Ten wątek będzie poświęcony na inne bocianie kamery w Polsce.
W miarę zainteresowania można tutaj przekazywać ważniejsze fakty z innych polskich bocianich gniazd. Prośba - nie wklejajmy zbyt dużo zdjęć - obciążają one w dużej mierze stronę forum.
Zarazem chciałbym przypomnieć, że jak co roku - priorytetem forum w sezonie lęgowym będą obserwacje z życia naszych bocianów na gnieździe w Przygodzicach (kategoria pt "Bociany z Przygodzic on-line" - na głównej stronie forum).
Przekazy z innych polskich kamer są dostępne na stronie: http://www.bocianyonline.pl/kamery.html
- Łask http://www.lask.pl/bociany/
- Czechowice-Dziedzice Ligota http://www.kolnet.eu/kamery/?q=bociany-ligota
- Czarnków http://www.bocian.czarnkowsko-trzcianec … t.asp?typ=
- Międzyrzecze Górne http://www.miedzyrzecze.org.pl/bociany/widok2.html
- Warszewo http://www.warszewo.pl/index.php?option … &Itemid=92
- Ustroń http://www.bociany.edu.pl/
- Wysoka http://www.ziemialubuska.pl/,2495,,.html
Kamery w Chybach i Trzciance mają osobne wątki.
16.03.2011.
Dziś w południe ruszył przekaz z łaskiego gniazda.
http://www.bociany.lask.pl/
19 marca 2011
W Czechowicach gruba warstwa nietkniętego śniegu na gnieździe. Tak samo w Ustroniu.
29 marca 2011
13:31 Czechowice-Dziedzice Ligota - pojawił się bocian! Po kilku minutach zniknął. 
31 marca 2011
Łask, 09:14
Otworzyłam podgląd, a w gnieździe bocian. :) Nie wiem, o której tu wylądował, ale wiem, że dwie minuty później odleciał. :|
Filmik z tej króciutkiej wizyty: http://www.youtube.com/watch?v=X5Qj7a3As_M
01 kwietnia 2011.
W Łasku Bocian pokazał się na tylko chwilę (f. 1 i 2) po godz. 10-tej...
A w Warszewie uruchamiają przekaz z cyklu USTREAM LIVE. Na przekazie testowym załączony obrazek (f. 3).
Szkoda, że tak późno się za to wzięli, bo teraz, kiedy jest już czas na obserwacje. Mam nadzieję, że poprawi to dostępność transmisji, bo wczoraj cały dzień nie było mowy, żeby zajrzeć do tego gniazda. Pytanie tylko: kiedy? Parę dni temu obserwowałam taką transmisję i stwierdzam, że jakość obrazu jest doskonała przy dużym zbliżeniu dalekich planów. Więc w gnieździe należy spodziewać się bardzo dobrego podglądu. 
1 kwietnia 2011
16:25 Na gnieździe w Ustroniu leży bocian. Nie mam pojęcia, kiedy przyleciał.
02.04. 2011 Ustroń
Bocian, który wczoraj w godzinach popołudniowych pojawił się w gnieździe został na nocleg . Dzisiaj również nie opuszcza gniazda ( poza krótkotrwałymi wylotami ) - być może jest to prawowity gospodarz gniazda Beskidek, który czeka na partnerkę ?
02.04.2011.
15.30. Ustroń.- Na gnieździe piękny widok bo zastałem parkę bocianów (f.1.). ... :papa:
02.04.2011 r.
Łask, minęła godz. 16:20. Był bocian (f. 1 i 2), krótko! O godz. 16:38 już go nie ma.
Warszewo - na stary przekaz nie sposób się dopchać, a na testowym widok taki, jak na f. 3: bocianów jak nie było, tak nie ma.
Na przekaz streamingowy w Ustroniu i Ligocie też nie sposób się włączyć, ale w Ustroniu działa przynajmniej przekaz poklatkowy (godz. 19:06); boćków jeszcze przed chwilą nie było (f.4).
A w Ligocie nie działa on już ponad 2,5 doby. Chyba KOLNET nie wyłączył go na stałe?
02.04. 2011 Ustroń
Pióra na grzbiecie partnerki Beskidka ułożyły się w kształcie pięknego czarnego serduszka :)
03.04.2011. Ustroń.
07.38. Na gnieździe zastałem czyszczącego się bociana i rozglądającego się za towarzystwem.(f.1.).
Po chwili przyleciał drugi z czułościami. (f.2.).
03.04 2011 Warszewo
Jest pierwszy bocian.
3 kwietnia 2011
Na gnieździe w Ligocie leży bocian.
03.04.2011. Łask
Może już zostanie na noc.
5 kwietnia 2011 r.
Po godzinie 10-tej zastałam po jednym bocianie w czterech gniazdach:
w Ustroniu (f. 1), W Czechowicach-Dziedzicach Ligocie (f. 2) i w szczecińskim Warszewie (f. 3). W Łasku zobaczyłam jak stojący na gnieździe (f. 4) bocian zerwał się do lotu i poleciał przed siebie (f. 5). Jest widoczny na tle trawnika z prawej strony gniazda.
05.04. 2011 Ligota
W gnieździe jest już para bocianów , która nie traci czasu i intensywnie pracuje nad potomstwem :)
06.04.2011. Łask
Dziś rano bocian oczekujący od kilku dni na partnerkę, przyniósł do gniazda sianko. Na filmiku można zobaczyć jak pieczołowicie chce wyścielić gniazdo dla partnerki. Tylko czy się jej doczeka?
http://www.youtube.com/watch?v=GK52qRUYDxo
08.04.2011. Łask
Około godziny 07:30 do oczekującego bociana, dołączyła partnerka.
9/10 kwietnia 2011 r.
1. Łask: Bociany nocowały w gnieździe (f. 1), dziś ok. godz. 11:00 zastałam jednego, leżącego (f. 2).
2. Ustroń: działa przekaz obrazkowy, ok. godz. 10:40 w gnieździe był jeden bocian (f. 3).
3. Warszewo: ok. 10:45 w gnieździe był jeden bocian (f. 4); przekaz stramingowy (choć ciągle "testowy" jest niezawodny, na starym cyfrowe zakłócenia obrazu).
4. Czechowicw-Dziedzice Ligota: o godz. 10:24 zobaczyłam kopulację (f. 5), a potem wspólny relaks (f. 6).
5. W Wysokiej i Czarnkowie bocianów do dziś nie widziałam, a w Międzyrzeczu nie udało mi się jeszcze ich zobaczyć; wg miejscowego forum, wczoraj po godzinie 13-tej był widziany tam bocian na gnieździe.
11 kwietnia 2011 r.
Warszewo, godz. 0:43, w gnieździe jest jeden bocian; odsłonił zawartość gniazda. Bez wątpliwości jest jajo (f.1 i 2).
Ciekawa sytuacja: zajrzałam tu 20 minut później: zniknął biały, jajowaty obiekt z dołka w gnieździe, przybył taki sam na obrzeżu gniazda z prawej strony (f. 3). Z miejscowego czatu wynika, że to samotna samica, jej partner jeszcze nie wrócił do gniazda, a jajo jest niezalężone... Co za traf, że stało się to, prawie na moich oczach!
Barbarka napisał:
11 kwietnia 2011 r.
