy się tym że jest i że możemy z nim obcować poznając coraz lepiej bocianie zwyczaje i zachowania nawet w tak ekstremalnych dla nich sytuacjach.
Przez moment jej nie było ale wróciła i od razu zajęła centralną część gniazda czyli dołek lęgowy w pozycji leżącej.
Rzadko w tym roku tu zaglądam, ale z łatwością zauważyłam, że ptak, który w tej chwili przebywa na gnieździe to nie jest Przygoda i jest to moim zdaniem niezwykle istotny element obserwacji...!
Sensei4 słusznie zaobserwował...!:)
Co najmniej od godziny 14:50 obserwowałam w gnieździe bociana, który Przygodą nie był z pewnością. W tym czasie odstraszał i nie dopuszczał bociana, który próbował zbliżyć się do gniazda. Obserwowałam dwa takie ataki odpierające o 16:06 i 16:27.
Mimo, że cały czas bocian wykonywał pielęgnacje piór, czujnie obserwował otoczenie.
O godzinie 16:43 odleciał zabierając swoim zwyczajem wyściółkę z dołka gniazdowego. (fot.1-4)
O 16:54 przylatuje do gniazda ponownie bocian, klekocze, coś robi przy dołku gniazdowym, ale nie zauważyłam czy układał przyniesione siano, czy tylko poprawiał wyściółkę. Po chwili przysiada na środku gniazda, rozpościera szeroko skrzydła, głośno klekocze, wstaje w postawie bojowej, znów klekocze odstraszająco, siada ponownie, ale cały czas bardzo czujnie rozgląda się dookoła.
W tej pozycji bocian cały czas pozostaje aż do chwili obecnej - do 17:16. Tym razem w gnieździe może być Przygoda, ale ten bezruch, trochę uniemożliwia jej rozpoznanie.
O godzinie 17:25 bocian już stoi, czyści upierzenie, o 17:29 bocian odlatuje, myślę, że była to Przygoda. (fot.5,6)
Widziałem przez kilka sekund bociana o którym pisze Iganka. To mogla być Przygoda. Nie udało mi się odfotografować.
około godz. 18:00 najprawdopodobniej gołębie w gnieździe 
18:38 Bocian spokojnie wykonuje pielęgnacje piór. Wydaje się być zrelaksowany. Chyba jest to Przygoda.
21:03 - 21:41
21:03 - w gnieździe jest jeden bocian, stoi spokojnie na środku gniazda
21:14 - bocian zamierza usiąść, ale jednak rezygnuje, stoi dalej zmieniając kierunek, po chwili znów podejmuje próbę siadania i tym razem coś mu nie pasuje, przechodzi w "cień", przez jakiś czas jest niewidoczny
21:41 - jest już widoczny, odpoczywa stojąc
00:30 bocian stoi i chyba drzemie 
8:15 Bocian jest na gnieździe.
8:23 Przez chwilę klekotał, rozkładał skrzydła.
8:52 Do tej pory bocian był na gnieździe, zajmował się głównie toaletą upierzenia. Przed chwilą odleciał.
09.15.Gniazdo puste.
9:26 Bocian przyleciał do gniazda.
09:33 - 10:25
09:33 - w gnieździe stoi bocian, jest to ten sam bocian, który był w gnieździe po godzinie 08:15
09:40 - bociek stoi wciąż w tym samym miejscu, czyści upierzenie
09:45 - siada na piętach na środku gniazda
09:48 - dalej siedzi spokojnie w tej samej pozycji, dziób wtulił w "żabot"
10:00 - bociek nadal odpoczywa w takiej samej pozycji jak wyżej
10:04 - wstaje, wypróżnia się na koronę gniazda, wraca bliżej dołka, staje na jednej nodze, czasem spogląda do dołka gniazdowego
10:11 - sytuacja podobna jak wyżej
10:20 - spokój, bociek drzemie wciąż w tym samy miejscu gniazda, stojąc w dalszym ciągu na jednej nodze
10:25 - bocian zmienia kierunek ustawienia, zaczyna czyszczenie i wygładzanie piór
jest 12:25 bocian ustawił się pięknie w okno kamery i sądząc po linii kontrastowej upierzenia jest to nasza Przygoda:::)))
no proszę już jej nie ma
13:20 Kolejna bójka.
Na gnieździe był bocian. Zaczął odstraszanie, klekotał, kładł się z rozłożonymi skrzydłami. Po chwili na gnieździe wylądował drugi bocian, doszło do krótkiego starcia. Niestety, przekaz nie jest płynny, nie udało mi się dostrzec, który bocian wygrał, a który szybko opuścił gniazdo.
19:30
W gnieździe tylko promienie zachodzącego słońca..
19:32 gniazdo puste :(
20:09 bocian z klekotem usiadł na gnieździe
20:14 głównie stoi w dołku z dziobem w żabocie i podsypia
21:30 samotny bocian stoi w gnieżdzie na godz.11
chyba na g. 8 :) ale fakt, że samotny :D
bociek na g 12 
23.20 bocian na g 11 - koniec obserwacji 
23:28 stoi w dołku na jednej nodze, chyba jest mu zimno bo dziób ma w żabocie.
06.05.2013
09:17 Bocian w gnieździe zajęty pielęgnacją piór, spokojnie obserwuje otoczenie.
09:49 Nie ma boćka
godz. 10:32
Gniazdo puste (dopiero niedawno wrócił przekaz)
No cóż... jakby nie patrzeć - smutny widok o tej porze roku :(
godz. 11:15
jest Przygoda na gnieździe, ale nie wiem o kórej przyleciała, bo mi znów przekaz na jakis czas padł.
(trawa rosnąca w gnieździe jest coraz bujniejsza) - W gnieżdzie mieszka tylko jeden bocian więc nie ma szans na udeptanie rosnącej trawy.
godz. 11:24
już nie ma Przygody - poleciała.
14.37
Gniazdo puste
15:59 przyleciał bociek - trochę teatralnie się przywitał: z odgiętą szyją, klekotem i opuszczonymi skrzydłami - choć zagrożenia nie zauważyłam - zajął się kosmetyką dołka i okolic - drepce w miejscu, rozgląda się a teraz przysiadł na piętach ale czujnie ogląda się wstecz
16:08 w dalszym ciągu nie zdecydował się położyć tylko z lekka sie kołysze przerzucając ciężar ciała z jednej na drugą piętę - coś podskubuje z trawy i raz po raz prze lewe ramie spogląda wstecz jakby obserwował poczynania Tekli tańczącej centralnie na pajęczynie jakby miała zamiar skoczyć boćkowi na plecy ;)
16:16 w niezmienionej pozycji wyskubuje coś z trawy i lekko rozgląda się na boki - nie zdecydował się położyć
16:25 bocian wstał okręcił się wycofał na g.9 na koronę - załatwił potrzebę i teraz spogląda w kamerę - widać, że wiatr jest dość silny a bociek niespokojny - odwrócił sie bokiem do wiatru i spogląda przeciwnie w bok
16:28 zdecydował się na toaletę upierzenia ale widać, że nie jest to łatwe przy tym wietrze
16:33 bociek cały czas jest czujny i spogląda w stronę g.8, przed siebie i w stronę g.4 i wstecz - od czasu do czasu coś skubie w trawie - pewnie jakieś owady
16:38 wytrzepanie skrzydeł i odlot z gniazda w kierunku godz 9
16:43 gniazdo nadal puste
Niestety, nie nabyłam umiejętności robienia zdjęć z kamerki, ale może Renia mnie wyręczy? :)
17:20 Bocian przyleciał do gniazda.
17:20 - 18:14
Po przylocie do gniazda bocian stoi na brzegu gniazda, tak jak wylądował
17:25 - przechodzi na środek gniazda, postał chwilę, zawrócił, wypróżnił się poza gniazdo
17:34 - krótki spacer po koronie gniazda pod kamerą, później przechodzi na przeciwległą stronę gniazda
17:30 - stoi odwrócony tyłem do kamery
17:44 - wiatr mocno wieje, bociek ustawia się przodem do kierunku podmuchów wiatru
17:48 - bocian stoi nadal w tym samym miejscu - to jest Przygoda
17:53 - siada płasko w tym samym miejscu jak stał, lekko rozchyla skrzydła
17:58 - nadal siedzi
18:08 - bocian nie rusza się z miejsca, nadal siedzi w tym samym miejscu
18:14 - sytuacja w gnieździe bez zmian
18:40 - 19:03
18:40 - obcy bocian przegania Przygodę z gniazda ( fot.1 obcy bocian), po chwili sam szybko odlatuje z gniazda
18:42 - Przygoda wraca do gniazda po niespełna 2 minutach (fot.2)
19:03 - Przygoda jest nadal w gnieździe
19:53 bocian stoi w dołku, chwilami podsypia, ale jest czujny
19:55 przeszedł parę kroków i mam wrażenie jakby chciał zwrócić pokarm - ale bez efektu - już chwilę wcześniej robił takie próby i też bez wyplucia czegokolwiek
20:00 stoi - chwilami mruży oczy i robi wrażenie jakby podsypiał, ale stara się nie zasnąć
20:04 bocian wycofał się na koronę i wypróżnił - od czasu do czasu ma odruch jakby coś w przełyku go drażniło
Ewidentnie coś mu przeszkadza i odchrząkuje
20:08 stoi na koronie na g.8 i próbuje coś wyrzucić z siebie, ale przednia część tułowia z szyją jest poza kadrem i nie widać czy mu się udaje
20:13 dalej stoi w tym samym miejscu na koronie gniazda na g.8 na jednej nodze a drugą jakby grzebie w powietrzu - słychać wtedy jakby "skrzeczenie-chrząkanie"
20:20 w dalszym ciągu próbuje coś odkrztusić
20:23 raz po raz prostuje szyję i próbuje pozbyć się czegoś ni to prychając ni to kichając - może to jakieś źdźbło trawy draźni
20:29 znowu "kichnięcie-prychnięcie"
20:28 sytuacja w gnieździe taka opisuje Sz_elka tylko na TEKLA snuje wytrwale swą pajęczą nić.