Warszewo, godz. 0:43, w gnieździe jest jeden bocian; odsłonił zawartość gniazda. Bez wątpliwości jest jajo (f.1 i 2).
Ciekawa sytuacja: zajrzałam tu 20 minut później: zniknął biały, jajowaty obiekt z dołka w gnieździe, przybył taki sam na obrzeżu gniazda z prawej strony (f. 3). Z miejscowego czatu wynika, że to samotna samica, jej partner jeszcze nie wrócił do gniazda, a jajo jest niezalężone... Co za traf, że stało się to, prawie na moich oczach!
Nie pierwszy raz spotykamy się z takim przypadkiem na gnieździe w Warszewie. Analogiczna sytuacja odrzucenia pierwszego, a potem drugiego jaja (przed przylotem samca) miała miejsce w roku ubiegłym:
- post Damki_Pik z 9 kwietnia 2010: http://www.bocianyzprzygodzic.pun.pl/vi … 952#p22952
Damka_Pik napisał:
Okazuje się, że samotny bocian w Warszewie, który od 24 marca jak dotąd niestety bezskutecznie czeka na przybycie partnera, to samiczka. Bocianica złożyła nawet jajo (prawdopodobnie dzisiejszej nocy), ale zdając sobie sprawę, że jest niezalężone, odsunęła je na brzeg gniazda (fot.1). Mam nadzieję, że wkrótce dołączy do niej jakiś samiec … bo przykro patrzeć.
- post iganki z 11 kwietnia 2010: http://www.bocianyzprzygodzic.pun.pl/vi … 101#p23101
iganka napisał:
W Warszewie dzisiejszego ranka znów pojawiło się na brzegu gniazda jajo. Prawdopodobnie jest to już drugie niezalężone jajko. Samiczka w dalszym ciągu wytrwale siedzi w gnieździe.
11 kwietnia 2011 r.
Warszewo, minęła godz. 11-ta; po jaju nie został w gnieździe ślad. Antek okazał się być Tosią...
Ciekawe, czy ubiegłoroczna historyjka powtórzy się? Wtedy Antek przyleciał 13 kwietnia; post Reni:
http://www.bocianyzprzygodzic.pun.pl/vi … 101#p23101
12.4.2011 r.
Łask:
Trzy minuty po godzinie pierwszej stwierdziłam, że w gnieździe jest jajo (f. 2 i 3). O godzinie 23:41 jeszcze go w gnieździe nie było (f. 1). Widziałam samicę stojącą nad tym jajem ze 20 minut; przyglądała mu się, jakby nie wierzyła, że już jest. W końcu o godz. 1:24 usiadła na nim (f. 4).
Sprawa jest o tyle ciekawa, że samiec drugą noc pod rząd nie nocuje w gnieździe. Z łaskiego forum wynika, że "urwał się" gdzieś krótko przed godziną 19-tą.
12 kwietnia 2011
W Warszewie jest para bocianów! Antosia doczekała się na swojego Antka :D.
Przyleciał o jeden dzień wcześniej niż w ubiegłym roku ;).
12 kwietnia 2011 r.
Lask.
Jajo w świetle pełnego dnia (f. 1 i 2).
Dalszy rozwój sytuacji z dziwnego, dotychczasowego zachowania samca: dziś, o godz. 11:17 samiec wyrzucił jajo z gniazda (f. 3 wziął w dziób; f. 4 właśnie je wyrzucił za gniazdo; f. 5 pusty dziób). Samica patrzy w dołek... No i zostawił ja samą - f. 6, godz. 11:53.
Link do filmiku z tego zdarzenia:
http://www.youtube.com/watch?v=oZoywuemwMU
Jak potoczą się dalej losy tego gniazda? 
12.04.2011 r.
Warszewo.
Renia napisał:
12 kwietnia 2011
W Warszewie jest para bocianów! Antosia doczekała się na swojego Antka :D.
Przyleciał o jeden dzień wcześniej niż w ubiegłym roku ;).
Jest - niestety - duże prawdopodobieństwo, że jeszcze i drugie jajo jest niezalężone. Zobaczymy jak zachowa się Antosia.
Ale z następnych będą już na pewno bocianki! Na fot. 2 kopulacja! :applause: I trochę czułości (f. 3). Kamera streamingowa daje obraz doskonałej jakości, ale - wg mnie - jest trochę za nisko. Trudno będzie podpatrzyć przy jej pomocy jaja. No i nie przekazuje obrazu w podczerwieni.
Mam więc nadzieję, że po zakończeniu testowania streamingu nie wyłączą kamery poklatkowej i będą obie działać jak w tej chwili, równolegle (tak jest w Przygodzicach, Ustroniu, Ligocie - choć w tej ostatniej przepustowość łączy jest niska i przekazy często się zawieszają; dziś "wiszą" od g. 8:55). 
12 kwietnia 2011
Bociany z Ustronia mają pierwsze jajo. :)
13 kwietnia 2011 r.
Warszewo:
Godz. 16:56 - jest drugie jajo (fot. 1). Wg miejscowego forum zostało zniesione dziś, w nocy. Spodziewałam się, że także może zostać odrzucone. Ale "póki co", jest w gnieździe... Antosia stoi nad nim, jakby się zastanawiała, co z nim zrobić. Myślę jednak, że skoro Tośki do tej pory go nie wyrzuciły, to będzie wysiadywane. Tak nawiasem mówiąc: ciekawe zwyczaje mają w tym Warszewie sąsiedzi bocianiego gniazda. Myślałam, że jest tam mgła. Ale po dokładniejszym przyjrzeniu się na przekazie streamingowym tej "mgle", stwierdzam, że to dym lecący z metalowego kominka prosto na bociany! :stupid: Można to tak?!! Naprawdę nie można założyć dłuższej rury i wyprowadzić wylotu tego kominka wyżej? Ale to jest pytanie retoryczne na tym forum... Może należy postawić je na miejscowym?
A nawiązując do moich obaw trzy posty wyżej: niepotrzebnie bałam się, że kamera jest za nisko i nie będzie widać jaj. Jak widać... jaja widać!! :D
Godz. 18:28 Antoś niedawno przyleciał. Teraz we dwójkę stoją nad jajkiem (fot. 2).
Godz. 19:30 (fot. 3) Nie mogę dostać się na przekaz poklatkowy, żeby przyjrzeć się sytuacji z innej perspektywy. Przyjrzałam się się więc szczegółowiej tej perspektywie i wreszcie zobaczyłam, że to jajo nie leży w środku gniazda. Leży na patykach, na jego obrzeżu. Z daleka od bocianów. Antoś nie chce robić Antosi przykrości i okazać braku zaufania, więc go nie rusza. Wystarczy mu, że (zapewne znowu) Tosia odłożyła je na bok... Wygląda więc, że ubiegłoroczna historia się, rzeczywiście, powtarza.
Ustroń:
Pierwsza na tym forum, dzienna odsłona (fot. 4) pierwszego jaja. Zimno tam jest: 2,4 oC. Pewnie dlatego bociany siedzą na jaju, zamiast - bocianim zwyczajem - poczekać z tym do drugiego jaja.
14 kwietnia 2011 r
Warszewo., godz. 10:25.
W gnieździe jest jeden bocian, który robi toaletę piór (fot. 1 i 2). I nie ma jaja! Bociany pozbyły się go. Teraz będą (mam nadzieję) już tylko wspólne. :)
Łask godz. 11:03.
Samica złożyła drugie jajo. Z łaskiego forum wynika, że stało się to wczoraj, nocą, koło godz. 23-ciej. Co zrobi samiec? Pokaże się tu jeszcze na kontrolę i zniszczy jajo? Pomijając wszelkie budzące się emocje: dla samicy tak byłoby najlepiej. Sama nie będzie w stanie go wysiedzieć (fot. 3 i 4). :cry:
USTROŃ
14.04.2011 21:15 4 stopnie C
Dwa bocki na gnieździe stoją, 1 jajo sobie leży.
15.04.2011. Łask
16:36 - Do gniazda przylatuje samiec po dwóch dniach nieobecności. Gdy samica wstaje, samiec natychmiast wyrzuca jajo i przegania samicę. Na dokładkę kradnie siano, pewnie do swojego gniazda.
http://www.youtube.com/watch?v=Max3V6POCBI
15.04. 2011. Ustroń
W tym gnieździe również doszło dzisiaj do wyrzucenia jaj z gniazda. Kiedy o godzinie 12:46 włączyłam podgląd w gnieździe były dwa bociany a na brzegu gniazda odrzucone jajo ( fot.1), bociany głośno klekotały i przysiadały na gnieździe z rozwartymi skrzydłami. Nieco później ( o 14:00 ) para bociania kopulowała (fot.2). Czy to nowa para - trudno stwierdzić z całą pewnością (fot.2). Aktualnie w gnieździe nie ma jaj (fot.3 z godz. 15:08 ).
16.04.2011. Krótki przegląd gniazd po g.8.00.
Łask.- zastałem bociana nad 1 jajkiem.Bocian poprawiał ściółkę pod jajem obchodząc go w koło.(f.1.).
Czechowice-Dziedzice Ligota.- jeden bocian siedzący a drugi stojący nad nim.(f.2.).
Warszewo.- para bocianów siedząca obok siebie w promieniach słońca.(f.3.).
Ustroń.- samotny bocian na środku gniazda stoi i jajek nie ma.(f.4.). ... :papa:
16.04.2011. Łask
Wczoraj atakujący samiec, wyrzucił z gniazda jajo, a samicę wygonił. W nocy o 23:46 samica zniosła kolejne, trzecie już jajo.
Dziś rano o godzinie 08:07 samica odparła atak innego bociana. Może to był wczorajszy samiec, a może zupełnie obcy bocian.
Film: http://www.youtube.com/watch?v=Bd8q6GagWAY
17 kwietnia 2011 r.
Łask nocą.
W sytuacji - osamotnionej przez niedoszłego partnera - samicy z tego gniazda nastąpił wczoraj przełom. W gnieździe nocują dzisiaj dwa bociany. :good:
17.04. 2011 Ustroń
Zgodnie z naturalnym planem biologii bocianica złożyła dzisiaj w nocy trzecie w kolejności jajo, niestety jajo zostało odrzucone a więc gniazdo przejął inny, nowy samiec . 
17 kwietnia 2011 r., godziny przedpołudniowe.
Warszewo - w gnieździe jest drugie, wspólne jajo Tośków (fot. 1 i 2). Już ma imię: Adaś! ;)
Łask - jest jeden bocian (fot. 3) i pewnie to Magda; o godz. 11:45 przylecial drugi (fot. 4). :D
17 kwietnia 2011
13:56 Jest bocian na gnieździe w Międzyrzeczu! :D
17 kwietnia 2011
Lewków - około godz.13:00 przyleciał drugi bocian. Zostają na noc już razem.
17 kwietnia 2011
Łask - jest jajo.
basia11336 napisał:
17 kwietnia 2011
Łask - jest jajo.
http://www.allegaleria.pl/images/2jjmto … _thumb.jpg
18 kwietnia 2011 r.
Łask:
Magda i jej partner pokazalo swoje pierwsze, wspólne jajo w słonecznym świetle :applause:
18 kwietnia 2011.
Warszewo godz.23:45
Jest trzecie jajko!!
20 kwietnia 2011
Warszewo godz.22:56
Jest czwarte jajko!!!
21 kwietnia 2011
Do Raszkowa przyleciał jeden bocian.
22.04.2011. Łask
W Łasku jest trzecie jajo.
Zostało zniesione o godzinie 00:00:15. O tej godzinie samica uniosła kuper. Jaja zostały odsłonięte o 00:02.
Film: http://www.youtube.com/watch?v=8Zy0dkMFONI
26 kwietnia 2011
16:16 Znów jest bocian na gnieździe w Międzyrzeczu!
17:15 Bocian odleciał.
18:35 Bocian wrócił do gniazda. Przyniósł z sobą spory patyk.
26.04.2011.
Międzyrzecze Górne.
19.00. Zastałem samotnie stojącego bociana na gnieździe.(f.1.). ... :papa:
26.04.2011 r.
Łask:
- g. 19:00 Magda siedzi na jajach (fot. 1);
- g. 19:04 wstała i poobracała jaja i szybciutko usiadła na nich ponownie (f. 2 i 3);
- g. 19:26 jest i Wojtek (f. 4);
- g. 20:23 zastałam obydwa bociany w gnieździe; Wojtek troskliwie poobracał jaja, zruszył ściółkę, w końcu usidł na dołku; a Magda stanęła na jednej nodze, blisko kamery i drzemie;
26 kwietnia 2011
Bocian z Międzyrzecza postanowił zostać na noc w gnieździe.
27 kwietnia 2011 r.
Czechowice-Dziedzice Ligota, godz. 10:45.
Zastałam obydwa bociany na gnieździe, samica wstała właśnie z dołka (f. 1), a samiec natychmiast zajął się jajami (f. 2). Jak się na nie patrzy, kiedy są razem, trudno mieć wątpliwości które kim jest: piękna para (f. 3). A minutę później samiec został sam w gniazdku, na jajach (f. 4), bo samica poleciała posilić się.
Szkoda, że na żadnym z dwóch przekazów nie widać dołka w gnieździe...
A teraz obrazki z innych, polskich gniazd: fot. 5 - Ustroń, fot. 6 i 7 szczecińskie Warszewo i fot. 8 Łask. A to co zobaczyłam w Międzyrzeczu Górnym zmartwiło mnie: wygląda to na jakąś pomarańczową farbę i... Może mu zaszkodzić. Jeżeli jest to ten sam bocian, co w poście Reni powyżej, to stało się to w ciągu ostatnich godzin. Na szczęście piór nie ma posklejanych. O godz. 11:32 już go nie było... Co będzie z nim dalej? 
27.04.2011
Wczoraj tj. 26.04.2011 r. o godzinie 21:10, jak to napisano na stronie z obserwacją gniazda, w Lewkowie pojawiło się pierwsze jajo.
Teraz na jaju siedzi jeden z rodziców. 
28.04. 2011 Raszków
12:13 Wygląda na to, że para bociania nareszcie zadomowiła się tu na dobre :)
28 kwietnia 2011
Od kilku dni na gnieździe w Międzyrzeczu Górnym bywa samotny bocian. Dzisiaj około 8:00 widziałam, że dwukrotnie chciał do niego dołączyć inny bocian. Został przepędzony przez gospodarza.