Takie dwie fotografie.
Jak ktoś z Państwa może je wstawić ( jeżeli potrzebne) to proszę to zrobić.
http://tinypic.com/view.php?pic=pi74&s=5
http://tinypic.com/view.php?pic=1o0wmt&s=5
jestem ciekawy czy jest jeszcze jakaś szansa na jajka czy nie :(:(:(
23:08 bocian stał przed chwilą pod kamerką i przysypiał a teraz już parę razy powtórzyła się sytuacja wcześniejsza - coś mu przeszkadza w gardle i próbuje to wyrzucić z siebie - wydaje przy tym dźwięk ni to kichnięcia ni to kaszlu
23:13 teraz jest niewidoczny - stoi na koronie gdzieś na g.9
w tym miejscu stoi bocian :) g.9 :)
23:56 bociek przeszedł na g.11:30 i wypatruje nie wiadomo czego w tych egipskich ciemnościach - chyba tych żab, których rechot słychać od czasu do czasu - jak samochody nie zagłuszają
Filmik I przedstawia bociana, który wrócił do gniazda ok. godziny 18:41 -18:42. Zaraz po przylocie "kichał, ", jakby czegoś chciał się pozbyć z dzioba (wcześniej, po 17:20 również słyszałam takie odgłosy bociana, który był w gnieździe).
http://www.youtube.com/watch?v=kNVb37hi8-o
Filmik II z godziny 20:06 - bocian też robi wrażenie, jakby chciał coś wypluć. Opisuje to również Sz_elka w poście z godziny 19:53. Później nie ma już wpisów, które mówiłyby, że bocian wylatywał z gniazda, poza tym o godzinie 23:08 Sz_elka znów zauważa, że bocian przebywający w gnieździe wydaje dźwięki w rodzaju kichnięcia, kaszlu, a więc jest to prawdopodobnie ten sam bocian, który przyleciał ok. 18:41-18:42, myślę zatem, że właśnie była to Przygoda i teraz w gnieździe najprawdopodobniej też nocuje Przygoda.
http://www.youtube.com/watch?v=quH6EiDtBBE
00:15 bociek bardzo niespokojny - równocześnie - na dwie strony - coś wypluł i wystrzelił kupę ale dalej coś mu przeszkadza
00:17 nie widzę szyi z głową i wydaje mi się, że dalej "szarpie" bocianem,
00:43 w dalszym ciągu bocian wydaje dziwne odgłosy połączone z szarpaniem całego ciała
00:50 bocian nie ustaje w kicho-prychaniu co wywołuje wstrząsy całego ciała - to bidulę najwyraźniej męczy :(
01:00 od czasu do czasu powtarza się kichanie z wstrząsami, choć "widać", że bocian próbuje spać na stojąco
01:05 kończę obserwacje - mam nadzieję, ze o świcie bocian będzie już spokojny!
6:10 Bocian stoi na brzegu gniazda, rozgląda się.
6:13 Już poleciał.
Myślę, że już nie ma szans na lęg w tym roku w "naszym" gnieździe. Przygoda nadal nie ma partnera, zniosła już 7 jajek, a ponadto zbliża się już powoli czas klucia więc gdyby nawet, to nie wiem czy zdążyłyby się odchować...
No cóz tak to bywa w świecie ptaków, ale za to mamy okazje poznać je z różnych stron :)
piotrek091987 napisał:
jestem ciekawy czy jest jeszcze jakaś szansa na jajka czy nie :(:(:(
06:57
Przygoda na żerowisku, gniazdo puste.
08:59 Bociek spokojnie przysypia na jednej nodze.
09:00 Zajął się pielęgnacją piór, obserwuje otoczenie, nadal próbuje coś wypluć.
10:47
Przygoda na gnieździe zajęta pielęgnacją piór.
10:50
Drzemka, dziób schowany w żabocie.
11:20
Bociek cały czas odpoczywa (na jednej nodze) na gnieździe.
13:55
Wiatr hula po pustym gnieździe
7 maja
godz. 18.29 - 20.03
Gniazdo puste
20.27
Bocian wrócił do gniazda, pobieżnie skontrolował wyściółkę i nalot z trawy, a następnie z dziobem wtulonym w żabot przyjął pozycję spoczynkową - czerwone nogi i zieleń trawy tworzą miły dla oka kontrast :)
20.28.Przyleciał właśnie bocian na gniazdo.(f.1.).
22.00.Przygoda przebywa na gnieździe i nocka będzie następna w samotności,przykro,smutno.(f.2.).
23:24 bocian stoi na g.1 - koniec obserwacji 
00:19 Bocian stoi na środku gniazda i dziwnie sie zachowuje - niby coś wyjada z dołka, a równocześnie co chwilę kicha-prycha czyli zachowuje sie jak wczoraj w nocy
00:25 trochę się uspokoił - wtulił dziób w pióra żabotu i próbuje spać - to i ja spróbuję
6:10 Gniazdo puste...
8 maja
7.00-8.00
7.16 - powrót bociana do gniazda
7.23 - skuteczna obrona gniazda przed intruzem
7.25 - bocian opuścił gniazdo
7.27 - po dwuminutowej przerwie bocian ponownie wraca, z głośnym klekotem i w pozycji odstraszającej zajmuje centralne miejsce.
7.28 - 8.00 - po krótkotrwałym odpoczynku bocian bardzo sumiennie oddaje się pielęgnacji upierzenia, jednocześnie uważnie obserwuje okolicę
09:00
Przygoda stoi na środku gniazda i odpoczywa na jednej nodze.
Słoneczko świeci, trawa w gnieździe coraz bujniejsza ;)
09:00 Bociek sam na gnieździe - coś skubie w trawie, może porządkuje gniazdo z koroną włącznie
09:09 głowa na plecach - klekot - odstraszanie - intruz niewidoczny
Wydaje mi się (mam poklatkowy obraz), że w dalszym ciągu coś jest nie tak z zachowaniem bociana - co i rusz ma taki odruch jakby wymiotny - prostuje szyję, rozwiera dziób jakby coś chciał wypluć czy odkrztusić - jakby coś mu przeszkadzało w gardzieli!
09:21 teraz stoi i próbuje zasnąć ale co chwila pociera dziobem o pióra żabotu - jakby był z czegoś niezadowolony.
09:28 klekot i odstraszanie a moze nawoływanie? Intruza nie widać
09:30 klekot - pozycja obronna - skrzydła rozłożone - trzepot skrzydłami - uspokojenie - znowu klekot - skrzydła w pozycji obronnej - lekko rozstawione nogi - uspokojenie - dostawienie nóg - uporządkowanie sylwetki - intruza ani nie widać ani nie słychać
09:35 bocian stoi na środku gniazda - od czasu do czasu zerka przez prawe ramię - od niechcenia porządkuje pióra na brzuchu
09:40 bociek stoi spokojnie - podsypia = ale jest czujny i wciąż zerka prze prawe ramie w bok i lekko do tyłu nie zmieniając pozycji nóg
09:41 zdecydował się na małą kosmetykę piór szyi i żabotu głównie
09:45 stoi dalej w tym samym miejscu na środku "trawnika" skierowany na g.12 i porządkuję resztę "garderoby"
09:46 znowu klekot - skrzydła w pozycji obronnej - rozgląda się nie odrywając nóg od gniazda - zerka przez prawe ramię - stoi wyprostowany
09:47 tylko odgięta szyja i krótki klekot - bez odznak niepokoju
09:50 wciąż czegoś wygląda - odwraca głowe w prawo ku tyłowi
09:54 znowu jakby się dławił z lekkim odwiedzeniem głowy i otwieraniem dzioba - zupełnie jakby sie ościa dławił
10:33 bociek przysypia na jednej nodze
12:32
Gniazdo puste.
12:38
Przygoda wróciła
12:39
Odstraszanie, intruz na gnieździe, przegonienie intruza.
(przekaz nadal fatalny, poklatkowy i zacinający się)
12:41
Czyścipiór.
Jest dziś gorąco bo Przygoda reguluje sobie temperaturę poprzez otwarty dziób (a w Gdańsku dziś 27 st. C)
12:51
Odleciała w celu odstraszenia przelatującego intruza i zaraz wróciła.
12:53
Odleciała na żerowisko, gniazdo puste.
14:54 Do gniazda przyleciał bocian.
15:35 Bocian nadal jest na gnieździe.