Na zdjęciu widać nadlatującego bociana i gospodarza szykującego się do odparcia ataku.
30.04.2011
Dzisiaj w godzinach rannych w Ustroniu zauważyłam, że jeden z bocianów ma przyczepiony do skrzydeł sznurek ze śmieciami. Próbował się uwolnić, bez rezultatu. W końcu odleciał. Około godz. 12:00 wrócił do gniazda już z samym sznurkiem, bez śmieci. Z tego wynika, że w locie nie odplątał się również. Mam nadzieję, że obędzie się bez komplikacji.
13:20, jak bocian wstał z jaj, to zauważyłam jednak, że śmieć dalej mu wisi przyczepiony do sznurka. Bocian nerwowo chodzi po gnieździe. Widać wyraźnie, że przy chodzeniu plącze mu się między nogami.
16:44 Bocian nerwowo próbuje uwolnić się ze sznurka. Zahaczył o dziób. Nie uwolnił się. Usiadł na jajach ze sznurkiem na skrzydłach i z zahaczonym dziobem.
Bardzo niepokojąco zaczęło się robić. Bocian wyraźnie nie może sam uwolnić się ze sznurka. Ciekawe, czy będzie mógł teraz latać, jeśli sznurek zostanie mu zaplątany dodatkowo na dziobie. Czy się uwolni sam?
Na ustronieckim forum opisany przeze mnie przypadek można prześledzić dokładniej. Jak okazało się samica nie jest w stanie już się sama rozplątać.
Czy w takim przypadku ktoś jej pomoże? Czy już nic się nie da zrobić? :(
20:46 Samica uwolniła dziób ze sznurka, jednak sznurek ze śmieciem dalej przywiązany jest do skrzydła. Oj nie wygląda to najlepiej. :(
1 maja 2011 Raszków
Jest pierwsze jajo :)
Takie sytuacje, jak ta opisana w poście Angeliki wyżej, na pewno wzbudzają niepokój, szczególnie u osób, które obserwują bociany i są z nimi mniej lub więcej związane.
Zadałaś Angeliko kilka trudnych pytań...
Z mojego punktu widzenia dorosły bocian prędzej czy później poradzi sobie ze sznurkiem i nie będzie to dla niego zagrożeniem. Może to nastąpić podczas kolejnych lotów, albo np. podczas czyszczenia piór - pamiętajmy, że bocian ma silny i ostry dziób i (biorąc na logikę) - czyszcząc pióra też jest w stanie pozbyć się sznurka. Jeśli nawet nie pozbędzie się sznurka w całości, to uważam, że może pozbyć się go na tyle, by o nic nie zaczepić i tak, by mu nie przeszkadzał. Ewentualne pozostałości, np. jeżeli sznurek oplątał się wokół jakiegoś pióra, bociek straci podczas pierzenia - wówczas pióra zaplątane u nasady wypadną i wyrosną nowe. To oczywiście tylko moja opinia, biorąc pod uwagę cały opis w poście Angeliki wyżej.
Na pytania o ewentualnej pomocy ja osobiście nie jestem w stanie odpowiedzieć. Myślę jednak, że jakakolwiek ingerencja z zewnątrz nie była by tu możliwa. Pierwsze z tej racji, że latającego bociana złapać się nie da, drugie, że nawet gdyby ktoś jakimś cudem podjąl się takiej akcji (za zgodą Konserwatora Przyrody) i gdyby takie złapanie cudem się udało, to zawsze istnieć będzie ryzyko, że ptak potem zostawi lęg (a są tam 4 jaja i drugi bocian sam ich nie wysiedzi), a trzecie - myślę, że (pomimo, że sytuacja przedstawiała się groźnie), to bocian ze sznurkiem szybko będzie bocianem bez sznurka, tak jak napisałam to wyżej.
Angelika napisał:
Dzisiaj w godzinach rannych w Ustroniu zauważyłam, że jeden z bocianów ma przyczepiony do skrzydeł sznurek ze śmieciami. Próbował się uwolnić, bez rezultatu. (...) Z tego wynika, że w locie nie odplątał się również. (...)
(...) Bocian wyraźnie nie może sam uwolnić się ze sznurka. Ciekawe, czy będzie mógł teraz latać, jeśli sznurek zostanie mu zaplątany dodatkowo na dziobie. Czy się uwolni sam? (...) Czy w takim przypadku ktoś jej pomoże? Czy już nic się nie da zrobić? (...)
(...) Samica uwolniła dziób ze sznurka, jednak sznurek ze śmieciem dalej przywiązany jest do skrzydła. Oj nie wygląda to najlepiej. (...)
Angelika napisał:
30.04.2011
Dzisiaj w godzinach rannych w Ustroniu zauważyłam, że jeden z bocianów ma przyczepiony do skrzydeł sznurek ze śmieciami.
...
20:46 Samica uwolniła dziób ze sznurka, jednak sznurek ze śmieciem dalej przywiązany jest do skrzydła. Oj nie wygląda to najlepiej. :(
3 maja 2011
Co kilka dni bocian przylatuje do gniazda w Wysokiej, ale mnie dopiero dzisiaj udało się go zobaczyć.
03 maja 2011 r.
Chcę pokazać, jak śnieg zasypał bocianie gniazdo w Ustroniu. Okazało się, że mam dobre zdjęcie, choć myślałam, że go nie zapisałam, bo coś oderwało mnie od komputera. Żyję już trochę na tym najciekawszym ze światów i takiego śniegu w maju jeszcze nie widziałam, żeby łamał drzewa. Tym bardziej bocianiego gniazda z zasypanymi ptakami w okresie lęgowym. Pierwsze zdjęcie jest z godz. 20:53, następne zostało zrobione prawie dwie godziny później i mimo, że temperatura powietrza nawet nieco spadła, to jest jednak dodatnia i śnieg znika. Przestał padać śnieg, ale dalej intensywnie pada deszcz ze śniegiem.
05.05.2011
Sytuacja w Ustroniu nadal bardzo zła. Samica ma bardzo poważnie skrępowane sznurkiem nogi. Po dzisiejszych postach na ustronieckim forum wynika, że sznurek krępuje jej dość znacząco nogi. Zaczyna tracić równowagę. Skrępowanie utrudnia jej zarówno chodzenie jak i swobodne wysiadywanie jaj. Przykry widok. :(
05 maja 2011 r.
W związku z sytuacją powstałą w ustrońskim gnieździe, Administratorzy tamtejszego forum podjęli konkretne kroki i w nagłówku wątku o miejscowych bocianach umieścili nastepujące ogłoszenie czerwonymi literami:
Ponieważ nie mam dostępu na przekaz streamingowy (zapewne z powodu przeciążonych łączy) nie tylko patrzę na obrazkowy, ale i czytam forum. Z przekazu poklatkowego bardzo trudno jest ocenić zachowanie ptaka (jeszcze raz wiem dlaczego wolę streaming od obrazków jak mam wybór), a z dotychczas stosowanym przybliżeniem obrazu gniazda, trudno było cokolwiek zobaczyć bardziej szczegółowo. W tej chwili obraz jest na znacznym zbliżeniu, ptak siedzący na jajach nie mieści się w kadrze. Wg forum, to jest Beskidek. Myślę, że wszyscy, którym nieobojętny jest los Czantorki czekają na jej przylot. Może jakimś cudem udało jej się wyplątać z tego sznurka?
Czantorka wyleciała z gniazda o godz. 15:36. Nie było jej ponad trzy godziny. Ale wygląda, że udało jej się uwolnić na pewno jedną nogę. Operator kamery nie wytrzymał i o godz. 18:46 zmniejszył zoom, a ptak wrócił o godz. 18:56! A na tych zdjęciach, które zrobiłam widać tylko, że może robić duże kroki, ale nie widać czy pozbyła się sznurka całkowicie. Pewnie dowiem się tego z ustrońskiego forum.
Już wiem, link do filmu: http://www.youtube.com/watch?v=8KLCzjmAnLM :D
Z tego filmu wynika, że na prawej nodze, nad stopą został jeszcze fragment sznurka. Ale nic się za nią już nie ciągnie. Nie grozi jej już zaplątanie się w coś, czy zahaczenie o coś na żerowisku. Teraz zostaje kwestia urazu nogi, czy obu nóg i ewentualnego wdania się infekcji, czy też niedokrwienia wskutek zacisku... Ciekawe, jakie kroki zostaną dalej podjęte. Trwa to od 29 kwietnia, czyli już siódmą dobę.
Na zdjęciach zmiana bocianów na gnieździe i duże kroki Czantorki.
12 maja 2011 r.
Ustroń:
Do wczoraj nie podjęto żadnych kroków w sprawie całkowitego uwolnienia Czantorki od sznurka, ale moim zdaniem, postąpiono roztropnie. Bo mimo, iż ma prawą nogę nad stopą oplątaną resztkami sznurka (wg mnie wyglądającego na konopny lub bawełniany, więc w końcu poradzi sobie z nim sama), to zwoje są dość luźno i najwyraźniej nie przeszkadzają jej w wywiązywaniu się z czynności wynikających z założonego lęgu. W chwili obecnej, wg mnie, nie jest to konieczne, bo próba taka, wiążaca się z jedynym sposobem złapania latającego bociana, czyli uśpieniem jej, mogłaby spowodować - trudne do przewidzenia, ale możliwe - niekorzystne konsekwencje dla, trwającego w sposób niezakłócony, lęgu. Skoro pierwsze dwa jaja zostały złożone 18 i 20 kwietnia, to pierwszych piskląt możemy spodziewać się 23 - 24 maja. :D
Dziś u mnie streaming chodzi aż miło! U tego bociana na zdjęciach nie widzę nic na prawej nodze, więc sądzę, że to Beskidek jest w gnieździe. Odsłona jajeczek: zabiegi pielęgnacyjne.
13.05.2011. Ustroń
Na filmie można zobaczyć oplątane palce bociana. Niestety, bocian unika stawania na tej nodze.
http://www.youtube.com/watch?v=tJov3o8GN6M
18.05.2011. Warszewo .
Pierwsze pisklę wykluło się wczoraj ok.22:20. Drugie dzisiaj o 13:20.
20.05.2011 r. właśnie się zaczął.
Ustroń.
Burza: wieje wiatr, walą gromy, pada deszcz?. Nie pada! Mam tylko nadzieję, że nie będzie gradu. Bociany zastałam leżące (f. 1). Po chwili jeden wstał poprawić sobie coś w upierzeniu (f. 2) i to był Beskidek. Po chwili Czantorka wstała mimo deszczu i poobracała jaja (f. 3 i 4), a chwilę później zdecydowanie przykryła je. W czasie tej czynności utykała lekko na prawa nogę. Czekam na koniec burzy... Beskidek okazuje bocianicy swoje przywiązanie iskając ją ( f.6). Bociany są spokojne, mimo groźnych odgłosów
Obejrzałam film Piotra. Noga puchnie, a sznurek wrzyna się z przodu, u nasady stopy. Kolor stopy jest, wg mnie, ciemniejszy. Jest, wg mnie, wyraźny początek stanu zaplnego. Obym sie myliła! "Co się odwlecze, to nie uciecze": mają w Ustroniu problem niezałatwiony od 29 kwietnia! Teraz, kiedy lada moment zacznie się wylęg, ewentualna akcja może być znacznie bardziej ryzykowna... Nie zazdroszczę im procesu decyzyjnego, bo to to, co mają natrudniejszego do zrobienia: podjąć jakąś decyzję. Choć zaniechanie działania, żeby pomóc bocianicy też nią jest... A z drugiej strony: gdyby jej "coś" się stało drugi bocian sam nie poprowadzi lęgu. W sumie niewesoło! A nieświadome zagrożenia bociany robią swoje: instynktownie dbają o jaja.
19.05.2011. Łask
O godzinie 18:58 wykluł się pierwszy pisklak.
http://www.youtube.com/watch?v=C5F1dokqKMU
http://www.youtube.com/watch?v=Y9Hhuu6KA4Y
20.05.2011. Łask
W gnieździe znajduje się dużo śmieci. Jeden z nich zakrył pisklaka.
http://www.youtube.com/watch?v=lA8e3FBn1vs
20 maja 2011
Łask
Wykluł się drugi pisklaczek! :)
O 13:11 kuperek tkwił jeszcze w połówce skorupki, a o 13:15 pisklak się wydostał. Minutę później rodzic odrzucił obie części skorupki.
Filmik z ostatniego etapu klucia drugiego pisklęcia: http://www.youtube.com/watch?v=VBT9rDw2L3k
20 maja 2011 r.
Ustroń.
Dzisiaj, miedzy godziną 13. i 14. wykluło sie pierwsze pisklę!
Godzinę wyczytałam, niestety, na miejscowym forum. Nie byłam dziś w stanie wcześniej tam zajrzeć, więc zdjęcia są z nocnej odsłony, sprzed paru minut. Ta pora ma swoją zaletę: przekaz strumieniowy działa bez zarzutu, a obraz jest doskonałej jakości! :)
20 maja 2011. Warszewo
Jest trzeci pisklak. Został zauważony po godz.8:00.
21 maja 2011 r.
Ustroń: godz. 12:51, południe.
Na gnieździe siedzi Czantorka (f. 1). O 12:57 wstała, żeby przewietrzyć gniazdko. W gnieździe jest wciąż jedno pisklę. W trakcie robienia porządków obserwowałam jej prawą stopę, oplątaną u nasady przez sznurek (f. 2, 3 i 6) wyraźnie widoczny na zdjęciach. Nie zauważyłam, żeby dziś sprawiał jej dolegliwości. Stała na niej pewnie i dłuższy chwilę drapała sie lewą nogą po szyi. Niepokoi mnie to, że, różnymi sposobami usiłuje pisklęciu podścielić kawałek folii (f.4, 5 i 6). Na szczęście nie bardzo jej to wychodzi. Termometr na przekazie poklatkowym pokazuje 27,8 stopni C i myślę, że pisklęciu mogłaby ta folia tylko zaszkodzić. W roku ubiegłym samiec znosił takie rzeczy do gniazda, a samica przezornie, przy każdej okazji starała się je odsuwać na brzeg gniazda. A jak już młode zaczęły samodzielnie przemieszczać się po gnieździe, same jej unikały. W tym roku samica zachowuje sie inaczej. Czyżby to była inna samica?