16:40 Gniazdo puste. Nie zauważyłam, kiedy bocian odleciał.
17.42. Przyleciał z klekotem bocian na gniazdo i dzielnie bronił dostępu do gniazda innemu bocianowi.(f.1,2,3.).
17.57. Już stoi i wypatruje,ale dłuższy czas siedział nastroszony.(f.4.).
18.44. Bocian przebywał jeszcze na gnieździe,ale po 6 min. już gniazdo puste.
20.00. Gniazdo nadal puste.
20:12
Gniazdo bez lokatora
20.14. Na gniazdo przyleciał bocian.(f.1.).
Bez klekotania,ale wziął się zainteresował dołkiem.(f.2.). Jeszcze czegoś się tam spodziewa natknąć.
21.02. Bocian stoi na g.10. (f.3.).
Wczoraj po g.23. był chyba tak schowany że nie widziałem go.(f.4.)-był czy nie?
Do wpisu poniżej:tak "ślepota ze mnie -dojrzałem go teraz"
Dzięki. Pozdrawiam.
wladek12 napisał:
Wczoraj po g.23. był chyba tak schowany że nie widziałem go.(f.4.)-był czy nie?
był na g. 1 :)
23:24 bocian stoi na koronie gniazda na g.9
23:38 bociek przemieścił się do dołka i teraz stoi i obserwuje ulicę albo śpi - zwrócony ciałem na g.1 - głowa skierowana na g.12
23:48 bociek schował sie na g.9
23:48 bocian stoi na koronie gniazda na g.9 prawie go nie widać - koniec obserwacji
00:00 bociek wrócił do dołka - trochę go dziobem zlustrował i już śpi z dziobem w żabocie zwrócony na g.3
00:12 że tez chce mu się układać pióra po północy - no i znowu się krztusi bidula i pochrząkuje
00:16 próbuje spać i ja też się żegnam
6:15 Bocian przeszukał dziobem dołek, teraz chodzi po obrzeżu gniazda.
6:23 Wrócił na środek gniazda, zajął się kosmetyką piór.
9 maja 2013, godz. 06:45
Przygoda stoi na środku gniazda i intensywnie pielęgnuje upierzenie.
W tym roku mamy "zielone gniazdo" :) Trawa w nim tak urosła, że niedługo zakryje nogi boćka :)
07:30
Gniazdo puste. Przygoda odleciala na śniadanie, ale nie zauważyłam o której godzinie.
08:05 Wygrzewa się w słoneczku na jednej nodze, trochę się rozgląda
09:03 bociek dalej stoi na jednej nodze pokazując nam, pełny profil - dziób wtulonym w żabot - chwilami skręca kontrolnie głowę w prawo i lewo - przysypia
09:08 kosmetyka upierzenia
09:18 po liftingu piór gimnastyka - krótki trzepot skrzydłami i jeszcze korekta z gładzeniem piór
09:27 wypróżnienie
09:28 klekot bez widocznego intruza
10:22 dziób otwarty - widać, że bocianowi gorąco i dodatkowo próby odksztuszenia czegoś z gardzieli
10:18 rozgląda się czujnie, odstrasza
10:20 nadal zachowuje się tak, jaby coś chciała wypluć
10:22 co kilka minut bociek klekoce i przyjmuje pozycje odstraszania ale bez widocznego intruza i zaraz potem przechodzi do czynności porządkowych z upierzeniem jak gdyby nigdy nic
10:24 wypróżnienie
10:24 otwarty dziób i "ziajanie" słonko mocno przygrzewa
10:28 w dalszym ciągo otwiera dziób jakby chciał złąpać powietrze z odruchem wypluwania
11:08
bardzo intensywne odstraszanie intruza - rozkładanie skrzydeł, klekot, przysiad w dołku z rozłożonymi skrzydłami i cały czas spojrzenie skierowane w niebo. Pięknie broni swojego domu.
11.10
spokój w gnieździe. Przygoda odpoczywa, położyła się w dołku.
11:26
stoi i jak zwykle czyści piórka :)
11:53 Bardzo dokładna toaleta, piórko po piórku itd.
12:30 Klekot, odstraszanie
13:30
Gniazdo puste
13:33
Przylot z klekotem i odchylaniem szyi do tyłu.
13:34
Po czym skupienie się na dopieszczaniu piórek i żabotu, w międzyczasie spoglądając po okolicy
13:38
Nastawienie bojowe - klekot z odchyloną głową do tyłu, rozpostarcie skrzydeł. (stał na godz.21)
13:39
Bociek przemieścił się na środek gniazda i w pozycji obronno-odstraszającej (nie widać przed czym) przykucnął z klekotem, rozpościerał skrzydła.
13:41
Uspokojony postał na środku gniazda skierowany w prawą stronę
13:43
Odleciał
14:11
Bociek w gnieździe - nie wiem kiedy przyleciał - rozgląda się po okolicy, tradycyjnie zajmuje upierzeniem i walczy z podmuchami wiatru.
14:13
Coś go zaciekawiło i przeszedł na prawą stronę gniazda zaglądając pod spód
14:15
Powrót na środek i standardowe pórkodopieszczanie:)
14:16
Ewidentnie coś go intryguje po tej prawej stronie, gdyż znowu tam przewędrował i spogląda w dół
14:17
Wrócił na środek gniazda, uporządkował dołek.
14:20
Odchylenie głowy do tyłu z klekotem po czym ponowne spoglądanie po okolicy i "walka" z podmuchami wiatru
17:50 Bocian przyleciał do gniazda ok. godz. 16. i od tej pory ilekroć zerknę na monitor, bocian jest na gnieździe.
Raz leży w dołku, innym razem stojąc czyści pióra.
18:12 Gniazdo puste.
19.51. Ja bociana niestety nie widzę na gnieździe (f.1.),a z tego miejsca co piszę to tym bardziej!
20:24 Bocian przyleciał do gniazda.
22.03. Przygoda-nie Przygoda ale jest na g.7. (f.1.).
22.13. Już się nie chowa ale wychodzi że całe noce bocian stoi.(f.2.).
6:10 - 6:30 Trwa toaleta poranna :). Bocian stoi na gnieździe i czyści pióra.
7:00 Bocian nadal jest na gnieździe.
7:10 Gniazdo puste, bocian pewnie na śniadaniu.
09:25 Bocian w pozycji kucznej w dołku leniwie obserwuje otoczenie.
10.45. Bocian na gnieździe drepcze po nim.(f.1.).
10.47.-50. Było podwójne odstraszanie intruza.(f.2.).
11:45
zastałam Przygodę na gnieździe zajętą jak zwykle pielęgnacją upierzenia.
13.00. Gniazdo puste było.
13.06. Bocian właśnie przyleciał z klekotaniem (f.1.).
13.28. Przygoda przeganiała intruza i zaraz zajęła bojowo siedzącą pozycję (f.2.).
13.35. Następne odstraszanie i bojowa sylwetka.(f.3.).
po 3 min. też przeganiała ale kogo to nie wiem bo tylko szybko podeszła na gnieździe na g.7. (kawki?),i dumna stanęła przed obiektywem (f.4.).
13.54. Już zastałem gniazdo bez Przygody. Pusto.
14.46. Już jestem z tęskniliście się za mną?(f.5.).
15.42. Przygoda nadal na gnieździe.(f.1.),tak ją pozostawiam.
19:24 Nie wiem, jak długo bocian był na gnieździe. Właśnie teraz odleciał.
20.34. Właśnie przyleciała Przygoda na gniazdo.(f.1.).
20.41. Przygoda usiadła w dołku.(f.2.).
21.00. Przygoda otulona trawami rosnącymi w dołku.(f.3.),nareszcie odpoczywa.
21:30 Przygoda wreszcie odpoczywa siedząc w dołku.
21.36. Przygoda wstała i załatwiła się na g.12. i teraz stojąc rozmyśla.(f.1.).
21:41 Znudziło się Przygodzie siedzenie i już stoi w gnieździe. Samotność wyraźnie jej nie służy (tak jak nam wszystkim).
11 maja
godz. 5.10-5.45
Na gnieździe wśród coraz bujniejszej roślinności :) przebywa bocian. Zupełnie przemoczony, stoi spokojnie i od czasu do czasu rozgląda się po okolicy.
6:40 - 7:05 Gniazdo puste.
7:35 Bez zmian.
8:22 Bocian właśnie przyleciał do gniazda. Jest mokry. Kilkakrotnie potrząsnął skrzydłami, teraz przeczesuje dziobem pióra.
9:15 Bocian nadal jest na gnieździe.
10:00 Jest w dalszym ciągu.
10.30. Bocian-Przygoda stoi bidula smutna zdradzona ale wierna do gniazda.(f.1.).
Minęło południe. Bocian nadal jest na gnieździe.
12:36 - 13:00
12:36 - na gnieździe stoi skulony bociek
12:40 - przechodzi na lewą stronę gniazda i tylko ogon widać :)
12:46 - bocian stoi nadal w tym samym miejscu jw.
13:00 - bociek nadal obecny w gnieździe, stoi nie ruszając się z miejsca 
14:45 Z moich obserwacji wynika, że bocian spędza czas na gnieździe nieprzerwanie od 8:22.
16:52 Bocian jest na gnieździe już osiem i pół godziny.
17:00 bociek właśnie opuścił gniazdo
17:08 i z klekotem bociek jest z powrotem
17:11 i już boćka znowu gdzieś poniosło
18.27. Właśnie przyleciał bociek (f.1.).
19:20 Gniazdo puste
19:44 Bocian wrócił do gniazda.
20:58
Bociek w gnieździe zakamuflowany na godz 22
6:30 Gniazdo puste. W Przygodzicach nadal pada deszcz.
6:50 Bocian wrócił do gniazda.
7:20 Znów gdzieś poleciał.
10:10 Mokry bociek w gnieździe stoi na jednej nodze i pielęgnuje pióra
ok. 15:00 - 18:25
Bocian przebywał w gnieździe od ok. 15-tej (nieco wcześniej gniazdo było puste) do 16:31. W tych godzinach najwięcej czasu poświęcił pielęgnacji upierzenia.
17:40 - gniazdo nadal puste
17:58 - powrót bociana na gniazdo, przy lądowaniu w gnieździe bociek klekocze, rozgląda się niespokojnie, sylwetka wyprostowana, szyja i głowa wyciągnięta w górę, obserwuje z uwagą dookoła okolicę
18:02 - powraca spokój, bocian jest już zrelaksowany
18:07 - stoi w tym samym miejscu, głowę wtula w tułów, dziób w żabot i odpoczywa
18:12 - pielęgnacja piór, bociek stoi wciąż w tym samum miejscu
18:17 - trwa czyszczenie i wygładzanie upierzenia
18:24 - zmiana miejsca, bocian przenosi się na brzeg gniazda przeciwległy do obiektywu kamery i tu kontynuuje pielęgnację piór
19:15 - 20:06
19:15 - bocian ponownie wyfruwa z gniazda
19:37 - gniazdo nadal puste
20:06 - bocian już jest z powrotem w gnieździe i już prawdopodobnie zostanie na noc
6:15 Bocian stoi na gnieździe i czyści pióra.
13 maja 2013, godz. 09:43
zastałam Przygodę stojąca na gnieździe. Rozgląda się, czasem wyczesuje pióra.
13:00 Przygoda wyczesuje pióra
13:06 stoi na jednej nodze na koronie gniazda
14:00
Przygoda wyleciała z gniazda, pewnie uznała, że już czas na obiad :)
14:28
no i już jest w gnieździe, nie zauważyłam o której wróciła.
15:50 Bocian odleciał z gniazda.
16:34 Wrócił. Chodził po gnieździe, szukał czegoś w trawie, przeczesywał dziobem pióra. Takie sobie leniwe popołudnie ;).
17:05 Znów odleciał.
18:30 - gniazdo jest puste, ale ładnie podświetlone zachodzącym słońcem
19:10 - bocian już stoi w gnieździe ( dokładnej godziny przylotu nie znam)
13 maja
godz. 19.14 - 20.36
Zastałam bociana na gnieździe, porządkującego upierzenie
19.24 - 20.07
Bocian opuścił gniazdo
20.36
Zastałam boćka na gnieździe ( nie zauważyłam, kiedy dokładnie powrócił )
20:51 - bocian stoi na gnieździe w trawie po kolana, pająk spaceruje po obiektywie kamery, jak wielkie monstrum :)
21:03 - bocian drzemie na stojąco, dziób wtulił w żabot, jest spokojny, wyciszony, odpoczywa
wladek12 napisał:
10.30. Bocian-Przygoda stoi bidula smutna zdradzona ale wierna do gniazda.(f.1.).
http://img5.imageshack.us/img5/9523/fot … 025.th.jpg
Podejrzewam, że nie zdradzona, ale opuszczona przez Dziedzica, któremu coś się stało, że nie wrócił z zimowiska.
Może upolowali go dzikusy z takich krajów jak Cypr itp.
I jeszcze jedno moje spostrzeżenie.
Dobrze, że na gnieździe tak bujnie rośnie trawa. Myślę, że to zapobiega kradzieży materiału budulcowego gniazda przez inne bociany, a tym samym Przygoda nie jest już tak atakowana jak to się zdarzało.
A czemu sądzisz, ze ten pierwszy samiec który przebywał w kwietniu z Przygodą, to nie był Dziedzic?
Witam!
Przypomnę przy okazji powyższych wpisów rzeczy pisane wiele razy na forum, choćby dlatego że wciąż czytają je osoby nowe:
- od początku projektu, zgodnie z pomysłem jednego z internautów, samca na gnieździe z kamerą w Przygodzicach corocznie nazywa się "Dziedzicem" - to bardziej "tytuł", niż imię własne, tak jak kolejni dziedzice danej majętności (w Przygodzicach m.in. kolejno: Przebendowscy, Bielińscy, Leszczyńscy i Radziwiłłowie :); dla porządku i rozróżnienia można je oznaczać rokiem, np. Dziedzic 2008 czy Dziedzic 2012;
- pomimo trwającej 19 lat znakowania większości piskląt bocianów białych w powiecie ostrowskim - bardzo mało dorosłych ptaków ma obrączki umożliwiające po odczycie numeru identyfikacje osobnika (dużo ptaków niestety ginie, wiele osiedla się za sąsiednich terenach, gdzie z kolei pisklęta nie są znakowane), wyjątkiem z obrączką był "Agresor" zajmujący przygodzickie gniazdo w latach 2010 i 2011 (a próbujący je zająć już wiosną 2009 r., przy tej okazji został ranny i po rehabilitacji oznakowany);
- u tak stosunkowo jednolicie ubarwionego gatunku rozróżnianie po wyglądzie jest bardzo zawodne, choć w niektórych przypadkach dzięki dokładnej analizie szczegółów upierzenia możliwe, jak uczyniła to Sve, dzięki której wiemy, że samcem w trzech pierwszych sezonach (2006-2008) był ten sam „Dziedzic”; ale w takich przypadkach prosimy o dokładne podzielenie się swoim odkryciem lub hipotezą, tak jak prosiła wyżej Sz_elka.
Pozdrawiam
Paweł T. Dolata
Południowowielkopolska Grupa Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków www.pwg.otop.org.pl
Projekt „Blisko bocianów” z Przygodzic www.bociany.ec.pl
14 maja 2013, godz. 06:29
Zastałam Przygodę stojąca po lewej stronie gniazda. Odpoczywa z dziobem wtulonym w żabot. W blasku porannego słońca wygląda jeszcze piękniej, a trawa imponująco bujna.
Nawet fajnie wygląda gniazdo w tym roku z tą roślinnością ;)
06:45
Przygoda leniwie i powoli przeszła się po gnieździe wypatrując czegoś w trawie, a po chwili "zabrała się" za swoje piórka.
Teraz stoi tuż pod kamerą, ależ Ona jest piękna i majestatyczna! :applause:
09:23 Przygoda stoi na koronie gniazda z dziobem w żabocie, spokojnie przysypia, lecz kontroluje otoczenie.
13:30 - 14:30 Bocian jest na gnieździe.
14:31 Właśnie teraz odleciał.
14.49. Na gniazdo przyleciał bocian (f.1.),i tak sobie pomyślałem że to nie Przygoda bo tak nie pewnie stanął.
Po kilkunastu sekundach jak burza pojawił się drugi bocian przelatując nad tym co stał na brzegu gniazda i od razu gotowy do boju i przepędzania (f.2.).
14.53. Nastąpił drugi atak odparty przez Przygodę strosząc piórka i klekocząc,następnie zajęła pozycje bojową siedząc.(f.3.).
15.39. Przygodzie spokój przerwał jakiś bocian kręcący się w pobliżu.(f.4.).
15.45. Nadala pozostaje na gnieździe Przygoda czyszcząc sobie piórka.
15.56. Przygoda zdecydowała się odlecieć,gniazdo puste.
18.00. Gniazdo nadal jest puste.
18.29. Klekotem oznajmiła swój przylot Przygoda na gniazdo.
18.44. Przygoda przepędzała intruza strosząc piórka i klekocząc,pozostając na gnieździe.
19.30. Przygoda jest na gnieździe.
20.00. Przygoda stoi na g.9. Tak ja zostawiam.
Nadal stoi na g.9 z dziobem w żabocie
6:15 Bocian stoi na gnieździe, często przymyka oczy, chyba jeszcze drzemie.
15 maja 2013, godz. 06:20
Jak zwykle o tej porze Przygoda senna stoi na gnieździe, a promyki słońca oświetlają jej pióra.
06:36
Już się chyba przebudziła ponieważ zajęła się poranną toaletą upierzenia.
Chyba wypatruje kto i o której godzinie przyjeżdża do pracy do UG, ponieważ uważnie patrzy w dół gniazda po prawej stronie (na g. 4) ;)
06:40
Znudziło jej się to wypatrywanie i przeszła na lewą stronę gniazda (na g. 7) dalej zajmując się toaletą.
08.00. Przygoda ,zamiast hasać po łąkach i szukać pożywienia to strzeże swojego gniazda.(f.1.).
08.40. Gniazdo puste.
10:25 Przygoda stoi na koronie gniazda i obserwuje otoczenie, czasem walczy z podmuchami wiatru.
11:10
Gniazdo puste, Przygoda na łąkach.