Na jajach nie zauważam oznak wykluwania się następnego pisklęcia.
21 maja 2011
W gnieździe w Warszewie są już cztery pisklęta.
22 maja 2011
W Ustroniu wykluło się drugie pisklę.
22.05.2011 r.
Ustroń.
Godz. 11:54, na przekazie poklatkowym temperatura 27,6 st. C. Wg informacji na miejscowym forum pisklę zauważono po raz pierwszy wczoraj, przed północą. Opiekę nad małymi sprawuje Czantorka. Nogę ma ciągle oplątaną sznurkiem, ale wygląda normalmie i na przekazie strumieniowym nie widać, żeby sprawiała bocianicy jakiekolwiek dolegliwości (f. 1). Drugi maluszek ciągle bardzo zmęczony wykluwaniem się; można powiedzieć, że: słania się ze zmęczenia (f. 2). Najchętnie by cały czas spał... O godz, 12:22 Czantorka usiadła na gnieździe.
23.05.2011. Ustroń
Wykluwanie się trzeciego pisklaka (film 1)
Jeden z wcześniejszych piskląt, od wczoraj w dziobie ma wiszącą dżdżownicę (film 2). Dżdżownica widoczna jest także w dalszej części pierwszego filmu
http://www.youtube.com/watch?v=0zscuPoLFZg
http://www.youtube.com/watch?v=lvBYoKJQlAc
23 maja 2011
Przybywa piskląt w polskich gniazdach:
1. W Warszewie wykluły się już wszystkie, jest ich pięć.
2. Trzy pisklęta w Łasku.
3. Trzy pisklęta w Ustroniu. Zostało jeszcze jedno jajo.
25.05.2011. Łask
Co jedzą bociany?
http://www.youtube.com/watch?v=ZCOco1kLJ0A
26.05.2011
http://www.radio.szczecin.pl/index.php?idp=1&idx=72496
http://szczecin.gazeta.pl/szczecin/1,34 … lka_o.html
:(
27.05.2011.
Kolejny pisklak nie żyje.
Film pokazuje co bocian robi z martwym pisklakiem
Wszystko co widać działo się między 13:10 - 13:34
http://www.youtube.com/watch?v=ehT7-nyRDeo
Ciąg dalszy.
Przylot drugiego bociana i wyrzucenie pisklaka na brzeg gniazda.
http://www.youtube.com/watch?v=0HM1Gh9TiG8
Kto nie może niech nie ogląda.
27.05.2011. Warszewo
Niestety,nie udało się uratować ostatniego pisklęcia. Bociany straciły cały lęg.
http://szczecin.gazeta.pl/szczecin/1,34 … iazda.html
27.05.2011. Ustroń.
O godzinie 13 rozpoczął się dramat jednego z pisklaków. Po posiłku, z góry spadł czerwony duży dziób, który przyniósł śmierć.
Tak to się wszystko zaczęło:
http://www.youtube.com/watch?v=lnyHy56dc0c
Uwaga!!! Sceny jeszcze bardziej drastyczne niż w poprzednich filmach.
29.05.2011. Lewków
Wczoraj zaczęło się klucie,a dziś są już dwa pisklaki.
30.05.2011. Łask
Dziś do gniazda bocian przyniósł sznurek. Nic dobrego on nie wróżył. W godzinach wieczornych jeden z malców zaplątał się w sznurek. Dzięki straży pożarnej w Łasku, małe bociany udało się uwolnić od niebezpieczeństwa.
Materiał filmowy pokazujący zaplątanie się małych bocianów i akcję ratowniczą. Godzina 20:13 - 21:04.
http://www.youtube.com/watch?v=4nFiZwjQzDY
03.06.2011. Łask
14:48 - Na filmie doskonale widać polewanie i pojenie małych bocianów wodą.
http://www.youtube.com/watch?v=uaIcSFstEzo
4 czerwca 2011
Na stronie bocianów z Warszewa przeczytałam dziś, że tamtejsze boćki, Tosia i Antek, znalazły sobie nowe gniazdo. Jest umiejscowione na kominie domu jednorodzinnego. Zmieniono ustawienie kamery, by można było je obserwować.
5 czerwca 2011
Ponieważ bociany nie zasiedliły w tym roku gniazda w Międzyrzeczu Górnym, uruchomiono przekaz z bocianiego gniazda w Międzyrzeczu Dolnym http://www.miedzyrzecze.org.pl/bociany/widok1.html . Gniazdo zajmuje para bocianów z pięciorgiem sporych już piskląt.
6 czerwca 2011 r.
Międzyrzecze Dolne.
Znalazłam dziś ten przekaz i miałam nadzieję, że będę pierwsza, która tu o nim napisze. Ale niezawodna Renia uprzedziła mnie! :) Potwierdzam: widzę pięć piskląt, wielkości przygodzickich maluchów.
8 czerwca 2011.
I jeszcze jedno gniazdo do podglądania w Tomaszowie Bolesławieckim http://bocianybolec.pl/
12.06.2011. Łask
Dorosły bocian zrzuca pokarm, a pokarm zaczyna uciekać na wszystkie strony. Na filmie można zobaczyć jak uciekają żabki wyrzucone z wola dorosłego bociana. Trzem lub czterem żabkom tym razem się udało nie być jedzonkiem.
http://youtu.be/dS4V5n_Iq40
Do gniazda została przyniesiona folia. Niestety jeden z młodych zaplatał się w nią. Był też moment, że dwa młode były zaplątane. Na szczęście boćki uwolniły się. Ale co przyniesie następny dzień? Tym bardziej, że w gnieździe jest kłębek drobnego sznurka. Widać go pod koniec filmu, gdy zaplatany w folię bociek uwalnia się z niej, a jednocześnie "bawi" się sznurkiem.
http://youtu.be/fYdyxHhbkyE
13 czerwca 2011 r.
Tomaszów Bolesławiecki
W tym gnieździe na przełomie maja i czerwca wylęgły się dwa pisklęta. Ale, niestety, w chwili obecnej jest jedno. Oby dobrze się chowało. Bez konkurencji to możliwe. Ale, cóż, im późniejszy lęg, tym trudniej wyprowadzić go z gniazda.
I jak tu nie wierzyć w feralną trzynastkę, w Ustroniu również potrzebna była akcja ratownicza,
maluch dusił się, krztusił i został zabrany do leśnego pogotowia w Mikołowie.
Oby wszystko szczęśliwie się skończyło, jak tu, w Przygodzicach...
16 czerwca 2011 Ustroń
Maluch,który został zabrany do lecznicy...nie przeżył. Został już tylko jeden i oby chociaż jemu się udało.
18 czerwca 2011 r.
Ustroń.
Po smutnej wiadomości o śmierci młodszego pisklęcia, dziś na forum Ustronia można przeczytać, że w dniu wczorajszym, w trakcie celowej przerwy w transmisji (szkoda!), przeprowadzono w gnieździe dwie akcje: obrączkowania młodego który pozostał w gnieździe i podrzucenia/adopcji bocianka-ozdrowieńca z azylu w Mikołowie! Dla zainteresowanych link:
http://www.bociany.edu.pl/forum/viewtopic.php?t=2715
Mały (to ten mniejszy) został przyjęty przez dorosłe bociany i ma się doskonale.