12.00. Przygoda w kucki bujana wiatrem jak i trawa na gnieździe (f.1.),ale uważnie rozgląda się w koło.
13.51. Przygoda odleciała o g.13.27.a drugi raz teraz.
Ale między czasie kilka krotnie bojowo przepędzała zagrożenie przejęcia gniazda przez intruza.(f.2).
Po atakach przyjęła też pozycje skrytej w trawie.(f.3.).
Po kilku minutowej nie obecności,może widząc zagrożenie gniazda nadleciała i przepędzała nie proszonego gościa.(f.4.).
14.18. Gniazdo puste.
14.30. Przygoda przyleciała z daleka już klekocząc.
14.35. Siedzi sobie w kucki w dołku zarośniętym bujną trawą i kołysze ją wiatr.
15.00. Przygoda dzielnie stawia opór silnym podmuchom wiatru.
15:56 Przygoda w pozycji kucznej wygrzewa się w słoneczku
16.27.Przygoda stoi i kołysze się w rytm wiejącego wiatru.(f.1.).
21:25 Bocian jest na gnieździe os 14:30. Teraz stoi przed kamerą i pozwala nam się podziwiać.
16 maja
godz. 7.36
Bocian przebywa na gnieździe i zajmuje się toaletą upierzenia
08.38. Przygoda cały czas na gnieździe,właśnie odstraszała intruza.(f.1.).
09.15. Nadal na gnieździe bocian-Przygoda stoi na g.12 i czyści się.
09.30. Przygoda czujnie siedzi w dołku i rozgląda się w terenie (f.2.).
09:50
Przygoda siedzi w dołku tyłem do kamery, wygrzewa się w słonku. Prawie jej nie widać w tej trawie ;)
Podczas leżenia trawa jest równiez dobrą osłoną przed wiatrem, byłaby równiez super osłoną dla młodych pisklaków...
09:52
Wstała i zajęła się czesaniem piórek.
09:58
Krótkie odstraszanie intruza (klekot i rozkładanie skrzydeł).
10:23
Gniazdo puste (niestety nie zauważyłam momentu odlotu).
10.24. Zastałem gniazdo puste.
10.49. Przygoda przyleciała do gniazda (f.1.).
11.02. Siedzi w kucki tyłem do obiektywu i rozgląda się.
11:00 Przygoda stoi tyłem do kamery i rozgląda się na boki leniwie - wiatr hałasuje w mikrofonie
11:12 gniazdo puste
11.09. Już Przygoda nie przebywała na gnieździe. Gniazdo puste.
11.46. Na gnieździe Przygoda (f.1.). Dobrze że przyleciała bo ja muszę odlecieć. Pozdrawiam.
12:27 -Bociek na gnieździe.
Przygoda bardzo dużo czasu spędza na gnieździe. Wylatuje tylko na chwilę, zdobywanie pożywienia zajmuje jej mało czasu dlatego mniemam, że musi być go pod dostatkiem.
Nie będzie młodych więc również później zbieranie pożywienia nie będzie zajmowało dużo czasu, tylko tyle co dla swojego brzuszka :)
13:50 Gniazdo puste.
14:56 Bocian przyleciał do gniazda. Chwilę stał, potem położył się na trawie.
18.35. Gniazdo cały czas puste.
19.31. Na gnieździe jest Przygoda (f.1.).
19.42. Przygoda w bojowej pozycji przegania intruza.(f.2.).
19.51. Zajęła miejsce siedząc w dołku tyłem do kamery.
20.01. Tak pozostawiam Przygodę na gnieździe na dziś.(f.3.). Pozdrawiam.
22.53 - bocian na gnieżdzie, siedzi na dołku (nie ma dołka już :( ) z dziobem na g.24
... i tak pewnie pozostanie, dobranoc bocianolubom
00:21 Już nie siedzi nasza Przygoda lecz stoi i dzielnie znosi dość silne wianie. Bujna trawa rusza się we wszystkich kierunkach. Oby tylko nie było burzy czy gradu. U nas w Olkuszu spokój i cisza. Miejmy nadzieję że w Przygodzicach ta noc też upłynie spokojnie. Spokojnej nocki Przygodo ! Do " zobaczenia" rankiem :)
06:24
Gniazdo puste. Przygoda na śniadaniu :)
Ja miałam więcej szczęścia, Yoko :). Zdążyłam zobaczyć Przygodę na jej prywatnej łączce na gnieździe.
Odleciała o 6:20.
Dzięki Reniu. Pozdrowienia :)
07:38
Przygoda wróciła do gniazda. Położyła się w dołku i odpoczywa po śniadaniu.
09:16
Przygoda cały czas przebywa w gnieździe. Po wykonanej toalecie przycupnęła na piętach w dołku.
09:30 Przygoda bardzo starannie wykonuje pielęgnuje piórka.
10:53 Przygoda w gnieździe, robi toaletę piórek.
10:55 Mocno klekoce w pozycji bojowej.
Siada na dołku, klekot, pozycja bojowa.
Znowu klekoce, skrzydła mocno rozpostarte.
11:00 Wiatr hula w trawie, Przygoda stoi spokojna z dziobem na g.12.
11:08 Rozgląda się wokoło ale spokojna.
14:15 Bocian jest na gnieździe. Coś go zdenerwowało, klekocze, rozkłada skrzydła.
14:35 Jest nadal. Siedział dłuższą chwilę na trawce, teraz wstał i czyści pióra.
16:00 W dalszym ciągu jest na gnieździe. Leży pośrodku swego trawnika.
17:48 - 18:05 - bocian cały czas siedzi na gnieździe, ciagle w tym samym miejscu
20:44 - 21:00 - Przygoda odpoczywa stojąc pod kamerą, jest spokojna, drzemie, w przerwach wygładza pióra
6:50 Bocian leży w trawie, to raczej rzadki widok :).
Trawa na gnieździe jest coraz bujniejsza, ale bocianowi chyba to nie przeszkadza.
7:10 Bocian wstał, czyści pióra.
07:15 - 07:50
Bociek intensywnie czyści pióra, z wielką dokładnością wygładza długie lotki i sterówki, cały czas stoi w tym samym miejscu na gnieździe. Efektem starannej pielęgnacji upierzenia było "zgubienie" dużego pióra, które spadło na gniazdo.
07:46 - bocian skończył pielęgnację upierzenia, teraz stoi na gnieździe, głowę wtulił w tułów, dziób w żabot
07:50 - nadal tak samo
10.25. Przygoda cały czas przebywa na gnieździe.(f.1.).
12.22. Przygoda odstraszała lub po prostu oznajmiała ze jest w tej chwili na gnieździe klekocząc z dziobem na plecach.
12.35. Przebywając na gnieździe kilka razy odstraszała zagrożenie klekocząc i strosząc piórka z rozłożonymi skrzydłami.(f.2.).
12.47. Pozostawiam ją na gnieździe obserwującą okolicę.(f.3.).
16.01. Bocianka na gnieździe (f.4.),nie wiem czy cały czas przebywała bo nie było mnie.
16.07. Czekała na mnie a teraz już odleciała.Gniazdo puste.
18.33. Na gniazdo przyleciał bocian.(f.5.).
19.02. Przygoda bo to ona,kilka razy co chwilkę musiała stroszyć piórka i skrzydła (f.6.).z klekotaniem odstraszając intruza i pokazując kto tu jest właścicielem tego gniazda.
19.11. Już nie było jej na gnieździe. Gniazdo puste.
18:17 Gniazdo puste. Tylko trawa faluje w gnieździe. Rośnie jak na drożdżach. Drzewa już się zielenią, wszystko wokół zmienia się i tylko Przygoda niezmiennie wciąż sama (:
18:36 Bocian w gnieździe , nie udało mi się zaobserwować o której godz. wrócił. Cały czas stoi, od niechcenia poprawia pióra i chwilami podsypia. Słychać tylko głośny sygnał karetki pogotowia (chyba) .
19.50. Gniazdo puste.
20:14 Bocian przyleciał do gniazda.
00:06 Bocian stoi w gnieździe i energicznie wyczesuje pióra. Ależ z niego a raczej z niej nocny marek. Ustawiła się tak że widać Ją doskonale. Nawet Tekla nie wchodzi w kadr. A może Teklę zdmuchnął wiatr ? Byłoby szkoda. Dobrej nocy Przygodo i wszyscy podglądający :)
19-05-2013
07:19 - 08:00
07:19 - Przygoda jest w gnieździe, na stojąco porządkuje upierzenie
07:25 - usiadła na środku gniazda, w wysokiej trawie wydaje się taka mała :)
07:35 - wstała,zeszła na bok gniazda, rozpoczyna ponowną pielęgnację upierzenia, wygładza sterówki, czesze pióra po wewnętrznej stronie skrzydeł,pióra puchowe przykleiły się jej do dzióba
07:43 - stoi na jednej nodze, przeciąga skrzydło, odwraca się tyłem do kamery i po minucie ponownie zaczyna czyścić pióra
07:55 - pielęgnacja upierzenia trwa nadal
08:00 - Przygoda nadal jest w gnieździe, stoi już od prawie 15 minut w tym samym miejscu, zakończyła czesanie piór, głowę wtuliła w tułów
08.56. Przygoda siedzi w dołku.(f.1.).
10:07 klekot i odstraszanie bez widocznego intruza
10:10 piękna prezentacja rozpiętości prawego skrzydła
10:12 znowu klekot i odstraszanie ale takie dla zasady
10:13 znowu odstraszanie ale zaraz uspokojenie i spokojne ułozenie na środku gniazda na trawie - piękna łąka tylko kwiatków brakuje
10:15 Przygoda siedzi w dołku i leniwie obserwuje otoczenie. Pełny relaks niedzielnego ranka.
10:17 i już się nalezała - pewnie nudno tak leżeć jak trawy widok zasłaniają :D
10:18 i 10:20 klekot i odstraszanie ale kogo - czego?
10 :2 i znowu?
widocznie nic poważnego, bo znowu położyła się na środku gniazda - ale zerka z ukosa w niebo
10:26 - no spadać mi - to moje gniazdo - muszę być czujna :D
10:29 gniazdo puste
10:38 przyleciała z głośnym klekotem i już dumnie stoi na swoim :)
Gniazdo "Przygody" i "Dziedzica" w Przygodzicach, znajduje się niedaleko Parku Krajobrazowego "Dolina Baryczy". W tej okolicy, na pobliskich stawach, żerują także inne bociany, które (najprawdopodobniej) przelatują nieraz w pobliżu tego gniazda (stąd też reakcje obronny przed "intruzami").
W czasie, gdy bocian (bociany) zajmuje gniazdo i traktuje je jako "swoje" ... każdy przelatujący (obcy) bocian jest dla nich potencjalnym intruzem i instynktownie będzie się szykować do obrony. Nie znaczy to jednak, że każdy obcy bocian, który znalazł się w pobliżu takim intruzem będzie. :)
Sz_elka napisał:
(...) 10:18 i 10:20 klekot i odstraszanie ale kogo - czego?
10 :2 i znowu?
widocznie nic poważnego, bo znowu położyła się na środku gniazda - ale zerka z ukosa w niebo
10:26 - no spadać mi - to moje gniazdo - muszę być czujna :D (...)
14:10 Znów doszło do bójki na gnieździe. Przebywający na gnieździe bocian wyraźnie czymś się zaniepokoił. Klekotał, rozkładał skrzydła, zerkał w górę, w końcu odleciał z gniazda. Po chwili wylądował na gnieździe, ale szybko został przepędzony przez innego bociana.
Przepędzony bocian to ten, który był na gnieździe wcześniej,łatwo go było rozpoznać, miał coś białego przyklejone do dzioba.
W cytowanym poście jest z kolei typowy przykład starcia bocianów na gnieździe (nie tylko odstraszania bociana, który przeleciał obok - czyt. post z godz. 11:40).
W tym przypadku (post z godz. 14:25) inspirujące mogą być przede wszystkim pobudki, które powodują "lądowanie" obcego i obronę gniazda (na chęć zajęcia gniazda, by rozpocząć sezon lęgowy jest już nieco późno).
Jak więc widać - gotowość bocianów do walki i obrony gniazda, przepędzania itd. jest dla nich prawie "chlebem powszednim", bez względu na to czy dane gniazdo zajmuje para czy jeden ptak (bodźcem, który może to powodować jest w takich przypadkach gł. gniazdo, by zająć - utrzymać "dogodną siedzibę").
Renia napisał:
14:10 (...) Przebywający na gnieździe bocian wyraźnie czymś się zaniepokoił. Klekotał, rozkładał skrzydła, zerkał w górę, w końcu odleciał z gniazda. Po chwili wylądował na gnieździe, ale szybko został przepędzony przez innego bociana. (...)
Witam:)
Cały dzień jest brak przekazu.
18:45 w dalszym ciągu brak przekazu! :(
22:05 nadal brak przekazu
żuczek napisał:
20 maja
Z informacji, które posiada Adam, wynika, że w UG jest poważna awaria, ale Siły Fachowe starają się nad nią zapanować.
Pozdrawiam serdecznie,
Ania
Prosimy o cierpliwość i wyrozumiałość. Kiedy tylko będzie to możliwe, przekaz zostanie uruchomiony.
Jest przekaz i Przygoda pośrodku trawy w gnieździe :good:
08:32 klekot i odstraszanie - bez niepokoju
08:22 Przygoda robi poranna toaletę. Trawa rośnie bujnie, gdyby było jeszcze oczko wodne, to Przygoda w ogóle nie musiałaby się z gniazda ruszać.
Jest godzina 8:30 i wszystko jest w porządku czyli przekaz działa i Przygoda w gnieździe w swej trawiastej oazy:::)))
10:11 klekot i odstraszanie ale bez widocznego wroga
10:12 kolejny raz to samo i zaraz potem spokojne skubanie trawy
10:15 ładny pokaz odstraszania - szkoda, że poklatkowy
10:16 zielona napowietrzna oaza i dumna Przygoda pośrodku :D
10:32 przyleciała z klekotem i od minuty non stop odstrasza - leżąc i stojąc
10:33 teraz leży z rozrzuconymi skrzydłami bardzo czujna
10:35 wstała i niespokojnie rozgląda się na boki - szyja na plecach - klekot - skrzydła lekko rozchylone - widać, że cały czas coś ją niepokoi
Tak było po g.10.44.
Był bocian (f.1.), po chwili odleciał (f.2.),i pojawił się ponownie (f.3.).
Zajął miejsce w dołku (f.4.).
10:50 już jest spokojna - stoi na jednej nodze i przeczesuje pióra
11:00 wypróżniła się i teraz stoi na g.11 i rozgląda się
11:03 odleciała z g.12
21 maja 2013
11:40
Przekaz wrócił :-) Słoneczko świeci, gniazdo puste, Przygoda na łąkach.
12:32
Przygoda jest na gnieździe, ale niestety nie zauważyłam o której przyleciała... (może ktoś zauważył ?)
12:35
Stoi na środku, tyłem do słońca i kamery i zajęta jest swoimi piórkami :-)
14:25 Bocian odleciał z gniazda.
15:47 Zastałam bociana w gnieździe. Głośny kilkakrotny klekot , rozkładanie skrzydeł i spoglądanie w górę. Jest niespokojny. Po 3 minutach odlatuje ale po minucie wraca. Stoi w gnieździe i czesze piórka.
O g.16.38 i 53,gniazdo zastałem puste.
17.22. Już był bocian na gnieździe, po 4 min.siedzi wietrząc skrzydła (f.1.).
Na gnieździe widziałem bociana g.17.31 i 40;18.06,21,ale 31, już gniazdo było puste.
19.00. Zastałem bociana i o g.19.30. jest na gnieździe.
20.00. Przygoda to chyba bo nadal przebywa na gnieździe (f.2.).
20.30. Nic się nie zmieniło Przygoda nadal jest na gnieździe.
22.05. Przygoda schowała się na g.9.
23.42. Nocne czuwanie Przygody (f.3.). Dobranoc.
01:00 - 01-10
Praktycznie w tym samym miejscu, w tej samej pozie (czasem na jednej nodze) - stojąc z dziobem w żabocie bociek przysłuchuje się nocnej (nie)ciszy..
6:20 Przygoda jest na gnieździe. Aktualnie zajmuje się pielęgnacją upierzenia.
07:07
Przygoda nadal w gnieździe, trochę się leniwie rozgląda, a dla odmiany czasami przeczesuje pióra.
Ciekawe czy już była dziś na śniadaniu :)
07:19
Pani Bocianowa robi obchód gniazda. Chodzi dookoła, poprawia patyki, patrzy w trawę.
(przekaz nadal bardzo zły, niestety jak poklatkowy, utrudnia obserwację)
07:24
i ponownie poranna toaleta upierzenia w pozycji stojącej na środku gniazda.
08.50. Gniazdo bez pani Bocianowej-pusto.
09.13. Można odnotować obecność bociana na gnieździe.(f.1.).
09:14 Przygoda w gnieździe, leniwie obserwuje otoczenie, chyba nie lubi deszczu, dziób chowa w żabot
09:18 Przygoda przed chwilą klekotała i odstraszała - teraz stoi spokojnie i delikatnie rozglada się
09:27 znowu klekot i krótkie odstraszanie - i spokojna obserwacja okolicy
09:34 mm wrażenie, zę pada deszcz - przygoda wygląda jak zmokła kura i hałas z kamerki wslazywałby też na dudnienie kropel deszczu
10:15 Przygoda opusciła gniazdo z g.3
10.14. Przygoda coś wypatrywała pod gniazdem i myślałem że odleci (f.1.).
Wróciła na środek gniazda i po minucie odleciała.
10.15. Gniazdo puste.
Sz_elka napisał:
09:18 Przygoda przed chwilą klekotała i odstraszała - teraz stoi spokojnie i delikatnie rozglada się
09:27 znowu klekot i krótkie odstraszanie - i spokojna obserwacja okolicy
09:34 mm wrażenie, zę pada deszcz - przygoda wygląda jak zmokła kura i hałas z kamerki wslazywałby też na dudnienie kropel deszczu
10:15 Przygoda opusciła gniazdo z g.3
Zgadza się, pada od wczorajszego wieczora, z przerwami co prawda, ale intensywnie.