:good:
19 czerwca 2011
Po śmierci piskląt bociany z Warszewa przez blisko dwa tygodnie nie pokazywały się w gnieździe. Teraz spędzają tu coraz więcej czasu, są w swym gnieździe także teraz.
22 czerwca 2011
Młode bocianki w polskich gniazdach rosną zdrowo, miejmy nadzieje, ze tak będzie aż do sierpnia, do dni odlotu.
1. Pięć młodych bocianków w Międzyrzeczu Dolnym.
2. Trzy młode w Łasku.
3. W Ligocie dwa młode bocianki.
4. Również dwa bocianki w Ustroniu - jeden własny, drugi przysposobiony.
Dzisiaj zobaczyłam ten bulwersujący film o bocianiętach z Ustronia. Tamtej dziwnej rodzinie przypatruję się od 6 czerwca. O forum tam działającym dowiedziałam się jeszcze później. Nie wiem, co mam o tym myśleć, bo to przecież jest gniazdo monitorowane. Na forum najczęstszym tematem, który wzbudza zaintrygowanie są głównie folie, które jeden z bocianów znosi do gniazda. :(
http://www.youtube.com/watch?v=4uT7gawE … re=related
6.lipca 2011 r.
Po wielodniowym załamaniu pogody, stwierdzam - z ulgą - że w obserwowanych przeze mnie gniazdach nie było żadnych trudnych zdarzeń, które mogły być wynikiem tego załamania:
- w Międzyrzeczu Dolnym jest cała piątka młodych (f. 1.);
- w Tomaszowie Bolesławieckim najmłodszy z obserwowanych przeze mnie (f. 2.);
- w Łasku są wszystkie trzy młodziaki (f. 3.);
- w Ustroniu obydwa młode też przetrwały (f. 4.);
- w Czechowicko-Dziedzickiej Ligocie także są obydwa młode (f. 5.).
13.07.2011.
Tomaszów Bolesławski-g.10.59.Zastaem na gnieździe siedzącego malucha który czyścił sobie piórka. ... :papa:
Uzupełnienie do postu Władka (powyżej) przeglądu gniazd z monitoringiem, w których są młode:
- f. 1 - w Międzyrzeczu Dolnym jest 5 dorodnych podlotków;
- f. 2 - w Ustroniu obydwa młode mają sie dobrze (na przekazie obrazkowym temp. przekracza 31 stopni C.;
- f. 3 - w Czechowicko-dziedzickiej Ligocie dwójce młodych podlotków towarzyszy rodzic;
- f. 4 - w Lewkowie jest czwórka dorodnych pisklaków;
- f. 5 - w Łasku przestój przekazu; o godz. 17:23 przekaz działa; w gnieździe są wszystkie trzy młode.
:applause:
18 lipca 2011 r.
Na drzewie za gniazdem dojrzewają owoce. Wyglądają na czerwone jabłka a nie gruszki, choć Międzyrzeckie forum lansuje gniazdo jako "Pod gruszą".
Minęła godz. 9:37. Cztery młode są same (f. 1.). Oznacza to, że jednego młodego nie ma w gnieździe. Na międzyrzeckim forum jest informacja, że dziś po godz. 9. jeden z młodych pierwszy raz poleciał i nie ma go już od tego czasu. Pozostałe trochę stoją, trochę leżą, ale wyraźnie czekają na rodziców ze smakołykami. O godz. 10:11 przyleciał rodzic z kępką siana w dziobie (f. 2.). Jeden młody prosi go o jedzenie. Bocian położył siano, poprawił jakiś patyk (f. 3.) i mimo iż jeszcze jeden młody zaczął prosić o pokarm, po prostu odleciał (f. 4.). Oznacza to, że dorosłe ograniczają dostawy pokarmu bo chcą zmusić/zachęcić młode, aby zaczęły latać na żerowisko i spróbowały same go zdobywać. Bo przecież dopóki będą na noc wracać do gniazda, zawsze przed nocą dostaną jeszcze coś, na dobranoc, do jedzenia.
20 lipca 2011
Pogoda nie rozpieszcza dzisiaj bocianów z południa Polski. Co chwilę burza i ulewa, jaką trudno sobie wyobrazić. Na zdjęciach zmoknięte bocianki z Ustronia (1), Ligoty (2) i Międzyrzecza Dolnego (3).
20.07.2011. Łask
Jeden z młodych bocianów podczas ćwiczeń, z zamiarem lub bez, wylądował na grzbiecie rodzica.
(w miniaturce filmik)
21 lipca 2011
Rzadki widok - bocian na gnieździe w Warszewie. Wieje bardzo silny wiatr, bocian ma wyraźne kłopoty z utrzymaniem równowagi.
22 lipca 2011
Obydwa bociany z Warszewa, Antek i Antosia, są dzisiaj razem w gnieździe.
24 lipca 2011
Wszystkie młode bocianki z Międzyrzecza wyleciały dziś z gniazda. W gnieździe są teraz dwa dorosłe. Pewnie odpoczywają po trudach wychowania pięcioraczków (1) :).
Podczas mojej obserwacji jeden z młodych trzykrotnie odbywał krótkie loty, pilnie obserwowany przez rodzeństwo (2). Ćwiczy trudną sztukę lądowania na gnieździe (3) ;).
25 lipca 2011
W województwie śląskim znów pada deszcz. Bociany z Międzyrzecza Dolnego (1), Ustronia (2) i Ligoty (3) stoją zmoknięte na swych gniazdach. Nie ma ćwiczeń, podskoków, nie mówiąc już o lotach.
25.07.2011.
14.03. Ligota-zastałem 2 młode na gnieździe ale jeden wydawało się ze na coś klekocze.(f.1.).
14.04. Ligota-i jak pokazuje (f.2.).to przyleciał jeden z dorosłych i coś tam im zrzucił do jedzenia ale nie za wiele.
14.02. Łask-pozwolę sobie jeszcze dołączyć zdjęcie gdzie zastałem tójkę młodych bocianów.(f.3.).
Dawno tu nie byłem. ... :papa: 
28 lipca 2011
Dwa młode bociany z Ligoty już latają. Po raz pierwszy w tym sezonie zastałam gniazdo puste.
31.07.2011.
Czechowice Dziedzice-Ligota.gniazdo bez bocianów (f.1.). ale po 20 minutach zastałem bociana chyba to dorosły.(f.2.).
Międzyrzecze Dolne.-Właśnie przybył dorosły z kępą siana w dziobie.(f.3.) a za nim młode chyba tylko cztery i zaczęły szukać pokarmu.
Zaraz też odleciał dorosły i czwórka została na gnieździe.(f.4.).
Po pięciu minutach zastałem tylko trójkę młodych.(f.5.).
Ustroń.-Jeden młody na gnieździe (f.6.) po chwili przybył drugi.(f.7.). ale też zaraz odleciał.(f.8.).
Powrócił drugi młody i ten przebywający jakby czekał że drugi mu przyniesie coś do jedzenia bo jak wylądował to przystawił się do jego dzioba.(f.9.). ... :papa:
04.08.2011.
LEWKÓW .Na gnieździe pojawił się piąty młody bocian. Został też na noc.