11.13. Na gniazdo oznajmiając klekotem przyleciała właśnie chyba Przygoda.(f.1.).
11.17. Przygoda poprawia obrzeże gniazda na g.9.(f.2.),gdzie często lubi się chować wieczorową porą
11.21. Przed chwilą poprawiała przed kamerą na g.6. i już jej nie ma. Puste gniazdo.
12.16. Przygoda na gnieździe prezentując swoje skrzydła (f.3.).
12.38. Przygoda nadal na gnieździe, przebywa do g.13.08.
13.08. Przez dobre 5 min. była pełna gotowość i odstraszanie zapewne krążącego pobratymca bo Przygoda klekotała, stroszyła piórka i rozwijała skrzydła.(f.4.).
13.30. Przygoda pozostaje nadal na gnieździe czyszcząc sobie piórka.
14.15. Przygoda nadal na gnieździe zajęta czyszczeniem piórek ale kilka minut temu ponownie odstraszała "gości".
20:40 Nie wiem, kiedy bocian wrócił z żerowiska. Stoi na gnieździe i czyści pióra.
6:15 Gniazdo puste. Bocian dziś wcześnie poleciał na śniadanie.
7:05 Już jest z powrotem na gnieździe.
09:58 Przygoda w gnieżdzie z dziobem w żabocie
18:45 Gniazdo puste, Przygoda pewnie na kolacji.
19:23 Gniazdo puste
20.18. Na gnieździe zastałem bociana-Przygoda pewnie to jest bo taka pewna (f.1.).
21.00. Przygoda przed chwilą jak zaczęły bić dzwony to rozglądała się w koło zaniepokojona.(f.1.).
21.13. Czyszcząc sobie piórka tak to robiła,że aż wyskubała sobie jedno bo wyleciał ze skrzydła.
21.39. Przygoda przebywała na gnieździe. (f.2.).
23.00. Przygoda stoi na środku gniazda,przekaz słaby. Dobranoc.
24 maja 2013
Dzień dobry Przygodo i Forumowicze :papa:
07:06
Zastałam Przygodę na gnieździe. Jak zwykle stoi na środku i układa piórka.
Ciekawe czy już jadła śniadanie... :)
08:40 Przygoda w gnieździe zajęta toaletą
10:28
Gniazdo puste.
13:50 Przygoda na g 12 nie wiem kiedy przyleciała - stoi spokojnie i chyba rozgląda się - głowy nie widzę, bo jest poza kadrem uniesiona do góry -
13:54 wypróżnienie i znowu głowa niewidoczna
14:09 już gniazdo puste - nie zauważyłam kiedy Przygoda wyleciała z gniazda
17:14 Przygoda stoi na koronie gniazda i spokojnie się rozgląda.
21:20 Bocian jest na gnieździe, trwa toaleta wieczorna ;). Delikatnie przeczesuje pióra dziobem.
6:45 Gniazdo jest puste.
7:10 Bocian już wrócił z żerowiska.
09.00. Przygoda targana wiatrem stoi i rozmyśla czy nie polecieć na przekąskę czy też pilnować gniazda (f.1.).
09.06. Przygoda jednak poleciała z g.6,tuż koło kamery. Puste gniazdo.
09.17. Bocian-Przygoda jest na gnieździe i stoi na g.3.
09:27 Przesunęła się na g.4 i rozmyśla nadal.
09.30. Przygoda już nie rozmyśla tylko musiała wypłoszyć intruza i to z sykiem,klekotem i rozłożonymi skrzydłami (f.1.).
09.44. Gniazdo puste.
10.51. Przygoda przyleciała z klekotem na gniazdo (f.2.).
Na gnieździe jest nadal,stojąc to siedząc w kucki targana wiatrem.
11.40. Przygoda nadal na gnieździe.
14.04. Zastałem Przygodę na gnieździe (f.3.).
14.50. Przygoda na gnieździe i miała lekkie odstraszanie przed chwilą.
17.00. Przygoda na gnieździe (f.4.) i przebywała na nim cały czas od poprzedniego wpisu.
17.26. Gniazdo zastałem puste Przygoda poleciał na posiłek. Ja też.:papa: 
Wielka szkoda, że w tym roku nie jest nam dane podziwianie przygodzickich maluszków. Podglądam od początku to gniazdo. Przykro! Jak to sie stało, ze Dziedzic zmienił partnerkę!? A może gdzies się zagubił. Smuuuuutno
21.45 Przygoda jest w gnieździe tak ładnie ułożona pośrodku bujnej trawy i taka samotna niestety
Wewa napisał:
21.45 Przygoda jest w gnieździe tak ładnie ułożona pośrodku bujnej trawy i taka samotna niestety
23:01 Przygoda siedzi w tej samej pozycji jak wyżej. Chyba pierwszy raz się zdarza że jest tak mało ruchliwa. Może jest już zmęczona tą samotnością i obroną gniazda ? Ale przynajmniej odpoczną jej nogi. Wyśpij się Przygodo a jutro wyrusz na poszukiwanie nowych , dobrych przygód.
08.00. Na gnieździe przebywa Przygoda spokojnie kryjąc się w trawie (f.1.).
09.50. Przygoda cały czas przebywa na gnieździe zmieniając miejsce,czas poświęca na czyszczenie piórek i kilka krotnie musiała odstraszać pobratymców (f.2.),przelatujących nad gniazdem.
10.28. Gniazdo zastałem puste a jeszcze 5 min.(f.3.),temu była na gnieździe. Poleciała coś przekąsić tak jak ja.
10.33. Już jest z powrotem i siedzi sobie przyczajona na gnieździe w dołku (f.4.).
Przygoda przebywała do g.10.56.
10.57. Już zastałem gniazdo opuszczone przez Przygodę.
11.30. Jestem! czy ktoś mnie obserwuje to ja Przygoda.
11.35. Nie to nie, lecę bo nikt mnie nie obserwuje to- nara-:papa:
11:32 Pięknie pozuje do kamery, mimo wiejącego wiatru. Spokojnie obserwuje otoczenie.
12.29. Przygoda przylatując na gniazdo z klekotaniem,które było słychać wcześniej niż przekaz pokazał (f.1.).
12.46. Na gnieździe w dołku pozostawiam Przygodę.(f.2.).
19:20 Gniazdo puste.
21:15 Bocian nadal nieobecny.
21:20 Przygoda wróciła na noc do gniazda.
23:10 Przygoda siedzi w dołku i chyba śpi. Noce są zimne i w pozycji siedzącej jest jej cieplej. Trawa jest tak duża że nie widać dokładnie jej dzioba i żabotu. Miejmy nadzieję że te zimne noce już się kończą i przyjdą słoneczne dni i ciepłe noce :)
23:30 No i już się wyspała ! Chodzi po gnieździe, załatwiła się na godz. 2 , układa piórka pod skrzydłami stojąc na godz. 12.
00:00 Stoi na 1 wsłuchując się w nocne odgłosy. Życzę wszystkim dobrej i spokojnej nocy.
6:15 Gniazdo puste, Przygoda już na żerowisku.
08:50
Zastałam Przygodę na gnieździe. Niestety nie zauważyłam o której godzinie wróciła z żerowiska.
Siedzi na piętach w dołku i odpoczywa po śniadanku :-)
08:55
Przygoda wstała i swoim zwyczajem zajęła się przeglądem szaty pierzastej ;-)
08:49 Przygoda wygrzewa się w słoneczku. leniwie obserwuje otoczenie.
12:56
Ponownie puste gniazdo zastałam.
19:56 Przygoda jest na gnieździe - stoi na g.12 i zerka w kamerkę - dziób wtuliła w żabot - chyba jest chłodno - trochę podsypia
21:44 właściwie to niewiele się zmieniło od mojego ostatniego wejścia, choć nie wiem jak było w międzyczasie - dalej stoi prawie na g.12 trochę się wierci - jeszcze nie śpi
Obraz nadal poklatkowy i nieostry, ale miło, że jest! :)
22:44 Przygoda w dalszym ciągu stoi na koronie gniazda tylko juz na g.11 zwrócona dziobem do kamery - leciutko kręci głową - powinna już spać
23:33 Jeszcze nie śpi. Taki z niej nocny marek. Chyba pada deszcz i jest zimno. Widoczność słaba. Szkoda że Przygoda nie ma parasola. Kiedyż wreszcie się wypogodzi (: i gdzie te ciepłe majowe noce ?
28 maja 2013
08:42
Gniazdo puste. Przygoda dziś jest na długim śniadaniu.
Bardzo mi jest żal tego ptaka, on bardzo cierpi-jest przywiązany uczuciowo do gniazda, którego na dłużej nigdy nie opuszcza. a co z tematem potomstwa????
ona chyba bez przerwy myśli, że wyrzuciła swoje jajka. Tylko gdzie są obce - samotne samce???
11:39 Przygoda stoi w dołku na jednej nodze na g.12 - trochę się rozglada - trochę porządkuje pióra - w gnieździe czuje się bezpiecznie - to jej dom i spokojnie w nim spędza czas - wolny od trosk dnia codziennego - to bardzo mądra samica i zrobiła wszystko należycie, tak jak jej niezawodny instynkt nakazał,
12:30 Przygoda w dalszym ciągu stoi w gnieździe. Jest zimno, wietrznie, nudno i ogólnie paskudnie. Trzymaj się Przygodo, jutro powinno być lepiej.