7 sierpnia 2011
Jeden z młodych bocianów z Ligoty ma problemy zdrowotne. 28.07 pisałam o tych bocianach (dwa posty wyżej) ciesząc się, że oba bocianki już latają. Potem widziałam je razem na gnieździe. Tydzień temu jeden z młodych nie wrócił do gniazda. Na forum Bocianów z Ustronia http://www.bociany.edu.pl/forum/viewtop … 7ef2#90013 przeczytałam, że bocian nie może latać, jutro mają po niego przyjechać osoby, które - jak sadzę - będą mogły udzielić mu fachowej pomocy.
Zdjęcie z 27.07.2011
14.08.2011
Ustroń
Adoptowany bocianek od kilku dni ma coś ze skrzydłem i nie latał. Rodzice go nie karmili w tym czasie, odkąd rodzony potomek nie przylatuje do gniazda, mimo że odwiedzali gniazdo. Dzisiaj odważył się na lot (pewnie z głodu), ale wylądował w pobliżu jezdni. Stamtąd został przeniesiony na zamknięty teren niedaleko gniazda (na ogród przy Zborze Zielonoświątkowym). Potem został złapany i umieszczony (tymczasowo) w bezpiecznym miejscu. Późnym wieczorem zostanie przewieziony na Leśnego Pogotowia w Mikołowie.
15 sierpnia 2011
Połowa sierpnia już za nami. Coraz rzadziej można zobaczyć bociany w gniazdach. Dzisiaj udało mi się przyłapać pary bocianów w Ustroniu (1) i w Międzyrzeczu (2).
16 sierpnia 2011 r.
Tomaszów Bolesławiecki (zwracam uwagę na pisownię nazwy wsi, leżącej w pow. bolelesławieckim - m. Bolesławiec - woj. dolnośląskie; na stronie: http://storchencam.eu/index.html która ułatwia mi na codzień przegląd gniazd jest błąd!).
Tymuś (Tymoteusz), najmłodszy bociuś z monitorowanych gniazd jest obecny na terenie, na którym stoi gniazdo (f. 1 i 2). Teren jest pięknie zagospodarowany, chyba pod kątem agroturystyki na koniach. A skąd to wiem? Na podanej wyżej stronie wystarczy kliknąć w zdjęcie (ważne: nie w link) i pooglądać film z pierwszego lotu Tymka (f. 3 - zrzut z filmu) z 11 sierpnia na tle otoczenia. Operator kamery stanął na wysokości zadania; w końcu bocianek jest tylko jeden :) Jest tam tam także filmik z sejmiku bocianiego.
Teren mażna też obejrzeć na zdjęciach satelitarnych (f. 4) zamieszczonej lokalizacji gniazda.
16 sierpnia 2011
Przed wieczorem widziałam pary dorosłych bocianów w gniazdach w Ligocie i w Międzyrzeczu Dolnym.
17 sierpnia 2011
Po godzinie 20. zajrzałam do kilku bocianich gniazd. Tylko w Międzyrzeczu Dolnym była para bocianów, pozostałe obejrzane przeze mnie gniazda były puste.
18 sierpnia 2011
10:37 - Para bocianów na gnieździe w Ligocie.
18.08.2011.
Międzyrzecze Dolne-
20.30. Na gnieździe siedzą dwa bociany(f.1.).
20.38. Jeden z bocianów wstał przeczyścił piórka i rozglądał się.(f.2.).
20.55. Tu już na przekazie nic nie widać ale myślę że para bocianów pozostała.
Ustroń-
20.48. Ładny widok bo bocian jest w gnieździe i spokojnie siedzi sobie.(f.3.).
Tu bocian kilka minut siedział w kucki rozglądał się ale ponownie usiadł i siedzi nadal.
22.09. Bocian pozostał na noc w gnieździe.(f.4.).
22.24. Na gnieździe tym razem zastałem dwa bociany.(f.6.).
Tomaszów Bolesławiecki-
22.13. Na gnieździe zastałem stojącego bociana.(f.5.). Czy to dorosły czy młody nie wiem. ... :papa:
19 sierpnia 2011
Wieczorem pary bocianów były w gniazdach w Ustroniu (1), Ligocie (2) i Międzyrzeczu Dolnym (3).
W Ligocie zaobserwowałam je
- od 11:25 (ale może były wcześniej też, bo o tej godzinie włączyłam przekaz) do 11:33 - jeden bocian
- od 13:58 (ale może były wcześniej też, bo o tej godzinie włączyłam przekaz)- dwa bociany; Jeden odleciał o 14:09, a drugi o 14:14
W Ustroniu
- od 19:50 i są do chwili obecnej. Przeżyły niezłą nawałnicę.
20.08.2011.
Międzyrzecze Dolne.
08.27. Bocian na gnieździe (f.1.).ale długo nie dał nacieszyć oko bo odleciał.
08.40. Bocian na gnieździe i nawet sobie usiadł.(f.3.).
Ustroń.
08.51. Tu na gnieździe zastałem siedzącego bociana.(f.2.). ... :papa:
21.08.2011.
Tomaszów Bolesławiecki.
21.27. W gnieździe siedzi sobie bocian.(f.1.). w innych gniazdach dostępnych pusto. ... :papa:
22 sierpnia 2011
11:27 Bociany z Międzyrzecza jeszcze nie opuściły swego gniazda, jeszcze cieszą nas swym widokiem :).
23.08.2011. Łask
13:34 - Jeszcze nie odleciał do ciepłych krajów. Stoi na warcie.
23.08.2011.
Łask.
21.13. Na gnieździe przebywały dwa bociany i wygląda że będą nocować.(b.f).
Tomaszów Bolesławiecki.
21.26. Na gnieździe zastałem bociana,który jeszcze nie podjął decyzji o odlocie a może chce pozostać na zimę albo jest za słaby do dalekiej podróży-zobaczymy na dniach przyszłych.
21.57. Bociania nocna gimnastyka.(f.2.). ... :papa:
24 sierpnia 2011
Do gniazda w Międzyrzeczu Dolnym około godz. 20. przyleciał jeden bocian. Pozostał do zmroku, myślę, że nocuje dziś w gnieździe.
25 sierpnia 2011
18:47 Na gnieździe w Międzyrzeczu Dolnym siedzi bocian. Przyleciał kwadrans temu (1).
20:00 Teraz na gnieździe są już dwa bociany (2).
20:30 Jest już prawie zupełnie ciemno, bociany nadal są na gnieździe.
26 sierpnia 2011
10:00 Bociany z Tomaszowa Bolesławieckiego jeszcze nie odleciały. Obserwuję je od pół godziny - stoją na gnieździe, czyszczą pióra.
13:40 Dorosłe odleciały na łąki, na gnieździe stoi Tymek - jedynak.
http://bocianybolec.pl/
26 sierpnia 2011. Łask
27.08.2011. Łask
05:37 - Bociany opuściły gniazdo. Może to był pożegnalny odlot?
27 sierpnia 2011
12:35 Wciąż jeszcze można zobaczyć bociany w niektórych polskich gniazdach. Na zdjęciach: jeden bocian w Łasku, jeden w Międzyrzeczu Dolnym i jeden w Tomaszowie Bolesławieckim.
29 sierpnia 2011
6:00 Samotny młody bocian na gnieździe w Tomaszowie Bolesławieckim.
Obserwowane przez nas bocianie gniazda są już puste, niektóre kamery zostały wyłączone, pora więc zamknąć wątek.