13:10 Bociek odleciał, na środku gniazda zostało tylko czarne pióro, które nawet ładnie wygląda na tle zielonej trawy. 14:13 Bocian przyleciał z kępką czegoś ciemnego w dziobie. Położył to w dołku i chwilę poprawiał. Przydeptał i stoi na jednej nodze. Podrapał się po głowie, dziób w żabot i stoi. Krótka drzemka i toaleta upierzenia.
19:00 Gniazdo puste.
19:04 Bocian właśnie wrócił do gniazda.
20:29 gniazdo puste
21:00 Bocian wrócił do gniazda z głośnym klekotem.
22:27 Przygoda na g.11:00 stoi w cieniu - zapowiada się kolejna bezpieczna noc!
00:07 Przygoda w dalszym ciągu stoi w gnieździe na g. 11. Spokojnej nocy ! :)
6:10 Przygoda stoi na gnieździe i czyści pióra.
godz. 06:52
Przygoda nadal na gnieździe, robi obchód, poprawia intensywnie patyki - czyli małe porządki przed Bożym Ciałem :)
A na śniadanku to już Pani była ?
Koniec sprzątania, teraz trzeba uczesać piórka bo się zmichrały podczas sprzątania ;)
7:00 Bocian poleciał na żerowisko, gniazdo puste.
8:00
Przygoda jest już na gnieździe. Nie wiem o której wróciła, ale krótko była na śniadanku. Widać, że pożywienia jest pod dostatkiem.
Teraz zajęta jest swoją ulubioną czynnością czyli piórami :)
09:26 Przygoda stoi pośrodku gniazda, zwrócona tyłem do kamery - dziób w rozwianym żabocie - słychać cukrówkę i wiatr - słoneczko świeci - trawa rośnie - sielanka :)
11:02 Przygoda stoi jak stała i czyści piórka
10:38 Przygoda w gnieździe, spokojnie obserwuje otoczenie.
10:33 Przygoda cały czas w gnieździe. Spaceruje, coś poprawia, czyści piórka i od czasu do czasu głośno klekoce ale jest spokojna. Wieje dość silny wiatr i stara się zagłuszyć piękny śpiew ptaków. Ogólnie jest wspaniale :) ale do szczęścia brakuje jednak towarzysza Przygody i wysiadywania jaj. Cieszę się jednak że jest Przygoda i że robi się cieplej. :)
Jaka ona piękna i zadbana!
13:45
Gniazdo puste. Przygoda na obiedzie.
21:09 - Przygoda wróciła do gniazda
8:00 Przygoda stoi dostojnie na gnieździe. Śnieżnobiałe pióra nieco nastroszone.
Bocian rozgląda się, co jakiś czas leniwie przeczesuje dziobem upierzenie.
30.05. 2013
09:09 - Przygoda nadal jest w gnieździe, stoi na środku gniazda, czasem przeczesze pióra
09:52 - ona nadal tu jest, siedzi ukryta w gąszczu trawy :)
10:33 - gniazdo puste
11:23 - na środku gniazda siedzi Przygoda
11:25 - koniec próżnowania :) teraz pora na porządkowanie upierzenia
11:50 - gniazdo puste
12:00 Gniazdo puste.
12:20 Przygoda już wróciła do gniazda.
13:30 Przygoda stoi w gnieździe i przeczesuje pióra pod skrzydłami. Chyba padał deszcz bo Przygoda ma mokre "ubranko".
20:55 Przygoda już wróciła z kolacji. Jest mokra, potrząsa skrzydłami, przeczesuje pióra dziobem.
00:41 Przygodo ! Ale mnie nastraszyłaś ! Już się bałam że gniazdo jest puste. Skryłaś się w ciemnym zakątku i byłaś niewidoczna. Wiatr wieje, straż lub pogotowie jeżdżą na sygnale, w dołku chyba woda i ogólnie nic dobrego. W dodatku widoczność słaba ( może to mój staruszek komputer się buntuje bo jest już bardzo późno) a prognozy pogody bardzo złe. U nas w Małopolsce strasznie ! :(
Witam!
Godz. 10.52-11.08 – bocian na gnieździe, trochę je porządkuje. Wiadomo – święto! :)
Z okazji Dnia Bociana Białego zapraszam do wpisów w specjalnym wątku http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … 089#p42089 – można złożyć życzenia bocianom i bocianolubom. :)
Pozdrawiam
Paweł Dolata
Południowowielkopolska Grupa Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków www.pwg.otop.org.pl
Projekt „Blisko bocianów” z Przygodzic www.bociany.ec.pl
16:10 Przygoda energicznie przeczesuje swoje piórka. Jest taka piękna :) Jak to dobrze że jesteś z nami ! I jak dobrze że są TAKIE OSOBY dzięki którym możemy być z Tobą. W tym szczególnym Dniu Bociana Białego, z całego serca składam Wam kochani serdeczne podziękowania za Wasz trud i za Wasze wrażliwe serca. Jestem pełna podziwu i szacunku dla Waszego zaangażowania i ogromnej wiedzy. Bądźcie z nami zawsze i cieszmy się wszyscy naszymi pupilami. A NASZE BOCIANKI NIECH BĘDĄ ZDROWE I SZCZĘŚLIWE I NIECH ICH PRZYBYWA ! :)
31-05-2013
16:35 - na gnieździe stoi grzecznie bocian, prawdopodobnie Przygoda i świętuje Dzień Bociana Białego :)
17:22 - bociek stroszy się, siada rozpłaszczony na środku gniazda, po minucie odlatuje
17:24 - przylot i znów w pozycji siedzącej z rozłożonymi szeroko skrzydłami bocian "pokazuje" intruzowi, że to gniazdo jest zajęte, niestety, z lewej strony nadlatuje drugi bocian i przegania Przygodę
17:29 - obcy bocian "odklekotał" zwycięstwo, trochę postał na gnieździe, wyprostowany i dumny rozglądał się uważnie, jakby od niechcenia poskubał pióra , odleciał
17:32 - na gnieździe znów pojawia się bociek, siada z rozłożonymi skrzydłami na środku gniazda, myślę, że to wróciła Przygoda
17:33 - odlatuje, w gnieździe spokój, gniazdo puste
18:46 - gniazdo puste
Święto, świętem, ale obcy bociek musiał "zaznaczyć" swoją obecność, niech mu będzie, obcemu, nieznanemu boćkowi (mimo, że wciąż "straszy" Przygodę) też należą się najlepsze życzenia z okazji Dnia Bociana Białego :)
19:35 Bocian przyleciał do gniazda. Po przylocie klekotał głośno, rozkładał skrzydła.
21:22 W gnieździe jest bocian ale czy to jest Przygoda ? Co się stało z jej czarnymi piórami w skrzydłach ? Czy mi się tylko wydaje, czy jest ich mniej ? Czy bociany zmieniają latem upierzenie ? Coś mi tu nie gra z tymi piórami. Czy Państwo też widzą coś innego w wyglądzie bocianka ?
Prawe skrzydło Przygody różni się od lewego . Według mnie brakuje czarnych piór na końcu skrzydła. Dzisiaj już tego nie zobaczymy ale może rano uda się komuś dokładnie zaobserwować.
Biologia bocianów "nie pozwala" im na zmianę upierzenia latem, przede wszystkim dlatego, że jest to długotrwały proces i ptaki migrujące pierzą się na zimowiskach. Poza tym, przyroda stworzyła to tak, że gdy na gnieździe jest lęg i dorosłe muszą zajmować się młodymi, to nie zmieniają upierzenia (nie miałyby na to wystarczjąco energii).
Jednakże gdy na gnieździe nie ma lęgu bocian może przejść fazę tzw. "niepełnego pierzenia" (całkowite pierzenie bociany przechodzą na zimowisku). Z przypadkiem takiego "niepełnego pierzenia" spotkaliśmy się na gnieździe w Przygodzicach w czerwcu 2010 roku, gdy para bocianów straciła lęg (ale nie opuściła gniazda). Nie jest więc wykluczone, że i w tym przypadku (samotny bocian bez lęgu na gnieździe) będzie można odnotować małą wymianę piór.
Nieco (ogólnie) na temat pierzenia pisałam w 2010 roku, gdy kilku forumowiczów zaniepokoiła ilość piór lężących na gnieździe: http://www.bocianyzprzygodzic.pun.pl/vi … 533#p25533
danuta.walczak.18 napisał:
21:22 W gnieździe jest bocian ale czy to jest Przygoda ? Co się stało z jej czarnymi piórami w skrzydłach ? Czy mi się tylko wydaje, czy jest ich mniej ? Czy bociany zmieniają latem upierzenie ? Coś mi tu nie gra z tymi piórami. (...)
10:35 Witam serdecznie i bardzo dziękuję za szybką odpowiedź. Uspokoiła mnie trochę pani Eva Stets. Teraz Przygoda jest w gnieździe ale stoi tak, że nie mogę zobaczyć jej upierzenia z tyłu. Stoi mokra i skurczona. Pogoda nie rozpieszcza ani nas ani naszych milusińskich.
Relacje z wydarzeń w gnieździe w czerwcu 2013 r. w wątku "Co robią bociany [czerwiec 2013]"
http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … 105#p42105